Audiohobby.pl

Fanklub Grado

majkel

  • 7477 / 6106
  • Ekspert
25-05-2018, 21:19
Dodam jeszcze, że sprzedałem RS2, ponieważ moje uszy są niekompatybilne z małymi Grado. One mi leżą tym plastikowym sitkiem na fałdzie ucha, co powodowało w dłuższym czasie ból. Poza tym SR325i czy RS2 to były modele nie do zajechania. Można z nich było korzystać jak z głośniczków do słuchania w niedużym pokoju. Od serii "i" zaczęły się problemy z padającymi GS1000i czy PS1000. Te modele potrafiły nawalić nawet od wygrzewania, tzn. zostawione, żeby grały kilka godzin z nieco większą niż odsłuchowa głośnością. GS1000, które też miałem, nie robiło to krzywdy.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
25-05-2018, 21:33
One mi leżą tym plastikowym sitkiem na fałdzie ucha, co powodowało w dłuższym czasie ból.

Dokładnie miałem to samo. I teraz gdy wróciłem do Grado za sprawą SR60 tego właśnie się boję. Ale właśnie słucham
Overkill stary i on mi mówi tylko Grado. I jak tu żyć?

Alucard

  • 2615 / 3814
  • Ekspert
25-05-2018, 22:45
Nie jestem w stanie :( Nie słyszałem SR60, ale wykres mają podobny do 225 :)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2615 / 3814
  • Ekspert
26-05-2018, 10:47
"Te modele potrafiły nawalić nawet od wygrzewania, tzn. zostawione, żeby grały kilka godzin z nieco większą niż odsłuchowa głośnością. GS1000, które też miałem, nie robiło to krzywdy." - Majkel

Skatowałem dość mocno 225e na Twojej Perle właśnie w taki sposób i nic im krzywdy nie zrobiło. Widać że ten przetwornik jest lepiej pomyślany. Szybciej dochodzi do pełni możliwości i jest mniej problematyczny. Słuchawki po pełnym wygrzaniu nie mają problemu nawet z bardzo dużymi poziomami głośności. Grają elektronikę, metal, ciężkiego rocka, akustykę, muzykę bitewną, pop,  generalnie wszystko. Teraz słucham OST z Painkillera, starej polskiej gry PC z 2004. Dają radę.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
26-05-2018, 20:42
Tak opisujesz zachęcająco te 225, że chyba w następnej kolejności ich spróbuję.

Alucard

  • 2615 / 3814
  • Ekspert
26-05-2018, 23:58
Pamiętaj o tym że ja jestem tylko miłośnikiem dobrego dźwięku i nic więcej. Nie słuchałem jakichś cudów po milion złotych jak Ci wszyscy bogacze tutaj. Ja nawet nie słyszałem innych Grado :) Ale wiem kiedy słychać muzykę a kiedy nie.  Na pewno nie słyszałem muzyki na HD650, nie słyszałem muzyki na starych HiFimanach (dziwne słuchawki), nie słyszałem muzyki na Audeze, nie słyszałem muzyki w pojmowaniu piękna na HD800 (w pojmowaniu doskonałości być może). Za to słyszę muzykę na tych plastikowych pierdziawkach od Johna, słyszałem też na DT150 (na jedno kopyto trochę), na starych Sennkach.

Na pewno majkel ma rację co do RS2 i tego jestem pewien nie słysząc ich ani razu, majkel ma pojęcie o dźwięku. Kiedyś kolega miał modyfikowaną Yamahę przez niego i powiedział mi tak: "wszystko co ten facet dotknie to gra". I taka prawda. Muzyka to bliskość, emocje, wszystko współgra. Które słuchawki od Johna byś nie wziął to będzie ten efekt na pewno. Jestem pewien. Znam Maćka trochę i wiem że ma takie uszy jak ja i mówi tak samo, majkel mówi tak samo, Mikołaj tak samo. Sam masz w wacek dobre słuchawki i na pewno za te 250zł co dałeś z padami to nic tak nei zagra muzyki. Niektórzy mają po 25 lat te grado 60 i nie narzekają :) Jak mam iść w jakąś stronę to tylko w stronę muzyki i emocji. Następne Grado albo Staxy czy coś co gra muzykę, a nie dźwięki wyidealizowane do maksimum i klimaty dla starych pierdzieli ala Audeze. Muzyka górą ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
29-05-2018, 20:26
Od dwóch tygodni tylko Grado. Obsłuchałem już dużo z mojej dyskografii i jest fajnie. Widać tamte SR 80 i 125 nie trafiły na swój czas. Nawet mój król słuchawkowy odpoczywa już dwa tygodnie. Z Audeze się zgodzę. Rozumiem, że dla kogoś może to być dźwięk życia, ale dla mnie są fatalne. I ciężkie jak diabli na dodatek. Osobiście wolę, że taki sprzęt jak słuchawki był robiony tam gdzie da się go zastosować z dobrej jakości plastiku. Po prostu będzie lżejszy.

