Audiohobby.pl

AKG K1000

Gwos

  • 364 / 5877
  • Zaawansowany użytkownik
12-12-2009, 16:17
Bardzo się cieszę Włodku z takiego obrotu sprawy. Pamiętaj, że słuchawki, które teraz masz u siebie są z późnej serii (s/n 10xxx) i mają mniej dołu od tych z wcześniejszych serii (przykładowo 3xxx), więc może da się uzyskać dźwięk jeszcze bardziej powalający.

Pozdrawiam,
Gwos.
Sprzedam SR-007mk1/D8000/Pass XA25

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
08-06-2011, 22:16
A czy mogę pisać w odcinkach? Tak mi może być łatwiej, bo i tak każdy paragraf będzie miał swój temat, czy też tytuł.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
08-06-2011, 22:18
Ja !! nr. 01705

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
08-06-2011, 22:30
oczywiście. Zweryfikowałem też wtedy twoją recenzję odnośnie wygody bo na rozsunietych moja głowa dopasowuje się tak że mogę w nich siedzieć kilka godzin bez zmęczenia.

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
08-06-2011, 23:04
1. Aspekty techniczne.

AKG K1000 mają impedancję 120 omów i moc maksymalną 1W według normy stosującej jakiś tam znormalizowany szum. Nie wiem jaki, bo żeby poznać treść normy zazwyczaj trzeba zapłacić. Dla uproszczenia więc przyjmuję, że można podciągnąć ten parametr pod moc sinus, bo też zgadza mi się to z maksymalnym SPLem około 100dB, do jakiego AKG się przyznaje. Wniosek wciąż może być nietrafny, ale dla wygody uznam go za prawdziwy, bo też ewentualna pomyłka nie wygeneruje dużego błędu matematycznego będącego tym mniejszym po przejściu na decybele. No więc jest ten 1W i czułość 74dB na mW. To jest bardzo mało jak na słuchawki, stąd też producent dał przejściówkę na zaciski wzmacniacza głośnikowego. No ale one są na 4~8 omów z reguły i do mocy oddawanych do takich impedancji przyznają się ich producenci. Z prawa Ohma i prawa Joule\'a wychodzi, że jak taki wzmacniacz głośnikowy oddaje daną moc do 4 omów, to do 8 omów przeważnie oddaje dwa razy mniej, a do 120 omów powinien 30x mniej. Czyli jak do 8 omów oddaje 60 watów, do AKG K1000 powinien do 4W, itd. proporcjonalnie.
Załóżmy, że potrzeba 1W maks. Pewnie to prawda, bo mając 0,5W dla 120 omów do dyspozycji ocierałem się o pełną satysfakcję z nagrań o niskim średnim poziomie, czyli klasyka nagrana z małą kompresją dynamiki. Ocierałem się, gdyż tylko w pojedynczych przypadkach pojawiał mi się clipping na największym forte instrumentów lub chóru. Fakt, iż wyskoczę o kolejne 6dB i na poziom 2W poprzez zabieg samej symetryzacji toru jest dla mnie bardzo kuszący, zwłaszcza że sprawdziłem jak to boli schodząc o te 6dB i 4x z mocą w dół. Ze wzmacniacza dającego 120mW dla 120 omów K1000 słuchać się po prostu nie da. To jest mamrotanie i nic to, że już przekraczamy według danych technicznych ciśnienie 1Pa.

Wzmacniacze głośnikowe mają często kompensację częstotliwościową na wyjściu, co by się nie wzbudzały wskutek korzystania ze sprzężeń zwrotnych, ale taka kompensacja częstotliwościowa jest coraz mniej skuteczna ze wzrostem impedancji obciążenia. Próbując wytłumaczyć sobie, po co AKG wmontowało pod przetwornikami flitr RLC wyglądający na Butterwotha drugiego rzędu, przyszło mi do głowy, że to zabezpieczenie przed wzbudzeniem się wzmacniacza głośnikowego i spaleniem przetworników K1000, a może czegoś jeszcze. Po prostu filtr dolnoprzepustowy, ale nie wiem na jaką częstotliwość, bo na kondensatorze i dławiku nic nie napisano. Udało mi się natomiast zmierzyć rezystancję tego dławika i wyszło 14 omów. Wychodzi więc na to, że przetwornik AKG K1000 "z natury" nie będzie nigdy pracował z większym współczynnikiem tłumienia niż jakieś 9. Jak na słuchawki jest to dla mnie OK. Nie przypominam sobie, aby zejście na taki poziom w przypadku jakichkolwiek słuchawek Grado dawało jednoznaczne pogorszenie jakości zwłaszcza basu, którego tutaj zresztą... a może później o tym. W każdym razie na wtyczce są 134 omy, a przetwornik ma 120. Gdyby to były moje słuchawki, to bym ten filtr wychlastał choćby dla otrzymania efektu psychologicznego, że zabieg poprawia dźwięk. Mój wzmacniacz obsłuży nawet sporo wyższe impedancje bez wzbudzania się, więc pokusa na przyszłość jest.

