Z tekstu na AudioProReview wynika jednoznacznie, iż firma Grado posiada własne zaplecze R&D, a gdzie kto stawia fabryki i produkcję masową, to inne zagadnienie. Sennheiser poprzenosił co się dało z Irlandii do Chin, HD800 na razie składają w Niemczech, ale co właściwie dobrego z tego wynika? To jest tylko domniemana gwarancja wysokiej jakości.
Beyerdynamiki to jest niższy poziom jakości dźwięku niż GS1000 i PS1000, dlatego kosztują mniej. Być może w przypadku DT48 jest inaczej, ale nie wiem, bo ich nie słuchałem. Poza tym Beyerdynamic obniża sobie koszty metodami logistycznymi - w DT770, 880 i 990 jest ten sam przetwornik, a tylko inna obudowa. W Grado każdy model ma inny przetwornik, a przynajmniej inaczej modyfikowany do każdego modelu.