mikolaj612

  • 347 / 3808
  • Zaawansowany użytkownik
29-05-2018, 21:24
Kusicie na to Grado, może i ja się kiedyś przekonam ;)

Takie manufaktury mają swój urok jakby nie patrzeć.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
29-05-2018, 22:03
"muzykę bitewną"
Zaciekawiło mnie to określenie. Poszukałem i jeśli lubisz coś takiego to posłuchaj tego:

Od Final Battle1 do Boss Fight Strings. Ja sobie do samochodu z tych pięciu fragmentów zrobiłem pół godziny muzyki.

Alucard

  • 2615 / 3814
  • Ekspert
30-05-2018, 13:39
Może być :) Z tym że myślałem bardziej o takiej klasyce granej przy wielkich bitwach w podniosłym stylu jak Krzesimir Dębski w Ogniem i Mieczem, gdzie w filmie szarżuje jakaś ciężka kawaleria itd. Albo te popisowe krótki kawałki z naszego Wiedźmina. To są moim zdaniem najlepsze z tych staroci:


Jest jeszcze japońska muzyka filmowa z klasycznych filmów o samurajach. Z soundtracków filmów to z Johna Wicka jest mocny, z Władcy Pierscieni był piękny, ale nie jestem jakimś kinomanem i nie pamiętam dużo OST. Z gier to japoński Tekken i Kill Switch miały fajny, Hitman 3, dobre mieszanki styli były kiedyś w Need For Speed, w starym Medal of Honor  to już legendy te tracki no i z legend jeszcze Diablo 2, Assassins Creed. Nie pamiętam już. Mało co gram w ogóle teraz, nie ma czasu ani chęci. Wiedźmina tłukłem ostatnio jeszcze z pół roku temu "bo to taki nasze, bo to takie polskie". No i zawsze wrócę do Maxa Payne 1 i 2, bo to takie gry z klimatem były. A tak to mi zbrzydło.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
30-05-2018, 20:16
To pewnie muzykę z "Ostatni Mohikanin" znasz.

Alucard

  • 2615 / 3814
  • Ekspert
30-05-2018, 21:26
Oczywiście. Jeden z lepszych OST, z Matrixa też był fajny tak z pamięci, z Quuen of the damned i trylogii Batmana. Generalnie wszystko od Hansa Zimmera (superman również). Pacific Rim jeszcze. Jest dużo tej fajnej muzyki ale tak z pamięci to ciężko sypać tytułami. Teraz z muzyki powrót do Bullet for my Valentine i nowa płyta Disturbed Immortalized, dla mnie szałowa. Hell on Wheels - Table for Two mnie rozmontowała, płyta z 2018 roku a przenosi Cię do lat 70 - 80. US fuckin A pełną gębą.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
30-05-2018, 21:53
Spróbuj soundtrack z gier serii Crysis. Polecam.

Soundman

  • 775 / 4230
  • Ekspert
31-05-2018, 00:47
Nie słyszeli muzyki w Audeze...toć to najbardziej muzyczne słuchawki świata, pewnie po Orfeuszu i Omedze Staxa...niewierni...he,he. A że mają wady to prawda ,waga i mało uniwersalne że hej.
A że teraz wraca moda na Grado to prawda... większość się zlękła ich opiniami że się psują oraz na kolanie robione ale...
Jednak są dobre a nawet wyjątkowe...
Znajomy nabył sr325i i zadowolony że hej, mówi scena bez końca, coś jak K701 tylko lepiej dociążone, bez uczucia chudości, góra czysta i nie sybilująca...i weź tu bądź spokojny, aż by się chciało sr60 chociaż spróbować...he,he.

Sekator

  • 447 / 3523
  • Zaawansowany użytkownik
31-05-2018, 06:29
No warto spróbować. Nowe kosztują 4 stówki, a używki od dwóch stów. Ja spróbowałem i to mimo złych wspomnień i nie żałuję. Jeszcze chcę spróbować 325, ale się nie spinam. A może i RS któreś. Za młodu bardzo chciałem mieć właśnie RS 1 czy 2.
Ostatnio nawet przez te SR60 myślałem o sprzedaży jednych K701, ale nie. Opamiętałem się.
« Ostatnia zmiana: 31-05-2018, 06:33 wysłana przez Sekator »