Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

  • Gość
01-06-2010, 19:29
>> fallow, 2010-06-01 14:46:13

To znaczy, ze maja tak kiepski sprzet ze nie powinni zabierac glosu ?
To za ile K powinny byc inne elementy toru dla sluchawek za 4K ? :)

Fallow przecież doskonale czujesz tą dysproporcję:)

pozdr

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 19:42
mirhon, Piotr ---> Wzmacniacza nie pożyczałem celowo. Co mi po stwierdzeniu, że wzmacniacz za paręnaście tysiaków zagra lepiej z moimi słuchaweczkami, skoro mnie na niego absolutnie nie stać? ;P
Pierwsza uwaga, którą mogę się już podzielić (do grania słuchaweczek jeszcze dojdę, ale to już nie dziś) to ta śmieszna regulacja Omeg. Słuchawki za taką kasę i jakiś system dopasowania do głowy opierający się o rozciągliwą gumkę?..... ;)))




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Ged

  • 1725 / 6471
  • Ekspert
01-06-2010, 20:04
chrees
Jeśli miałeś na głowie słuchawki bardziej wygodne i dopasowujące się od Omeg to napisz koniecznie jakie. Może na pierwszy rzut ten system jest dziwny, ale wg mnie bardzo relaksujący.

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 20:33
No nie wytrzymam i napiszę bezpośrednio po założeniu tych słuchafonów na uszy...
W nich wszystko sprawia relaksujące wrażenie...
Na pierwszy ogień zapuściłem XRCD HAj Definyszyn Ałdio Emperora (Anthems To The Welkin At Dusk), żeby wyrobić sobie pojęcie na temat możliwości odstresowania się po ciężkim dniu pracy. Mam wrażenie, że choćby chłopięta z zespołu składali na scenie rytualne ofiary ze zwierząt, to w świecie Omegi brzmiałoby to jak pielenie ogródka w pogodny dzień.

A co mi się milej nosiło na głowie od Omeg? Oczywiście słuchawki na G..., ale nic nie mówmy, bo mówiąc G... wywołujemy z lasu złego Wilka Gustawa...


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 20:36
Pamiętam jednak, że 404 początkowo brzmiały koszmarnie ciemno, więc moja pierwsza luźna uwaga z pewnością straci na aktualności. Tym niemniej nie mogłem się powstrzymać :D




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

majkel

  • 7477 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 20:40
@chrees, świetnie to ująłeś :) Ja pamiętam odsłuch wokalizy Waglewskiego na złotych Omegach. Czułem się wtedy dosyć nieswojo, bo zamiast zamierzonej blazy w ochrypłym głosie miałem wrażenie, że jakiś przedstawiciel mniejszości łasi się do mnie przymilnym głosem. Intymność przekazu jednak czasem szkodzi. ;)

asmagus

  • 4439 / 6018
  • Ekspert
01-06-2010, 21:37
Cherees - piszesz "Na pierwszy ogień zapuściłem XRCD"

Z czego to XRCD zapuściłeś? Z kompa?

-Pawel-

  • 4847 / 6074
  • Ekspert
01-06-2010, 21:42
>> chrees, 2010-06-01 20:33:50
No nie wytrzymam i napiszę bezpośrednio po założeniu tych słuchafonów na uszy...
W nich wszystko sprawia relaksujące wrażenie...
Na pierwszy ogień zapuściłem XRCD HAj Definyszyn Ałdio Emperora (Anthems To The Welkin At Dusk), żeby wyrobić sobie pojęcie na temat możliwości odstresowania się po ciężkim dniu pracy. Mam wrażenie, że choćby chłopięta z zespołu składali na scenie rytualne ofiary ze zwierząt, to w świecie Omegi brzmiałoby to jak pielenie ogródka w pogodny dzień.


Ha kolego, tez mam ten XRCD, takie tam audiofilskie plumkanie. Gdyby nie te G.... to bym chyba zasnął przy tej płycie :D

Coś czuję, że ten Styx to ja muszę sobie przyswoić wkrótce bo chyba mogą mi nie podpasować z tym wszechobecnym spokojem. Ja cenię w słuchawkach szybkość, drapieżność i bezpośredniość(to akurat w modelu GS było zdradą ze strony firmy, bez tej bezpośredniości to nie są już prawdziwe G.... :D). Zresztą tor, który obecnie mam i tak w najgorszym wypadku zostałby nietknięty, elektrostaty to już inna bajka i wolałbym je mieć jako alternatywę, a nie jeden i jedyny system.

Gustaw

  • Gość
01-06-2010, 22:18
>> chrees, 2010-06-01 20:33:50
wywołujemy z lasu złego Wilka Gustawa...

