Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

intuos

  • 1003 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 13:54
Panie Piotrze,

Nie powiem ,ze chcialbym by otworzyly nowy rodzial w swiecie dynamikow, do ktorego od dawna nie zaglondam. Narazie wydaje mi , ze sprzet im odpowiedni jeszcze nie ugoscil w pokojach redakcji majacych je na sprawdzeniu. To musi byc zacny lampowy wzmacniacz, ktorego ich opornosc w otl-wej wersji powinna ucieszyc. Narazie wnioskuje ze sygnatura jest bardzo neutralna w ich wlasnym charakterze, i jedyne co mi przychodzi na mysl to piekny organiczny dzwiek otla, ktory tchnalby zycie w ta konstrukcje. Mam nawet marzenie by staly sie dynamicznym swiatem orpheusha.
Cena w Polsce jest na miejscu, na szczescie, choc nie powiem ze gdyby to bylo 1999 cieszylbym sie bardziej bo bardziej by to odpowiadalo przelozeniu wartosci zlotowki to mozliwosci nabycia towaru:)

intuos

  • 1003 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 13:55
ps.

przepraszam za bledy, mam za soba nieprzespana noc , dosyc pracowita, a przedemna nastepna. Takze prosze mi wybaczyc koledzy te potkniecia jezykowe.

pastwa

  • 3846 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 14:41
Kilka mysli mi sie tu cisnie do glowy, wpierw odnosnie tego testu powyzej, jesli  ATH-W5000 mialy wyrazne niedostatki na basie, to nie bylo to chyba jakies nadzwyczaj dobre zestawienie (one nawet u mnie imponowaly w aspekcie niskich czestotliwosci), takze, a moze zwlaszcza pod testowane HD-800, chociaz widac, ze testujacy przyznaja sie szczerze do pewnego zawodu, ze nie nastapilo tu jakies przelomowe odskoczenie reszcie stawki, stad takie zastrzeganie sie, ze trzeba poczekac co przyniesie zycie, tyle tylko, ze ta sama regula powinna sie odnosic do kazdych nowych (znaczy sie, fabrycznie) sluchawek ktore tam byly testowane. Co do tego mitingu z Detroit, jedna rzecz sie rzuca, owe Orfeusze \'male\' i \'duze\' oraz symetryczne HD-600, sa na rynku od \'wiekow\', i zapewne juz z tylko tego powodu swoje sobie pograly, znaczy sie doszly do swojego optimum. Watpie aby testowane HD-800 mialy tu jakas bogata przeszlosc (w liczbie setek godzin odegranych) w danym, dobrym systemie, dlatego zapewne nie zachwycaja jeszcze. Pamietam, ze GS-1000 tez nie byly na starcie killerem zadnym, mialy ladna/mila barwe, oznaki duzej przestrzeni i to tyle z bardzo wysokiego poziomu, reszta wydawala sie \'normalna\' (skoro dt 880 wydawaly mi sie wowczas w pewnych aspektach lepsze), na owo \'WOW!\' (a bylo ich kilka) trzeba bylo mi troche poczekac, jestem niemal pewien, ze wlasciwi posiadacze HD-800 tez tego momentu dostapia o ile sie wykaza cierpliwoscia :"))

majkel

  • 7477 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 14:58
Pisałem kilka tygodni wstecz, że HD800 to będzie konkurent dla GS1000(i) i to się właśnie potwierdza. Jeśli chodzi o szeroko pojęte możliwości techniczne GS1000, to moim zdaniem są one ogromne, equalizacja to odrębne zagadnienie i tutaj mogą PS1000 im zagrozić, natomiast zdolności do odtwarzania tekstury, tempa, dynamiki makro i mikro, to mocne strony Grado GS1000. Jak sobie przypomnę jak grają SR-404 to wydaje mi się, że HD800 właśnie chcą być ich dynamicznym odpowiednikiem - lekkie, przejrzyste, neutralne i gładkie. Czy to jest postęp w świecie słuchawkowym - trudno powiedzieć.
Co do ceny - nie liczyłbym, że fizycznie (nie wirtualnie) dostępne HD800 w Polsce będą tańsze niż 3999zł, i mogę się nawet założyć o butelkę niepośledniego napoju do ewentualnego spożycia na jakimś zlocie słuchawkomaniaków. :) W każdym razie cena na pewno będzie bliżej 4k PLN niż 3k.

