Audiohobby.pl

Audio => Lampy => Retro Audio => Wątek zaczęty przez: clo2 w 11-03-2008, 20:24

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-03-2008, 20:24
Inicjuję wątek poświęcony kolumnom vintage.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 11-03-2008, 20:27
I od razu pytanie.
NA Allegro dłuuugo już ktoś próbuje sprzedać Tannoie T125. Konkretnie nie same kompletne kolumny ile przetworniki ze zwrotnicami. Jak ten model Tannoi brzmiał, słyszał ktoś? I pytanie, czy jest to godne uwagi oraz czy można faktycznie zrobić skrzynki, które po montażu całości dadzą z powstałych kolumn dźwięk jak oryginalne Tannoie T125?

Tutaj link:
http://www.allegro.pl/item327501877_tannoy_t125_komplet_glosnikow_.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 30-12-2008, 15:08
Wątek zacny jak i te kolumienki poniżej - zaprojektowane tak jak to się powinno robić , by grały ( 25 kg żywej wagi / szt. i głośnik basowy 37 cm ) .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 30-12-2008, 16:01
mmm... kolumny vintage, jeden z moich ulubionych tematów! :)

podobnie jak w przypadku samochodów vintage kolumny bywały kiedyś piękne, nie to co dzisiaj, kiedy nawet drewno wygląda i "czuje się" jak plastik :(


-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 30-12-2008, 16:28
Yes , yes , yes .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 30-12-2008, 16:30
.... i jeszcze :
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Chruper w 30-12-2008, 16:43
Dudeck, ale mógłbyś wklejać zdjęcia tych w oryginalnym stanie/wyposażeniu :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 30-12-2008, 17:06
seria Tannoy Prestige to jeden z nielicznych współczesnych przedstawicieli stylu vintage, właściwie to jest vintage, którzy przetrwał
poniżej flagowy przedstawiciel gatunku Westminster Royal w oryginalnym stanie i wyposażeniu :)

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 30-12-2008, 17:27
inny wybitny przedstawiciel, "wymarły", ale intensywnie "żyjący po życiu" (ceny na rynki wtórnym idą w dziesiątkach tysięcy USD)

JBL Paragon w oryginalnym stanie i wyposażeniu :)


-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 30-12-2008, 17:35
no i Onkyo Grand Scepter - też "żyjące po życiu", oczywiście w oryginalnym stanie i wyposażeniu :)

właściciel sportretowanego systemu "przesiadł się" na GS-1 z Focali Diva Utopia Be (ok. 50 000 zł o ile się nie mylę)

w związku z tym, że zdjęcia kiepskie i maskownice zakrywają to co najlepsze, jeszcze dodatkowo zdjęcie "pozowane" i bez maskownic

czujecie ten podmuch? :)

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 30-12-2008, 17:44
Tak Conto, to sam sok... pięne rzeczy
A Dudeck... nie chciałbym hamować entuzjazmu, ale... to niekoniecznie o to chodzi...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 30-12-2008, 18:08
>> Dudeck, 2008-12-30 16:28:35
Coś mi ten ZG40c.. śmierdzi niskotonowce pozmieniane. Nie protestował bym gdyby takie nie grały u moich dzieciorów Teraz idzie im 29 rok bezawaryjnej i całkiem miłej brzmieniowo pracy

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 30-12-2008, 18:39
>> Conto Usuniente, 2008-12-30 17:27:36

ps.
na lewo od Paragona za MBL-ami jeszcze jeden nieśmiertelny vintage - Quad ESL 57 w wersji dublowanej na dorabianym stelażu

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 30-12-2008, 19:12
Conto Usuniente, 2008-12-30 16:01:5
"...vintage kolumny bywały kiedyś piękne, nie to co dzisiaj, kiedy nawet drewno wygląda i "czuje się" jak plastik :( "

   Wyglad jak wyglad, ale co do ich jakosci dzwieku, to wspolczesne typowe kolumny maja powazne problemy aby wiekszosc z tamtych dogonic.  Granie zza koca - lub kilku - dudnienie i pare innych, to typowe przywary dzisiejszych kolumn.
Dla mnie - przynajmniej na dzien dzisiejszy - nie ma powrotu do wspolczesnych kolumn..., no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku staruszki  - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy.

No i fotka mojej rodzinki Tannoy (zamieszczona juz gdzies tu na forum, ale w temacie nie zwiazanym z kolumnami vintage). Brak na fotce jeszcze ostatnio nabytych 15 calowych basowcow Tannoya, tak samo wygladajacych jak te 15 calowe Dual Concentric-i na fotce, przykrecone do prowizorycznych odgrod.
A tak wygladaja - na drugiej fotce - te same monitory (te w wiekszych obudowach) z maskownicami.



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 30-12-2008, 19:29
Ha!
Pod Lutkiem wkleić swoje graty - bezcenne!
Od dawna zastanawiałem się, czy Infinity Renaissance 90 to już vintage, czy jeszcze nie?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 30-12-2008, 19:44
>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57

Ha to tylko tobie udało się zrekonstruować słynne ściany dżwięku z "tamtych lat" ;)



Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 30-12-2008, 20:05
a propo wybitnych kolumn
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: H.P. w 30-12-2008, 22:36
Wyglądają jak vintage a współczesne.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: H.P. w 30-12-2008, 22:47
A teraz vintage.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 30-12-2008, 23:45
Rafaell, 2008-12-30 19:44:56
" Lutek, 2008-12-30 19:12:57
Ha to tylko tobie udało się zrekonstruować słynne ściany dżwięku z "tamtych lat" ;) "

No..., na co dzien, to gram delikatniej, skromniej..., tylko z dwoch paczek. Boje sie odpalac wszystkiego jednoczesnie, bo od spodziewanych, niesamowitych, wybitnych efektow stereofoniczno - przestrzennych dostalbym jeszcze z wrazenia jakiego zawalu :-)))
Zbliza sie koniec roku, wiec powyciagalem z roznych kątow Tannoy-e i zebralem w jedno miejsce, co ulatwi przeprowadzenie inwentaryzacji. Przy okazji nadarzyla sie okazja do rodzinnej fotki.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 30-12-2008, 23:49
>> Lutek, 2008-12-30 23:45:39

Lutek specjalnie dla Ciebie i z ciekawości popatrz na oryginalne papiery

http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=140291448238&indexURL=11&photoDisplayType=2#ebayphotohosting

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 31-12-2008, 00:12
>Rafaell
Pieknie. Gdyby tak byly spelnione trzy warunki..., a mianowicie: mialbym wiekszy pokoj, sprzedawane w Europie i taka cena jak w tej chwili z opcja "kup teraz", to w tym momencie juz byloby "klikniete", a jaki i gdzie dzwig zalatwic, to martwil bym sie pozniej :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 31-12-2008, 01:00
>> yolaos, 2008-12-30 20:05:39
>a propo wybitnych kolumn

w sumie też vintage, sam Qvortrup to przyznaje, że niczego sam nie wymyślił

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 31-12-2008, 10:11
jak to mówia" lepsze jest wrogiem dobrego"
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 31-12-2008, 11:19
>> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13
Jest jeszcze jedna rzecz: zużycie mechaniczne, po iluś tam latach to się jednak zużywa i parametry ma gorsze

Ja w sprawie zużycia i parametrów. Jestem po odsłuch starych JBL, dźwięk (jak dla mnie) super, wygląd/stan techniczny także super. Myślę o ich zakupie.
To co mnie nurtuje i niepokoi to trwałość tych paczek, ile "jeszcze" wytrzymają ?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z użytkowaniem naprawdę starych kolumn ?

pozdrawiam i Życzę Pomyślności w Nowym Roku !

 
Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 31-12-2008, 11:23
A co to za paczki JBL? Coś w stylu L100 albo studyjnych 4310 czy coś zupełnie innego?

Pozdrawiam,
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 31-12-2008, 11:26
>> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13

Sprzęt stricte niszowy jakim jest ewidentnie Hi-End z najwyższej półki zawsze pójdzie do przodu , gdyż bez względu na poniesiony koszt i tak znajdzie nabywcę .
Co do produkcji z poza tego zakresu , cóż , tu już jest inna sprawa - ta cała nowa technologia służy tak na prawdę  ... obniżeniu kosztów produkcji .
Cierpi na tym nie tylko wykląd produktu jako taki ale i w efekcie końcowym otrzymujemy dźwięk , który jest raz tak gorszy niż w kolumnach z przed 20 lat ( nie w 20-to letnich , roztrzepanych głośnikach - przynajmniej tych w większości ) .

A co do tego : " ... co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!? ... " to tu już widzę przykładne uprzedzenie , nie fachowe podejście do tematu , żółta kartka :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 31-12-2008, 11:34
Dla mnie pewną wskazówką niewielkiego postępu lub nawet jego braku jest brak porównań starych i nowych modeli w testach w prasie komercyjnej hifi. Ale to tylko domysł. Sam, niestety, nie miałem okazji nausznie ich porównywać.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 31-12-2008, 11:36
Możesz Paweł opisac jaki jest postep w robieniu i konstruowaniu głosników w okresie powiedzmy 30lat?

Jako ciekawostke przytocze ,że beryl był uzyt po raz pierwszy w latach siedemdziesiatych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: H.P. w 31-12-2008, 12:40
Ale nie w czystej postaci, był napylany chyba na alu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 31-12-2008, 13:04
Coś dla oka , które już się odzwyczaiło :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 31-12-2008, 13:19
Pawle, niekoniecznie tylko OB.
Zachwyt bierze się z czegos innego.
Wysokiej z reguły skuteczności tych kolumn, co przekłada się na ich mniejsze zniekształcenia, przy przecietnych natężeniach dźwięku. To raz.
Dwa, stare głośniki potrafia grac, może mniej szczegółowo, może nie mają często spektakularnej przestrzeni i nie znikają z pomieszczenia. Ale za to w pewnych konfiguracjach sa bardziej melodyjne i wciagające słuchacza.
Oczywiście to wszystko jest jakimś tam kompromisem, nie mniej każdy ma inne gusta według nich dobiera sobie przecież sprzet.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 31-12-2008, 13:35
Niestety postęp który opisałes dotyczacy rodzaju membran nie odzwierciedla sie w jakości przekazu.
ani nomex, magnez , kevlar, czy jeszcze pare innych mieszanek nie moze wypchnąc membran celulozowych, nie dla tego ze są w niedostepnych cenach czy drogie , ale poprostu ,że nie da sie ich za długo słuchac, tu oczywiście temat rzeka , dokładnośc cholografia itp, byc może, ale dokładnośc chyba nie tych dzwieków czy czestotliwośc co by sie chciało słuchac, do tego dochodza ostre cięcia , zabawy w mini obudowy trendy, wymagania od wzmacniaczy po pare kilowatów a muzyki nima.
Prawda jest zawsze czysta i prosta i takie były kiedys zestawy głosnikowe duży bas duzy basowiec zadnej sciemy, proste filtry oczywiście bez przesady i wielkie skrzynki jeśli chciało sie pare metrów nagłosnić.
Jesli chodzi o kopółki to rzeczywiście postep jest, ale woofery to wciąz te same technologie czasem inaczej nazywane dla pieknej fomułki i marketingu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 31-12-2008, 13:56
Może technologia i na to by pozwalała (teoria )  ale w sklepach ( praktyka ) ogólnie jest kicha i w przedziale do 3 kzł nie ma nic sensownego :(
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 31-12-2008, 13:59
Mówmy o rynku całościowo - nie o naszym "specyficznym" w PRL-u .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 31-12-2008, 14:01
>> XYZPawel,

>A teraz nie ma wysoko skutecznych głośników ?

A ile masz do kupienia domowych (nie estradowych) głośników o skuteczności 97-98 dB na rynku?
W zasadzie nie ma, a jak sa to kosztuja majątek.


>A skąd te granie się bierze ? Z dobrych parametrów, konstrukcji, tu nie ma czarów. Nie twierdzę, że starocie są złe. uważam, że teraz są dostępne lepsze :)

Ja myslę że z innych materiałów, uzytych do budowy - AlNico, papier czerpany na membrany, etc.
Nowoczesne konstrukce biją stare pod wieloma wzgledami (jeżeli nie pod wszystkimi), jednak dla mnie ta perfekcja prowadzi do zbyt technicznego dźwięku, gdzie zatraca się sens muzyki.
Powiem tak - masz perfekcyjny dźwięk ale mało w nim muzuki jako takiej.
Oczywiście to tylko moje prywatne zdanie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 31-12-2008, 14:02
muzyki - miało byc.
Wybaczcie : )
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 31-12-2008, 14:31
XYZPawel>

Jeżeli chodzi o zużycie starych konstrukcji to gdybyś je widział na żywo mógł byś się mocno zdziwić.
To co widziałem czyli Lutkowe, moje Saby czy woofery w Forte i kilka innych starych konstrukcji wyglądają jak by wczoraj wyjechały z fabryki (oczywiście pod warunkiem że nikt nie trzymał ich w wilgotnej szopie). Z tego co widziałem to jedynie woofery z piankowym zawieszeniem nie są warte zachodu bo ono na pewno poleci. Większość starych konstrukcji ma niewielkie wychylenia więc resory wiele w tyłek nie dostają. Byle nie trzymać tego w wilgoci a przeżyją jeszcze wiele współczesnych konstrukcji.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 31-12-2008, 14:33
Moim zdaniem, jeśli ktoś uważa, że "postęp" od mniej więcej połowy lat 80-tych, podyktowany jest szlachetnym celom - żeby było lepiej, jest najdelikatniej rzecz ujmując - naiwny. Marketingowy bełkot rozwinął się w tym czasie niewspółmiernie bardziej, głównie po to, aby "zasłonić" prawdziwe cele. Czy ferryt jest lepszy od alnico, czy... tańszy? Czy inne materiały na membrany są lepsze od celulozy, czy tańsze i prostsze w procesie produkcyjnym? Czy dwudrożne konstrukcje są lepsze od trójdrożnych, czy może prostsze, szybsze i tańsze w produkcji?
Oczywiście zawsze można powiedzieć, że obornik to nawóz i ciepło. Tyle że to dalej będzie zwykłym gównem...
Ja nie twierdzę, że nie ma dzisiaj konstrukcji lepszych od tych sprzed 30 lat. Tylko... kto je widział i kogo na to stać?
Reasumując - konstrukcje produkowane wg tych samych kryteriów, czasem w nieco tylko zmodyfikowanej formie kosztują dzisiaj "normalnie", czyli tyle ile mają kosztować, czyli dużo. My staramy się postawić obok nich konstrukcje tworzone z myślą - taniej i łatwiej, powodując tylko ironiczne uśmiechy projektantów i wszystkich tych, którzy mają pojęcie o tym, jak jesteśmy dymani przez ostatnie lata.
Co nie zmienia faktu, że niektórzy lubią być dymani...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 31-12-2008, 14:35
>W głośnikach zdaje się jest "wymiana" albo skuteczność, albo bas.
>W Altusach były stosowane niskotonowe o dużej skuteczności, ale z kiepskim basem.

Konstrukcja konstrukcji nie równa. Nie wiem czy byłeś na audioshow ale jak dla mnie yamahy w pokoiku audiostereo miały najlepszy bas w całym sobieskim, wystarczająco nisko schodzący i przy tym trzymany za mordę.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 31-12-2008, 14:39
Zmiany konstrukcyjne na przestrzeni ostatnich 20 lat były raczej podyktowane względami praktycznymi waf\'em i zmniejszeniem zajmowanej przestrzeni. Koto dzisiaj kupuje głośniki szersze niż 30 cm. Toż to jacyś ekstremiści i jak zmieścić pięć takich w domu. Bardziej opłaca się produkować kompaktowe konstrukcje dla których rynej jest zdecydowanie większy.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 31-12-2008, 15:28
Dopóki postawione obok innej konstrukcji gra to zdecydowanie lepiej (nie chodzi o subtelności które mogą być siłą perswazji) to mikrouszkodzenia mi nie przeszkadzają. A że wszystko łącznie z nami się kiedyś rozleci to trudno. Nie kupuję czegoś dla wyglądu ani trwałości (oczywiście w granicach rozsądku) ale po to żeby uprzyjemniało mi życie. A że po 20 czy 30 latach się rozleci, cóż sela vi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: tymek w 31-12-2008, 17:39
Posiadam siemensy z 1957 roku i nie widzę jakichkolwiek oznak zużycia po tych papierowych głośniczkach. Wysokie tony z tej papierowej tubki jak dla mnie są nie do pobicia przez współczesne głosniki. Czystośc, precyzja i co najważniejsze przyjemnośc słuchania to jest podstawa. Siedzi to u mnie w obudowie typu karlson - wielka skrzynia po 40 kg sztuka - a znika jak zaczyna grac. Pozdrawiam pozytywnie zakręconych w przeddzień nowego roku.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 31-12-2008, 20:11
XYPaweł czytając Twoje wpisy zauważyłem, że Twoja wiedza o vintage opiera sie głównie na starych prlowych unitrach. To ogromny błąd. Nie powinieneś opierać swoich tez na tamtych urządzeniach.  Zwróć uwagę na studyjne monitory jbl\'a Mialy płaską charakterystykę częst. do tego wysoką efektywność i bardzo szerokie pasmo.

np:
http://www.jblpro.com/pub/obsolete/4350b.pdf

 http://www.jblpro.com/pub/obsolete/4331b_4333b.pdf

nieźle jak kolumny z 70-80 lat. Wyżej wymienione 4350 na całym świecie uzyskują ceny w granicy 10000-12000 euro, choć na rynku pojawiają sie rzadko. cały czas są dostępne zawieszenia na wymianę.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 31-12-2008, 20:25
Dla czego stare kolumny budzą u nas taki zachwyt ?

Dla tego ze czas ich nie oszczędzał ! Słabsi zawodnicy się wykruszyli i została śmietanka w otoczce niezniszczonej dziadowizny vintage. Teraz wystarczy sporo informacji, opinii z dawnych lat o starych konstrukcjach i sobie spokojnie można  na aukcjach wydłubywać rodzynki. Czasem to jest trochę okrutne że kupujemy np. kolumny  z których wydłubujemy tylko dwa konkretne głośniki, reszta idzie von ale w ten sposób możemy sami sobie zrobić budżetowo sprzęt który zagra jak współczesne cuda techniki które uciekają z naszego finansowego zasięgu.

Jeszcze raz powtarzam to jest hobby głośniki można niedrogo kupić i eksperymentować czasem wystarczy zrobić nowa grubsza obudowę, czasem wstawić zieloną sabę a czasem 3"średnio tonowego dynaudio a czasem tylko przeczyścić styki

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 01-01-2009, 16:41
>> rochu, 2008-12-31 13:19:33
>Pawle,...
Zachwyt bierze się z czegos innego.
Wysokiej z reguły skuteczności tych kolumn, co przekłada się na ich mniejsze zniekształcenia, przy przecietnych natężeniach dźwięku. To raz.
Dwa, stare głośniki potrafia grac, może mniej szczegółowo, może nie mają często spektakularnej przestrzeni i nie znikają z pomieszczenia. Ale za to w pewnych konfiguracjach sa bardziej melodyjne i wciagające słuchacza.<

Nie wiem jakich Vinage glosnikow sluchales,  ale ta czesc Twojej opinii: "... może mniej szczegółowo, może nie mają często spektakularnej przestrzeni i nie znikają z pomieszczenia. ",  zupelnie nie ma odzwierciedlenia akurat w przypadku Tannoy DC. Jest dokladnie przeciwnie..., wymienione i wszystkie inne aspekty dzwieku przewyzszaja te we wspolczesnych, popularnych - czesto nie tanich - kolumnach.



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 01-01-2009, 16:41
>> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13
>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57
> no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku >staruszki - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy <

" Jakaś gruba przesada, jednak jakiś postęp w tej dziedzinie jest. Nie wiem, co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!? "

    Wszystko...i to w kazdym aspekcie dzwieku - bez wyjatku !

" Jest jeszcze jedna rzecz: zużycie mechaniczne, po iluś tam latach to się jednak zużywa i parametry ma gorsze niż na początku....
Ja rozumiem: miniona młodość, wspomnienia, ale bez przesady. "

   Zawieszenia w tych glosnikach nie sa wykonane z jakiejs pianki czy kauczuku, ktore po niezbyt dlugim czasie zaczna sie rozsypywac - szczegolnie pod wplywen dzialania swiatla .Widac, ze jest to tkanina nasaczona jakims preparatem. Moje glosniki nie sa az takie stare, bo maja dopiero okolo 30 lat - mowa o koaksjalach Tannoy Dual Concentric. Co powiesz w takim razie o jakosci zawieszen takich przetwornikach - Tannoy Dual Concentric - z lat 60-tych, 50-tych, a nawet 40-tych - w przypadku serii "Black" ?. Zreszta nie tylko Tannoy. Nie daje Ci do myslenia, ze parka takich 15-calowych z lat 50-tych, 60-tych schodzi po 5.000 - 10.000 USD ( widzialem w tym roku dwa razy sprzedane parki Silverow wlasnie po 10k USD), a nawet duzo wiecej - w przypadku najstarszej serii "Black" ? Czy osiagalyby takie ceny, jesli gralyby - powiedzmy - przecietnie ? Czy ktos oferowalby takie kwoty, gdyby byla obawa o zuzyte zawieszenia, czy tez, ze grozi im to w niedalekiej przyszlosci ?. Jestem przekonany, ze nawet te 50-cio letnie przezyja jeszcze ich wlascicieli..., to co dopiero moje "mlodzieniaszki":-)


> XYZPawel, 2008-12-31 14:24:32
 "No, nie mogę się zgodzić :) To jest jakiś audiofilski mit. Dla mnie celem jest kreacja rzeczywistości, jeśli to będzie, to będzie też muzyka."

Jesli aspekty dzwieku z tego glosnika porownujemy do aspektow muzyki na zywo - a ta chyba najbardziej kazdemu odpowiada - to tu mamy naprawde spore zludzenie takiej muzyki. Dzwiek otwarty, naturalny, muzycy - dzwieki obecne w pokoju, realizm przekazu, kontury, a co za tym idzie seperacja, rozdzielczosc zrodel taka, jak gdyby kazdy instrument brzmial oddzielnie z innego systemu. Bas dynamiczny, krotki, szybki, niedudniacy, niemonotonny, zachowana rownowaga tonalna Do tego piekna stereofonia, przestrzen. Glosnik nie gra zza koca, lub kilku kocy, nosowo, z wyraznym nalotem, jak ma to miejsce we wspolczesnych kolumnach. Do tego nie sadze, aby jakis wspolczesny tweeter potrafil odtworzyc taka gore, dac takie wyrafinowanie, szczegolowosc, spowodowac, ze wokale beda takie jakie sa z D.C. Goscilo juz u mnie kilka par wspolczesnych kolumn i to nie tanich. Np. takie AudioPhysic sa znane z tego, ze podobno ze wzgledu na swoja wysmuklosc (sa waskie) maja swietna stereofonie i przestrzen. Okazalo sie, ze ta ich waskosc i te opinie o wyjatkowosci tych przestrzennych aspektow niewiele maja wspolnego z rzeczywistoscia. Akurat w bezposrednim porownaniu, przy moich szerokich monitorach, te i wszystkie aspekty okazaly sie do tego stopnia slabiutkie, ze jeden z uczestnikow odsluchu po kilku pierwszych dzwiekach smiejac sie, trzymal sie za brzuch - pewnie aby nie dostac przepulkiny :-). Pozniej po dluzszym odsluchu jeszcze raz prosil o podpiecie A.P. bo zapragnal znow sie posmiac. Model AP nie nalezal do tanich. Zreszta tego modelu monitorow z D.C. sluchalo juz u mnie troche osob i reakcje na jakosc dzwieku  zawsze takie same.

