Pisałem w innym wątku o IE8 - pozwolę sobie tu wkleić meritum i dodać coś na koniec:
"Po kilku tygodniach z IE8 czas na kilka spostrzeżeń.
Wygoda
(...)
Osobiście mam duży problem ze spasowaniem IE8 dla siebie, niby mam wszystkie sennheiserowskie końcówki ale w żadnych nie mam pełni szczęścia. Słuchawki pasują do mojego ucha nieźle z lamella w rozmiarze M, standardowymi wkładkami M. Tu chylę czoła przed Rolandem, gdyż przypomniałem sobie, że pisał o nie wpychaniu IE8 zbyt głęboko - z ww tipsami właśnie głęboko IE8 wpadają mi w ucho i dlatego przeszukałem tipsy jeszcze tak by znaleźć jakieś, które trzymają słuchawkę stabilnie ale nie wchodzą bardzo głęboko i nie cisną i tak trafiłem na piankę w rozmiarze L, która wydaje się być całkiem niezłą (widać ją na zdjęciach) jednak .... słuchawki brzmią inaczej niż z gumowymi końcówkami. Skoro przy dźwięku jesteśmy ...
Dźwięk
... zaskakująco dobry. Jakość przeszła moje najśmielsze oczekiwania, szczególnie co do niskich rejestrów i sposobu ich odbierania przez ucho. Przenoszące się drgania dają bardzo realistyczne wrażenie, nie jest tak dobrze jak w D7000 ale naprawdę, jak na takie maleństwa świetnie. Bas z IE8, z ipodem 5.5 G, nie jest rozlazły, nieźle nawet kontrolowany i ma fajną fakturkę.
Średnica jest łagodna i wyraźna, szczegóły nie są na zrywającym czapkę z głowy poziomie ale tak naprawdę słychać wszystkie dźwięki z zakresu, przynajmniej te, których ja szukałem na testowych kawałkach i do których byłem przyzwyczajony już podczas normalnego słuchania znanego mi repertuaru.
Wysokie tony - są. Trudno opisać jakie, gdyż jest ich troszkę mniej niż np w D7000, ale są doskonale rozciągnięte, nie kujące, spokojne i nie pchają się na pierwszy plan.
Największa różnica którą zauważam to, krótkie bardzo wybrzmiewanie dźwięków, szczególnie krótkie gdy porównamy IE8 do D7000 (bezpośrednio) czy W5000 (z pamięci). Gdybym miał wskazać czego mi brakuje w ich dźwięku to właśnie tego - zakładam jednak, że jest to konstrukcyjnie uwarunkowane w sensie, iż w zamkniętych drewniakach łatwiej o rezonans.
Słuchawki te są "wyolbrzymiaczami" szumów - 16 Ohm i 125 dB potrafią obrzydzić wiele sprzętów, ipody szumią z nimi "pięknie"gdy nie "leci" muzyka a głośność jest ustawiona na normalny poziom na którym słuchamy. Jedyny jak na tę chwilę sprzęt, który posiadam a który nie szumiał mi z nimi ww ustawieniu to Meier Concerto + Stagedac.
Końcówki ... zmieniają dźwięk, może nie drastycznie ale słyszalnie bez trudu, pianka powoduje zmniejszenie "porządku" w średnicy, szczególnie w dolnej, lamella podkreśla wysokie tony i wysoką średnicę itd. Im sztywniejsza końcówka tym "wyżej" słuchać różnicę od niskiej średnicy poczynając.
Wykonanie
Bardzo dobre. Nie można przyczepić się do niczego poza ... niewygodnym w używaniu pudełkiem"
Dodać mogę obecnie, że znalazłem idealne dopasowanie bez wkładek customowych na ... standardowej końcówce. Moim błędem było ... wpychanie IE8 zbyt głęboko do ucha. Wepchać trzeba je na tyle by uzyskać izolację, szczelne dopasowanie - głębiej nie ma sensu, dźwięk nie ulega zmianie a tylko komfort się pogarsza.