Audiohobby.pl

Audio => Kable i akcesoria => Wątek zaczęty przez: konto_usuniete w 12-04-2009, 00:13

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 12-04-2009, 00:13
Sądziłem, że już nic nie może rozbawić mnie jeżeli chodzi o gadżety audio ale ......... pojawiło się "światełko w tunelu".

Taadammmm !!! Oto rewolucyjny zestaw rezonatorów Acustic Art, produkowanych przez firmę Synergis Research.

http://www.synergisticresearch.com/?p=195

Cena u polskiego dystrybutora ...... przeszło 15 tys zł.

Pozwolę sobie zacytować opis ze strony dystrybutora.
Źródło: http://audiofast.pl/


"Pomysł powstania systemu Acoustic ART narodził się w głowie głównego konstruktora Teda Denneya cztery lata temu, podczas żeglugi po wodach Południowego Pacyfiku. W trakcie podróży Ted odwiedzał klasztory Buddystów i obserwował jak tybetańskie modlitewne misy wpływają na akustykę świątyni. Ted doszedł do wniosku, że koncepcja systemu rezonujących mis może przyczynić się do powstania systemu optymalizacji charakterystyki akustycznej, bez konieczności stosowania dużych i nieestetycznych ustrojów akustycznych."

I jak tutaj nie popłakać się ze śmiechu ?

:-)))

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 12-04-2009, 00:23
Gustawie, w tym jeszcze jak można ( na siłę bo na siłę ) , ale doszukać się czegoś konstruktywnego , zaś to poniżej ( zacytuję ) :

" Drogi Audiofilu
Mamy zaszczyt przedstawić produkt najwyższej jakości.
Inspiracją do stworzenia tego dzieła było odczytanie wskazówek wielkiego mistrza oświecenia. Użycie nowoczesnej technologii i perfekcja produkcji to efekt wieloletniego doświadczenia. Sztukę harmonii w muzyce przedstawia łączenie dźwięku i ciszy. Pełną game w kablu wyraża osiem ( 8xa* ) żył sygnałowych jak struny niosących dźwięk. Poprzez specjalną forme ułożenia, skręcenia i nadania właściwej kierunkowości uzyskujemy brzmienie w pełni naturalne, oddające przekaz bez żadnych zniekształceń i przebarwień.
Atrakcyjna cena da także dodatkowe zadowolenie. "

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-04-2009, 09:13
Gustaw, fotki nie powiększają się jeżeli w tytule wątku znajduje się " " " " :)
Chciałbym sobie obejrzeć powiększenie tych cacek wiec samolubnie przeedytuje Tobie tytuł....w razie czego cudzysłów zawsze można wstawić.
Tytuł oryginalny:
"Tybetańskie "czary mary" Acustic Art. :-))) "
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-04-2009, 09:35
Bardzo ładne, ale za 15Kzl to chyba lepiej by było wybrać się osobiście w miesięczną wycieczkę do Tybetu i przywieźć oryginalne misy tybetańskie, ładne dywaniki, inne "dopalacze szczęścia"...przy okazji można się nauczyć kun fu, pstryknąć fotkę z Yeti itp. ;/

Słyszałem, ze City Bank wpadł na pomysł położenia gotówki(w formie karty kredytowej) na sprzęt.
I to jest czad !:)))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 12-04-2009, 09:54
> Gustaw, 2009-04-12 00:13:41
> http://www.synergisticresearch.com/?p=195

Ładne. Można je też użyć jako wyposażenie do klatki dla fretki - pojemnik na karmę, poidełko i mały grill.


______________________
What a fine day for science!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 12-04-2009, 12:59
Cena jest całkiem całkiem jak za misy, w końcu są wyjątowe :D :D :D
http://www.6moons.com/audioreviews/acousticsystem/resonators.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: foxbat w 12-04-2009, 13:17
i niech mi ktos powie, ze audiofile to normalni ludzie :D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 12-04-2009, 13:40
> foxbat, 2009-04-12 13:17:44
> i niech mi ktos powie, ze audiofile to normalni ludzie :D

Mnie się inne spostrzeżenie nasuwa - nie wiem czy zgodzicie się ze mną, ale w grupie audiofilskiej jest pewnien podział na dwa obozy. Są ludzie posiadających dobry sprzęt (często względnie niedrogie) i cieszący się muzyką (na myśl przychodzą mi np. posiadacze Naimów/Sugdenów i Harbethów :-), kompletnie niezainteresowani akcesoriami/tweakami/audiovoodoo i innym oszustwem, posiadający natomiast wspaniałe zbiory muzyki i cieszący się obcowaniem z jej pięknem. Z drugiej strony widzę posiadaczy kabli kosztujących tyle, co dobre auto, platform antywibracyjnych, bloczków z drewna mirtowego pod przewody głośnikowe, dzielonych odtwarzaczy z oddzielnymi zegarami, wydzielonymi liniami zasilania itp. sprawiających zwykle wrażenie niepotrafiących się skupić na pięknie muzyki, wiecznie szukających nowych tweaków, niezadolonych frustratów, na których frustracji żerują firmy wciskajace im m.in. tybetańskie rezonatory..


______________________
What a fine day for science!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-04-2009, 14:05
Adam, podobnie mają posiadacze fullrange i hornow.
Nie znam żadnego biegającego za gadżetami :)
Po prostu urządzenia graja, dają fun i co tu kombinować ?:)

A misy jak ktos lubi to i za 150 000 000 USD niech kupuje....tylko  opowieści o ich "niezbędności" i "przenoszeniu dxwieku o 5 klas wzwyz" może sobie darujmy ;)
... oryginalne tybetanskie to nawet bym sobie w domu postawil....testowo ;)
serio.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 12-04-2009, 15:57
http://www.combak.net/roomtune/roomtuning.htm   - są jezcze pinezki Harmonixa....
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 12-04-2009, 16:01
http://www.thecableco.com/product.php?id=5039   - naprawdę trzeba już być mega hieną wypazerniałą do granic możliwosci by żądać ponad 2000 baksów za 18 puzli......
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: ziuberek w 13-04-2009, 21:10
nie wiem z czego się cieszycie? no chyba, że z ceny . to wtedy OK.

słuchałem takich mis i misek i bardzo ładnie grają - tybetańskie misy są naprawdę cool

oczywiście 15kzł to cena chora - ale to jest naciąganie bogatych -

dla polskiego audiofila musiało by kosztować z 250 PLN a i tak by psioczyli.

to jest dla elity - nie można być elitą za 250 złotych - dlatego weź się lepiej Gustaw do roboty, zarób - to pogtadamy
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2009, 21:16
>> ziuberek, 2009-04-13 21:10:42
dlatego weź się lepiej Gustaw do roboty, zarób - to pogtadamy

A o czym ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: ziuberek w 13-04-2009, 21:19
A o czym ?

bedzie cie stac na te misy - kupisz je - posłuchasz - i podzielimy sie wrazeniami :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 13-04-2009, 21:19
>ziuberek, 2009-04-13 21:10:42
Kolego też słuchałem mis tybetańskich w ramach relaksacji na sesjach jogi i ich dźwięk jest jak najbardziej ok - działa. Natomiast kolega Gustaw aczkolwiek szeroko uzdolniony manualnie może jednak mieć pewien problem z wykonaniem takowych mis metodami "hand made" :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2009, 21:24
>> mark11, 2009-04-13 21:19:34
Natomiast kolega Gustaw aczkolwiek szeroko uzdolniony manualnie może jednak mieć pewien problem z wykonaniem takowych mis metodami "hand made" :)

Bez problemu, mark11. Dam radę.
Kiedy dzisiaj jeździłem rowerem doznałem oświecenia i już wiem jak zrobić takie miski.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2009, 21:26
>> ziuberek, 2009-04-13 21:19:29
A o czym ?
bedzie cie stac na te misy - kupisz je - posłuchasz - i podzielimy sie wrazeniami :-)

Ale jeżeli będzie mnie stać na takie misy a nie będę miał ochoty ich kupić to nie pogadamy, prawda ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: ziuberek w 13-04-2009, 21:33
to obejrzymy "The Meaning of Life"
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 13-04-2009, 21:33
>Gustaw, 2009-04-13 21:24:23
Gustaw duży szacun!
Piszę się na komplecik bo bardzo lubię misy tybetańskie w akcji.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2009, 21:34
>> ziuberek, 2009-04-13 21:33:03
to obejrzymy "The Meaning of Life"

To już prędzej :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 13-04-2009, 21:35
>> mark11, 2009-04-13 21:33:19
>Gustaw, 2009-04-13 21:24:23
Gustaw duży szacun!
Piszę się na komplecik bo bardzo lubię misy tybetańskie w akcji.

Ze względu na to, że mój produkt jest produktem jednostkowym cena wynosi 25 tys zł. :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 13-04-2009, 21:37
>Gustaw, 2009-04-13 21:24:23
A to dziękuję :)
Wolę jednak zajęcia relaksacji z misami w tle.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-04-2009, 12:54
Po prostu zżera was zazdrość że nie stać was na tak wyrafinowaną i jak że piękną technikę. I może faktycznie waszym altusom nic coś takiego nie pomoże. Ale właściciele dobrych zestawów potrafią docenić coś dobrego.

------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-04-2009, 13:05
Wkrótce do oferty dołączą kadzidełka spotykane w świątyniach. Zapewniają optymalną jonizację powietrza i rozpływ fal akustycznych powyżej 7kHz. Zestaw trzech zapachów wystarczający na 6 dni - 999zł w promocji.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: chrees w 14-04-2009, 13:18
Tutaj mamy całe gotowe zestawy, które postawią na nogi Wasze ospałe systemy. Twój system zamula dźwięk? To najprostszy i najskuteczniejszy sposób na to, by muzyka na nowo ożyła. Stosować tylko z kablami zasilającymi Kubala-Sosna. Oferta ważna do wyczerpania zapasów.
http://www.dopalacze.com/fast-layn-2szt/produkt/814.html
Ktoś już testował?




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 19-04-2009, 00:22
Teraz przyszła pora na............ audiofilskie waciki. :-)

http://www.acoustic-revive.com/english/psa100/psa100_01.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 19-04-2009, 09:52
>> Gustaw, 2009-04-19 00:22:52
Szkoda tylko, że Acoustic Revive nie pomierzyło zwykłej waty, jakby co można by ją zastosować :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: josef w 19-04-2009, 14:16
cytat ze strony:

Glass wool,wool,cotton,urethane foam and carbon paper wool is used as conventional sound absorption material.These materials did not have flat sound absorption characteristic.This is because,fibrous cell of each material was uniform.This made the particular peak and dip.
We adopted natural silk for PSA-100.The reason is,natural silk material alone has a random fibrous cell.Natural silk has a flat sound absorption without having particular peak and dip.

znalazłem inny tani ekwiwalent: jest naturalny, ma losowe ułożenie i wielkość włókien - dostępny w różnych kolorach!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 19-04-2009, 14:30
No, co Ty, josef...TEN i tylko ten papier będzie idealny, ten i tylko ten, ponieważ zastosowane nutki, ich kształt / 3D !! / są wynikiem wieloletnich badań...;)
 ^..^   ^..^   ^..^
http://fundir.org
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: josef w 19-04-2009, 14:52
hehe fajny :)

można powiedzieć, że ktoś sra jak z nut ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 25-03-2010, 12:38
Mam nadzieję, że koledzy audiofile zgodnie potwierdzą, że słuchanie muzyki bez takiego fotela praktycznie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Myślę, że dla pewnego warszawskiego audiofila, ten element systemu audio, będzie stanowił doskonały temat w jego mega-eseju o audionirwanie.

http://www.6moons.com/industryfeatures/ballerina/1.html


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-11-2010, 15:37
http://www.6moons.com/audioreviews/highendnovum/1.html

:)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-11-2010, 15:40
..... i następne.

http://www.6moons.com/audioreviews/3tweaks/1.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 29-11-2010, 15:41
ale fotel sam w sobie fajny

wiele kosztuje, bo nie chce mi się szukać?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-11-2010, 15:43
Nie wiem dokładnie. Podobno jest dosyć tani - ok 5500 euro.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 29-11-2010, 15:58
myślisz, że do Cornwalli by pasował?
(bo jeszcze mnie kobieta z domu wywali)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 29-11-2010, 16:00
Do Cornwalli to taboret z nieheblowanej deski pasuje a nie fotel.
__________________________________________

" Pamietaj tez, ze jestes tu dzieki uprzejmosci administracji i moderacji" - Yamnick, moderator audiostereo.pl
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: grynio w 29-11-2010, 16:58
Ten fotel nie jest przypadkiem z mini ratką/maxi spłatką?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 29-11-2010, 21:28
Moim zdaniem fotel jest wart zdecydowanie swojej ceny.

Jedyny mankament to konieczność wymiany wąskiego zagłówka na podbródek z łóżka do masażu. Reszta jest bomba, stabilność, konkretna waga, wykonanie. Naturalnie mam tu na myśli nieco inną aplikację niż masturbacja audiobzika przed zestawem stereo, choć sprawa dotyczy również sfery intymnej. Najbardziej ujęły mnie mianowicie te wydrążone podłokietniki: na fotel wchodzi lasencja, wkłada łydki w te komory w podłokietnikach, główka na podbródku, a właściciel fotela zachodzi od tyłu...








_____________________________________

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-11-2010, 09:55
Pamiętaj Roland, że tej kobitce na fotelu możesz jeszcze założyć na głowę słuchawki Grado.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-11-2010, 10:03
http://ultrasystem.com/usfeaturedprodsFUSE.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 19-07-2011, 16:52
http://www.hometheaterhifi.com/accessories/935-room-treatment/643-the-synergistic-research-acoustic-art-real-time-analogue-room-treatment.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-03-2012, 21:23
Kolejna audiofilska ciekawostka  - Stein Music Harmonizer System i czarodziejskie kamienie runniczne.

System zaprojektowany przez Froda Baginsa i czarodzieja Gandalfa podczas wizyty w Morii.  
Podobno był testowany w systemie referencyjnym audio samego Saurona.


http://www.positive-feedback.com/Issue59/harmonizer.htm

http://www.steinmusic.com/
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-03-2012, 21:30
Kurcze może bym spróbował. Jakiś czas temu pożegnałem się z dużą gąbką na przednim panelu i niestety echo wróciło i doskwiera. Ale niestety nie była to markowa i audiofilska gąbka więc musiała odejść. Za to echo mam najlepszej jakości.
Może jak bym z 15 takich Harmonizerów powstawiał w różnych częściach pokoju to echo z powrotem zmieniło by się w pogłos.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 21:41
Taki sprzęt Gustawie to już jest "UBER HI END". Jak to ktoś kiedyś powiedział za chudy w uszach jestem na takie rzeczy.

PS: tak z ciekawości, na słuchawkach to też działa? ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 21:43
Chodza sluchy, że Gustaw jest dystrybutorem... tego Kugel-Steina :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-03-2012, 21:45
Gustaw, to jak dostanę zniżkę a te 15 sztuk?

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-03-2012, 21:45
>> reactor, 2012-03-22 21:41:16
PS: tak z ciekawości, na słuchawkach to też działa? ;)

Oczywiście, że tak ale tylko przy pełni księżyca. Producent podaje, że przed odsłuchem na słuchawkach niezbędne jest zażycie audiofilskiej dawki Prozacu i wypalenie cygara z konopi indyjskich.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-03-2012, 21:55
>> Bacek, 2012-03-22 21:45:31
>> Gustaw, to jak dostanę zniżkę a te 15 sztuk?

Przy 15 sztukach dorzucam talię Tarota gratis.

Dodatkowo proponuję specjalne upusty u wróżki Dolores (znanej w kręgach okultystycznych audiofilki i jednocześnie naszego Account Key Managera) :

- nekromancja : upust 5%.
- telekineza sprzętu audio: upust 10%.
- słoiczek (250 ml) audiofilskiej ektoplazmy: upust 5%.
- rzucanie uroków na sprzęt audio nieznośnych sąsiadów: 25%

Łączę wyrazy szacunku
C.E.O.  Gustaw



Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-03-2012, 22:01
Sprzedam audiofilski plankton prosto z Tybetu. Hodowla z POIG przy wsparciu Unii Europejskiej.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:22
Gustaw poproszę 8szt. Zrobię sobie wokół głowy zestaw 7:1 + słuchawki, czyli taki thx George Lucas na sterydach. Zamawiam mniejszą ilość, ale przez wzgląd na znajomość liczę na gratisy (tarot, audiofilskie świece, tybetańskie misy i żółtą sól do kąpieli).
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:24
No i audiofilskie świece do uszu indian Hopi.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:28
>> Knud den Store, 2012-03-22 23:24:48

Egon to Ty?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:32
Nie, to Knud den Store. Egon się ukrywa. W norach i jamkach.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:35
Jeśliś nie Egon to skąd wiesz, że się ukrywa?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:36
Bo został zbanowany przed napisaniem pierwszego postu - absolutny rekord :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-03-2012, 23:37
Proszę o wpisy merytoryczne w wątku. Wątek jest zbyt poważny aby go zaofftopować.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:38
Gratulacje Egon, który to był ban - 30? 40?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:38
>> reactor, 2012-03-22 23:35:17
Jeśliś nie Egon to skąd wiesz, że się ukrywa?

Jestem jego odnalezionym bratem bliźniakiem, przed laty zostałem porzucony przez wyrodną matkę, a teraz się odnalazłem i żądam prawa do spadku
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:38
Spoko Gucio zgłoszę moderatorowi żeby wyczyścił!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:40
Egon wiesz, że jak moderacja się dowie to dostaniesz bana?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:41
>> reactor, 2012-03-22 23:38:05
Gratulacje Egon, który to był ban - 30? 40?

Egon says - 1940
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: reactor w 22-03-2012, 23:42
Powtórka z rozrywki Egon :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:42
>> reactor, 2012-03-22 23:40:30
Egon wiesz, że jak moderacja się dowie to dostaniesz bana?

Banana?

