Audiohobby.pl

Palimy (wypalamy) zrzucamy na płytki CD

muda44

  • 209 / 5131
  • Aktywny użytkownik
17-03-2017, 21:15
Zgadza się .
Tu polecam Marantza CD52 i kabel Profigold PGD 4000.

Póki co płyty wypalone na tej nagrywarce bez problemu są odtwarzane nawet w odtwarzaczach z laserem w agonalnym stanie .
Używam płyt Verbatim METAL AZO . Tascam nie jest wybredny co do płyt .

Przez wiele lat używałem Pioneera PDR 05  w tej roli ( miałem kilka sztuk ) ale ten był wybredny co do płyt i niektóre płyty nie chcą być poprawnie odtwarzane przez niektóre odtwarzacze .
Ciekawostką jest to że płyty nagrane na tej nagrywarce mają " wyciągane " detale .Ma się wrażenie że to kopia jest oryginałem . Wspomniano nawet o tym w Magazynie Hi Fi lata temu .
Niestety znalezienie takiego w pełni sprawnego jest już chyba niemożliwe .

Fajne są SONY RCD W100 lub 500 ale znajdź taką z bdb laserem .
Z używanymi nagrywarkami nigdy nie wiesz na co trafisz . Narobisz sobie składanek bez pewności że za jakiś czas się nie wysypią .
A Tascama kupujesz nowego za rozsądne pieniądze ( wszedł nowszy model i te da się kupić taniej ) i masz spokój na lata .
Nie jest to wykonaniem PDR-05 ale nawet na bardzo rozdzielczym systemie różnice oryginał vs kopia są marginalne .

aulait

  • 1420 / 5763
  • Ekspert
18-03-2017, 08:26
Gdzie kupujesz Verbatim METAL AZO? Wydaje mi się, że tych płyt już dawno nie produkują. Jaką mają podaną prędkość zapisu minimalną i max?
« Ostatnia zmiana: 18-03-2017, 08:39 wysłana przez aulait »

muda44

  • 209 / 5131
  • Aktywny użytkownik
18-03-2017, 10:25
Alledrogo .
Na pudełku jest AZO CRYSTAL   52x
Dla tego Tascama to obojętne . Może być Fuji Pro , Maxell XL II itd.
Ważne żeby markowe .

aulait

  • 1420 / 5763
  • Ekspert
18-03-2017, 12:20
Dzięki za informację. Widzisz w sieci piszą, że te współczesne CD-R, nawet firmówki nie nadają się do wolnego nagrywania. Ponieważ nie są przystosowane do tak długiego okresu ekspozycji laserem i ulegają częściowym uszkodzeniom. To co piszesz napawa optymizmem.
Kupiłem dwa stare kompy Dell na ATA i mam jakieś zabytkowe TEACi, które śmigały do końca żywota moich kompów (mają opcje wypalani nawet x1) i jeszcze jakiegoś starego Plexa wygrzebię. Poskładam wszystko, potestuje i napiszę o wynikach.

Budujące jest to, że u Ciebie nawet zwykłe współczesne CD-Rki są odczytywane przez zabytkowe dojechane CD Playery.

Jeszce kupię te CD-R cyjanina.
« Ostatnia zmiana: 18-03-2017, 12:22 wysłana przez aulait »

muda44

  • 209 / 5131
  • Aktywny użytkownik
18-03-2017, 15:06
Szkoda czasu na komputerowe nagrywarki , serio .
Ja robiłem próby na różnych kompach , mój kolega to samo . Nawet EAC , Feurio ( chyba tak to się nazywa ) i coś " DB ". Nawet słynna nagrywarka Yamahy nie zrobiła dobrych kopii .

aulait

  • 1420 / 5763
  • Ekspert
04-04-2017, 08:35
 Uruchomiłem dwa stare Delle z ATA na Windows XP Professional.  Dograłem Nero Burning Rom 5 i Ashampoo Burning Studio 6 FREE, zamontowałem starego Plextora PX-W1210TA ATA, nowszego Liteona i jeszcze jeden napęd, którego firmy nie potrafię ustalić. Niestety póki co Teaca nie udało mi się uruchomić.

