Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

-Pawel-

  • 4834 / 6005
  • Ekspert
11-03-2010, 21:32
>> Corvus5, 2010-03-11 19:47:07
>> -Pawel-, 2010-03-11 19:22:37
>Tak oczywiście są dokanałowe, a jakie ograniczenia masz konkretnie na myśli?
Np. brak equalizacji dźwięku przez małżowinę oraz dosyć dziwny bas wbijający się w ucho swoją barwą i istniejący gdzieś tam w przestrzeni, co jest chyba spowodowane mają objętością między przetwornikiem a błoną bębenkową i wymuszonym parciem dźwięku na ucho. O zatkaniu ucha też warto wspomnieć. O ograniczonej rozdzielczości nie będę mówił, bo możliwe, że konstrukcje, które słuchałem (kończyły się na triple.fi), nie miały jakiegoś hiper źródła, a equalizacja tych słuchawek wymagałaby ode mnie długiego przyzwyczajania się.

Ograniczenia, które wymieniłeś nie dotyczą w żadnym stopniu 2-way i 3-way Reference :) Equalizacją sam się bawiłem i są na nią czułe bardziej od wszystkich dynamików jakie słyszałem i posiadałem, bas to jak dotąd dla mnie referencja :)

aasat

  • 2398 / 6383
  • Ekspert
11-03-2010, 22:15
>> wiktor, 2010-03-11 20:46:58

Gratuluje Sony MDR-R10 :)

chrees

  • 1662 / 6400
  • Ekspert
11-03-2010, 22:19
O kurka.
Wiktorze, można Ciebie odwiedzić jeżeli obiecam, że na żywo jestem całkiem znośnym gościem, co zagwarantuje własną głową Gustaw i lancaster? ;P




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

wiktor

  • 2503 / 6400
  • Moderator Działu Słuchawki
11-03-2010, 22:20
... jasne, przecież Was zapraszałem nie raz!

wiktor

  • 2503 / 6400
  • Moderator Działu Słuchawki
11-03-2010, 22:21



.

majkel

  • 7477 / 6400
  • Ekspert
11-03-2010, 22:22
>Jak się stawia YH-1000 poniżej budżetowych Sennheiserów to się nie dziw, że ludzi lekko trafia... Może to odpowiedź na stawianie wyżej CAL! od PS-1000, nie wiem, ale generalnie niektórym "coś" szwankuje najwyraźniej!

Żadna odpowiedź. Człowiek słuchający na co dzień PS1000 prędzej zaakceptuje dźwięk HD438 niż YH-1000. Gdybym tak posiedział w Yamahach kilka dni, to może by to inaczej wyszło, tyle że dlaczego takie HD650 wymagają pojedynczych minut, żeby w ich ciemny dźwięk wejść? Mówię oczywiście o rekablowanych, bo z firmowym kablem ich dźwięk jest niespójny i karykaturalny, a z kabelkiem studyjnym muzyka jest w największym znanym mi stopniu oderwana od przetworników, gra powietrze, do tego świetny focus i perspektywa przy niemęczącej charakterystyce brzmienia. Tak więc można sobie jak to Piotr Ryka pisał zejść do piwnicy, potem znowu wyjść na słońce, i nie trzeba tygodniowej terapii, natomiast z YH-1000 to jest dziwna sprawa, bo dla mnie taki dźwięk brzmi jak wzbogacony zniekształceniami. Basowi dodaje to magii, reszta pasma dla mnie jest upaprana mało wyszukaną polewą, pod którą toną wysokie tony.
Druga sprawa - właśnie trafiłeś w sedno. Są rzeczy, których napisać nie wolno - paranoja, ale potwierdziłeś przynajmniej, że takie myślenie o słuchawkach jak o przedłużeniu przyrodzenia pokutuje w niektórych głowach. Mnie w żaden sposób nie obrażają wpisy Rolandsingera o Grado, jest to nawet dla mnie rozrywka retoryczna, bo ja stosunku emocjonalnego do słuchawek nie mam. Jak się znajdą lepsze słuchawki od PS1000, to zastąpią Grado i nie będę faworyzował żadnej firmy. Muszę usłyszeć i polubić, ale na pewno nie na zasadzie, że dwa tygodnie będę sobie wmawiał, że jest dobrze, mimo że nie jest. Każde słuchawki, które mi się spodobały, czyniły to w pierwszym podejściu w ciągu minut, nie godzin.