Powiedz Gustawowi, żeby sie przerzucił z tych kamulcy na cytrusy
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 22-03-2012, 23:45
Lancaster sobie ubrdał, że wysyłam spam na skrzynki pocztowe :)
Są inne sposoby na piekło... tylko mi się nie chce, a poza tym nie mam powodów.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 11:06
Myślę, że zwolennicy PC-audio czekali na tego typu rozwiązanie od lat !

Otóż firma Synergistic Research, po wielu latach prac swoich naukowców, wprowadziła na rynek specjalistyczne urządzenie o wdzięcznej nazwie "Tranquility Base", które z pewnością zrewolucjonizuje odtwarzanie muzyki z komputera przenosząc je w rejony jakościowe niedostępne do tej pory nawet najlepszym rozwiązaniom do domowego odtwarzania muzyki.

Zasada działania.
Otóż Tranquility Base jest zaawansowaną technologicznie aktywną (niwelującą zakłócenia) platformą na której stawia się źródło dźwięku jakim jest komputer. Po ustawieniu komputera na platformie Tranquility Base okazuje się, że dźwięk jest reprodukowany znacznie lepiej, z mniejszą ilością sybilantów, z większym bogactwem alikwotów oraz z szerszą sceną dźwiękową. Po zastosowaniu Tranquility Base można nawet zobaczyć, tak pożądane pośród miłośników high-end, "czarne tło" charakterystyczne tylko dla najlepszych systemów audio.

Ceny Synergistic Research Tranquility Base w zależności od wersji wahają się od ok 1 tys do 3 tys USD co można uznać za wartości wręcz symboliczne i za prawdziwą okazję.

Platforma Tranquility Base jest kompatybilna z większością komputerów dostępnych na rynku oraz z wieloma systemami operacyjnymi w tym Windows 8, Linux oraz MacOS X. W zasadzie nie pozostaje nic innego jak wyczekiwanie kiedy ten rewolucyjny produkt będzie dostępny na rynku polskim.


http://www.audiostream.com/content/synergistic-research-tranquility-base
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zibra w 28-07-2012, 11:24
Za 2 stowki bym kupil do krojenia pomidorow.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 11:34
Zapomniałem dodać, że osoby posiadające systemy audio warte mniej niż 100 tysięcy złotych, lub posiadające doświadczenie w audio mniejsze niż 25 lat, nie powinny absolutnie wypowiadać się na temat możliwości tego urządzenia.

Jeżeli będziecie użytkownikami porządnych systemów audio oraz Wasze sądy będą poparte odpowiednim doświadczeniem to będziecie mogli zabierać głos w sprawie tak rewolucyjnego rozwiązania jak opisywana platforma.
 Jeżeli posiadacie sprzęt warty mniej niż 100 kzł to działania platformy zwyczajnie nie usłyszycie, bo tańszy sprzęt nie jest czuły na takie subtelne usprawnienia. Jeżeli natomiast nawet macie drogi sprzęt a słuchacie od zaledwie 10-15 lat to brak Waszego osłuchania nie pozwoli na wyłapanie wszystkich pozytywnych zmian jakie wnosi do dźwięku zastosowanie platformy Synergistic Research Tranquility Base.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 11:39
>> zibra, 2012-07-28 11:24:35
Za 2 stowki bym kupil do krojenia pomidorow.

Panie Zibra,

Proszę o więcej pokory w stosunku do audiofilskiej myśli technicznej. Ktoś się natrudził w swoich laboratoriach a Pan się teraz naśmiewa. To co najmniej nieeleganckie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-07-2012, 12:14
Wypadałoby przetestować. akurat czary tybetańskie były ponoć testowane przy oakzji AS i delikatnie mówiąc pupa.
...zakałdam ze czesc osob tego nie słyszy a wybrańcy staja sie szczesliwymi posiadaczami. Pisze to bez złosliwosci.
Podobna sytuacja jest Gustaw z "klapkami" których kiedys słuchaliśmy. Mam wrażenia na granicy autosugestii,  ich twórca jest powalony...ponoć klienci również (i tonajważniejsze). Ostatnio testowalismy z Jedrzejem. Efekt ? "wydaje mi sie ze cos tam było słychać za pierwszym razem".
Odnosnei czar tybetańskich tak jak kiedyś pisałem wolałbym pojechac za ta kasę na wycieczke do Tybetu i kupić oryginalne.
No ale nie każdy ma czas, a częśc osób chętnie zapłaci za samochodzik na resorkach tyle co za to samo auto w oryginale. Ot, kolekcjonerstwo.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 12:24
Jestem w stanie dorobić audiofilską ideologie w ciągu 5 minut do dowolnie wybranej rzeczy i gwarantuję, że część potencjalnych odbiorów łyknie to jak młode pelikany. Tym czymś może być np. skórka od audiofilskiego pomidora, którą po przetarciu gniazd RCA lepiej słychać wysokie częstotliwości.

te klapki o których piszesz potrafią wpędzić w audiofilskie kompleksy. No bo jak to ? Konstruktor słyszy w swoim systemie a na moim gorzej słychać ich wpływ. Za słaby system albo nie jestem osłuchany.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-07-2012, 12:34
"Jestem w stanie dorobić audiofilską ideologie w ciągu 5 minut do dowolnie wybranej rzeczy i gwarantuję, że część potencjalnych odbiorów łyknie to jak młode pelikany."

Piszesz tak jakby to miał być jakiś wyczyn :-) Niemniej warto bez podniety posłuchać...a nóz widelec tym razem coś takiego dziala...zdarza sie przecież.

"Konstruktor słyszy w swoim systemie a na moim gorzej słychać ich wpływ."

Nie przejmuj sie, ja u niego tak samo to słyszę jak wszędzie indziej. Czyli "coś tam" :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 12:37
No tak ale to "coś tam" ma swoją konkretną cenę. Z mojego punktu widzenia to i tak pozytywnie, że sam konstruktor mocno wierzy w swój produkt.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-07-2012, 12:50
Gustaw, w audio jest to cena powiedzmy spoko. Tu sie akurat nie czepiam bo to kwestia umowy miedzy stronami.
Nie jest to produkcja seryjna w CHRLD czy innym Tajwanie - bez dosrywki jesli chodzi o kraj pochodzenia, bo wyroby mogą być całkiem OK,a  jedynie kalkulacja kosztów.

Czy sie to komus podoba czy nie pierwsze skrzypce graja zestawy/słuchawki....a takie czary czy podstawki ...podejrzewam ze kawałek granitu z ew.kilkoma bajerami których chcąc nie chcąc ostatnio sie nauczyłem zrobi co najmniej taka sama robote jak podkładka o której wspomniałeś. Reszta to marketing.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 28-07-2012, 15:16
PS. moze zaproponowałbym forumowe odsłuchy gadzetów ?:-) Musiałbym sie spytac faceta czy jest czymś takim zainteresowany. Nie udziela sie na forach internetowych.
Jeli są osoby posiadajace zestawy glośnikowe chcące przetestować wspomniane rozwiazanie dajcie znac.
Będzie zainteresowanie to odpalę telefon :-)

PS. moze to działa też na słuchawkowe systemy, nie sprawdzałem.  Mogę tylko napisac, że wyroby człowieka o którym piszę są uzywane w wielu drogich systemach w tym m.in p. Jaromir Waszczyszyn z Ancient Audio z nich korzysta podczas prezentacji.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2012, 18:59
Ja z chęcią przetestuję tą platformę Synergistic-a. Oprócz poprawy jakości dźwięku oczekuję szybszego wczytywania filmów z YouTube, sprawniejszego działania Exela oraz lepszych barw na zdjęciu w Photoshopie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 31-07-2012, 07:10
>> Gustaw, 2012-07-28 18:59:55
>> Ja z chęcią przetestuję tą platformę Synergistic-a. Oprócz poprawy jakości dźwięku oczekuję szybszego
>> wczytywania filmów z YouTube, sprawniejszego działania Exela
>> oraz lepszych barw na zdjęciu w Photoshopie.

Jakby zapewniał wyższego skilla w Battlefieldzie to też bym pomyślał nad zakupem.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 31-07-2012, 09:34
Ja znalazłem odpowiednik Synergistica na miarę CAL!... Niedawno był do oddania, ludziska sami nie wiedzą co w domu mają... albo nie dali mu czasu by w pełni zakończyć proces burn in.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 09:46
>> Cypis, 2012-07-31 07:10:12
Jakby zapewniał wyższego skilla w Battlefieldzie to też bym pomyślał nad zakupem.

U mnie na razie 38 poziom :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 10:27
>> Sim1, 2012-07-31 09:34:21
Ja znalazłem odpowiednik Synergistica na miarę CAL!... Niedawno był do oddania, ludziska sami nie wiedzą co w domu mają... albo nie dali mu czasu by w pełni zakończyć proces burn in.

Tutaj prawdziwy high-end. W zasadzie można napisać recenzję tego urządzenia bez stosowania jakiegokolwiek sprzętu audio - " achromatyczna ciemna obudowa, ergonomiczny system sterowania,  rewolucyjna, aktywna, technologia absorpcji drgań ". Materiał na 5 stron A4 maszynopisu.

Emperor Active firmy Finite Elemente.

Features
ActiveVibeControl for excellent performance and musicality
ALPORASŸ aluminium foam for effective energy and sound absorption
Ceramic Ball Coupling for optimum stability and vibration deflection
Modular design for maximum flexibility
Models with one shelf incl. stabilizing bottom cross-bar

control unit to trigger the piezo-ceramic elements in the component shelves
microprocessor controlled measuring electronics for active resonance damping (ActiveVibeControl°)
permanent measuring of the resonance behaviour of the component shelves by means of integrated sensors
permanent measuring (damping) of the component shelves by means of integrated actuators
Sweep-Analyser for self-acting detection of the component weights individually for each shelf
modular design for flexible retrofit of component shelves by means of cartridge modules
maximum 7 control modules for 7 shelves integrable
integrated mains power supply (100 - 240 V / 50 – 60 Hz)

http://www.finite-elemente.de/en/racks/pagode_emperor/emperor_active

Tyle technologii musi zagrać i wpływ tej technologii zawsze jest pozytywny. Oczywiście pozytywny wpływ słychać zawsze tylko w drogich systemach.  Dodatkowo, właściciel takiego systemu (nawet 70-latek) zawsze ma lepszy słuch od posiadacza tańszego systemu. Fizjologia fizjologią a osłuchanie osłuchaniem :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 10:53
Tak na marginesie to zastanawiam się jak mogłaby wyglądać muszla klozetowa zaprojektowana przez firmę Finite Elemente albo Synergistic Research.

Tytanowo-wolframowa muszla, z bezechową komorą główną. Klapa w technologii "Acitve Sandwich", zbudowane z drzewa sandałowego, kompozytów oraz z granitu (wiele materiałów o różnej gęstości niweluje drgania). Całość umieszczona na poduszce magnetycznej a stopień amortyzacji regulowany jest mikroprocesorem. Spłuczka jest pozbawiona dźwigni lub przycisku i sterowana jest wyłącznie przez Wi-Fi za pomocą specjalnego oprogramowania do iPada.

Przepraszam za to fizjologiczne wtrącenie ale "nadymanie się" niektórych firm może powodować tego typu skojarzenia.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 10:57
Gustaw, sorry ze zapytam.Co to takiego to "osłuchanie" ? Chodzi o umiejętnosć posługiwania sie szklanką musztardówką przystawiioną do sciany sąsiada ?:-)
Albo sie pewne rzeczy potrafi skorelowac albo nie.

Nei neguje faktu, że wielość doświadczeń ze sprzetem audio wpływa korzystnie na urealnienie ich możliwości. Nie chce mi sie po raz n-ty przytaczać cytatów jak to komuś sprzet gra lepiej niż muzyka na żywo. Albo miał nieszczeście słuchac muzyki wyłącznie w tragicznych okolicznosciach przyrody albo....może najprościej będzie zamieścić rysunek z Goodsounclub. 1 obraz powie więcej niż 1000 słów :-)
http://www.goodsoundclub.com/Playback/MyPlayback.aspx
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 11:36
Przeglądając strony i fora internetowe zauważyłem, że słowo "osłuchanie" jest jednym ze słów-kluczy stawiających adwersarza do pionu. Nie bardzo wiadomo, jak dokładnie zdefiniować to słowo. Prawdopodobnie jest to ultra-skondensowane streszczenie zdania - "Pan wiesz kto ja jestem? Pan wiesz czego to ja nie słuchałem?"
Jeżeli to nie działa to zwykle wywlekana jest druga armata - "słychać tylko na high-endzie" czyli "chłopczyku, chłopczyku, będzie Cię stać na drogie (dobre) klocki audio to wtedy pogadamy". Jeżeli jeszcze to nie działa to pojawia się argument muzyczno-ilościowy czyli "mam 5 tysięcy płyt i drugie tyle plików, zajmuję się tylko słuchaniem muzyki" i pisze to np. delikwent, który ostatnio nie zajmuje się niczym innym tylko testowaniem 50 DACów.

Zastanawiam się skąd bierze się tak wielka ilość trocin w głowie i zadęcia w naszym hobby. Nieudany seks? Koledzy dokuczali w szkole?  Upadek na głowę w dzieciństwie z łóżeczka? Zderzenie z ciężarówką?

Lan, Im dłużej siedzę w tym hobby tym większy wstyd mnie ogarnia, bo przy nielicznych i jednocześnie autentycznych pasjonatach pojawiła się cała chmara nadętych autorytetów, wielbicieli gadżetów, lanserów, żonglerów klockami i innych audiofilskich wyroczni delfickich. Jak wiesz troszkę już w tym audio siedzę i jak stary tetryk napiszę, że jeszcze z 10 lat temu tak nie było. Może to kwestia dostępu do internetu, bo przecież zwykle na prywatnych spotkaniach, face to face, nie widać tego zjawiska a przynajmniej w minimalnym stopniu.

To tak na marginesie, przy okazji audiofilskich gadżetów z 3tys USD.  :)



Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-07-2012, 11:37
Gustaw, takie muszle są bardzo popularne w Japonii i może też w Korei. Do tego pełen odtwarzacz muzyki z panelem, czujniki obecności, sterowanie bezprzewodowe pilotem i klapa podnoszona silnikiem to tylko część rzeczy, które można mieć i to powszechnie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 11:40
>> Corvus5, 2012-07-31 11:37:19
Gustaw, takie muszle są bardzo popularne w Japonii i może też w Korei. Do tego pełen odtwarzacz muzyki z panelem, czujniki obecności, sterowanie bezprzewodowe pilotem i klapa podnoszona silnikiem to tylko część rzeczy, które można mieć i to powszechnie.


Można gdzieś przeczytać recenzję takiej muszli?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 31-07-2012, 11:46
Z muszlami to mi się kojarzy (pardon) tylko idea głośnika tubowego gdzie mała aktywna tuba posadowiona jest na ceramicznej linii transmisyjnej... ale nie analizowałem nigdy podbarwień czy ogólnie pojętej sygnatury dźwięku.
Choć przepraszam, o ile pamiętam taki dźwięk jest często podawany jako wzorzec bardzo niehajendowego brzmienia.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 11:53
" "Pan wiesz kto ja jestem? Pan wiesz czego to ja nie słuchałem?" "

Gustaw, chyba wiem o co biega. Ludziom sie wydaje ze pytaja jak wyżej, w rzeczywistości brzmi to jak "Pan wiesz z iloma hełmami ja miałem przyjemność ?". I jak tu nie parsknąć śmiechem zorientowawszy się ze rozmówca mówi poważnie :-)

"przy nielicznych i jednocześnie autentycznych pasjonatach pojawiła się cała chmara nadętych autorytetów"

Gustaw, z moich obserwacji jest to smutna spuścizna PRL. A na prywatnych spotkaniach tego nie widzisz bo nie spotykasz sie z takimi ludźmi farciarzu :-)  Pewnie przypadek....a moze zwyczajnie nie lubisz wiochy :-D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 11:56
Teraz już wiem skąd się wzięło powiedzenie "przybić żółwika". :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 11:58
sim, widzialem już ceramiczne głośniki, widziałem obudowy wykonane z materiału na umywalki ... ale nie widziałem jeszcze ceramicznej linii transmisyjnej :-) Widziałem nawet szklane dipole, basrefleksy, ale ani jednej ceramicznej LT !
Jak mozesz to wklej fotę - z czystej ciekawosci zerknę co to takiego ?

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 11:59
"Teraz już wiem skąd się wzięło powiedzenie "przybić żółwika". :)"

hardcore. moderacja prosze coś z tym zrobić ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 31-07-2012, 12:24
Tutaj europejska odmiana tybetańskich ustrojstw.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 31-07-2012, 12:27
>> lancaster, 2012-07-31 11:58:19
>sim, widzialem już ceramiczne głośniki, [...] z czystej ciekawosci zerknę co to takiego ?

Lan chyba sobie ze mnie dworujesz ;). Nie chcę sprowadzić wątku do poziomu klopa :D.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 15:10
sim, wyraziłem sie nieprecyzyjnie. Pisząc głośnik mam an myśli....głośnik (np.Accuton). A piszac linia transmisyjna mam na myśli konstrukcję obudowy.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 31-07-2012, 20:12
Sim,serio myślałem ze piszesz poważnie o konstrukcji z ceramiczną LT :-) Jestem ciekaw tego typu newsów,więc pytam. Jesli to był żart to OKi, dałem sie wkrecić :-)

Moze nie do końca z odpowiednim namaszczeniem podchodzę do tematu gadżetów audio, ale było nie było jest to część folkloru w tym hobby. W kazdym razie słyszałem juz TE SAME gadżety w różnych konfiguracjach i w jednych spisywały sie in plus w innych dyskusyjnie..
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 31-07-2012, 22:49
Lan to był bardzo nieprecyzyjny żart ;). Z głośnikową tubką-dupką emitującą w muszle klozetową o powykrzywianym tunelu. No ale nic jak coś usłyszę o LT ceramicznym to pierwszy o tym doniosę, obiecuję :D.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-08-2012, 12:51
No i co mamy ? Tak ! Recenzję  Tranquility Base.


http://www.highfidelity.pl/@main-1365&lang=


"Synergistic Research Tranquility Base to niezwykle ciekawy produkt. Wyraźnie wpływa na dźwięk i to w dobry sposób. Jest koszmarnie drogi, ale warto go choćby posłuchać, żeby było wiadomo, co można osiągnąć. Myślę, że jest bardzo uniwersalny, tj. poprawi dźwięk z każdego rodzaju urządzeniem"

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-08-2012, 13:02
Mac Mini i HDD na tajemniczej platformie ? Dla mnie hit sezonu. !

