Audiohobby.pl

Dobre szerokopasmowce

Yogi

  • 493 / 5890
  • Zaawansowany użytkownik
10-12-2009, 18:48
ja słuchałem line array w wykonaniu gryphona, w życiu nie słyszałem lepszego dynamiczniejszego i bardziej pobudzającego emocje zestawu głosnikowego

  • Gość
11-12-2009, 13:13
Czy głośnik Dayton   RS-100-4, pasmo 80 – 20 000 Hz, efekt. 84 dB, imped. 4 Ω, Fo 80 Hz nadaje się do aplikacji THX ?
(misiomor wróć z emigracji wewnętrznej!)

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
22-12-2009, 22:43
>> janko, 2009-12-09 15:53:20
Jarek wszystko "da się", ale co z tego skoro nie gra?
Juz lepszy back loaded horn na dobrym szerokopasmowcu.. i przynajmniej mamy punktowe źródło dźwięku..."


No własnie w tym problem, że okrągły szerokopasmowiec jest daleko od punktowego źródła dźwięku!

Tzw. "punktowe źródło dźwięku" czyli pożądany ideał musiałby mieć zerową powierzchnię i wykonywać nieskończenie długi ruch.

Inną opcją jest również "bańka próżniowa", tak jakby balonik,  którego powierzchnia zwiększa się i zmniejsza analog(icznie) do odtworzenia ciśnienia zarejestrowanego w mikrofonie, lub małżowinie usznej reżyszera dźwięku w danym przedziale czasowym. (do ideału trzeba by jeszcze wyeliminować akustykę).

Obie opcje są niewykonalne przy współczesnym stanie techniki i jako takie możemy traktować jako sci-fi.


Potrzebny jest duży głośnik o możliwie małej powierzchni... ;-)

Sprzeczność tą godzi układ Line-array, oferując znacznie lepszą dysperesję poziomą bez zniekształceń wprowadzanych przez whizzery dla typowych okrągłych szrokopasmowców, oferując jednocześnie tą samą jakość dźwięku na każdej użytecznej wysokości pomieszczenia... (czy się stoi czy się leży, 2 tyś się należy). I zajmuje mało miejsca na podłodze.

Duży okrągły szerokopasmowiec o średnicy powiedzmy 20 cm już od  1,6 khz, czyli w zasadzie średnicy, gra kierunkowo. Whizzer to zdaniem niektórych 2-way w "przebraniu".

Line array o szerokości np. 3 cm i porównywalnej powierzchni całkowitej ma zawężanie poziome dopiero od 11 khz!

Konstrukcja Back Loaded Horn zakłada jedną rzecz: że słuchamy pasma średnio-wysokotonowego w przeciwfazie do niskotonowego (+ wacek wie co na łączeniu obu "źródeł", + interakcje whizzera z nie-doskonale sztywną membraną).


MUZYKA JEST W FAZIE.




Re-monopolizacja dźwięku, czy to OB, OZ, BLH, membrana bierna, variovent czy jakikolwiek inny rodzaj obudowy, jest moim zdaniem najbardziej pominiętym obecnie aspektem prawidłowego odtwarzani muzyki.

Pierwsze twierdzenie Cashlacka brzmiało następująco: rejestrator dźwięku jest monopolem. Drugie twierdzenie Cashlacka brzmi : każdy głośnik jest dipolem.

Różnica miedzy dipolową charakterystyką głośnika a monopolową charakterystyką rejestratora (czy to mikrofonu czy to ludzkiego ucha, rejestrującego dźwięk podstawowy i jego akustykę tylko raz w danym przedziale czasowym) jest fundamentalna dla uzyskania wysokiej wierności.

Re-mono-polizacja zakłada całkowite wyeliminowanie słyszalności ciśnienia produkowanego przez tylną część membrany.

Mała obudowa zamknięta zbyt wolno zamienia ciśnienie akustyczne w ciepło, a naddatek energii gra sobie na membranie jak dodatkowa cewka. Odgroda "pokojowa" o ludzkich normalnych rozmiarach będzie zawsze zbyt mała ze względów akustycznych i zbyt wielka ze względów praktycznych.

Bass-refleks, Transmission-Line, Quarter-Wave, Back-loaded-horn i Membrana bierna, popełniają błądy kardynalny jakim jest słyszalność dźwięku w przeciw-fazie (od pewnej częstotliwości w dół), i są tanimi trikami do uzyskania subwooferowego basu.

Pokazany przezemnie i innych Line-array to droga małej OZ.


Ja myślę o kilkuset litrowej OZ, lub nawet Kilku(nasto)-tysięczno-litrowej OZ, co upodabnia charakterystytkę pracy głośnika do pracy w Odgrodzie Nieskończonej.