Póki co, testowanie komponentów elektronicznych z udziałem GS1000 to przednia zabawa, co parę dni lub nawet godzin wciąż mnie zadziwia, czego to jeszcze Grado GS1000 mi do tej pory nie pokazały. Kwartety smyczkowe to absolutne mistrzostwo świata, słuchawki jakby grały same, o nie odtwarzały sygnały elektryczne. Coś niesamowitego.

fallow

  • 6463 / 6315
  • Ekspert
19-04-2009, 15:35
Tak :) Widze wyraznie Majkelu, ze zachwycasz sie  coraz bardziej na GS1000 tym - co one graja po prostu najlepiej. Nie pamietam abys kiedys sluchal tyle klasyki czy tez muzyki bez naglosnienia co teraz (a moze sie myle) ale GS1000 w kazdym wzmagaja zainteresowanie takimi gatunkami, prosta sprawa - to im po prostu najlepiej wychodzi :)

Ja na HD650 klasyki sluchac obecnie nie potrafie i szlag mnie trafia kiedy przypominam sobie jak graly ja GS1000.

Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz, czemu wszyscy licza na jakis przelom w sluchawkowym swiecie za sprawa HD800 ?
Przeciez to po prostu nowy topowy model Sennheisera ktory ma byc wyraznie lepszy niz HD650.
Juz po pewnym czasie z HD650 widze ile maja one wad, ale dostrzegam takze zalety.

Mysle, ze porownywanie tutaj Senkow do Grado nie ma po prostu sensu. Bardziej juz Senki do Denonow, gdyz jest to podobna filozofia grania, tyle ze Senki sa otwarte i nie maja takiej ilosci basu.

Znacznie znacznie wiecej cech wspolnych maja Senki i Denony niz ktorekolwiek z tych 2 z Grado.

HD800 dam sobie reke uciac, ze nagle jak Grado nie zagraja i akustyki Grado tez nie pokaza, wiec jezeli ktos na to liczy na 99% tego w nich nie znajdzie :) Jezeli chce wlasnie to - to musi po prostu kupic Grado.

Licze na to, ze HD800 to po prostu rozwiniecie HD650 i poprawienie ich wad oraz rozwieniecie skrzydel w niektorych aspektach.

Znamienna jest obecnosc w pasmie przenoszenia HD800 czestotliwosci za 12-13Hz np. gdzie zdecydowana wiekszosc innych dynamicznych sluchawek idzie juz po prostu w dol.

To gdybanie i testy zaczyna mnie juz powoli smieszyc :) Poczekajmy az ktos z nas bedzie je mial, wtedy na spokojnie porownamy.

Grado Senkami nie beda, mowienie ze moga osiagnac jakies tam cechy HD650 zalozmy jest prawda, ale przy tych jakichs tam cechach jeszcze daleko do prezentacji Senkow i akustyki Grado tez sie nie wytnie, tak samo HD650 czy 800 nagle jak Grado nie zagraja :)

Ja nawet nie probuje doszukac sie tu jakiejs konkurencji, lub postrzegac to tak, ze jedne mialyby byc lepsze niz inne. Zadne nie beda lepsze :) Prezentacja Senkow i Grado jest po prostu komletnie rozna.

Sennheiser w kolono tez sobie nie strzeli i nie zmieni nagle swojej filozofii brzmienia :)

Sluchawki transparentne to dla mnie utopia. Sprawa jest prost jak drut. Najlepiej miec kilka par o roznym sposobie grania. Przykladowo Piotr Ryka ma K1000 i E9. W zaleznosci od tego jak chce uslyszec muzyke i na co ma ochote - odpowiednie zaklada na glowe.

Transparentnosc GS1000 zgdodze sie ze jest spora, ale maja takze swoje kamienne cechy, ktorych absolutnie nic nie zmieni, zaczynajac chociazby od przymocowanej na sztywno akustyki a\'la live wlasciwej dla Grado i quassi-glosnikowej prezentaci ktorej tez wcale nie wszyscy oczekuja od sluchawek.

