Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Krzysztof_M

  • 1552 / 5499
  • Ekspert
27-09-2013, 20:55
Zbyt wielu dobrych rzeczy to ja o tych elektrodynamikach nie napisałem ... Wiedziałem, że się wystawiam na odstrzał bo K1000 ma wielu zwolenników.
Bez różnicy poglądów nie ma dyskusji.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Soundman

  • 775 / 4231
  • Ekspert
27-09-2013, 21:49
Karol, niezłe te W208 ale jak dla mnie grają zbyt daleko ode mnie, to pewnie zaleta, ale ja wolę bliższy przekaz. Jednak w klasyce sprawdzają się bardzo dobrze, tutaj pewnie mógłbym wskazać ich wyższość nad LCD2.Tak jak się obawiałem , dosyć szybko męczą mnie, uszy wolę mieć otwarte , przewaga LCD2 miażdżąca...
Ale jak pomyśleć ,że te LCD kosztują około 250 razy więcej od tych W208 to entuzjazm gaśnie...Audeze  są dla twardzieli co potrafią przełknąć spory wydatek za dobry dźwięk, czy jest to warte tego to już musi każdy sobie na to odpowiedzieć sam...

mirek10

  • 1221 / 4607
  • Ekspert
27-09-2013, 23:29
Krzysztof M- widze ze chciałeś zabłysnąć przez pare minut pisząc w negatywny sposób o najlepszych sluchawkach na świecie,to taka cecha narodowa wpaść do kogoś i pózniej lekcjowazaco wypowiedzieć sie o tym co tam sie widziało ,czy słyszało!Sluchales  pare minut a wywód jakbyś wszystko już wiedział,nie wiem jak niewymiarowa masz głowę ,ale jak wszystkie prawie słuchawki cię uwieraja, to  coś z nią masz nie tak!recenzji Twojej nie było ,bo pisząc ze ja napisałeś to oczywiście żartowałem, bo po  lizneciu i poogladaniu tych sluchawek nie mogles tego zrobic,ale to wystarczyło aby na Gustawie zrobic wrażenie,negatyw to jest to!!!!Czekałem na recenzje Wiktora tych słuchawek ,bo odsluchiwalem je nie przez minutę.tylko godzinami,dlatego chciałem porównać z jego opiniami,myśle ze zaproszenie kolegi Krzyska było niefortunne czasowo !!przed  Wiktora recenzja , bo w primitywny sposób zniesmaczyl to przyjemność usłyszenia  z ust Wiktora prawdy o tych wspaniałych sluchawkach.

szwagiero

  • 2240 / 6109
  • Ekspert
27-09-2013, 23:34
>> Rolandsinger, 2013-09-27 14:09:47
>Zabrakło porównania do Nokia W208, ale to zrozumiałe, pewnie zamiotły by towarzycho.

Roland Ty się w końcu zdecyduj, czy patrzysz przez pryzmat ceny (tak wyśmiewany przez Ciebie) czy interesuje Cię dobry dźwięk za małą kasę? Do którego momentu jest mała kasa i można się śmiać, a od którego już śmiać się nie należy i można znaleźć i "odkryć" takie CAL!, Fidelio etc?

Karol

  • 2030 / 4537
  • Ekspert
27-09-2013, 23:36
>> Soundman, 2013-09-27 21:49:28
Karol, niezłe te W208 ale jak dla mnie grają zbyt daleko ode mnie, to pewnie zaleta, ale ja wolę bliższy przekaz. Jednak w klasyce sprawdzają się bardzo dobrze, tutaj pewnie mógłbym wskazać ich wyższość nad LCD2.Tak jak się obawiałem , dosyć szybko męczą mnie, uszy wolę mieć otwarte , przewaga LCD2 miażdżąca...