Jednocześnie głośnik ten ma mieć identyczne warunki pracy z przodu i z tyłu, tj. w symetryczną TUBĘ. Tuba ta ma z drugiej strony być zamknięta i wytłumiona, a w praktyce odsłuchowej może się okazać że i membrana bierna nie będzie takim złym pomysłem (pomimo błędu kardynalnego, poza-fazy).

głośnik o powierzchni 3 cm szeroki na 220 cm wysoki grający w tubę o wylocie ust np. 50 cm szerokości to jak...

głośnik o średnicy 30 cm grający w tubę o średnicy wylotu 1,2 metra.

Stosunek średnicy cewki do średnicy głośnika wynosi: 1:1. Tuba. Cewka wysokoohmowa.


Lancaster> kosze, to producenci mogą sobie wsadzić... do kosza.

Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
22-12-2009, 22:52
A ha i zapomniałbym jeszce:


"Klub Szmacianego Resora".

F0 tak najlepiej poniżej 10 hz. Głośnik ma tylko wisieć na szmacie. Żadnych "układów kompensujących" i innych pierdół miedzy zespawaną nóżką lampy i drutem cewki. (trochę czasu, to jest panowie naprawdę wykonalne, w domowych warunkach).



Lity drut, first watt, full range.

mordensiur

  • 934 / 5805
  • Ekspert
22-12-2009, 22:55
"Tako rzecze Cashlack!"

To może lepiej przetwornik planarny lub coś w tym stylu:
http://fdacoustic.fr/JANUS50_ecoute.htm

----------------------------------------------
Prawdę każdy ma swoją
Ulepszać - nie zmieniać

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
22-12-2009, 23:04
> mordensiur, 2009-12-22 22:55:49
"Tako rzecze Cashlack!"


"to może lepiej"... Na linku widzę stare jak świat 2-drożne dipole, czyli innymi słowy 4-drożne "zezy akustyczne", zszywane gdzieś między 1 a 4 khz, czyli tam gdzie najwięcej się dzieje w muzyce.

Nie, dziękuję ;-). Tako rzecze Cashlack :-)







Lity drut, first watt, full range.

Yotomeczek

  • Gość
23-12-2009, 00:48
>> Cashlack

Weź chłopie coś zrób a nie tylko bajdurzysz i bajdurzysz
Już wszyscy wiedzą, że jesteś najlepszy w teorii - czas na działanie!!

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
24-12-2009, 14:48
No właśnie się wziąłem, znalazłem pracę i zacząłem znowu zarabiać pieniądze. Temat drąże i podrzucam, zawsze ktoś czymś zaskoczy i coś tam doda.

Piękne zdjęcie, z linku powyżej, jak widać "da się" zrobić duże tuby. Tylko dlaczego ONI wszyscy tak niewolniczo podążają drogą OKRĄGŁEGO GŁOŚNIKA???








Lity drut, first watt, full range.

janko

  • 186 / 5493
  • Aktywny użytkownik
25-12-2009, 01:10
>>Cashlack
Zgadzam sie co do niekorzystnych podziałów powyżej 1kHz i Zalet jednolitych źródeł, ale...
"MUZYKA JEST W FAZIE."
z czym? bzdura, chyba że sinus to dla Ciebie muzyka.

"Drugie twierdzenie Cashlacka brzmi : każdy głośnik jest dipolem."
choćby OZ czy tuba nie.

"F0 tak najlepiej poniżej 10 hz. Głośnik ma tylko wisieć na szmacie. Żadnych "układów kompensujących" i innych pierdół miedzy zespawaną nóżką lampy i drutem cewki.

To coś jak auto bez amortyzatorów - olaboga!

Dobrze że się wziąłeś, ale muszę się zgodzić - bajdurzysz jak mało kto:D

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
25-12-2009, 11:57
janko>

każdy głośnik jest dipolem, niezależnie od sposobu w jaki promieniowanie tylnej strony membrany jest wytłumiane lub zamieniane na ciśnienie "użyteczne". Gdyby głosnik nie był dipolem, nie było by problemu wyliczania odpowiedniej objętości obudowy, wielkości odgrody itd.


może i "bajdurzę", ale...

utubienie układu line-array z wielu małych szerokopasmowców, łączonych szeregowo w celu uzyskania uzyskania impedancji odpowiednio wysokiej aby lampa mogła grać w układzie SE OTL, i zaprojektowanie OZ tak dużej, by parametry T-S były bliższe warunkom pracy głosnika w odgrodzie, jest wykonalne w warunkach domowych.

Wycięcie z płata MDFu kilkudziesięciu/kilkuset kształtek o pożądanej geometrii tuby i sklejenie ich pionowo będzie czasochłonne, ale wykonalne. Muszę tylko kupić wycinarkę i zamówić jakieś tanie szerokopasmowe głośniki, jak tylko finanse pozwolą.