Przepraszam za słowo ale muszę wyartykułować swoje nastawienie w sposób mało cenzuralny......" ja pier...... !"
Echhh....chyba muszę się upić.

:)))))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-08-2012, 13:09
"
Wraz z platformą powinieneś też dostać 2 sety MIG-ów. Jeden set (3 szt.) idzie pod platformę - jeden MIG z przodu, pośrodku, nie dalej niż 1-1 1/2" od krawędzi. Wszystkie trzy MIG-i powinny mieć okrągłą krawędź od spodu - to bardzo ważne! Drugi set powinien znaleźć się pomiędzy urządzeniem i Tranquility BASE i można go ustawić na dwa sposoby
"

Chyba chodziło o te MIG-i.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-08-2012, 13:23
http://www.synergisticresearch.com/tranquility-base/tranquility-base-2/

Dziękuję za uwagę i już przestaję się pastwić nad tą platformą. Producent w zasadzie swoim opisem sam się już skompromitował.

... i pomyśleć, że mam kabel głośnikowy tej firmy. Fuj !
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-08-2012, 14:16
Gustaw, ale w zasadzie o co biega ? Ktoś ma zbędne np. 50Kzł to nawet za całosc niech kupi sobie kawałek sklejki przyklejonej UHU-tac jak mu to sprawi przyjemnosć.


Poza tym jak bedzie okazja posłuchac tej podstawki to z czystej ciekawosci porównam z innymi platformami jakie mam pod ręką :-)
Nie wiem...traktujesz to jak kant ? Opisy w audio kipią  tego typu sformułowaniami. Wszystko jest Ultimate Reference Emporor Signature Special Edition. Efekty zawsze są powalajaca lub w najgorszym razie referencyjne w swojej klasie cenowej a firma X stworzyła swoje dzielo dziękiswoim genetycznie zmodyfikowanym inżynierom w oparciu o 2mln lat doświadczeń ludzkości w dziedzinie muzyki + kolejne 10mln kosmitów którzy nas zaprojektowali a których można obejrzeć np. w filmie Prometeusz. No i o co chodzi ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 02-08-2012, 14:42
>> lancaster, 2012-08-02 14:16:13
Gustaw, ale w zasadzie o co biega ? Ktoś ma zbędne np. 50Kzł to nawet za całosc niech kupi sobie kawałek sklejki przyklejonej UHU-tac jak mu to sprawi przyjemnosć.

Ja nawet nie naśmiewam się z kupujących. Jeżeli ktoś ma nawet 100kzł i chce je spalić to jest jego sprawa.
Mnie bawi ten ewidentny kit na stronie producenta. Rozumiem, że reklama dźwignią handlu ale ta platforma potrafi chyba wszystko. O tym, że nie można na niej smażyć naleśników jedynie nie napisano.
Dźwięk i nawet obraz poprawia. Zapomnieli o potencji, tak jak róg nosorożca.

Właśnie dlatego, że wszystko jest "Ultimate Reference Emporor Signature Special Edition" to hobby staje się powoli zwykłym obciachem. Czy to się różni od napisu na chińskim przenośnym bumboxie  "1500 W Mega Ultra Bass Power"?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-08-2012, 16:04
hobby jest uwazam swietne, tylko cala ta otoczka nieco przypomina jak to okreslil jeden zaprzyjaxniony audiofil "noc cyganską" w TV. Wróżbitki tańczące z hustami a obok wyzelowani Panowie, całość w pląsach muzyki etnicznej zagranej na nutę disco, tu przerobionej na samplery....moze oszczędze czytelnikom dalszych opisów, ew. po 22 ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-08-2012, 16:07
...tak sie tylko zastanawiam, czy ten biznes naprawde nie ma racji bytu bez takiej "niecodziennej" oprawy ?...wygląda na to, ze nie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-08-2012, 16:20
4m, Ty sie nie śmiej (9  ton). Kiedys pojechałem do znajomego z CD playerem i polozylem go na podlodze. Przeskakiwal przy odtwarzaniu muzyki. Pomyslalem sobie ze player sie kończy w temacie laser, choć w domu podobnego efektu nie było. Polożyliśmy go na krześle (okupionym milionami lat ewolucji audiofilskich doświadczeń w temacie walki z wibracjami) i ...problem znikl.

Fakt ze nie staly tam pierdziawki na 15cm wooferach, tylko spore paczki z 15 calowkami...niemniej...
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 08:31
Poniżej zdjęcia "pokoju" audiofila.
Teraz powiedźcie sami czy pewnej części audiofilów nie powinno się leczyć? Zmuszać do terapii albo organizować dla nich grup wsparcia, grup modlitewnych (modlitwy o uwolnienie, tak jak od demonów)? Każdy ma prawo do urządzania własnego lokum tak jak chce ale komentując publicznie zamieszczone fotografie mogę jedynie wartościować to co widzę stwierdzeniem, że to jest chore.

http://www.audiostereo.pl/wasze-ustroje_3609.html/page__st__13680
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 23-09-2012, 09:26
Nie przesadzajmy, to nie jest ograniczone tylko do audio. Jak dla mnie ten pokój ciężarowo nie różni się od takiego zastawionego tysiącem aniołów, figurek piesków itp. Nie to ładne co ładne ale co się komu podoba.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 09:38
Bacek,

Czy widziałeś "pieska" przymocowanego do sufitu ? ;)

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ged w 23-09-2012, 09:41
Gustaw
Niedziela, 8.30 siedzisz na internecie i jeszcze do tego piszesz. To jest dopiero szaleństwo. Może skoczyłbyś po świeże bułki i zrobił jajecznicę żonie i dzieciom :) Albo cokolwiek innego.
Mam prośbę - jakoś nie pamiętam dokładnie Twoje systemu - gdybyś zechciał napisać z czego słuchasz muzyki (bo rozumiem, że to jest zestaw zdroworozsądkowy), wklei koniecznie zdjęcia swojego pokoju (abyśmy wiedzieli jak należy urządzić pokój do słuchania muzyki). Dziękuję
Mnie się wydaje, że gościu na zdjęciach docelowo chciałby mieć pokój tak jak Elberoth czy Szymon, tylko na razie nie ma budżetu. Ale się stara. Dla mnie wszyscy co się starają mają duży PLUS :)
Pokoje zaadoptowane w których byłem robiły niesamowite wrażenie, nie wszystkie były ładne, ale czuło się, że tu chodzi o pasję.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 10:05
>> w.luczynski, 2012-09-23 09:41:03
Gustaw
Niedziela, 8.30 siedzisz na internecie i jeszcze do tego piszesz. To jest dopiero szaleństwo. Może skoczyłbyś po świeże bułki i zrobił jajecznicę żonie i dzieciom :) Albo cokolwiek innego.
Mam prośbę - jakoś nie pamiętam dokładnie Twoje systemu - gdybyś zechciał napisać z czego słuchasz muzyki (bo rozumiem, że to jest zestaw zdroworozsądkowy), wklei koniecznie zdjęcia swojego pokoju (abyśmy wiedzieli jak należy urządzić pokój do słuchania muzyki). Dziękuję

Mój pokój i system już wklejałem. Jestem na nogach od 7.30 i zdążyłem już zrobić trochę kilometrów :-)

Ludzie słuchający muzyki a nie sprzętu mają normalne pokoje, bez pojemników po jajkach i termonuklearnych dyfuzorów i antyt-tektonicznych pułapek basowych. Czy tabakiera jest dla nosa, czy nos do tabakiery?
Jeden z najlepszych dźwięków pod względem jakości słyszałem w normalnym pomieszczeniu w bloku, ba absolutnie żadnych tego typu udziwnień, które widać na zdjęciach.
Czy ktoś normalny akceptuje tapczan nad głową? Pytam, bo normalnym odruchem jest poczucie, że to cos zwali się na głowę. Pół okna zastawione, rośliny nie jako rosliny tylko w roli ustrojów akustycznych.
Co z tego, że ktoś się stara? Ty to nazywasz pasją, ja, nieporozumieniem.

Oczywiście, że każdemu wolno urządzać, pokój z taką "pasją".  Tak samo ja mogę to wartościować kiedy to jest upublicznione.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ged w 23-09-2012, 10:08
:)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 10:36
Gustaw, syty nie zrozumie głodnego, stąd Twoje pytania :-)  Nie znam osoby ktora ma swietny dźwiek i pokoj tonący w  ustrajach. Za to widzialem niejeden system, gdzie ustroje wiszą w wiekszych lub mniejszych ilosciach i pewnie jeszcze sporo by sie chciało dolożyć ;-)

PS. takie rzeczy trzeba robić z głową po zidentyfikowaniu potrzeb/problemów. Wystarczają kosmetyczne sprawy.
Podstawa to dobrze ustawic zestawy i znaleźć odpowiednie  miejsce do odsłuchu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 23-09-2012, 11:30
A jak nazwać dywagacje na temat gniazdek i ferrytu, albo zewnętrznych zegarów ?
Gdyby Roland miał to ochote skomentować posiłkując się biblijnym cytatem, pewnie napisałby coś o drzazgach i belkach w oku.

Gdzie jest ta granica głupoty, przesady, audiofilskiej ściemy ? Co jest jeszcze dozwolone, a co nalezy do sfery woodoo ?

(Dla kogos, kto po prostu słucha muzy, forum takie jak nasze, to kwestia pojedynczych strzałów, czyli sytuacji, kiedy poszukuje sie jakiegoś konkretnego grajka - słuchawek, glosników, odtwarzacza. I tylko tyle.
Częściej - to juz jest przesada...)

A pokój odsłuchowy ? Jak najbardziej. Marze o czymś takim, ale nie pod kątem akustycznych modyfikacji, a wydzielonego miejsca do słuchania muzyki (za pomocą głośników).
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 12:49
4m, Max, obejrzyjcie gdzie wiszą ustroje boczny rozpraszajacy (cień równolegly bedacy przedłuzeniem scianki frontowej kolumny - lewe zdjecie). A dokłądnie jak wzgledem nich stoją kolumny.  Na wprost mamy piękną szybę. Po lewej wałek narożny nie wszedł w  naroznik bo jest tam okno. Adaptacja pomieszczenia to cos zupelnie innego niż łądowanie ustroi. W tym konkretnym systemie jak rozumiem priorytetem było by kolumny nie stały/odcisnęły sie na dywanie ? I to jest zrealizowane wzorowo.
Ustroje rozpraszajace są tematem dla osób które w pomieszczeniu nie posiadają regalów z ksiażkami, plytami, różowymi misiami itp.
W tym sensie dedykowane do pomieszczenia zarezerowanego wyłacznie dla audio z deficytem mebli/normalnych domowych instalacji. Studia nagraniowe, pomieszczenia odsluchowe w sklepach, prezentacje na targach itd.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 12:59
>> Gustaw, 2012-09-23 08:31:37
Poniżej zdjęcia "pokoju" audiofila.
 Teraz powiedźcie sami czy pewnej części audiofilów nie powinno się leczyć? Zmuszać do terapii albo organizować dla nich grup wsparcia, grup modlitewnych (modlitwy o uwolnienie, tak jak od demonów)? Każdy ma prawo do urządzania własnego lokum tak jak chce ale komentując publicznie zamieszczone fotografie mogę jedynie wartościować to co widzę stwierdzeniem, że to jest chore.

http://www.audiostereo.pl/wasze-ustroje_3609.html/page__st__13680<<

Guciu, nie wiem, dlaczego potępiasz w czambuł czyjeś poczucie estetyki. Jeśli ten osobnik innym nie narzuca pod presją swojego pseudo-autorytetu takiego designu, to nie widzę problemu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 13:14
>>Czy ktoś normalny akceptuje tapczan nad głową? Pytam, bo normalnym odruchem jest poczucie, że to cos zwali się na głowę. Pół okna zastawione, rośliny nie jako rosliny tylko w roli ustrojów akustycznych.<<

Czy człowiek, który zarabia średnią krajową, a w domu ma bezwartościową elektronikę (wykonaną z tych samych podzespołów, co taka za 1/30 tej ceny) w cenie nowego samochodu kompaktowego i co najważniejsze - innym na każdym kroku usiłuje natarczywie wmówić, dezawuując ich przekonanie do stereo z marżą 40% a nie 40000%, że taka postawa jest ze wszech miar właściwa i bez takiej chorej inwestycji, nie ma mowy o słuchaniu muzyki jest normalny?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 13:21
Roland, a kto konkretnie takie rzeczy usiluje ludziom wmawiać ? Nawet najbardziej hardcorowi recenznci piszą o tanich sprzętach z sympatią (jeśli te rzecz jasna im podejdą).
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 13:33
Lan, ku..wa, weź nie chrzań.

Jak kwestionujesz oczywiste fakty, to zadaj pod nowym nickiem na audiostereo pytanie:

- mam zestaw Harmann/Kardon za 3500 zł + kolumny Yamaha NS-F500 za 3500 zł, podoba mi się słuchanie muzyki na nim i nie słyszę różnicy między nim, a systemem kolegi z elektroniką Accuphase za 80 000 zł + ProAc Carbon Pro 6 za 30 000 zł, czy coś jest ze mną nie tak?

Poczytaj napastliwe ataki i zarzuty głuchoty, głupoty i braku wiedzy?

Czy to nie jest bezczelne robienie komuś wody z mózgu?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 13:45
Roland, oczywistym faktem ku...wa jest ze tych systemów nie słuchałem. Gdybym słuchał 1 przy drugim i miał takie wrazenia jak piszesz to bez problemu je wyłuszczę, a jak ktoś bedzie miał wątpliwości to w każdej chwili jest to do sprawdzenia.

Napisz lepiej KTO KONKRETNIE pisze ze na niedrogim sprzecie nie da sie słuchac muzyki.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 14:01
Lan, a kto konkretnie rozrabia na stadionach? Nazwiska? Nie znasz, tzn. że kibole nie istnieją.

Druga sprawa to to, że Ty i Gustaw oraz duża część ekipy wielkopolskiej jesteście stosunkowo :) racjonalni. Zresztą to tyczy się generalnie ludzi na a-h w mniejszym czy większym stopniu.

Co innego team z a-s i innych forów i Ty dobrze o tym wiesz.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 14:06
Roland, nie chodze na stadiony rozrabiac  i nie mam pojecia kto tam rozrabia....no powiedzmy ze znam kilku potencjalnych ;-)  Podobnie rzadko bywam na as. Dlatego pytam.

Glupoty snoby wypisują i tyle. Ktoś ma kase, drogi sprzęt i ma poukładane to w życiu nie napisze ze na tanim nie ma funu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 14:20
PS. równie dobrze mozna powiedzieć ze tanim pędzlem nie da sie namalować obrazu.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 14:37
>>Ktoś ma kase, drogi sprzęt i ma poukładane to w życiu nie napisze ze na tanim nie ma funu.<<

Takie teksty najczęściej wrzucają jednak ci ze znacznie mniejszą kasą, ale za to z ołtarzykami.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 14:42
Widziałeś zeby było inaczej Roland ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 15:00
>> Max, 2012-09-23 11:30:14
A jak nazwać dywagacje na temat gniazdek i ferrytu, albo zewnętrznych zegarów ?

Na siłę próbujesz się dowalić, Max? Pomęcz się lepiej jakimś Pendereckim dla ascezy.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 17:42
Roland, jedno pytanie : nigdy nie wydajesz pieniędzy na rzeczy których realna wartość jest niższa od wydanej kwoty a cena jest uzasadniana w sposób bzdurny rzecz jasna (bo niby jak inaczej w takiej sytuacji ?).
Z ciekawości pytam. dobrze pomyśl :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 23-09-2012, 18:49
Przykładowo damska bielizna :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 19:15
>> lancaster, 2012-09-23 17:42:27
Roland, jedno pytanie : nigdy nie wydajesz pieniędzy na rzeczy których realna wartość jest niższa od wydanej kwoty a cena jest uzasadniana w sposób bzdurny rzecz jasna (bo niby jak inaczej w takiej sytuacji ?).
 Z ciekawości pytam. dobrze pomyśl :-)<<


@ Lan

Oczywiście, że wydaję, ba, z pełną świadomością tego faktu. Nawet wiem, dlaczego to robię - by się lepiej poczuć. Tyle tylko, że później. gdy ktoś mnie pyta o taki wydatek, to mówię, że to była chora inwestycja, szkoda kasy, wyrzucone pieniądze, itp., a nie z uporem maniaka dowodzę komuś, że to był interes życia, jakie to przydatne i praktyczne, a jakie rozsądne i ty muszisz to też kupić, a najlepiej jeszcze wydaj jeszcze więcej na jakiś bezwartościowy badziew, jak to czynią audiofiluty.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 19:38
Roland, OK. Mi tez sie nie podoba dorabianie ideologii, z tym ze jak trafnie zauwazyles na ah niewiele tego, więc moze lepiej pogadac o tym na innych forach ? Nie wypraszam broń Boże, wręcz przeciwnie....tylko ile można piłować ten sam temat w towarzystwie, któremu komunikowałeś swoje uwagi n-razy i w zasadzie większych zastrzeżeń co do tresci nie ma. Co do formy, sam rozumiesz, że bywają uzasadnione.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 23-09-2012, 19:52
>> Gustaw, 2012-09-23 15:00:09
>> Max, 2012-09-23 11:30:14
A jak nazwać dywagacje na temat gniazdek i ferrytu, albo zewnętrznych zegarów.

Na siłę próbujesz się dowalić, Max? Pomęcz się lepiej jakimś Pendereckim dla ascezy."

No coż, Penderecki z gniazda w sypialni czy garderoby, z ferrytem, czy bez, z lub pomino zegara wewnętrznego, zewnętrznego, ściennego i na rękę - zawsze będzie tym samym Pendereckim.