Corvus5

  • 2596 / 5867
  • Ekspert
11-03-2010, 22:24
>> -Pawel-, 2010-03-11 21:32:44
>Ograniczenia, które wymieniłeś nie dotyczą w żadnym stopniu 2-way i 3-way Reference :) Equalizacją sam się bawiłem i są na nią czułe bardziej od wszystkich dynamików jakie słyszałem i posiadałem, bas to jak dotąd dla mnie referencja :)

Nie wiem czego dotyczy się opis "Reference", ale triple.fi mają 3 przetworniki, a mimo tego mi nie pasowały, ale źródła też nie miałem za dobrego. Dźwiękową zaletą dokonałówek jest brak pogłosu na niższej średnicy, niestety za to mogą być na wyższej, ale ogólnie dźwięk jest przekazywany dosyć dosyć dobrze, ale niestety przetworniki wg mnie nie dają zbyt luźnego dźwięku, który jest nieco napięty o nienajlepszej rozdzielczości. Może przy dokładnych źródłach by coś pokazały.

Natomiast widać, że w przypadku słuchawek nausznych producenci nie próbują zwiększać precyzji: jak wytłumią, to dadzą przetwornik blisko ucha i dźwięk się popsuje, a jak oddalą, to dadzą skórzane pady, które wprowadzą pogłos.

Co do equalizacji dokanałówek, to mam na myśli charakterystykę słuchawek. Używanie korektora nigdy nie poprawiło mi brzmienia słuchawek, żebym mógł z nimi wytrzymać dłużej niż tydzień. Jedynie wprowadzenie integratora (+ filtr dolnozaporowy na kilka Hz) dało efekt, z którym można wytrzymać wiele tygodni i nie przestać, ale jest użyteczne tylko przy nieszczelnych słuchawkach. Z pchełkami mogłoby się przydać ;)))

piorut

  • 117 / 6032
  • Aktywny użytkownik
11-03-2010, 22:34
Majkel z tego co zawsze pisałeś to np. wolisz DT 880 Pro od HD600, a HD650 mimo teoretycznego plasowania przez producenta jako niedawnego flagowca uważałeś, jeśli się nie mylę za gorsze od HD600. Po wymianie kabla i Ty i Piotr Ryka (recenzja na stereo underground)mówicie o zdecydowanie zmienionym charakterze HD650, natomiast HD600 już chyba mniej. Mógłbyś opisać co zmieniło się w HD650 na plus (zarzuty dotyczyły chyba rozlewającego się basu, nie dość dobrze kontrolowanego i niezbyt dużej szczegółowości). Jak teraz patrzysz względem HD600 i DT880, czyli takich zbliżonych cenowo i brzmieniowo konkurentów? Bo DT880 były najwyżej oceniane w tej grupie przez Ciebie.

Gustaw

  • Gość
11-03-2010, 22:36
>> chrees, 2010-03-11 22:19:08
O kurka.
Wiktorze, można Ciebie odwiedzić jeżeli obiecam, że na żywo jestem całkiem znośnym gościem, co zagwarantuje własną głową Gustaw i lancaster? ;P

Z tą zupełnie nieuzasadnioną autoreklamą proszę się udać do zakładki "audio-salon".

wiktor

  • 2503 / 6400
  • Moderator Działu Słuchawki
11-03-2010, 22:39


Jutro zajrzymy do kartonika.  Po niedzieli Piotr mówił, że się poświęci i posłucha.

Powodzenia
;)

majkel

  • 7477 / 6400
  • Ekspert
11-03-2010, 22:43
>> Gustaw, 2010-03-11 22:36:35
>> chrees, 2010-03-11 22:19:08
O kurka.
Wiktorze, można Ciebie odwiedzić jeżeli obiecam, że na żywo jestem całkiem znośnym gościem, co zagwarantuje własną głową Gustaw i lancaster? ;P

Z tą zupełnie nieuzasadnioną autoreklamą proszę się udać do zakładki "audio-salon".


Ja tu między wierszami widzę strach o własną głowę. :)

Gustaw

  • Gość
11-03-2010, 22:47
>> majkel, 2010-03-11 22:43:30
Ja tu między wierszami widzę strach o własną głowę. :)

To fakt. Czuję się ostatnio ogólnie zastraszony. Nocami budzę się nawet z audiofilskim krzykiem - " Jooooohnnnn !  Ja już nie będęęęęęę ! "

chrees

  • 1662 / 6400
  • Ekspert
11-03-2010, 23:04
Gustaw --> Już opyliłeś moją czapkę?

Przy okazji oddawania lamp Piotra do Korisa w Poznaniu zostałem uraczony, przez nieocenionego kolegę Kamila, możliwością (zasugerowaną) wypożyczenia wzmacniaczka lampowego Canora oraz słuchawek Pro900 firmy Ultrasone. Siedzę sobie zatem i słucham, choć niedługo udać wypadałoby się na spoczynek :) Jutro cięzki dzień.

Wiktor --> W końcu jak sądzę się zobaczymy. Jak już słusznie zauważył Piotr mam fryzurę skrojoną w sposób nie uszkadzający padów słuchawek, czyli możesz być spokojny o swoje skarby :)

-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Rafaell

  • 5033 / 6397
  • Ekspert
11-03-2010, 23:37
 >> wiktor, 2010-03-11 22:39:34


>Jutro zajrzymy do kartonika.

