Ja do testowania sub-basu używałem ostatnio Arve Hedriksena, na płytce Cartography jest elektroniczny bas w niektórych utworach, bardzo niski. Najbardziej go było czuć u Wiktora na Omegach II, E9 nie mieliśmy, ale tych zdolności basowe już nie raz wychwalałem na łamach forów. Moja teoria jest taka, że AKG K1000 mają zdolność do odtworzenia początkowego impulsu i obwiedni basu, miejsc gdzie on jest najbardziej zróżnicowany, przez to wypełnienie idzie nieco w kąt, a tekstura jest jak na dłoni. W słuchawkach zamkniętych będzie odwrotnie - powstaje problem z rozedrganą objętością powietrza, które nie potrafi szybko "zgasnąć", i rośnie potęga i wypełnienie, ale tekstura zostaje potraktowana jak pilnikiem. Wydaje mi się, że słuchawki Grado, nie tylko GS1000, potrafią zawrzeć pewien kompromis między dokładnością i czytelnością transjentów, a światem wybrzmień. Konstrukcje tłumione typu HD600, HD650, DT880, K701 to odrębny temat, bo w nich niemożliwe jest ani szybkie narastanie, ani łagodne wygasanie wybrzmień na finiszu, po prostu wskutek tłumienia. W GS1000 czy K1000 praktycznie hamowania i tłumienia przetwornika nie ma.