Pawel...
Co do moich glosnikow, to gdybys nie wiedzial z ktorego roku pochodza, to zapewne dalbys sie nabrac, gdybym powiedzial, ze kupilem nowe np. rok temu lub nawet niedawno.
Np. tak wygladaja membrany i zawieszenia w niedawno nabytych 15 calowych przetwornikach Tannoy DC..., identycznie - w tak samo wygladajacych - ale basowcach, a takze  w pozostalych przetwornikach siedzacych w kolumnach. Przy czym w zawieszeniach nie widac jakis sladow wypracowania, caly czas zachowuja sztywnosc jakby byly nowe.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 01-01-2009, 16:41
>XYZPawel
Jesli sie nie myle, to jestes z Poznania. To bardzo blisko ode mnie - zaledwie jedna godzinka pospiechą. Zatem mozesz rozwiac albo potwierdzic rozne swoje watpliwosci, a takze miec kolejne doswiadczenie, przyjezdzajac do mnie na odsluch. Wszystko na zywo obejrzysz, a przede wszystkim posluchasz, wyrobisz sobie jakas tam opinie o kolumnach - glosnikach - vintage i po powrocie po prostu mozesz tu opisac, czy Ci sie podobalo czy nie.., co, dlaczego itp. Bedzie to przynajmniej wpis oparty juz o konkretny, fizyczny kontakt i nabyte doswiadczenie.
A wiec zapraszam. Co Ty na te propozycje ? Szczegoly na PW.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 01-01-2009, 16:43
tak,tak zam asortyment firmy K+H, używam nawet ich wzmacniacza. Ale te monitorki to totalne wyczynowce kosztujące 50kzł z cyfrowymi zwrotnicami.  Jblki wskazane przeze mnie były pasywne.

a moją wiedzę czerpię z Twoich wpisów w tym wątku.  Mam nadzieje ze masz jakieś praktyczne przykłady bezpośrednich porównań starych kolumn z nowymi. Oczywiście nie mam na myśli altusów pędzonych toską vs powiedzmy xaviany z dobrą elektroniką.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 01-01-2009, 16:44
mój wpis powyżej skierowany jest do Pawła.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-01-2009, 17:44
>> XYZPawel, 2009-01-01 16:03:06
>Charakterystyka częstotliwościowa tych JBL nie jest powalająca.

Lepsze są chociażby te:
http://www.klein-hummel.com/klein-hummel/icm_en.nsf/root/prof-monitoring_studio-monitors_main-monitors_O500C#

No cóż pewnie na papierze tak .Słuchałem na targach niższego modelu Klein-humel i po prostu było to dla mnie rozczarowaniei nie wiem czy zawinił odtwarzacz płyt CD zainstalowany w aktywnych kolumnach, czy po prostu grało to sobie nieszczególnie? Klein Hummel to raczej chyba znani sa z dobrego vintage i tam bardziej cenieni

Rafaell




------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 01-01-2009, 18:32
Fajne porównanie, audio z motoryzacją hehe

a ja porównam audio ze sztuka kucia samurajskich mieczy. Kiedyś ( oj dawno, dawno temu) robiono znacznie lepsze i żadna dzisiejsza technika nie jest w stanie odtworzyć tych staroci.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 01-01-2009, 19:14
Panowie nie znudziło Wam się dyskutować z XYZPawel?

Proponuję zestawić w jednym pomieszczeniu odgrody na starych głośnikach, do tego starego CDka po porządnej lampizacji i jakiegoś lampowca wystarczy pewnie taki wspomnianej tu firmy Telewatt versus nowoczesny zestaw oparty o jakieś B&W Nautilus + ultranowoczesny wzmak tranzystorowy (bo przecież lampy nawet nowe trzeba wyrzucić do lamusa ze względu na archiwalną technologię), do tego wysokiej klasy CD czy DAC z transportem za duże pieniądze. Następnie należy zaprosić na odsłuch kilka osób i sprawdzić, kto co wybierze - według mnie wybór będzie albo kwestią gustu, albo też wyglądu tudzież ceny odsłuchiwanego sprzętu i preferencji słuchacza. I po co ta dyskusja nad wyższością Świąt? Jedni lubią tradycyjne Boże Narodzenie, a inni Halloween ;)

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 01-01-2009, 19:34
 > XYZPawel, 2009-01-01 18:05:55
" Czy 30 letnie Mercedesy klasy S są złe ? Na pewno nie, ale nowe mają pewną przewagę nad tym dziarskim staruszkiem, nawet świetnie utrzymanym... ;) "

  Zgoda, ale takie porownania nie maja zastosowania w przypadku kolumn - glosnikow.  Jeszcze raz zapewniam Cie, ze sa wyraznie lepsze i to w kazdym aspekcie dzwieku. Czy gdyby tak nie bylo, to nie zostawilbym nadal poprzednich kolumn, ktore - porownujac cene do jakosci - byly naprawde niezle ? Byly bardzo dobre, ale w porownaniu z innymi wspolczesnymi z podobnego pulapu cenowego - a nawet wyzszego. Albo, czy nie szukalbym na znacznie wyzszym pulapie wsrod wspolczesnych ? A jednak kupilem stare Tannoye na legendarnym DC - chyba  nie bez przyczyny...

> XYZPawel, 2009-01-01 18:10:56
" Tak, dzięki za zaproszenie, ale jestem chyba zbyt leniwy na takie wyjazdy ;) "

Jak nie przyjedziesz, to sie po prostu nie dowiesz. Pozostana Ci nadal tylko domysly i dalsze teoretyzowanie - proste.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 01-01-2009, 19:37
>> XYZPawel, 2009-01-01 18:10:56
?Tak, dzięki za zaproszenie, ale jestem chyba zbyt leniwy na takie wyjazdy ;)

Pawel na twoim miejscu skorzystałbym z zaproszenia do Lutka, zamiast dalej pieprzyć głupoty. Po powyższym tekście zaczynam na serio posądzać cię o zapędy wyłącznie trollowskie (denerwowanie dla samego denerwowania).

Po AudioShow 2007 wróciłem załamany - w negatywny sposób, bo mało co grało (tak jak sobie to wyobrażam).

Od Lutka wróciłem załamany... w pozytywnym sensie :-).  "Widziałeś" (słuchem) kiedyś wiolonczelę naturalnych rozmiarów?? Albo "oddech" sali orkiestrowej? Bo ja tak. Ten krótki odsłuch mi nieźle w głowie poprzestawiał.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 01-01-2009, 19:52
Myśle, ze dyskusja zeszła na złe tory i jest tez tak ze posiadacze vintage sa troszke zaslepieni swoimi nabytkami ponieważ i dzisiaj sa wybitne kolumny czy głosniki np Sonusy czy Proaci, lub głośniki np. 18tkaScana ,papierowy woofer z piankowym zawieszeniem.

niestety Lutek nie zgadzam sie ze Tanoye które tak zachwalasz to wybitne głosniki,czy nawet dobre, mam na mysli dualkoncetric, dla mnie tam jest poprostu malo dzwieków wycinek góry i nie chodzi o natezenie ,ale o objete pasmo, poprostu niewiele z nich słychac i takie rozwiązania zawsze padaja w starciu z systemami dwu lub wielodroznymi. Oczywiście barwa i ciepełko jest jak i dynamika  łatwośc wysterowania , ale braki w pasmie bardzo duze,zbyt mało  rekompensowane zaletami.
pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-01-2009, 21:11
>> XYZPawel, 2009-01-01 20:10:46

>teoretyzowanie ? ;) Pomówmy o faktach:

>Dwudrożna kolumna, basreflex, prawie 50 letnia, pasmo +-4 dB 52Hz-20 kHz. Ich jedyną cechą wyróżniającą jest >koncentryczność, ale czy to wystarczy żeby były takie super ? Nie sądzę.

>Jak pisałem: moje Oriony zjadłyby je na śniadanie.

Jak widzę mamy kolegę audiofila teoretyka-czytacza ; najpierw chwali  coś, czego jeszcze stolarz nie zaczął robic (Oriony) a już zjada coś co jest już lata w realu. Później pisze o kolumnach których nie słuchał (Klein Hummel) a które zjadają JBL bo " Charakterystyka częstotliwościowa tych JBL nie jest powalająca"

Najgorsze jest to że ma wyrobione zdanie o czymś, czego jeszcze nigdy nie słuchał. nazwijcie sobie to jak chcecie troll,ignorant,... Jak dla mnie źródło szumu informacyjnego w necie które trzeba odfiltrować od istotnych informacji.

Uprzykrzasz nam ten wątek XYZPaweł nie wnosząc żadnych ciekawych informacji na temat wątku Kolumn Vintage, których nawet nie posiadasz.


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-01-2009, 21:15
Pawel, dawaj te Oriony :)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 01-01-2009, 21:27
>> Rafaell, 2009-01-01 21:11:13
Uprzykrzasz nam ten wątek XYZPaweł nie wnosząc żadnych ciekawych informacji na temat wątku...

To ci nowość ))

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: majkel w 01-01-2009, 21:28
>> XYZPawel, 2009-01-01 20:10:46

Jak pisałem: moje Oriony zjadłyby je na śniadanie.

To są te z aktywną zrotnicą na 11 sztukach OPA2134? Nie dziwię się, że wszystkie CDki grają na tych Orionach tak samo (kiepsko). To tak jakby komuś kazać odróżnić mp3 od wav na głośniczku telefonu komórkowego.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 01-01-2009, 21:36
>> XYZPawel, 2009-01-01 20:10:46

teoretyzowanie ? ;) Pomówmy o faktach:

Jak pisałem: moje Oriony zjadłyby je na śniadanie.

łał mistrzostwo świata. Teoretyk sprzeciwia sie teoretyzowaniu za jednym zamachem.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-01-2009, 21:57
>> yolaos, 2009-01-01 19:52:48

Masz sporo racji jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale są małe wyjątki i chyba Tanoy dosyć dobrze sobie radzi sądząc po recenzjach (niestety nie dane było mi ich słuchać) może się podobać. Ze swojej praktyki wiem np. że 15" głośnik nie powinien pracować powyżej częstotliwości podziału gdyż następują wtedy różne podbarwienia. Dla 15" są to już częstotliwości rzędu 900-1000Hz i choćby z tego powodu należało by zastosować do wyższych częstotliwości kolejny mniejszy głośnik, no i tu też zaczynają się schody jak wiesz. Każdy produkt w wyniku badań,prób, doświadczeń łatwiej usprawnić niż robić od początku i właśnie Tanoy poszedł tą drogą-drogą kompromisów ale i władzy myśli nad materią. W 2007 roku byłem na Audio Show i naprawdę mało kolumn mnie zachwyciło, niektóre wręcz rozczarowały-piszę o moim punkcie słyszenia czyli najbardziej realistycznie oddana atmosfera sali koncertowej a przede wszystkim instrumentów "klasycznych" . Dla tego stwierdziłem na spokojnie że droga posiadania kolumn vintage jest tak samo wartościowa jak kupowanie nowych. Mamy pewien "luksus wyboru" ze inni przed nami nad danymi kolumnami pisali ochy i achy także z pozycji użytkowników. My tylko jak kolega XYZ mogli sobie oglądać katalogi i pisać że np. Technics jest super (jak wiemy tylko nieliczne ich produkty)
Osobiście mam kolumny budżetowe vintage Sansui SP5500x i bez pewnych przeróbek tych zrobionych i do zrobienia nie byłby to aż taki super dżwięk ;) mimo ze to aż 4way :) No ale jest tak jak z Tanoyami małymi kroczkami do coraz lepszego dźwięku.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 01-01-2009, 22:07
Mam nadzieję, że opinie innych Cię nie zawiodą. Szczerze tego życzę. Zawsze istnieje jednak ryzyko, że nie będziesz w pełni zadowolony lub że Twoje oczekiwania będą wyższe niż to co dostaniesz. Sam parę razy się przejechałem na opiniach innych. Słuchasz w końcu uszami i nawet spełnienie wszystkich technicznych standardów może okazać się niewystarczające dla spełnienia indywidualnych oczekiwań.
Przy okazji naszła mnie taka refleksja, że w sumie to dobrze, że nie znam się na budowie głośników. Interesuje mnie tylko gotowy produkt, czyli to, co z tej "czarnej skrzynki" wychodzi. Nie trzeba się martwić parametrami i tym, czy na pewno wpływ nowszej technologii na jakość dźwięku jest słyszalny.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 01-01-2009, 22:09
To był komentarz do tego linku z Linkwitza podanego przez PawłaXYZ.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 01-01-2009, 22:18
no jestem ciekaw jak Ci wyjdą te kolumny Orion,zacny projekt, czekamy na zdjęcia
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 01-01-2009, 22:19
kużwa popsułem sobie statystyki tamtym wpisem miałem 300/3/300 hehe chyba bede miał szczęśliwy rok
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 01-01-2009, 22:22
> yolaos, 2009-01-01 19:52:48
" ... i dzisiaj sa wybitne kolumny czy głosniki np Sonusy czy Proaci, lub głośniki np. 18tkaScana ,papierowy woofer z piankowym zawieszeniem. "

  No chyba nie mowisz powaznie, nazywajac np. ProAc-i wybitnymi kolumnami. A co w nich wybitnego..., ten napompowany dudniacy bas, brak konturow, rozdzielczosci, czy moze zapiaszczenie, jak np. wokalista porzadniej pociagnie ? A w Scan-ach co takiego wybitnego. W moich kolumnach siedzialy po dwa Scany - 18 - ka na srednicy (18W8535 - ten sam co w Pro-Ac Responce 2.5) i 21W8555 na basie. Owszem, dobry bas, ale - jak pisalem - w porownaniu do jakosci basu w innych wspolczesnych kolumnach, ale nie w porownaniu do takiego 12 czy 15 calowego Tannoy-a, czy tez innego starego basowca z papierowa membrana na sztywnym zawieszeniu - tu mamy bas szybki, konturowy, barwny, dobrze kontrolowany, odseperowany a nie rozlazly itp.
A moze tez uwazasz, ze np. kolumny AudioPhysic, Thiel..., tez sa wybitne ? To poszukaj watki w ktorych jest mowa o bezposrednich porownaniach u mnie z Tannoy -ami, a szybko przestaniesz tak myslec.

Na a juz w Twoim dalszym wpise przeszedles samego siebie i juz troszeczke sie osmieszasz piszac np.
"... dla mnie tam jest poprostu malo dzwieków wycinek góry i nie chodzi o natezenie ,ale o objete pasmo, poprostu niewiele z nich słychac i takie rozwiązania zawsze padaja w starciu z systemami dwu lub wielodroznymi. "
Ten wpis bardzo dokladnie swiadczy o tym, ze nigdy nie sluchales dobrego Dual Concentric-a, albo byc moze sluchales jakiegos uszkodzonego.
Tak..., ludzie placiliby grube tysiace USD za parke starych przetwornikow TDC, gdyby byl z nich "wycinek gory", " malo dzwiekow" i byloby " po prostu niewiele slychac" ..., albo np. - tez sporo - za Altec-a 604, z ktorego pewnie tez niewiele slychac, bo to tez taki koaksjal jak Tannoy..., dobre :-)
A jesli chodzi o starcia systemow, to jest dokladnie odwrotnie i to wspolczesne systemy dwu i wielodrozne niestety padaja.

Oj..., yolaos..., yolaos.... Poszukaj najpierw materialow, watkow na temat, poczytaj, przeanalizuj rozne opinie, potem pomysl, wyciagnij wnioski i dopiero pisz. A tak...? A najlepiej..., nie ma jak to samemu posluchac.

Pozwole sobie jeszcze przytoczyc nick-i osob sluchajacych u mnie, a takze porownujacych bezposrednio wspolczesne - nie tanie - kolumny.
Moze jeszcze nie bylo u mnie az tak wielu sluchaczy (bo tez i kolumny nie tak od dawna), ale nie sadze, aby ktos uwazal tych kolegow - ktorzy byli - za nieosluchanych i nie wiedzacych na czym polega dobry dzwiek. To same fajne chlopaki, wiec mozna ich smialo pytac o wrazenia, opinie. Na pewno chetnie sie podziela. Przepraszam jednoczesnie kolegow, jesli przekrece nick-a, bo pisze z glowy.

lancaster,  piotr_lass,  lok,  Bacek,  Cashlack,  Gustaw,  Dey,  lucmaster,  berberys,   fotboy888,  krzyzak

>XYZPawel
Wiekszosc kolegow z Twojego miasta i jakos nie byli leniwi, zeby przyjechac. Niektorzy juz wiele razy. Ale oni nie teoretyzowali i nie wyciagali pochopnych wnioskow czy to gra tak czy siak, ale przyjechali, posluchali i na tej podstawie wyrabiali sobie opinie.

Acha... i zycze smacznego Orionom, jak beda jadly sniadanie.
A powaznie... Nie mam pojecia jak beda grac Oriony, ale ja z kolei chetnie bym ich posluchal..., szczegolnie stawiajac jedne obok drugich. A noz okaze sie, ze czekac mnie bedzie wyprzedaz Tannoy-i.
No ale co jak Ty nie chcesz przyjechac. No nie badz taki..., daj sie namowic chociaz w pozniejszym okresie, jak beda te Oriony..., juz ten koszt przejazdu w obie strony Ci pokryje, aby tylko ich posluchac u siebie :-)







Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-01-2009, 22:24
>> XYZPawel, 2009-01-01 21:43:35
>Praktyku o wielkiej wiedzy, napisz dlaczego to 50 letnie dwudrożne pasywne kolumny miałyby być lepsze niż >zaawansowane, współczesne aktywne kolumny, na najlepszych głośnikach ? Dlatego, że mają Tannoy na >obudowie ? Czy dlatego, że nie są tanie ?

Muszę Cie zmartwić ja czasem ruszam dupę, gdzieś jadę i słucham różnych kolumn a raczej tego co z nich wychodzi-dźwięku.

Piszę konkretnie w tym momencie o studyjnych K+H 300D , Adamach S4, po prostu nie słyszałem na nich muzyki-tyle i aż tyle.
Muzykę zaczynałem słyszeć troszeczkę na  PMC IB2S znacznie lepiej na KRK VXT8 a bardzo dobrze sobie radziły nasze krajowe budżetowe monitory APS AEON

Dobrze pisze kolega jku   "Interesuje mnie tylko gotowy produkt, czyli to, co z tej "czarnej skrzynki" wychodzi. Nie trzeba się martwić parametrami i tym, czy na pewno wpływ nowszej technologii na jakość dźwięku jest słyszalny"



Tak PawleXYZ  

USZKA MACIE? TO UŻYWAJCIE

To dotyczy także Ciebie


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 01-01-2009, 22:40
Oj Lutek Lutek rzuciłes się na mnie jak pies na kość,a myslełem ze dzielnie przyjmiesz krytykę, te duale co ja słuchałem grały drętwo i tyle, ale nie opowiadaj też ze proack robi słabe kolumny , rezebrałeś pasmo na częsci w jakis przypadkowych kolumnach które tylko miałe głosniki jak w Proackach, jesli chodzi o Thiele to te które słuchałem niepodobały mi się. tak samo Avalony, Phizyki też, natomiast wracając do duali każdy kto troche interesował sie budowaniem kolumn wie jak taki głosnik musi byc kompromisowy , być moze u Ciebie jakaś jest wyjatkowa rozdzielczośc i namacalnośc a moze te duale co ja słuchałem były popsute tak czy siak z takiego koncetryka nie wycisniesz tyle dzwieków co z tradycyjnej kopółki.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 01-01-2009, 23:02
>> yolaos, 2009-01-01 22:40:32
być moze u Ciebie jakaś jest wyjatkowa rozdzielczośc i namacalnośc a moze te duale co ja słuchałem były popsute tak czy siak z takiego koncetryka nie wycisniesz tyle dzwieków co z tradycyjnej kopółki.

Yo yolaos. Nie wiem na czym dokładnie polega fenomen kolumn Lutka, ale ja też słuchałem 2 współczesnych DC tannoya (nei podam Ci teraz oznaczeń, jedne tanie nie były - coś koło 3,5 kzł, drugie jeszcze droższe) i ogólnie też nie byłem pod jakimś wielkim wrażeniem. Natomiast kolumny Lutka po prostu zabiły i zgniotły w małą kosteczkę te stojące obok Scan-speaki... I mówię to bez jakiejś emfazy czy cokolwiek. Różnica podstawowa jest taka, że lutkowe mają spory papierowy woofer na szmacianym resorze, a te nowe to były jakieś mniejsze plastiki na gumie.

Nie chodziło o rozbieranie pasma, bo np bas faktycznie był słabszy. Ale od basu w górę... to była przestrzeń, oddech, dynamika.

Zapomniałbym - 3 miesiące temu słuchałem też w Oslo nowych Tannoy Glennair 10 z serii prestige, podłączonych do ArsEmitera, ale po pół godziny odsłuchu różych tracków stwierdziłem że za bardzo słychać "naburmuszony 200W tranzystor", szkoda że nie mieli jakiejś fajnej 1,5W lampki... ;-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 01-01-2009, 23:08
bo same Glennair konstrukcyjnie przypominały monitory lutka. Nie wiem jak z ich wygrzaniem, ale w Oslo mieli bardzo profesjonalne podejście do prezentacji (z małymi wyjątkami).

Ogólnie moja kompilacja odsłuchów, przemyśleń i zasłyszeń jest mniej-więcej taka: KLUB SZMACIANEGO RESORA. nie wiem kto to wymyślił, ale gdzieś to widziałem i ja się zapisuję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 01-01-2009, 23:18
>> Cashlack,
Ogólnie moja kompilacja odsłuchów, przemyśleń i zasłyszeń jest mniej-więcej taka: KLUB SZMACIANEGO RESORA. nie wiem kto to wymyślił, ale gdzieś to widziałem i ja się zapisuję.

Wszytkiema łapkami podpisuję się pod powyższym, jako słuchacz codzienny takowych. Dla mnie to, co słychać z moich 40-letnich z górką skrzynek - to absolutnie najprzyjemniejsze chwilę spędzone przed muzyką. I z nią.
Choć to nawet nie tannoy...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-01-2009, 23:34
Mało osób zna dźwięk starych 15" papierzaków na sztywnym zawieszeniu. W porównaniu z nowszymi konstrukcjami na super elastycznych zawieszeniach wydaje się to przeżytkiem. Ale jak sam słyszałem jest coś za coś.U mnie nim załatwiłem z głupoty owe zawieszenia (za dużo watów dałem) faktycznie bas nie wgniatał żołądka ale był na muzyce klasycznej, np. kontrabasy niesłychanie realistyczny membrana dobrze tłumiła rezonanse dżwięk był bardzo czytelny. Wykładniczo ukształtowana membrana powodowała że dźwięk rozchodził się bardziej na stycznej-coś jak struna w gitarze pociągnięta w jednym miejscu, nie było widać specjalnie dużego wychylenia membrany a dźwięk po prostu był. W nowym 15" tego samego producenta bardzo sztywna membrana z EPCD faktycznie pracuje jak sztywny tłok, jest lepsza konturowośc na basie. Jest tylko jedno ale właśnie inne właściwości akustyczne membrany, gorsze tłumienie drgań własnych membrany-przypuszczam ze wynikłe odbiciami wewnętrznymi w kolumnie powoduje że zaczynamy tą membranę słyszeć gdyż sama jest bardzo lekka a co za tym podatna nie tylko na sygnał z cewki ale odbicia dźwięku wewnątrz kolumny.

Obserwacja dokonana teraz należy wyciągnąć odpowiednie wnioski i porobić kolejne zmiany  i tak to jest z tym króliczkiem.


