Audiohobby.pl

Kolumny VINTAGE

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
02-01-2009, 14:58
>>Qubric
>Nikt kto dysponuje gotówka tylko na zakup starego grata nie kupuje go ze względu na brzmienie, choćby dlatego >że ma niewielkie możliwości porównania z nowymi wyrobami, nie jest w stanie sprawdzić na ile w tym gracie >pozostało świetności z jego starych dobrych lat. Więc nie siej demagogii, że kupujący stare graty dokonują bardziej >świadomego wyboru niż kupujący nowe rzeczy. Pierwszym czynnikiem jest cena i chęć posiadania tego, co jest >uważane za dobre (bo było dobre kiedyś kiedyś).

Qubric jednym uchem wpuszczasz, a drugim wypuszczasz... tłumaczy Ci tu sporo osób, że zna ludzi, którzy mają kasę, a i tak wolą jak Ty to nazywasz stare graty - i to właśnie ze względu na brzmienie. Sam kiedyś kupowałem nowy sprzęt budżetowy, dopóki nie posłuchałem tego starego, dobrego vintage i nie przekonałem się, że wolę stare kolumny za powiedzmy 2kzł niż nowe w tej cenie z prostej przyczyny - mnie to lepiej gra. Nie obchodzi mnie również i nie wierzę w to, że po 20 latach ich brzmienie pogorszyło się w tak dużym stopniu w stosunku do oryginału, z racji zużycia - nie wiem jak grały 20 lat temu, wiem jak grają teraz i wiem, jak grają nowe klocki w podobnych cenach - dlatego wybieram vintage, bo interesuje mnie dźwięk, a nie żeby się w salonie błyszczało.

Podałeś tu przykład z kosmosu o Pioneerze i WS503, ile kosztuje ten Pioneer? Ja wolałbym kupić 30-letniego wzmaka np. K+H Telewatt za 400 PLN licząc się z faktem, że trzeba w niego włożyć jakieś pieniądze po to, żeby go odrestaurować, niż katować się na nowym Pioneerze, z którym nic nie da się zrobić. Możesz też tłumaczyć, że ten Telewatt już nigdy nie zagra jak nówka sztuka, która kosztowała kiedys 3000 DM i co z tego? I tak zagra wielokrotnie lepiej od rzeczonego Pionka.

Sabor

  • 278 / 5907
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2009, 15:11
>> XYZPawel
(...) jak masz informację, że głośnik ma -6 dB przy 50Hz, to znaczy, że niskiego basu tam NIE MA i żadne czary tego nie zmienią

Ale to już słychać, wiedza o parametrach do tego nie jest potrzebna.
Sam napisałeś, że człowiek jest w stanie odróżnić wachnięcia rzędu 0,5 dB, po co więc znajomość takich danych technicznych?

>> XYZPawel
Parametry oczywiście nie powiedzą też wszystkiego o kolumnach, w tej dziedzinie jest wiele do zrobienia.

Serio? Ludzie od dawna starają Ci się to wytłumaczyć.

>> XYZPawel
Jestem bardzo konsekwentny: nigdzie nie pisałem, że będę jeździł na jakieś sesje odsłuchowe i twardo się tego trzymam.

I to jest piękne. Czy jeszcze czegoś potrzeba? To pytanie nie do Ciebie, tylko do forumowiczów.

:)

  • Gość
02-01-2009, 15:27
szwagiero, 2009-01-02 13:48:12

Znasz takich dziwaków naprawdę? Jak takich nie spotkałem.
Studyjny Klein+Hummel za 3000 DM czyli 1500EUR sprzed 30 lat (chyba jednak nie wzmacniacz, sądziłem że K+H ograniczał się wtedy do monitorów aktywnych). I teraz mozna go kupić za 400PLN??? Pewnie dlatego że coś jeszcze poza obudową w nim dobrze działa - może napisy przy gałkach? I wiesz już że on zagra lepiej od budżetowego Pioneera lekko uzywanego za np. 200-300 złotych. Pomijam fakt ile w niego musisz włożyć i jakich zmian dokonać żeby eksploatować ze współczesnymi urządzeniami... No ale w końcu całe audio można wyciągnąć ze śmietnika i ustawić w gierkowskiej meblościance. Ludzie rzeczywiście lubią różne rzeczy.

