Audiohobby.pl

Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
23-09-2012, 20:51
>Wkleić zdjęcie dywanu?


Guciu, jak to będzie dywan sufitowy to koniecznie ;-)

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
23-09-2012, 20:52
cześć Haka :)
Odszedł 13.10.2016r.

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
23-09-2012, 20:53
magus  :-)


Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
23-09-2012, 20:55
My to z magusem jednomyślni - jak w polityce :-))

Gustaw

  • Gość
23-09-2012, 20:55
Wybaczcie ale jednak nie mogę. Pchły zapowiedziały protest bo podobno opublikowanie zdjęcia dywanu narusza ich prywatność. Dlatego wole nie zamieszczać tej fotografii aby nie testować ich prawa do zgromadzeń.

lancaster

  • Gość
23-09-2012, 20:58
Roland, audiofile w to wierzą czy sie to Tobie podoba czy nie i jak bardzo odbiega ten system wierzeń od rzeczywistości. Coś jest na rzeczy z "ołtarzykami". Nikogo nie "nawrócisz" siłą, efekt będzie wręcz przeciwny od zamierzonego. Masz coś mądrego do napisania to napisz  w sposób który nikogo nie urazi a wszyscy zrozumieją, lub przynajmniej przemyślą.
W zasadzie robotę masz prostą ;-)

Powodzenia.

Max

  • 2204 / 5600
  • Ekspert
23-09-2012, 21:08
>> Gustaw, 2012-09-23 20:32:55
Nie widzisz delikatnej różnicy pomiędzy zagracaniem sobie pokoju i dewastacją powierzchni życiowej a zamontowaniem pod tynkiem leżących odłogiem ferrytów"

Nie widze. Skala inna, ten sam odwał.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
23-09-2012, 21:08
Roland,

lancaster ma sporo racji - tak Atopos np. bardzo często mówił rzeczy bardzo niegłupie... tylko ta forma...

jeśli nie pozwolisz wycofać się drugiej stronie z godnością, to będzie walczyć do ostatniego naboju
(jak nie przymierzając ... lemingi :) )
Odszedł 13.10.2016r.

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
23-09-2012, 21:09
O ! jest lancaster :-)

Pytanie do fachmana : nie prościej byłoby " pogrzebać " w zwrotnicy, zamiast  konstruować tych " mebli " ?

-Pawel-

  • 4739 / 5708
  • Ekspert
23-09-2012, 21:27
>> Rolandsinger, 2012-09-23 19:15:28
Oczywiście, że wydaję, ba, z pełną świadomością tego faktu. Nawet wiem, dlaczego to robię - by się lepiej poczuć. Tyle tylko, że później. gdy ktoś mnie pyta o taki wydatek, to mówię, że to była chora inwestycja, szkoda kasy, wyrzucone pieniądze, itp., a nie z uporem maniaka dowodzę komuś, że to był interes życia, jakie to przydatne i praktyczne, a jakie rozsądne i ty muszisz to też kupić, a najlepiej jeszcze wydaj jeszcze więcej na jakiś bezwartościowy badziew, jak to czynią audiofiluty.


Dla mnie akurat pakowanie kasy w przewartościowane w audio i tak zawsze było mniej stratne niż pakowanie kasy w najnowsze technologie. Weźmy na przykład telefony komórkowe lub komputery. Kupując konwerter, słuchawki, bądź odtwarzacz za powiedzmy 10k zawsze wiemy, że za te dwa lata sprzedamy go w umownej cenie używanego, kupując używany odsprzedamy zaś z niewielką stratą, nieraz i bez straty. Kupując najnowocześniejszy telefon (teraz to się chyba smark-fon zowie) wydamy 3-4k, po miesiącu-dwóch przychodzimy do tego samego salonu i nowy kosztuje już 2k, za swojego możemy sobie policzyć biedne 1k. Po roku czy dwóch, możemy go tylko komuś oddać bo jest bezwartościowy (o ile w ogóle jeszcze działa). Inny przykład - karta graficzna. Sytuacja analogiczna.
Moim zdaniem jest znacznie więcej innych dziedzin gdzie ludzie tracą i to wyraźnie, idźcie prorocy ratować innych bo tutaj jesteśmy na tyle ogarnięci i rozsądni, że poradzimy sobie bez Waszych jakże "cennych" porad i poglądów. A od czytania o tych tajemniczych audiofilach maniakach (którzy to kurna są?) głodzących swoje dzieci robi mi się już niedobrze. Roland, jesteś niczym Fox Mulder i szukasz rozwiązań, które nawet nie mają prawa bytu. XYZ też jest niezłym ufologiem (audiologiem?), jego teorie mają zastosowanie tylko w odniesieniu do jego chorego umysłu, który z jednej skrajności skoczył w drugą i wydaje mu się, że wszyscy wokół za wyjątkiem niego są chorzy.

