Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

lancaster

  • Gość
30-09-2009, 21:31
Rafaell, nei ma problemu. Podwojnie wdzieczny będe jesli po prostu nie bedziesz mnie o tym dodatkowo informował :)
...masz rację. nie miały prawa dokopać referencji pod żadnym względem....to naprawdę straszne ze jego królewska mosć slabiej grywa na klawesynie od pastuszka przeznaczonego do fujarki i pasania gąsek....czy ma lepsze maniery przy stole ? Ależ skąd...tyle ze król musi wszystko robic lepiej, bo inaczej dwór poruszony.

Wy chyba macie obsesje na tym punkcie ze maluch dokopał goliatowi....nikt poza Wami tego nie pisze....przynjamniej zadna z osób ktora miala okazje posluchac kilku sluchawek w miniony weekend :)

lancaster

  • Gość
30-09-2009, 21:36
wiktor, ja sie z reguły nie kłócę :)
...a juz na pewno nie w tym temacie, bo naprawdę nie ma o co. Rozmowa o sluchawkach i wrazeniach zwiazanych z ich odsluchem a dramaty jakby miał byc kolejny rozbiór Polski.

Podesłałbyś lepiej mniej sluchane Staxy ;)

Rafaell

  • 5033 / 6378
  • Ekspert
30-09-2009, 21:56
>> wiktor, 2009-09-30 21:31:41
Panowie, czy Wy przypadkiem nie chcecie pokłócić się ? Protestuję !

:)

Alęż wiktorze skąd takie podejrzenie? Jedni słuchaja słuchawek a ja ostatnio zaliczyłem trzy  bardzo udane koncerty grane bez prądu i wiem jak brzmi muzyka i niczego się nie muszę  obawiać; dalej brzmi tak samo pięknie :)





------------------------------------------------------------------------------
Lan nuży mnie to, przestaje Cie czytać Twój Cyrk Twoje małpy      

fallow

  • 6463 / 6351
  • Ekspert
01-10-2009, 12:06
A taka prosta sprawa :) - przynajmniej w moim odczuciu.

Kazde sluchawki moga sie komukolwiek podobac lub nie, byc takie lub owakie.
Jak ktos chce moze cenic pod jakimis wzgledami sluchawki za 300 PLN od tych za 3.000 PLN - przeciez nie ma w tym nic dziwnego.

Moim zdaniem jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze Gustaw i Lan oceniliby takze Senki HD800 nie za dobrze, z tego co pamietam - niestety nie robilem bezposrednich porownan - graja mniej zywiolowo i bardziej powsciagliwie niz PS1000. Ida bardziej w sposob prezentacji Staxow i Orpheusa.

Staxy tez pewnie mogliby wypunktowac za zbyt malo zywiolowe granie :) A przeciez sa ludzie kochajacy te sluchawki.

Roznie ludzie - rozne potrzeby i rozne aspekty prezentacji maja rozna wage.

Ciekawe czy Gustawowi i Lanowi podobaly sie K701. HD800 graja dla wielu podobnie "anemicznie" a ich rozklad jest jeszcze bardziej plaski. Maja mniej gory i wiecej basu - wiec czesto wydajacy sie nieciekawym.

Loduness - dla mnie - powtarzam - dla mnie - moze byc ciekawszy na krotka meta, jednak dlugodystansowo wole plaski rozklad, ktory jest bardziej neutralny, szary, nijaki ( :D ) i pozwala samemu znajdowac sobie punkt zaczepienia w muzyce nie przykuwajac uwagi na podane na tacy detale. To oczywiscie moje w pelni subiektywne zdanie.

Tak czy siak, jestem bardzo ciekaw zdania Lana i Gustawa np. o takich Ultrasone Pro 900 :)) To by bylo cos co ma b.duze szanse trafic w Wasze gusta moim skromnym zdaniem :) Ciekawe tez co byscie powiedzieli o monitorowych Senkach HD 25-1 ktore bardzo lubie i uzywam mobilnie z iRiverem H340.

