brodacz
z jednej strony tzw. szacun, a z drugiej ... ileż to się trzeba żab nacałować, żeby trafić na autentycznego księcia!
(i żeby jeszcze nie okazał się bankrutem...)
to tak jak węglem - przelany pot niekoniecznie musi się zwrócić
jak rozładujesz wagon tam gdzie trzeba, to dostaniesz umówioną cenę, ale jak zrzucisz ładunek 2 km za daleko, to nikogo nie będzie obchodziło, ile cię to wysiłku kosztowało :)
Gustaw twierdzi, że jego opinia wynika z iluś tam przeprowadzonych odsłuchów
ale i liczba sama w sobie nie powie ci wszystkiego, bo skąd wiesz, że słuchałeś akurat tego, co trzeba?
wniosek - tu nie ma żadnej uniwersalnej miarki, która daje poczucie bezpieczeństwa, że dokonało się najlepszego możliwego wyboru
w tej branży jedynym miernikiem są twoje własne uszy i umiejętność ich odniesienia do tzw. referencji
a każdy oczywiście może wybrać sobie swój własny punkt odniesienia - jeden wybiera orkiestrę na żywo, a drugi klocki kolegi :)
można też za referencję obrać sobie jakieś liczby, np. kilometry, kilogramy, złotówki, opinie i recenzje, a nawet odsłuchy
z wszelkimi tego konsekwencjami
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie