Audiohobby.pl

Klub miłośników Unitry

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
29-04-2008, 19:15
A to już zmierzch marki Diora - ten srebrny zestaw serii 1000 ma design jak ostatnie "klocki" Denona i to ile lat wcześniej :-) , natomiast złoty to tylko prototyp ( a szkoda ) - niestety zapatrzyliśmy się w latach PRL-u na Pewexy i jak tylko poczuliśmy "wolność" to "zdradziliśmy" naszą Unitrę ;-) a teraz już za późno .
Pozdrawiam.

Gardenus

  • 1605 / 6090
  • Ekspert
29-04-2008, 20:31
Ten prototyp całkiem niezły.
Faktem jest, że zamiast wspierać naszą produkcję ( zakupy ) odwróciliśmy się  plecami.
W ten sposób nie daliśmy szansy na dalszą produkcję i rozwój  UNITRY.

AWS 303

  • 854 / 6101
  • Ekspert
30-04-2008, 13:56
Fajnie by było, gdyby ten zestawik SSL 1000 grał w moim pokoju... :)))

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
30-04-2008, 17:40
Witam. Całkiem niedawno dowiedziałem się , że filia Diory w Swidnicy ( kiedyś to była spółka-córka względem Diory w Dzierżoniowie ) ma się dobrze i istnieje do dzisiaj. Produkują np. stoliki pod sprzęt , kolumny albo tylko obudowy do kolumn. Na dodatek można im zlecić stworzenie takiej obudowy względem swojego "widzi mi się" i z dostarczonych im przez siebie głośników.
Mała próbka poniżej . Pozdrawiam .

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
30-04-2008, 17:42
Zobaczcie ten magnetofon - co wam przypomina ?

rafal996

  • 1090 / 6102
  • Ekspert
30-04-2008, 17:54
No tak, jest to eksportowa wersja Arii M2408, bardzo ciekawy egzemplarz. Widziałem już Arie pod nazwą HGS Electronic i chyba Brandt, ale Thomson widze pierwszy raz, choć słyszałem że takie też były. Ciekawe za ile pójdzie.

Warto zwrócić uwagę na inne niż zwykle wskaźniki.

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
30-04-2008, 20:44
Nigdy tego nie miałem , ale podobają mi się te klocki - gdyby to grało teraz u mnie w domu czułbym się o 25 lat młodszy , ech ;-)

AWS 303

  • 854 / 6101
  • Ekspert
30-04-2008, 21:08
Fajne "klocki"... A teraz coś na poprawę humoru... :)

Czym się różni Unitra od chińskiej miniwieży? Wszystkim, z przewagą Unitry...

Czym sie różnią dwie chińskie miniwieże? Jedna padnie ze wstydu 4 minuty po produkcji, a drugą użytkownik 4 minuty po nabyciu w skiepie wywali przez okno z 25 piętra, bo wolał starą, dobrą Unitrę...

A teraz wy... :)))

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
01-05-2008, 11:52
Czym sie różni Chińska Mini Wieża od Wieży Diory?

Niewiadomo, niezdążyli sprawdzić, bo Mini Wieża za szybko sie zepsuła...

;))

  • Gość
01-05-2008, 16:59
Bo Polacy tak się nadają do kapitalizmu jak wół do karocy (banda zakompleksionych wieśniaków).

Czytałem badania popularności w postrzeganiu różnych nacji. Okazało się że Polaków najbardziej nie lubią Austriacy... Jeszcze bardziej od Austriaków nie lubią Polaków... - Polacy.
Jesteśmy jedynym na świecie narodem, który sam siebie ocenia gorzej niż inne nacje!
To jak, do kurki wodne nędzy, możemy szanować to co sami wytworzymy i jakie szanse rozwoju mają polskie firmy na własnym rynku wewnętrznym???

Ta sama Unitra (Tonsil, Fonica, Diora, Kasprzak, Radmor) mogła sprzedawać klamoty na zachód pod obcymi markami i było ok. Ale sprzedawane w Polsce już stawały się kiepskie! A przecięz były to wersje produkcji robionej na zachód w czasach gierkowskiej ekspansji gospodarczej, kiedy Polska potrzebowała zachodnich walut, i to co trafiło na rynek krajowy było jedynie inaczej nazwanym sprzetem robionym dla zachodniego odbiorcy (często na licencji albo we współpracy technologicznej).

Pamiętam te pisaniny recenzentów na przydechu, jakie to słabe są np. kolumny Tonsila, pisane w czasach gdy Magazyn Hi-Fi odsłuchy robił na gównianym Pioneerze A 400X ucinającym wygaszanie basów.

A teraz dziura w ziemi została i tylko sobie nostalgicznie powspominać możemy, bo tamtych firm ani ich produkcji elektroniki konsumpcyjnej już się nie odbuduje.