Potrafia grac wybitnie, ale i potrafiac grac po prostu slabo. Senki i Denony watpie aby zagraly cos wybitnie (pewnie nowe HD800) tez, ale tez jak dla mnie slabo nie zagraja. D7000 i HD800 to po prostu moim zdaniem bedzie podniesienie tego ich sredniego poziomu jeszcze w gore.

Watpie by przy klasyce wygraly z Grado :))

Oczywiscie cala moja wypowiedz jest subiektywna :)

fallow

  • 6463 / 6315
  • Ekspert
19-04-2009, 15:36
Jeszcze wracajac do tego co pisal Pastwa. Jezeli na W5000 brakowalo tam basu, to faktycznie zestaw po prostu nie dal im zagrac. Mnie rowniez W5000 urzekly odwzorowaniem basu. Sa to jedne z najlepszych sluchawek w tym aspekcie jakie slyszalem a moze i najlepsze. Pomijajac dobrze napedzone E9.

pastwa

  • 3846 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 17:06
To jeszcze dodam, ze jak juz padaja typy na najlepsze sluchawki do klasyki, to obowiazkowo musza sie tam znalezc i K1000, a co do przetwarzania niskich czestotliwosci, najlepszy bas jaki slyszalem pokazywaly rowniez K1000, ten z E9 nie ma nawet do nich startu, ten z W5000 rowniez, zadne nie sa tak szczegolowe (i przestrzenne) na dole pasma. Generalnie, wiele sluchawek potrafi zejsc bardzo nisko i przywalic okazale generujac masywny dol, ale niemal zadne nie ukazuja przy tym tak dobrze (ba, jest tu daleko od \'dobrze\') tekstury basu. Moje GS-1000 probuja jedynie isc w tym kierunku (przestrzennie) ,ale nie wychodzi im to tak dobrze (nie maja az takiej wyrazistosci/konturowosci na dole, gdzie miga nam kazdy szczegol) jak K1000, te sa bowiem tutaj perfekcyjne. Przynajmniej takie mialem z nimi przezycie kiedy graly z DP-700 Accu.

majkel

  • 7477 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 17:11
Może ten Black Dragon za bardzo wyokrągla dół? U mnie potrafi stuknąć basem jak na żywo, co do tekstury - problemu nie ma, też słuchałem K1000 u Piotra raz i drugi, u Wiktora na innym sprzęcie raz - no i znamiennej różnicy nie wychwyciłem. Ja bym sobie życzył właśnie lepszego zejścia w GS1000, a pod tym względem przynajmniej u Wiktora dokopały im Omegi 2. K1000 kończą pasmo wcześniej niż GS1000, przynajmniej ja to tak odczuwam.

pastwa

  • 3846 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 17:27
>> majkel, 2009-04-19 17:11:15

Tego zwyczajnie nie slychac wyraznie (albo wcale) na wielu nagraniach, ja odnosnie zejscia/masy/walniecia basu w GS-1000 nie mam zadnego \'ale\', a siedzac sobie w domu nie moge wrecz uwierzyc, ze dol i caly dzwiek moze byc az tak realistyczny/namacalny, ale mogac porownac (choc nie bylo to zestawienie idealne pod moje sluchawki), slyszalem tu przewage K1000, ale bylo to tylko slyszalne kiedy zapuscilem wlasciwa plyte, ze znakomita rejestracja muzyki organowej: Franz Liszt - Orgewerke. I jeszcze jedno, nie mowimy tutaj o jakiejs tam bardzo dobrej wyrazistosci/konturowosci (bo ta jest), ale o takim juz ostatecznym postawieniu kropki nad \'i\' ,  o superwyczynowosci w przekazywaniu/separowaniu niskich dzwiekow w przestrzeni. Nie wiem, moze za krotko z nimi obcowalem, albo tak idealnie sie ze mna zgraly,ale to bylo moje wrazenie z odsluchu, a mialem tez chwilke na glowie i E9.

pastwa

  • 3846 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 17:33
Mala korekta \'Orgelwerke\' nie \' Orgewerke\' :"))

