Zrobiłem półeczki na magnetofony, najpierw chciałem kupić jakieś gotowce ale nigdzie nie było >takich jak bym chciał< Udałem się wiec do sklepu budowlanego- łaziłem z godzinę i w końcu dokapowałem czego ja chcę :) Dwie rurki aluminiowe- fajnie wykończone że nic już nie trzeba robić i gotowe półki meblowe. Rury na pół w półkach po cztery dziury - trochę kleju - bo nie ma żadnych wkrętów i Tandberg dziadek już od przedwczoraj wieczorem stoi. Miała być teraz tylko jedna ale gdy przywiozłem do domu materiał na budowę i wkurzałem się żeby cholerne nalepki odkleić- to chyba była najgorsza część roboty hahahaah .
Zauważyłem że rury Made in Ukraine a półki Made in Poland. Cholera- wojna teraz i o ile półki to jeszcze chyba nie zagrożone to z rurami inna sprawa. Dzisiaj uderzyłem do sklepu ponownie i kupiłem jeszcze cztery rury- z pięciu które były na stanie.
Będę coś robił dalej.
Tak więc jeden szpulak stoi, drugi to tylko skrzynka ponieważ magnetofon wygląda tak :
Przede wszystkim żeby wydłubać spierniczony pstryczek od sieci. Podobno standard że zdychają- nie dziwię się bo wcale nie są fajne- zamek jest miniaturowy-plastikowy a rygiel pici-tyci. Firma się nie popisała tutaj.
Najpierw myślę- dorobię wytarty zamek- eeee nie małe wk.... i nie widomo ile wytrzyma.
Potem idę na ebay i mówię sobie że kupię- patrzę się i jakbym nie siedział to bym się obalił gdy znalazłem najpierw jeden- potem drugi do Tandberga. Cena- oja cie p......e. Taniej wyszedłby pstryk odzyskany z Pathfindera gdyby go najpierw z Marsa przywieźć.
Dobra- wojna znaczy będzie. Kupię inny i już prawie to zrobiłem gdy żarówka mnie się zaświeciła :)
Poszedłem do szuflady- gdzie zwłoki Wegi na części i fajny Alps 5A się znalazł :) Trzeba mu było plastikowy guzik przepiłować żeby pasował do Tadka. Poza tym będzie do góry nogami bo jest zdecydowanie wyższy i nawet jak by go wlutował to oś jego i stryka z Tadka przekoszone o centymetr mniej więcej. Będzie zatem do góry nogami- niczemu nie przeszkodzi :) bo miejsca sporo.
A poza tym- kondensatory moze jutro będą- to nie warto skladać. Zrobię pstryka i będę nowy regał robić bo ten tymczasowy bohomaz już mnie wk....
ed: gdyby ktoś się bał że regał płytki- wysoki i dużym ciężarem obciążony i że się może przewrócić a magnety na mordę polecą :)
spoko- też się bałem :
aaa- przy okazji poszukiwania pstryczka natrafiłem na gościa z Rumunii , konkretnie z Ploiesti o ksywce >misu<
Robi małe kity z zastępczym ROM -em na jakimś innym scalaku. Jest scalaczek- przejściówka :) Ładnie wygląda.
Tylko trzeba mu napisać do jakiego Tadka ma być