E tam żadna zaleta z ta przestrzenią, to kwestia gustu moim zdaniem.
Cała reszta pod spodem też jest oczywiście tylko moim zdaniem.
Zatem Soundman Staksy potrafią z kwartetu jazzowego na małej scenie rozstawionego na paru metrach kwadratowych, zrobić sporych rozmiarów halę widowiskową.
Mnie to razi, kogo innego zachwyca.
Można przejść do porządku nad brakiem sporego kawałka pasma na dole i zachwycać się jak to przepięknie brzmią soprany przez nie odtwarzane.
Ich zwiewnością, klarownością, ich niezrównanym mistrzostwem i czym kto chce jeszcze.
I spokojnie można pominąć, że walnięcie jak grom w kocił orkiestry, brzmi jak puknięcie w werbel z niezbyt napiętą membraną. Spokojnie też można nie zwracać uwagi na to, że basetla brzmi jak wiolonczela, a tę można pomylić z altówką jak się nie widzi na czym grają.
Z WH-208 już nic takiego nie można zrobić, choć w ich wykonaniu wiolonczela brzmi jak wiolonczela.
Im się po prostu to nie należy. :)
Wystarczy abyś się nasłuchał takich cudowności np o Staksach, AKG K1000, czy innych słuchawkowych tuzach i zaczniesz namiętnie pragnąć je posiadać, bo twoje LCD 2 to takie nic i tylko 3 koła. :)
Żeby kupić te cuda,  przypadkiem wcześniej nie sprzedaj LCD 2, które ci się podobają.
I nie ważne, że nawet obiektywnie mają gorszą średnicę niż jakieś tam inne okrzyczane słuchawki, bo znowu te inne maja gorsze pewnie co innego.
Ważne że tobie się podobają i już. :)
Jeśli chodzi o męczenie się uszu i uczucie zakorkowania przy słuchaniu na do kanałówkach, to spróbuj numer mniejszych wkładek.

Gustaw

  • Gość
27-09-2013, 23:49
>> mirek10, 2013-09-27 23:29:43

Mirku,
Ja ciągle się łudzę, że twoje posty od lat to tylko robienie sobie jaj a nie wpisy na poważnie. Nadzieja umiera ostatnia.

zibra

  • 812 / 5203
  • Ekspert
28-09-2013, 05:23
Pewnie nie sluca basowej muzyki.
Cce ktos grzyby?
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

zibra

  • 812 / 5203
  • Ekspert
28-09-2013, 05:37
Basowa muzyka to muzyka z basem, w odroznieniu od muzyki sopranowej, ktora posiada przewage sopranu. Jest jeszcze muzyka, ktorta wypada dosyc srednio:P
A tak naprawde to trzeba miec dystans do wszystkiego co sie czyta i nie traktowac kazdego wpisu nie po naszej mysli jak obraze wlasnej mamusi. To, ze K1000 nie maja najnizszego basu nie oznacza, ze sa odbierane jako slucawki bezbasowe. Po prostu w skali bezwzglednej to ic slabszy punkt. Dla mnie np bdb pod wzgledem reprodukcji tego pasma sa ifimany, dla innyc stare klasyczne ortodynamiki, dla innego D800, a jeszcze inny za wzorzec przyjmie Ultrasone PRO9000 czy D7100.
Poczytac rozne opinie milo i tylko tyle:P
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
28-09-2013, 08:23
Brodacz: nikt Cie tu na sile nie trzyma ani nie obliguje by wylewac zale ;)

lancaster

  • Gość
28-09-2013, 08:49
Brodacz, macie Panowie 1 cechę wspólną. Otóz w momencie odmiennosci poglądów, zwłaszcza tej uzasadnionej przechodzicie z dyskusji ad rem....na powiedzmy jakąkolwiek.

Niestety tak juz jest ze ludzie maja odmienne zdanie na rozne tematy i to co dla jednego jest najlepsze na swiecie dla innego niekoniecznie.
Przykladowo. Lubisz szpinak ? Jesli tak to przyjmij do wiadomosci ze sa ludzie któzy nie znoszą (ja akurat lubię)....a jaki zdrowy !
I teraz tak. Jednemu miło sie bedzie czytac opinie na temat warzyw w których warzywa będą uklądane w kategorii lepszosci pod względem ceny albo koloru(zdaniem recenzenta). Komu innemu pod katem wartości odżywczej, a jeszcze komu innemu pod kątem tego co dane warzywo względem innego ma a czego nie bez dorabiania ideologii, ze skoro jest referencyjne (bo testujacy założmy szaleje za brokulami) to brokuly są bardziej czerwone od pomidora, lub niemal tak czerwone pod warunkiem ze ustawi sie je w odpowiednim świetle ... no i nie w Poznaniu oczywista ;-)

Pozdrawiam, wiecej dystansu do tematu a zwłaszcza laurek zyczę. Wielka obraza zawisla w powietrzu po stwierdzeniu Krzyska ze K-1000 na tle wielu innych sluchawek maja oszczędny bas (lub wrecz brak niskiego). Pewnie taki maja, a juz na pewno nie ma sensu jechac na czlowieka bo ma inne zdanie (chore na maxa) co nie znaczy ze są zle, czy ze nie mogą sie bardzo podobac, lub nawet ze pod innymi wzgledami sa wybitne. Kompletnie nie wiem o co Tobie i Mirkowi chodzi.

