Ostatnio widziałem nowego Sherlocka Holmesa - z grubsza na poziomie pierwszego
komu się podobała jedynka, niech idzie, a komu nie, niech nie idzie
(nieskromnie stwierdzam, że wyszła mi genialna recenzja - maksymalnie zwięzła i na temat, a w dodatku dla każdego)
80 milionów - już chyba polecałem?
a poza tym... widziałem ostatnio "Zodiak" Finchera - dla amatorów klasycznych kryminałów - świetnie zrobiony, intrygujący, fajny klimat lat 1960/70 w USA - polecam
Bazyl, człowiek z kulą w głowie - typowe dzieło autora Amelii, zakręcona i nawet śmieszna komedia sensacyjna :) można obejrzeć
na razie więcej staroci nie pamiętam :)