Audiohobby.pl

Ultrasone Signature Pro

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
03-03-2012, 13:06
@Majkel, zgadzam sie - adaptacja takze ma swoje granice i nie jest zdolna do wszystkiego. Jest tak jak mowisz, probowalem sie przekonac do HD650 z 2 miesiace i w koncu odpuscilem. Szlag mnie po prostu trafil i zadna adaptacja nie pomogla... To byla jedna z tych cech ktorych nawet dlugotrwala adaptacje nie pokona.

Sa tez jednak sluchawki ktore na pierwszy rzut ucha wydaja mi sie teraz "karykaturalne" ale czuje, ze bo dluzszym lub krotszym molestowaniu sie nimi - dalbym za wygrana i po prostu bym sie przyzwyczail.

Tylko czy kiedy nie zalozylbym pozniej mimo wszystko takich ktore teraz dla mnie graja czysto i bez wyraznych podkolorowan to nie zaczeloby mnie mimo wszystko ciagnac do tych drugich ? Mysle, ze wlasnie tak by bylo.

@Cypis: wracajac do tej gory w DT880. Ona dla mnie wlasnie byla jednak troche zbyt wyeksponowana, to jeden z powodu dla ktorych nigdy na nich nie osiadlem. Na wykresach widac, takze z relacji uzytkownikow ze w wersji 600 ohm jest ona spokojniejsza niz w 250 i 32.

aallen

  • 651 / 5335
  • Ekspert
03-03-2012, 13:21
>>Adaptacja to zmiana percepcji tylko w ograniczonym zakresie i bez zdolności dorobienia brakujących elementów<<

Patrząc na silne źródło światła które jest np. wycinkiem koła (przykładowo księżyc z wycinkiem) spowodujesz że późniejszy powidok negatywny a następnie pozytywny zostanie uzupełniony o brakujący element czyli będziesz widział pełny okrąg. W pewnym sensie jest to uzupełnienie tego elementu

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
03-03-2012, 13:31
Nie wiem czy mozna nazwac to uzupelnieniem Takie silnie oddzialywuje na wzrok obniza jego czulosc, dla mnie to raczej wynika z faktu ze wzrok jescze nie zdazyl zaadaptowac sie do nowych warunkow wzgledem starych.

Kiedy slucha sie bardzo glosno natezonego dzwieku a pozniej cichego, przestanie sie slyszec te same detale ktore slyszaloby sie sluchjac nagrania cichego za pierwszym razem - po chwili  sluch sie akomoduje i zdolnosc rozrozniania detali wroci.

Mnie chodzilo o dlugotrwala akomadacje - efekt trawajacy dluzszy czas, wynikajacy z przyzwyczajanie do danego typu grania anizeli takie krotkotrwale zmiany.

Dj

  • 1088 / 4660
  • Ekspert
03-03-2012, 13:32
fallow
czyli nie jestem głuchy :)
ale takie zabawy jedne słuchawki znoszą dobrze,jednym to pomaga a innym szkodzi.
jeśli dopalisz słuchawki grające bardzo blisko będzie efekt bardziej słyszalny a jeśli będą grały daleko to efekt będzie mniej słyszalny. ja odniosłem takie wrażenie po eksperymentach z słuchawkami.
i ciężko jest powiedzieć co gra naturalnie, przeważnie nazywamy taki sprzęt który nam się podoba że brzmi naturalnie a w rzeczywistości gra nienaturalnie ma górki i doły w pasmie przenoszenia.im bardziej płaskich słuchawek słucham tym mniej emocji potrafią wyrazić i mniej ciekawie grają.  

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
03-03-2012, 13:51
@DJ,

Znow mam podobne spostrzezenia (blisko,daleko,dopalenie etc.)

Z tym, co gra dla nas naturalnie, neutralniej oczywiscie sprawa jest subiektywna ale z tymi emocjami tez... :))) Dla mnie np. przekaz srednicy K701 byl bardzo emocjonalny i dzwieczny - tak jak juz pisal Majle - maja gorke na srednicy kolo 2kHz. Mimo, ze graja z dystansu i niebezposrednio - srednica byla dla mnie wciagajaca. Podobnie maja w zasadzie wszystkie nizsze Grado powyzej SR325i do RS1. Sa tam himalaje na srednicy i sluchawki graja bezposrednio - przekaz jest bardzo angazujacy, dla mnie juz za bardzo.

Jednak znam ludzi, dla ktorych emocjonalny przekaz tworzy np. sterylnosc, rozdzielczosc, dokladnosc srednicy - to ich kreci i wlasnie to pozwala im wydobyc "emocje", lub drive, dociazenie basu w przypadku innych. Ja akurat jestem z tych dla ktorych chyba wlasnie to dopalenie wzmaga "przekaz emocjonalny" - na pewno wzmaga go jeszcze wolniejsze uwalnianie energi na czestotliwosciach srednicy - jak w ATH M50 czy wlasnie glosny sustain no ale rozni ludzie na pewno maja roznie.


===

W ogole, te nasze rozmowy sa "wstaw_cos_ciekawego" warte, operujemy kazdy w swoim swiecie na roznych poziomach wirtualizacji i abstrakcji - chociaz z drugiej strony jak sie w koncu ktos z kims zrozumie to jest to cos niecodziennego - moze wlasnie w tym urok tego hobby :)

asmagus

  • 4439 / 5434
  • Ekspert
03-03-2012, 16:11
Znalazł ktoś jakiś wykres dla ultrasone?

