Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
04-11-2008, 15:09
Sądzę, że to niemożliwe, aby DX1000 miały przetworniki z R10, bo ich producenci to poniekąd konkurencja. Co do GS1000, potrafią bardzo dużo, a dzięki swej neutralności zyskują przewagę z dobrze dopasowanym torem, jako że niepoprawiane piękno jest najmilsze w odbiorze. Tak gęsto grających GS1000 jak teraz u mnie, jeszcze nie słyszałem. Nie ma mowy o samym konturze, za to powietrza wokół instrumentów jak w żadnych innych znanych mi dotąd słuchawkach. Być może K1000 też są w tym mocne, ale za mało materiału na nich przerobiłem, żeby powiedzieć jednoznacznie.

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
04-11-2008, 15:18
Moim zdaniem nie ma czegos takiego jak niepoprawiane piekno poniewaz kazda plyta jest w jakis sposob realizowana i slyszymy juz to co chce realizator. Ideal ultra-transparentnych sluchawek to dla mnie utopijna wizja nie majaca sensu. Mamy slyszec tylko to co chcial realizator, ktory i tak nie sluchal tego na takich sluchawkach jak my ? Ekstremum sluszne byc moze w zamysle, nie sprawdzi sie w praktyce.

Dla mnie sluchanie muzyki ma dawac przyjemnosc i wywolywac entuzjazm oraz zadowolenie i usmiech. Nie interesuje mnie jak daleko jestem od wizji kogokolwiek albo tez teoretycznie "nagiej prawdy" ktore nie jest wcale autentyczna - tylko taka jak chcial realizator.

Jezeli nie ma przyjemnosci - nie ma muzyki. Muzyka jest przyjemnoscia :)

szwagiero

  • 2240 / 6109
  • Ekspert
04-11-2008, 15:55
Fallow ujął setno sprawy wyczerpując temat - kropka.

szwagiero

  • 2240 / 6109
  • Ekspert
04-11-2008, 15:56
*Znaczy się "sedno sprawy", a nie "setno" :)

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
04-11-2008, 16:07
I dokładnie o to chodzi w tym dobrze przemyślanym audio


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
04-11-2008, 16:12
Problem w tym, że im więcej własnej wizji sprzętu w słuchanej muzyce, tym szybciej ten sprzęt się znudzi. Mnie cieszy zróżnicowanie i dostępna paleta efektów, a dzięki wyrównanej i transparentnej średnicy w Grado GS1000 jest to łatwo czytelne. Problemem jest utrafienie ze sprzętem, bo wszelkie niedociągnięcia wychodzą na wierzch. W zamian mogę podziwiać i łatwo odczytać różne umiejętności i możliwości techniczne muzyków, wokalistów, realizatorów, studiów nagraniowych. To jak w kuchni - nie da się poprawić jedną i tą samą przyprawą dowolnej potrawy, no chyba że nam podchodzi oregano na kluskach leniwych albo cukier na pizzy.

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
04-11-2008, 16:13
"Muzyka jest przyjemnoscia"

To zbyt jednostronne stwierdzenie niestety...

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
04-11-2008, 16:18
....jakze bledne  w swym zamysle.

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
04-11-2008, 16:32
Z Twojego punktu widzenia. Dla mnie jest przyjemnoscia. Jezeli dla Ciebie jest trudem to coz, przykro mi :)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
04-11-2008, 16:32
A jednostronne - oczywiscie. Przeciez jestem jedna ze stron :))

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
04-11-2008, 16:36
Wizje sprzetu, podejscia czy wszelakie aspekty traca dla mnie znaczenie jezeli jest jeden - przyjemnosc. Oczywiscie sklada sie na taka przyjemnosc wiele rzeczy, ale nie ma sensu sie za bardzo zaglebiac i ich analizowac. Albo jest, albo jej nie ma :)

To co odczytujemy dzieki tak transparentnym sluchawkom jak GS1000 jak sam przyznajesz - te wszystkie umiejetnosci, takze sa juz przetrawione przez realizatora. Znow wracamy do tego, ze transparentnosc sluchawek pozwala slyszec lepiej to co jest na plycie. Nawet nie wiemy czy slyszymy to co chcial realizator poniewaz raczej nie masterowal tego na GS1000. To kto jest lepszy, czesto sugerujemy sie tym - co chce nam zasugerowac realizator.

Nie ma jak dla mnie sensu zaglebiac sie w taka niekonczaca sie petle. Lepiej skupic sie na przyjemnosci :)

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
04-11-2008, 16:46
Bym się nie odzywał na temat tych GS1000, gdyby mi nie było przyjemnie. :) Jestem fanem naturalnych, bogatych w harmoniczne barw dźwięku, a GS1000 mi to dostarczają w sposób szczególnie przyjemny i niezmącony. Grają coraz lepiej z czasem i już górują nad resztą znanych mi Grado. Poza tym nie wykluczam, że jakieś słuchawki spodobają mi się bardziej. Często popełniany błąd przez nas to zbyt szybkie pozbywanie się niedocenionego sprzętu, bo ewolucja obejmuje wszystko na raz, i tak na prawdę posiadane wcześniej słuchawki nie miały takich szans jak te zakupione później. Dlatego jeśli pójdę w porządny zamknięty model, muszą najpierw wygrać z Creativami, a to nie będzie łatwe. W sumie nie próbowałem ich jeszcze w tym zestawieniu co GS1000.

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
04-11-2008, 16:50
Czyli takie powierzchowne ,tylko  radosc.Wybacz za duzo  i za szybko piszesz.Czego TY do diabla suchasz?;))

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
04-11-2008, 16:54
Zgadzam sie Majkel - sam sie pozbylem tak kilku rzeczy. Ja jeszcze nie znalezlem takich sluchawek ktore sa dla mnie numerem jeden bez watpienie. Chociaz w tej chwili ze wszystkich jakich sluchalem - na piedestale postawilbym GS1000 z wielu wzgledow.

Sprzedalem je bo chce poznac cos innego, a do GS1000 zawsze moge wrocic - to nie problem. Mam akurat potrzebe odczucia "swiezosci".

Arek: ja tam tylko bardzo powierzchownej muzyki slucham, to moze nie bede sie znow powierzchownie i szybko wypowiadal. Znow jeszcze kilka postow nabije. Byloby lepiej gdyby byl taki powierzchowny pczycisk "edycja posta" :)

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
04-11-2008, 16:56
A z tymi wizjami realizatorow to sie troche wstrzymajcie.Jak jest fortepian solo i emocje wykonawcy to realizator ma tylko zadanie nic nie popsuc i tylko tyle.Az tyle.