W zasadzie z powyzsza opinia wypada sie zgodzic bo jest bardzo trafna i padlo tam duzo ich zalet, ja moglbym wiec zarzucic K550 (gdybym zignorowal ile kosztuja) ze nie graja z nalezyta gracja (bo mozna lepiej w tym aspekcie, zwlaszcza w klasyce, i nie sadzilem ze to powiem), moglyby tez miec bardziej (jeszcze bardziej) wyrafinowane wysokie, bo tu slychac pewne ograniczenia kiedy wybrzmiewaja, przykladowo, struny gitary, harfa, graja deciaki, fortepian, brak nieco polysku, dzwiecznosci, wiotkosci (tyle samo kosztujace dt880 2003 sa lepsze, w tym jednym, jedynym elemencie). Jedna z najwiekszych zalet nowych AKG jest to, iz faktycznie, 95% swojego potencjalu pokazuja w pierwszych 5 godzinach po wyjeciu z pudelka, nie ma niemalze zadnego okresu wygrzewania, co dobrze wrozy odsluchom salonowym, na niesmiganych \'nowkach\'.
ps. pamieta ktos takie zamkniete sluchawki od Ultrasona E8 (ile to one kosztowaly ?), nie wiem czy K550 nie graja lepiej, zwlaszcza przestrzennie, akustycznie.