Nie widzisz delikatnej sprzeczności miedzy tematem "tybetańskie czary mary" oraz zdjęciami audiofilskich pokojów, a gniazdkami, ferrytem i zegarami ?


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 23-09-2012, 19:53
pokoi,
Trudny ten polski.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 20:04
Odnośnie zdjęć wklejonych przez Gustawa :

Te kolumny to Minas Anor . Na podłodze są panele, albo deska ( barlinecka ? ).

Pierwsza rzecz w/g mnie to złe podstawy pod kolumnami. Te ze zdjęcia mają wysokość 3 cm, a ja twierdzę, że powinny mieć 5 cm, choćby  ze względu na podłoże.
Moje Minasy w poprzednim mieszkaniu ( podłoga z desek ) grały w 25 m2, teraz w 12 m2 ( panele z V- fugą ). Wystarczy dobrze rozmieścić meble i nie potrzebny jest żaden " kosmos ", a już na pewno nie na suficie.

Ekstrawagancja ? - potrafię zrozumieć, ale praktycznie, jest to dla mnie przerost formy nad treścią.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 23-09-2012, 20:04
Z audiofilami jest jak z ufologami, ich aktywność w zakresie opowiadania głupot jest zależna od poetyckiej płodności guru typu Piotr Ryka, a także od aury - od jesieni do wiosny następuje wiele przełomów w postaci kocy spadających z kolumn, toteż musi się to spotkać z antyrewolucyjną aktywnością racjonalistów.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 20:32
>> Max, 2012-09-23 19:52:12
Nie widzisz delikatnej sprzeczności miedzy tematem "tybetańskie czary mary" oraz zdjęciami audiofilskich pokojów, a gniazdkami, ferrytem i zegarami ?

Mam założyć nowy temat o audiofilskich pokojach?

Nie widzisz delikatnej różnicy pomiędzy zagracaniem sobie pokoju i dewastacją powierzchni życiowej a zamontowaniem pod tynkiem leżących odłogiem ferrytów, które są stosowane nawet na głupich kablach komputerowych?
Nie mieszaj tematów na zasadzie "tonący brzydkiej się chwyta".

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 20:47
ale byłbym nieuczciwy gdybym nie napisał, że sam zainwestowałem w "ustrój akustyczny".

otóż zainwestowałem w audiofilski dywan ułożony przed kolumnami. Nie chce się wierzyć ale dywan nie jest latający i nie jest zrobiony z rodowanych nici ani tez jego producentem nie jest Furutech. Kompletnie dziwną rzeczą jest to, że można nawet po nim normalnie chodzić. Cieszę się ja, cieszy rodzina  a najbardziej pies, który wie gdzie teraz może zostawić swoje pchły.

Wkleić zdjęcie dywanu?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 20:51
... tego z sufitu? Poprosimy!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 20:51
>Wkleić zdjęcie dywanu?


Guciu, jak to będzie dywan sufitowy to koniecznie ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 20:52
cześć Haka :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 20:53
magus  :-)


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 20:55
My to z magusem jednomyślni - jak w polityce :-))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 20:55
Wybaczcie ale jednak nie mogę. Pchły zapowiedziały protest bo podobno opublikowanie zdjęcia dywanu narusza ich prywatność. Dlatego wole nie zamieszczać tej fotografii aby nie testować ich prawa do zgromadzeń.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 20:58
Roland, audiofile w to wierzą czy sie to Tobie podoba czy nie i jak bardzo odbiega ten system wierzeń od rzeczywistości. Coś jest na rzeczy z "ołtarzykami". Nikogo nie "nawrócisz" siłą, efekt będzie wręcz przeciwny od zamierzonego. Masz coś mądrego do napisania to napisz  w sposób który nikogo nie urazi a wszyscy zrozumieją, lub przynajmniej przemyślą.
W zasadzie robotę masz prostą ;-)

Powodzenia.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 23-09-2012, 21:08
>> Gustaw, 2012-09-23 20:32:55
Nie widzisz delikatnej różnicy pomiędzy zagracaniem sobie pokoju i dewastacją powierzchni życiowej a zamontowaniem pod tynkiem leżących odłogiem ferrytów"

Nie widze. Skala inna, ten sam odwał.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 21:08
Roland,

lancaster ma sporo racji - tak Atopos np. bardzo często mówił rzeczy bardzo niegłupie... tylko ta forma...

jeśli nie pozwolisz wycofać się drugiej stronie z godnością, to będzie walczyć do ostatniego naboju
(jak nie przymierzając ... lemingi :) )
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 21:09
O ! jest lancaster :-)

Pytanie do fachmana : nie prościej byłoby " pogrzebać " w zwrotnicy, zamiast  konstruować tych " mebli " ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-09-2012, 21:27
>> Rolandsinger, 2012-09-23 19:15:28
Oczywiście, że wydaję, ba, z pełną świadomością tego faktu. Nawet wiem, dlaczego to robię - by się lepiej poczuć. Tyle tylko, że później. gdy ktoś mnie pyta o taki wydatek, to mówię, że to była chora inwestycja, szkoda kasy, wyrzucone pieniądze, itp., a nie z uporem maniaka dowodzę komuś, że to był interes życia, jakie to przydatne i praktyczne, a jakie rozsądne i ty muszisz to też kupić, a najlepiej jeszcze wydaj jeszcze więcej na jakiś bezwartościowy badziew, jak to czynią audiofiluty.


Dla mnie akurat pakowanie kasy w przewartościowane w audio i tak zawsze było mniej stratne niż pakowanie kasy w najnowsze technologie. Weźmy na przykład telefony komórkowe lub komputery. Kupując konwerter, słuchawki, bądź odtwarzacz za powiedzmy 10k zawsze wiemy, że za te dwa lata sprzedamy go w umownej cenie używanego, kupując używany odsprzedamy zaś z niewielką stratą, nieraz i bez straty. Kupując najnowocześniejszy telefon (teraz to się chyba smark-fon zowie) wydamy 3-4k, po miesiącu-dwóch przychodzimy do tego samego salonu i nowy kosztuje już 2k, za swojego możemy sobie policzyć biedne 1k. Po roku czy dwóch, możemy go tylko komuś oddać bo jest bezwartościowy (o ile w ogóle jeszcze działa). Inny przykład - karta graficzna. Sytuacja analogiczna.
Moim zdaniem jest znacznie więcej innych dziedzin gdzie ludzie tracą i to wyraźnie, idźcie prorocy ratować innych bo tutaj jesteśmy na tyle ogarnięci i rozsądni, że poradzimy sobie bez Waszych jakże "cennych" porad i poglądów. A od czytania o tych tajemniczych audiofilach maniakach (którzy to kurna są?) głodzących swoje dzieci robi mi się już niedobrze. Roland, jesteś niczym Fox Mulder i szukasz rozwiązań, które nawet nie mają prawa bytu. XYZ też jest niezłym ufologiem (audiologiem?), jego teorie mają zastosowanie tylko w odniesieniu do jego chorego umysłu, który z jednej skrajności skoczył w drugą i wydaje mu się, że wszyscy wokół za wyjątkiem niego są chorzy.

Rolo, narobiłeś smrodu w jednym wątku, gdy zbrakło Ci argumentów przeskoczyłeś do drugiego pisząc dokładnie TO SAMO! Weź człowieku daj sobie na luz i zacznij rozmawiać jak gość na poziomie, a nie jak szaleniec opętany jedyną "wzniosłą" ideą wciskasz się tutaj gdzie tylko się da. I daj już spokój Piotrowi Ryce. Nie pisuje już na tym forum, a kultura wymaga, aby o nieobecnych nie dyskutować. Poza tym należy mu się odrobina szacunku chociażby ze względu na wiek. Uważam, że jest to człowiek żyjący prawdziwą pasją i zaangażowaniem w to co robi. Daleko mu do Twoich nocnych koszmarów z walącym się na głowę tynkiem i głodującą rodziną. I jest przynajmniej spójny w swoich poglądach, Ty swoją spójność już pokazałeś w sąsiednim wątku. Znajdź sobie jakieś inne zainteresowanie, albo kup chomika, kota, nie wiem. Jeśli zaszedł Ci za skórę ktoś z AS, to leć tam się tłuc. Tutaj jak sam widzisz Twoje posty są warte nie więcej niż prymitywny trolling.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 21:27
>> Max, 2012-09-23 21:08:10
Nie widze.

To już nie jest mój problem, że masz kiepski wzrok.
Myślę, że dowalisz się nawet do kondensatorów we wzmacniaczu i gęstości elektronów w mojej instalacji.
Widocznie to ten Penderecki tak na ciebie tak wpływa i masz podwyższone ciśnienie tętnicze. Kiedy słuchasz Siedem Bram Jerozolimy najlepiej trochę przycisz te trąby jerychońskie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-09-2012, 21:31
Gustaw, gentlemani o kondensatorach nie dyskutują ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Dj w 23-09-2012, 21:34
A czy nie jest zboczeniem kupować psującego się ferrari? są przecież ładniejsze, mocniejsze,mniej awaryjne samochody albo taki rols.

Gustaw :-) z tymi pchłami to ładnie pojechałeś;-P

Poważam ludzi którzy chcą wydać trochę kasy i zwracają się do fachowca.
Przykre są jednak osoby które wydały na coś fortunę i chwalą się tym przy każdej okazji, często nie mając zielonego pojęcia ani rozeznania w danym temacie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-09-2012, 21:42
>> Dj, 2012-09-23 21:34:29
Poważam ludzi którzy chcą wydać trochę kasy i zwracają się do fachowca.
Przykre są jednak osoby które wydały na coś fortunę i chwalą się tym przy każdej okazji, często nie mając zielonego pojęcia ani rozeznania w danym temacie.


O właśnie właśnie! To jest dopiero przykre, gdy ktoś się dorobi i potem wbija na forum tematyczne pisząc coś w stylu:
Hej to które to kolumny są teraz najlepsze na świecie? Interesuje mnie prawdziwy top, muszę kupić do nowego mieszkania.
Potem ktoś nawiązuje rozmowę wypytując się o preferencje muzyczne zainteresowanego w temacie i o zgrozo jaki charakter dźwięku chciałby uzyskać, a tamten tylko pisze z oburzeniem:
Przecież mówię, że mają być najlepsze!

Oczywiście podobna sytuacja będzie dotyczyć w przypadku tego człowieka zarówno przy kupnie samochodu, komputera, telewizora itd. Ale to nie jest żaden audiofil. On niczym się nie interesuje, ma gdzieś jak to zagra i jak będzie mu się jeździło nowym autem. On chce się tylko pokazać bo ma kasę! Klasyczny syndrom dziecka z biednej rodziny.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-09-2012, 21:44
Nie żebym miał coś do dzieci z biednych rodzin, kurde nie odczytajcie tego jakoś negatywnie :P Chyba wiadomo o co chodzi :P
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 21:44
>> -Pawel-, 2012-09-23 21:42:18

>Potem ktoś nawiązuje rozmowę wypytując się o preferencje muzyczne zainteresowanego w temacie i o zgrozo jaki charakter
>dźwięku chciałby uzyskać, a tamten tylko pisze z oburzeniem:
>Przecież mówię, że mają być najlepsze!


i słusznie - te najlepsze nie grymaszą i grają każdą muzykę :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 21:53
>Hej to które to kolumny są teraz najlepsze na świecie? Interesuje mnie prawdziwy top, muszę kupić do nowego mieszkania.


> te najlepsze nie grymaszą i grają każdą muzykę :)




Przecież wiadomo, że moje są najlepsze ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 22:13
A ferrytowy dywan na suficie masz? Hę!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 22:18
Panowie, proponuję polansować nową modę, bo z pomieszczeń do słuchania muzyki robią się lochy.
Kula disco (na sufit oczywista) + colorofony (w narożniki )+ krasnale ogrodowe (losowo haj-ho, haj-ho) ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 22:22
jeszcze pamiętam z dawnych czasów jakąś dyskusję na AS o skórzanych obrazach :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 23-09-2012, 22:26
>> Gustaw,

No pewnie, u mnie juz ta pora, ze zaraz sobie cos ciszej lub glosniej zapodam.
---------------
A w przyszłości podziel sie wnioskami z odsłuchu tego, co tam pod tynk załadujesz.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 22:31
Max, pod tynk wylącznie kryogenizowane szynotory z miedzi 7N. Najpepiej 1 monokrysztal na całą chatę od licznika.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-09-2012, 22:35
Podobno zatynkowanie ferrytowego dywanu, który "odwisiał" co najmniej 20 lat na suficie potrafi drastycznie poprawić kontrolę niskich tonów i zwiększyć rozdzielczość średnicy.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 22:41
Guciu gdzieś zniknął ...

Gustaw, my tak po prostu i bezinteresownie złośliwi jesteśmy

Ale nadal cię kochamy - takim jaki jesteś :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-09-2012, 22:41
Wreszcie jakieś konkrety we wątku.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 22:42
>A ferrytowy dywan na suficie masz? Hę!


Moja " przyszła "  utka mi wszystko, co sobie zażyczę.  Muszę tylko załatwić od Gustawa ferryty ;-)




 > jeszcze pamiętam z dawnych czasów jakąś dyskusję na AS o skórzanych obrazach :)


Mam skórzana kurtkę, buty, rękawiczki i saszetkę.  Jak się w to ustroję to i obraz nie zaszkodzi.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 22:45
>> Max, 2012-09-23 22:26:59
A w przyszłości podziel sie wnioskami z odsłuchu tego, co tam pod tynk załadujesz.

Recenzja jest juz gotowa.

"Sprzęt zagrał o trzy klasy lepiej a homogeniczność średnicy dorównywała koherentności alikwotów drugiej harmonicznej dominującej w szerokości sceny definiowanej głównie przez wszechobecne sybilanty. Synergia systemu oraz wynikająca z tego naturalność i ekspresja przekazu była tak realistyczna, że ......" c.d.n

:-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 22:50
>> magus, 2012-09-23 22:41:02
Guciu gdzieś zniknął ...

Już mnie nikt nie lubi, buuu....
Magus, Przytul mnie. Dostaniesz ferryta.

A tak bardziej serio to kiedy zostanie oddane do użytku 80 metrowe studio odsłuchowe o którym kiedyś wspominałem to dopiero zobaczycie co to jest pasja i Wam papcie pospadają.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 22:54
Jeeeeeest!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-09-2012, 22:56
Na specjalne życzenie Lancastera. Podobno poprawiają basy.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 23-09-2012, 22:56
>> Haka, 2012-09-23 22:42:17

>Mam skórzana kurtkę, buty, rękawiczki i saszetkę.


a audiofilski pejczyk, zwany dla niepoznaki batutą?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Haka w 23-09-2012, 22:59
>> magus, 2012-09-23 22:56:59


No i mnie zagiąłeś :-(
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 04:57
Śmiechy śmiechami a jak sie zastanowić wiele przedmiotów ma wpływ na akustykę pomieszczenia. Praktycznie każdy jakiś tam ma. Być moze rozbudowane ustroje akustyczne są wyjściem w sytuacji gdy wszystko inne zawodzi nawet w domowych warunkach....a na pewno sa wyjsciem wtedy kiedy nie planujemy mebli czy innych domowych instalacji (obrazy...nawet te o których pisał magus :-) itp.) w pokoju odsluchowym, a pomieszczenie mocno "gra".
Przykladowo w pomieszczeniu o ktorym byla mowa warto uwazam postarac sie o zasłony na okna normalna rzecz a cieszy w tym przypadku. Na czas słuchania muzyki dobrze ją zasuwać, likwidacja dużej powierzchni odbijajacej na wprost to dobry pomysł. Jeśli ktoś ma w tym miejscu telewizor łatwo sie o tym przekonac zarzucając coś (np. koc) na niego.
Kolumny mimo wszystko postawiłbym na dywanie lub skrecił bardziej do siebie (w zależnosci od tego jak scena sie ukłąda i czego sie oczekuje).
Zestawy przesunął lekko do przodu, lub duże ustroje cofnął lekko w tył (coś mi nie wygląda na to zeby było ustalane miejsce pierwszego bocznego odbicia, a ustroje powędrowaly po prostu "z boku, na ściany"). Po ustaleniu pozycji kolumn - kiedys sie z tego smiałem, ale nawet kilka cm różnicy czasami mocno zmienia pewne rzeczy. Łatwo sie przekonac eksperymentując ze skrecaniem kolumn i ich rozstawieniem.
 Kolumna maja pochylona przednią sciankę więc jak ktoś jest bardzo zapobiegliwy moze warto pomyśleć o adaptacji sufitu. Tylko dlaczego materacem ? Przypomina mi to walkę z pomieszczeniem na prezentacjach podczas targów, tyle ze tam nie ma innych sposobów (oprócz ustroi :-)) - są to pomieszcznia hotelowe.
Mozna kupić panele stosowane w salach konferencyjnych, lub mozna zbudowac ustrój pochlaniajacy mniej rzucajacy sie w oczy. Może zamiast wałków warto by postawic jakis dobrze dostrojony jeden basstrap ?
Widac ze włąsciciel przykladowego pomieszczenia włożyl w modernizacje pokoju odsluchowego sporo serca, mam nadzieje ze efekt końcowy jest super. Jeśli są uwagi, a powyższe w czymś pomoze ciesze sie.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 24-09-2012, 09:23
Tak serio, to jeśli o mnie chodzi, to wszystko zależy, czy jest to normalny mieszkalny pokój, w którym się też słucha muzyki, czy jest to pomieszczenie czysto odsłuchowe.

Jeśli to normalny pokój, a nie wygląda, to cóż - na bank gość jest kawalerem :)

Jeśli to drugie, to będę szczery, nie bardzo wiem, o co Gustawowi chodzi
Czy ktoś się czepia rajdowców, że sobie w samochodach klatki montują?
Albo Gustawa, że od rana do nocy chodzi w galowym mundurze?

Pewnie można, jak mówi lancaster, zrobić to lepiej i pewnie można estetyczniej
Ale może tak właśnie ma być?