Jeszcze co do tych Denonow D5000 - one potrafia zagrac moim zdaniem spokojnie wiecej niz dobrze, ze studyjnym zrodlem (Benchmark np.) i trzymajacym za morde tranzystorowym szybkiem i przejzystym wzmakiem.


Kiedy mialem GS1000 i CAL jednoczesnie, wszelakiej muzyki gdzie potrzebna byla swietna dynamika i pierdzielniecie sluchalem tylko na CAL (np. energetyczny d\'n\'b) a klasyke, czy live jazz lub akustyczny jazz na GS1000.

CAL w klasyce wypadalo dla mnie bardzo slabo. A GS1000 w drum\'n\'bass jak szkielet muzyki :))

Gustaw

  • Gość
01-10-2009, 12:30
Jeszcze tytułem przypomnienia. W pierwszym przypadku kiedy porównywałem PS-1000 z CAL-ami były one już zrekablowane. Ostatnio do tego "rekablingu doszło jeszcze zdjęcie obudów. Zmierzam do tego, że to w zasadzie pseudo CAL-e i chyba nie należy utożsamiać tych słuchawek z wersją sklepową.

majkel

  • 7477 / 6381
  • Ekspert
01-10-2009, 13:04
Różnice między wysokimi Staxami a HD800 dobrze wyłożył Piotr Ryka. Jeśli ktoś sięga po Staxy właśnie po to, a nie żeby mieć jakiekolwiek topowe słuchawki, to w HD800 tego nie znajdzie. To nie ten sposób grania. W kwestiach przestrzennych może jakoś podobny, ale na obszarze artykulacji i faktury całej muzyki zupełnie nie to.

Słuchanie otwartych CAL jest dla mnie wytłumaczalne tylko przyzwyczajeniem do słuchania tub, gdzie sopranu jest niewiele, a basu prawie wcale, do tego mamy charakterystyczne tubowe podbarwienie, które mnie drażni, przynajmniej na Avantgarde Acoustics Duo Picco leciało plastikiem. Pewnie w innym niż Accuphase towarzystwie wypadłyby lepiej, bo było zbyt duszno chwilami. Wracając do otwartych CAL - dla mnie to dźwięk o papierowej fakturze i tubowej soczystości właśnie. Po przestawieniu się na coś takiego można mówić, że Grado mają odchudzony wokal, ale to de facto kwestia referencji. Akustykę opery lub filharmonii świetnie oddają GS1000, a CAL co najwyżej zrekablowane dobrze prezentują klimat ciasnego klubu, gdzie gra paru grajków na samych piecach, tylko wokal jest nagłaśniany, a wokół panuje gwar, czyli wysoki szum tła. W CAL do wytwarzania tego wrażenia służy nietłumiona zamknięta obudowa. Po jej otwarciu raz, że przetwornik pracuje zupełnie poza reżimem dla niego przewidzianym, a dwa, że mi ten sposób grania nie przypomina absolutnie niczego ani ze świata rzeczywistego, ani ze świata audio, bo taki sposób prezentacji pasma pasowałby mi co najwyżej do Skype\'a.

Slav

  • 545 / 6384
  • Ekspert
01-10-2009, 13:13
>> lancaster, 2009-09-30 21:36:03

...Podesłałbyś lepiej mniej sluchane Staxy ;)

Heh, chyba w końcu czas by wykazać się czymś większym niż ciągłym wciskaniem się w czyjeś słuchawki? ;)

fallow

  • 6463 / 6351
  • Ekspert
01-10-2009, 13:13
>> majkel, 2009-10-01 13:04:14
Różnice między wysokimi Staxami a HD800 dobrze wyłożył Piotr Ryka. Jeśli ktoś sięga po Staxy właśnie po to, a nie żeby mieć jakiekolwiek topowe słuchawki, to w HD800 tego nie znajdzie. To nie ten sposób grania. W kwestiach przestrzennych może jakoś podobny, ale na obszarze artykulacji i faktury całej muzyki zupełnie nie to.