  • Gość
02-01-2009, 15:35
A własnie znalazłem tego Telewatta - to nawet nie jest sprzet studyjny tylko jakieś popłuczyny z czasów panowania w Polsce Radmora serii 51... Nawet nie mam już więcej pytań :)))

  • Gość
02-01-2009, 15:37
Własnie widzę Szwagiero że go kupiłeś na allegro za 325 zeta :))) Teraz jeszcze musisz znaleźć jakiś CD-player albo serwer muzyczny z wyjsciami DIN coby szacownego zabytku nie przerabiać za bardzo :)))

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
02-01-2009, 15:47
5102-T : grał lepiej niż większość "taniochy" z Pewexu - tylko mniej atrakcyjny i obciążony genetycznie z urodzenia .

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
02-01-2009, 15:56
>> Qubric_, 2009-01-02 15:27:37

Widzę, że dociekliwy jesteś - to dobrze. Wiem, że Telewatt zagra lepiej od wspomnianego Pioneera i również lepiej od sporo droższych wzmacniaczy nowych, bo używam od kilku lat Telewatta tylko że studyjnego - SB280. Co więcej, najniższy model ES20 który również posiadam zjada również na śniadanie tego Pionka.

Wejścia DIN Cię przerażają? Proszę Cię, ja wiem, że wolisz kupić nowe gówno ze sklepu, bo jesteś leniwy, ale bez przesady. Co więcej np. SB280 jest z 1969 roku i wyobraź sobie, że ma wejścia RCA i nawet porządne zakręcane wejścia głośnikowe - myślałeś pewnie, że takie rzeczy to dopiero w latach 90\'tych robili, jak kupowałeś nowe Technicsy z Pewexu i na tym teraz opierasz wiedzę o vintage. Sam się przyznałeś o nie wiedzy dotyczącej firmy Klein&Hummel, więc jak nie masz pojęcia to raczej nie wchodź w dyskusję na ten temat.

Zapewniam Cię, że sprzęt nie stoi również w gierkowskiej meblościance, ale za pewne trudno Ci pojąć, że niektórzy wolą również antyki zamiast drewnopodobnego chłamu wyprodukowanego na automatycznej frezarce za tę samą kasę co coś starego, ale porządnego.

Szkoda że nie znasz takich "dziwaków", nie wiem tylko czemu jeśli ich nie znasz, to od razu uważasz, że takich nie ma. Jak czegoś nie znam albo o czymś nie wiem, to tego nie ma? Gratulacje! Nie wiem zupełnie czemu taki Lutek woli ślęczeć w necie i kupować stare głośniki za duże pieniądze, zamiast iść do sklepu i kupić sobie błyszczące hi-endy... Chyba brak w nim kultu nowego i pachnącego kupionego za duży hajs, żeby potem pochwalić się, że jest taki debeściak, bo go stać. Mam znajomego, który w studiu jako odsłuchy dalekiego pola ma B&W Nautilusy, mimo że według niego mógłby się zadowolić odgrodami na starych rupieciach, które prezentują ten sam poziom jakościowy... czemu? Bo klienci - debile zwracają uwagę na to, za ile hajsu ma sprzęt, a nie na to, jak on gra, no i musi też przecież nowocześnie wyglądać, bo takie odgrody to niezły obciach.

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
02-01-2009, 15:58
Jeszcze apropo Telewatta, Niemcy to zapewne debile, bo kupują stare złomy po 500-1000 euro zamiast iść do sklepu i wybrać coś z super nowości. No ale pewnie powiesz, że w Polsce też Radmory się sprzedają po 1500 zeta - wiadomo idioci są wszędzie ;)

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
02-01-2009, 16:00
>> Qubric_, 2009-01-02 15:35:45
>A własnie znalazłem tego Telewatta - to nawet nie jest sprzet studyjny tylko jakieś popłuczyny z czasów >panowania w Polsce Radmora serii 51... Nawet nie mam już więcej pytań :)))

I jeszcze raz proszę nie kompromituj się i nie wypowiadaj na temat czegoś, o czym nie masz bladego pojęcia!