A z drugiej strony, lepiej, że ktoś ma mieć "nienormalnie" udekorowany pokój wewnątrz, niż "normalnie" wywieszone gacie na balkonie
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 10:09
4m, inwencję ma i doceniam. Co do szyby na froncie uwazam ze kiepski pomysł. Żaluzje wymienić na tradycyjny komplet firanki - zasłona (miekka, lub ażurowa) i sprawa załatwiona. Odbice od podłogi to nie żaden poligon, tylko oczywista sprawa, podobnie boczne. Lusterko i jazda z ustawianiem paneli. Kilka razy ustawialem, wiec widze (sprawia wrazenie) ze coś nie hallo. W jednym się z Tobą zgodzę bez zastrzeżeń - poligon doświadczalny jest.
Pytanie: co dla Ciebie stanowi ze dana adptacja jest zrobiona na pałę bądx nie ?

A odnośnie łączenia funkcji pokoju odsłuchowego i mieszkalnego - bez problemu. Jak najbardziej tak (akustycznie), ew. z naprawde kosmetycznymi mało rzucajacymi sie w oczy korektami. slyszalem pomieszczenia w któych sprzet gral tak ze nic bym nie poprawial- czyt. bardzo łądnie artykuowany głos podczas rozmów z niewioelkim pogłosem i bez wzbudzania sie na basie. Są naturalnie pomieszczenia nieregularne z aneksami bocznymi itp. Wtedy faktycznie ciężej.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: MAG w 24-09-2012, 10:18


Kiedyś słucham sobie muzyki a tu ciągle coś brumiło i dawało pogłos jak w studni hehe znalazłem przyczynę otóż przemeblowanie mojej połowicy nie uzyskało mojej aprobaty grały ozdobne wazoniki z porcelany a gitara dawała takie echo ze musiała wrócić na swoje miejsce czyli daleko od odsłuchu :)




Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Max w 24-09-2012, 10:33
Niech to drzwi, Roland, o czym ci audiofile gadają ?
;-)

A tak powaznie, ostatnie wpisy udowadniają, ze to nasze forum jest jednak 100% audiofilskie.
Z dystansem czy na odwyku, audiofil zawsze pozostanie audiofilem.

I zeby była jasność, ja nie mam nic przeciwko temu, choc jesli kiedys zaczne słuchać muzyki na glosnikach, to, po zakupie, ustawie je, po prostu na podłodze.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 24-09-2012, 11:00
:)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 24-09-2012, 11:03
>> 4m, 2012-09-24 10:35:50
(...), nie opowiadaj mi bajek, że łączenie funkcji pokoju odsłuchowego i mieszkalnego bez problemu - chociażby ustawienie kolumn, ja muszę u siebie mieć te 1,60 od tyłu inaczej nie potrafię złapać powietrza i zaraz się duszę.  (...)


Problem do rozwiązania dla pulmonologa :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 24-09-2012, 11:12
>> Gustaw, 2012-09-24 11:00:03
>:)


Guciu, nie wiem o co ci chodzi
On tam po prostu bardzo dużo wysiaduje :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 24-09-2012, 11:27
Gustaw wbrew pozorom coś takiego nawet ma swoje użyteczne zastosowania :).

Znajomi (zdecydowanie nie audiofile) swojego czasu grali w amatorski zespole grającym ostrzejsza muzykę. W ten sposób mieli uzdatniony garaż w którym grali a bez uzdatnienia nie dało się w trakcie grania tam wysiedzieć.
Ja wiem garaż to nie salon ale ty to zaraz chciał byś pofalowane marmury albo co.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 24-09-2012, 11:40
i pomyśleć, że takie wykwintne ustroje akustyczne można otrzymać nawet w sieci TESCO i Biedronka. Widać, że nawet branża supermarketów i dyskontów przychylnym okiem spogląda na audiofilów. Nawet karty dla klubowiczów mają wzorem audiostero.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 12:14
4m, wW pomieszczeniu chodzi nie chociazby tylko wyłącznie o ustawienie kolumn. Dosłownie niewielkie różnica daja rózna odpowiedx pomieszczenia. Można to tez załatwioc ustrojami fakt...albo moze nawet jeszcze sprawniej procesorem ?
Z ciekawosci. Jak chcesz mierzyc pomieszczenie ?

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 14:54
4m, skoro nie masz metodologii to o czym rozmowa ? Pytam z ciekawosci bo w miejscu odsłuchu np. to faktycznie mozesz sobie mierzyć tym caloszkiem.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 24-09-2012, 14:56
czy calosh to oryginalna pisownia naszego kalosza?

i ile kaloszów musi mieć pomieszczenie, żeby miało odpowiednią akustykę? powyżej 5 na m2?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 14:56
Pytam o metodologię nie o mikrofon. Masz jakąś ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 24-09-2012, 14:58
a właśnie! i co jest lepsze - sufmiarka czy sófnica?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 15:00
Głośniki Cube są mierzone wg metodologii pomiaru z metra. Sam rozumiesz 4m (a moze nie do końca) że to nie to samo co pomiar akustyki pomieszczenia, gdzie masz 2 glośniki i siedzisz od nich dalej niż ten 1m ?

Może jeszcze raz. Jaką masz metodologię pomiaru pomieszczenia ? Musisz jakaś miec jesli ma być dla Ciebie wyznacznikiem czegokolwiek. Nie piszę tego zeby sie dopieprzac, tylko zeby ustalić o czym mówisz.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 15:19
4m, coś innego niz 1,2x1,2 i nie wpieniaj się :-) Nawet na niemądre pytanie mozna normalnie odpowiedziec.
Nie pisalem tu o pomiarach glośników Cube Audio za to Ty o pomiarach akustyki jak najbardziej.
Niepotrzebnie pociągnąłem temat bo widze ze nic interesującego w temacie nie poczytam, a przepychanki mnie nie kręca.


Nie masz metodologii pomiaru pomieszczenia, nie wiesz co chcesz uzyskać, więc jak pomiar akustyki pomieszczenia moze byc dla Ciebie wyznacznikiem czegokolwiek ?
Jeśli natomiast masz metodologię to chętnie poczytam jak wykonujesz pomiary i dlaczego tak a nie inaczej. Myślę, ze zainteresuje to nie tylko mnie.
W przypadku głośnikow bardziej interesuje mnie moc wypromieniowywana niz pomiar na osi, ale standardowo podaje sie spl z 1m.  Gdybym sie mial brac za pomieszczenia patrzylbym na sprawę podobnie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 15:28
PS. uwazam ze ze spokojem ducha mozna ustawić głośniki w pomieszczeniu intuicyjnie. Wybierajac miejsce optymalne na dłuzszej lub krótszej scianie. Nastepnie sensownym bedzie pomiar zestawu pod kilkoma kątami nawet z metra i wyznaczenie ch-ki uśrednionej. Kolejnym krokiem bylby pomiar sumy w miejscu odsluchowym. Offset to kaszana z pomieszczenia.
Wszelkie pułapki umieszczmy w miejscach które generują problemy (w zależnoci od tego jakie one są - pisalem wczesniej gdzie). Zanim je umiescimy sprawdzamy co sie dzieje przy skrecaniu zestawów do wewnatrz np.
Siadajac blizej zestawów i odstawiajac je od scian tak jak to zrobiłeś zmniejszamy wplyw pomieszczenia na to co slyszymy. Wplyw pomieszczenia moze sie okazac korzystny np. kiedy system potrzebuje ciezszego basu itp. wiec regula ze "odstawic zestawy na 1,5m" to "przepis" jak każdy inny - zastosowanie zależne od potrzeb i efektu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 15:49
Nie mierzyłem pomieszczeń żadnymi "gotowcami z sieci" dlatego pytam. Dasz rade w skrócie napisac co konkretnie mierzyłeś i jak ?  Przestawiałeś zestawy/robiłes pomiar pomieszczenia dla róznych ich pozycji ? Jakie wnioski w Tym konkretnym przypadku ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-09-2012, 18:39
No, to konkret :-) Wtedy Ci pomarudzę ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-09-2012, 21:28
Czy jest na sali lekarz?

http://www.audiostereo.pl/budowa-panela-absorbujacego-na-bazie-welny-mineralnej_92352.html/page__st__240__p__2574306#entry2574306
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 30-09-2012, 21:36
o! widzę bardzo gustowne, standardowe pomieszczenie odsłuchowe z funkcją mieszkalną.
Przytulnie z lekką nutką fantazji.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-09-2012, 22:00
>> lancaster, 2012-09-30 21:36:54
o! widzę bardzo gustowne, standardowe pomieszczenie odsłuchowe z funkcją mieszkalną.
Przytulnie z lekką nutką fantazji.

Też mi się podoba. Myślę jednak, że te kolumny są zbyt małe. Proponuje coś większego i dodatkowo dwa największe sub-y Velodyne. Jeżeli jednak wystąpią problemy z basem to zawsze można dorzucić kilka lub kilkanaście paneli akustycznych.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-09-2012, 22:03
Generalnie to chyba rozumiem zamysł twórcy. Zrobić coś w rodzaju mieszkalnej kolumny. Z tego co pamiętam to tak w środku wyglądają moje Focale.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 30-09-2012, 22:12
moje kolumny są chyba nawet w środku większe :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-09-2012, 22:23
>> magus, 2012-09-30 22:12:28
moje kolumny są chyba nawet w środku większe :)

Wejdź do środka. Poczujesz się jak autor zdjęcia. Koledzy na forach będą gratulować i cmokać z zachwytu.
Jedyną możliwą pozycją odsłuchową staje się pozycja embrionalna. Najlepiej głową w dół, w kierunku bass-refleksu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 01-10-2012, 00:01

Ten pokój mnie zabił.

A na poważnie, potwierdza on tylko to, o czym pisałem w kontekście audiofilii. Gość zamiast zbierać na mieszkanie, wykłada dziurę w betonie z wielkiej płyty watą, a na podłodze sprzęt w cenie samochodu.

Zdrowe to jak denaturat na śniadanie.


___________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2012, 08:32
Roland,
>zamiast zbierać na mieszkanie

znasz jakiś dobry zagajnik, gdzie można szybko "zebrać na mieszkanie"?
tylko wiesz, żeby to mieszkanie nie zamieniło się w podobnych jak wyżej rozmiarów celę
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-10-2012, 09:02
Zupełnie serio, jeśli ktoś tam robi tylko eksperymenty to calkiem spoko :-) Zajrzałem do watku na as z ktorego pochodzi zdjęcie. Wygląda na to że facet zadowolony z efektów.

Panowie, co by nie mówić nie ma szans, zeby taka (czy nawet mniejsza zdecydowanie ;-)) ilosć ustrojstw nie wpłyneła tak czy inaczej na akustykę pomieszczenia. Wełny, panele DIY oprócz tego ze pochłaniają "co trzeba" to pochałaniają środki niewielkie.

Roland, zmiana mieszkania zeby słuchać muzyki ? W każdym pomieszczneiu można. Do tak małego polecałbym niewielkie monitory a najlepiej glośnik koaksjalny lub fullrange. Pewnie ze lepiej miec do dyspozycji pomieszczenie 30-50m2 niz 9, ale nawet w malym po dobraniu zestawów moze być OK.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 01-10-2012, 10:01
Roland niestety ma rację ... ten pokój to istne audiofilskie delirium!
Jedyne pocieszenie jest takie, że po tych wszystkich audiofilskich uniesieniach właściciel będzie mógł położyć te wszystkie "sienniki" na podłodze i zasnąć pełen audiofilskiego spełnienia.

Tak to właśnie wygląda audiofilia na biedaka ... goło ale w ostrogach :)
Współczuje rodzinie ...:(

magus --> sprzedając te graty myślę że na 2-3 metry by starczyło :)


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 01-10-2012, 10:09
Leżę martwy.....
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 01-10-2012, 10:21
"wystarczy podczas słuchania zmaknąć oczy. Dźwięk robi się szerszy niz mój pokój".
Przecież pakuję ostatnio bez przerwy do tych audiosyfiljkso zakutych łbów: Wyobraźnia to podstawa !!!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2012, 10:21
zdezi,

drążyłeś oryginalny wątek, wiesz coś więcej o właścicielu tego pokoju?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 01-10-2012, 10:29
http://www.audiostereo.pl/hi-endowy-kloc-xindaka-xindak-a600e_94066.html   - no zmartwychwstałem ! :D  Gostek chce tam upchnąć to bydlę: http://audio.com.pl/newsy-sprzetowe/koncowka-mocy-xindak-a-600p  Alleluja !!!     :-))))))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 01-10-2012, 10:32
>> Gustaw, 2012-09-30 22:00:06
Też mi się podoba. Myślę jednak, że te kolumny są zbyt małe. Proponuje coś większego i dodatkowo dwa największe sub-y Velodyne. Jeżeli jednak wystąpią problemy z basem to zawsze można dorzucić kilka lub kilkanaście paneli akustycznych.

Większy wzmak jest już w planach :D Przyjdzie czas i na kolumny ! :D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 01-10-2012, 10:36
Myślę, że da się tam upchnąć nawet coś takiego ...
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 01-10-2012, 10:44
magus -->

tematu nie drążyłem ...
jako osoba z podobnym, aczkolwiek w pełni zaleczonym już "upośledzeniem" staram się ograniczać kontakt z tego typu chorymi osobnikami ...

Najgorszym w tym wszystkim nie jest ten pokój, ten sprzęt ... ale to, że ten osobnik utracił całkowity kontakt ze swoim mózgiem!  
Do tego w wątku  tym wypowiada się mnóstwo podobnych poyebów, którzy nie wiem czy z zazdrości, niewiedzy, czy tylko dla zabawy i poklasku nakręcają kolesia!

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2012, 10:58
zdezi,

kiedyś czytałem na AH opowieści jakiegoś "biedaka" żywiącego się marchewką i jabłkami, który również "utracił całkowity kontakt ze swoim mózgiem", ale dorabiał do tego niesamowite teorie dietetyczne

generalnie "goło ale w ostrogach" - "współczuję rodzinie" tego "poyeba"
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 01-10-2012, 11:00
magus -->
mogłem to być i ja :) ... ciagle jestem na odwyku ;)
pozdrawiam,



Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 01-10-2012, 11:10
I o to chodzi Panowie. Przeciętnie sytuowanych audiofilów jest tyle samo, co w ogóle populacji. Innymi słowy, większość ludzi nie zajmuje się yachtingiem ani nawet hippingiem, bo są to ekskluzywne hobby dla ludzi wysoko sytuowanych. Analogicznie jest z audiofilią, jeśli ktoś kupuje kabel zasilający za 2 kafle, tzn. że stać go na niekrępujący dom, a jeśli mieszka w jamie z żelbetonu wyłożonej gąbką i kupuje kabel za takie pieniądze, to coś jest z nim nie teges.


___________________________________________

Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.

z.B.

>>Kwantum przydanego mu basu jest wręcz wstrząsające, tworząc obrazy nacechowane potęgą i mocą, a jednocześnie spowite wszechobecnym niemal basowym łoskotem<<

>>Nowe gniazdko sieciowe spowodowało, że nagle miałem mnóstwo dźwięków. Nadciągały z każdej strony, wewnętrznie zróżnicowane, niby razem, ale każdy osobno, w swojej własnej misji.<<
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-10-2012, 11:13
Panowie, przestańcie takie rzeczy wypisywac bo ludzie przestaną wklejac fotki swoich pokoi odsluchowych :-)))

Maly pokój - małe zestawy (najlepiej coax lub fullrange). Welkosc pomieszczenia nie determinuje braku mozliwosci uzyskania w nim dobrego dźwięku. W opcji wykwint wstawilby sobie facet SF Guarnieri (v1) do tego jakiś przyzwoita lampa, dobrze ustawił zestawy, po bokach tylko po 1 panelu, zamiast pomarańczowej gustownej zasłony jakaś dobra kotara (ew za kotara w narozniki jakies cwiercwałki, lub pułapka basowa na zasadzie rezonatora - wg uznania i wiedzy), na podłodze dywan, maly stolik żeby było gdzie kawe czy co kto tam lubi postawić...ew jakiś fajny bajer na sufit i mamy szanse na naprawde fajny dźwiek a pomieszczene wyglada ludzko.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2012, 11:16
Roland,,

a skąd wiesz,że go nie stać?

ja np. w Londynie poznałem autentycznego milionera (Rolls-Royce, etc.), który chodził w podartych spodniach i jeździł zdezelowanym rowerem
co ciekawe, kiedy ten facet wchodził do sklepu, to nie musiał błyskać ekspedientkom złotymi kartami kredytowymi, żeby mu nadskakiwały (nie, nie znały go - pytałem)
zgaduję, że gdyby wszedł do twojego sklepu, to zadzwoniłbyś po policję
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 01-10-2012, 11:18
>> lancaster, 2012-10-01 11:13:44

Zapomniałeś o najważniejszym w takim pokoju. O płytach do słuchania. :-P

P.S. Rzeczywiści. W małym pokoju, delikatnie, choć skutecznie, wytłumionym, dobry fullrange jak znalazł ;) BTW. K...a jak to "węglowe" 18cm gra!

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-10-2012, 11:20
Roland , zakładsasz ze ktos mogl wziac krechę na "jame w zelbetonie" bedzie za to płącił 35 lat a w miedzyczasie jak  np. wpada mu premia 10Kzł to jedzie za nią na wycieczkę i kupuje ten Twój kabel za 2Kzł. W czymś problem ? Znasz sytuację ?

Bo wspomniane panele to pare stów kosztują i nie trzeba jexdzic na zloty Porsche, żeby sobie takie zafundowac bez wysilku.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-10-2012, 11:23
Cypis, plyty ladnie sie wkomponuja na tylna sciane. Podobnie jak ksiazki.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 01-10-2012, 11:30
Wcześniej nie zauważyłem jakoś tego pokoju....ale od momentu jak go dziś ujrzałem nic już nie jest takie samo....:((
To taka audiofilska, teksańska masakra piłą elektryczną....horror czystej krwi.....
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-10-2012, 11:40
zyzio, zgodze sie ze jest dobrze :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 01-10-2012, 11:45
Panowie, sorry, dobry dźwięk można mieć z zestawu za niecałe 3000 zł.

