Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
27-06-2010, 11:16
>> Mogos, 2010-06-27 10:28:29

>Na bazie moich dotychczasowych doświadczeń stwierdzam, że w przypadku posiadania topowego modelu słuchawek T1, HD800, PS1000 bardzo ważnym elementem toru jest źródło. Wtedy nie masz wątpliwości, że warto było kupić np. T1. I nie ma to nic wspólnego z górkami na 7kHz czy 9 kHz bo to tylko część prawdy o tym jak grają słuchawki. Scena stereo, detal, dynamika i inne tajemne czynniki kreują pełnię brzmienia.
I niestety kondensatorami i opampami nie da się wyczarować tego co oferują topowe odtwarzacze. Tam zaprzęgnieta jest już bardzo zaawansowana technika w postaci DSP. Wchodzące 16 bit jest przerabiane do 32. Potem świstaki poszerzają scenę stereo dodając odrobinę głębi. Elfy zajmują się dodaniem szczypty harmonicznych i nalotem lampowego brzmienia. A w maszynie parowej wszystko się kompresuje i zagęszcza bity co by powaliło z nóg. Dopiero na końcu do akcji wchodzą kondensatory i opampy specjalnie dobrane ale tylko po to by nie zepsuć tego co zostało zrobione wcześniej.  

Tak to niestety trzeba tym naszym słuchawkom aplikować to co najlepsze i co budżet wytrzyma. Można spróbować skoku w bok do vinyla; już od pewnego poziomu jest bardzo dobra strawa dla naszych słuchawek i nie trzeba wcale świstaka do środka.                          

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
27-06-2010, 11:42
>>Czy to nie jest jakiś fetyszyzm sprzętowy, zbieractwo?
Sorry, że tak piszę, ale jestem zły sam na siebie, że ciągle siedzę w tych "kondensatorach, opamach i przetwornikach", sam nie wiem, czy to hobby polega na słuchaniu czy analizowaniu :)<<

Bingo! Zdrowiejesz chłopie, moje gratulacje!

>>wykresy z ATH nieoddają w najmniejszym stopniu sposobu w jaki te słuchawki odtwarzają muzyke<<

A co pokazują, Bolka Lolka na wakacjach? Muzyka to zbiór fal akustycznych o różnej częstotliwości, a całą teorię i metafizykę "dorabia" do tego nasz umysł, a umysł audiofila dorabia odpowiednio ca. 100x więcej tej teorii niż u zdrowego człowieka.  

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
27-06-2010, 11:47
>>I niestety kondensatorami i opampami nie da się wyczarować tego co oferują topowe odtwarzacze. Tam zaprzęgnieta jest już bardzo zaawansowana technika w postaci DSP. Wchodzące 16 bit jest przerabiane do 32<<

To jest w cedekach za 900 zł, np. w nowych Harmanach. Brakuje im oczywiście tej magii odtwarzacza za 50 kzł.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

piter z

  • 375 / 6471
  • Zaawansowany użytkownik
27-06-2010, 12:14
>>roland

niewiem co pokazuja te wykresy dokładnie ale wiem jedno - jeszcze nikt ich nigdy niezrobił prawidłowo - jest kilka stron internetowych na których są wykresy dla różnych słuchawek i niestety na każdej stronie te wykresy są różne z prozaicznej przyczyny - nieda się ich zrobić do końca prawidłowo. Jest kilka przyczyn zaczynając od tego że każdy pomiar jest robiony przy danej głosności a wraz z nią zmienia się charakterystyka, zmienna jest też charakterystyka w zależności od przyjętego modelu ucha ( Każdy z nas ma inną budowe ucha jako całości ), niewiadomo jak neutralny może byc pomiar pod rzeczywistym obciążeniem - wogóle jest tyle zmiennych i niewiadomych że wole zwyczajnie samemu osądzać co brzmi dla mnie odpowiednio - zresztą jest prosty dowód - można znaleść 2 pary które mają niesamowicie zblizone wykresy a brzmią nijak podobnie a na domiar złego mozna dobrać słuchawki których wykresy się różnią a odbiór będzie podobny - niestety w tej dziedzinie dopiero zaczynamy schodzic z drzewa

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
27-06-2010, 12:26
Piter, po prostu źle interpretujesz wykresy i tyle.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

alghar

  • 639 / 6180
  • Ekspert
27-06-2010, 12:30
@bik44 dzięki za test :) , u mnie jest inaczej :(  z kablami zasilajacymi

bik44

  • 14 / 5660
  • Nowy użytkownik
27-06-2010, 13:37
> alghar
W zasadzie, trudno to nazwać prawdziwym testem. To były warunki spotkania towarzyskiego, przy lekkiej degustacji ;)
Byłem ciekaw, czy osoby nie interesujące się specjalnie tą dziedziną usłyszą jakieś różnice. Efekt taki, jak wcześniej napisałem - dla nich nie ma żadnej. Zachwycali się owszem, ale samą muzyką, płytami, klimatami. I to było fajne. A ja, jak kretyn podniecałem się jakimiś lampami i wybierałem kawałki, które dobrze zabrzmią, a nie po prostu zajebiste same w sobie. Stąd później taka refleksja naszła mnie w nocy.
Kabla na spokojnie sam już posłucham i wtedy ci napiszę.

