Ja robiłem dużo eksperymentów z róznymi torami w pełni zbalansowanymi, nie w układach pseudo lub quasi zbalansowanych. Poczynając od pierwszego RudiStora NX33 zasilanego z Lynxa Two przez między innymi właśnie Brystona BHA-1 zasilanego z Metronome Technologie C1A i wielu innych.
jedyne słuchawki które ewidentnie dla mnie zyskiwaly pędzone w taki sposób to HD800/HD800s. W innych przypadkach było często inaczej ale nie jestem w stanie wcale stwierdzić, że lepiej. Najczęściej pewne cechy grania się pogłębiały kosztem odsunięcia się od innych.
Generalnie szemrana komunikacja pseudo-marketingowa w audio jakoś specjalnie mnie nie dziwi ale tutaj producenci często przechodzą samych siebie oferując "w pełni zbalansowane wzmacniacze" któreg takie wcale nie są np. Woo Audio WA22 albo cała masa wyjść niby-zbalansowanych na doczepkę vide Woo Audio WA5. Móglbym wymieniać takie urządzenia bez końca.
---
Dla mnie to jest kolejna z wielu adaptacja technologii ze świata studyjnego/pro, służącej po prostu do przesyłu sygnału na dłuższe dystanse do świata audiofilskiego aby napędzić rynek, zyskać chwilowe USP (przecież jedna firma to wprowadziła w USA i od ich hype'u wszystkie się zaczęło, taka która ewidentnie chciała zaistnieć).
Inni podchwycili, bo dlaczego nie mieliby odświezyć swojej oferty produktowej o całą nową linię i to jeszcze droższą. Gdybym miał najszczersze intencje ale miał firmę w branży audio i był uzależniony od tego przychodu (vide jest to moją jedna firma, jedna działalność), gdybym wiedział że to bełkot, i widział że ruszył hype - również wprowadziłbym do oferty urządzenia "zbalansowane".
---
A w mojej wypowiedzi, gdyby ktoś nie zrozumiał aczkolwiek wydaje mi się to mało prawdopodobne, pisałem o zbalansowanych TH900, natomiast w tym poście piszę o systemach symetrycznych w ogóle :))