>> majkel, 2008-05-10 17:36:27
>A w RCA? syngał płynie żyłą, a wraca ekranem, geometria elektromagnetycznie daleka od optymalnej, ale musi tak być, żeby przewód sygnałowy nie zbierał zakłóceń.<
Może tak płynąc ale nie musi i w większości interkonektów na RCA tak nie płynie.
Sam już opisywałem kiedyś na AS budowę IC w oparciu o 4 żyłowy kabel mikrofonowy Gotham GAC4/1. Sposób połączenia żył jest zresztą wzorowany na opisie budowy IC Zoller Mamba.
Sygnał biegnie 2 żyłami naprzeciwległymi i wraca innymi 2 naprzeciwległymi. A oplot miedziano-foliowy przylutowany jest do wtyczki tylko na jednym końcu IC i pełni rolę ekranu magnetycznego właśnie. Nie jest to wiec połączenie elektrycznie niesymetryczne.
>No i teraz dobór geometrii owocuje różnym dźwiękiem, co dla audiofili jest jak znalazł - zmieniamy interkonekt i już to gra nieco inaczej.<
Rzeczywiście porównując z koncentrycznym IC zbudowanym z gitarowego Klotza La Grange słychać jakąś różnicę. Ale te kable nie różnią się tylko geometrią, ale także przekrojem żył, rodzajem izolacji (Klotz ma warstwę przewodzącą pomiędzy żyłami) i ogólnie przeznaczeniem. Różnice ich parametrów elektrycznych są jak najbardziej mierzalne i podawane na stronach producentów.
Ponadto w warunkach domowych wystarczy kiedy używamy kilka metrów kabli. Podczas gdy w studiach i na estradzie długości mogą sięgać setek metrów i tam odporność na zbieranie zakłóceń jest znacznie ważniejsza.