pastwa

  • 3849 / 6468
  • Ekspert
27-06-2010, 13:57
A ja mialem 10 dni wolnego od sluchania muzyki i swoich nausznikow, i stwierdzam, ze podobaja mi sie teraz GS-y duzo bardziej niz to zapamietalem, niezwykle przyjemne uczucie, chociaz przypuszczam, ze z czasem stanie to granie ponownie \'normalnym\'...

Corvus5

  • 2596 / 5936
  • Ekspert
27-06-2010, 14:00
Kilka razy miałem przerwy po tygodniu. Bardzo pomagają zweryfikować granie: albo jest ok, albo źle. Często też przesiadam się na słabszy sprzęt na minimum kilka dni.

pastwa

  • 3849 / 6468
  • Ekspert
27-06-2010, 14:11
Ja juz na slabszy sprzet sie przesiasc tutaj nie moglem, bo wpiete Grado byly do pospolitego Projecta Headboxa (tego mniejszego).

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
27-06-2010, 14:51
Bo takie sprawdzanie powinno być na zasadzie, wpiąć nowy element w system,słuchać przez tydzień na różnorakiej muzyce. Po tygodniu wpiąć poprzedni komponent i po paru dniach odpowiedzieć sobie na pytanie czy na pewno jest "ogólnie" lepiej.

Często na percepcję wpływa pierwsze wrażenie i oczekiwanie (kupiłem/czytałem -> musi być lepiej).
Jeżeli chodzi o kable zasilające to oczywiscie można/należy testować ale po miesiącach róznych prób jestem zwolennikiem "strugania" takich kabli DIY, mozna potraktować styki/przewody DeoxIt-em, po skręcebiu zabezpieczyć jakimś środkiem (tu przydają się wtyki które mozna rozkręcić w każdą stronę (IEGO, Wattgate).
W tych wtykach, po skręceniu można dostać się do połączenia od drugiej strony (bolców) i zalać odpowiednią masą ... Trzeba zachować też rozsądek i umiar. Jak producent zastosował ferryty i czyszczenie zasilania w urządzeniu to ja preferuję wtedy przewody bez ferrytów (i nawet bez ekranu).
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

domzz

  • 1113 / 6386
  • Ekspert
02-07-2010, 21:30
Mam pytanie do posiadaczy Beyerdynamic T1: jak w kilku słowach określilibyście ich bas?. Chodzi mi o to, czy jest głęboki i przyprawiający o ciarki na plecach. ;)

  • Gość
02-07-2010, 22:55
>> domzz, 2010-07-02 21:30:43

Muzyka organowa słuchana na systemie referencyjnym, jaką miałem okazję kilkakrotnie słyszeć u znajomego w bardzo dobrze zaadaptowanym pomieszczeniu odsłuchowym, to było absolutne odkrycie. Prawdziwa iluzja uczestnictwa w kościele. 10pkt
Na słuchawkach mamy ten problem, że tego zejścia nie ma w dół i skali jaka słyszymy na żywo.
Lecz T1 maja jak na moje ucho jedna fajną z wielu zalet. Absolutna kontrola tego pasma, braki poluzowania, spowolnienia niskich czestotliuwości. Kontrabas czy gitara potrafią zrobić wrażenie, pomimo minimalnego braku zejścia w dół. Kapitalne barwy i różnorodność tego zakresu.

Czy niskie przyprawiają o ciarki? Mnie tak!!! I to jak:))

O innych podzakresach nie wspominam, bo to same zalety:)

pozdr

domzz

  • 1113 / 6386
  • Ekspert
02-07-2010, 23:14
Dziękuję za odpowiedź. John, nawet jak dolne rejestry nie spełnią moich oczekiwań, to sprawiłeś, że chcę T1 jeszcze bardziej.

bik44

  • 14 / 5660
  • Nowy użytkownik
03-07-2010, 11:00
> domzz
Jeśli chodzi o bas w T1, to na prawdę nie masz się czego obawiać. Całkowicie zgadzam się z tym, co napisał John.
Ja jestem miłośnikiem gitary basowej i różnej maści bębnów, mocnego i dynamicznego uderzenia i T1 spisują się w tej materii wyśmienicie.
Jedyna wada, ale to już wszystkich słuchawek, to taka, że nie poczujesz basu na ciele i w żołądku :)
W domu mam też monitory z dobrze zestrojonym subem i to w kontekście basu jednak jest lepsze - tu odbierasz rytm całym ciałem.