Audiohobby.pl

Najmniejsze audiofilskie źródło na świecie :-)

YoDyna

  • 38 / 5454
  • Użytkownik
28-08-2011, 20:23
Ten przedwzmacniacz, to takiem małe Chińskie ustroistwo firmy FIIO, model E5 okazuje się że całkiem fajne.

YoDyna

  • 38 / 5454
  • Użytkownik
28-08-2011, 20:29
Na wejściu to ma wbudowany preamp: OPA2338UA From TI (Texas Instruments)
wyjście obsługuje TPA6130A From TI (Texas Instruments).

Gustaw

  • Gość
29-08-2011, 09:12
>> YoDyna, 2011-08-28 20:29:16

Dzięki za info.

Gustaw

  • Gość
02-09-2011, 13:31
Czyżby brać audiofilska popełniła już masowe sepuku z powodu naszego telefoniczno-audiofilskiego testu ? Czy wyrywają sobie włosy z głowy (nie dotyczy łysych) ?

Tak sobie ostatnio myślałem w kontekście tego testu, że chyba najbardziej kretyńskim, najbardziej naiwnym i najbardziej (!???!)....... brak mi słów podejściem w audio jest "nie ma się co oszukiwać ale aby coś dobrze grało to musi kosztować". Jest to g... prawda, powtarzana jak mantra przez audio-gadżetciarzy.

Nie dotyczy to tylko źródeł dźwięku. Takie samo doświadczenia mam(y) z wzmacniaczami, kablami, głośnikami.
No więc jak to jest ? Gdzie jest ten prawdziwie audiofilski sprzęt ?


P.S.  Nie orientujecie się skąd można ściągnąć gry albo dzwonki na przetwornik DCS-a ?
Co ? ! Nie można ? Nie da się ? Za taka kasę nie można pograć albo zadzwonić do babci i wprosić się na obiad ? Dziwne.
Telefon nie jest dużo gorszy w audio od DCS-a a to wszystko potrafi. :D

Jeżeli jeszcze ktoś mi jeszcze powie, że DCS nie ma wbudowanego internetu i przeglądarki to chyba się załamię :-)


-Pawel-

  • 4724 / 5504
  • Ekspert
02-09-2011, 13:34
Wbudowany Internet to by było coś. Niestety jednak nawet najdroższe komputery nie dysponują takim gadżetem, zbyt dużo ten Internet zajmuje...
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

Gustaw

  • Gość
02-09-2011, 13:40
... a już najbardziej chyba bawią mnie audiofilskie mediaserwery w audiofilskich cenach. Firmy znalazły kolejną niszą na rynku i próbują ciągnąć kasę.  Tylko czekam na jakiś mediaserwer AudioNota w cenie On-Gaku, nie oferujący dużo więcej ( albo oferujący mniej) niż zwykły Netbook za 1kzł.

hmmmm.....ależ się rozgadałem :)

-Pawel-

  • 4724 / 5504
  • Ekspert
02-09-2011, 13:41
Gustaw, spokojnie bo jeszcze nam tu zejdziesz i kto będzie moderował?
;))
___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
02-09-2011, 13:45
Masz za słabe słuchawki Gustaw by słyszeć różnice ;P
Nie pisz takich rzeczy bo dzieci czytające forum nie wiedzą, że żartujesz.
Nie ma telefonu oferującego to co oferuje np. Benchmark!



:)

Gustaw

  • Gość
02-09-2011, 13:52
>> asmagus, 2011-09-02 13:45:05
Masz za słabe słuchawki Gustaw by słyszeć różnice ;P
Nie pisz takich rzeczy bo dzieci czytające forum nie wiedzą, że żartujesz.
Nie ma telefonu oferującego to co oferuje np. Benchmark!

Cały problem polega na tym, że ten telefon nie był gorszy od mojego Benchmarka :-)
Ktoś sobie pomyśli. "ależ gówn...ny jest ten Benchmark". Nie wpadnie jednak na to, że 95% sprzętu audiofilskiego, za dużo większą kasę, też nie będzie lepsze od tego telefonu. Zagra inaczej ale nie będzie to różnica klasy tylko sposobu prezentacji.


P.S. Słuchawki faktycznie mam nie z pierwszej ligi cenowej ale i tak grają lepiej od Grado PS-1000 i z bardziej kontrolowanym basem niż w Denkach 7000 ;P

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
02-09-2011, 13:59
Dlaczego trzymasz w domu zepsutego Benchmarka?

;)

Danonki 7000 mają wspaniale kontrolowany bas z odpowiednimi wzmacniaczami!