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 02-01-2009, 10:20
Cashlack
i ja jestem wstanie przyjądz taka argumentacje.
Pytanie brzmi co jest innego w Lutkowych kolumnach i ilu z jego słuchaczy złapało ten sam dzwiek u siebie
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 02-01-2009, 10:46
Nawet audiofil wie  , że suche dane techniczne to sprawa drugorzędna .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 02-01-2009, 10:49
Przywołany do tablicy chciałbym przytoczyć (jeszcze raz) dosyć znaną wypowiedź G.B. Shaw: " Może nie jestem kurą, ale potrafię ocenić to jajko" W przeciwnym wypadku tylko konstruktorzy kolumn mogliby kompetentnie je kupować i oceniać. To zaś jest czystym nonsensem.
Jedni oceniają kolumny na podstawie podstawowych parametrów technicznych (nie jest wcale oczywiste, czy uwzględniają one wszystko, co dla dźwięku najważniejsze) inni porównują to z tym, co słyszą na koncertach albo u siebie w domu (np. fortepian). W przeciwieństwie do kolegi Pawła nie wiem, która droga jest lepsza.
Wiem tylko tyle, że nigdy nie kupiłbym kolumn dla siebie bez uprzedniego ich posłuchania.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 02-01-2009, 11:02
Ja sadze, ze  po prostu dawniej budowano kolumny z mysla o wzmacniaczach -byla pelna harmonia.
Dzis niestety to sa jakby dwa odrebne swiaty.Ot i wszystko.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 02-01-2009, 11:24
"to tak, ale to, że aby prawidłowo ocenić kolumny NALEŻY się znać na parametrach,"
ale ześ baka puścił
a tu drugeigo
lampy to margines
puki co to sam jesteś marginesem w swoich wypaczonych poglądach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 02-01-2009, 11:26
To nie jest problem o samo wysterowanie ale o sposob w jaki to robia wzmacniacze i ile ich to kosztuje "zdrowia".Nie ogladam ale to taki "Taniec z gwiazdami"....
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 02-01-2009, 11:28
Rzeczywiście słucham całymi godzinami, dlatego nie mogę wciąż zmienić swoich kolumn. Ale obawiam się, że pojęcie doświadczenia definiujemy inaczej. W moim przypadku polega to na porówaniu z dźwiękiem, który słyszałem z różnych instrumentów akustycznych. W praktyce sam żadnych pomiarów nie zrobię. To jest niemożliwe i czysto utopijne założenie. Mogę korzystać z pomiarów, które zrobiły czasopisma (w polskich warunkach tylko Audio), ale są one dla mnie tylko pomocniczym instrumentem. Zresztą te pomiary też nie są do końca wiarygodne. Przykładowo kilka lat temu mogłem kupić bardzo okazyjnie Tannoy  TD10 w UK. Recenzja w polskim Audio rekomendowała te kolumny do wzmacniaczy lampowych (imp.8 ohm, efekt.91). Akurat na tym mi zależało. Ale potem wpadło mi do ręki HiFi Choice, gdzie przypisano tym kolumnom symbol -A, czyli uznano za bardzo trudne do wysterowania (ten sam model). Nie wiedząc dlaczego mogą być takie rozbieżności założyłem temat na forum Audiostereo i doczekałem się kilku odpowiedzi, ale wszystkie pochodziły od ludzi, którzy w zasadzie chcieli się tylko wypowiedzieć- dosyć częsta bolączka tych form komunikacji. A to przecież to taki podstawowy pomiar i nikt nic sensownego nie powiedział. A przecież dźwięki obejmują zjawiska znacznie bardziej złożone i jak to wszystko mierzyć. Optymizm niektórych ludzi w tym zakresie jest zadziwiający. Ja bym nawet łagodnie powiedział, że jest to taka wersja dosyć uproszczonego scjentyzmu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 11:48
>> XYZPawel
>to tak, ale to, że aby prawidłowo ocenić kolumny NALEŻY się znać na parametrach, bo inaczej poruszamy się we >mgle, możesz oczywiście ocenić poprzez WIELOGODZINNE słuchanie (ale musiałbyś mieć odpowiednie >DOŚWIADCZENIE, zęby sensownie ocenić), ale nie będziesz w stanie porównać ich sensownie z innymi, bo >będziesz mógł używać tylko mało mówiących ogólników, typu: lepiej, gorzej, super.

To ciekawe, porównywałeś wcześniej audio do motoryzacji, czy żeby określić, którym samochodem mi się lepiej (pod każdym względem) jeździ muszę się znać na wszelkich parametrach dotyczących motoryzacji i konkretnego egzemplarza? Piszesz o potrzebie wielogodzinnego słuchania i konieczności posiadania odpowiedniego doświadczenia... Większość z Nas dąży do tego, żeby słuchać wiele godzin, jedni muzyki, drudzy zaś sprzętu. Większość ma też jakieś mniejsze czy większe doświadczenie, w związku z tym Ci, którzy maja znacznie większe doświadczenie od Ciebie w ogóle nie powinni z Tobą dyskutować, bo Ty opierasz się jedynie na pomiarach, a oni często mimo że mogą się oprzeć również na nich, to wiedzą, że znacznie lepiej liczyć na swój własny słuch!

Ktoś tu wspomniał, że wedle wyżej wymienionych teorii tylko konstruktorzy kolumn powinni oceniać inne konstrukcje. Tak samo jest z muzyką? Czy tylko muzycy, powinni oceniać brzmienie owych urządzeń, bo mają za sobą określoną wiedzę o brzmieniu instrumentów oraz przygotowanie teoretyczne, czyli znają sporo regułek, którymi mogliby określić dźwięk, co jest według XYZPawla najważniejsze?

XYZPawel zepsułeś tutaj ciekawy wątek i za przeproszeniem srasz tu dalej, mimo że wszyscy mają już dość Twoich smrodów!

Panowie moderacja i obsługa techniczna forum czy nie dałoby rady wprowadzić możliwości blokowania użytkowników przez autora wątku tak jak miało to miejsce na AS? Nie uważam tego za rozwiązanie idealne, ale bez tego większość ciekawych wątków zostanie "zasrana"! :(
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 11:55
>> XYZPawel, 2009-01-02 11:40:48

>to, że niektórzy nie potrafią robić poprawnych pomiarów to nie znaczy, że sama idea jest zła
to znaczy tylko tyle, że lepiej polegać na sobie, niż na pomiarach innych, które są w 90% błędne.

>to jest klasyczny tekst ludzi, którzy nie mają pojęcia o technice. Wyobraź sobie, że każdy projektant głośnika MUSI >oceniać parametry, żeby zrobić dobry głośnik.

a kogo to obchodzi? my jesteśmy odbiorcami produktu, sorry ale interesuje mnie brzmienie kolumny, a nie aspekty techniczne, które dotyczą jej budowy - jeśli dla mnie gra to jestem zadowolony i mam gdzieś wszelkie techniczne aspekty. Jeśli Tobie to nie odpowiada i musisz je wszystkie znać, to Twój problem, zrozum tylko, że nie wszyscy są tacy jak Ty i zaakceptuj inność reszty, albo raczej swoją własną w przeciwieństwie do reszty!

>Czy kupiłbyś samochód bez znajomości podstawowych parametrów, albo dom ?!? NIE. Nawet do głowy by ci nie >przyszło tak robić.

Dochodzę do wniosku, że te porównania są jednak nietrafione, zupełnie nie można porównywać kolumny audio do samochodu, choćby ze względu na bezpieczeństwo użytkowania. W samochodzie chcesz wiedzieć, czy zastosował Ci producent system ABS, bo to zwiększa Twoje bezpieczeństwo, ale żeby użyć ABSu nie musisz znać całej prawdy o technicznej stronie jego działania, Twoja wiedza musi się ograniczać do minimum zasad jak obchodzić się z tym systemem, ale nie w jaki sposób ktoś go skonstruował.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jku w 02-01-2009, 12:03
XYZPawel
Tak wiem, że każda taka dyskusja sprowadza się ostatecznie do argumentów ad personam. Dlatego to już ostatni mój wpis w tym  wątku.
>>to, że niektórzy nie potrafią robić poprawnych pomiarów to nie znaczy, że sama idea jest zła.

Idea nie jest zła, ale nie ma fizycznej możliwości robienia pomiarów w salonach odsłuchowych. Tę właśnie ideę uważam za rzeczywiście zupełnie absurdalną.

>>Wyobraź sobie, że każdy projektant głośnika MUSI oceniać parametry, żeby zrobić dobry głośnik.

Trochę o tym wiem, skoro kupuję kolumny od ok. 20 lat. Pierwsze kolumny które miałem, były zrobione przez mojego Wujka, który był niezadowolony z ówczesnych Tonsili. Duże firmy głośnikowe robią pomiary standardowo od wielu lat, najczęściej przyzwoicie. Ale to NICZEGO NIE GWARANTUJE.

>>Czy kupiłbyś samochód bez znajomości podstawowych parametrów, albo dom ?!? NIE. Nawet do głowy by ci nie przyszło tak robić.
Czy chciałbyś jeździć samochodem zrobionym przez samochodofila, na OKO ??

Kupuję pralkę, lodówkę, plazmę i tysiące innych rzeczy bez znajomości technicznych podstaw ich konstrukcji. To, że ktoś miałby znać się na tym wszystkim jest zupełnie nie do pomyślenia. A podział pracy w gospodarce? Dzięki niemu możliwy jest wzrost gospodarczy. Czy proponujesz powrót do okresu wspólnoty pierwotnej?
Nie chciałbym jeździć samochodem zrobionym "na oko", ale to właśnie podział pracy daje mi gwarancję (no prawie), że będzie on zrobiony zgodnie z normami bezpieczeństwa i przetestowany.
Czy miałbym to robić ja sam????????? Jak? Bez odpowiedniego sprzętu?
Czysta, czysta utopia.
Cześć.



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 12:06
To wszystko? Popatrz młotku jak rozwaliłeś ciekawy wątek! Masz jakieś problemy ze sobą, że musisz się wpieprzać wszędzie gdzie nie potrzeba? Może podasz przykłady kolumn vintage godnych zainteresowania według Ciebie? Czy autor wątku koniecznie chciał wywołać dyskusje na temat wyższości nowych technologii w budowaniu kolumn/głośników nad starymi lub odwrotnie, czy też chodziło mu o coś innego? Zastanów się dwa razy, czy wpieprzasz się w wątek z powodu swojej chorej psychiki, która Ci tak każe, czy tez masz coś merytorycznego do powiedzenia ale W TEMACIE, bo jak na razie to Ty nie potrafisz już na samym początku przeczytać ze zrozumieniem, a potem rozwijasz ślepą dyskusję.

O kolumnach vintage nie masz zielonego pojęcia, a w momencie kiedy ktoś Ci proponuję, żebyś je poznał (Lutek) to wykręcasz się jak mała dziewczynka - ciota jesteś a nie meloman/audiofil, więc idź czytać sobie parametry techniczne i nie zawracaj dupy innym! Powtarzam gówno wiesz o sprzęcie vintage więc się nie włączaj do dyskusji w wątku jemu poświęconym!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 02-01-2009, 12:14
Panowie , a może by każdy przez godzinę tu nie zglądał aż opadną emocję ? To wszystko jest niepotrzebne ( którakolwiek ze stron ) .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 12:16
Twój kłopot XYZPawel polega na tym, że jesteś głuchym debilem z zbyt dużą ilością czasu, której nie jesteś w stanie zapełnić niczym sensownym poza wymyśleniem sobie ślepej krucjaty. Jesteś daltonistą który próbuje gadać o kolorach! Nie masz zielonego pojęcia o muzyce więc nie wypowiadaj się o brzmieniu, bo wedle Twoich teorii musisz mieć teoretyczne podstawy, a Ty ich po prostu nie posiadasz!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 12:25
nie ma co sie unosić. Zazwyczaj kontrargumenty Pawła są na poziomie małego dziecka. Chociaż zeby były na temat... Oczywiście nikt tu oprócz Pawła nie potrafi czytac ze zrozumieniem, Bo Paweł ma swój sposób rozumienia:

Forumowicz: Pomiary to nie wszystko!
Paweł: Pomiary są najważniejsze!
Forumowicz: Mam przykład słuchałem tego i tego i wiem o czym pisze
Paweł: To nie mogło grać bo ma słabe pomiary, jesteś teoretykiem!
Forumowicz: Dlaczego tak sądzisz?
Paweł: jesteś głupek
Forumowicz: To wpadaj, posłuchasz sam sie przekonasz!
Paweł: Nie chce mi sie.
Forumowicz: Dlaczego?
Pawłę: Bo nie!!! BLE!!!


Może PAweł ma jakąś prowizje od sprzedaży środków uspokajających?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 12:26
No to ja się dołożę do zepsucia tego ciekawego tematu.

Bo naprawdę lampy to margines rynku audio, a żeby brać się za oceny kolumn i dzielenie się z innymi przemyśleniami na ten temat, które maja być warte coś więcej niż glindzenie po kielichu, to jednak trzeba się znać na parametrach i pomiarach.

Bez tego wychodzą potem wielostronicowe dyskusje na temat brzmienia kolumn i kabli podłączonych do słabiutkich lampeczek choinkowych o symbolicznym współczynniku tłumienia. Albo rozprawy na temat porównania basu ze starych estradowców do basu z małych współczesnych głośników domowych.

Rozmawiając o starych kolumnach musicie też brać pod uwagę że ich prawdziwego brzmienia nie słyszycie, bo to obecnie wyeksploatowane graty. Porównywanie ich więc do nowych wyrobów i zwłaszcza opowiadanie o tym jak te nowe słabo brzmią, bo stare ważyły dwa razy tyle, jest po prostu śmieszne.

Ja bym raczej chciał widzieć tu porównania głośników w równorzędnych klasach parametrycznych jeśli chodzi o cenę względną (z uwzględnieniem inflacji) tych nowych i tych starych. Wtedy moglibyśmy przynajmniej ocenić czy producenci doją nas coraz bardziej sprzedając nam to samo ale coraz drożej.
Tego oczywiście nikt nie porusza, tylko wszyscy się cieszą jak tanio kupili gruchota który kiedyś był hi-endem... Tak samo jak przeciętni polscy kierowcy małomiasteczkowi w swoich najwspanialszych na świecie 15 letnich volkswagenach wiecznie nowych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 12:33
Qubric_, 2009-01-02 12:26:00


Masz wiele racji.
Trafić na starego hi-enda w dobrym stanie nie jest łatwo. To prawda, jest sporo rupieci. Ale te w dobrym stanie kosztują od kilku tysiećy po kilkadziesiąt.  I nie wiem czy można się cieszyć ze tak tanio kupiłem jbl 4350 za 30000zł, no chyba tak bo trafić je na rynku wtórnym można chyba tylko w japoni
 
Przecież nikt nie porównuje tu niczego za pomocą wagi. Czytałeś co pisał Lutek?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 12:35
Qubric masz rację. Powiedz mi tylko, dlaczego mimo, że jest spora grupa osób, które stać na dzisiejszy hi-end, woli ten sprzed wielu lat? Może im faktycznie gra to lepiej, więc po co dyskusje na ten temat i próba udowadniania, że oni się mylą? Jeśli ktoś ma ochotę dyskutować i rozwodzić się nad tym, to OK. Problem polega tylko na tym, żeby nie robić tego w dowolnie wybranym temacie, ten wątek z założenia nie jest od udowadniania wyższości nowego nad starym lub odwrotnie, jest dla ludzi, którzy lubią vintage i mieli/słyszeli/wiedzą o ciekawych konstrukcjach sprzed lat i chcą się swoimi spostrzeżeniami podzielić.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 12:35
Qubric, a mozesz wyjaśnic dlaczegow iekszosc  wsplczesnych paczek gra jak zza koca ?
Kiedys do oceny urzadzeń nie byly uzywane takie porwnania bo one nie graly jak zza koca :))))
Co mialo sie niby wyeksploatowac np. w 1,25cala aluminiowej diafragmie takiego tannoya ?
Zawieszenia midbasw są w stanie takim ze wspólczesne gumowe chciayby często tak wygladac po 2 latach.
W takich np. 20 letnich Rehdeko resor jest pokryty jaimś lepiszczem, ktre do dzis jest lepiszczem :)
....tam zwyczajnie nie ma sie co eksploatowac.
Głośnik jest ustrojstwem mechanicznym i jezeli  trzyma parametry/geometrie to co tam takiego może sie dziac ?
Ja rozumiem ze np. iankowe zawieszenie murszeje i odpada....rozumiem ze gumowe tez czasami sie utylizuje....mam w domu teraz Vifę M21WN-07 ze starego Snella(protoplasty Audio Note E) i zawieszenie gumowe jet w masakrycznym stanie i to nie są uszkodzenia mechaniczne....jak sie to dotknie to guma sie "zapada\'" i kruszy jak w piankowym.
Szczerze mowiać zawiezenia starych tannoy, Altec, Klipsch itp są przy współczesnej produkcji w takim stanie ze prędzej bym powiedzia ze wspólczesne głosniki po 10 latach są Vintage :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 12:40
Pawełxyz, prośba - wyluzuj.
To nic nie da, nikogo nie przekonasz, a jezeli czujesz taką potrzebe to otwórz wlasny wątek w kytórym pogadasz z kolei o swietnosci i przewagach wspólzesnych driverów.
Myslę ze jesli ktoś Ci tam zacznie wypisywać notorycznie rzeczy z ktrymi sie nie zgadzasz i poprosisz go tak jak Ciebie o otwarcie własnego wątku poświeconego temu tematowi to nikt sie nie obrazi.
Chodzi o to zeby nie robić sobie niepotrzebnie pod górkę...audio jest fajnym hobby i jak dla mnie kto moze sobie pisac ze vintage glośniki sa słabsze od wspólczesnych(czego nausznie niestety nie uświadczyłem) tylko po co sie przy tej okazji wyzywać i wpierdzielać ludzxiom w tematy ?
To nie jest watek założony przez jakiegos handlarzyka ktorego trzeba trochę przytępic, tylko przez ludzi lubiących jakiś tam typ prezentacji do czego mają pelne prawo tak jak ktos moze lubić umcyumcy podobny charakter prezentacji jaki oferuja systemy Car audio....po co to mieszać ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 12:44
Szwagiero, powiem więcej.
Znam grupę osób która miała na koncie najwyższe B&W, wysokie Dynaudio, Martiny Logany a z elektroniki Passy, Krelle i inne takie a zamkneli temat starym altec+lampka choinkowa albo nawet znam jednego takiego(;)) co mu sie podoba zestawienie Tannoy SRM z Rotelem - i wcale sie nie dziwie, bo z tym rotelem gra to o dwa nieba lepiej od 90% wspólczesnych "hi-endów" pedzonych piecami za centyzylion :)))

....teraz tylko kupił sieciówe za 15Kzł(znaczneie bardziej zaawansowana technologicznie od kabla komuterowego za 5zł :)) i kto wie....moze nawet zagra taki system za 100Kzł jak tannoy z rotelem....ale raczej wątpię.
Serio niestety.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 12:45
lancaster to niemożliwe ;)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 12:48
No wiem ze niemożliwe - ale jednak :))))
Najlepsza zabawa jest jak obok postawi sie takie Audio Physic za naście tysiaków, czy inne scan speaki(grajace ponoc jak paczki za 30Kzł) :)))))....graja przy Tannoy jakbys ich słuchał pod wodą :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 12:57
Kto powiedział Lancaster, że współczesne kolumny grają jak zza koca, a nie że ty masz uszy przykryte kocem??? :)))

Pytasz co się miało wyeksploatować w głośniku ??? A WSZYSTKO! Na przekonanie że ty tego nie widzisz nie mam argumentu. Okazuje się że już nie tylko uszy są przyrządem pomiarowym ale teraz również i oczy? :)))

Audiofile idioci tuninguja wtyczki i kable, ale nie potrafią objąć swoją tępą łepetyną faktu że urządzenie mechaniczne jakim jest głośnik zużywa się podczas eksploatacji... właśnie dokładnie tak samo jak wiejscy kierowcy dla których 15 letni grat z przebiegiem 250tys. km jest ciągle doskonałym samochodem, bo jeszcze się trzyma w jednym kawałku i nic z niego nie wypada podczas jazdy ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 13:06
To Ty kłamiesz, powinieneś iść do spowiedzi!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 13:09
lancaster, 2009-01-02 12:48:05
"Najlepsza zabawa jest jak obok postawi sie takie Audio Physic za naście tysiaków, czy inne scan speaki(grajace ponoc jak paczki za 30Kzł) :)))))....graja przy Tannoy jakbys ich słuchał pod wodą :))))"

To ja mam lepszy przykład. Gość słuchał triangli z ewidentnym podbiciem i zmniejszona selektywnością góry pasma. Niezbyt niskim basem ale o mocnym ataku. To zresztą jest cecha Triangli, pozują na brzmienie estradowe, w bardzo przyjemny sposób. Na dole i średnicy głośniki na twardym zawieszeniu, na górze pasma pracuje tubka dająca jeszcze estradowy szumek.
Następnie przełączył na podłogowe Sonusy, z których muzyka po prostu nie płynęła i stwierdził że to wysokiej klasy kolumny bo im drożej to wychodzi mu że nagranie jest coraz gorsze... To jest dopiero filozofia do której dojście wymaga chyba wielu lat odmóżdżania lektura kolorowych pisemek audio ! :)))

Tak więc obecnie są kolumny które grają jak "zza koca" oraz wręcz przeciwnie... Obecnie też z powodów funkcjonalnych mało który producent stosuje w wyrobach domowych głośniki o cechach estradowych. Więc jak który audiodebilek usłyszy coś grającego z większą prezencją, to od razu dorabia sobie do tego hi-endową teoryjkę o wyższości starego grata nad nowym wyrobem - np.  jak do śmietnikowych skrzynek na kartofle reklamiarza Rhede.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: chrees w 02-01-2009, 13:11
Wiesz Paweł... w sumie to nie jesteś do końca konsekwentny w swojej postawie. Skoro masz aż takie morze wolnego czasu mógłbyś umówić się na jakąś sesję odsłuchową. Jeśli mnie pamięć nie myli (zaznaczam: jeśli) miałeś już takie propozycje, prawda? Niestety troszkę przypominasz takiego Komputerowego Rambo* ;>
*z zacietrzewiem kończącymi się na kabelku łączącym Cię z Siecią.
Chyba rozumiesz, że trudno niekiedy traktować Cię poważnie, prawda?


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 13:12
>> XYZPawel, 2009-01-02 13:10:50
>> Zdzislav, 2009-01-02 13:06:56
>To Ty kłamiesz, powinieneś iść do spowiedzi!

Tak, jasne. Poprosiłem o dowód, co dostałem ? Audiofilski dowód: tak, bo tak :)))

A ja dostałem Twój dowód - nie bo nie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 13:19
czyli razem jesteśmy tępi - na to wychodzi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: chrees w 02-01-2009, 13:25
Czy jest szansa, że zobaczymy się w czasie styczniowego spotkania w okolicach Poznania (o ile dojdzie do skutku), czy też odsłuch Orionów jest planowany jedynie dla jednej osoby?