Gustaw

  • Gość
28-09-2013, 09:17
Proponuję wprowadzenie zwyczaju pojedynków na forum. Ten kto poczuje, że cześć jego słuchawek została naruszona wyzywa impertynenta na pojedynek na pistolety lub szable. Na udeptanej ziemi. Do pierwszej krwi.

Czy ktoś jest może chętny aby obrazić moje Superluxy?  Uprzedzam. Tylko jedno słowo krytyki a będzie "dym".

MAG

  • 2398 / 6094
  • Ekspert
28-09-2013, 09:21
Koledzy wreszcie coś się dzieje :) pamiętajcie jednak że użycie siły wobec drugiej osoby nawet tej słownej niweczy najlepsze argumenty.

To forum bardzo lubię i nawet gdy nie piszę to często czytam wpisy.

Kiedyś byłem także wyczulony jak ktoś napisał> te słuchawki nie maja dołu, góry itp zaraz podnosiłem głos obecnie staram się raczej podchodzić do tego bardziej na chłodno i powstrzymywać się od niemerytorycznych ataków* ataków pięści*

Krzysztof opisał to krótko i zwięźle na podstawie swoich odczuć , rozumiem że porównanie nie było zbyt długie i brak czasu był największym wrogiem szerszego wglądu w niuanse , kiedyś sam tego doświadczyłem goszcząc w progach Wiktora.

Myślę że to dobrze że Krzysztof napisał wprost bez ogródek , a to że skupił się na najniższych częstotliwościach nie świadczy że ten opis jest mniej cenny od opisu innych kolegów.

Ostatnio nie czytam tak zwanych recenzji ponieważ są przydługie i nie niosą najważniejszych informacji jak grają słuchawki .

Moim zdaniem recenzenci powinni trochę więcej poczytać o elektroakustyce oraz mieć pojęcie jak zbudowany jest narząd słuchu wtedy by może bardziej rozumieli całą złożoność zagadnienia, i wpisy były by bardziej przyziemne.

Kiedy przebywa się u Wiktora uwierzcie trudno się skupić na dźwięku sam tego doświadczyłem  :)
Człowiek patrzy na historię słuchawek najlepsza kolekcja jaką kiedykolwiek widziały moje oczy sprzęt towarzyszący, kable itp , czapki z głów Wiktor.

Kiedyś spotkałem się z Krzysztofem porozmawialiśmy sobie i miło to wspominam , cieszę się że osobiście poznałem Wiktora i Krzysztofa dzięki forum audiohobby czuje się zaszczycony .

Niebawem będę w Polsce i mam nadzieję że uda się nam spotkać  przy kawie, herbacie :)

Pozdrawiam Krzysztofa i Wiktora serdecznie oraz wszystkich innych zakręconych słuchawkofanów.






 



d(-_-)b  MAG






Karol

  • 2030 / 4537
  • Ekspert
28-09-2013, 09:37
Panowie czy moze mi ktos wyjasnic o co chodzi z tym basem.
Od jakiegos czasu wszystkim basu w sluchawkach brakuje.Sorry ale czy niektorzy maja uszy woskiem pozapychane czy co , ze musi walic jak w kinie zeby perkusje uslyszec.
Ludzie, na boga przeciez to sluchawki nie subwoofery.
Karol czym ty zasilasz te MK1 ze Ty tam basu nie slyszysz.

Koledzy sie zniesmaczyli ze niektorym sie test Krzyska nie spodobal.
A co to jest co wypisuje Karol ,toc to jakies brednie i majaczenie.Czy ty chlopie masz 007 zabawkowe ? Bo piszesz tak jak bys ich w zyciu nie sluchal.
Ale koledzy zaraz Karola pochwala juz nie bedzie zniesmaczenia bo teraz chyba moda taka aby jechac po wszytskich produktach rowno.