Twoje obrazoburcze teorie godzą w audiofilskośc tego forum - chłostę zorganizuj sobie we własnym zakresie!!


A tak poważnie, różnice są w źródłach, większe/mniejsze; z konkretnymi sytemami słyszalne lepiej/bądź gorzej ale prawda jest, że nie jest to PRZEPAŚĆ z punktu widzenia użytkownika. Są jednak takie cechy, które każdy z nas lubi mieć bądź chce uniknąć.

Pamiętam jak porównywałem DAC Stelmacha z Onkyo 7511 - nie odróżniałem ich od siebie a powinna być ww przepaść.

-Pawel-

  • 4724 / 5504
  • Ekspert
02-09-2011, 14:05
Co do sprzętów tanich-grających vs drogich-grających (pomijam tanie-brzmiące jak tanie i całą masę drogich-niegrających) to ostatnio miałem pewne przemyślenia na ten temat, a mianowicie czy musi kosztować aby zagrało?

Często czytujemy na forach masę porównań z chwilowych spotkań gdzie tanie urządzenia dają do wiwatu niejednej legendzie. Jako słuchawkowiec nieco obyty już z dość dobrymi słuchawkami swoje wymagania mam. Pewnego razu kolega zaprezentował mi Philips shp5401 wspomniane w innym wątku. Początkowy zachwyt, zdziwienie, ile to one potrafią, a kosztują tylko ułamek ceny takich GS1000. Nie mając przez pewien czas żadnych lepszych słuchawek nausznych i sprzętu do ich napędzenia zakupiłem i dla siebie jedną parę shp5401. Nadal mi się podobały ale po godzinie słuchania muzyki w domowych warunkach, bez presji testowania, wnioski diametralnie się zmieniają, aż w końcu zaczynam się zastanawiać co ja w nich słyszałem. Nadal uważam je za fajne słuchawki o cenie bardzo zaniżonej w stosunku do możliwości, jednak to nie jest jeszcze "to". Zbliżają się nieco do Grado SR325i głównie ze względu na bardzo zbliżoną charakterystykę i prezentację jednak czegoś jeszcze im brakuje gdy słucham relaksacyjnie, nie zastanawiając się jakie słuchawki mam aktualnie na głowie. Znając swoją muzykę z tych "większych" nauszników automatycznie zaczynam się domagać uzupełnienia braków mimo iż nie myślę o tym co mam na uszach. Podobnie było kiedyś z CAL!ami, "O kurde jakie fajne, faktycznie hi-end", a po kilku godzinach wychodzą takie kwiatki jak oszukana barwa czy tnąca góra.

Wiadomo każdy słyszy inaczej i ma inne priorytety, ale myślę, że dla równowagi warto zamieścić też i swoje zdanie :)

___________________________________________
Życie jest zbyt krótkie, by używać kiepskich słuchawek

Gustaw

  • Gość
02-09-2011, 14:05
>> asmagus, 2011-09-02 13:59:24
Danonki 7000 mają wspaniale kontrolowany bas z odpowiednimi wzmacniaczami!

"Nie ma brzydkich kobiet tylko wina czasami brak"

;-)

seniortelefono

  • 284 / 5901
  • Zaawansowany użytkownik
02-09-2011, 23:33
>> asmagus, 2011-09-02 13:59:24

Pamiętam jak porównywałem DAC Stelmacha z Onkyo 7511 - nie odróżniałem ich od siebie a powinna być ww przepaść.

Na tym to wszystko polega. Ma być przepaść i już.
A kto nie słyszy - ten głuchy.
Audiofilizm w czystej postaci.

majkel

  • 7476 / 5898
  • Ekspert
02-09-2011, 23:46
Kilka dni temu porównywaliśmy DAC Stelmacha, jakiś obecny model, z DVD Yamahy. Urządzenia grały po różnych interkonektach, ale można było przerzucać wejścia pilotem od Roksana. Różnica na granicy percepcji, jeśli w ogóle była, tyle że to było pod koniec wieczoru odsłuchowego, kiedy rozmiar różnic sporo zmalał. Bity do Stelmacha szły z tego samego DVD.

seniortelefono

  • 284 / 5901
  • Zaawansowany użytkownik
03-09-2011, 00:07
>> majkel, 2011-09-02 23:46:27
Różnica na granicy percepcji, jeśli w ogóle była, tyle że to było pod koniec wieczoru odsłuchowego, kiedy rozmiar różnic sporo zmalał.

Koniec wieczoru odsłuchowego - to wszystko tłumaczy. Gdyby to było na początku tego wieczoru na pewno kolosalną różnicę byś usłyszał.