Audiohobby.pl

Co po CAL ?

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 03:15
Materiał testowy

m.in.

Marcus Miller - More
Yello - Stella
Tangerine Dream - La Parc
Patricia Barber - Cafe Blue
Last of the Mohicans (Soundtrack)

reactor

  • 1649 / 5692
  • Ekspert
01-01-2011, 03:25
Gustawie a o abstynentach to już nie pamiętałeś!

Wszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie i reszty kolegów. :)

Wybacz, że nie powiem na zdrowie ;P

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 03:26
>> reactor, 2011-01-01 03:25:33
Wszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie i reszty kolegów. :)


i wice Wersal ;-)

reactor

  • 1649 / 5692
  • Ekspert
01-01-2011, 03:30
Swoją drogą wygląda na to, że wszyscy już leżą pod stołem zalani w trupa i można teraz ze spokojem zrobić hakerski najazd na forum. Można pozamieniać nick\'i forumowiczów np: Złotouchego zamienić z Camle...itd ;-P

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 03:41
O hakerskich nalotach to nawet mi nie wspominaj. Jakiś idiota z Turcji rozpie......ił mi w firmie serwer www i to przed świętami. Jeszcze tydzień i się z tego wykaraskam. :-(

reactor

  • 1649 / 5692
  • Ekspert
01-01-2011, 03:48
Gustaw przykro mi to słyszeć. Nie wiedziałem, że hakerzy są tacy uprzejmi i zostawiają wizytówki. Tak czy siak już ja bym temu pacanowi złożył noworoczne życzenia gdybym go spotkał.

  • Gość
01-01-2011, 11:49
Cieszy mnie to że skutecznie wsadziłem kij w mrowisko.
Mnie interesuje to co słyszę , porównuje to zawsze do tego co słyszę na żywo.
Czyli barwa instrumentów , równowaga tonalna , atak i wybrzmienie.
Z cen dawno się wyleczyłem. Z klamotów miałem chyba już wszystko co niejednokrotnie do dziś jest jeszcze marzeniem wielu. Konkluzja jest taka że ceny sobie a dźwięk sobie.
Wcale mnie nie zdziwi jak ktos wykopie podobnie ciekawe słuchawki w tym a kto wie może jeszcze niższym przedziale cenowym.
Faktem też jest to że tylko nawiedzeni maja odwagę na tzw.modowanie słuchawek.
Przeciętny obywatel popuka się w czoło.
Dla mnie osobiście shp5401 mimo że je znam od dłuższego czasu były jednymi z wielu słuchawek zwanych pod iPoda. Po bliższym zmolestowaniu , okazały się doskonałymi słuchawkami , przy odsłuchu których mam dużo przyjemności w obcowaniu z muzyką wszelakiej maści.
Niestety są wymagające , a może stety , w końcu wzmacniaczyki z tzw. dziurki w większości brzęczą , wszak mają zadowalać masy przeciętniaków.
To że kosztują ok.70 pln nic nie znaczy. Gdyby Philips postępował jak giganci topu słuchawkowego, zaopatrzyliby shp w wielkie nauszniki , sreberka , bajery , grubsze druty , metalowy/ metalizowany pałąk , pic z rodzaju złocony wtyk 24k ,piękne pudełeczko itp .co zakończyłoby się ceną 1000...4000 pln.
Jak to wygląda z modowaniem słuchawek za kilka kilo pln , każdy kto takie miał i temat ćwiczył wie o co biega.
Wiele zacnych stron ,jak np.headphone.com podaje wykresiki i inne pierdoły jedynie wybranych słuchawek.
Słuchawek które używa cały świat od lat takich jak np. DT48 wykresów brak , dlaczego ? Bo byłby wstyd dla gro większości współczesnych popierdółek.
Mam jeszcze shp2500 które po zmodowaniu mogą być ciekawą alternatywą dla formy grania Beyerów.
Pobawimy się.

Ciekawym czarnym koniem zabaw może być Koss XTI , tylko po przeinstalowaniu przetworników.
Przetworniki maja bardzo niskie zniekształcenia i bardzo liniową charakterystykę z równie dobrą odpowiedzią impulsową w całym pasmie.

Szczęśliwego nowego roku 2011 , obyście zaznali starego i najlepszego stereo i się nie wpieprzyli na klamota lutowanego cyną bezołowiową.

lancaster

  • Gość
01-01-2011, 12:15
Gustaw, a jak wypadają CAL vs Philipsy na Toppingu u Ciebie ?

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 13:04
Philipsy (po modowaniu), na Toppingu, brzmią trochę ostrawo i krzykliwie.
Można to nazwać dosłownością ale może to być na dłuższą metę trochę męczące. CAL grają przy nich ciągle dźwiękiem "studniowatym". Nie wiem na ile rolę gra tutaj kwestia dogrzania ale w przypadku napędzenia tych słuchawek z Toppinga modu raczej bym nie robił. Bardziej na CAL niż na Philipsach podoba mi scena i tzw pogłosy. Ogólnie dźwięk też jest bardziej gęsty ale też jednocześnie bardziej "roztrzepany".  Ja napiszę tak (na Toppingu) - Philipsy = Klipsch Heresy .....CAL-e = Focal C800 :-)

Co mi się podoba jeszcze w Philipsach ? Kiedy je podłączam do różnych źródeł różnicę słychać natychmiast. Wniosek ? Nie dodają zbyt dużo od siebie.

majkel

  • 7477 / 6251
  • Ekspert
01-01-2011, 13:24
Gustawie, jakie korzyści i ewentualne straty przyniosło modowanie?

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 13:31
Większa dosłowność, kosztem sprężystości i zejścia basu. Dotyczy to Toppinga. Trudno mi to jednak odnieść do innych źródeł, bo tak jak pisałem, z Benchmarkiem jest OK. Muszę się w końcu zebrać w sobie i podłączyć te "Filki" do lampy.

March10

  • 93 / 5522
  • Użytkownik
01-01-2011, 13:42
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2011 Wszystkim Forumowiczom !

mam pytanie, co to za kossy xti,nigdzie takich niema chyba?....może chodzi o KTX ? koss ktx pro1 ?

  • Gość
01-01-2011, 14:01
KTX Pro 1.

Sclerozuum Galopendis Tetricuum.

March10

  • 93 / 5522
  • Użytkownik
01-01-2011, 17:14
KTX Pro 1  to tak naprawdę UR-40 w innej obudowie i z chyba gorszym kablem,mają ten sam przetwornik,który zresztą pasuje do pałąka od portapro albo ksc75...od porta pro różni się tym że ma pokrytą tytanem membranę chyba  

Rolandsinger

  • 2894 / 6252
  • Ekspert
01-01-2011, 17:33
Szkoda tylko, że te Philipsy mają efektywność mniej więcej na poziomie K601, czyli bez ampa nie podchodź. Holendrzy na stronie nawet nie podają tego parametru, co dość zrozumiałe - nie chcą robić wstydu.

Mając na uwadze powyższy fakt i pisząc to jako wielki antagonista wykwintu w audio - nie polecałbym tego produktu. Bo niby do czego miałby służyć słuchawki w rozmiarze podróżnym o efektywności otwartych konstrukcji audiofilskich?

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)