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 02-01-2009, 13:26
Ale dluuuugi porod tych Orionow.Ja komplet mebli kuchennych robilem tylko tydzien. :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 13:28
Chciałeś dowód - no i masz ci dowód - z tymi wtyczkami. W tym wątku nikt nie słucha wtyczek :)

 a naszym sensownym argumentem jest nasza praktyka.  A Twoim wiedza zaczerpnięta z neta. Spoko. Ja tez ostatnio czytałem na necie ze w 2012 będzie koniec świata...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:28
>> Qubric

>Audiofile idioci tuninguja wtyczki i kable, ale nie potrafią objąć swoją tępą łepetyną faktu że urządzenie >mechaniczne jakim jest głośnik zużywa się podczas eksploatacji... właśnie dokładnie tak samo jak wiejscy kierowcy >dla których 15 letni grat z przebiegiem 250tys. km jest ciągle doskonałym samochodem, bo jeszcze się trzyma w >jednym kawałku i nic z niego nie wypada podczas jazdy ;)9-01-02 12:57:47

Qubric ale co Ty porównujesz? Chyba tacy ludzie wybierają te samochody z powodów finansowych - nie podawaj ekstremalnych przykładów. Ty jak sądzę wolałbyś nową Dacie Logan za 35 czy 40 tysięcy niż czteroletnią np. Hondę Accord w dobrym stanie? No to fajnie :) A jak ktoś ma do dyspozycji jeszcze mniejszą gotówkę, to zamiast nawet 10-letniej Hondy w której jakaś pierdoła psuje się raz na dwa lata, wolałbyś pewnie kupić nowy rower?

Miałbym wątpliwości co będzie jeździło dłużej bez większych awarii, kilkuletni Accord czy nówka Dacia, która rozsypie się zaraz po okresie gwarancyjnym. Nie porównuję tutaj 10 letniej Hondy z nówką sztuką, bo różnica finansowa to kosmos, a jednak nie oszukujmy się większość z Nas liczy się z pieniędzmi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:29
Zdzislav idz lepiej poczytaj wywody Linkwitza i nawróć się czym prędzej ;)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:32
Trochę mi XYZPawel przypomina Graafa ze swoim Bogiem w postaci pana L., który poleca Shure E2 jako referencję pomocną przy budowie kolumn (jestem zadowolony z E2 ale bez przesady), oraz niechęcią do podróży.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 13:34
Szwagiero, zamiast się tak rozpisywać napisz po prostu jakim samochodem jeździsz... Np. że jest to 15 letnia Honda z reichu po zrobiona po dachowaniu i z przekręconym licznikiem, bo kupiłeś ja po atrakcyjnej cenie... i wszystko będzie jasne :)))

Ale nie pisz pierdocli sugerujących że kupujesz graciaste głośniki ze względu na rewelacyjne brzmienie, skoro już wcześniej zasugerowałeś że powodem jest ich cena... Użytkownicy STX czy Dibesi też kupują je ze względu na cenę. I też nieodmiennie twierdzą, że te głośniki grają najlepiej :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:39
Qubric a co chcesz się dowartościować? Podam Ci przykład jeśli tak bardzo chcesz "mój". Mam jeden samochód, który kupiłem kiedy miał rok czasu z przebiegiem 4 tysiące km, kupiony w Polsce w salonie - samochód jest z 97 roku. Mam również drugi samochód "z reichu" również z 97 roku. Ten drugi jako nowy był o wiele droższy, niż ten pierwszy, zgadnij którym wolę jeździć dzisiaj?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 13:39
Qubric, coś w ten deseń jak piozesz z trianglem i sonusem.
Osobiscie perwnie tez wybralbym ...triangla :)
Zresztą znajomy ma takowe i uwazam przyzwoite granie.
Jezeli mialbym opisac minusy to własnie lekko poluzowany bas i cofnieta srednica, ale a to są zywiolowe i dosć kolorowe(z przechyleniem w góre pasma)
Ogólnie kolumny uważa, udane i potrafiace dać frajdę.
A z sonusa bardzo lubię guarnieri....reszta mi jakos niespoecjalnie podeszła....słuchałem niedawno Concerto grand zdaje sie....zupełnie nie moje klimaty.
Nuda Panie :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 13:41
szwagiero, 2009-01-02 13:39:09
"Qubric a co chcesz się dowartościować? Podam Ci przykład jeśli tak bardzo chcesz "mój". Mam jeden samochód, który kupiłem kiedy miał rok czasu z przebiegiem 4 tysiące km, kupiony w Polsce w salonie - samochód jest z 97 roku. Mam również drugi samochód "z reichu" również z 97 roku. Ten drugi jako nowy był o wiele droższy, niż ten pierwszy, zgadnij którym wolę jeździć dzisiaj?"

Zgaduję że tym który za młodu był drozszy bo cie nie było na niego wtedy stać. I to wskazuje tylko na to że nie ja lecz ty sie chcesz dowartosciować.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:44
Qubric nie wiem tylko czemu Cię interesuje mój stan portfela, jak Ci powiem, że nie stać mnie na współczesny hi-end to poczujesz się lepiej? Czy tez to co pisze będzie wtedy bezużyteczne, bo skoro mnie nie stać to nie mogę się wypowiadać? Szkoda tylko, że nie widzisz ludzi, których stać na nowe, a wybierają stare bo to im bardziej odpowiada. Oczywistym jest, że Ci, którzy wybierają nowe bo ich stać, mogą kupić również sprzęt vintage, ale wolą nowe - ich prawo. Natomiast uzmysłów sobie, że jest grupa osób, którzy dysponując gotówką, z którą nie są w stanie sobie pozwolić na hi-end za kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych, wolą wydać pieniądze na sprzęt vintage, niż na nowy, bo zagra to (według nich) lepiej niż nowy sprzęt budżetowy!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 13:48
>> Qubric_, 2009-01-02 13:41:45
>Zgaduję że tym który za młodu był drozszy bo cie nie było na niego wtedy stać. I to wskazuje tylko na to że nie ja >lecz ty sie chcesz dowartosciować.

Jak rozumiem Ciebie stać dzisiaj na Maybacha? To świetnie - gratuluję! W zasadzie tylko nowym Maybachem da się jeździć, reszta to szrot. A ile lat pracowałeś na to, że Cię teraz stać? Może porównamy trochę więcej czynników? Czy też może Ty wyrabiasz sobie zdanie o kimś na podstawie jednej czy dwóch informacji?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 02-01-2009, 13:50
W "poczekalni" z ostatnim wpisem z marca 2007 jest jeszcze temat : Vintage/Classic Audio - może by go też ożywić ?
:)
Pax , pax , pax .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 02-01-2009, 13:53


>yolaos, 2009-01-01 22:40:32
" Oj Lutek Lutek rzuciłes się na mnie jak pies na kość ..."
No..., nie przesadzaj, ze to bylo rzucenie sie na Ciebie...Moze faktycznie niepotrzebna byla z mojej strony akurat ta czesc zdania:  " ... i juz troszeczke sie osmieszasz piszac np..." , ale takich okreslen aspektow dzwieku, ktore zastosowales, chyba nie odwazylbym sie uzyc nawet w stosunku do jakis przecietnych - uwazanych za niezbyt udane - kolumn. Moglem napisan w zasadzie moze tak: "...i troche juz niepowazne jest, ze piszesz np.... " . Bo jesli faktycznie sluchales  ...? No ale raczej jestem przekonany, ze niewlasciwego glosnika.

" ...ale nie opowiadaj też ze proack robi słabe kolumny,..."

Nigdzie nie napisalem, ze to slabe kolumny. Ty napisales, ze sa wybitne, a ja po prostu zapytalem co w nich wybitnego i wymienilem pewne nieciekawe aspekty ich dzieku.

"...rezebrałeś pasmo na częsci w jakis przypadkowych kolumnach które tylko miałe głosniki jak w Proackach,..."

Przepraszam..., nie w przypadkowych. Kiedy przed laty szukalem kolumn,  jezdzilem w tym celu, nawet troche w odlegle miejsca Polski.  Wyobraz sobie, ze po paru odsluchach nawet bylem zdecydowany na pierwszy - tanszy model - ProAckow Studio 125. Bylem nawet juz ubrany do wyjscia na dworzec po bilet do Wroclawia - sprzedawca wg. umowy mial mi je dowiezc z Klodzka - gdy zadzwonil telefon i gosc sie wycofal, mowiac ze znalazl sie inny kupiec, ktoremu nie musi nigdzie dowiezic. Gosc nie wywiazal sie z umowy, ale w sumie dobrze, ze tak sie stalo, bo lepszym wyborem okazaly sie kolumny - wowczas DIY, a obecnie Studio16Hz - dwudrozne Minas Anor. Po roku uzywania zdecydowalem sie na trojdrozne, wieksze na Scanach i na gorze Dynaudio Esotar - rowniez Studio16Hz - Credo, ktore mialem dwa lata. Niestety, po zainteresowaniu sie starymi, legendarnymi wyrobami znanych i cenionych na swiecie firm, a w szczegolnosci po posluchaniu T. DC nie bylo odwrotu. Gdybys widzial u mnie na kompie w katalogu pod tytulem: " Klosniki do kupienia", sama tylko obszerna liste sytarych glosnikow, ktore usilowalem kupic i przez wiele miesiecy co rusz cos licytowalem, ale wiekszosci z tych aukcji nie wygralem... Byly to rozne glosniki koaksjalne, szerokopasmowe, basowce (rowniez z mysla o odgrodach) : Tannoy, University Altec, Klangfilm, Goodmans, Saba...

A teraz po nabyciu T.DC moge bez zadnych obaw organizowac tego typu odsluchy i porownania:

http://audiohobby.pl/topic/4/1706/1#poczatek

A przy okazji... Moze bys sie wybral do mnie posluchac ? Zapewne od razu sie zorientujesz, czy kiedys sluchales akurat takiego samego glosnika czy tez nie i wszystko sie wyjasni - a przy okazji nowe doswiadczenie. Z Wrocka nie tak daleko i masz bezposrednie pociagi.
Nie dawno byl u mnie sluchacz wlasnie z Wrocka, bo kupil obudowy Tannoy-a i chce  do nich T. DC, z tym, ze do tych obudow przychodzi 10 calowy. Okazuje sie, ze chce nabyc nie byle jaki model przetwornika -  Reda z lat 60-tych ( Monitor Red LSU/HF/111-LZ  10" ). Za tego bedzie musial juz niestety troche zaplacic..., na szczescie to nie 15 cali, bo tu juz ceny ...kosmos.  
Kolega ten mial byc u mnie poraz drugi w koncowce roku - przy okazji - odwiedzjac mieszkajacych niedaleko rodzicow.
Mial tez odebrac plytki, ktore mi zostawil poprzednio. Nie zglosil sie jednak i gdybys sie wybral, to sadze, ze moglbys zabrac te plytki, a on zapewne odebralby od Ciebie.










Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 14:06
No sam już nie wiem co ci poradzić Lancaster :) W przykładzie który opisuję z Triangli był słyszalny całkiem dobry wokal, bas był twardy i z atakiem nie było go za mało. Natomiast w Sonusach prawie nie było wybrzmień od wokali, matowe brzmienie jakby wokalistka śpiewała w komorze bezechowej, uderzenia basowe były bardziej zaokrąglone takie jakby grubsze i powolniejsze. Do tego chyba Sonusy były 3 drożne a Triangle 2,5 drożne, ale tego akurat nie jestem pewien, na pewno Sonusy kosztowały około 30tys.PLN.
A twierdzisz że Triangle mają za mało średnicy, to ja nie wiem o co chodzi. Ja siebie uważam za lekko przygłuchego na wysokie tony ale z Triangli nie odczułem braku średnicy - może Audisprey użyj ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 02-01-2009, 14:13
Qubric, ale mi sie triangle podobają 1:)
Moze jestem xle rozumiany bo  oprocz plusów opisuję tez minusy :)
Triangle nie mają ZA MAŁO średnicy, tylko mają ją troche cofnietą względem pasma(piszę o Celliusach)- to bardziej cecha niz ułomnosć uwazam....po prostu opisuję wrażenia.
Natomiast Sonuy za 10Kzł wogóle nie chciały sie odezwać....zreszta podobnie jak i wiele innych paczek nawet za sporą kasę.
Kiedys byem na AS i podczas demonstracji Avalon Eidolon Diamona(pond 100Kzł)+ Cary Audio na  805(pewnie z 50Kzł)
+ Audio Aero Capitole fullwypas + kable za kolejna dychę pewnie albo i lepiej próbowalem "oszacować\' jak to sie plasuje dźwiekowo i wyszło mi ze wiecej jak 10 Kzł za komplet nie powinno kosztować...efekt był mniej niż średni.
Być moze to wina konfiguracji lub innych czynników....a moze po prostu nie zastosowano wszystkokoszacej sieciówki za 15Kzł :))))

....Sonusy za 30Kzł taka kaszanka ???....no cóż....:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 14:13
szwagiero, 2009-01-02 13:48:12
"Jak rozumiem Ciebie stać dzisiaj na Maybacha? "

Szwagiero - ja nie wiem co i jak Ty rozumiesz. Ale jeśli tak rozumiesz jak piszesz, to nic nie rozumiesz.
Nie stać mnie na Maybacha i nie stać mnie na hi-end, ale tez z tego powodu nie pisze że stary grat ze szrotu samochodowego lub audiofilskiego jest produktem lepszym od nowego wyrobu.
I nie opowiadam że kupiłem starego grata dlatego, że mi się nim lepiej jeżdzi albo lepiej z niego słucha, bo to nie prawda.
Nikt kto dysponuje gotówka tylko na zakup starego grata nie kupuje go ze względu na brzmienie, choćby dlatego że ma niewielkie możliwości porównania z nowymi wyrobami, nie jest w stanie sprawdzić na ile w tym gracie pozostało świetności z jego starych dobrych lat. Więc nie siej demagogii, że kupujący stare graty dokonują bardziej świadomego wyboru niż kupujący nowe rzeczy. Pierwszym czynnikiem jest cena i chęć posiadania tego, co jest uważane za dobre (bo było dobre kiedyś kiedyś).

Przypomina mi się tekst klienta komisu który spytał czy 25 letni wzmacniacz Fonica WS503 (kilka lat temu mocno zachwalany na Audiostereo) jest lepszy niż roczny Pioneer A206. Bo o WS czytał że był lepszy od współczesnego hi-endu i dawno temu chciał taki mieć... (po tym pytaniu, sprzedawcy chwilę zajęło powstrzymanie się od śmiechu).
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Andy777 w 02-01-2009, 14:13
Słucham Triangli od zawsze tzn. już trzecią parę (Luna), i co jak co ale średnica jest obecna :), oczywiście z lampą słychać lepiej.  O które Triangle chodzi? 2.5 drożne to chyba niemożliwe... nawet Antale są trój


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 14:44
No właśnie też odniosłem wrażenie że w Trianglach średnica jest obecna. Dlatego się trochę zdziwiłem, że Lancasterowi brakowało. Ale to zapewne zależy od konkretnego modelu Triangli i warunków odsłuchu.
Nie sprawdzałem cech konstrukcyjnych Triangli. Miały na dole dwa głośniki tej samej średnicy dolny różnił się od górnego znacznie większą nakładką przeciwpyłową wyglądającą jak część dużego głośnika kopułkowego, stąd moje przypuszczenie. Jeśli tak wyglądają Antale, to rzeczywiście były 3 drożne.

Moim zdaniem średnica zwłaszcza górna była w nich za mocno naświetlona. Ale brzmienie w partiach wokalnych było lepsze niż w podłogowych Sonusach gdzie tej obecności wokalu żeńskiego nie było.
Inna sprawa jakby obie kolumny zabrzmiały w rockowych lub metalowych kawałkach albo w symfonie i od której kolumny słuchacz prędzej by uciekł :))) Bo dopiero po takim przesłuchaniu można coś powiedzieć na temat jakości brzmienia. Ale tylko w opisanym porównaniu Sonusy moim zdaniem poległy.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 14:58
>>Qubric
>Nikt kto dysponuje gotówka tylko na zakup starego grata nie kupuje go ze względu na brzmienie, choćby dlatego >że ma niewielkie możliwości porównania z nowymi wyrobami, nie jest w stanie sprawdzić na ile w tym gracie >pozostało świetności z jego starych dobrych lat. Więc nie siej demagogii, że kupujący stare graty dokonują bardziej >świadomego wyboru niż kupujący nowe rzeczy. Pierwszym czynnikiem jest cena i chęć posiadania tego, co jest >uważane za dobre (bo było dobre kiedyś kiedyś).

Qubric jednym uchem wpuszczasz, a drugim wypuszczasz... tłumaczy Ci tu sporo osób, że zna ludzi, którzy mają kasę, a i tak wolą jak Ty to nazywasz stare graty - i to właśnie ze względu na brzmienie. Sam kiedyś kupowałem nowy sprzęt budżetowy, dopóki nie posłuchałem tego starego, dobrego vintage i nie przekonałem się, że wolę stare kolumny za powiedzmy 2kzł niż nowe w tej cenie z prostej przyczyny - mnie to lepiej gra. Nie obchodzi mnie również i nie wierzę w to, że po 20 latach ich brzmienie pogorszyło się w tak dużym stopniu w stosunku do oryginału, z racji zużycia - nie wiem jak grały 20 lat temu, wiem jak grają teraz i wiem, jak grają nowe klocki w podobnych cenach - dlatego wybieram vintage, bo interesuje mnie dźwięk, a nie żeby się w salonie błyszczało.

Podałeś tu przykład z kosmosu o Pioneerze i WS503, ile kosztuje ten Pioneer? Ja wolałbym kupić 30-letniego wzmaka np. K+H Telewatt za 400 PLN licząc się z faktem, że trzeba w niego włożyć jakieś pieniądze po to, żeby go odrestaurować, niż katować się na nowym Pioneerze, z którym nic nie da się zrobić. Możesz też tłumaczyć, że ten Telewatt już nigdy nie zagra jak nówka sztuka, która kosztowała kiedys 3000 DM i co z tego? I tak zagra wielokrotnie lepiej od rzeczonego Pionka.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 02-01-2009, 15:11
>> XYZPawel
(...) jak masz informację, że głośnik ma -6 dB przy 50Hz, to znaczy, że niskiego basu tam NIE MA i żadne czary tego nie zmienią

Ale to już słychać, wiedza o parametrach do tego nie jest potrzebna.
Sam napisałeś, że człowiek jest w stanie odróżnić wachnięcia rzędu 0,5 dB, po co więc znajomość takich danych technicznych?

>> XYZPawel
Parametry oczywiście nie powiedzą też wszystkiego o kolumnach, w tej dziedzinie jest wiele do zrobienia.

Serio? Ludzie od dawna starają Ci się to wytłumaczyć.

>> XYZPawel
Jestem bardzo konsekwentny: nigdzie nie pisałem, że będę jeździł na jakieś sesje odsłuchowe i twardo się tego trzymam.

I to jest piękne. Czy jeszcze czegoś potrzeba? To pytanie nie do Ciebie, tylko do forumowiczów.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 15:27
szwagiero, 2009-01-02 13:48:12

Znasz takich dziwaków naprawdę? Jak takich nie spotkałem.
Studyjny Klein+Hummel za 3000 DM czyli 1500EUR sprzed 30 lat (chyba jednak nie wzmacniacz, sądziłem że K+H ograniczał się wtedy do monitorów aktywnych). I teraz mozna go kupić za 400PLN??? Pewnie dlatego że coś jeszcze poza obudową w nim dobrze działa - może napisy przy gałkach? I wiesz już że on zagra lepiej od budżetowego Pioneera lekko uzywanego za np. 200-300 złotych. Pomijam fakt ile w niego musisz włożyć i jakich zmian dokonać żeby eksploatować ze współczesnymi urządzeniami... No ale w końcu całe audio można wyciągnąć ze śmietnika i ustawić w gierkowskiej meblościance. Ludzie rzeczywiście lubią różne rzeczy.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 15:35
A własnie znalazłem tego Telewatta - to nawet nie jest sprzet studyjny tylko jakieś popłuczyny z czasów panowania w Polsce Radmora serii 51... Nawet nie mam już więcej pytań :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 15:37
Własnie widzę Szwagiero że go kupiłeś na allegro za 325 zeta :))) Teraz jeszcze musisz znaleźć jakiś CD-player albo serwer muzyczny z wyjsciami DIN coby szacownego zabytku nie przerabiać za bardzo :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 02-01-2009, 15:47
5102-T : grał lepiej niż większość "taniochy" z Pewexu - tylko mniej atrakcyjny i obciążony genetycznie z urodzenia .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 15:56
>> Qubric_, 2009-01-02 15:27:37

Widzę, że dociekliwy jesteś - to dobrze. Wiem, że Telewatt zagra lepiej od wspomnianego Pioneera i również lepiej od sporo droższych wzmacniaczy nowych, bo używam od kilku lat Telewatta tylko że studyjnego - SB280. Co więcej, najniższy model ES20 który również posiadam zjada również na śniadanie tego Pionka.

Wejścia DIN Cię przerażają? Proszę Cię, ja wiem, że wolisz kupić nowe gówno ze sklepu, bo jesteś leniwy, ale bez przesady. Co więcej np. SB280 jest z 1969 roku i wyobraź sobie, że ma wejścia RCA i nawet porządne zakręcane wejścia głośnikowe - myślałeś pewnie, że takie rzeczy to dopiero w latach 90\'tych robili, jak kupowałeś nowe Technicsy z Pewexu i na tym teraz opierasz wiedzę o vintage. Sam się przyznałeś o nie wiedzy dotyczącej firmy Klein&Hummel, więc jak nie masz pojęcia to raczej nie wchodź w dyskusję na ten temat.

Zapewniam Cię, że sprzęt nie stoi również w gierkowskiej meblościance, ale za pewne trudno Ci pojąć, że niektórzy wolą również antyki zamiast drewnopodobnego chłamu wyprodukowanego na automatycznej frezarce za tę samą kasę co coś starego, ale porządnego.

Szkoda że nie znasz takich "dziwaków", nie wiem tylko czemu jeśli ich nie znasz, to od razu uważasz, że takich nie ma. Jak czegoś nie znam albo o czymś nie wiem, to tego nie ma? Gratulacje! Nie wiem zupełnie czemu taki Lutek woli ślęczeć w necie i kupować stare głośniki za duże pieniądze, zamiast iść do sklepu i kupić sobie błyszczące hi-endy... Chyba brak w nim kultu nowego i pachnącego kupionego za duży hajs, żeby potem pochwalić się, że jest taki debeściak, bo go stać. Mam znajomego, który w studiu jako odsłuchy dalekiego pola ma B&W Nautilusy, mimo że według niego mógłby się zadowolić odgrodami na starych rupieciach, które prezentują ten sam poziom jakościowy... czemu? Bo klienci - debile zwracają uwagę na to, za ile hajsu ma sprzęt, a nie na to, jak on gra, no i musi też przecież nowocześnie wyglądać, bo takie odgrody to niezły obciach.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 15:58
Jeszcze apropo Telewatta, Niemcy to zapewne debile, bo kupują stare złomy po 500-1000 euro zamiast iść do sklepu i wybrać coś z super nowości. No ale pewnie powiesz, że w Polsce też Radmory się sprzedają po 1500 zeta - wiadomo idioci są wszędzie ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 16:00
>> Qubric_, 2009-01-02 15:35:45
>A własnie znalazłem tego Telewatta - to nawet nie jest sprzet studyjny tylko jakieś popłuczyny z czasów >panowania w Polsce Radmora serii 51... Nawet nie mam już więcej pytań :)))

I jeszcze raz proszę nie kompromituj się i nie wypowiadaj na temat czegoś, o czym nie masz bladego pojęcia!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 16:01
No właśnie Dudeck... Radmor grał lepiej - tylko KIEDY, OD CZEGO i KTO TO SPRAWDZIŁ?
Bo dzisiaj, to taniocha bierze takie Radmory jedną nogą. Za to cwaniaczki mogą sprzedawać garść takich starych nadgryzionych przez szczury dzięki reklamiarskim opiniom internetowych miłośników szrotu. Radmor przynajmniej jest legendą, a takie różne K+H to gdzie??? U dziadka z wermachtu??? ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 02-01-2009, 16:06
Szwagiero, teraz zaczniesz przekonywać, że za tego Telewatta dałeś 1000EUR bo w 1969 kosztował 3000DM? :)))
Ten wątek staje się żałosnym przykładem polskiej nędzy zarabiającej na niemieckich wystawkach...
Zainwestuj w bilet Szwagiero, to może sprzątniesz kilka takich "hi-endów" za darmo sprzed domu jakiegoś berlińczyka... Chociaż nie, odkąd zwietrzyli polskie handlarzyny to też przestali oddawać za darmo :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 02-01-2009, 16:20
Nie Qubric, ja kupiłem go za tyle ile napisałeś - odpowiadasz jak zwykle na to, na co Ci akurat pasuje odpowiedzieć ew. na co jesteś w stanie. Popatrz sobie na ceny "śmietnikowych" sprzętów Telewatta sprzed lat na ebay.de - pewnie polaczki siedzą w necie i podbijają ceny za szrot. Jak mi znajdziesz SB280 albo tego ES707 lub dowolnego lampiaka za cenę w jakiej można kupić Twojego Pionka to chętnie wezmę, bo po prostu lubię tę firmę. Albo lepiej nie patrz bo znajdziesz stary lampowy tuner który idioci łykają za 500 euro i Twój światopogląd się załamie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 02-01-2009, 18:01
AAA to o to chodzi. Ty piszesz o KOLUMNACH, a my o zespołach przetworników elektroakustycznych.

