Lampy zmieniają parametry przede wszystkim od wahań prądu żarzenia i to w ciagu sekund.Moc prądu zależy od cos fi,którego to parametru elektrownie nie korygują należycie i czasem występuje sytuacja,że woltomierz pokazuje 230V,jeno ten prąd nie chce grzać,bo ma np.70% prundu w prundzie.Hekate,ja właśnie o tym samym pisałem,co Ty.Ale taki stabilizator to jak będzie zwiększał prąd przy spadku emisji to i tak z piachu bicza nie ukręci.Korzystniej byłoby taką zużywającą się lampę nieco przeżarzyć.Podniesie się wówczas nachylenie,naprawdę przeżarzenia rzędu 10% nie skracają życia lamp w znaczący sposób,a mogą spowodować znaczny przyrost sprawności starych,zużytych lamp...Taka druga młodość,aktywna emerytura.