"Te modele potrafiły nawalić nawet od wygrzewania, tzn. zostawione, żeby grały kilka godzin z nieco większą niż odsłuchowa głośnością. GS1000, które też miałem, nie robiło to krzywdy." - Majkel
Skatowałem dość mocno 225e na Twojej Perle właśnie w taki sposób i nic im krzywdy nie zrobiło. Widać że ten przetwornik jest lepiej pomyślany. Szybciej dochodzi do pełni możliwości i jest mniej problematyczny. Słuchawki po pełnym wygrzaniu nie mają problemu nawet z bardzo dużymi poziomami głośności. Grają elektronikę, metal, ciężkiego rocka, akustykę, muzykę bitewną, pop, generalnie wszystko. Teraz słucham OST z Painkillera, starej polskiej gry PC z 2004. Dają radę.