Panowie znamy już przyczynę :D
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 02-01-2009, 23:04
Qubric sobie jajca robi.K+H telewatt za 300 zeta z niemieckiej piwnicy zagra na dobrym poziomie.On czy kubric o tym wie i chce odkupic ten telewatt od szwagiero.I chce zbic te 50-60 zeta zeby miec na srebrne kable z wolumenu od floriana lampowego.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szakunec w 03-01-2009, 02:20
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################


Tak sobie czytam i dziwię się zajadłym przeciwnikom tzw. vintage - lub mówiąc ich slangiem - starych gratków. Co kogo obchodzi ile dany sprzęt ma lat i czy stał w niemieckiej piwnicy razem z niemieckim ogórkami  ??  Czy nie liczy się to jak gra  ? Jeżeli jest wybierany przez osłuchanych ludzi, którzy mieli już w swojej karierze dość paczek i klocków, żeby wyrobić sobie zdanie na temat swojej filozofii dźwięku --  czy to nie jest już wystarczającym wskaźnikiem tego, że w tych "starych gratach" coś jest ?? A czy są lepsze od aktualnych - jest odrębnym tematem.
Na pewno nie można jednoznacznie uparcie twierdzić  -->  stare - beee, nowe - cacy  i na odwrót  --  musi to być czymś poparte... Tym bardziej nie rozumiem tłumaczenia niższości  vintagowych sprzętów ich zużyciem   .. Co ma piernik do wiatraka  ??  Biorę dwa różne zespoły głośnikowe: 40-letnie  i  nowe z salonu - słucham  -->   bardziej podoba mi się stare -->  i co do qrwy nędzy obchodzi mnie zużycie resora górnego przetworników w vintagu - skoro wg mojej opinii ten dźwięk bardziej mi odpowiada .. naprawdę nie rozumiem tego...Mogę tylko żałować, że nie urodziłem się o czterdzieści lat wcześniej i nie posiadałem tego sprzętu od nowości.

Inna sprawa to wciskanie na siłę ciemnoty w stylu - vintage kupują osoby, które nie mają pieniędzy na lepszy (czytaj nowy) sprzęt. Jeżeli mam założony budżet w ramach, którego kupić mogę nowy sprzęcik z salonu lub "gratki z wystawki", a wybieram to drugie to po ch..j  dywagacje na temat niezamożności ??!! Czy wybór starego sprzętu musi wynikać tylko i wyłącznie z zasobności portfela, a nie np. z preferencji słuchacza  ??


>>Qubric

z tymi Din-ami to żeś pojechał..........
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 04:03
No i nie zrozumiesz, widać Ty nie musisz kompensować pewnych braków za pomocą kasy :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 04:06
Problemu by nie było, gdyby ktoś, kto wypowiada się w jakikolwiek kategoryczny sposób, najpierw tego posłuchał, a nie wylewał swoich pseudofachowych przemyśleń. Jeśli słuchał i mu się nie podoba - podzielił się tą opinią i spadał. Jeśli mnie coś nie kręci, nie wdaję się w chore dyskusje, a już na pewno nie próbuję za wszelką cenę przekonać jakiegoś tam wąskiego mniej lub bardziej grona, swoimi teoriami.
Ja nie zaglądami i nie piszę na forach o kuchni, caraudio, religii, poezji i jeszcze wielu wielu innych, choć jakieś swoje przemyślenia na wiele poruszanych tam tematów mam. Ale kogo to tam obchodzi?
Taaaak taaak, wiem, każdy ma prawo pisać na forach i dyskutować. Jasne. Jest takie stworzenie, nazywa się menda. Jeśli komuś z tym dobrze, to już nie ma rady...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 07:52
Niczego z niczym nie porównacie bo nikt was ze takim starym gratem ze śmietnika nie wpuści do salonu... Możecie sobie najwyżej porównywać stare graty z zaawansowaną technologią Tannoy M2 w domowym zaciszu u kolegi zbieracza.

Jeśli nie słyszycie zużycia resora w głośniku, to jesteście głusi. A skoro głusi wpisujecie się na forum audio to zgodnie z twierdzeniem Sabora jesteście mendami...
I to w zasadzie jest koronny argument za tym żeby nie dyskutować. Bo co to za przyjemność dyskutować z mendami... w dodatku zbierającymi złom po niemieckich śmietnikach.



PS. Na zbieraczy odrestaurowanych Radmorów tylko może jeden na pięciu twierdzi że to jest jeszcze hi-end, pozostali są kolekcjonerami.
Wy też kolekcjonujecie - niemieckie wystawki i dorabiacie do nich teoryjki hi-endowe w celu poprawy samopoczucia... Jaki gołodupiec, taki kolekcjoner.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:11
:)

Dobra niestety takie są prawa internetu. Każdy może zabierać głos nawet dziwaki.

to ja podratuje troche wątek i coś powklejam :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:13
Wcześniej kolumienki na driverach TAD

A teraz coś z onkyo
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:15
Technisc, technics, pioneer
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:16
lowther i TAD
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:19
K+H i coś na jbl\'ach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 08:23
jbl
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: karbidoczaszka w 03-01-2009, 08:38
UREI

"When you hear music,
after it\'s over,
it\'s gone in the air.
You can never capture it
AGAIN!"
- Eric Dolphy -
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 11:26
>Qubrick
>Jaki gołodupiec, taki kolekcjoner.

To może dla podsumowania tej części dyskusji. Z nowym rokiem życzę wszystkim na forum żeby mogli zostać takimi głodupcami i kolekcjonerami których jak tych zachodnich gołodupców, żebraków i ludzi bezdomnych stać na kupowanie jedynie w celach kolekcjonerskich takich szrotów :)

http://cgi.ebay.com/CLASSIC-TANNOY-G-R-F-GRF-15-RED-LOUDSPEAKERS_W0QQitemZ180317400766QQcmdZViewItemQQptZVintage_Electronics_R2?hash=item180317400766&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1234|66%3A2|65%3A12|39%3A1|240%3A1318|301%3A0|293%3A1|294%3A50

http://cgi.ebay.com/TANNOY-FSM-STUDIO-MONITORS-15-IN-DUAL-CONCENTRIC-WOOF_W0QQitemZ150319101666QQcmdZViewItemQQptZVintage_Electronics_R2?hash=item150319101666&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1234|66%3A2|65%3A12|39%3A1|240%3A1308|301%3A1|293%3A2|294%3A50

A skoro już wchodzimy na ten poziom kultury, to tylko burak któremu słoma z butów wychodzi może się wywyższać ponad kogoś innego tylko z tego powodu że ma więcej zer na koncie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 11:54
http://cgi.ebay.com/Westrex-T-501-A-Western-Electric-Altec-JBL-Mcintosh_W0QQitemZ290284172432QQihZ019QQcategoryZ50597QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem


http://cgi.ebay.com/TWO-2-VINTAGE-JBL-L300-Studio-Monitors-GREAT-CONDITION_W0QQitemZ110332598257QQihZ001QQcategoryZ50597QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

http://cgi.ebay.com/JBL-4333a-studio-monitors_W0QQitemZ190277038762QQihZ009QQcategoryZ47093QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

http://cgi.ebay.com/MINT-PAIR-ALTEC-LANSING-605A-15-DUPLEX-SPEAKERS-605_W0QQitemZ270324478350QQihZ017QQcategoryZ50597QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

http://cgi.ebay.com/RARE-EV-ELECTROVOICE-SPEAKER-SYSTEM-THE-CARDINALS-T350_W0QQitemZ120352669102QQihZ002QQcategoryZ50597QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Jeszcze kilka najdroższych pozycji
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 12:08
Ja tam nie zauwazyłem, żeby Qubrik się wywyzszał, on tak pisał ogólnikowo, przeciez sam jedzie na STXach.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 12:34
na Tonsilach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 12:58
>> XYZPawel, 2009-01-03 12:36:19
>A spójrzcie chociażby na tabliczkę z nazwą i papierową zawieszkę, przecież to się może w dłoniach rozlecieć !!!
>A myślicie, że resory jakimś cudem są w lepszym stanie ?!?
>Resory mają być sprężyste, dobrze że się nie rozpadną przy pierwszym użyciu...

Trolujesz chłopie idż sobie pisz o Orionach !

Ten wątek jest o kolumnach vintage i jeszcze sie nie spotkałem z nowymi kolumnami vintage, więc co ty kurcze wymagasz? Widać że Ci nie pasują starocie to ich po prostu nie kupuj, nie pisz na ich temat i nie sraj w tym watku obrzydzajac innym jedzenie.

Sympatycy vintage maja właśnie wiele frajdy przy przywracaniu takich urzadzeń do stanu pierwotnego, wymieniaja zawieszenia kładą na nowo fornir,lub robia nowe skrzynki,wymieniają elektronikę i to jest właśnie specyfika i urok zbierania vintage. Nakład pracy potrafi się zrewanżować dobrym dżwiękiem i o to właśnie chodzi.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 13:21
XYZPawel, 2009-01-03 12:36:19
"A teraz przykład od kolegi z góry:
http://cgi.ebay.com/CLASSIC-TANNOY-G-R-F-GRF-15-RED-LOUDSPEAKERS_W0QQitemZ180317400766QQcmdZViewItemQQptZVintage_Electronics_R2?hash=item180317400766&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1234|66%3A2|65%3A12|39%3A1|240%3A1318|301%3A0|293%3A1|294%3A50
classic Tannoy: 18 tys. USD !!!! "

Tego Tannoya (G.R.F. Monitor RED z 1960r.) to chyba sprzedaje jakiś były pracownik DESY na emigracji w USA :))) Sądząc po końcowym zwrocie "tylko poważne oferty", do sprzedaży podszedł jak do ogłoszenia matrymonialnego, licząc właśnie na kolekcjonerów. Bez opowiadania bzdur jakie to wspaniałe kolumny, i że do tej pory nikt lepszych nie wyprodukował, i cudownie grają lejąc brzmieniem wszystko w cenie 18tys.bagsów :)))

To tak jak w zegarkach dopisek w ogłoszeniu sprzedaży "egzemplarz kolekcjonerski" oznacza, że nie działa, a i tak się na niego chętni znajdą, bo nikt go nie będzie traktował jak przedmiot użytkowy.
Niemcy pasjami kupowali lekko odkurzone Junaki ze złomu. Znam takich co 10 lat temu posprzedawali swoje nieudolnie remontowane Junaki i części do nich po kilka tysięcy DM. Niemieccy kolekcjonerzy uważali je za ostatnie europejskie "angliki". Taką perełkę motoryzacji.
Tylko, że nikt takich przedmiotów nie kupuje dlatego że są lepsze od współczesnych bo to oczywista bujda na resorach. Ktoś kto tak by twierdził tylko by się ośmieszył w środowisku fanów motocykli.

Tak samo nikt zdrowy na głowę nie stwierdzi, że ten Tannoy jest lepszy od współczesnych konstrukcji, zwłaszcza że niewiele z jego świetności zostało. Jedynie audio-file-debile mogą głosić takie opinie ubierając się w pióra wielkich znawców techniki...
Wystawiający przedmiot na aukcji napisał, że pochodzi on ze złotej ery sprzętu audio (czyt. - kiedy wszystko co dobre było wielkie i ciężkie). Nic nie pisał o tym, że bije brzmieniem jakiś np. JM laby Utopie czy coś podobnego, ani że kupujący dozna orgazmów podczas odsłuchu jakich nie osiągnie z żadnych nowych kolumn...

Facet po prostu sprzedaje wielce szacownego grata i pokazuj,e że to jest wielce szacowny grat. Nic poza tym o rewelacyjnym brzmieniu lepszym od jakiegokolwiek produkowanego obecnie zespołu głośnikowego tam nie napisał...
Ciekawe dlaczego - prawda? Może głuchy jakiś jest i nie słyszy tej jakości???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 13:26
Ludzie to są chyba mocno niedorozwinięci, kupują jakieś skrzypce Stradivariego za ciężkie pieniądze a niektórzy to nie tylko kolekcjonerzy ale nawet na nich grają, przecież po 400 latach to nie może dobrze brzmieć i z pewnością za tydzień się rozleci. A przecież wuiadomo że od 400 lat w kwestii konstrukcji oraz lakierów i impregnatów nastąpił szalony rozwój. Tymi starymi lepiszczami to można sobie najwyżej wychodek impregnować żeby bąki były dźwięczniejsze.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 13:50
Ludzie może nie wszyscy są niedorozwinięci, ale ty Bacek chcesz najwyraźniej do tej grupy dołączyć...

Najstarsze wystawione na aukcje skrzypce z pracowni stradivariego mają 280 lat. Lecz nikt nie wykorzystuje koncertowo, nawet 100 letnich skrzypiec. Kosztowały niecałe 1 milion GBP...

Ty możesz kupić najwyżej strugankę Janka-Muzykanta na e-bay\'u ale pisać sobie o stradivariusach.

40 letnie rozpadające się głośniki porównywać do 280 letnich zabytkowych skrzypiec???

A gówno do twarogu też potrafisz tak sprytnie porównać?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 03-01-2009, 13:51
Co teraz wymyslisz Qubric?Masz takie skrzypce w szafie?Przeciez Tannoy robi DC do dzisiaj.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 14:02
I postarza je o 40 lat żeby sprzedać na e-bay’u??? Wy robicie kupę do dzisiaj i też g... z tego wynika...
A na Hali Mirowskiej sprzedają stradivariusy do dzisiaj???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 14:02
No cóż, można by rzec - jak zwykle...
Zadziwiająca jest umiejętność wypisywania dyrdymałów na temat zupełnie sobie obcy. Chociaż, jeśli opinię tworzy się na podstawie doświadczeń ze sparciałymi kolumnami z wystawek... Można i tak. Aż zupełnie bezcelowe wydaje się napomknięcie, że o nie takich chcieliśmy porozmawiać. Ale co tam. Sparciałe głośniki są do uratowania, ze sparciałym umysłem jest znacznie gorzej.
Trochę to wygląda na taką publiczną masturbację. Nie podyma gość fajnej babki, a twierdzi zajadle, że seks jest do bani. I nie wmawiajcie bzdur, że jest inaczej, bo próbował kiedyś z mamą i wie jak jest...

A znacie to?
Bzyka brat siostrę. Siostra mówi
- Wiesz, jesteś lepszy od ojca.
- Wiem, mama mi mówiła...

))


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 14:03
>Qubric_
Ale ja wcale nie bronię tego egzemplarza chociaż poza tabliczką znamionową i kawałkiem kartki które raczej nie biorą udziału w reprodukcji dźwięku nie widać znaków rozpadu tych głośników. A to że gość wystawia aukcję w takiej cenie oznacza że są chętni którzy podobne egzemplaże kupują w takich cenach (może i w lepszym stanie). Wiele jest konstrukcji z tych lat i gwarantuję ci że nie wszystkie są wystawiane na aukcje z taką ceną mimo że też mogą mieć tabliczkę z datą 1960. Chodzi mi też o to że to co ma trochę lat nie musi się od razu rozpadać, nie wszystko co istnieje wyprodukowali chińczycy. A to że w dziedzinach materiałowych nastąpił postęp nie musi wcale iść w parze z jakością/naturalnością dźwięku.
Natomiast co do używania instrumentów Stradivariego proponuje poszukaj trochę informacji i dokształć się. Długo nie trzeba szukać np.

http://en.wikipedia.org/wiki/Axelrod_quartet
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 03-01-2009, 14:07
Znamy Twoje zdanie,przyjelismy do wiadomosci.Inni sadza inaczej  i tyle.Za wiecej dziekujemy.:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 14:10
To prawda Sabor - bajeczka zupełnie jak dla ciebie... W d... byłeś i g.... słyszałeś ale twierdzisz uparcie, że nie ma obecnie tak dobrych głośników jak kiedyś. Potop był i wszystkie fabryki głośników zatonęły???
To nic, gdy sami piszecie, że Tannoy produkuje takie dobre głośniki do dzisiaj - (a nawet produkuje do nich obudowy w Świdnicy)... Wasze sparciałe mózgi nie widzą w tym sprzeczności.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 14:12
A jeden z tej czwórki instrumentów, Marylebone cello jest z 1688.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 14:13
Jezeli przyjmiemy cene i jakośc dzwieku to nowosci dostaja w dupe i ten temat stał sie jakby  odnoga tego wątku, po czym Pawełek wyskoczył czym tu sie podniecać i sie zaczęlo, prawda jest taka ,że co niektórzy niezle łoją na takich starociach potpierając sie niekoniecznie ich prawdziwą legendą.

Qubric

Co do niszy lampiaków jak w któryms momencie zdazyłes zauważyć, to jest ona podobna do dzisiejszej niszy samego stereo i dobrych tranzystorow, nie pisząc o reszcie , proponuje wejśc do popularnych sklepów i zobaczyć czym handlują ,a to przeciez one pociskaja najwiecej masie.
Ostanio wszedłem do Media expert tak opcykac rozgladałem sie za DVD a tam w tle zapierdala jakis system Home YAMAHA, a grało to tak jakby nie kocem nakrył kolumny , ale jakimś garem, nie tylko nie chciało sie tego w jakikolwiek oceniac czy wsłuchiwac ale wogóle stać przy tym , pewnie pociskali z jakis mp3 w niewyobrazalnej kompresji, i taki małolat jak jest mordowany takim dzwiękiem od dziecka to  mysli ze tak powinno być to po co szukac lepiej, a jest wogóle lepiej?

Dlatego nie uwazam zeby posiadacze lampiaków byli niszą wsród chodzby nas tutaj piszacych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 14:15
>> Qubric_, 2009-01-03 14:10:01
To prawda Sabor - bajeczka zupełnie jak dla ciebie... W d... byłeś i g.... słyszałeś ale twierdzisz uparcie, że nie ma obecnie tak dobrych głośników jak kiedyś. Potop był i wszystkie fabryki głośników zatonęły???

A gdzie ja tak napisałem? Dobieraj argumenty z sensem, a nie prosto z pustej bani.
W przeciwieństwie do ciebie, oprócz współczesnych konstrukcji, słyszałem też niejedną starą i potrafię wyciągać wnioski.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 14:18
>To nic, gdy sami piszecie, że Tannoy produkuje takie dobre głośniki do dzisiaj - (a nawet produkuje do nich obudowy w Świdnicy)... Wasze sparciałe mózgi nie widzą w tym sprzeczności.

Tylko jak by się tak dobrze przyjrzeć to ich konstrukcja i materiały użyte troszkę się zmieniły. Cóż nie sparciałe mózgi jakoś się tym nie przejmują ... skoro nazw się zgadza to wszystko jest w porządku.
Poza tym kto dziś kupuje takie wielkie klocki, tylko ekstremiści i to głównie bez żon. Ja osobiście nie znam nikogo kto trzyma Westminstery w 15m2 w bloku.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 14:19
>> Qubric_, 2009-01-03 07:52:13
>Niczego z niczym nie porównacie bo nikt was ze takim starym gratem ze śmietnika nie wpuści do salonu... Możecie >sobie najwyżej porównywać stare graty z zaawansowaną technologią Tannoy M2 w domowym zaciszu u kolegi >zbieracza.

Takiego debila i stetryczałego ignoranta jak Ty to ze świecą szukać, dużo Ci lepiej po wypluciu z siebie tych dyrdymał? Jeśli tak to świetnie, rób to dalej tylko może nie w tym wątku. Jak uważasz sprzęt vintage za gówno to spieprzaj z tego wątku i produkuj się gdzie indziej!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 14:26
Qubrick,

Jak na razie to jeszcze nikt tu nie twierdził że dowolna stara konstrukcja kasuje dowolną nową bez względu na cenę. Wątek poświęcony jest starym paczkom, i doświadczeniom użytkowników którzy niejednokrotnie stawiali je do porównania z współczesnymi drogimi konstrukcjami i w tych wypadkach wyszły zdecydowanie lepiej.
Na tegorocznym audioshow w niewielu miejscach zatrzymałem się z przyjemnością. jednak takie miejsca zdecydowanie były i były to konstrukcie z różnych zakresów cenowych, zarówno takie na które było by mnie stać jak i takie że musiał bym się rozwieść żeby je nabyć.
Więc z chęcia powitamy tu twoje uwagi na temat tego że słuchałeś jakiejś starej konstrukcji i wypadła dupiasto przy dowolnej Vifie.
Natomiast nie broń nikomu kupować staroci, nie musisz zaraz ogłaszać go idiotą. Jak go stać i nie boi się że ten zabytek zaraz mu się rozpadnie to chyba już jego srawa.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 14:26
Przeczytaj Bacek w podanym linku do kogo należy ten kwartet instrumentów i jeszcze raz czy jest wykorzystywany koncertowo? Najstarszy stradivari sprzedany na aukcji pochodził z 1720 roku... starsze to chyba tylko już na bazarach sprzedawano ;)
To że coś jest stare i zabytkowe gwarantuje tylko że nie będzie tanie, bo się na nie znajdzie kolekcjoner, a nie od razu że będzie grało cudowniej od wyprodukowanego współcześnie...
A teraz czekam na kolejne odkrycie skrzypiec z epoki kamienia łupanego... Może nawet jakąś kolumnę Tannoya odkopią żeby było do czego przyrównać?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 14:34
Odpowiadasz na wpis
>> Qubric_, 2009-01-03 13:50:48
Ludzie może nie wszyscy są niedorozwinięci, ale ty Bacek chcesz najwyraźniej do tej grupy dołączyć...

Najstarsze wystawione na aukcje skrzypce z pracowni stradivariego mają 280 lat. Lecz nikt nie wykorzystuje koncertowo, nawet 100 letnich skrzypiec. Kosztowały niecałe 1 milion GBP...

Brawo! Brawo!
Nikt nie wykorzystuje skrzypiec nawet stuletnich... Brawo! brawo! brawo! Qubrick nie zaśmiecaj swoimi domysłami internetu, bo ktoś to przeczyta i potraktuje poważnie. Brawo! brawo!