  • Gość
02-01-2009, 16:01
No właśnie Dudeck... Radmor grał lepiej - tylko KIEDY, OD CZEGO i KTO TO SPRAWDZIŁ?
Bo dzisiaj, to taniocha bierze takie Radmory jedną nogą. Za to cwaniaczki mogą sprzedawać garść takich starych nadgryzionych przez szczury dzięki reklamiarskim opiniom internetowych miłośników szrotu. Radmor przynajmniej jest legendą, a takie różne K+H to gdzie??? U dziadka z wermachtu??? ;)

  • Gość
02-01-2009, 16:06
Szwagiero, teraz zaczniesz przekonywać, że za tego Telewatta dałeś 1000EUR bo w 1969 kosztował 3000DM? :)))
Ten wątek staje się żałosnym przykładem polskiej nędzy zarabiającej na niemieckich wystawkach...
Zainwestuj w bilet Szwagiero, to może sprzątniesz kilka takich "hi-endów" za darmo sprzed domu jakiegoś berlińczyka... Chociaż nie, odkąd zwietrzyli polskie handlarzyny to też przestali oddawać za darmo :)))

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
02-01-2009, 16:20
Nie Qubric, ja kupiłem go za tyle ile napisałeś - odpowiadasz jak zwykle na to, na co Ci akurat pasuje odpowiedzieć ew. na co jesteś w stanie. Popatrz sobie na ceny "śmietnikowych" sprzętów Telewatta sprzed lat na ebay.de - pewnie polaczki siedzą w necie i podbijają ceny za szrot. Jak mi znajdziesz SB280 albo tego ES707 lub dowolnego lampiaka za cenę w jakiej można kupić Twojego Pionka to chętnie wezmę, bo po prostu lubię tę firmę. Albo lepiej nie patrz bo znajdziesz stary lampowy tuner który idioci łykają za 500 euro i Twój światopogląd się załamie.

Zdzislav

  • 256 / 6102
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2009, 18:01
AAA to o to chodzi. Ty piszesz o KOLUMNACH, a my o zespołach przetworników elektroakustycznych.

Panowie znamy już przyczynę :D

mzawek

  • 176 / 6106
  • Aktywny użytkownik
02-01-2009, 23:04
Qubric sobie jajca robi.K+H telewatt za 300 zeta z niemieckiej piwnicy zagra na dobrym poziomie.On czy kubric o tym wie i chce odkupic ten telewatt od szwagiero.I chce zbic te 50-60 zeta zeby miec na srebrne kable z wolumenu od floriana lampowego.

szakunec

  • 110 / 6105
  • Aktywny użytkownik
03-01-2009, 02:20
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################


Tak sobie czytam i dziwię się zajadłym przeciwnikom tzw. vintage - lub mówiąc ich slangiem - starych gratków. Co kogo obchodzi ile dany sprzęt ma lat i czy stał w niemieckiej piwnicy razem z niemieckim ogórkami  ??  Czy nie liczy się to jak gra  ? Jeżeli jest wybierany przez osłuchanych ludzi, którzy mieli już w swojej karierze dość paczek i klocków, żeby wyrobić sobie zdanie na temat swojej filozofii dźwięku --  czy to nie jest już wystarczającym wskaźnikiem tego, że w tych "starych gratach" coś jest ?? A czy są lepsze od aktualnych - jest odrębnym tematem.
Na pewno nie można jednoznacznie uparcie twierdzić  -->  stare - beee, nowe - cacy  i na odwrót  --  musi to być czymś poparte... Tym bardziej nie rozumiem tłumaczenia niższości  vintagowych sprzętów ich zużyciem   .. Co ma piernik do wiatraka  ??  Biorę dwa różne zespoły głośnikowe: 40-letnie  i  nowe z salonu - słucham  -->   bardziej podoba mi się stare -->  i co do qrwy nędzy obchodzi mnie zużycie resora górnego przetworników w vintagu - skoro wg mojej opinii ten dźwięk bardziej mi odpowiada .. naprawdę nie rozumiem tego...Mogę tylko żałować, że nie urodziłem się o czterdzieści lat wcześniej i nie posiadałem tego sprzętu od nowości.

Inna sprawa to wciskanie na siłę ciemnoty w stylu - vintage kupują osoby, które nie mają pieniędzy na lepszy (czytaj nowy) sprzęt. Jeżeli mam założony budżet w ramach, którego kupić mogę nowy sprzęcik z salonu lub "gratki z wystawki", a wybieram to drugie to po ch..j  dywagacje na temat niezamożności ??!! Czy wybór starego sprzętu musi wynikać tylko i wyłącznie z zasobności portfela, a nie np. z preferencji słuchacza  ??


>>Qubric

z tymi Din-ami to żeś pojechał..........
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel