Przed nami istna jesienna orgia muzyczna - powalająca rozmachem ilościowo jakościowym (mam nadzieję). Ktoś, kto czynnie uczestniczy w życiu muzycznym, musi dokonać selekcji, bo załapać się na wszystkie imprezy nie sposób - choć to wielka szkoda. Co gorsza, te najsmaczniejsze kąski już zostały rozdrapane, ale i to co zostało wabi i podnieca.
Warto przerwać urlop, żeby napisać o tym co się będzie działo. A nuż zdołam kogoś zainspirować, żeby po odłożeniu do kąta (choć na chwilę) audiofilskich zabawek grających, skosztować żywej muzyki na najwyższym poziomie.
Dzisiaj we Wrocławiu otwarcie Narodowego Forum Muzyki. Sala i budynek robią wrażenie, choć skojarzenie z nową siedzibą NOSPR-u pojawia się automatycznie. Nie do końca rozumiem dlaczego oba nowe centra muzyczne, muszą być do siebie tak bardzo podobne :-)
Otwarcie Forum zbiega się z festiwalem Wratislavia Cantans. Program bogaty, a ja liczyłem, że uda się usłyczeć w poniedziałek genialną Mahlerowską 9-tkę, pod Zubinem Mehtą, niestety bileciki już niedostępne (a byłem gotów jechać 200 kilo w jedną stronę).
W Krakowie kolejna edycja Sacrum Profanum już od przyszłej niedzieli (również w nowych salach spektakularnego Centrum Kongresowego - a mówią, że Polska w ruinie...) Za późno się dowiedziałem, że 19 września będzie można zobaczyć i usłyszeć "Czarodziejską górę" (T. Mann) - nową operę Pawła Mykietyna. Jeszcze wczoraj próbowałem wytargać jakieś bilety. Niestety, too late again.
Kolejna Warszawska Jesień - już od 18 września.
Do tego drugi sezon NOSPR w nowej siedzibie. Na początek Zimerman (bilety wyprzedane w kilka godzin !!!) a potem Argerich. Na szczęście mogłem zarezerwować abonament, bo stania w tasiemcowych kolejkach (widziałem zdjęcia) odmówiłbym. (Obłęd z tym pędem do kultury wysokiej... ;-)) )
Dodatkowo, dane mi będzie zobaczyć na żywo ukochanego "Króla Rogera" Szymanowskiego. W Operze Krakowskiej 13 listopada pod Łukaszem Borowiczem i z Mariuszem kwietniem (w tytułowej roli). Muzyczne marzenia się spełniają :-)
Jakby komuś ciągle było mało - w pażdzierniku, na deser, 17-ty Konkurs Chopinowski ! :-))