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 14:36
Bacek, i to nie ja pisałem, że Tannoy produkuje takie do dziś - zreszta nie wiem na co to miałby byc argument - że rozpadający się rupiec zagra jak nowy sprzet?
Tylko zauważyłem, że Tannoy nadal robi hi-endy i takie komody produkuje dla nich Diora Świdnica.



PS. Pyszczysz Sawagiero jak podwórkowy szczyl handlujący śmieciami z wystawek. Jeśli tak potrafisz się wypisywać na forum to zacznij od pisania gównem na ścianie w publicznej toalecie. Tam znajdziesz odpowiednich czytelników, takich samych oczymurów jak ty.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 14:37
a mozę przejdziemy do zagadnień technicznych? Wojna - co lepszego pod tym względem mają staruchy, a co nówki

To ja rzucam pierwsze hasło - WYSOKA EFEKTYWNOŚĆ - jako wielki plus staruchów

Qubric masz ogromną wiedzę na temat parametrów technicznych, Paweł XYZ tak samo. Pogadajmy na poziomie Co Wy na to?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 14:42
Qubric wykazał się już taką elokwencją, że zatyka wręcz. Nic dodać, nic ująć.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 03-01-2009, 14:46
ja nawet uzywam loudness do napedzania starych kolumn goodmans.I mnie sie podoba jak cholera brzmienie rocka w tym zestawieniu.W jazzie czy tym podobnych klimatach jest gorzej troche z tym loudnessem.Co do kondycji głosników to zadnych niepodzianek nie ma.graja jak nowe.tyle ze samo srednica bez wspomagania dopalaczem.jedyne kolumny jakie znam grajace z podbiciem skrajów pasma przez loudness dobrze jak diabli.
A posiadane monitorki telefunken za 100 zeta dla wielbiciela jazzu sa jak znalazł.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 14:51
Qubric przestań już szczekać bo pogrążasz się coraz bardziej! Napisz coś w końcu normalnego, czego słuchałeś ze starego vintage i może przedstaw swój obecny sprzęt, żeby wszyscy wiedzieli co wygrało ze starymi rupieciami. Będzie przynajmniej wiadomo, że gnoisz całą resztę z jakiegoś powodu - np. w postaci posiadania super hi-endowego systemu za dziesiątki czy setki tysięcy PLN. Jak na razie to przypominasz tylko Discomaniaka, który na lewo i prawo wytyka ludziom, że podniecają się śmieciowym hi-fi, a sam posiada właśnie takie klocki lub też współczesne którymi hi-endem (przynajmniej w kwestii najważniejszej dla niektórych - ceny) nazwać nie można.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 14:52
>> mzawek, 2009-01-03 14:46:51
>co do kondycji głosników to zadnych niepodzianek nie ma.graja jak nowe.

mzawek a skąd Ty to wiesz, że grają jak nowe? Słuchałeś nowych? Tylko złotouchy Qubric jest w stanie ocenić, czy głośniki po 20 latach straciły na brzmieniu nie wiedząc, jak grały wyjechawszy z fabryki ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 03-01-2009, 14:53
dojechał do ciebie ten k+h ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 14:54
Odpowiadasz na wpis
>> Qubric_, 2009-01-03 13:50:48
Ludzie może nie wszyscy są niedorozwinięci, ale ty Bacek chcesz najwyraźniej do tej grupy dołączyć...

Najstarsze wystawione na aukcje skrzypce z pracowni stradivariego mają 280 lat. Lecz nikt nie wykorzystuje koncertowo, nawet 100 letnich skrzypiec. Kosztowały niecałe 1 milion GBP...

Brawo! Brawo!
Nikt nie wykorzystuje skrzypiec nawet stuletnich... Brawo! brawo! brawo! Qubrick nie zaśmiecaj swoimi domysłami internetu, bo ktoś to przeczyta i potraktuje poważnie. Brawo! brawo!

Przypominam, żeby Qubrick znalazł;)

Qubrick narawdę nei znasz żadnych skrzypków którzy koncertują na starych instrumentach? No to w takim razie w d... byleś i g.... widziałeś i możesz jedynie pisać wiesz czym i gdzie - nie chce mi się ciebie cytować.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 14:57
Cały czas rozmawiamy na poziomie - niestety na poziomie wyznaczonym obrońców idei śmietnikowego rupiecia...

uważam Zdzislav, że wysoka efektywność nie jest do niczego potrzebna w domu (chyba że ktoś chce słuchać z małej lampy). Ale jak ktoś chce to znajdzie głośnik estradowy o wysokiej efektywności, jest w czym wybierać.
Po prostu racjonalniejszym wyborem jest mniejszy głośnik dający to samo pasmo przy mniejszej efektywności zasilany wydajnym wzmacniaczem. Dlatego w tym kierunku rozwinęła się technika domowego stereo.
Przy czym hi-endowe (naprawdę zaawansowane technicznie) kolumny są wielogłośnikowe i zazwyczaj oferują wysoką efektywność... Jeśli efektywność ma być wyznacznikiem jakości to w zasadzie nie ma o czym pisać.

Przecież wątek jest o starych szacownych kolumnach głosnikowych, niespotykanych już rozwiazaniach, a nie o handlowaniu rozpadającym się smieciem i wychwalaniu jak on wspaniale brzmi i leje na głowę współczesne konstrukcje.






PS. Coraz krótsze wpisy Sabora są przejawem elokwencji jak sądzę... Teraz czekam na wpisy jednowyrazowe.





PPS. Mzawek, ale porównywałeś te stare Goodmansy z takimi samymi lecz nowymi. Bo piszesz, że grają jak nowe. A może trzeba im dodać loudness bo już nie przetwarzają skrajów pasma, a kiedyś może przetwarzały?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 15:01
szwagiero, 2009-01-03 14:51:14
Szwagiero, mam lepsza propozycję... Napisz nam gdzie się takie trepy jak Ty lęgną? I też będzie wszystko wiadomo.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 15:01
Qubrick - nikt serio nie koncertuje na skrzypcach straszych niż sto lat? Naprawdę w w to wierzysz? Zostaw to stare hifi na chwilę i skup się (tylko nie maż na ścianie potem byle gdzie byle czym) - specjalisto od skrzypiec.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 03-01-2009, 15:06
nie słuchałem tych goodmansów 40 lat temu bo nie mogłem niestety .To sa jakies dziwne kolumny przeznaczone do stawiania na regale i mające grac razem z meblami.Cos tam czytałem o jakis rezonansach .W kazdym razie rocka ciezkiego słucha sie fajnie z loudnessem.po raz pierwszy mam cos takiego.Gra toto duzo lepiej niz nowoczesna vifa m18wh na ten przykład.I to zdecydowanie lepiej .nie wspomne o nowoczesnych podstawkowych elacach ,mission i tym podobnych.Niestety podłaczone do wzmaka o  liniowej charakterystyce nie zagraja tylko wydra sie srednica.Taka chyba była koncepcja konstruktora.W kazdym razie bardzo ciekawe głosniki.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:07
Skrzypek ja coś mam:

Ostatnio w szczecinie była Mira Wang - grała na skrzypcach Antonio Stradivariego z roku 1708, których właścicielem był Joseph Joachim

No i przecież słynny Yo Yo Ma gra na cello Davidova Stradivariusa, jeśli sie nie mylę tez początki XVIII wieku
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 15:15
Brawo Zdzisławie - tym samy obaliłeś argument wielkiego znawcy starych instrumentów - Qubricka.
Może ktoś zna innych muzyków a w szczególności skrzypków grających na starych (ponad 100-letnich) skrzypcach? To pomogłoby przynajmniej jednemu użytkownikowi zapoznać się z tematem starych instrumentów. Może posłucha. Może nawet trafi na koncert. Wiadomo - muzyka łagodzi obyczaje. Może po tym traumatycznym dla niego doświadczeniu przestanie mazać byle gdzie byle czym.

Qubrick, co z tobą?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 15:18
"uważam Zdzislav, że wysoka efektywność nie jest do niczego potrzebna w domu (chyba że ktoś chce słuchać z małej lampy)"
i tu zaczynaja sie schody bo jak mozna słuchac muzyki z tranzystora, rozumiem rympolić, ale nie słuchać
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 15:19
Źle, źle, źle...
Ale to trochę nasza wina. Bo po pierwszym prześmiewczym i ignoranckim poście, powinno od razu paść pytanie - czego i w jakiej konfiguracji słuchałeś. Do uzyskania odpowiedzi, wszelkie posty szczekającego delikwenta powinny być po prostu ignorowane. Przeciez doskonale wiemy że to bełkot, a także wiemy, że nikogo takiego nie da się przekonać, nikomu się to przecież dotąd nie udało. Więc pytanie - po co to wszystko?...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:22
>> yolaos, 2009-01-03 15:18:16
"uważam Zdzislav, że wysoka efektywność nie jest do niczego potrzebna w domu (chyba że ktoś chce słuchać z małej lampy)"
i tu zaczynaja sie schody bo jak mozna słuchac muzyki z tranzystora, rozumiem rympolić, ale nie słuchać

A ja uważam ze wysoka efektywność nie jest związana tylko z wysoką sprawności głośników, to właśnie ona odpowiada za barak "efektu koca"
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:25
dodatkowo wysoka efektywność daje wspaniałą możliwość sprawdzenia co potrafi wzmacniacz, do tego sie nie zmęczy.

do tego tutaj zaczynają się schody, bo po co w domu wzmacniacze o mocy powyżej 10 -30w??

Odpowiedź jest bardzo prosta! Moc musi być wysoka bo teraźniejsze głośniki mają niską efektywność
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:26
wzmacniacz sie nie męczy *
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:28
a dlaczego teraźniejsze głośniki w większości mają niską efektywność? A to związane jest z modą. Modą na smukłe kolumienki., wąskie przednie scianki, aha i do tego musi być mocny BAS!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 15:30
Zdzisław
oczywiście ze tak, w audio musi być wszytko proste , jak sie zaczyna grzebać przy mocy wzmacniaczy, dodawać filtry, robic malutkie skrzynki gdzie głosniki uciekaja do 2om, to wychodzi jazgot, albo jazgocik, potem brnie sie w to gówno coraz dalej tłumacząc ze musi byc piec głosników zeby objąc całe pasmo, a i wzmak musi być krzepki zeby uciagnąć ten pociąg itd i mamy armie elementów stworzonych dla samych elementów
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 15:33
No i przeciez im głośniej tym lepiej!!! )) I wszystkiego WIĘCEJ! Więcej basu, więcej wysokich!
Niektórzy dojrzewają chwili, kiedy wiedą już, że istotniejsze jest nie ILE, tylko JAK... Ale może to kwestia gustu? No a o tych trudno dyskutować, nieprawdaż?...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 15:34
Po pierwsze Zdzislav, - ile koncertów oni dają na tych skrzypcach? Na ilu koncertach byłeś w których wykorzystywano oryginalne stradivariusy (dodam że ja słyszałem o jednym takim w Polsce i o ile pamiętam większą część koncertu zagrano na znacznie nowszym instrumencie.

Po drugie - kiedy powstały skrzypce stradivariego, co o nich wiadomo na pewno i czy mogą mieć 400 lat (bo o ile ja wiem to nie zachowały się żadne wykonane ręką Stradivariego a masa z nich jest późniejsza wykonywana przez jego uczniów i opatrywana nazwą często bezprawnie, pochodzenia dużej części z nich nie można zweryfikować, nie wiadomo także dokładnie ile wyszło skrzypiec z pracowni Stradivariego ani jak dokładnie były datowane i oznaczane). Sto lat w tę czy w tamta stronę już nie robi różnicy.

Po trzecie - co to ma wspólnego z rozpadającymi się kolumnami - czy 400 lat temu istniały jakieś kolumny głośnikowe? A gdyby istniały to znaczy, że możemy je porównywać do skrzypiec???

Po czwarte - Skrzypek to troll, który się obudził po interwencji Atoposa... Teraz wpisuje się w stereo bo w Pogaduchach Atopos go szybko namierzał i kasował. Nie karm bo za długo pożyje.




PS. Nie wiem Zdislav co to efekt koca. Jeśli ktoś ma problemy z odbiorem średnich tonów i stwierdzimy że nie jest to wina głośnika to powinien iść do lekarza. Może też użyć kolumn z wypchnięta średnicą i się nimi zachwycać tylko nie od razu psuć słuch innym ludziom wmawiając im swoje opinie głuchego na temat dźwięku.
Co do samej pracy kolumny na tonach średnich występuję  zjawisko modulacji średnicy dźwiękami niskotonowymi - zbasowienie. Tam gdzie ograniczony jest dół pasma jak w głośnikach wysokoefektywnych, słabiej ten efekt występuje... Może o to chodzi?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 15:37
A ja nie wiem Yolaos jak można słuchać ZZ-Top... Rozumiem że ktoś lubi napierdalanke sztachetami jak w swojej rodzinnej wsi ale zaraz tam słuchać z lampy, to chyba po dobrym nawaleniu się tymi sztachetami :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:39
no to idziemy dalej. Zeby kolumienka była smukła potrzeba małych głośniczków. Ale jak z małego głośniczka uzyskać pełny bas? Co za problem - ustawiamy niski fs dzięki "miękkim zawieszeniom" z gumy. Membrana też musi swoje ważyć. W rezultacie mały głośnik staje się głośnikiem basowym, mającym bardzo dobre parametry w tym zakresie. Ale ma też pewne minusy - membrana słabo sobie radzi z wyższą średnica. Miękkie zawieszenie sprawia ze bas w rożnym stopniu jest napompowany i ma lekki posmak kopanej opony. Do tego dochodzi moda na 2 drożne monitory i łączenie głośników stricte basowych z kopułkami wysokotonowymi. Ok gra to wspaniale, ale do czasu gdy posłucha sie średnicy ze starej kolumny. Tu nie ma przebacz. Większość nowych konstrukcji dostaje pod tym względem w dupe. Często staruchu mają mniej basu niż nówki, ale te pierwsze niejednokrotnie przewyższają teraźniejsze kolumny naturalnością, choć bez napompowanego niskiego basu ,który wielu osobą odpowiada - ale co nie ma nic wspólnego z prawdziwą barwą basu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 15:46
>> XYZPawel, 2009-01-03 15:40:38
Sprawdź sobie ile kosztuje zrobienie Oriona. Ile kupię szanownych gratów w tej cenie ?!?

Ale ja nie wspomniałem ani przez chwilę o pieniądzach...
A nawet nie zapytam, ile takich "gratów" słuchałeś i czy słuchałeś Orionów... ))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 15:51
Nie jestem trollem tylko wpisuję się żyby uświadomić bełkot kiedy piszesz, że nikt nie koncertuje na skrzypcach starszych niż 100 lat. Ślędzę to forum z polecenia przez kilka tygodni i nie widzę powodu, by tolerować na powszechnie dostępnym internetowym forum bredni typu: nikt nie koncertuje na skrzypcach starszych niż 100 lat. To są BREDNIE, to ty BREDZISZ i to TWOJE BREDNIE. Mnie chodzi tylko o to, żeby tego typu BREDNIE nie kształtowały wiedzy młodych pokoleń.


To jak będzie? Może sam znasz kilku skrzypków którzy grywają na starych instrumentach? Ty jesteś trolem, bo rozpowszechniasz nieprawdziwe informacje na publicznym forum. Nie wiem z czego to wyniaka? Z braku wiedzy? Z celowego działania (jeśli tak to w jakim celu?)? Z głupoty?
Co napiszesz Trolu?

Proponuję nie karmić trola Qubricka! to jakiś gówniarz, który pisze o wszystkim i niczym byle czym i byle gdzie. Nawet gównem na wychodku.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:51
>> Qubric_, 2009-01-03 15:34:12
Po pierwsze Zdzislav, - ile koncertów oni dają na tych skrzypcach? Na ilu koncertach byłeś w których wykorzystywano oryginalne stradivariusy (dodam że ja słyszałem o jednym takim w Polsce i o ile pamiętam większą część koncertu zagrano na znacznie nowszym instrumencie.

Po drugie - kiedy powstały skrzypce stradivariego, co o nich wiadomo na pewno i czy mogą mieć 400 lat (bo o ile ja wiem to nie zachowały się żadne wykonane ręką Stradivariego a masa z nich jest późniejsza wykonywana przez jego uczniów i opatrywana nazwą często bezprawnie, pochodzenia dużej części z nich nie można zweryfikować, nie wiadomo także dokładnie ile wyszło skrzypiec z pracowni Stradivariego ani jak dokładnie były datowane i oznaczane). Sto lat w tę czy w tamta stronę już nie robi różnicy.

Po trzecie - co to ma wspólnego z rozpadającymi się kolumnami - czy 400 lat temu istniały jakieś kolumny głośnikowe? A gdyby istniały to znaczy, że możemy je porównywać do skrzypiec???

Po czwarte - Skrzypek to troll, który się obudził po interwencji Atoposa... Teraz wpisuje się w stereo bo w Pogaduchach Atopos go szybko namierzał i kasował. Nie karm bo za długo pożyje.




PS. Nie wiem Zdislav co to efekt koca. Jeśli ktoś ma problemy z odbiorem średnich tonów i stwierdzimy że nie jest to wina głośnika to powinien iść do lekarza. Może też użyć kolumn z wypchnięta średnicą i się nimi zachwycać tylko nie od razu psuć słuch innym ludziom wmawiając im swoje opinie głuchego na temat dźwięku.
Co do samej pracy kolumny na tonach średnich występuję zjawisko modulacji średnicy dźwiękami niskotonowymi - zbasowienie. Tam gdzie ograniczony jest dół pasma jak w głośnikach wysokoefektywnych, słabiej ten efekt występuje... Może o to chodzi?


ad 1 Nie wiem ile dają koncertów, ja tylko podałem ze oni na tych instr. grali/grają

ad 2 - na ten temat nie moge odpowiedzieć z braku wiedzy

ad 3 - tutaj piszesz coś nie związanego z tematem

ad 4 - no też mi to trochę śmierdzi, że gość nagle sie pojawił.

ad ps Moze proste porównako- choć nie do końca sprawiedliwe - wokal na żywo vs skany vs np saba greencone. Według moich porównań saby wygrywają, choć co prawda jeszcze daleko do ideału bo ideał jest nie osiągalny, ale skany zostają jeszcze dalej w tyle :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 15:51
>> Qubric_, 2009-01-03 14:26:45
>Przeczytaj Bacek w podanym linku do kogo należy ten kwartet instrumentów i jeszcze raz czy jest wykorzystywany >koncertowo? Najstarszy stradivari sprzedany na aukcji pochodził z 1720 roku... starsze to chyba tylko już na bazarach >sprzedawano ;)

To raczej offtopic do tematu no ale w temacie stradivari to będzie mój ostatni post

Może mój angielski nie jest perfect ale jak dla mnie zdanie

The Axelrod quartet is occasionally used in performances.

oznacza że jednak czasami ktoś na nich gra. Choćby tu w 1998

http://www.npr.org/programs/pt/features/axelrod.html

Poza tym czy ja gdzieś pisałem że ostatni z aukcji nie pochodził 1720? Nie mam w tym temacie żadnej wiedzy, natomiast nie jest tak, że jak coś nie zostało sprzedane na aukcji to nie istnieje. A to kto jest właścicielem nie ma nic do tego czy się na nich gra i czy od tego się nie rozpadają w puch, bo gdyby tak było, to przede wszystkim duża instytucja nie zdecydowała by się na taką akcję.

A stradivariusy są i starsze niż 1720
http://en.wikipedia.org/wiki/Stradivarius
Oczywiście nie wszystkie z listy przetrwały do naszych czasów, ale to pewnie dla tego że zjadły je korniki i rozsypały się w puch. To był by z ich strony wielki faux pas gdyby tego nie zrobiły.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 15:53
>> Qubric_, 2009-01-03 15:37:26
A ja nie wiem Yolaos jak można słuchać ZZ-Top... Rozumiem że ktoś lubi napierdalanke sztachetami jak w swojej rodzinnej wsi ale zaraz tam słuchać z lampy, to chyba po dobrym nawaleniu się tymi sztachetami :)))

Oj Qubric tobie dotrzymać kroku w napierdalaniu rzeczywiście trudno, byś sie zdziwił jak te płyta zapierdalają na Analogu z lampa mniam , ta z mojego avatara nie jest najlepsza , najlepiej brzmia te z środka lat 70tych polecam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:53
>> Sabor, 2009-01-03 15:46:14
>> XYZPawel, 2009-01-03 15:40:38
Sprawdź sobie ile kosztuje zrobienie Oriona. Ile kupię szanownych gratów w tej cenie ?!?

Ale ja nie wspomniałem ani przez chwilę o pieniądzach...
A nawet nie zapytam, ile takich "gratów" słuchałeś i czy słuchałeś Orionów... :)))

bawiąc sie w psychologa, w powyższym wpisie Pawła, ukazała nam sie jego zakompleksiona strona.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 15:56
Nie za bardzo widzę sens dyskutowania tutaj o skrzypcach, nawet jeśli posiadacze oryginalnych Stradivariusów na nich nie grają koncertów, to nie znaczy to, że nie przygrywają sobie w domu, bo ktoś kto posiada skrzypce za grube pieniądze raczej nie szwęda się z nimi po koncertach - gra na czymś nowszym, bo większość i tak nie usłyszy różnicy. Ciekawe jest natomiast to, że nowo wyprodukowane choćby skrzypce czy fortepiany być może są w stanie dorównać tym, sprzed kilkuset lub kiludziesięciu lat, ale mimo tego ogromnego postępu we wszelkich dziedzinach, choćby w wymyśleniu wielu nowych materiałów, niestety nie są w stanie ich przebić. Tak więc budowa skrzypiec czy fortepianu nie zmieniła się przez te wszystkie lata i albo najwyższej klasy instrumenty wykonują w bardzo małej ilości prawdziwi rzemieślnicy-artyści, lub też firmy z tradycjami jak np. w przypadku fortepianów, gdzie zachowana została dbałość w procesie produkcji na poziomie tej, która była normą dawno temu. Z jakiegoś powodu ceny wysokiej klasy instrumentów są niebotyczne, tak samo jak wysokiej klasy sprzętu audio, z tymże mowa tutaj o tym najwyższym pułapie o którym żaden Qubric - czy inny tego typu starszawy wieśniak, który zarobił przez ileś tam lat jakieś pieniądze i się nimi zachłysnął, a teraz wyżej sra niż dupę ma - nie ma zielonego pojęcia. Gdyby wszyscy muzycy zachwycali się postępem cywilizacyjnym to pewnie graliby na wysokiej klasy syntezatorach, a niestety grają na nich jedynie wiejskie kapele bo się ładnie świecą i można naparzać w klawisze z wysokości pół metra (tak jak trzeba, żeby publika była happy) bez obawy, że wyda się granie z playbacku.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 15:56
 >> yolaos, 2009-01-03 15:53:12
>> Qubric_, 2009-01-03 15:37:26
A ja nie wiem Yolaos jak można słuchać ZZ-Top... Rozumiem że ktoś lubi napierdalanke sztachetami jak w swojej rodzinnej wsi ale zaraz tam słuchać z lampy, to chyba po dobrym nawaleniu się tymi sztachetami :)))

Oj Qubric tobie dotrzymać kroku w napierdalaniu rzeczywiście trudno, byś sie zdziwił jak te płyta zapierdalają na Analogu z lampa mniam , ta z mojego avatara nie jest najlepsza , najlepiej brzmia te z środka lat 70tych polecam


  a wiecie ze bardzo prawdopodobnie te płyty były nagrywane za pośrednictwem studyjnych monitorów jbl\'a bądź altec\'a?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 15:59
kolesie grali na wzmacniaczach lampowych, ich gitary grają ze ciary ida , ale póżniej  sie spierdoliło i ta z avatara juz tak nie idze, pożniejsze to dno
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 16:00
>> XYZPawel, 2009-01-03 15:51:28
>> Skrzypek, 2009-01-03 14:34:17
>Brawo! Brawo!
>Nikt nie wykorzystuje skrzypiec nawet stuletnich... Brawo! brawo! brawo! Qubrick nie zaśmiecaj swoimi domysłami >internetu, bo ktoś to przeczyta i potraktuje poważnie. Brawo! brawo!