Trochę poczytałem, porozmawiałem i z informacji jakie uzyskałem wynika, że głównym problemem są same płyty, ponieważ mają niski współczynnik przenikania światła. Ostatnie wykonane z naprawdę dobrych materiałów to już trudno dostępne stare wyprodukowane w Japonii Verbatim CD-R i z zamkniętej również japońskiej fabryki JVC/Victor Taiyo Yuden płyty JVC PRO. Obie płyty wykonane z materiału o nazwie cyjanina. Nagrania na tych płytach nawet z prędkością x 10 dają się bez problemu odtwarzać na bardzo zmęczonych życiem odtwarzaczach. Taiyo Yuden gwarantuje trwałość zapisanych danych na 100 lat, jeśli ktoś chce pójść podobną drogą co ja, to lepiej się pośpieszyć, bo nie wiadomo ile płyty będą jeszcze dostępne.

Na wyprodukowanych z tańszych materiałów/o  mniejszym współczynniku przenikania współczesnych CD-R nie udało mi się uzyskać takich efektów jak Koledze Muda44.

Co ciekawe oba stare Delle (Dimention 1100 i OptiPlex 170l) po wpięciu DT990 PRO 250 om pozwalają na bardzo przyjemny/wciągający odsłuch muzyki. W tym względzie spisują się dużo lepiej niż wiele nowszych komputerów.
« Ostatnia zmiana: 04-04-2017, 09:17 wysłana przez aulait »

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
12-08-2022, 09:07
Wykopaliska archeologiczne przeprowadziłem ciekawego tematu:)  Jak by nie patrzył świat się zmienia, jednak w dalszym ciągu są do kupienia płytki CD-R.
    Mam nadzieję że są jeszcze wariaci którzy czasami coś odpalą.   Powodów można mieć wiele,  ja np.  lubię jednak czasami coś z ulubionego CD posłuchać. 
     Nie ma w zasadzie wiele tego co można w sieci znaleźć o obecnie dostępnych CD-R  ale może tutaj?
Ma ktoś z was jakieś doświadczenia w tym temacie?
      --  moje płytki które odpalałem w czasach gdy ten wątek był w pełni sił są raczej w kiepskim stanie.   Większość w zasadzie nie nadaje się do odtwarzania  chociaż zaobserwowałem jak mi się zdaje pewną prawidłowość.   Verbatim trzyma się dobrze i to ten najstarszy.
Przypuszczam że powodem było to że palony był na kompie w którym był prawdziwy CD-rom.  To był LG  ale dokładnie który model nie pamiętam.    Płytki które wypalałem później laptopami-  niestety raczej do kosza.
Nie wróży to dobrze dla tych które wypaliłem ostatnio :(
    Ale jakiś czas temu kupiłem na bazarze LG  CD-DVD super multi RW  (tak na deklu pisze)   Wczoraj walczyłem żeby ten stary napęd podłączyć do nowszego komputera-  który ma tylko gniazdka sata.   
Kołchoz zrobiłem taki że masakra ale napęd zadziałał i wypaliłem parę płytek.  Zacząłem od jakiegoś Intenso za grosze którego laptop nie chciał kompletnie-  albo gdy ruszył z paleniem to i tak z komunikatem na końcu >>   wypalanie płyty nie powiodło się   :(
  No i kurcze dziadek LG  jak zakręcił ta płytą to myślałem że ją rozerwie hehehehehe  odpalił to z prędkością chyba z 50X   i proces powiódł się.  Intenso gra w każdym CD  bez problemu.
Szarpnąłem się też w sklepie na płytki Verbatim  -Vinyl :)  Odpaliłem całą paczkę 10 szt   bez strat własnych w płytach :)  Chyba są dobre ale zapewne stary LG też ma swój udział w tym.
  --był raczej mało używany  bo w środku czyściutki jak nówka i oczko śliczne też u niego.

Macie jakieś uwagi co do >współczenego<   wypalania CD   czy jestem osamotnionym wariatem z taką zajawką ?

