Podłożyłem ciut grubiej gąbki, jest jasno, bardzo czysto, scena ogromna, full 3D. Do tego napowietrzony ciepły i szybki bas. Brak sybilantów, szelestu. W elektronice super smaczki, ćwierkanie dookoła głowy i przywalenie od dołu, czarne tło i takie tam. Ale nie szczypie mimo iż jest jasno. Dźwięk wyraźnie sprawia wrażenie jakby docierał spoza słuchawek. Musze je jeszcze z czymś porównać, albo te moje pady, albo ta wersja RS1, albo jedno i drugie, albo mi się tylko wydaje bo dawno Grado nie miałem na głowie :-)
Jeśli to mi się nie śni i nie padną mi to następny cel: RS 1 Super Vintage!