Rzeź widziałem, daruj sobie, nie jest zły, ale nie porywa, to nie stary Romuś :).
To co widziałem przez ostatni okres nadrabiania:
Like Crazy - wyciskacz łez dla kobiet nawet pomimo tego, że główni bohaterowie to młodzież, dobry jeśli ktoś lubi romantyczne sprawy, małe szanse, że zamoczysz po seansie ze względu na zakończenie.
The Adventures of Tintin - super animacja, warto zobaczyć, making of na youtube też warte obadania, Spielberg nie zawiódł tym razem.
The Descendants - dobry poprawiacz nastroju rodzinnego, podobało mi się.
Young Adult - scenariusze byłej striptizerki wydają się bardziej bystre niż w rzeczywistości są. średnio jak dla mnie.
My Week with Marilyn - tzw. pułapka na Oscara, z filmu tylko zapamiętasz grę Michelle Williams
We Need to Talk About Kevin - super film, oczywiście temat tabu więc nie mówi się o filmie :)
The Skin I Live In - film od Pedro dla fanów Pedro :), bardzo podobał mi się
The Rum Diary - oprawa wizualna na plus, zarżnęli najlepsze momenty z książki, przeciętny film
Take Shelter - super
J. Edgar* - omijać z daleka, kolejny przeciętny film Eastwooda, złota malina dla Leo, który został źle dobrany do roli
Drive - oprawa wizualna i muzyczna na plus, film całościowo jest przereklamowany, dobry, ale nie aż tak jak ludzie o nim trąbią
A Separation (Rozstanie) - super, polecam
A Dangerous Method* - omijać, złota malina dla Keiry
50/50 - całkiem miło się oglądało, nawet Seth Rogen grający Setha Rogena nie przeszkadzał
Anonymous* - nic ciekawego, nie kupuję pomysłu na film
Tower Heist* - omijać, klimat filmów lat 80-90 wyczuwam, ale zero śmiechów
* - film nie obejrzałem do końca, wyłączyłem w trakcie