A ciekawe, czy struny są też 100 letnie ? Jakoś w to wątpię.


nie na strunach się nie koncertuje. Nawet nie wiadomo dokładnie z jakiego okresu pochodzą ostatnie struny - najprawdopodobniej z XVIII wieku.
Gra się na starych skrzypcach (WBREW TEMU, CO PISZE TROL QUBRICK), i nowych smyczkach (konstruowane są według dawnych wzorów - zobacz muzeum instrumentów w Poznaniu) oraz nowych strunach.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:02
Zdzislav, 2009-01-03 15:39:12

Zdzislav, smukłe kolumienki to wypromował Cabasse czy Focal w latach 70. I wtedy już takie głośniki były od dawna. Małe głośniki były np. odbiornikach radiowych i telewizyjnych. Konstruktorzy pracując nad poszerzeniem pasma przetwarzania zwiększali masy drgające i układy magnetyczne. Dlatego głośniki grały coraz niżej i były mniej efektywne. Do pełnego rozwinięcia pasma i tak potrzebna jest wielodrozność.
Mylisz skutek z przyczyną.





PS. Oczywiście że jakość skrzypiec bywa różna i Stradivariusy nie miały żadnej niepowtarzalnej cechy - to bujdy! Stradivariusów jest tyle i były tak długo produkowane że sam Stradivari byłby mocno zdziwiony. Kłamstwem reklamowym tez jest, że ktokolwiek koncertuje na zabytkowych skrzypcach. Całe koncertowanie ogranicza się do krótkich pokazów brzmienia, albo nawet i samych skrzypiec, po czym cichutko biorą w ręce współczesne lub znacznie nowsze instrumenty... Tylko idiota pozwoliłby zagrać koncert na skrzypcach kolekcjonerskich kosztujących milion funtów.





PPS. Tak jest Pawel - struny są na pewno nie stu ale nawet 400 letnie - zwłaszcza, że w najstarszych instrumentach były robione ze ścięgien :)))
A Troll pod pseudonimem Skrzypek lata za mną jak smród po gaciach - teraz w stereo żeby go Atopos nie skasował jak poprzednio (to chyba ten Skrzypek z NBP bo ze skrzypcami ma tyle samo wspólnego). Nawet nie wie że kiedy miał się w Polsce odbyć koncert na znacznie nowszych Stradivariusach ograniczono się do niezbyt efektownej demonstracji z obawy o uszkodzenie instrumentu. Po prostu mogły się rozlecieć.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 16:03
>> Zdzislav, 2009-01-03 15:56:57
>a wiecie ze bardzo prawdopodobnie te płyty były nagrywane za pośrednictwem studyjnych monitorów jbl\'a bądź >altec\'a?

Spora większość produkcji w Stanach w latach 60/70 była robiona na np. JBLach 4310 - tamtejszym klasyku, znanych również jako L100 w wersji audiofilskiej. No ale pewnie dlatego ta muzyka jest niestrawna dla tych, którzy doceniają postęp i wolą słuchać dzisiejszych "elektronicznych" realizacji, których brzmienie każdy zna. Jednym słowem dno - Qubric nie może się mylić ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 16:10
te dwie polecam i sory ze prawie nie na temat
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:11
yolaos, 2009-01-03 15:59:20

Yolaos,  przecież do dzisiaj są lampowe wzmacniacze gitarowe... I to dość popularne w tej roli. Daje charakterystyczne brzmienie głównie z powodu łagodnego wchodzenia lamp w przestery. Muzycy lubią określone piece gitarowe bo mają one własne brzmienie, dokładnie tak jak powinny mieć instrumenty...
Ale to akurat nie jest pożądane przy odtwarzaniu. Bo przy odtwarzaniu chodzi o coś zupełnie innego - wierność odtworzenia zapisu tak jak został nagrany a nie zniekształcanie impedancją kolumny podpiętej pod słaba lampkę o niskim współczynniku tłumienia ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 16:13
no tak, jeśli komuś przeszkadza płaskie pasmo i małe zniekształcenia, to faktycznie nie może słuchać tranzystora :))
ty kotleś juz sie nagadałeś w tym wątku wszyscy wiemy na czym słuchasz i co masz , jak odpalisz Oriony i okarze sie ze jes spierdoliłes to wtedy zrozumiesz ze błądzisz
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 16:13
to oczywiście do Pawełka mistrza pierdolenia kocopołów
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 16:15
Odpowiadasz na wpis
>> Qubric_, 2009-01-03 16:02:28

PS. Oczywiście że jakość skrzypiec bywa różna i Stradivariusy nie miały żadnej niepowtarzalnej cechy - to bujdy! Stradivariusów jest tyle i były tak długo produkowane że sam Stradivari byłby mocno zdziwiony. Kłamstwem reklamowym tez jest, że ktokolwiek koncertuje na zabytkowych skrzypcach. Całe koncertowanie ogranicza się do krótkich pokazów brzmienia, albo nawet i samych skrzypiec, po czym cichutko biorą w ręce współczesne lub znacznie nowsze instrumenty... Tylko idiota pozwoliłby zagrać koncert na skrzypcach kolekcjonerskich kosztujących milion funtów.

PPS. Tak jest Pawel - struny są na pewno nie stu ale nawet 400 letnie - zwłaszcza, że w najstarszych instrumentach były robione ze ścięgien :)))
A Troll pod pseudonimem Skrzypek lata za mną jak smród po gaciach - teraz w stereo żeby go Atopos nie skasował jak poprzednio (to chyba ten Skrzypek z NBP bo ze skrzypcami ma tyle samo wspólnego). Nawet nie wie że kiedy miał się w Polsce odbyć koncert na znacznie nowszych Stradivariusach ograniczono się do niezbyt efektownej demonstracji z obawy o uszkodzenie instrumentu. Po prostu mogły się rozlecieć.


To Qubrick znowu się kompromituje. Brawo! Brawo! Qubrick, podejrzewam, że nie wyszedłeś nigdy poza swój komputer (google, yahoo i altavistę) i nie bywasz na koncertach organizowanych w Polsce.
Czy myślisz, że żadne Stradivariusy nie koncertowały w Polsce (w XX wieku)? Czy sądzisz, że żaden skrzypek na świecie nie gra na skrzypcach starszych niż 100. letnich? Jak sądzisz: na ilu byłem koncertach w zeszłym 2008 byłem, na których grało się na skrzypcach starszych niż 100 lat oraz na ilu koncertach słyszałem skrzypka grającego na starym (powyżej 100 lat) istrumencie wogóle?
a teraz pytanie zasadnicze: na ilu Ty, na takich koncertach, byłeś wogóle? rozumiem, że na żadnym - zapamiętałbyś???

PSS:)
masz manię prześladowczą! - punkt czwarty:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 16:18
>> yolaos, 2009-01-03 16:13:09
(...) jak odpalisz Oriony i okarze sie ze jes spierdoliłes...

Czemu miałby je spierdolić... Ja tam mu źle nie życzę, wręcz przeciwnie. Niech skończy Oriony i życzę mu w nowym roku dźwiękowej nirwany, bo nie wątpię, że takową osiągnie. Bez względu, jak to zagra, niestety... Oby dobrze

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 16:18
>> XYZPawel, 2009-01-03 16:05:44
>> Zdzislav, 2009-01-03 15:28:12
>a dlaczego teraźniejsze głośniki w większości mają niską efektywność? A to związane jest z modą. Modą na smukłe >kolumienki., wąskie przednie scianki, aha i do tego musi być mocny BAS!

A kto ci każe porównywać do małych, tanich kolumienek ? Nie robią już dużych głośników ?!? Kurde, skąd ja wziąłem swoje 4 Peerlesy 10 calowe ?!?

Oczywiście Twoje oriony to ewenement, chociażby dlatego ze to OB. Małe tanie kolumienki? no nie iwm czy takie tanie, ale masz racje nie najdroższe. Posądzasz ludzi o nieczytanie ze zrozumienie, a tu popatrz sam tak czytasz bo dopisujesz mi zeczy o których nie wspominałem - "Nie robią już dużych głośników ?!?" Gdzie ja napisałem ze nie robią?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 16:20
Proponuje aby osoby opisujące stare konstrukcje w tym wątku złożyły oświadczenie które uspokoi antagonistów.

----------------------------------
Ja niżej podpisany ... oświadczam że wszystkie konstrukcje ponad 30 (10,20?) letnie to złom który w każdej chwili może się rozpaść, nie trzymają parametrów z jakimi zostały wyprodukowane i nie mogą grać dobrze. Dalsze moje wpisy w tym wątku proszę traktować jako nie prawdę i fikcję literacką a moja działalność jest czysto kolekcjonerska. Jeżeli gdziekolwiek pojawi się moje stwierdzenie, że jednak tak nie jest, to tylko z powodu mojej zgryźliwości spowodowanej faktem, że nie stać mnie na współczesny High-End.
----------------------------------

1. Bacek


I może wtedy będziemy mogli przejść od świętych wojen do konkretów bliższych tematowi wątku.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 16:20
>> Qubric_, 2009-01-03 16:11:53
Ale to akurat nie jest pożądane przy odtwarzaniu. Bo przy odtwarzaniu chodzi o coś zupełnie innego - wierność odtworzenia zapisu tak jak został nagrany a nie zniekształcanie impedancją kolumny podpiętej pod słaba lampkę o niskim współczynniku tłumienia ;)

no nie wiem jak Ci mam to napisac, chyba nie uważasz ze tranzystor wierniej gra od lampy łacznie z kolumnami bo ani kolumny nie zagraja same ani wzmak, jeśli połaczymy te dwa alementy toru to dla mnie zawsze zestaw z tranem łze jak pies
wiem, pomiary płaskie charakterystyki i takie tam , niestety jakos to do mnie nie przemawia podczas odsłuchu, jak widac nie tylko do mnie, moze coś jeszcze jest czego nie uwzgledniaja pomiary, poprostu tak jest i to tez nie jest wina czyjegos słuchu , wzmacniacze traznzytorowe rozjebaly muzyke a Cd ją dobił AMEN
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:22
Wiesz Swagiero że tak bez sensu jak ty to trzeba umieć pitolić :))) Weź młotek i się nim puknij w głowę. Może klepki się poukładają :)))
Jak na jednej z pierwszych Polskich płyt CD nagrywali gitarę z pieca lampowego to było nowocześnie czy nienowocześnie - osiołku?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 03-01-2009, 16:27
>> XYZPawel, 2009-01-03 16:17:55
  >> Sabor, 2009-01-03 15:46:14
  >Ale ja nie wspomniałem ani przez chwilę o pieniądzach...
Nie, tylko zasugerowałeś

8-|   W ktorym miejscu?


>> XYZPawel
Ty zapewne nie będziesz miał okazji posłuchać Orionów...

No i jaki to ma związek?

>> XYZPawel
A stare graty można posłuchać bez specjalnych problemów. Tylko, że się nie spodziewam po nich niczego wielkiego. Chciałem, żeby koledzy mnie zachęcili fachową argumentacją, ale oprócz śmiesznego argumentu o efektywności żadnego się nie doczekałem.

K...a jesteś jednak poj...anym trollem. W dupie mam cele przekonania ciebie do posłuchania, zanim wypowiesz opinię. Ty jesteś mistrzem wyrażania jej BEZ SŁUCHANIA. Jesteś  Copperfieldem w świecie audio, kto wie, czy nie jedynym!!! Taki umysł, to skarb!!!

Wiecie co, wali mnie już dyskutowanie z idiotami. Jest sobota, ide do knajpy z kumplami na piwo. Tam przynajmniej, jak jakiś pajac dosiądzie się do stolika i zaczenie wpieprzać się w rozmowę, dostanie kopa w dupe i tyle.


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 16:27
>> XYZPawel, 2009-01-03 16:25:31
>> Skrzypek, 2009-01-03 16:00:30
>Gra się na starych skrzypcach (WBREW TEMU, CO PISZE TROL QUBRICK), i nowych smyczkach (konstruowane są >według dawnych wzorów - zobacz muzeum instrumentów w Poznaniu) oraz nowych strunach.

No właśnie, struny można porównać do głośników (bo to one grają), a pudła rezonansowe do pudeł kolumn. I koniec dyskusji. Zresztą porównanie instrumentu muzycznego do kolumn ma średni sens.

Dokładnie, tak samo jak porównania do motoryzacji nie mają sensu
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 16:35
Qubric o co Ci chodzi z tym piecem lampowym? Wedle twoich teorii piece lampowe powinny stać w muzeum, tak samo jak wszelkie inne urządzenia lampowe używane w studiach. Ciekawe tylko dlaczego wiele studiów w dalszym ciągu używa np. lampowych kompresorów i to nie wyprodukowanych dzisiaj (bo ich kopie produkowane są również dzisiaj i to nawet w Polsce), ale oryginalnych sprzed lat. Co więcej, w wielu studiach nadal używają starych monitorów typu Altec, JBL czy Yamaha zamiast nowych wypasionych Geneleców - o co tu chodzi deklu?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:37
To powiedz Yolaos dlaczego lampy których słuchałem jakoś mnie nie zachwyciły? O gramofonie już nie wspominam bo to była udręka. Ale jak z czasem przygłuchnę to możliwe że pasmo do 12kHz zniekształcone lampami i zaszumione będzie mi odpowiadało... W zasadzie to da się słuchać na wszystkim. Ostatnio nawet wygodniej mi na słuchawkach, których zwykle nie lubiłem...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:42
Szwagiero wiesz mam już serdecznie dosyć odpowiadania na twoje debilne posty. Idź do szkoły naucz się czytać albo poproś mamę niech ci przetłumaczy słowo pisane, bo pierdolisz tak ze już sam nie wiesz o czym. Niestety dopiero Internet przekonuje ilu na świecie jest idiotów i każdy może w nim zostać literatem i bredzić do woli.


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 16:44
>A stare graty można posłuchać bez specjalnych problemów. Tylko, że się nie spodziewam po nich niczego wielkiego. >Chciałem, żeby koledzy mnie zachęcili fachową argumentacją, ale oprócz śmiesznego argumentu o efektywności >żadnego się nie doczekałem.

Niestety ale raczej nie możesz liczyć na  fachową argumentację. Kiedy jeżdżę jakimś samochodem to wiem czy mi się podoba jazda nim. Można oczywiście zmierzyć przyspieszenia, momenty obrotowe i głośność we wnętrzu ale co jeszcze? I czy oddaje to całą przyjemność z jazdy? I proszę nie pisz że to porównanie nie jest na  miejscu. Chodzi mi tylko o to że nie jestem na tyle mocny technicznie żeby przeprowadzić tu techniczne dowody.

Było kilka starych konstrukcji których słuchałem (np. stare Tanoye, Klipsche, coś na Goodmansach, jakieś Sabby, Yamahy) które wywarły na mnie duże wrażenie. Nie mam pojęcia jak wpadały w pomiarach i czy ich charakterystyki były równe jak stół i w szerokie jak rzeka (w kilku wypadkach szerokie na pewno nie były) ale brzmienie bardziej przypominało mi naturalne instrumenty, było dynamiczniejsze i z mniejszą bułą i kocem niż postawione obok konstrukcje współczesne.
W sumie to mało mnie obchodzi czy mam plebejski gust, jestem mało osłuchany a podobały mi się podbarwienia w charakterystykach starych technologii. Ważne że ich słuchanie sprawiało mi przyjemność i tylko o to mi chodzi.
Więc może warto posłuchać i sprawdzić samemu.  

Wieszcz pisał

Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce;
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!

Więc może to tylko psychologia, ale co w tym złego  jeżeli mnie to pasuje

Podejrzewam że w nowych konstrukcjach też coś takiego by się znalazło ale na wiele takich konstrukcji nie trafiłem a ten wątek jest właśnie o starych konstrukcjach i takie się tu próbuje się opisywać.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 16:44
>> Qubric_, 2009-01-03 16:37:06
>To powiedz Yolaos dlaczego lampy których słuchałem jakoś mnie nie zachwyciły? O gramofonie już nie wspominam >bo to była udręka. Ale jak z czasem przygłuchnę to możliwe że pasmo do 12kHz zniekształcone lampami i >zaszumione będzie mi odpowiadało... W zasadzie to da się słuchać na wszystkim. Ostatnio nawet wygodniej mi na >słuchawkach, których zwykle nie lubiłem...

Właśnie kłopot polega na tym, że większość głuchych musi mieć to, co oferują nowoczesne kolumny - czyli pięknie podbitą górę i wyostrzone wszelkie detale, żeby usłyszeć wszelkie pierdnięcia i oddechy. Widać jedynie, że z lamp to przerobiłeś te hi-endowe konstrukcje do 1,5 kzł jak słyszałeś te wszystkie zniekształcenia i szumy.

A słuchawek jakich używasz? Jakiś hi-end zapewne? Apropo słuchawek jak XYZPawel uważa, że tak bez problemu zdobyć stare graty, to niech wyszuka stare Yamahy YH-1000, Orfeusza albo Sony R10 - pewnie będzie to prostsze niż zrobienie Orionów ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 16:48
>> Qubric_, 2009-01-03 16:42:37
>Szwagiero wiesz mam już serdecznie dosyć odpowiadania na twoje debilne posty. Idź do szkoły naucz się czytać >albo poproś mamę niech ci przetłumaczy słowo pisane, bo pierdolisz tak ze już sam nie wiesz o czym. Niestety >dopiero Internet przekonuje ilu na świecie jest idiotów i każdy może w nim zostać literatem i bredzić do woli.

Popisz więcej swoich bredni, a potem odpowiedz chociaż na to, na co jesteś w stanie! Wpieprzasz mi się z piecami lampowymi jak filip z konopi, więc pomyśl mocniej, bo chyba system we łbie Ci się zawiesił!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 16:53
To może tak bardzie w temacie

Ktoś z was słuchał może Altec 19? Ostatnio nawet widziałem ze dwie aukcje w Polsce.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 16:54
Szwagiero, zacznij [kochać] babki to przynajmniej coś z tego będzie bo na razie tryskasz po ścianach. Nie masz bladego pojęcia o brzmieniu głosników, które tu są serwowane jako klasyki hi-endu. Inaczej nie pisałbyś takich głupot o podbitym pasmie... chociaż... pewnie byś pisał.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 03-01-2009, 16:56
A słuchalem i bardzo dobre :)
Sugestywne, dynamiczne ze swietna przestrzenią(uwierzylby kto patrzac na gabaryty :))

...co  kupiłes żonie na gwiazdke ????:)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 16:59
No to raczej był by prezent dla mnie .... z okazji rozwodu. Chociaż cena w aukcji nie była jeszcze jakaś obłędna.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:00
>> Qubric_, 2009-01-03 16:54:45

Przykro mi że masz jakieś problemy w temacie, który poruszyłeś, ale nie doszukuj się ich również w otoczeniu - naprawdę nie wszyscy są tacy jak Ty - na całe szczęście!

Ty nie masz bladego pojęcia o sprzęcie, na temat którego się wypowiadałeś w tym wątku wielokrotnie, więc jeśli sądzisz, że ja takiego pojęcia nie mam to uznajmy, że będę pieprzył o tym, o czym nie mam zielonego pojęcia zupełnie jak Ty.
Aha i radziłbym Ci nie poruszać tematów dotyczących studia, bo tutaj niestety Twoja wiedza jak widzę opiera się na wyciągniętych z googla informacjach, które znają dzieci w przedszkolu.

No to może powiedz nam na jakich słuchawkach słuchasz?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 17:01
Słuchałeś gdzieś w okolicach Poznania? Kogo trzeba/(Komu trzeba się dać) przelecieć żeby ich posłuchać? :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 17:03
szwagiero, 2009-01-03 17:00:45

Idż pajacyku z Saborem na piwko. po drodze może wyciągnięcie cos ze smietnika.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:09
Qubic a Ty kiedy ostatnio byłeś na piwku? Pewnie nikt z Tobą już nie chce na nie chodzić, skoro na trzeźwo piszesz takie pierdoły.

Razem z XYZPawlem prezentujesz postawę takiego ignoranta, który zobaczywszy tegoroczny pokój na AS nawet do niego nie wszedł posłuchać, bo grały tam jakieś Yamahy NS1000m, które przywołują wyglądem wspomnienia o Altusach, na których opieracie swoją wiedzę o sprzęcie vintage. Żadnych debili, którzy lubią ten sprzęt jak wspomniałeś nie znasz, więc niestety snujesz tu swoje domysły i spekulacje.

No to jakich słuchawek używasz? ;)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:11
>> XYZPawel, 2009-01-03 17:09:02
>> Bacek, 2009-01-03 16:44:05

>Więc może warto posłuchać i sprawdzić samemu.

>Słuchałem starych głośników otwartych w studiu radiowym w Szczecinie. Faktycznie fajnie grały, ale nie odważyłbym >się na stwierdzenie, że biją współczesne konstrukcje na głowę.

WOW! No i czemu zarzucacie mu, że nie słuchał, jak słuchał? ;)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 17:15
Nie dłub w nosie Szwagiero, bo sobie cały mózg wyłuskasz
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:18
No i wszyscy mogą ocenić po takich właśnie wpisach Twoją elokwencję, niedługo będą jednowyrazowe?

Więc jakie to słuchawki? ;)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 17:22
>Słuchałem starych głośników otwartych w studiu radiowym w Szczecinie. Faktycznie fajnie grały, ale nie odważyłbym się >na stwierdzenie, że biją współczesne konstrukcje na głowę.

Pytanie co dla kogo się liczy. Moje preferencje muzyczne - repertuarowe i sprzętowe zmieniały się z czasem. Ludziom podobają się różne rzeczy i w tym tkwi piękno świata. Głupi było by gdyby istniała tylko jedna na świecie konstrukcja głośników. Oraz jedynie słuszny repertuar.


>Czas i postęp techniczny robią swoje. A postęp techniczny w przypadku głośników jest potrzebny i ma miejsce cały czas, >bo niestety tutaj nie jest tak jak w przypadku CD i wzmaków, że doszliśmy już do ściany.

Postęp postępem ale nie zawsze wychodzi na dobre. Np. jeśli chodzi o komputery to zdecydowanie wolałem monitory CRT od tego na czym teraz jadę czyli LCD. I co z tego że energooszczędne, małe, lekkie zaawansowane i z dużą rozdzielczością jak obraz i kolory są paskudne (już o kontraście nie wspomnę).  
W wypadku głośników postęp na pewno jest potrzebny ale pytanie czy to co się dzieje teraz idzie w dobrym kierunku i komu służy. Czy aby na pewno słuchaczom czy może głównie producentom.

Też słuchałem starych konstrukcji które były do niczego. Ale nie można generalizować. Jeżeli chodzi o mnie to dźwięk z wielu współczesnych konstrukcji mi nie odpowiada bez względu czy są bliskie doskonałości technicznej czy nie. Natomiast są i takie których bym z domu nie wyrzucił.

