Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rolandsinger

  • 2894 / 6337
  • Ekspert
16-02-2009, 23:20
Czyli jednak Accu Wiktora był nieco mniej dociążony niż Twój DAC? Bo tak to Majkel zrozumiałem. A więc jednak...

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7477 / 6336
  • Ekspert
16-02-2009, 23:31
Nie mogę niczego powiedzieć nie mając bezpośredniego porównania. Elementem wspólnym torów pod GS1000 i np. Staxów był tylko napęd DP800. Potem wszystko było inne - interkonekty, wzmacniacz i słuchawki. Poza tym... ja teraz doświadczam cudu z Anną Netrebko w roli głównej, w ogóle gra to tak, że się zastanawiam po co mi te słuchawki na głowie, skoro wszystko co słyszę nie ma z nimi nic wspólnego. Do tego pasaże orkiestrowe w "Solveigs Sang" Griega dały tę harmonię dźwięków, o której co dopiero pisałem. Coś pięknego.

kopaczmopa

  • 786 / 6276
  • Ekspert
17-02-2009, 00:11
Roland cos w tym jest ze z kolumnami nie musialem sie tyle napocic - kupilem Dynki do tego jasne Rotele i kable Audionovy i to gra a ze sluchawkami zawsze cos nie tak. Co dziwne faktycznie u mnie na rocku lepiej wypadaja CAL! a na Krallowej DT.
ciekawosc brzmienia

Rafaell

  • 5033 / 6333
  • Ekspert
17-02-2009, 00:14
A we mnie wstąpił MR Hyde 24:06 a ja gałkę  na bardzo koncertowo słychać jak z PA .Grał przed chwilą Phil Woods Quintet w utworze "Gratitude-11-44" niedługo Red Rodney Quintet "No turn on red"
 
Czasem bardzo rzadko ale trzeba dołożyć  do pieca

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

alghar

  • 639 / 6048
  • Ekspert
18-02-2009, 13:12
Jak  tam  wrażenia po  odsłuchach  Vivanco SR470 ?

majkel

  • 7477 / 6336
  • Ekspert
18-02-2009, 14:02
W temacie dociskania gąbek, przesuwania padów, itp.

MONVMENTVM  
Hi,
Just now it came to my mind that I could push the whole pad slightly further so that the distance between the speaker and ear decreases and as an effect the mids increase. You can easily test this effect by slightly pressing the cups of the GS-1000 to your head.

AC1
For me doing this is the reason I ended up using the GS1000 as my main reference headphone. Mine came about after wearing the pads down so that they became softer which caused the drivers to be closer to the ears.

Generally speaking compared to having new pads, the mids increase making the top and low end less prominent. Though it does move the overall presentation forward so it decreases the headstage.

Actually after having all this happening and figuring it out, the system I built around the GS1000 easily devastated my KGSS/Stax O2 mk1 system. And having heard my pair side by side with R10\'s and the HE90, while the 2 have more detailed in certain areas, have this mundane rendition of music that I hated about headphones and didn\'t really solve until the GS1000\'s.

majkel (Polish)
Wczoraj pobawiłem się w optymalne ustawienie docisku pałąka i jego ukształtowania, bo w Grado to potrafi być zrobione często inaczej ze sztuki na sztukę. Efekty są bardzo dobrze słyszalne. Luźne ustawienie pałąka daje bogatą, napowietrzoną średnicę, a siadają bas i sopran. Zwiększenie docisku podbija ilość i twardość basu oraz rysunek sopranu, ale "kosmatość" dźwięku spada, jak się przesadzi to do poziomu wykluczającego iluzję realizmu odbioru. Tak więc moje podejrzenie na temat dopasowania się GS1000 do konkretnego systemu pada na głowę użytkownika. Naprawdę, każda drobna ingerencja w kształt pałąka, kąt i siłę przylegania do głowy - dają efekt soniczny, i to nie tylko ilościowy, ale również jakościowy. Zakładając więc, że gąbki nieco się dostosowują do słuchacza, jakoś to może tłumaczyć fakt, iż ja słyszałem zmianę, gdy wróciły do mnie Grado, a po jakimś czasie miałem wrażenie, że grają znowu po staremu. Co więcej, bawiąc się w gięcie pałąka trafiłem takie ułożenie, jakie miałem po powrocie od Piotra, może nawet bardziej zaznaczone, ale znowu wolałem wrócić do nieco większej konturowości.