Ależ proszę bardzo kolego Brodacz.
Nie mniej dwa zdania wyjaśnienia w kwestii ogólnej.
Zauważ w mojej wypowiedzi wyżej i jeszcze wyżej jest sformułowanie "moim zdaniem".
Wszystko to co pod spodem to też tylko moje zdanie na te tematy, a nie dogmaty i prawdy objawione.
Można mieć inne. Nie cierpię z tego powodu.
Nie wszyscy muszą myśleć i tym bardziej odbierać muzykę tak samo jak ja.
Następna kwestia. Ja tylko lubię swoje zabawki.
Nie jestem w nich zakochany. Nie są sensem mojego życia.
Lubienie pozwala dostrzegać wady.
Zakochanie nawet ewidentne wady tłumaczy tak, że wyglądają jak zalety.
Jeżeli chodzi o ten bas, to jak wielu już podkreślało, nie chodzi o żadne walenie.
Trzeba usiąść i posłuchać np. klasyki.
Tu Staxy nie są na straconej trochę z góry pozycji jak w ciężkim dynamicznym roku.
Posłuchaj na Staksach i posłuchaj na Hifimanach albo Denonach AH-D 7100.
Wtedy może z niejakim zdziwieniem zauważysz, że tam w dole słychać jeszcze ze dwa instrumenty więcej.
Wrócisz do Staksów i już wiedząc, że tam są, znajdziesz po nich"cień", ale nie wyraźną obecność jak we wspomnianych Denonach czy Hifimanach.
Rozumiem też, że zakochanie objawia się min. tym, że obcujemy tylko i wyłącznie z obiektem uwielbienia.
Jak słucha się tylko Staksów czy AKG K1000 można tego nie zauważyć i zwyczajnie o tym nie wiedzieć.
Ale to że czegoś nie wiem nie znaczy że tego niema, albo że tak nie jest. :)
Staksy napędzam dedykowanym do nich wzmacniaczem SRM-727A choć mam jeszcze SRM-313.
Niestety Fifo się do tego nie nadaje. :)
To stwierdzenie to nie odpowiednik patyczków do czyszczenia uszu zamieszczonych powyżej przez szanownego kolegę.
Parę osób na tym forum wyraziło swój własny pogląd, że dedykowane wzmacniacze Staksa nie są tym co najlepsze dla ich własnych słuchawek.
Tym "odkryciem" dzielili się w moim mniemaniu idąc na przeciw obowiązującym poglądom i przekonaniom a nie podążając za nimi czy za modą.
Są otwarci poszukują. Szanuję to choć mogę mieć inne zdanie na poszczególne kwestie.
Jeżeli chodzi o wzmacniacze Staksa to np. uważam tylko, że SRM-727A nie jest "wszystkim co najlepsze" dla SR-007 MK1, które podobno są najtrudniejsze do napędzenia z rodziny 007.
Kolega zarzuca (jeżeli to w ogóle może być zarzutem), podążaniem za modą ogólnego krytykanctwa i braku zachwytu nad kilkoma uznanymi modelami drogich słuchawek.
Innej opcji nie ma?
Ja znowu uważam na ten przykład, że to wielkie i bezkrytyczne uznanie jest właśnie wynikiem pewnego rodzaju nazwijmy to "mody".
Podobnie jak używanie jako argumentu nazwiska Piotra Ryki.
Raz, że już na tym forum nie pisze, dwa że można go nie czytać jak komuś jego "bajkopisarstwo" nie odpowiada.
Jakoś nie zmuszam się do czytania np. Bazaca, którego styl mi nie leży, chociaż inni się nim zachwycają.
Nie jestem wielbicielem P. Ryki ale wycieranie sobie buzi jego nazwiskiem przy byle okazji, uważam za nie stosowne.
Na koniec jeszcze raz podkreślę
Wszystko to tylko moim zdaniem!!! ;)

lancaster

  • Gość
28-09-2013, 09:40
Kolega Brodacz zazyczyl sobie usuniecia konta i wpisów.
Tą drogą odpowiadam jednorazowo na wszelkie pytania pt. : "co się stalo ?".

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
28-09-2013, 09:50
To mi przypomina, ze nikt sie nie spodziewa....