Audiohobby.pl

Co po CAL ?

selphy

  • 235 / 5690
  • Aktywny użytkownik
31-12-2010, 00:22
Słuchałem ich chwile w MM i na mnie nie zrobiły wrażenia. Może faktycznie źródło ma duże znaczenie w ich przypadku.

March10

  • 93 / 5375
  • Użytkownik
31-12-2010, 00:35

Gustaw

  • Gość
31-12-2010, 00:41
Zakładam sobie na głowę, na przemian, raz to Philipsy a raz  CAL-e. Więcej słucham jednak na Philipsach. Chyba już wiecie co to oznacza ? :-)

selphy

  • 235 / 5690
  • Aktywny użytkownik
31-12-2010, 00:45
>> Gustaw, 2010-12-31 00:41:55
Zakładam sobie na głowę, na przemian, raz to Philipsy a raz CAL-e. Więcej słucham jednak na Philipsach. Chyba już wiecie co to oznacza ? :-)

Że Philipsy są wygodniejsze ? :)

Gustaw

  • Gość
31-12-2010, 00:48
Tak :-)

Gustaw

  • Gość
31-12-2010, 00:53
Nie zdążyłem jednak przetestować Philipsów na WBA Grand Twin. Na Toppingu jest nieźle ale jakiegoś specjalnego wykwintu i ekstazy nie słyszę. Są rozdzielcze, dosłowne i w miarę równe ale informacji na średnicy trochę mi brakuje.
Zobaczymy jeszcze jak zagrają z lampą.

Vinyloid

  • 2470 / 5319
  • Ekspert
31-12-2010, 01:11
>> lancaster, 2010-12-30 13:40:16
Mi tam szczerze mowiac nawet niezmodowane CAL podobaja sie conajmniej tak jak D2000 albo i bardziej.


Wcale mnie to nie dziwi bo D2000 to brzmieniowo przeciętne słuchawki. Na pewno wygodniejsze od CAL ale nie jestem pewien czy warto za sam komfort zapłacić ponad 1000 zł więcej. Tzn zależy ile kto słucha.

justaman

  • 4 / 5932
  • Nowy użytkownik
31-12-2010, 02:00
To są podróbki i chyba jeszcze gorsze niż tutaj  http://loveray.blogspot.com/2010/12/how-to-identify-fake-koss-porta-pro.html

justaman

  • 4 / 5932
  • Nowy użytkownik
31-12-2010, 02:01
Oczywiście chodzi o te okazyjne porty z poprzedniej strony

grisza_1982

  • 389 / 5382
  • Zaawansowany użytkownik
31-12-2010, 02:10
no to "pięknie" :|

Gustaw

  • Gość
31-12-2010, 11:20
Przy okazji. Jaką wersją Conducfilla najlepiej zrekablować te Philipsy ?

  • Gość
31-12-2010, 11:24
Trudno powiedzieć.
Ja osobiście polecam Belden. Ale tylko w wersji po xlr\'ach.

W miarę jak shp ulegają wygrzaniu i podpinaniu mocniejszych napędów grają coraz lepiej i pełniej.

grisza_1982

  • 389 / 5382
  • Zaawansowany użytkownik
31-12-2010, 11:26
CAL! lubią się z Conducfil SONOLENE/OFC 3014, może Philipsy też się polubią.

Gustaw

  • Gość
01-01-2011, 03:08
Witam wszystkich w Nowym Roku. Witam, tych jeszcze pijących i witam tych już skacowanych. Tych już kompletnie nawalonych nie witam ..... bo i tak nie przeczytają ;-)

Z mojego punktu widzenia temat poszukiwań następców CAL uważam za zamknięty. Philipsy bardzo polubiły się z "gównianą" dziurką słuchawkową w Benchmarku. Topping TP-21 to jednak nie jest towarzystwo dla tych słuchawek i gra to razem za chudo. Miałem wcześniej wątpliwości i dlatego nie zamykałem tematu ale teraz uważam, że jest bardzo dobrze. Jest bas i schodzi całkiem nisko. Zupełnie nie brakuje mi tego zakresu. Jest lekko kremowo, ale i jednocześnie wyraźnie. Nic nie ostrzy, nie sylabizuje i nie tnie po uszach. Nie ma może przepastnej sceny ale jest zupełnie wystarczająca - bardziej na boki niż przód-tył. Niezła dynamika i ładne barwowo wokale.

Kabla na razie nie ruszałem i słucham tych słuchawek na przedłużaczu przysłanym przez kolegę Ogórka. Została tylko wywalona fizelina wg. wskazówek kolegi Zagra.

CAL, w stosunku do Philipsów, wypadają gorzej. Mam wrażenie, że CAL-e są "bardziej bezwładne" i graja trochę "studniowato". W sposób żywiołowy ale też z większym "rozchwianiem emocjonalnym". Philipsy są równiejsze.

Chciałbym być dobrze zrozumiany. Philipsy to nie jest ósmy cud świata. Mają swoje plusy i minusy ale w moje obecne potrzeby, i w obecnie posiadany system, wpisują się na tyle dobrze, że nie widzę racjonalnych przesłanek aby szukać dalej. Miał być krok do przodu w stosunku do CAL no i jest. Słucha się tego bardzo fajnie i tak jak lubię i kropka. :-)

Można oczywiście wzruszyć ramionami i popukać się w czoło - "słuchawki za stówę nie mogą dobrze zagrać !" Pewno, że nie mogą ale........ jednak grają.
Już czytałem gdzieś indziej, że te Philipsy "są dobre jedynie na spacer i do iPoda" Może tak jest ......hmmm.....może... tiaa.... na pewno... a ja się nazywam Napoleon Bonaparte i właśnie bujam się na żyrandolu  :D


Chciałbym podziękować wszystkim za sugestie i za pomoc.