Przetwornik AKG K1000 to ciekawa konstrukcja. Pośrodku jest jak zwykle w przetworniku dynamicznym kopuła, której krawędzie od drugiej strony podpiera cewka - też standard, ale kopuła dalej nie ma podatnego zawieszenia z przetłoczeniami, podczepionego do krawędzi okrągłej obudowy, ale są cztery przetłoczenia w kształcie ostrosłupów, i dalej półwalce, które dopiero chwytają swoimi zewnętrznymi krawędziami ramy. Według mojego domniemania, gdyż nie jestem elektronikiem, tak skonstruowany przetwornik mam mniejszą zależność naprężenia kopuły generującej dźwięk od wychylenia, gdyż całe rozciąganie i odkształcenie odbywa się praktycznie na tych czterech półwalcach. Z ciekawostek dodam jeszcze, że z tyłu przetwornika jest pierścień o średnicy kopuły zaklejonym gąbką (do wycięcia?). Zresztą ta gąbka w starszych przetwornikach zamieni się sama w kruchą glinę po dotknięciu jej palcem, i tyle ją widzieli. Poza tym przetwornik oddycha swobodnie z obydwu stron, bo tylko siatki metalowe odgradzają go od brutalnego świata zewnętrznego. No i dla kompletu informacji - nie wiem co to jest VLD magnet, ale cewka pracuje między dwoma pierścieniami magnetycznymi w szczelinie. To chyba też "standard".

Firma AKG miała zamysł przeniesienia zachowań akustycznych głośników na głowę. Obiecuje więc, że część dźwięku z przetwornika dotrze także do przeciwnego ucha. No ale żeby nastąpiła interferencja tych fal jak w systemie stereo, taka dźwiękowa paralaksa zaistniała, trzeba ustawić przetworniki pod kątem względem siebie i jakoś nakierowane na ucho przy okazji. To nam producent zapewnił - przetworniki się odchylają. Każdy znajdzie dla siebie optymalną pozycję, z zadowalającym balansem tonalnym i oddaniem holografii nagrań. Łatwo sprawdzić, że przetworniki całkiem złożone, równolegle do uszu, czynią z AKG zaledwie "zwykłe" słuchawki. Zwykłe, bo tracą ten walor, które mają dobrze zestawione systemy stereo - prawdziwie trójwymiarową i w pełni przekonującą holografię instrumentów, poczucie autentycznej obecności. Cóż, nagrania są celowane niemal wyłącznie pod systemy głośnikowe, więc takowy system trzeba możliwie "udać", żeby jak najwięcej z niego mieć. AKG K1000 przestrzenność głośnikową dają, tylko przeskalowaną na mniejsze rozmiary zarówno sceny jak i jej "aktorów". Mamy na głowie system stereo pomniejszony w skali i obdarty z niskich basów, natomiast dający mocny wgląd w detale przez tę bliskość głośników względem uszu.

Cdn.

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
08-06-2011, 23:13
Miało być "gdyż nie jestem mechanikiem".

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
09-06-2011, 00:01
>>Próbując wytłumaczyć sobie, po co AKG wmontowało pod przetwornikami flitr RLC wyglądający na Butterwotha drugiego rzędu, przyszło mi do głowy, że to zabezpieczenie przed wzbudzeniem się wzmacniacza głośnikowego i spaleniem przetworników K1000, a może czegoś jeszcze<<

Nie radziłbym wymontowywania tego filtra. Myślę że to właśnie on uratował moje przetworniki przed spaleniem a raczej same kabelki się spaliły idące do tegoż kondensatora. Wiktor na szczęście je uratował.
Jaka była tego przyczyna. Prawdopodobnie bagatelizowane przez wiele osób włączanie i wyłączanie wzmacniacza z włożonym Jackiem. Holdegron H3 spowodował to uszkodzenie

Co do niskiego basu nie zgodzę się z ciągle przytaczanym jego brakiem. Jak majkel wspomniał i także AKG jest to przetwornik dynamiczny VLD a co za tym idzie jego otwartość akustyczna to 70%. Jak wiemy po słuchawkach a\'la Denon, Grado czy nawet Sennheiser HD800 niski bas w ich "odczuciu" przy słabej otwartości akustycznej czyt 30% jest w 80% generowany przez odpowiednie środowisko akustyczne. Żeby łatwiej uzmysłowić sobie o czym piszę wystarcz posłuchac Grado bez padów lub rozebranych D2000 bez padów. AKG w tym wypadku także są "rozebrane" bo oprócz siatki nic nie mają. Jedynym atutem jest ten rodzaj przetwornika, który moim zdaniem prezentuje sam z Siebie dużo lepszy niski bas niż cała reszta mimo że mają go więcej i jest on bardziej "wystawny". Oczywiście nie można porównywać ilości basu w Ultrasone do AKG bo to zdecydowana różnica ale jakościowo bardziej podoba mi się AKG k1000 lub chociażby STAXów. Może też mam wersje BH i moje wnioski zupełnie nie pokrywają się z tym co inni odczuwają. Tak czy siak to moja dokładka do dyskusji ;)

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
09-06-2011, 00:11
Tak więc moim zdaniem powinniśmy trochę w inny sposób postrzegać wypełnienie dźwięku biorąc pod uwage rodzaj przetwornika. Wogóle AKG w tym wypadku to trudne jest do porównania bo nie ma innej konstrukcji VLD

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
09-06-2011, 00:12
A nie wtykałeś czasem K1000 gdy muza leciała głośno ze wzmaka? Dla jacka taki manewr jest niezdrowy, a tym bardziej niebezpieczny im głośniej sprzęt nastawiony. Holdegron pod K1000 to pewnie był na maksa odkręcony?

