>> -Pawel-, 2010-05-31 23:11:21
>> Makduf, 2010-05-31 22:45:56
Ja z GS-ami i 80 SLI nigdy nie uświadczyłem takiego odlotu, w sensie odczucia lewitowania. Bardzo to ciekawe, co piszesz majkel i zastanawiam się nad przyczyną tegoż niecodziennego stanu...
Ja chyba wiem o co Majkelowi chodzi. Miałem coś takiego słuchając utworu Aereogramme - Low Tide. Można to porównać do odczucia towarzyszącemu jeździe dobrym autem po ekstra-równej drodze, czujesz, że się przemieszczasz chociaż Tobą nie "telepie" jakbyś nie dotykał ziemi podczas tej jazdy :)
Takie skojarzenie też będzie trafne, ale mnie się to kojarzy z odczuciem huśtania na huśtawce przy średnich wychyłach. Warunkiem efektu jest nagranie, źródło i wzmacniacz odpowiedni. Kable pewnie też coś mają do powiedzenia, ale nie będę tu radykalny. ;) Z płyt to może być zarówno opera jak Depeche Mode, np. Shake the Disease.