lancaster

  • Gość
18-02-2009, 14:08
majkel, ano widzisz. U mnie osobiscie 0,5cm docisku było optymalne. Bez tego GS1000 graly trochę wiotko na mojej lepetynie.
Dla mnei to nie problem jak pisalem(docisk)a sluchawki uważam za bardzo fajne.
Ich specyficznosć polega wlasnie na tym że są jak dobre zestawy głośnikowe ustawione nie zawsze optymalnie w pomieszczeniu - to ten docisk:)

Rafaell

  • 5033 / 6333
  • Ekspert
18-02-2009, 14:13
A ja mówię dalej że Grado GS-1000 to słuchawki dla luzaków, jak wrzucisz na głowę taki masz dźwięk ;)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

majkel

  • 7477 / 6336
  • Ekspert
18-02-2009, 14:46
@lancaster, całkiem możliwe, że Ty miałeś po docisku to, co ja przed. :) Sprawa wygląda na wyjaśnioną, a zaintrygowała mnie inna sztuka Grado GS1000, w której dół gąbek wręcz lekko odstawał od mojej czachy, a że nie moje, to nie poprawiałem. Na swoich stwierdziłem, że dodanie luzu zbliża dźwiękowo moje do tamtych.

lancaster

  • Gość
18-02-2009, 14:51
majkel, no i wyjasnilo się :)
Calkiem możliwe ze jest tak jak piszesz....sam zobacz jak rozne mogą być opinie w zalezności od egzemplarza i posiadacza takiego a nie innego rozmiary kapelusza :)

Peter Daniel

  • 118 / 6326
  • Aktywny użytkownik
20-02-2009, 01:09

fallow

  • 6463 / 6306
  • Ekspert
20-02-2009, 07:57
Swietna oferta, tyle ze w USA. Juz kiedys chcialem kupic Grado z tego sklepu i nie dali sie przekonac.

www.musicdirect.com:
"NOTE: Due to our dealer agreement with Grado Labs, this product is not available for sale outside of the United States. For information on purchasing Grado products outside of the US, please contact Grado Labs directly. www.gradolabs.com"

JUREK

  • 203 / 6319
  • Aktywny użytkownik
20-02-2009, 11:57
A ja swoje GRADO GS-1000 podłaczyłem do wygrzewania na dystansie 1000 godzin i za jakiś  niecały miesiąc dopiero ponownie wepnę w system i założę na łepetyne ....ale w tym czasie słucham hd 600 już od tygodnia po bardzo długiej przerwie i powiem Wam jestem bardzo mile zaskoczony, jest bardzo dobrze i z każdą godziną coraz bardziej mi się podobają, narazie nie chcę detalizować tego zjawiska bo za bardzo mi muzyka na nich smakuje i nie chcę jeszcze tego popsuć technopaplaniną ale po wygrzaniu GRADO postaram się wychwycić różnice....mogę tylko przewidywać, że prawdopodobnie diagnoza będzie, że jedne do pewnych gatunków muzyki najlepsze a drugie do innych...no ale to czas pokaże....całe szczęscie wszystko do tego czasu już będzie wygrzane i cały system i dwaj wspaniali (tego jestem pewien na 100%) aktorzy.
JUREK

zyzio

  • 960 / 6230
  • Ekspert
20-02-2009, 12:01
Kurde, 1000 h wygrzewania !, strach się bać, jeszcze się przegrzeją :D

JUREK

  • 203 / 6319
  • Aktywny użytkownik
20-02-2009, 12:05
zyzio

....mam nadzieję, że się nie spalą albo nie będzie to progres o 360 stopni bo wrócimy do punktu wyjścia :-)
JUREK