Słuchałem ostatnio http://www.philips.pl/c/sprzet-audio/streamium-mci900_12/prd/

i mógłbym na tym spokojnie słuchać muzyki. Ba, jeśli ktoś się upiera przy markach audiofilskich, to oczywiście można kupić 2nd hand za 5-8kzł, który jest nierozróżnialny od tzw. hi-endu.

A do takiego pokoju jak powyżej, to najlepsze będą słuchawki.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 01-10-2012, 11:51
Roland,

miliony Polaków uważają, że "sorry, dobry dźwięk można mieć z zestawu za niecałe" 1000 zł

wyobraź sobie teraz ich komentarze na twój temat
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-11-2012, 22:25
Dzisiaj czytałem niezły numer. Autorem był czołowy audiofil RP.
Stwierdził, że master-clock Antelope Audio musi się dogrzewać pod prądem non-stop przez 48 godzin przed każdym odsłuchem aby system zaczął dobrze grać.
Wcale się nie zdziwię kiedy słyszalny będzie dla niego ruch elektronów na orbicie walencyjnej w atomowym zegarze.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 22-11-2012, 22:42
Ja się tylko dziwię, że ignorowana jest potrzeba after-burnera przed końcem słuchania. Ja tam dla spokoju zawsze przed wyłączeniem wszelkich sprzętów podkręcam na 3/4 gały na ok 15 minut i wyłączam "znienacka" by mi nie zamuliło wolnymi elektronami sprzętu. Wyraźnie odczuwam dobrodziejstwo takiej operacji i zalecam wszystkim
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: almagra w 22-11-2012, 22:55
Szklany papieros ponoć lepiej buja elektrony.Hendryks mówił mi wczoraj.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 22-11-2012, 23:19
>> almagra, 2012-11-22 22:55:14
Szklany papieros ponoć lepiej buja elektrony.Hendryks mówił mi wczoraj.

Wszystko się Tobie pozajączkowało. To nie był Hendryks tylko Elvis.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-12-2012, 10:18
To specjalnie dla naszego kolegi forumowego - Kot-a :)

http://allegro.pl/entreq-vibbeater-maxi-przetestuj-i2855087088.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-12-2012, 10:21
To przynajmniej jest zabawne - jasne, można zastąpić workiem z piaskiem ale po co ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-12-2012, 10:24
>> asmagus, 2012-12-28 10:21:43
To przynajmniej jest zabawne - jasne, można zastąpić workiem z piaskiem ale po co ;)

To jednak nie to samo. Jakość jednak musi kosztować :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-12-2012, 10:25
Upsss. Przypadkowo wkleiłem wersję wielokanałową :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-12-2012, 10:26
Sugerujesz nadruk z myszką? A prawa Disney\'a? Nie przejdzie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 28-12-2012, 14:47
mmmniam... nareszcie jakieś apetyczne audiofilskie ustroje ....
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-12-2012, 14:49
I jeszcze cena okazyjna. Na pewno ze starych zapasow magazynowych :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 28-12-2012, 15:21
A wogóle to zgrozą, hańba I bezecenstwo... Żarcie na audiofilski ołtarz stawiać!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Radical w 29-12-2012, 00:37
Czy to urządzenie sprawdza się również w przypadku słuchawek...... dokanałowych?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 06:15
Kolega Violet odjechał... pono w ciepłe kraje


"Pierwszy odczuwalny progres jest ewidentny i niepodlegający wątpliwościom – dźwięk po wymianie bezpiecznika na Padis staje się minimalnie czytelniejszy, bardziej klarowny. Jakby dopełniony mocniej treścią, substancją muzyczną - jest bardziej strukturalny. Poszczególne nuty dostają dalszego tła, nie gasną od razu. Ponadto brzmienie otrzymuje większą dźwięczność, kolorystykę tła i plastyczność nut. Nie są to duże wartości na skali modyfikacji, ale nieco większe niż takie subtelnie subiektywne. Jest raczej uwidoczniany kierunek zmian, a nie sama zmiana. Następuje lekkie odkrycie, ujawnienie dźwięku, przy czym nie jest to jego modulacja typu wymiana lamp np. sterujących we wzmacniaczu lampowym. Raczej nazwałbym ten proces "czyszczeniem" brudu, artefaktów.

Słuchając muzyki przez kolejne dni, niekiedy miałem wrażenie, że przekaz płynący z kolumn zyskał nieco na prędkości, trochę na dynamice, choć to naturalnie fizycznie (wg. praw fizyki) nie jest możliwe, lecz jako opis zjawiska takie określenie jest jak najbardziej uprawnione.

Podkreślam, że owe zmiany są mocno indywidualne, skrajnie subiektywne, aczkolwiek całkiem oczywiste przy bezpośrednim porównaniu wzmacniacza z „normalnym”, zwykłym bezpiecznikiem. Nie wiem jak to zjawisko progresu dźwięku racjonalnie wyjaśnić, ocenić, jednakowoż wymiana bezpiecznika na Padis przynosi oczywisty zysk w strukturze dźwięku. I chociaż nie jest to poprawa spektakularna, to warta eksperymentu i, oczywiście, tych kilku złotych inwestycji w nowy bezpiecznik."
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 07:07
Gdyby Mickiewicz, Słowacki i Goethe żyli w dzisiejszych czasach to prawdopodobnie byliby recenzentami sprzętu audio, aczkolwiek, widząc tekst powyżej, uważam, że musieliby długo.... długo się uczyć aby dogonić czołówkę. Stawiam tezę, że ich talent zapewniłby im miejsce raczej "w środku peletonu" :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 07:35
Przy okazji ....

http://audiovoodoo.pl
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 07:47
Jednak to wspaniałe hobby... takie... inspirujące :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 07:48
Te myszate worki, też Violet testował :)))))

miauuu
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 08:18
>> E-g-o-n, 2013-01-08 07:48:22
Te myszate worki, też Violet testował :)))))

i co? System zagrał o klasę wyżej? :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 08:23
O trzy i małą maturę.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 08:25
Egon,

Przeczytaj sobie jeszcze raz to zdanie.

"Pierwszy odczuwalny progres jest ewidentny i niepodlegający wątpliwościom – dźwięk po wymianie bezpiecznika na Padis staje się minimalnie czytelniejszy, bardziej klarowny.


Ja wychwyciłem dwa interesujące elementy.

Element A - "ewidentny i niepodlegający wątpliwościom"
Element B -  "minimalnie"

Jest minimalnie ewidentny czy ewidentnie minimalny? :D

Prawda, że ciekawe?  Spuentuję to przywołując tytuł filmu - "Lot nad kukułczym gniazdem"  :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 08:33
A jakiż wpływ na dźwięk może mieć taka gałka!
Mosiężna jak Densenie, aluminiowa w Kenwoodzie czy plastykowa lub drewniana.

Zazwyczaj wzmacniacze lampowe z drewnianymi gałkami brzmią głucho.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-01-2013, 08:36
"Nie są to duże wartości na skali modyfikacji, ale nieco większe niż takie subtelnie subiektywne."

"Podkreślam, że owe zmiany są mocno indywidualne, skrajnie subiektywny"

---

Mysle, ze Violett robi sobie z nas po prostu jaja... :))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 08:41
>> E-g-o-n, 2013-01-08 08:33:51
A jakiż wpływ na dźwięk może mieć taka gałka!


Odpowiadając na Twoje pytanie:

Jeżeli masz na tyle dużo bezczelności, że zainwestujesz trochę kasy w promocję krowich placków w roli audiofilskich "ekologicznych absorberów" to jestem przekonany, że na tym zarobisz. :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 08:44
>> fallow, 2013-01-08 08:36:21
Mysle, ze Violett robi sobie z nas po prostu jaja... :))

Jest jeszcze inna możliwość. Otóż taka, że kol. Violett pisze to co inni chcą przeczytać.
Uważam, że jest to pewien sposób na skuteczne zwiększenie popularności bloga.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-01-2013, 09:21
>Zazwyczaj wzmacniacze lampowe z drewnianymi gałkami brzmią głucho.

To by potwierdzało znane powiedzenie "głuchy jak pień".
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-01-2013, 09:57
To zdanie wyjasnia wszystko w opowiesciach Violetta:


\'\'Słuchając muzyki przez kolejne dni, niekiedy miałem wrażenie, że przekaz płynący z kolumn zyskał nieco na prędkości, trochę na dynamice, choć to naturalnie fizycznie (wg. praw fizyki) nie jest możliwe, lecz jako opis zjawiska takie określenie jest jak najbardziej uprawnione.\'\'


Zatem, zdaje sobie facet sprawe, ze to co napisal nie jest mozliwe fizycznie, ale dostrzega istotny fakt, iz w edytorze tekstowym mozna sobie napisac cokolwiek sie chce. To sie wlasnie nazywa \'uprawnienie\', przyznawane kazdemu bajkopisarzowi audio przez niego samego.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-01-2013, 10:14
Proponuje dorzucic jeszcze cos ciekawego dla Audiofilow ktorzy maja sumienie.

Jest cos takiego jak "ekologiczny prad". Przynajmniej na Slasku :) Otoz:

Jezeli miesiecznie zuzywasz 400 kWh to rocznie zabijasz 432 świerki. Jezeli Ci jest glupio to mozesz wykupic usluge pradu ekologicznego i uratowac swierki. Oczywiscie drozej, no ale to mala cena za uratowanie sumienia.

http://www.tauron-pe.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/produkt-ekologiczny/Strony/produkt-ekologiczny-gorny-slask.aspx
Najlepiej wybrac "Katowice" bo usluga nie jest dostepna wszedzie :)

Oczywiscie potem obowiazkowo zielone sieciowki ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-01-2013, 10:55
>> Gustaw, 2013-01-08 07:35:10
Przy okazji ....

http://audiovoodoo.pl
==============================


Na początku myślałem, że to tak dla jaj, później zorientowałem się, że chodzi o prawdziwe oferty LOL. Dobra stronka, autor przynajmniej ma jakąś wiedzę i przedstawia prawdziwe perełki, a nie zaprzecza wszystkiemu jak leci :)

Wygrzewacz kabli, pasta na tranzystory i dzwon (nadal nie mogę uwierzyć, że to można kupić z takim przeznaczeniem) po prostu wymiatają. Wszelkie patenty związane z płytami CD to również odlot. Zabrakło mi tylko symulatorów uziemienia :>
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-01-2013, 11:11
Przydalaby sie jeszcze strona ITaudiovoodoo, w koncu 21 wiek mamy :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-01-2013, 11:21
Chłodzenie procesora jonizujące powietrze, tak aby po wypłynięciu z komputera odpowiednio rozrzedzone, co naturalnie poprawi akustykę pomieszczenie. Wersja "bogatsza" zawierać będzie specjalną pastę termoprzewodzącą, która stopniowo będzie uwalniać się do atmosfery powodując demagnetyzację i depolaryzację, a przy odpowiednich warunkach nawet i dezaktywację wszystkich urządzeń wokół.

Odnośnie IT, ciekaw jestem kiedy wreszcie programiści podłapią pomysł i pojawią się magiczne aplikacje poprawiające przepływ bitów w warstwie sprzętowej, albo program defragmentujący dysk twardy w taki sposób aby pliki HD brzmiały jeszcze lepiej, ewentualnie aplikacja do wygrzewania ścieżek na płycie głównej. To może być dopiero biznes XXI wieku!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-01-2013, 11:28
PCvoodoo... Proponuję audiofilskie obciążniki na taśmy SATA od dysków twardych, w kształcie misia koala trzymającego się kabla łapkami. Jako wypełniacz piasek z plaży w Melbourne wymieszany z suszonymi liśćmi eukaliptusa.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 11:29
http://audiovoodoo.blog.pl/2012/10/10/a-moze-kabel-od-zelazka-w-promocji-chce-pan/

http://audiovoodoo.blog.pl/2012/10/13/a-moze-kabel-od-zelazka-w-promocji-chce-pan-czesc-ii/
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 11:32
Gdyby średnica była większa to można by taki pierścień założyć Panu Fr@ntzowi na głowę, wtedy po rozmagnesowaniu czaszki, być może skończyłby z pisaniem bajek w odcinkach.


:))))))))))))))))

http://audiovoodoo.blog.pl/2012/10/12/zaloz-pan-pierscien-na-druta/
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 11:33
Przychodzi kobieta do ginekologa i mówi:

- Panie doktorze wyniki wszystko dobrze ale mam taki problem, gdy kocham się z mężem to najpierw słyszę w obu uszach muzykę i następnie przed oczami mam takie kolorowe obrazy. Nie wie doktor co mi jest?

Na to lekarz:

- No jak to co? Stereo i Kolorowo!!!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-01-2013, 11:36
A może by tak... Komputer lampowy!!!

http://pl.wikipedia.org/wiki/ENIAC
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-01-2013, 11:42
PCHardware voodoo jest oczywiscie swietne i lubie boki zrywac ale mi przede wszystkim chodzilo o mode coraz bardziej ostatnio Software Voodoo :)

Poki co jest tam tyle voodoo w voodoo, ze nawet pozornie calkiem racjonalni ludzie ...ulegaja :))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: fallow w 08-01-2013, 11:43
Mysle, ze dla przecietnego audiofila jest to o tyle wirtualna sprawa, ze kazde voodoo przejdzie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-01-2013, 11:52
Pojawił się właśnie preorder wersji systemu Windows 8 Pro Audiophile, premiera już w marcu! System jest oczywiście w pełni dzielony, zamówienia można składać na poszczególne jego elementy. Oficjalne ceny producenta przedstawiają się następująco:

Płytka z instalatorem - $2 000
Jądro systemu - $4 000
Interface użytkownika - $3 000
Nakładka graficzna - $4 000
Odtwarzacz muzyczny - $5 000
Odtwarzacz video - $7 000

Ceny dotyczą oczywiście "pudełkowych" wersji aplikacji sprzedawanych w specjalnych pozłacanych kartonikach, płyty uprzednio przed wysyłką do klienta są odpowiednio "przycinane" oraz malowane specjalnymi markerami, co poprawia ich jakość podczas odczytu. Jest to niewątpliwie istotne podczas instalacji systemu. Producent nie ponosi odpowiedzialności za pogorszenie wydajności swojego systemu spowodowane instalacją w niskiej jakości czytnikach CD lub DVD-ROM bez ustawionych w trakcie instalacji obciążników!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 08-01-2013, 12:03
>> -Pawel-, 2013-01-08 11:52:43
>> Jądro systemu - $4 000
>> (...)
>> Odtwarzacz muzyczny - $5 000

Chyba żartujesz. Aby system był w pełni audiofilski to musi być dual mono, czyli:

- dwa półJądra po - $2999,99 szt.
- dwa Odtwarzacze muzyczne Mono - $3999,99/szt.

Oczywiście dobrze by było instalować lewy/prawy kanał z osobnych płytek instalacyjnych.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 08-01-2013, 12:05
System w wersji dual mono przeznaczony będzie na dwa oddzielne PC\'ty ;)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 14:16
Nie chce popełnić gafy ale jakiś czas temu chyba na audiostero (dział high-endowych snobów) czytałem, że prawdziwe PC-Audio zaczyna się od ..... ( i padła tutaj kwota idąca w dziesiątki tysięcy dolarów). Najbardziej zabawne z tego postu było to, że został on popełniony zupełnie na serio.

Konkluzja jest taka, że bez komputerów Thinking Machines, Sun Microsystems lub CRAY to high-endowo muzyki nie posłuchamy. Jakość w końcu kosztuje.
Myślę, sobie, że gdyby tak wynająć jakiś super-komputer w Pentagonie, NASA albo w laboratorium Los Alamos to dopiero by zagrało, że ho ! ho ! Ach... dźwięk fortepianu lepiej niż w rzeczywistości, Doda jak Callas a Nergal zabrzmiałby jak Połomski.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 14:18
>> -Pawel-, 2013-01-08 11:52:43
Płytka z instalatorem - $2 000
Jądro systemu - $4 000
Interface użytkownika - $3 000
Nakładka graficzna - $4 000
Odtwarzacz muzyczny - $5 000
Odtwarzacz video - $7 000

Ojjj widzę, że nie poszalałeś. Ceny wskazują na budżetówkę. To nie zagra.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: w 08-01-2013, 14:27
>> Gustaw, 2013-01-08 14:16:24
Nie chce popełnić gafy ale jakiś czas temu chyba na audiostero (dział high-endowych snobów) czytałem, że prawdziwe PC-Audio zaczyna się od ..... ( i padła tutaj kwota idąca w dziesiątki tysięcy dolarów).

Autor, autor!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-01-2013, 16:28
>> E-g-o-n, 2013-01-08 14:27:45
Autor, autor!


Nie chce mi się szukać. Oni są tacy podobni :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 08-01-2013, 17:22
>> Gustaw, 2013-01-08 14:18:13

Ojjj widzę, że nie poszalałeś. Ceny wskazują na budżetówkę. To nie zagra.


Ja to bym proponowal wymienic sobie w uszach wszystkie te tanie i darmowe czesci na jakies audiofilskie zamienniki. Musza byc przeciez w sprzedazy Kowadelka, Mloteczki czy Trabka Eustachiusza od jakiejs Tary Labs albo DCS, wykonane w dobrej technologii \'platinium\' z mozliwoscia przyszlego upgrejdu. Tak co 2-3 lata wymiana calego ucha i wowczas mozna sluchac muzyki na drogim sprzecie.

Wowczas na spotkaniu opis zestawu bylby:

200000 - zrodlo
150000 - wzmak
500000 - kolumny
25000 - Mloteczek Ultra Sound od Audio Research,
30000 - Slimak Super Szybki ver 3 od McIntosha
490 - Blona Bebenkowa Stilon 7000 od Avalona,
1070 - Pokrywa na uszy Elefant Wide Spectrum, wzorowana na uchu slonia, poszerzajaca zakres percepcyjny.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: magus w 08-01-2013, 18:14
>> 4m, 2013-01-08 16:54:26
>A działa Wam audiostereo? Bo chyba coś zdechło...


bul! współczujemy szczerze...
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2016, 10:57
Synergistic Research Tranquility Base UEF

http://www.audiostream.com/content/synergistic-research-tranquility-base-uef

Czyli - wydaj na podstawkę kilka tysięcy dolców, postaw na niej cokolwiek to ci zagra lepiej.
Ciekawe dlaczego nie dopisali, że schabowy postawiony na takiej podstawce smakuje lepiej.