A jeszcze co do powyzszego basu, jak sobie puscimy takich Led Zeppelin, to juz nie ma tej roznicy, to samo z wiekszoscia innych jednolitych basowo brzmien, to tak w uproszczeniu. Trzeba bylo wpasc na spotkanie, mozna bylo osobiscie sobie tego doswiadczyc (Rafaell tez zdaje sie cos podobnego zaobserwowal ostatnio), ja tu nie dam rady tak opisac owych niuansow :"))

fallow

  • 6463 / 6315
  • Ekspert
19-04-2009, 18:21
Jezeli rozpatrywac rodzine Grado, to oczywiscie GS1000 nie sa "po prostu" rozwinieciem RS1.
Jezeli rozpatrywac GS1000 w skali ogolnosluchawkowej to i RS1 i GS1000 maja wiele wspolnych dla Grado cech, najbardziej rzucajaca sie w uszy z nich jest jak dla mnie akustyka a\'la live wlasciwa dla Grado.

Podobnie bardzo watpie aby HD800 byly jakims odstepstwem od filozofii grania Sennheisera. Widac to juz nawet na wykresach i da sie czytac w recenzjach ze bedzie to grania lagodne, bez ostrosci i nieofensywne - wlasciwe w zasadzie dla wszystkich sluchawek Senna, poza wyjatkiem - HD 25-1.

Oczywiscie, ze na pewno beda krokiem w przod pod wieloma wzgledami i tu wlasnie jest postep, ale na pewno beda to sluchawki dalej kultywujace sposob grania/szkole/forme wlasciwa Sennheiserowi. Tutaj mysle, nie ma watpliwosci.

x500

  • 461 / 6324
  • Zaawansowany użytkownik
19-04-2009, 18:54
Panowie , byliscie kiedys na meczu ? Dzis ktos ze 20 metrow ode mnie przebembnil caly mecz na bembnie . Sila basu byla powalajaca . Niestety nie dane mi bylo slyszec takiego dzwieku przez zadne sluchawki ....

------------------------------------------------------------
Na dzien dobry , dobry wieczor , mis pluszowy spiewa Wam ... ;)
Jak z Technicsa w prosty sposob Accuphase zrobil sam ... ;)

majkel

  • 7477 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 19:33
A na głośnikach słyszałeś? Ja myślę, że w studiach po prostu innych bębnów używają, nie takich meczowych. :D:D:D

majkel

  • 7477 / 6345
  • Ekspert
19-04-2009, 19:39
Fakt jest faktem, że Sennheiserowi czasem odbije, i popełni np. coś takiego jak Orfeusz (w sumie nie słyszałem) albo HD25-1, i domniemana ich filozofia dźwięku znana z serii HD5x5, HD580, HD600 i poniekąd HD650 lub PX100, idzie w kąt. Według mnie HD800 będą grały dźwiękiem lżejszym na pewno niż HD650, właśnie już pisano o tym, że przypominają K 701 będąc ich technicznym rozwinięciem. Spodziewam się w związku z powyższym braku takiej szybkości jaką mają przetworniki RS1 lub GS1000, kosztem wygładzenia wynikającego między innymi z tłumienia przetwornika po tylnej stronie, w czym zarówno AKG jak i Sennheiser się lubują. Wynikiem tego, ale pewnie nie tylko, jest dość dziwna odpowiedź impulsowa HD800. Jest tam sporo harmonicznych od kilku rezonansów i niezbyt imponująca reakcja na impuls w kwestii narastania sygnału. Przypomnę tylko, iż niedostateczna stromość odpowiedzi impulsowej oznacza nieuniknione zniekształcenia intermodulacyjne. W HD600 jest z tym gorzej, a mimo to grają jak grają, więc wielkiego strachu nie ma. ;)

lenar_87

  • 108 / 6058
  • Aktywny użytkownik
19-04-2009, 20:18
>> x500, 2009-04-19 18:54:46

a coz to sie dzisiaj takiego dzialo w moich okolicach ze Cie tak przebembnili? jeszcze wczoraj to bym zrozumial wczoraj to sie dzialo ale dzis? :)