« Ostatnia zmiana: 12-08-2022, 09:15 wysłana przez pień »

Hammer

  • 4863 / 2503
  • Ekspert
12-08-2022, 11:08
Płytki z audio wypala się z najmniejszą prędkością, najlepiej 1,2,4 x w nowoczesnych najmniej mi wychodzi 16 x no i to słychać...a 50x nie dotykam.

pień

  • 2470 / 1240
  • Ekspert
12-08-2022, 11:48
Wiesz, to ciekawy problem z tą prędkością nagrywania.  Nie wiem jakiego oprogramowania używasz,  ja Linuxowiec jestem i Brasero oczywiście w boju.   Można tam ustawić max prędkość nagrywania, w zasadzie to minimum :)   Jednak odbywa się to w ramach możliwości nagrywarki.    Wczoraj kupiłem taką małą płaską na USB  (Verbatim)   Taniocha-  wygląda raczej badziewnie-  sam plastik oczywiście.
   I w jej przypadku mogę najniższą prędkość ustawić na 10x  max na 24x.
  Zgoła inaczej sprawa ma się z tym starym LG.  W nim mogę minimum ustawić   4x     a max  50x   .    Odbieram to jako znaczącą przewagę tego starego napędu.    Nie wnikałem w budowę nagrywarek ale wydaje mi się że moc jego lasera jest o wiele większa niż nowego plastikowego g.....   za grosze   i daje się ustawiać w szerszym zakresie.
  No bo chyba przepaliłby płytę :)   nagrywając powiedzmy te 4x   z mocą lasera jaak na 50x.
     Może się mylę i moc jest na sztywno? (*ale to wydaje mi się niemożliwe)
Przy czym dziadek-  jeżeli nie ustawi się na piechotę prędkości to domyślnie wali na max ile może przyjąć płyta na klatę.  Na tych Intenso lipnych pisze że 52x    to on i tak ją rozkręcił :)  osiągając swoją max prędkość-   znaczy 50x  i to dosyć szybko od rozpoczęcia nagrywania.
Bo już chyba na 3-cim kawałku złapał tą prędkość.
  Nowa nagrywarka Verbatim z tego co widzę-  wcale nie stara się przyśpieszyć procesu  i trzyma się prędkości 10x  bez ustawiania czegokolwiek.  --teraz wypadałby jakiegoś softa do pomiarów błędów zarzucić i zbadać te płytki.
  Dawno-dawno temu coś tam kombinowałem z tym i najmniejsze prędkości nagrywania wcale nie oznaczały najlepszej jakości.
  Z tego co pamiętam tamten mój >zapomniany <  napęd    najmniej błędów popełniał na prędkości coś koło 12x    (to w tamtych czasach chyba było sporo i tak)

ed:   oznacza to że w wielu przypadkach kopia miała pomiarowo mniej błędów niż fabryczne z tłoczni.    Co też dawno temu w tym wątku zostało zaobserwowane.    Polecam przeczytać :)
« Ostatnia zmiana: 12-08-2022, 12:05 wysłana przez pień »

Wojciech7

  • 1803 / 1304
  • Ekspert
04-11-2022, 12:41
 "mniej mi wychodzi 16 x no i to słychać"-jak to rozróżniasz tą różną prędkość zapisu słuchowo-?

Wojciech7

  • 1803 / 1304
  • Ekspert
14-12-2022, 18:56
Już nie wiem, czy jak wydrukuję taką okładkę to cd-audio będzie lepiej się odtwarzało-hmm....

Filwoj

  • 383 / 5757
  • Zaawansowany użytkownik
16-12-2022, 22:34
Dobra okładka pozwala skupić się na pięknie ... muzyki a nie tylko na jej brzmieniu :)
Jakiś czas temu wypaliłem ponad 1000 płytek CD w napędach komputerowych. Zdobyte doświadczenie pozwala mi stwierdzić, że najlepszymi płytkami były Verbatimy. Prędkość nagrywania była b. istotna, im mniejsza tym lepiej. W starych napędach LG udawało mi się ustawić ją na x4 lub x8 i to dawało gwarancję, że stacjonarny odtwarzacz CD sobie z nimi poradzi bez problemu. Do dzisiaj nie ma kłopotu z odczytem.
Wojtek

Wojciech7

  • 1803 / 1304
  • Ekspert
16-12-2022, 23:40
Teraz to chyba  już nie ma płyt cd-r z mniejsza prędkością wypalania  niż 16x. Albo firmware w nagrywarce jest tak napisane że brak mniejszych prędkości do wypalania. Czasami wypalam 24x i stacjonarne odtwarzacze CD dają radę.

Wojciech7

  • 1803 / 1304
  • Ekspert
17-12-2022, 13:05


Tak mogę sprawdzić po nagraniu cd-r audio.