PS. Dudeck – Diora Świdnica produkuje obudowy dla najbardziej znanych producentów na żwiecie, np. do Francji czy Anglii. W tym także do najdroższych modeli Tannoya (można zobaczyć w galerii fotografii na ich stronie internetowej - http://www.diora.swidnica.pl/

Marek-41

  • 392 / 6104
  • Zaawansowany użytkownik
01-05-2008, 19:18
Qubric.Takie postrzeganie Polski i Polaków zaszczepiono dopiero po wojnie.Wielokrotnie słyszałem i czytałem ,że np chevrolet z warszawskiej montowni był uważany za znacznie lepiej wykonany ,niz np z Belgii.I inż Rychter i nie tylko on udowadniał to na wielu rajdach.Produkowaliśmy całą mase odbiorników radiowych o bardzo dobrej konstrukcji.Teraz nie mozemy zrobić już nic.
Aby naród móc zniewolić,musi on sam przestać wierzyć w siebie.Dalej jest już tylko z górki.Co jest na końcu nie musze już pisać.
Marek-41

  • Gość
01-05-2008, 20:12
Marek41 - znowu jakiś prosty schemacik nam przedstawiasz...
Kto zaszczepił takie postrzeganie Polski? Gierek, którego założeniem było dać Polakom sukces gospodarczy, który kupował licencje i promował hasła rosnącej w siłę Polski? Za którego była największy przyrost naturalny???



Przed II Wojną Światową, to akurat może wiary było dużo tylko, że wszy jak ruskie czołgi. Wszystkie fabryki samochodów w Polsce (włącznie z tym Chevroletem) miały zdolność produkcyjną 400 sztuk rocznie. A wszystkich samochodów było zarejestrowanych 34tysiące... W porównaniu z Niemcami (też pogrążonymi w kryzysie i u progu rewolucji) to był po prostu śmiech na sali. Wszystkie większe inwestycje realizowane były przez Państwo Polskie (podobnie jak po wojnie w czasach PRLu). I to propaganda państwowa dbała by Polskie wyroby były dobrze postrzegane.

Ale w tamtych czasach - przed wojną, analfabeci i lumpenproletariat nie byli promowani i pieszczeni przez władze, jak to się stało po wojnie w czasach PRLu. Wiec nie mieli szansy spopularyzować swej wieśniackiej filozofii postrzegania wszystkiego przez pryzmat swojego obsranego podwórka.
Trzeba brac pod uwagę że 80% ludności obecnej Polski ma jeszcze rogi w dowodach osobistych, słomę w butach i garnitury na nich źle leżą - to jest ludnośc wiejska przeniesiona do miast nie dawniej niż 3 pokolenia temu. I to tacy ludzie z awansu społecznego rozpowszechnili ograniczanie więzi społecznych do własnej rodziny - a najwyżej własnej wsi, mając w dupie interes gospodarczy czy narodowy.
To tacy właśnie dali nam w prezencie Solidarność - jedyny na świecie związek zawodowy, który wyniósł do władzy liberałów (z pomysłem prywatyzacji odbierającej im pracę). Także tylko dlatego że wierzyli iż lepszy będzie program gospodarczy dostarczony przez Amerykanów z MFW, bo nie nasz.



W Polsce nikt niekogo nie upadlał (to znowy solidarnościowa propaganda pana Miecia pod budką z piwem). Przeciwnie wręcz.
Po II Wojnie Światowej wpuszczono wiochę do salonów, dano mozliwoąci awansu społecznego, wzrostu znaczenia, dostepu do mediów. I ta nobilitowana nagle wiocha, w PRLu zaczęła upowszechniać swoją moralność. A w tej moralności nie ma miejsca na dumę narodową, bo własny świat interesów wiochy kończy się na granicy własnego podwórka, a nie na granicy kraju.

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
02-05-2008, 14:00
Witam - oto mój sprzęt z ery przedaudiofilskiej a poniżej zestaw mojego kumpla , który to nabył coś ok. 86 roku . Przyznam , że magnetofon mi się podobał ale jakoś nie mogłem przyjąć tej skali w amplitunerze . Wtedy zaglądało sie do Pewexu żeby oczy nacieszyć a tam już były wyświetlacze "cyfrowe". Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu .

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
02-05-2008, 14:01
Ps - jego magnetofon miał klawisze pod kieszenią tradycyjne ( nie "soft touch").

rafal996

  • 1090 / 6102
  • Ekspert
02-05-2008, 15:13
Jakoś mnie wzięło na wklejenie części mojej Unitry ;) Dama Pik pracuje i ma się świetnie, Duet niestety niesprawny, ale kiedyś się za niego wezmę i spróbuję zrobić.