Co nie zmienia faktu, ze zdecydowanie blizej _SPOSOBEM_ grania HD800 do Staxow i K701 niz do Grado.
Oczywiscie mozna napisac, ze jest znow przepasc miedzy Staxami a K701 i w ogole jak mozna pisac o nich w jednej linijce etc.  Ja nie pisalem tutaj o roznicach tylko o ogolnym charakterze sposobu prezentacji.

Gustaw

  • Gość
01-10-2009, 13:15
>> majkel, 2009-10-01 13:04:14

Już dawno nie czytałem postu z którym tak bym się nie zgadzał jak z Twoim :-)

magus

  • 20990 / 6384
  • Ekspert
01-10-2009, 13:23
>> majkel, 2009-10-01 13:04:14
> do tego mamy charakterystyczne tubowe podbarwienie, które mnie drażni, przynajmniej na
>Avantgarde Acoustics Duo Picco leciało plastikiem.

charakterystyczność doświadczona jednorazowo???
Odszedł 13.10.2016r.

majkel

  • 7477 / 6381
  • Ekspert
01-10-2009, 13:31
Charakterystyczność potwierdzona jeszcze kilkukrotnie w odmianie złośliwej, czyli estradowej. Niemniej, chętnie bym posłuchał tych dobrych tub typu Klipsch. Znam natomiast brzmienie Lowtherów, które nie są tubami, ale podbarwiają również. Zastanawiające jest tylko to, że kto ceni stare Klipsche, ceni też Rehdeko, a pan Rehde zdaje się miał odwrotne priorytety w oddaniu dźwięku. Jeśli chodzi o to, co mi się podoba - na pewno cenię duże odgrody wielodrożne, coś w stylu Jamo.

Gustaw

  • Gość
01-10-2009, 13:39
>> majkel, 2009-10-01 13:31:22
Charakterystyczność potwierdzona jeszcze kilkukrotnie w odmianie złośliwej, czyli estradowej.

Majkelu :-) To prawie tak jakby charakterystyczność Grado PS-1000 potwierdzić na Dennonach 5000 . Grado to słuchawki i Dennony również :)

majkel

  • 7477 / 6381
  • Ekspert
01-10-2009, 13:42
Zapewne masz rację, Gustawie, dlatego o dworcowych megafonach nie wspomniałem ani słowem, tudzież ręcznej mównicy Andrzeja L. ;) O kompatybilności otwartych CAL ze Skype\'m zdanie podtrzymuję.

lancaster

  • Gość
01-10-2009, 13:44
jkel, a czym wytłumaczysz, ze otwarte cAL maja basu więcej choc mniej kontrolowanego od PS1000 ?
Same zrekablowane CAL bez otwarcia tak też grają....jak z muszli nie przymierzając :)...ale w sumie i tak przyjemnie bez efektów sci-fi sybilujacych odchodzonych wokali itp. jakie przyttafiają się słuchawkom których te dość specyficzne efekty tłumaczy sie widze nadludzkimi ich mozliwościami :))

majkel

  • 7477 / 6381
  • Ekspert
01-10-2009, 13:49
Zarówno przewagę basową CAL, jak i sybilujące wokale w PS1000 wytłumaczyłbym najprędzej nie najlepszą kondycją techniczną tych ostatnich, albo sposobem grania towarzyszącego sprzętu, przy czym zdecydowanie bardziej stawiam na to pierwsze. Poza tym może to też być kwestia definicji. Dla mnie bas kończy się gdzieś przed 200Hz. No i dochodzi też do tego fakt, iż ja we wszelkich Grado doginam sobie pałąk tak, żeby mi grały tak, jak mi się podoba. Na dźwięk żyletkowy raczej bym sobie nie pozwolił, a sopran PS1000 mimo iż nie na równi ze średnicą, to jednak odbierałem jako lekko złagodzony.