Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

  • Gość
20-01-2012, 02:03
I perełka - opis filmu "My Son, My Son, What Have Ye Done?" na FW:

"Film nawiązuje do prawdziwej historii. Niepoczytalny mężczyzna doświadczywszy zdumiewających zdarzeń, zabija własną matkę szablą. Dokładnie tak samo, jak uczynił to antyczny Orestes w tragedii Ajschylosa."


Do tej pory byłem przekonany, że Orestes użył szpady.

Na plakacie... Donald Tusk :)


http://www.filmweb.pl/film/Synu%2C+synu%2C+cóżeś+ty+uczynił-2009-496057

  • Gość
21-01-2012, 03:58
Anthony Hopkins, Harry Belafonte, Sharon Stone, Demi Moore, Elijah Wood, Emilio Estevez, Lindsay Lohan, William H. Macy, Martin Sheen, Christian Slater, Ashton Kutcher, Helen Hunt, Laurence Fishburne.

Co to za lista? Ano lista płac.

Nieprawdopodobne, ale tych wszystkich aktorów mozna zobaczyć w jednym filmie.
Nie wiem jak Estevezowi udało się (rzecz jasna, poza własnym ojcem), zgromadzić tyle gwiazd na raz, ale wyszedł mu nudny jak flaki z olejem, podlany amerykańskim, pseudopatriotycznym sosem gniot.

Bobby (2006)

(strata czasu)

ps. Demi i Sharon, cholernie się zestarzały ;(

  • Gość
21-01-2012, 13:19
Najnowszy projekt znakomitego reżysera Gusa Van Santa. Film opowiada o nieuleczalnie chorej dziewczynie, która zakochuje się w chłopcu lubiącym chodzić na pogrzeby. Niezwykłym wydarzeniem w ich życiu będzie spotkanie z duchem japońskiego kamikadze z czasów II wojny światowej…


... nie zaryzykuję

Restless (2011)

Ahmed

  • Gość
21-01-2012, 13:21
Nareszcie powiało optymizmem.

  • Gość
21-01-2012, 14:48
?

L3VY

  • 224 / 5994
  • Aktywny użytkownik
23-01-2012, 23:56
Blue Valentine z wg mnie piękną Michelle Williams pomimo, że nie gustuję w blondynkach.
Po tytule pachniało mi romantyczną komedią nakręconą na walentynki, a tu takie mocne zaskoczenie i w dodatku ten koniec... taki inny...
_________________________________________
Pozdrawiam Mirosław Andrejuk
profesjonalne adaptacje akustyczne   www.AcousticLab.pl

  • Gość
25-01-2012, 17:52
Manhunt - Polowanie / Rovdyr (2008)

Czyli norweska na temat obcy vs zdegenerowani tubylcy. Takich filmów było z 1000, więc po co robić 1001?
Nie dość, że obrzydliwe, to wtórne. Wytrzymałem parę minut tego klopsa.

  • Gość
25-01-2012, 17:57
Stone (2008)

Obsada taka sama, jak w znakomitej Rozgrywce z 2001 roku, czyli De Niro i Norton, plus Milla Jovovich.
Pseudopsychologiczny knot z wątkiem religijnym.
3/4 filmu czekamy na wynik manipulacji, którejś ze stron, a otrzymujemy ...... (pozwolę sobie wykropkować).
Omijać szerokim łukiem.

Ged

  • 1725 / 6255
  • Ekspert
25-01-2012, 18:03
mikello
Uwielbiam tą wersję Blade Runnera, pogodniej się kończy :)

  • Gość
25-01-2012, 18:10
Colombiana (2011)

Kiepska replika "Point of no Return" (Kryptonim Nina) z Bridget Fondą, który był kiepską repliką Nikity, Luca Bessona z Anne Parillaud.
Co ciekawsze - Besson, który zjada własny ogon (Taxi) jest scenarzystą Colombiany.

Jeżeli lubicie rozrywkę w stanie czystym, bez czepiania się szczegółów i logiczności scenariusza (tych mozna wyłapać bez liku), to będziecie się dobrze bawić.

Konkludując - bez przykrości - i jest na czym oko zawiesić :)

  • Gość
25-01-2012, 18:11
>> w.luczynski, 2012-01-25 18:03:07
mikello
 Uwielbiam tą wersję Blade Runnera, pogodniej się kończy :)


Nie łzami w deszczu?

  • Gość
25-01-2012, 18:32
"Kill the Ahmed"....................................
.......................przepraszam, "Kill the Irishman" (2011)

:)

Za FW:

oparty jest na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w lecie 1976 roku. Trzydzieści sześć bomb wybucha w mieście Cleveland wzbudzając panikę i postrach w śród mieszkańców. Scenariusz opowiada historie wojny terytorialnej pomiędzy włoską mafią a Dannym Greenem (Ray Stevenson), irlandzkim terrorystą pracującym na zlecenie gangsterów z Cleveland. Christopher Walken zagra Shondora Birnsa, właściciela nocnego klubu, a Val Kilmer wcieli się w postać detektywa z Cleveland.

Tu ucinam, bo dalej na FW powypisywali bzdury.


Konkludując - mocne gangsterskie kino, nie dorównujące oczywiście pierwszej klasie (Chłopcy z Ferajny, Kasyno), ale dla świrów, takich jak ja, pozycja warta zapisania na HDD.

No i co ważne - w roli głównej, Hensleigh nie obsadził Brada Shita czy innego pedała, tylko pełnokrwistego, jak stek, Ajrisza z Lisburn czy innego Derry - Raya Stevensona.


Co ciekawe - facet wysadził całą nowojorską mafię w powietrze, swoim uporem.

No i do tego mamy furę makaroniarskich motherfuckerów - Vincenta D\'Onofrio, Paula Sorvino, Tony\'ego Lo Bianco, bez których film o mafii nie miałby powabu :)

Polecam!

magus

  • 20990 / 6256
  • Ekspert
25-01-2012, 18:56
>> posibrzuh, 2012-01-25 18:32:51

>Konkludując - mocne gangsterskie kino, nie dorównujące oczywiście pierwszej klasie (Chłopcy z Ferajny, Kasyno),


no i oczywiście "Garści dynamitu", skoro mamy Irlandczyka i bomby
Odszedł 13.10.2016r.

reactor

  • 1649 / 5694
  • Ekspert
25-01-2012, 18:58
Też jestem rad, że nie zatrudnili "Brada Shita"

  • Gość
25-01-2012, 19:29
Za to mamy spasionego Vala Killmera :)


Słuchajcie, Fiuty - czy oprócz Mapetów coś oglądacie? Bo ja się tutaj siepię i liczę na wzajemność!

Np. Lancaster albo Magus, mógłby opisać swoje spotkania z Moniką Olejnik.

Nie piszę o Głuchym Gustawie, bo On raczej słucha, albo mu wydaje, że słyszy.