Będę o tym dopiero pisał, ale niskiego basu słyszalnego te słuchawki nie dają. Trzęsą się aż od jego amplitudy, co można wyczuć palcami, ale najniższe częstotliwości jak z dużej stopy perkusyjnej albo kotłów, nie zamieniają się w dźwięk. Akurat dobrze wiem jak brzmią częstotliwości poniżej 50Hz i tych prawie nie ma lub nie ma. Kiedyś się bawiłem takim generatorem na słuchawkach i posłuchałem sobie czystych 20, 30, 40, 50, 60Hz, itd. Co tu się zresztą wymądrzać - Raz, Dwa, Trzy - Dwadzieścia lat, czwarty kawałek z pierwszego krążka. Posłuchać na K1000 i na innych słuchawkach, i po dyskusji.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
09-06-2011, 00:24
Raczej nie. Jack był włożony a wzmacniacz kilkukrotnie włączony i wyłączony

Niski bas słyszalny jaki ja zanotowałem (odczuciowo) to 40Hz przy czym jego czuć i słychac natomiast przeskok na 30Hz to przeskok olbrzmi. Praktycznie zerowe (mówimy oczywiście o generatorze)
Ponadto HD800 także tracą bas poniżej 40Hz na generatorze tak więc ?

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
09-06-2011, 00:30
No to na ile jest zestrojona stopa na tej płycie 1,2,3, skoro na PS1000 aż się obija o czaszkę wybrzmienie basu, a na K1000 po prostu tego dźwięku nie ma, i przez to sekcja rytmiczna gra jakby z doskoku? Na HD800 idę o zakład, że ten dźwięk będzie jednoznacznie odtwarzany. Zresztą nie ma co się tak bardzo tym przejmować. Wiele niedużych zestawów głośnikowych ma podobne problemy i ludzie z tym żyją. Zresztą dolna częstotliwość odcięcia takiego układu akustycznego może mocno zależeć od kształtu ucha, ustawienia przetwornika, odległości jego od ucha, itp.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
09-06-2011, 00:34
No dobrze majkel, ale czy możemy wogóle odebrać niskość basu jeśli coś nie wpada w rezonans i nie obija się o czaszkę ? Jak sam widzisz potrzeba pomocy w postaci obudowy żeby w tą czaszkę walnęło a więc nie mówimy o czymś wybitnie naturalnym.
Wynika więc że naturalnie wytworzony słyszalny bas to do 40Hz. Trudno jednak mi opisać sobie w głowie twoje uczucie bo ja żadnych braków nie czuje, znaczy może nie tyle nie czuje co mnie one nie przeszkadzają. Coś na zasadzie to co pokazują w zupełności rekompensuje mi obijający bas chociażby w Ultrasone.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
09-06-2011, 00:35
Co do HD800 co masz na myśli mówiąc jednoznacznie ? Puściłem przed chwilą na generatorze test i zarówno w k1000 jak i w HD800 poniżej 40Hz nagle spadło, tak jak ze stołka do bardzo porównywalnego poziomu

fallow

  • 6457 / 6072
  • Ekspert
09-06-2011, 08:59
Ja dorzuce 3 grosze. Nie obchodzi mnie czy w K1000 jest przetwornik VLD czy inny i jak sa dokladnie zbudowane. Odczuwam brak basu i jego wypelnienia. Co do tego basu "generowanego przez srodowisko akustyczne" to rzecz najnormalniejsza w swiecie. Kupa instrumentow ma pudlo rezonansowe. Moim zdaniem blizej do natury juz maja Grado z drewniana komora czy hybrydowa jak w PS1000. Tak czy siak nie znam dynamicznych sluchawek grajacych bardziej transparentnie i przezroczysto zywa muzyke. W muzyce syntetycznej, szerokopojetej elektronice (zwlaszcza nowe gatunki - ktorych slucham sporo) nie umiem odnalezc przyjemnosci podczas sluchania na K1000.

PS. Ja nie jestem posiadaczem K1000, mialem je u siebie przez dobry kawalek czasu ale nigdy nie byly moje. Nie zdecydowalem sie na to, by zostac ich posiadaczem. Nie przypadly mi do gustu na tyle by w niej pojsc.

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
09-06-2011, 09:33
>> aallen, 2011-06-09 00:35:59
Co do HD800 co masz na myśli mówiąc jednoznacznie ? Puściłem przed chwilą na generatorze test i zarówno w k1000 jak i w HD800 poniżej 40Hz nagle spadło, tak jak ze stołka do bardzo porównywalnego poziomu

Może wzmacniacz zaczyna ciąć? Na wykresie HD800 odtwarzają 40Hz niemal tak samo dobrze jak 60.