Myślę, że nawarstwiło się tu jakieś piramidalne nieporozumienie. Ja nie twierdzę, że zakładamy dowolną firmę hi-end, która robi to czy owo i już jest high life.
W biznesie liczy się koncept, a na to nie ma recept, tego nie można się nauczyć, to zależy od nosa.
I tak Ancient Audio miał pomysł na granit, nietuzinkowy, nagrobkowy design i to wypaliło. Audeze wskrzesili technologię planarną i się udało.
Tymczasem ludzie z Amare Musica pakując się w lampiaki opakowane w polerowaną blachę skazali się na porażkę. Takich wzmacniaczy są miliony, lampiaków jeszcze więcej, rozpiętość cenowa ogromna, popyt niewielki. Podobnie sprawa ma się z DACami i głośnikami.
Natomiast ostatnio dobrym pomysłem był JPlay. Koszt niewielki, wyłącznie konceptualny, cena do przełknięcia, a każdy uszatek chętnie wyda te 100 ojro by kupić bilet do raju, małe a cieszy, jeśli nawet nie usłyszy różnicy, to dla samego dobrego samopoczucia warto było. Na efekt nie trzeba czekać, bo nic się tu nie wygrzewa, autosugestia działa od razu po instalacji...chwileczkę, napisałem nie wygrzewa? Przecież jeśli program nie gra, to jasne, że musi się wygrzać, więc jeśli nie słyszymy różnicy tzn. że nie wygrzany, czyli tym bardziej warto było.