Mnie się wydaje, że D7000 nawet zmodzone nie dorównają HP-DX1000, ale to są gdybania. markl jako człowiek zainteresowany w sprawie nie jest do końca miarodajnym źródłem informacji. Pisanie jakie to D7000 są mało lepsze od D5000 ma służyć późniejszym opowieściom, jak to "uratował" ich konstrukcję wyznaczając jednocześnie nowy wymiar hi-endu.
Ja na razie miałem chwilę GS1000 w czwartek, ale wrócą do mnie dopiero dziś. Jeszcze są półsurowe, nawet bas w nich buczał, po kilku godzinach męczenia przestał, ale wciąż go dużo. Te słuchawki to świetne narzędzie do strojenia komponentów. Słychać na nich wszystko, a przynajmniej więcej niż innych słuchawkach, z jakimi miałem do tej pory na codzień do czynienia. Do tego są szybkie i dynamiczne. Średnica jest w nich bardzo akuratna, co słychać przede wszystkim na wokalach. Wszelkie niuanse tonalne i artykulacyjne oddane są bardzo sugestywnie i realistycznie. Rysowanie instrumentów i głosów lepsze niż w Beyerdynamikach DT880 Pro, do RS1 nie miałem jak porównać niestety. Sprzęt sobie podstroiłem pod GS1000 i RS2, ale wpięcie Aurvan Live! pokazało, że poprawa ma charakter ogólny. Właściwie mógłbym powiedzieć, że wzmacniacz jest kolejnej generacji, GRADO__Fan mówi, żebym już zostawił jego konstrukcję. No więc zgodnie z sugestią zająłem się już tylko źródłem, i czekam do dzisiejszego wieczoru, co też pokażą GS1000, bo na RS2 po usunięciu pewnego kretyńskiego rozwiązania na płytce DACa muzyka zyskała kolejny stopień swobody i nowe rzeczy wyszły z cienia.