Computer Audio – a significant upgrade to MAC and PC based file servers
One Tranquility bāsik has enough area to treat a Mac Mini, a hard drive and small DAC
Hard drives – A surprising but significant improvement
Under Turntables – Dramatically improves clarity and sound staging
CD Players, DACS and Transports – Sound almost analog
Pre-Amps
External Cross-overs
Amplifiers

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 26-02-2016, 11:57
CD Players, DACS and Transports – Sound almost analog

No tak, kupuje sie pierwszy lepszy z brzegu DAC, siup na podstawke, ktora 'ignoruje' wenwetrzna kosc, zailanie oraz architekture i juz nam gra analogowo, jakiez to proste ;'))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-02-2016, 13:01
a po co kupowac DAc skoro mozna postawic laptop ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2016, 13:21
"I perceived a greater sense of background silence and a deeper black background to the sound."


Tak, tak :-) Znamy to typowe audiofilskie pitolenie bajkopisarzy. Jedno ze standardowych słów kluczy - czarne tło, obok koherentności i muzykalności oraz kilku innych.
Usłyszał głębsze czarne tło. Chyba pod wpływem alkoholu metylowego :-)))

Nie chciało mi się czytać całego tekstu ale wcale bym się nie zdziwił gdyby powołał się na żonę, "co to istotne zmiany i bardziej czarne tło nawet z kuchni słyszała".

Przy okazji. Zastanawiałem się kiedyś co to jest ta "muzykalność sprzętu audio" i skąd się ona bierze. Po długich rozważaniach natury estetyczno-filozoficznej doszedłem do wniosku, że zarówno w klockach audio jak i w kolumnach muszą tańczyć małe krasnoludki, które ten beznamiętny dźwięk z realizatorki i stołu mikserskiego tak ubarwiają swoją radością, że staje się on bardziej muzykalny. Widać, że testujący te podstawki audiofilskie również miał do czynienia z tymi samymi krasnoludkami.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 26-02-2016, 13:25
Gustaw, właśnie sobie uświadomiłem, że żona prawdziwego audiofila zawsze siedzi w kuchni! Chyba Rolo powinien zaktualizować swoje poglądy ;-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2016, 13:33
żona prawdziwego audiofila zawsze siedzi w kuchni!

Przynajmniej podczas odsłuchów :)

Zaraz, zaraz ...czy to nie są testy ABX? :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-02-2016, 13:47
a moze po prostu baby juz sie polapaly i urządzaja sobie szydere ?
audiofil wklada podstawke i pyta żone czy slyszy roznice, a ona :
szok wręcz, różnica jest kolosalna, wspaniała analogowosc i detale, no i czarne tło zdecydowanie bardziej czarne.

Byc moze w babskich tygodnikach jest juz dział "jak wkręcic faceta audiofila" gdzie publikowane sa tego typu opisy by kobieta wiedziala co odpowiedziec. Poxniej urzadzaja sobie sabaty szydery :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-02-2016, 13:50
w druga strone przynajmnie u mnie wyglada to tak, ze jesli juz mam nieszczescie trafic na spacer z zakupami najczesciej wypowiadanym zdaniem bylo : "to jest dobre, wex i idziemy"....tyle ze juz sie polapala i daje sie robic tylko jak sie nakręci :-)

Pamietajcie, kobiecie we wszystkim jest dobrze byle wyszła ze sklepu :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2016, 14:05
a moze po prostu baby juz sie polapaly i urządzaja sobie szydere ?

Bez przesady. To by oznaczało inteligencję.
Nie jestem przekonany czy nawet amerykańscy naukowcy potwierdzą tą ryzykowną tezę. ;)

Mam nadzieję, że moja żona tego nie przeczyta bo nie dostanę obiadu. :)


Ale, przy okazji dorzucę kolejne słowo-klucz. Dodam, że jest to cytat z tekstu polskiego recenzenta, którego akurat cenię.

"Dźwięk fizjologicznie skondensowany".

O co tutaj chodzi? Ktoś się załatwiał przed odsłuchem ? :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: chml w 26-02-2016, 15:25
Cudowna jest ta audiofilska poezja. Gdzie czytałeś o fizjologicznie skondensowanym dźwięku? Może jest to odgłos, który wydobywa się podczas rozmowy z tzw. Wielkim Uchem?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2016, 15:37
http://www.av.com.pl/przetworniki-dac/642-centrum-muzyczne-audio-aero-la-fontaine?start=2

dokładnie cytując "wręcz fizjologiczne skondensowanie brzmienia w obrębie niższej średnicy"
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-02-2016, 16:36
dxwiek skondensowany to chyba chodzi o odglos otwieranej puszki mleka skondensowanego ?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: 4m w 26-02-2016, 16:38
Merda d’artista, hehe hehe :)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: chml w 26-02-2016, 17:57
Ohoho, niższa średnica... To sugeruje problemy z jelitem grubym... Zwłaszcza jeżeli pojawiają się tam fizjologiczne skondensowania.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 26-02-2016, 21:44
Gustaw, właśnie sobie uświadomiłem, że żona prawdziwego audiofila zawsze siedzi w kuchni!

Nie..., w lazience rowniez, bo i stamtad nierzadko slyszy rozne zmiany w dzwieku np. po wymianie sieciowki przez malzonka.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 27-02-2016, 07:36
z kuchni tez słyszy Lutek, czytywało sie tu i ówdzie. Slyszy z kuchni przedpokoju łazienki a nawet balkonu podczas sylwestrowego pokazu ogni sztucznych.
Zmiany słyszy kazdy i z kazdego miajsca.

No moze z wyjatkeim audiofila, ktory  musi usiąśc przed kolumnami i sie wsluchac.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 27-02-2016, 09:07
Czytając niektóre recenzje lub wpisy na różnych forach audio mogę śmiało postawić tezę, że kilku recenzentów oraz wielu audiofilów, nawet bez włączonego sprzętu słyszy,........słyszy głosy.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 27-02-2016, 10:08
z kuchni tez słyszy Lutek, czytywało sie tu i ówdzie.

No..., kuchnia to oczywiscie podstawowe pomieszczenie, z ktorego zony audiofili slysza wszelkie zmiany w dzwieku, ale Pawel napisal, "  że żona prawdziwego audiofila zawsze siedzi w kuchni! ", a ja pozwolilem sobie zauwazyc, ze niektore zony rowniez w lazience, bo ich mezowie tez pisza, ze one stamtad  rowniez slysza :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: chml w 27-02-2016, 10:25
Nic dziwnego, czasem trzeba zrobić pranie.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: majkel w 27-02-2016, 22:24
Czytając niektóre recenzje lub wpisy na różnych forach audio mogę śmiało postawić tezę, że kilku recenzentów oraz wielu audiofilów, nawet bez włączonego sprzętu słyszy,........słyszy głosy.
Ja mam kolejne wnioski - z polecanym przez branżę kablem zasilającym nie tylko sprzęt lepiej zagra gdy jest włączony, ale też bardziej nie zagra, gdy jest wyłączony.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 27-02-2016, 22:34
Czytając niektóre recenzje lub wpisy na różnych forach audio mogę śmiało postawić tezę, że kilku recenzentów oraz wielu audiofilów, nawet bez włączonego sprzętu słyszy,........słyszy głosy.
Ja mam kolejne wnioski - z polecanym przez branżę kablem zasilającym nie tylko sprzęt lepiej zagra gdy jest włączony, ale też bardziej nie zagra, gdy jest wyłączony.

W zasadzie to ważniejsze bo sprzęt w ciągu doby jest dłużej wyłączony, niż włączony :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: kendail w 28-02-2016, 16:18
Gustaw, właśnie sobie uświadomiłem, że żona prawdziwego audiofila zawsze siedzi w kuchni! Chyba Rolo powinien zaktualizować swoje poglądy ;-)
Żona prawdziwego audiofila - przykładowy oksymoron. Prawdziwy audiofil nie ma żony. Jak jest prawdziwym audiofilem to ona już jest z innym. Jak nie jest prawdziwym audiofilem to ma prawdziwą żonę.


w druga strone przynajmnie u mnie wyglada to tak, ze jesli juz mam nieszczescie trafic na spacer z zakupami najczesciej wypowiadanym zdaniem bylo : "to jest dobre, wex i idziemy"....tyle ze juz sie polapala i daje sie robic tylko jak sie nakręci :-)

Pamietajcie, kobiecie we wszystkim jest dobrze byle wyszła ze sklepu :-)
Moja na to się nie łapie. Nie łapie się też na to jak siadam na krześle w sklepie i udaję śpiącego. Ja uważam by nie zasnąć bo mnie już raz zostawiła.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: nano w 28-02-2016, 17:56
mowi ze tak wygladam w srodku
nie wiem co o tym myslec  he he he


(http://45.media.tumblr.com/tumblr_mb4lxflaaF1rpduwho1_400.gif)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 01-03-2016, 09:58
Chodzi o tybetańskie michy akustyczna?
Dokładają za darmo małego budde akustycznego?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 10-12-2016, 15:43
"Napowietrzacz systemu audio"

O czymś takim to nawet najstarsi Afgańczycy z mojej wioski nie słyszeli a potrafią podkładać bomby i obsługiwać rakiety Stinger.

http://allegro.pl/napowietrzacz-systemu-audio-canton-control-unit-mk-i6630397396.html
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 10-12-2016, 16:27
Audiofilska modyfikacja Windowsa droższa od Windowsa :)

http://www.audiostream.com/content/audiophileoptimizer

Oj, tak. Szczególnie sporo sensu widzę w tym aby audio słuchać na Windows Server 2016, najlepiej jednocześnie z wielu komputerów, coś na wzór audio-render-farmy. :)
Można wszystko napisać a zawsze cześć czytelników i tak przyjmie to jako pewnik i "usłyszy".
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 10-12-2016, 16:38
To też jest całkiem ciekawe.

http://www.highend-audiopc.com/shop/en/sata-cables/pachanko-reference-sata-cable?info=691

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 10-12-2016, 22:31
Ahmed, ale czy Ty nie kumasz że w dużych wydatkach nie chodzi o jakość a o to że wydało się dużo?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 10-12-2016, 23:31
Ahmed, ale czy Ty nie kumasz że w dużych wydatkach nie chodzi o jakość a o to że wydało się dużo?

Na proroka ! Przecież za taki jeden kabel USB mógłbym sobie kupić trzy żony i stado owiec a jeszcze na granatniki P-Panc by zostało.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 11-12-2016, 13:05
Ahmed, ale czy Ty nie kumasz że w dużych wydatkach nie chodzi o jakość a o to że wydało się dużo?

Na proroka ! Przecież za taki jeden kabel USB mógłbym sobie kupić trzy żony i stado owiec a jeszcze na granatniki P-Panc by zostało.
Ale nie mógłbyś się chwalić że masz kabel sata za 700$... wiec przemyśl czy warto.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 11-12-2016, 13:37
Ahmed, ale czy Ty nie kumasz że w dużych wydatkach nie chodzi o jakość a o to że wydało się dużo?

Na proroka ! Przecież za taki jeden kabel USB mógłbym sobie kupić trzy żony i stado owiec a jeszcze na granatniki P-Panc by zostało.
Ale nie mógłbyś się chwalić że masz kabel sata za 700$... wiec przemyśl czy warto.

Stado owiec to każdy zobaczy. Kabel SATA nikt.
Ju wiem! Kupię stado owiec ale będę ściemniał, że kupiłem drogi kabel SATA. I tak nikt się nie zorientuje i nie usłyszy a  punkty do prestiżu będą podwójne (stado owiec i audiofilski kabel SATA). Będę królem wioski.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 11-12-2016, 22:03
Ahmed, ale czy Ty nie kumasz że w dużych wydatkach nie chodzi o jakość a o to że wydało się dużo?

Na proroka ! Przecież za taki jeden kabel USB mógłbym sobie kupić trzy żony i stado owiec a jeszcze na granatniki P-Panc by zostało.
Ale nie mógłbyś się chwalić że masz kabel sata za 700$... wiec przemyśl czy warto.

Stado owiec to każdy zobaczy. Kabel SATA nikt.
Ju wiem! Kupię stado owiec ale będę ściemniał, że kupiłem drogi kabel SATA. I tak nikt się nie zorientuje i nie usłyszy a  punkty do prestiżu będą podwójne (stado owiec i audiofilski kabel SATA). Będę królem wioski.
Królem pustyni!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-03-2017, 23:14
http://www.hi-fi.com.pl/akcesoria-testy-lista/3321-stein-music-h2-i-blue-sun.html

W końcu jakaś nowość w temacie i do tego prawie za grosze :)


Magiczne pudełka Steina można postawić na przeznaczonych dla nich podstawkach, przyczepić do ściennych wieszaków lub po prostu postawić na półce za kolumnami. Jedyny wymóg dotyczy wysokości – dolna krawędź powinna się znaleźć metr nad podłożem.


Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-03-2017, 09:48
Zweisteina!Paluszki będą pracować 2 lata?Toż to nawet na zasilanie tego LEDa nie wystarczy.
Że ja to,k..wa,kupowałem te magazyny,to serdecznie żałuje!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 29-03-2017, 10:12
nie pitol, do dzis czytasz do poduchy :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-03-2017, 11:14
Pod kołdrą z latarką!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-03-2017, 12:00
po włączeniu czterech kostek franken Steina kolumny "wyparowały"...

W trakcie ich rozstawiania tak go absorbowała ta czynnosć, ze zostawił otwarty balkon... a był to parter...
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-03-2017, 12:02
te pudełeczka koztują po 6000 za parę.... TO MUSI DZIAŁAĆ !
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-03-2017, 13:49
To niemiecki skondensowany wyciąg z ...klezmerów!
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 29-03-2017, 14:11
jeszcze raz takie cos napiszesz i moderuje :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 29-03-2017, 20:07
Bez jaj. To akurat było zabawne :)
Można powiedzieć ze to takie skondensowane oszustwo.

Ale dziwne że ten głuchy "recenzent" z Magazynia hi-fi słyszał taaaakie zmiany. TO MUSI DZIAŁAĆ !
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-03-2017, 20:53
Nareszcie coś uniwersalnego na długie, audiofilskie, wieczory.

Nawet Penderecki z takiego zestawu wymiata, niczym Kurt Cobain na haju.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-03-2017, 20:59
Następny dobry pomysł. Hobby i bezpieczeństwo w jednym. Audiofilskie kolumny stróżujące.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 29-03-2017, 21:01
A tak bardziej poważnie. Te kynologiczne kolumny są i tak bardziej sensowne od tych Steinów.
Są tańsze (1100 USD) i przynajmniej grają.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 04-07-2017, 22:45
Wygrzewarka do kabli :-)

https://www.thecablecooker.com
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 05-07-2017, 08:01
Wygrzewarka do kabli :-)

https://www.thecablecooker.com

Zapomnieli dopisać żeby ustawiać gniazdami na północ.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 05-07-2017, 08:05
Jest jeszcze inna kwestia. Jeżeli to urządzenie z założenia wygrzewa kable to chyba musi mieć specjalne parametry swojej własnej pracy. Pytanie podstawowe. Co wygrzewa wygrzewarkę do kabli i jak długo powinien trwać proces jej wygrzewania? :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tomek05 w 23-03-2020, 12:35
Nie widzę żeby było już o tym. Polak potrafi :-) Podkładki pod kable z drewna, absorbery drgań, kable ale Bybee Technologies
roz......ło mnie. Takie rzeczy to im się nawet w CERN (Wielki Zderzacz Hadronów) nie udały. Goście z KBL powinni Nobla dostać. Bozon Higgsa to betka przy polepszaczu kwantowym.

Link   http://www.kblsound.com/pl/

cennik sobie ściągnijcie ;-P
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-03-2020, 16:51
Absorbery itp to dla mnie "dziwadło" ale kabli nie oceniam jeżeli ich nie posłucham. Cenna to kwestia umowna. Dla mnie dużo dla innego mało.

Kiedyś miałem okazję posłuchać w swoim systemie stosunkowo drogiego, polskiego kabla zasilającego firmy Velum. Byłem bardzo, ale to bardzo sceptyczny. Niestety ten kabel wniósł sporo dobrego do systemu i nie była to bynajmniej kosmetyka.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 23-03-2020, 19:56
Velum - ten znany oszust wrocławski, który wpuszczał przewód od lampki w szłaucha ogrodowego żeby poważniej wyglądał :-D Owijał też wtyczki z castoramy w koszulki termokurczliwe - tak po audiofilsku :-D i juz cena była 2200 zł. w promocji po 800 zł. wg najlepszej niemieckiej technologii (jak szmelcwagen).

Idż się lepiej zaszczep na grypę i koniecznie unikaj witaminy C .
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-03-2020, 20:13
Dla mnie to tam w środku mogą być nawet konfitury albo tasiemiec uzbrojony. Ten kabel, jako jeden z nielicznych, dawał zauważalnie dobre rezultaty.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 23-03-2020, 20:16
Tak, wiemy, wiemy, Lancaster kiedyś o nim pisał - czarne tło itp.

To tylko znaczy, że byłeś wtedy chory.

Dzisiaj czerń jest czarniejsza.
Oprócz błekitnego nieba...
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-03-2020, 20:26
Tetejro. Zajmij się telepatycznymi odsłuchami systemów audio :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tomek05 w 23-03-2020, 22:09
Jak 1-1,5mb kabla do zasilania z sieci energetycznej 230V 50Hz prądu przemiennego może spowodować lepsze brzmienie?
To już zahacza o voodoo :-) Pewnie porządkuje elektrony na poziomie kwantowym  i oscyluje homodynowo :-)))
Co z tego jak od gniazda do elektrowni sam syf. A nie można zapomnieć o odcinku pomiędzy gniazdem na tylnym panelu a transformatorem.

Wracając do kretyńskich wynalazków f-my KBL rozbawiło mnie pojęcie miedzi tellurycznej, a co mądrze brzmi, tylko coś takiego nie istnieje. Komuś się pozajączkowało bo telluryczne to są prądy i w audio nie występują.