Łączenie szeregowo-równoległe głośników w celu uzyskania pożądanej impedancji ok 8 ohmów do początkowych eksperymentów ze "zwykłym" wzmacniaczem typu T-amp czy gainclone, czy nawet używanym MF A1 za 100 funtów, można łatwo przelutować w układ całkowicie szeregowy, o niemal dowolnie wysokiej impedancji - np. 100  głośniczków słuchawkowych x 600 Ohm każdy to jest 60 kOhm.

Oczywiście na początek dużo łatwiej  będzie spróbować z kilkunastoma tanimi owalnymi Teslami, Tang Bandami itp.

Lity drut, first watt, full range.

lancaster

  • Gość
25-12-2009, 12:41
Cashlack, z wycinaniem wyżynarka daj sobie spokój na dzień doberek.
Zleć tą robotę firmie pracującej na obrabiarkach cnc - z tego co pamiętam branża nie tak znów odległa :)

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
25-12-2009, 13:53
Lancaster>

Ano właśnie Marek! ;-).   Na dzień dzisiejszy pracuję w fabryce płyt styropianowych, jako operator największej linii produkcyjnej. Prosta robota, 3 stanowiska komputerowe, 40 m długości linii, największa odpowiedzialność. Na razie przez agencję i za małe pieniążki, ale wygląda na to że szefostwo mnie lubi i pewnie zostanę też na dłużej. Jest też linia CNC do wycinania różnych śmiesznych kształtów w naprawdę twardym styropianie, rzędu 300 gr/mm. Na razie szefostwo chce mieć polegalnego człowieka na "kręgosłup" zakładu, ale nie mówi nie w przyszłości dla nauki obsługi pieca jak i CNC. Wycinamy za pomocą gorących drutów w blokach 1,5 m x 1 m x 6 m, w tepmie 1,5 m/min.

Od programownia przecinarek drutowo termalnych do styropianu, do programowani przecinarek drutowych drgrających do MDF to już naprawdę żabi skok ;-D

Tym nie mniej "kanapkowa" struktura obudowy, sklejanej z kilkudziesięciu kształtek o wysokości 1-3 cm, być może nawet z różnych materiałów... tra ta ta - marzenia... monokrystaliczne druciki srebra spawane na raz w argonie... kwestia pieniędzy. Można zacząć od zwykłego zespawania na sucho dobrego drutu miedzianego. Dygresja, przepraszam ;-)


Nie wiem czy zwróciliście panowie uwagę na wykorzystanie immanentnej cechy każdegu pokoju, czyli ściany bocznej, w moim pomyśle:



Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 5791
  • Ekspert
25-12-2009, 14:59
Tak z głupim zapytaniem... czy taki by się nadał? :

http://www.tb-speaker.com/detail/1230_04/w2-924sq.htm

50 takich na stronę miało by łączną powierzchnię  jak 30 cm woofer, impedancja 400 Ohm.

Czy gdyby z tyłu miały (na razie) OZ o pojemności 1000 litrów, totalnie optymalnie wytłumione, być może zakończone dużą membraną bierną do oddania resztek, dały by radę na basie ? I czy ekwiwalentna średnica wylotu tuby 1,2 metra dała by radę do obsłużenia 30 cm ekw śr woofera?  


Lity drut, first watt, full range.

lancaster

  • Gość
25-12-2009, 15:19
Bas moze byc konkretniejszy niż z 30cm woofera, tylko pamiętaj ze bez filtru dolnoprzepustowego dla takiej konstrukcji będziesz miał tylko wysoką efektywność.
Nie wiem dlczego sie upierasz na 50szt ? graaf kiedys zaproponował 16 np. 10cm Tesli w ukłądzie 4x4 i coś takiego do dajmy na to 4W OTL(np. PSE na 6x33x) będzie w sam raz.
Robiłem statnio amp na 6x33x i pomijając średnice której mistrzm jest jak do tej pory 2A3 diabłęki są całkiem zwawe, nie pottrzebują trafa zeby uztskać kilka W a do tego cała zabawa poniże4j 1Kzł(w wersji na desce)

lancaster

  • Gość
26-12-2009, 12:44
Cashlack, a może TB W8-1772 ?
Tradycyjnie, pojedynczy glośnik, 93dB ... tylko te 8ohm moze niepokoić :)
Do OTL na zdublowanym diabełku myślę bezproblemowo sie spisze.

http://www.diyaudio.com/forums/full-range/150267-tang-bang-w8-1772-impressions.html
...poczytaj opinie faceta, wyglada ze wie o czym mówi.
Wiem ze to zgniły kompromis, ale do czasu zakupu zamku w malowniczej Szkocji który to pewnikiem niebawem nastąpi
może warto pomyśleć o czymś do lokali ....powiedzmy 15-30m2 ?


Juz dawno miałem ruszyc dupsko, zeby posłuchać.