Rolo, narobiłeś smrodu w jednym wątku, gdy zbrakło Ci argumentów przeskoczyłeś do drugiego pisząc dokładnie TO SAMO! Weź człowieku daj sobie na luz i zacznij rozmawiać jak gość na poziomie, a nie jak szaleniec opętany jedyną "wzniosłą" ideą wciskasz się tutaj gdzie tylko się da. I daj już spokój Piotrowi Ryce. Nie pisuje już na tym forum, a kultura wymaga, aby o nieobecnych nie dyskutować. Poza tym należy mu się odrobina szacunku chociażby ze względu na wiek. Uważam, że jest to człowiek żyjący prawdziwą pasją i zaangażowaniem w to co robi. Daleko mu do Twoich nocnych koszmarów z walącym się na głowę tynkiem i głodującą rodziną. I jest przynajmniej spójny w swoich poglądach, Ty swoją spójność już pokazałeś w sąsiednim wątku. Znajdź sobie jakieś inne zainteresowanie, albo kup chomika, kota, nie wiem. Jeśli zaszedł Ci za skórę ktoś z AS, to leć tam się tłuc. Tutaj jak sam widzisz Twoje posty są warte nie więcej niż prymitywny trolling.

Gustaw

  • Gość
23-09-2012, 21:27
>> Max, 2012-09-23 21:08:10
Nie widze.

To już nie jest mój problem, że masz kiepski wzrok.
Myślę, że dowalisz się nawet do kondensatorów we wzmacniaczu i gęstości elektronów w mojej instalacji.
Widocznie to ten Penderecki tak na ciebie tak wpływa i masz podwyższone ciśnienie tętnicze. Kiedy słuchasz Siedem Bram Jerozolimy najlepiej trochę przycisz te trąby jerychońskie.

-Pawel-

  • 4739 / 5708
  • Ekspert
23-09-2012, 21:31
Gustaw, gentlemani o kondensatorach nie dyskutują ;)

Dj

  • 1088 / 4878
  • Ekspert
23-09-2012, 21:34
A czy nie jest zboczeniem kupować psującego się ferrari? są przecież ładniejsze, mocniejsze,mniej awaryjne samochody albo taki rols.

Gustaw :-) z tymi pchłami to ładnie pojechałeś;-P

Poważam ludzi którzy chcą wydać trochę kasy i zwracają się do fachowca.
Przykre są jednak osoby które wydały na coś fortunę i chwalą się tym przy każdej okazji, często nie mając zielonego pojęcia ani rozeznania w danym temacie.

-Pawel-

  • 4739 / 5708
  • Ekspert
23-09-2012, 21:42
>> Dj, 2012-09-23 21:34:29
Poważam ludzi którzy chcą wydać trochę kasy i zwracają się do fachowca.
Przykre są jednak osoby które wydały na coś fortunę i chwalą się tym przy każdej okazji, często nie mając zielonego pojęcia ani rozeznania w danym temacie.


O właśnie właśnie! To jest dopiero przykre, gdy ktoś się dorobi i potem wbija na forum tematyczne pisząc coś w stylu:
Hej to które to kolumny są teraz najlepsze na świecie? Interesuje mnie prawdziwy top, muszę kupić do nowego mieszkania.
Potem ktoś nawiązuje rozmowę wypytując się o preferencje muzyczne zainteresowanego w temacie i o zgrozo jaki charakter dźwięku chciałby uzyskać, a tamten tylko pisze z oburzeniem:
Przecież mówię, że mają być najlepsze!

Oczywiście podobna sytuacja będzie dotyczyć w przypadku tego człowieka zarówno przy kupnie samochodu, komputera, telewizora itd. Ale to nie jest żaden audiofil. On niczym się nie interesuje, ma gdzieś jak to zagra i jak będzie mu się jeździło nowym autem. On chce się tylko pokazać bo ma kasę! Klasyczny syndrom dziecka z biednej rodziny.

-Pawel-

  • 4739 / 5708
  • Ekspert
23-09-2012, 21:44
Nie żebym miał coś do dzieci z biednych rodzin, kurde nie odczytajcie tego jakoś negatywnie :P Chyba wiadomo o co chodzi :P