Hahaha, Intuos, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy, że porównać te słuchawki do Grado to naprawdę policzek ;). Ale nie chciałem znowu wspominać firmy z Brooklynu by nie wyjść na gradofoba.
Tandetny druciany pałąk, liche puszki i gąbki, które wyglądłyby szyderczo nawet na słuchawkach za 200 zł... Z audiofilskich klimatów tylko cena tu jest bardzo dobra :D.