Wprowadzenie „x” to raczej posunięcie strategiczne Johna. On raczej nie stworzy już kolejnej serii a wie, że syn jest bardziej artystą niż konstruktorem-rzemieślnikiem i trudno mu będzie kontynuować tradycje firmy na podobnym do Johna poziomie.
Ponadto w czasach gdy najlepsze dzieła tworzył John nie istnieli lub raczkowali konkurenci, z którymi Grado dzisiaj musi się liczyć (HiFiMan, Audeze, itp.) a inni nie sięgali tak wysoko bądź nie było ich tak wielu.
Reasumując, jest szansa, że „x” będzie wyjątkowa bo jest ostatnią szansą…
Widać to trochę już w serii SR, którą wyposażyli w wygodne wyściełane gąbką pałąki (na zdjęciu 325 tego nie widać (może je jeszcze podmienią) ale na pozostałych od 60 do 225 już tak).