No nie uwieżę że nie otworzyłeś i nie obejrzałeś zawartości czyżby jakas medytacja zen ;)  

Gratuluję zakupu rzadkiego motyla                            

-Pawel-

  • 4834 / 6005
  • Ekspert
11-03-2010, 23:39
>> Corvus5, 2010-03-11 22:24:21
Nie wiem czego dotyczy się opis "Reference", ale triple.fi mają 3 przetworniki, a mimo tego mi nie pasowały, ale źródła też nie miałem za dobrego. Dźwiękową zaletą dokanałówek jest brak pogłosu na niższej średnicy, niestety za to mogą być na wyższej, ale ogólnie dźwięk jest przekazywany dosyć dosyć dobrze, ale niestety przetworniki wg mnie nie dają zbyt luźnego dźwięku, który jest nieco napięty o nienajlepszej rozdzielczości. Może przy dokładnych źródłach by coś pokazały.

Triple.fi to zupełnie inna bajka ;) Uniwersalne IEM\'y to dla mnie zło ostateczne, słuchałem Shure SE420 i szczerze mówiąc nie ma się nad czym rozczulać, nie mają zupełnie nic wspólnego z ich silikonowymi krewniakami. Po pierwsze plastikowe obudowy wprowadzają ograniczenia dla pracy przetworników przez co w łeb bierze jakość i otrzymujemy coś w stylu dobre pchełki + izolacja, po drugie uniwersalne wkładki i długość kanałów są uśrednione i mogą nam podpasować mniej lub bardziej ale nigdy idealnie, po trzecie tylko customy mogą być dwu lub trój-drożne ponieważ dźwięk z każdego przetwornika jest wyprowadzany przez oddzielny dźwiękowód, w uniwersalnych słuchawkach można o tym zapomnieć, ilość driverów jedynie wpływa na zmniejszenie zniekształceń harmonicznych po przez pracę w przeciwfazie, customy nie potrzebują takich zabiegów ponieważ silikon skutecznie tłumi ich wzajemne drgania.

"Natomiast widać, że w przypadku słuchawek nausznych producenci nie próbują zwiększać precyzji: jak wytłumią, to dadzą przetwornik blisko ucha i dźwięk się popsuje, a jak oddalą, to dadzą skórzane pady, które wprowadzą pogłos."

Ten problem nie dotyczy tego typu słuchawek, a uniwersalne IEM’y to już jak mówiłem inna sprawa i nie ma co ich do tego mieszać bo to nie ma najmniejszego sensu. Tutaj pogłosy i cała holografia jest wyciągana bezpośrednio z nagrania, nie ma sztucznego rozbujania sceny na boki, a jest za to głębia przekazu i mnóstwo powietrza pomiędzy instrumentami(dzięki wielo-drożności między innymi), do tego dochodzi niezwykła spójność przez co dźwięk takich DT880 PRO wydaje mi się wręcz szkieletowy, a ogólny przekaz jest rozmyty, tak jakby oglądać film na LCD w pełnym słońcu padającym na matrycę.

"Co do equalizacji dokanałówek, to mam na myśli charakterystykę słuchawek. Używanie korektora nigdy nie poprawiło mi brzmienia słuchawek, żebym mógł z nimi wytrzymać dłużej niż tydzień. Jedynie wprowadzenie integratora (+ filtr dolnozaporowy na kilka Hz) dało efekt, z którym można wytrzymać wiele tygodni i nie przestać, ale jest użyteczne tylko przy nieszczelnych słuchawkach. Z pchełkami mogłoby się przydać ;)))"

EQ przydaje się w przypadku playerków z porametrykiem(RockBox), wówczas można sobie powiedzieć sybilantom bye bye ;)) Charakterystyka 2-way jest nieco loudness(ale bez przesady, wyostrzeń typu GS1000 brak), zaś 3-way Reference są niemalże płaskie w odbiorze i w zasadzie są przeźroczyste dla nagrań, tzn. w zależności od płyty/gatunku raz mamy basior, raz piękną średnice, raz salę z orkiestrą, można powiedzieć, że jakby się przeobrażały w zależności od sytuacji, opiszę to jeszcze kiedyś dokładniej jak już będę miał swoje, póki co słyszałem tylko prototypową wersję odlewaną specjalnie pod sztuczną głowę oraz 3-way ref kolegi, które o dziwo dobrze mi się zaizolowały i mimo braku komfortu byłem w stanie usłyszeć część ich potencjału :) Stąd też pewnie słówko reference w nazwie :)

Co do zatkania ucha to się może zdarzyć przy zbyt długich kanałach(sam tak miałem), prosisz wówczas o skrócenie i słuchawki przestajesz czuć w uchu, znika ciśnienie z kanału i można odpłynąć...;)))