No głuchole. Poweekendowy stres jakoś przeżyłem, ale w poniedziałek było ciężko - P72 miał szczęście :)))
A wracając do tematu – Cocor2007
Monster Cable, które pamiętam są produkowane pod tymi samymi nazwami do dziś. Choć wydaje się że oferta uległa znacznemu poszerzeniu.
http://www.monstercable.com/home_av/audio_cables/stereo_audio_rca.asp Miałem na myśli poprzedników Interlink-400 (to ten był fioletowy lub czarny). kilkanaście lat temu to był dół oferty. Poniżej był jeszcze Interlink-300 (ten był niebieski lub granatowy) i Interlink CD. Powyżej Interlink Ref-2. Kilka lat później pojawiła się seria M – M-1000 i M-1500
Wg Magazynu Hi-Fi z maja 1993 roku cena Interlink 400 wynosiła 732tys.starych złotych. Biorąc pod uwagę inflację do roku 1995 kiedy nastąpiła wymiana pieniędzy cena tego Monstera musiał przekroczyć sporo barierę 100PLN. W 1997 lub 1999 ten IC wg mojej pamięci był już znacznie droższy od np. Eagle Cable Alpha Mc90 (zbierającego zresztą wiele pochwał dla interkonektu w cenie 100PLN).
Istotniejsze jest jednak, że ten kabel nic nie wnosił w porównaniu z Eagle.
Poległ także w porównaniu ze zwykłymi interkonektami estradowymi... Przewyższał je jedynie wyglądem. A jego charakterystyczną cechą było wyrywanie gniazd we wzmacniaczu.
Natomiast w odsłuchach porównawczych zmianę w porównaniu z Interlinkiem-400 usłyszałem dopiero na M-1000, ale sprzęt porównawczy nie był mój więc równie dobrze mogłem sobie dać wmówić :)
Należy też pamiętać, że zarówno seria Ref. jak i seria M różniły się budową od serii Interlink, co już bardziej prawdopodobnie mogło wpływać na wrażenia dźwiękowe.
Z opisów wynikało, że tańsze Interlinki miały dwie żyły w jednym ekranie.
Droższe natomiast serie Ref. i M miały więcej żył na każdą część sygnału, żyły podobno miały grubsze (producent nie podawał o ile ale tak chyba napisano w opisie z recenzji). Przypuszczam też, że były dokładniej ekranowane...
Czyli miały to, co z Sommera albo Gothama uzyskujemy w standardzie za 50 złotych.
PS. Znaczy że Clo2 jest tez specjalistą od płaczących figur Matek Boskich i wizerunków Chrystusa ukazujących się na kominach fabrycznych :)))
PPS. Spoko luzik, Gustaw ;) Chyba nie chcesz tu czytać tekstów jak u cioci na imieninach? Od tego jest już Audiostereo :)