No i pierwsza przymiarka, fota kiepska bo zobiona przed chwila w zaciemnonym pomieszczeniu :)
W kazdym razie wewnatrz wykonane przegrody na 2 głosniki grające "na bok".
I teraz naisze dlaczego łapy mi opadły....jak bedziecie cos takiego robic to nie zamykajcie wszystkich scianek a najlepiej zostawic otwarty dól i jakos go potem dokręcić. U siebie zrobiłem "zwarta bryłę" i jaja sie zaczely kiedy....mialem wkrecac glośniki :)
Musiałbym mieć paluchy jak ET zeby na luzie przytrzymać sobie śruby od wewnatrz w przypadku wkręcania pierwszego głośnika, a wkręcenie drugiego ta metoda est juz niemozliwe. Trzeba by wklejac nakretki/śruby od wewnątrz "na sztywno" itd - dalem sobei spokój póki co,ale do tematu z czasem na bank wrócę. Wtestowych obudowachz kartonu:)( grało to bardzo obiecujaco.