Do zakończeń wykorzystano najwyższej jakości gniazda głośnikowe WBT i utwardzone widełki z miedzi tellurycznej pokrytej rodem. Chociaż dramatyczna poprawa brzmienia jest od razu słyszalna, zalecany jest okres docierania 100-200 godzin, który pozwoli adapterowi osiągnąć pełnię możliwości.

Nieeee, to docieranie, dramatyczna poprawa.
Skąd się biorą debile co to łykają?
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 23-03-2020, 22:35
Jak 1-1,5mb kabla do zasilania z sieci energetycznej 230V 50Hz prądu przemiennego może spowodować lepsze brzmienie?

Nie wiem ale tak było. Też jestem sceptykiem.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: majkel w 24-03-2020, 11:01
Wiadomo, że nie chce mi się po raz n-ty rozwijać tych samych myśli, ale to w ogóle nie chodzi o prąd z elektrowni. Bardziej o to, że kabel zasilający w zależności od geometrii staje się filtrem pasywnym, a na sieć energetyczną począwszy od gniazdka w ścianie, można patrzeć jak na ogromniastą antenę, która zbiera przeróżne g. Zwłaszcza 4G i wkrótce 5G. Dolicz Wi-Fi, Bluetooth czy co tam jeszcze w domu śmieci eter.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: almagra w 24-03-2020, 22:11
Oczywiście.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tomek05 w 25-03-2020, 00:48
Wiadomo, że nie chce mi się po raz n-ty rozwijać tych samych myśli, ale to w ogóle nie chodzi o prąd z elektrowni. Bardziej o to, że kabel zasilający w zależności od geometrii staje się filtrem pasywnym, a na sieć energetyczną począwszy od gniazdka w ścianie, można patrzeć jak na ogromniastą antenę, która zbiera przeróżne g. Zwłaszcza 4G i wkrótce 5G. Dolicz Wi-Fi, Bluetooth czy co tam jeszcze w domu śmieci eter.

Dorabianie na siłę teorii do metra cudownego kabla.
Po pierwsze elektrownia wytwarza energię elektryczną a nie prąd, ten dopiero płynie jeżeli do gniazda podłączymy odbiornik energii elektrycznej.
O jakiej geometrii jest mowa w przewodzie? Jakikolwiek sens ma założenie na kabel ferrytu lub nawinięcie 2-3 zwoi na pierścień ferrytowy. Nie będę się rozpisywał o tym jaki to ma być ferryt. Pierwszy lepszy nie koniecznie spełni swoje zadanie.
Ogromniaste anteny to są na niskie częstotliwości a nie na 4 czy 5G. Decyduje długość fali. Podłącz sobie telefon do gniazda (wyłącz najpierw napięcie) i spróbuj się gdzieś dodzwonić :-)
Poza tym anteny są strojone i mają zysk energetyczny w dB a przypadkowy odcinek miedzianego drutu w ścianie raczej nie spełni wymogów anteny.
Wi Fi, Bluetooth to też bardzo wysokie częstotliwości leżące daleko od zakresu audio, i żadne harmoniczne im nie zaszkodzą.
Tak że totalna bzdura że metr kabla sieciowego zdziała cuda, no chyba że ma puryfikator kwantowy :-))))))
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: royal w 25-03-2020, 10:53
Ja  nie tyle jestem milosnikiem kabli ktore  tłumią co wrogiem zakłóceń Ale jeśli kable oś robią to i tak chwała im za to., pytanie tylko czy robią to  na co ma nadzieję miłośnik kabli.  Bo jak ja chciałem je na zakresach do 30 MHz zmusić do czegoś to one sa jak piskorz - nie tylko ze względu na kształt.  Tu niemniej w kwestii fal to warto miec na uwadze ze mamy do czynienia z falą nośną  i  użytecznym sygnałem cyfrowym który ją moduluje To troszkę w cyfrze działa tak jak SSB - "jest" i "nie ma" . Przy bardzo silnym sygnale przy nadajniku nawet kran od wody ciepłej będzie "coś" odbierał chociaż tego akurat telefon nie zbierze. Czasem moje CD nie zastartuje czasem pogubi się w logice sterowania, resetuję przez wyłączenie z gniazdka i wyzerowanie i jest ok. Skad to przychodzi? Przegląd zakłoceń w mieszkaniu to ból głowy a przecież mój  oscyloskop "idzie" tylko do 70 MHz. 
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 28-03-2020, 15:27
Ja  nie tyle jestem milosnikiem kabli ktore  tłumią co wrogiem zakłóceń Ale jeśli kable coś robią to i tak chwała im za to., pytanie tylko czy robią to  na co ma nadzieję miłośnik kabli. 

Kable robią. Dobre kable przenoszą prąd. Ale mogą też robić to co wymyśli dla nich cwany handlarz - wtedy robią pustkę w kieszeniach frajerów.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-03-2020, 21:21
Ja  nie tyle jestem milosnikiem kabli ktore  tłumią co wrogiem zakłóceń Ale jeśli kable coś robią to i tak chwała im za to., pytanie tylko czy robią to  na co ma nadzieję miłośnik kabli. 

Kable robią. Dobre kable przenoszą prąd. Ale mogą też robić to co wymyśli dla nich cwany handlarz - wtedy robią pustkę w kieszeniach frajerów.

Zadaj sobie trud. Kup trzy przewody jedno-żyłówe o długości n.p. 2 m każdy. Zrób z tych trzech przewodów "warkoczyk" na 1/3 długości, następnie na 2/3 poprowadź kable równolegle, i znowu na 3/3 znowu zrób warkoczyk.

Możesz zastosować najtańsze wtyki (Bals, Schrurter to już będzie cenowa fanaberia)

Podłącz  kabel do swojego sprzętu i porównaj ten kabel ze zwykłym kablem komputerowym. Nie będzie u Ciebie różnicy OK. Dużo nie stracisz. Możesz kogoś poprosić aby przełączał kable nie mówić jaki kabel podłącza. U mnie różnica była i nie było to spcjalnie trudne do wyłapania. Dodam, że stosowałem dodatkowe ekrany a pod/za stolikiem ze sprzętem mam gigantyczną ilość kabli zasilających, Hdmi, USB, Ethernet, głośnikowych. W innych systemach też było to słuchać. Nie piszę, że było lepiej lub gorzej albo, że "różnica była kilku klasa" bo tak nie było. Grało to trochę inaczej.

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 30-03-2020, 19:59
Ja  nie tyle jestem milosnikiem kabli ktore  tłumią co wrogiem zakłóceń Ale jeśli kable coś robią to i tak chwała im za to., pytanie tylko czy robią to  na co ma nadzieję miłośnik kabli. 

Kable robią. Dobre kable przenoszą prąd. Ale mogą też robić to co wymyśli dla nich cwany handlarz - wtedy robią pustkę w kieszeniach frajerów.

Zadaj sobie trud. Kup trzy przewody jedno-żyłówe o długości n.p. 2 m każdy. Zrób z tych trzech przewodów "warkoczyk" na 1/3 długości, następnie na 2/3 poprowadź kable równolegle, i znowu na 3/3 znowu zrób warkoczyk.

Możesz zastosować najtańsze wtyki (Bals, Schrurter to już będzie cenowa fanaberia)

Podłącz  kabel do swojego sprzętu i porównaj ten kabel ze zwykłym kablem komputerowym. Nie będzie u Ciebie różnicy OK. Dużo nie stracisz. Możesz kogoś poprosić aby przełączał kable nie mówić jaki kabel podłącza. U mnie różnica była i nie było to spcjalnie trudne do wyłapania. Dodam, że stosowałem dodatkowe ekrany a pod/za stolikiem ze sprzętem mam gigantyczną ilość kabli zasilających, Hdmi, USB, Ethernet, głośnikowych. W innych systemach też było to słuchać. Nie piszę, że było lepiej lub gorzej albo, że "różnica była kilku klasa" bo tak nie było. Grało to trochę inaczej.

 po pierwsze ni emam jak tego przypiać bo mam urzadzenia dla normalnych czyli z kablem na stałe oraz zasilane przez minizasilacz wtyczkowy.
Na kablu do komputera miałem zapięte dwa ferryty - dokładnie w welumowej długości. Dawały dokładne NIC - czyli mniej niz psie gówno na trawniku.
Przełozyłem je jeden na IC drugi na kabel łączacy kartę ze wzmacniaczem - dodatkowo zrobiłem na tym ferrycie pętelkę. I nadal NIC istotnego sie nie wydarzyło.

Większe e-fakty miałem podczas walki z petla masy - czyli odcieciem uziemienia wzmacniacza. pojawiła sie wtedy czarniejsza czerń tła :-D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: royal w 30-03-2020, 20:22

Kable robią. Dobre kable przenoszą prąd. Ale mogą też robić to co wymyśli dla nich cwany handlarz - wtedy robią pustkę w kieszeniach frajerów.
[/quote]
Napisałem"jeśli robią" w znaczeniu ze komuś robią  Ja też mam zyski tyle że one nie są opisane   termonologia z podręcznika czarownika. Dużo mnie kosztowało zrobienie "przyłączy" głośnikowych ale nie pieniędzy tylko ręcznego wykonawstwa no i wymyślenia dlaczego nimi  chcę łączyć a nie "normalnym przewodem" z czystej miedzi. . Leżą sobie już z 4 lata i ani myślę je ruszać bo wiem co uzyskałem bo łatwo to wysłuchać że są bardziej liniowe. I więcej nie walczę.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 30-03-2020, 20:49
poprowadziłeś prund od wzmacniacza do głosników rurami wodociagowymi z miedzi??? :-D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-03-2020, 21:04
Te długości nie są Velumowe, tylko "eksperymentalne" :-)

Kiedyś zrobię fotę tej plątaniny kabli. Mityczny Węzeł Gordyjski to w stosunku do mojej plątaniny była bułka z masłem i to tylko trochę posmarowanym.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tomek05 w 27-04-2020, 23:26
Coś o OFC, cytat z viki  https://en.m.wikipedia.org/wiki/Oxygen-free_copper

Przemysł przewodu głośnikowego wysokiej klasy sprzedaje beztlenową miedź jako o podwyższonej przewodności lub innych właściwościach elektrycznych, które podobno są korzystne dla transmisji sygnału audio . W rzeczywistości specyfikacje przewodności dla typowych miedziaków C11000 (ETP) i droższych C10200 beztlenowych (OF) są identyczne, a nawet znacznie droższy C10100 ma tylko o jeden procent wyższą przewodność - nieistotną w zastosowaniach audio.
OFC jest jednak sprzedawany zarówno dla sygnałów audio, jak i wideo w systemach odtwarzania audio i kinie domowym
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 27-06-2020, 22:55
slyszalem ze na rynku pojawiaja sie smiale rozwiazania, ot np kierunkowy przewod sieciowy (230wolciszy).
Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to że fabrycznie zakonfekcjonowany wtykami, robi sie grubo przez to globalne niedotlenienie :-)

Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 28-07-2020, 14:00
Patent stary i ograny ale jak widać jak jest rynek to i chińczycy to zrobią. Swoją drogą wsyp i sposób połaczenia z terminalem naprawdę zaawansowany (przescrollujcie zdjęcia do samego dołu). Jak bym był wierzący to sam bym kupił.

Ale jak tu wierzyć jak ostatnio do gramofonu podłączyłem pre z zasilaczem SMPS i zero szumów czy przydźwięku,
a przy 105dBa/1W nie jest to łatwe do osiągnięcia nawet na liniówce.

https://pl.aliexpress.com/item/32961264748.html?spm=a2g0o.detail.1000014.13.14ef5360tPczvF&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.14976.165864.0&scm_id=1007.14976.165864.0&scm-url=1007.14976.165864.0&pvid=b880b632-9d66-4c63-ae9a-36bd3955a6df&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreOtherSeller,scm-url:1007.14976.165864.0,pvid:b880b632-9d66-4c63-ae9a-36bd3955a6df,tpp_buckets:668%230%23131923%2358_668%23808%233772%23962_668%23888%233325%231_4976%230%23165864%230_4976%232711%237538%23769_4976%233223%2315307%235_4976%233104%239653%234_4976%233141%239887%236_668%232846%238113%23694_668%232717%237563%23543__668%233422%2315392%23153
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 28-07-2020, 14:13
No dobra z tym sosnowym potworkiem świata audiofilskiego nie zawojują ale z tą pięknością już mogą:).


https://pl.aliexpress.com/item/32969284267.html?spm=a2g0o.detail.1000014.11.77ed4b93yzJ2Sl&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.14976.165864.0&scm_id=1007.14976.165864.0&scm-url=1007.14976.165864.0&pvid=ebfc9ca9-2b65-45c8-a63c-238961e4bc52&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreOtherSeller,scm-url:1007.14976.165864.0,pvid:ebfc9ca9-2b65-45c8-a63c-238961e4bc52,tpp_buckets:668%230%23131923%2358_668%23808%233772%23962_668%23888%233325%231_4976%230%23165864%230_4976%232711%237538%23560_4976%233223%2315307%235_4976%233104%239653%234_4976%233141%239887%236_668%232846%238113%23694_668%232717%237563%23543__668%233422%2315392%23217
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 28-07-2020, 17:02
Cena produktu 38 USD ustalona kompletnie bez sensu.
Tego typu rzeczy wystawia się za min 3800 USD.
Wtedy wiadomo, że risercz and dewelołpemnt musiał kosztować spore pieniądze a to wtedy musi działać.

P.S. Ta czarna wersja z podanego linku z pewności poprawia tzw. "czarne tło"
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 28-07-2020, 19:57
czarny mnie sie podoba !, wyglada jak laska trotylu. zaraz mi sie przypomina 911 biturbo, gdzie foty z mediow walone fotoszopem przesuwaly budynki jak "Pan, Marysiu z zawodu jest dyrektorem" :-)
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 29-07-2020, 09:35
Cena produktu 38 USD ustalona kompletnie bez sensu.
Tego typu rzeczy wystawia się za min 3800 USD.

Ale dzięki temu najwyższa jakość dźwięku będzie dostępna dla mas. Poza tym nie wiem czy 4 takich nie potrzeba, po jednym na narożnik sprzętu.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 06-08-2020, 20:05
LUDZIE WY TAK NA POWAŻNIE JEDZIECIE Z TYMI BZDURAMI??????????????
Przecież to nie ma prawa działać, to nie żuczek gówniarz, co to nic nie wie o fizyce i dlatego lata.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 06-08-2020, 21:25
tak Artur, na poważnie.

mamy czasy gdzie mozna dorobic sie majatku otwierajac kanal na yt w ktorym tlumaczy sie ludziom dowcipy.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: ArturP w 06-08-2020, 22:06
To miała być mała trzeźwiąca dygresja, ale nic z tego nie wyszło. A to przecież temat z tytułu prześmiewczy.
Szkoda......
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 06-08-2020, 23:59
tez mi sie wydaje ze trzeba kolegow trzexwic dygresjami, dowcip powinien byc dostosowany do kazdego odbiorcy a nie jakies szyderki z drugim dnem.

tzn. taki oczywisty, gdzie po puencie nastepuje wyjasnienie, ze był to dowcip oraz w ktorym miejscu sie zakonczył i przede wszystkim dlaczego.
Albo w sumie po co kombinowac, przed dowcipem powinno sie mowic : "a teraz opowiem dowcip", a po zakonczeniu "i to juz koniec dowcipu". Przy odpowiedniej wiekszosci sejmowej mozna to wpisac do Konstytucji i karac mandatem zapominalskich.



Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 07-08-2020, 19:44
Cena produktu 38 USD ustalona kompletnie bez sensu.
Tego typu rzeczy wystawia się za min 3800 USD.
Wtedy wiadomo, że risercz and dewelołpemnt musiał kosztować spore pieniądze a to wtedy musi działać.

P.S. Ta czarna wersja z podanego linku z pewności poprawia tzw. "czarne tło"

Czyms takim ostatnio audiofile wysadzili Bejrut.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 09-08-2020, 19:38
Uwielbiam te na silę przekierowane tłumaczenia z Alie...

"oczyszczacz mocy"
"elektroniczny czarny otwór"
"pole ziemi"
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 10-08-2020, 20:36
zaden problem Panie Kolego, wystarczy ze Lichocka czy Prokop powie ze takie zjawiska wystepuja i 90% "ciemnego luda" bedzie to powtarzac tak jak nosi szmaty na pysku (nad morzem nie nosi bo tam schizofrenia mniej dziala ;-)) :-)

nie takie rzeczy zreszta, dowolne, tępactwo jest bezkresne, czesto formalnie "dobrze wyksztalcone" i odpowiednio zakompleksione , tudzież "poinformowane" (paskiem w TV):-)


sytuacja skonczy sie wjebaniem debilom czipa w 4litery po ich wlasnych BŁAGANIACH :-))))

jakim problemme jest "oczyszczacz mocy" ? musi dzialac bo oczyscza moc, no nie ?:-D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 11-08-2020, 17:55
Mnie najbardziej martwi funkcja pola Ziemi. Powinno być jedno, a tutaj pojawia się szansa na zniszczenie całej grawitacji gdy odpalonych zostanie kilka takich urządzeń.
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: tetejro w 16-08-2020, 09:16


sytuacja skonczy sie wjebaniem debilom czipa w 4litery po ich wlasnych BŁAGANIACH :-))))



I ty podobno głosniki konstruujesz, zestawy głosnikowe??? Jak godzisz to z ta swoją "metafizyjką"? :-D
Tytuł: Tybetańskie czary mary Acustic Art. :-)))
Wiadomość wysłana przez: Zmelmag w 18-08-2020, 21:02
prosta sprawa, wykorzystuje tren sam mechanizm jaki wykorzytuja okultysci banksterzy zeby zbajerowac ogolnoswiatowe stado baranow, puszczam im wszystko co trzeba na pasku w TV :-) ...i one graja tak ładnie jak im zagram, to naprawde dziala :-)

PS. trzeba byc pelnowymiarowy "raconalista", zeby tak łaczyc "zlote mysli" :-)