Yes, my master ?

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 22:19
asmagus ---> to "XRCD" to była taka figura retoryczna, która miała sugerować, że przeprowadzam prawdziwy ałdiofilski test :) Nie sądzę, żeby grupa docelowa muzyki tworzonej przez Emperora przywiązywala specjalną wagę do realizacji ich płyt :)

Pawel ---> Właśnie chodzi mi o to, że na pierwszy rzut ucha 404 są w porównaniu do Omeg żywe, bezpośrednie i zdecydowanie mniej okrzesane (w dobrym i złym tego słowa znaczeniu). Nie wiem czy to się zmieni, ale moje pierwsze wrażenie jest takie, że musiałbym sobie wiele razy powtarzać ile kosztują Omegi, żeby docenić to, co się z nich wydobywa. Ewentualnie dorzucić jeszcze parę groszy na hajendowy wzmacniacz i źródło*... To "trochę" niesprawiedliwe i pochopne co piszę, bo Omegi mają swój klimat, tym niemniej przy 404 sprawiają wrazenie ekstremalnie ciemnych, sennych słuchafonów. Pewnie za 2 dni wszystko odszczekam ;>

*Zabiłby mnie dysonans posprzedażowy.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

mirhon

  • 438 / 6357
  • Zaawansowany użytkownik
01-06-2010, 22:22
>> Piotr Ryka, 2010-06-01 22:12:55
No i nie taki diabeł straszny. Ogon ma puszysty, płowy, mięciutki, a kopytek prawie wcale. Różkami nie bodzie.
One potrzebują zaplecza jak stodoła żeby pokazać pazury, widły i ogień.

Rozumiem, ze w tej przenosni kryje sie stwierdzenie "za cienki wzmacniacz" ?

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 22:26
Yes, my master ? --> Chciałem wydać komendę, ale powstrzymuje mnie niechęć do rozlewu krwi. Wiem, że tylko czekasz na pretekst, żeby znów zasunąć coś o G... Oj G... G... ;)

A diabły z puszystymi ogonami i miękkimi różkami wcale mi się z ogniem nie kojarzą. Co najwyżej z topieniem grzeszników w kisielu. Hajendów nie mam ale porównuję słuchawki łeb w łeb na firmowym wzmacniaczu, więc czegoś o ich (wzajemnych) relacjach brzmieniowych się dowiaduję.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 22:27
Postaram się posłuchać ich na czymś hajendowym. Sądzę, że da się to zrobić. Muszę tylko nabrać ochoty :)





-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

-Pawel-

  • 4847 / 6074
  • Ekspert
01-06-2010, 22:50
@Chrees, a mnie się wydaje, że stosujesz odwrotność tez Rolanda tj kupujemy droższe słuchawki i wmawiamy sobie, że są lepsze bo więcej kosztowały, wykwint, drżące ręce, obiekt pożądania, metka i te wszystkie oklepane dowcipy, a Ty wmawiasz sobie dla odmiany, że są gorsze bo nie chcesz znów wydawać pieniędzy. Piszesz o tym na forum licząc, że znajdziesz drugiego śmiałka, który potwierdzi choć jeden Twój wniosek i będziesz miał spokój psychiczny odnośnie nowego wydatku, zgadłem?
;))))

A tak na serio to myślę, że niedługo dowiemy się w czym jest pies pogrzebany, w końcu Stax i G... to moim zdaniem dwie firmy, które nie robią wyższych modeli tylko dla frajdy i zawsze tą wyższość da się bez problemu dostrzec, a w obydwu przypadkach obrany na początku kierunek jest jeden więc odmienność gustów odpada przy ocenianiu wyżej modeli niższych od wyższych. Co innego Sznejzery, trochę mnie dziwi kiedy czytuję różne opinie o HD600 vs HD650(mowa o standardowej wersji bez wymian kabli etc). Mam nadzieję, że nie rozpętam zaraz typowej dyskusji o gustach itp, to tylko takie moje subiektywne spostrzeżenie.

chrees

  • 1662 / 6469
  • Ekspert
01-06-2010, 23:01
Pawel ---> Możliwości są różne, a wąskich gardeł u mnie nie brakuje. W zestawieniu, które posiadam 404 są bardzo bezpośrednie a Omegi ultra-kulturalne i stonowane, na mój gust ekstremalnie ugrzecznione. Wykwint fantastyczny, ale na moim średniawym sprzęcie wolę Barbarzyńskie Czterysta Czwórki. W każdym razie dziś ;>
Może Omegi są za bardzo staxowe, a ja jednak wciąż pamiętam co mnie urzekało w G... psssssst.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.