...
Co do ceny, uważam, że wydanie 15kzł za rzecz, która przez lata będzie codziennie dawać przyjemność, nie jest zbytnią przesadą.
...
@gruesome, nie jest przyjemnie odbierać komuś złudzenia, ale raczej nie będzie tak pięknie.
Przewiduję, że ten stan czerpania niezwykłej przyjemności ze słuchania na Utopiach, utrzyma się około dwóch, trzech miesięcy.
Później spowszednieją, jak każde inne słuchawki. Można ten okres znacząco przedłużyć, ale wtedy odpada słuchanie na nich dzień w dzień. Na co dzień trzeba mieć zauważalnie słabsze słuchawki i na nich słuchać, a tylko do czasu, uczta na Utopiach.
Ale i tak po jakimś czasie to nie wystarczy. Pojawią się nowe jeszcze droższe, jeszcze bardziej rewelacyjne słuchawki.
No i po zadowoleniu z Utopii, bo już je masz i nie ma w tym niczego niezwykłego.
Tak już jest. I nie chodzi tu tylko o słuchawki.
To co napisałeś w przytoczony cytacie, to tylko argument, żeby przekonać samego siebie, do wydania niemałych pieniędzy. :)
Rozumiem Cię, bo sam jestem trochę gadżeciarzem i na dodatek lubię mieć rzeczy wyjątkowe.
Do czerpania przyjemności ze słuchania muzyki, wcale nie potrzeba tak drogiego sprzętu.
Można się czarować, ale po co? Dla mnie jasnym jest, że raczej inne potrzeby w ten sposób zaspokajam.
Bezcenne są pytania znajomych o tego typu drogie i niepraktyczne według nich przedmioty.
Ale po co Ci to? Przecież za takie pieniądze można umeblować i wyposażyć całą kuchnię.
Żeby za długo nie tłumaczyć odpowiadam – „bo stać mnie i nie boję się być snobem”. :-)