Zostawmy na moment GW i jej artykuł. Zróbmy mały off-top. Czy może zastanawialiście się kiedyś ilu na prawdę jest audiofilów w Polsce? Nie pytam tutaj o zamożnych ludzi, którzy kupili bardzo drogie urządzenia jako wyposażenie swoich mieszkań, tylko o świadomych hobbystów, czytających prasę, fora i zmieniających sprzęt co jakiś czas.
Prasa:
Większość tytułów początkowo deklarowała nakłady rzędu 30 tys. egz. (przełom lat 90 i 2-tysięcznych). Z biegiem czasu wielkości te topniały i w pewnym momencie stały się niejawne. Audio (red. Kisiela) nie podaje nakładu, HiFi i Muzyka jakieś dwa lata temu ostatni raz podało nakład w granicach ok. 6 tys. egz., Audio-Video deklaruje coś w
okolicach 10 tys. egz. tyle, że we wstępniaku red. naczelnego z wakacji rysuje się nieco mniej optymistyczny obraz. W sierpniu AV udostępniło gratis (tytułem eksperymentu) numer sierpniowy (istniejący w wersji elektronicznej) pod warunkiem zarejestrowania się na portalu AV Test. Do 31 sierpnia liczba zarejestrowanych nie przekroczyła 900 osób. Podobna liczba (realnie sprzedawanych egzemplarzy Magazynu HiFi - w reaktywowanej już formie) w pewnym momencie spowodowała że ów magazyn przestał być samodzielnym bytem i stał się tylko wkładką do HiFi i Muzyka (przy deklarowanym nakładzie 2 tys. egz.).
Fora:
Najstarsze i największe forum chwali się pięciocyfrową liczbą userów, z której lwia część to wymarłe już byty, klony najbardziej zajadłych dyskutantów albo zwyczajnie osoby które jednorazowo wpadły zapytać o jakiś wzmacniacz za 50 zł czy szczekaczki z odzysku. Bardziej miarodajne wydają się nowo powstałe fora gdzie liczba użytkowników nie przekroczyła jeszcze... 200 osób.
Wystawa:
Z kilku tysięcy gości należy odliczyć rodziny, towarzystwo głównych zainteresowanych, osoby przybyłe w celach biznesowych czy tzw. "starszaków" zbierających tylko makulaturę jako aktywność docelową swojego hobby.
Melomani, majsterkowicze, kolekcjonerzy i użytkownicy bardzo taniego albo mocno używanego sprzętu:
Najtrudniejsza do oszacowania liczba, choć de facto nie wpisująca się w główny nurt tego zagadnienia.
HIPOTEZA: 1-2 tys. osób?