PS. Jak czytać te wykresy CSD?

Sim1

  • 1829 / 5849
  • Ekspert
03-03-2012, 16:39
Asmagus, tu masz opis
http://www.libinst.com/wattlar.htm

Generalnie z tego co rozumiem to informacja o czymś co można nazwać wzbudzaniem, dzwonieniem... może echem...
Oś X to częstotliwość, Z to czas... czyli "na tylnej ścianie masz charakterystykę częstotliwości" a później w kierunku "do Ciebie" widać które przedziały jak długo i jak domyślam się zbędnie plątają się po przetworniku i komorze w której jest zamontowany.

asmagus

  • 4439 / 5434
  • Ekspert
03-03-2012, 19:21
Tak sobie to wyobrażałem jak opisałeś, z tym zastrzeżeniem, że wydaje mi się, że "wybrzmienia" być powinny, Ponoć np cały czar R10 jest na tym oparty co Denon/Audiotechnika i inne drewniaki z mniejszym lub większym powodzeniem, chcą naśladować - spieszę poczytać.

Jest gdzieś baza takich wykresów? Chciałbym wyczaić dla D7000?

aasat

  • 2263 / 5868
  • Ekspert
03-03-2012, 19:46
>> asmagus, 2012-03-03 16:11:43
Znalazł ktoś jakiś wykres dla ultrasone?

W watku ortho masz wykres dla Ultrasone E8

aasat

  • 2263 / 5868
  • Ekspert
03-03-2012, 19:54
>> asmagus, 2012-03-03 19:21:50
Tak sobie to wyobrażałem jak opisałeś, z tym zastrzeżeniem, że wydaje mi się, że "wybrzmienia" być powinny,

Wybrzmienia powinny być, ale tylko w instrumentach, w słuchawkach i głośnikach już nie bardzo

asmagus

  • 4439 / 5434
  • Ekspert
03-03-2012, 21:19
>> aasat, 2012-03-03 19:54:29
Wybrzmienia powinny być, ale tylko w instrumentach, w słuchawkach i głośnikach już nie bardzo.


Nie zgadzam się z tobą z prostej przyczyny. Gdy słuchasz na kolumnach "wybrzmiewa" Ci dźwięk w pomieszczeniu, "niosą się" niskie częstotliwości, zachodzą dyfrakcje i setki innych zjawisk.

Gdy słuchasz na słuchawkach, by twój mózg odbierał muzykę w miarę naturalnie, wybrzmienia muszą być zapewnione, szczególnie w zamkniętych słuchawkach; tu nie ma "pokoju odsłuchowego", gdzie dźwięk się będzie odbijał nim dotrze do ucha.

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
04-03-2012, 00:36
aasat ma rację. Całe to wybrzmienie instrumentów jest już zarejestrowane w nagraniu, głośnik ma je odtworzyć, a jeśli ma własny pogłos, wybrzmienie - to właśnie pokazują wykresy CSD, to będzie "wzbogacał" przekaz, ale zmniejszał jego podobieństwo do nagrania.

ogorek

  • 855 / 5225
  • Ekspert
04-03-2012, 08:16
>> majkel, 2012-03-04 00:36:05
aasat ma rację.

>>>>>>>>>>>>>

Dokładnie, nie po to są poradniki jak przygotować sobie pokój odsłuchowy aby słuchać dźwięku z kolumn plus odbitego.

Najzabawniejsze jest to, że nawet w poradnikach akustycznych narzekają, że zbytnie oddalenie od ścian plus za dobre wygłuszenie pokoju daje poczucie zmniejszenia przestrzeni. Czyli dopiero pokój + kolumny zagrają razem - ZABAWNE :)

Gdzieś na stronach Audiophysic i ich dystryutora w PL ( http://www.audiophysic.de/aufstellung/index_e.html ) jest garść porad aby odsuwać kolumny na odpowiednią odległość plus słuchać ich z bliska (max 2m) aby zminimalizować wpływ pokoju na dźwięk.

Po rocznych zabawach z wygłuszaniem pokoju - mogę potwierdzić, że zabranie tych wszystkich gąbek powoduje (czasem) wrażenie "lepszości" przestrzeni. Ale jest to złudne i ma swoje reperkusje w mniej dokładnym rysunku instrumentów, mniej dokładnej lokalizacji źródeł i nieliniowościach (najłatwiej zauważalne - na basie).

Tu - moim zdaniem - słuchawki mogą mieć przewagę. Zwłaszcza takie AKG1000 powinny mieć same plusy w postaci minimalnego wpływu odbić a dodatkowo grania "a la głośniki"
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

asmagus

  • 4439 / 5434
  • Ekspert
04-03-2012, 10:27
Nie dostrzegacie różnicy.
Kolumny mają nie rezonować bo rezonuje pokój.
W słuchawkach pokój nie rezonuje i to budowa słuchawek zapewnia wybrzmienia.

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
04-03-2012, 10:49
Pokój też nie ma rezonować, gdyż rezonans jest możliwy tylko na jednej częstotliwości, co zaburza bardzo równowagę tonalną. Może sobie być w pokoju nieco pogłosu, ale to jest insza inszość. Wtedy zyska się na odbieranej przestrzeni. W przypadku słuchawek też można uzyskać ten typ przestrzenności delikatnie obniżając współczynnik tłumienia. Przestrzeń rzeczywiście się rozrasta, tylko jednocześnie może przybyć basu przy jednoczesnej słabszej jego kontroli. Wszystko zależy od przebiegu impedancji słuchawek.