W każdym razie wątek jest o starych paczkach i trudno oczekiwać żeby uczestnicy pisali tu o ScanSpeakach, Vifach, Perlesach itd.  
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 17:25
Mała kolekcja różnych Alteców

http://www.wardsweb.org/audio/Altec/Altec.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 17:32
Bacek, masz jakąś obsesje na punkcie tych głośników Tymphany? Nie  znasz innych, tylko te mocno przereklamowane i dość pospolite? Jeśli już szukać wśród Chińskich to można wybrać coś z Monacora, są tańsze i nie gorsze... Ale przecież pisałem o głośnikach estradowych przypominających stare duże konstrukcje. One są nadal dostępne. Pozerzy z WLM stosują Eminence - tanie a całkiem dobre w dodatku łączone z Tonsilem i robi to za hi-end.
Oferta głośników nie kończy się na tym co sprzedaje AkustyK.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:37
>> XYZPawel, 2009-01-03 17:32:30
>Mój stary CRT Sony L220 się rozsypał i zmuszony byłem do kupna LCD... Ale nie jest źle, HP LP2275W nie jest zły :)
>Wkurza mnie taki dziwny poblask kolorów, ale trzeba się przyjrzeć, żeby to dostrzec... Ale generalnie kolory po >kalibracji ma OK.

Nie zmienia to faktu, że nie do wszystkich zastosowań się on nadaje, jako zwykły monitor jest bardzo dobry, natomiast do CAD, grafiki czy DTP niestety nadal LCD tego typu to porażka.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 17:46
Qubric_>
Chyba pomyłeś zarówno wątek jak i osobę
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 03-01-2009, 17:50
>> Bacek, 2009-01-03 17:46:52
>Qubric_>
>Chyba pomyłeś zarówno wątek jak i osobę

Też masz takie wrażenie? Gość się lekko gubi, chyba mu się coś we łbie przepala - Qubric przełącz się w tryb hibernacji bo może być tragicznie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 17:53
XYZPawel>
>Cel jest jeden: stworzenie iluzji dźwięku rzeczywistego na żywo. O tym piszę. Jeśli ktoś lubi dźwięk nierzeczywisty, to >jego sprawa.
>Więc głośnik, który jest bardziej naturalny, jest lepszy.

O widzisz w kilku miejscach się zgodzimy. Różnimy się tylko w tym jak zmierzyć/określić tą naturalność. Nie interesują mnie aż tak bardzo mierzalne parametry jeżeli tylko głośnik na słuch gra dla mnie naturalnie. I może mój słuch nie jest idealny ale na pewno odróżnię prawdziwy instrument od jego nagrania.

Pytanie jeszcze co to jest dźwięk rzeczywisty bo miłośnik techno może mieć trochę inne zdanie od miłośnika opery.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 18:01
Jak widzę po wpisach co niektórych to alkoholowy ciąg po Sylwestrze dalej  trwa, tylko na szczęście dla nich nie widać że im się łapki z przepicia trzęsą przy klawiaturze-może następny klinik?



Co do Stradivariusa no cóż miał wyczucie materii i niebywałą wyobraźnię przestrzenną o słuchu nie wspominajac.

Dla tych co nie słuchali w realu, to jest to co firmy robiące wąskoczołowe pierdolniki "najwyższych lotów" nie potrafią dalej zrobić!

Stradivariusowi się to udało! Te jego malutkie skrzypki potrafią napierdalać basem niskim jak cholera.

Pójdę nawet dalej z zachwytami:

Stradivariusowi udało się ten bas tak scalić z resztą, że to co w kolumnach jest gówniane (średnica) za ostre (wysokie) w skrzypcach potrafiło się tak połączyć w dźwięk  piękny czysty i łagodny

Byłem na koncercie w którym był grany Bach i Mozart i nie wiem jak to się stało że jeden kompozytor był grany na Stradivariusach a drugi już nie pamiętam ale również znanego starego lutnika i tak było najpiękniej. Normalnie zwątpiłem że nawet kompozytorów należy traktować różnymi instrumentami ale co tam ja mogę sobie pieprzyć to chyba jakiś kac?

tyle OT

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 18:05
> Bacek, 2009-01-03 16:53:46
>To może tak bardzie w temacie
  Ktoś z was słuchał może Altec 19? Ostatnio nawet widziałem ze dwie aukcje w Polsce.

> Bacek, 2009-01-03 16:53:46
Lancaster sluchal i chyba ze dwa razy  - porozmawiaj z nim. Wiem ze mu sie podobaly. Kiedys pisal i dzwonil do mnie gosc w sprawie mozliwosci posluchania i kupna takich monitorow Tannoy jak moje - te wieksze - i mowil, ze chce sprzedac Altec-a 19. Nie pamietam z jakiego byl miasta. Mowil, ze wlasnie jedzie do Berlina i nie bardzo pasowalo mu wstapic do mnie. Jednak tak sie zlozylo, ze akurat mieli w Berlinie w sklepie "Retro" dwa modele takich monitorow (wieksze i w mniejszych obudowach) - prawie takich (ok. 5lat mlodszych od mioch), bo inaczej rozwiazany przelacznik zmiany charakterystyki i nie Super Red Monitor, lecz Super Gold Monitor. Spodziewam sie jednak takiego samego lub niemal takiego grania.  Przekazalem mu te informacje i mowil, ze u nich poslucha. Nie wiem, czy kupil te Tannoye, bo uprzedzilem go, ze maja troche drogo 3500 EUR - jednak, poszly za tyle i jak widze z uszkodzonym rogiem obudowy.  Przy cierpliwym i naogol dlugotrwalym poszukiwaniu mozna sporo taniej. Nie wiem rowniez czy jeszcze ma te Altec-i. Przeszukam moja korespondencje,  jak cos znajde do dam Ci znac.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 18:07
O widze,ze sluchajacy Alteka 19 juz sie wpisal - niezle tempo wpisow
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 03-01-2009, 18:13
Lutek,

W tym roku raczej nie planuję nowych zakupów. W planach są raczej eksperymenty z różnymi tubkami na bazie aktualnej konstrucji. Chociaż nic nie zaszkodzi posłuchać czegoś nowego.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 18:20
Ta aukcja o ktorej powyzej pisalem

F:\\Aukcje z sprzetem Audio\\TANNOY SUPER GOLD MONITOR SGM 12X LOUDSPEAKERS LEGEND! bei eBay_de Lautsprecher (endet 17_10_08 110517 MESZ).htm
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 18:36
Bacek. To nie ty podawałeś przykłady Scan-Speaków, Vif, Peeressów jako najczęściej stosowanych? Może Zdzislav?
Ktoś tu o nich wspominał ale ten idiota Szwagiero wpierdala się co drugi wpis ze swoimi mądrościami śmietnikowego nurka razem z jakimś klonem Trolla Skrzypka

Nie warto zawężać porównań do w sumie wąskiej grupy głośników domowych dla DIY. Kiedy obok jest cała masa rozwiązań które można użyć w konstrukcjach podobnych do pokazywanych na zdjęciach... Myślę ze te używane w JM-Labach są najwyżej technologicznie na drabinie hi-endu. To taki współczesny równoważnik Altecków na rynku audio.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 18:50
Raffael ja bym nie liczył, że Qubrick odpowie na twojego posta czyli odpowie na pytanie dlaczego napisał nieprawdę i się tego trzyma. Qubrick lubi swoje mazy. obojętnie gdzie je namazał i czym to zrobił.

PPS:) chcesz banana?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 19:56
Bacek, 2009-01-03 11:26:40
Zdzislav, 2009-01-03 11:54:43

Co Wy za linki zalaczacie ? Przeciez caly czas XYPPawel i Qbric, wyjasniaja, ze to nie moze grac dzwiekowo na wyzszym poziomie jak wspolczesne, bo to parametry nie takie, bo to stare i na pewno membrany, zawieszenia zuzyte, bo technika niby naprzod, wiec jak taki stary glosnik z papierowa membrana moze przewyzszac wypasiony - wspolczesny ? No i ze to kupuja tylko w zasadzi Ci, ktorych nie stac na nowe, wspolczesne kolumny, lub zbieracze starych rzeczy, ktore sluza do ozdoby salonow, a nie do sluchania. A ewenementem jest, ze Ci koledzy najlepiej wiedza, nie widzac nigdy tego typu kolumn na oczy, a tymbardziej nigdy nie sluchajac i porownujac ze wspolczesnymi kolumnami. Jest taki typ ludzi, ze niestety nie docieraja zadne argumenty tych, co przez lata meczyli sie z dzwiekiem ze wspolczecnych "kolumienek", wciaz szukali, az w koncu znalezli dzwiek z tamtych starych glosnikow, ktory niewatpliwie najbardziej nas przybliza do brzmienia instrumentow na zywo - czego zupelnie nie mozna powiedziec o dzisiejszych -  i dlatego w swiecie uwaza sie te glosniki za wybitne i dlatego sa tak drogie, mimo ze takie stare. Porownywali, kupili, sluchaja i tym co slysza (nie teoretyzuja) dziela sie tu na forum, aby i inni - pokorniejszi, do ktorych docieraja fakty - mogli sie zapoznac, mieli mozliwosc posluchac i byc moze rowniez zdecydowac sie na zakup kolumn, dzieki ktorym zakoncza moze ciagla gonitwe. Tego typu ludzie, wciaz krytykujacy wszystko czego nie widzieli i slyszeli nie chca i boja sie upewnic czy maja racje, badz czy sie myla co do brzmienia starych legendarnych glosnikow i ich stanu technicznego, jak sie ich zaprasza na odsluch, pomimo nawet niewielkiej odleglosci do pokonania, a nawet, gdy im sie zaoferowaloby zwrot kosztow podrozy. Zabrneli juz tak daleko ze swymi blednymi pogladami, ze gdyby nawet taki odsluch otworzyl im oczy i w duchu stwierdzili, ze sie grubo mylili, to i tak nie przyznaja sie goszczac u gospodarza odsluchu, a tym bardziej na forum. Zawsze cos wymysla..., ze owszem, ale to nie tak, a tamto, a ze to nie ich dzwiek ...itp




W pierwszym linku kopie obudow, ale z oryginalnym DC Red-em 15 cali
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=190275922030&ru=http%3A%2F%2Fshop.ebay.com%3A80%2F%3F_from%3DR40%26_trksid%3Dm38.l1313%26_nkw%3D190275922030%26_sacat%3DSee-All-Categories%26_fvi%3D1

A tu cena za kopie nowych obudow i to z nieoryginalnymi glosnikami od tego modelu - Monitor Royal (takie jak HPD) - ta nowsza seria DC (juz na miekkim zawieszeniu) jest troche gorzej  oceniana i bardzo wyraznie to widac w cenach na rynku wtornym.
 http://cgi.ebay.com/Tannoy-GRF-Corner-Horn-Tannoy-15-inch-Royal-co-ax_W0QQitemZ150318005337QQcmdZViewItemQQptZVintage_Electronics_R2?hash=item150318005337&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1234%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318%7C301%3A0%7C293%3A1%7C294%3A50

Zamieszczam pare fotek, bo aukcja zniknie, a te zostana.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 19:59
I nastepne
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 19:59
I jeszcze jedna
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 20:09
Blad..., ze tez nie mozna edytowac. Nie powiekszylem fotek w dwoch powyzszych wpisach przed zapisaniem na dysk.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 20:13
>> Lutek, 2009-01-03 19:56:15
Przy tej technologii obróbki elementów drewnianych (na CNC) można by zaryzykować nowa obudowę do starego głośnika Tanoya. Obudowa z zewnątrz mogła by przybrać kształt kuli wyrównała by się jeszcze charakterystyka głosnika. I to mogło by być pozytywne połączenia starego z najnowszym. B&W zrobił swoje ślimaczki a Tanoy nie zrobił swojej kuli-trochę szkoda.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 20:15
> yolaos
Ilosc wpisow pojawia sie w takim tepie, ze nie wiem czy zauwazyles moj wpis -  Lutek, 2009-01-01 22:22:04 - bo odpowiedzi chyba nie bylo

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 20:27
>> Qubric_, 2009-01-03 13:50:48
Ludzie może nie wszyscy są niedorozwinięci, ale ty Bacek chcesz najwyraźniej do tej grupy dołączyć...

Najstarsze wystawione na aukcje skrzypce z pracowni stradivariego mają 280 lat. Lecz nikt nie wykorzystuje koncertowo, nawet 100 letnich skrzypiec. Kosztowały niecałe 1 milion GBP...

Ty możesz kupić najwyżej strugankę Janka-Muzykanta na e-bay\'u ale pisać sobie o stradivariusach.

40 letnie rozpadające się głośniki porównywać do 280 letnich zabytkowych skrzypiec???

A gówno do twarogu też potrafisz tak sprytnie porównać?


kto skomentuje te plwociny pana Q? Może sam On? Obrazisz kogoś, skłamiesz ponownie, zmienisz temat...
daj dzioba i idź spać. wyślij adres na PW to podeślę ci jakieś alko na "the day after".
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 03-01-2009, 20:43
 Lutek
w tej chwili to niemozliwe bo mam małego szkraba, ale w przyszłości mozliwe.
pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 20:54
>> XYZPawel, 2009-01-03 17:09:02
>> Bacek, 2009-01-03 16:44:05

>Więc może warto posłuchać i sprawdzić samemu.

Słuchałem starych głośników otwartych w studiu radiowym w Szczecinie. Faktycznie fajnie grały, ale nie odważyłbym się na stwierdzenie, że biją współczesne konstrukcje na głowę.

Czas i postęp techniczny robią swoje. A postęp techniczny w przypadku głośników jest potrzebny i ma miejsce cały czas, bo niestety tutaj nie jest tak jak w przypadku CD i wzmaków, że doszliśmy już do ściany.


No zobacz jak ten postęp przeplata sie z cofaniem do samej prehistorii, przykład - oriony i ich typ obudowy :)




>> XYZPawel, 2009-01-03 16:40:22
>> Zdzislav, 2009-01-03 16:27:46
>Dokładnie, tak samo jak porównania do motoryzacji nie mają sensu

Porównanie do motoryzacji ma sens o tyle, że sprowadza rozmowę na poziom, gdzie każdy jako tako się zna i może sobie wyobrazić, że silnik o przebiegu 400 tys. już nie jest taki jak ten co ma 1 tys....


Pomysł z wyobrażeniem sobie zużycia całkiem, całkiem, ale tak samo można porównać z np miotłą która po kilku latach tez sie zużywa.  Tyle tylko ze porównanie miotły do głośników  nie ma sensu bo w podczas używania miotły zachodzi bardzo wyraźnie efekt tarcia, w przetworniku elektroakustycznym ten efekt jest minimalny - konkluzja- porównanie nietrafione. Teraz silniki samochodowe. Niech będzie benzyniak.  W takim silniku cały czas coś wybucha, kręci sie, trze + wiele, wiele innych zjawisk fizycznych. Teraz znowu głośnik. Nic sie nie kręci, nic nie wybucha itd. Tutaj występuje jedynie drganie. O zmiennej amplitudzie, częstości. Wiedząc , że w zamierzchłych czasach nie budowano głośników long throw to można sobie uzmysłowić, że wpływ tych drgań na degradacje całego układu drgającego  jest nieporównywalnie mniejszy niż w silnikach samochodowych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 03-01-2009, 21:40
>> Skrzypek, 2009-01-03 20:27:42

40 letnie rozpadające się głośniki porównywać do 280 letnich zabytkowych skrzypiec???

A czemu nie?
Nieco młodsze lecz nie młode takie Yamamura Churchill były ponoć przyrównywane właśnie do Stradivariusa.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 21:53
Rochu - nie zrozumiałeś gdzie cytat, a gdzie własne zdanie. Twój post powinien być adresowany do kogoś innego. Wszystkiego dobrego rozumnego w nowym roku. Obyśmy w pełni zasługiwali na miano homo sapiens.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 22:01
Zdzislav, Typ obudowy Orionów (otwarta) nie ma wiele do rzeczy w takim porównaniu. Jest w nim symetryczny układ głośników, jest wielodrożność.
W czasach kiedy królowały obudowy otwarte to były dechy  albo szafki odbiorników z jednym głośnikiem i nikt zbyt dobrze nie wiedział jakie są zależności w ich działaniu (obliczenie parametrów TS to trochę późniejszy wymysł). O różnicach materiałowych chyba nie trzeba przypominać.
Więc jednak postęp jest. Choć akurat nie jestem takim optymistą jak Pawel w jego dostrzeganiu. Bo w sumie zasada działania głośnika dynamicznego nie zmieniła się od lat 20-stych XX w. Inne rozwiązania są trochę jak silnik wankla - ktoś raz wymyślił, ktoś stosuje ale się to nie rozpowszechnia (magnetostaty, elektrostaty) i w tym względzie jednak już dawno doszliśmy do ściany.

Zużycia membran papierowych nie trzeba sobie wyobrażać bo widać je gołym okiem, pod warunkiem że się wie jak wyglądały od nowości, o co raczej trudno kupując 40 letnie szczątki. I nie tylko z powodu normalnej eksploatacji ale np. z powodu starzenia materiału. Zwłaszcza papier niepowlekany jest wrażliwy na działanie atmosfery... Oczywiście można założyć że producenci głośników oferujący impregnaty to idioci i sprzedają je tak na wszelki wypadek. Np. Visaton sprzedaje impregnat LS bo zarabia na nim ogromne pieniądze, a on wcale nie jest potrzebny do witalizacji starych membran papierowych i zawieszeń?





PS. Rochu odpowiadasz na wpis debila. To ten emeryt górniczy ze zbyt dużą ilością wolnego czasu, który ciągle powraca na forum, po skasowaniu przez Atoposa. Teraz udaje skrzypka choć na skrzypcach się zna bo jedne zepsuł dziadkowi, a drugie chciał ukraść z muzeum w Poznaniu :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 22:07
Rochu, Q ma rację - odpowiedziałeś na wpis debila, czyli na Qubricka słowa. przykro, że pomyliłeś adresata, ale dobrze, że Qubrick się przyznał to dych słów.
poniżej wpisuję pełniejszy wpis q-erudyty, dla którego i produkty mleczarskie i odchody są chlebem powszednim i na nich "zemby" zjadł-jadł.


>> Qubric_, 2009-01-03 13:50:48
Ludzie może nie wszyscy są niedorozwinięci, ale ty Bacek chcesz najwyraźniej do tej grupy dołączyć...

Najstarsze wystawione na aukcje skrzypce z pracowni stradivariego mają 280 lat. Lecz nikt nie wykorzystuje koncertowo, nawet 100 letnich skrzypiec. Kosztowały niecałe 1 milion GBP...

Ty możesz kupić najwyżej strugankę Janka-Muzykanta na e-bay\'u ale pisać sobie o stradivariusach.

40 letnie rozpadające się głośniki porównywać do 280 letnich zabytkowych skrzypiec???

A gówno do twarogu też potrafisz tak sprytnie porównać?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 22:10
Szkoda skrzypiący debilu że nie uważałeś na lekcji w 3 klasie podstawówki i nie wiesz od czego są znaki cytowania... Byłeś wtedy chory pewnie i tak już pozostało.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 03-01-2009, 22:18
A ty nigdy biedaku nie słyszałeś nikogo, kto by grał na skrzypcach, które mają więcej niż sto lat. yyyyhhhhhaaaaa.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 22:19
>Rafaell, 2009-01-03 20:13:20

" Przy tej technologii obróbki elementów drewnianych (na CNC) można by zaryzykować nowa obudowę do starego głośnika Tanoya.  ..."


   Ale o jakiej wielkosci obudowie myslisz i kto jest w stanie to zrobic ? Mam parke DC 15 cali z kompletnymi zwrotkami i regulatorami zmiany charakterystyki, ale musze wziac pod uwage, ze pokoj tylko sredniej wielkosci - ok 22 m. Mysle w przyszlosci - w zaleznosci jak czas pozwoli - o czyms takim:
Mam rowniez tak samo wygladajaca pare 15 calowych basowcow Tannoya i mysle, gdyby tak zrobic jedna testowa prowizoryczna typowa obudowe (jedna, bo pojdzie na smietnik, a beda koszty) i wlozyc na gore - zamykajac w malej obietosci - DC 12 lub nawet 10 calowy, a na dol w stosunkowo duzej objetosci te 15 calowe basowce. Nisko je ciac i taka zwrotka, aby nie bylo slychac, lub prawie nie slychac srednicy.  Srednica slyszalna z basowca jest ciemna i ma nieprzyjemna gluchawa barwe. Testy z moimi prowizorycznymi odgrodami, gdzie bas byl odcienty tylko jedna cewka i kondem - bylo slychac dosc glosno srednice - wykazaly wyzszosc brzmienia fabrycznych monitorow. Po prostu z DC na gorze w odgrodzie i basowca na dole slychac wypadkowa srednice - wyraznie gorsza jak z samego DC, a takze lokalizacja ulegla - z wiadomych wzgledow pogorszeniu. Odpuscilem wiec na razie odgrody, bo musialby ktos pomoc zestroic, kto sie dobrze zna. Wracajac do  - na wstepie wspomnianej - obudowy, chodzi o to, ze w takim ukladzie na gorze bedzie typowo konturowy, nienapompowany, bez najmniejszego cienia dudnienia bas, a na dole mozna by sie spodziewac konkretnego, dobrej jakosci -  nizejschodzacego jak z 12 calowego - basu (oczywiscie nie moglby ani odrobine dudnic. Taka obudowa do testow musialaby byc uniwersalna, tzn., dzielona wysuwana przegroda, bylaby mozliwosc posluchania, zupelnie otwartej z tylu - ala odgroda - a takze z zamknieta gora i rowniez zamknieta caloscia. Odwracajac ja do gory nogami, moznaby przykrecic np. sam tylko DC 15 calowy, na dole otwor zamknac i sluchac otwartej jak i zamknietej z tylu. Do tego przygotowac powiedzmy 3 otwory i komplet roznej dlugosci rur, aby przetestowac z roznymi przekrojami wylotow bez jak i z roznymi dlugosciami rur. Jak widac w starych szafach jest rowniez po prostu wyciety dosc spory prostokatny otwor pod glosnikiem, a np. wielkie monitory studyjne na 15 calowych maja wlasnie 3, a nawet 4 otwory okragle. Obudowa musialaby byc tak przemyslana, aby majac do dyspozycji DC 10-12 cali, DC 15cali i basowiec 15 cali, mozna przetestowac wszelkie mozliwe uklady. Takie przerozne wersje moglyby byc bezposrednio porownywane z moim fabrycznym monitorem na 12 calowym DC. Gra np. lepiej pod wzgledem basu - bez pogorszenia pozostalych aspektow - buduje na dobre..., nie gra..., zostaje przy monitorach.
Testy z odgrodami byly przeprowadzane z uzyciem Tannoy-a DC 12 cali i 15 calowych basowcow Altec/University

>XYPPawel
> Qbric
Tak wygladaja tego typu - wg Was - rozlatujace sie przetworniki ze starych szaf. Wszystko odlewy aluminiowe, membrany i zawieszenia zupelnie nie wypracowane, jak nowe. Te zielone basowce pochodza z wczesnych lat 50-tych. Tego typu zawieszenia przy normalnej eksploatacji zapewne przezyja jeszcze kilka zawieszen piankowo-kauczukowych i nas samych rowniez.
1 Basowce Altec/University
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 22:21
2 Basowce - Tannoy
3 Dual Concentric - Tannoy
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 03-01-2009, 22:37
dajcie se spokój .Tytuł watku nie brzmi kolumny vintage kontra cubric i xyz paweł.
Sa dobre nowe jak i stare głosniki.Powklejajcie zdjecia fajnych kolumn i jak ktos takowych słuchał niech napisze cos.
To chyba jedyne forum ( no i lukaraudio)z takim barłogiem i rumunskimi wyzwiskami.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 22:52
>> XYZPawel, 2009-01-03 22:23:14
>> Zdzislav, 2009-01-03 20:54:30
>No zobacz jak ten postęp przeplata sie z cofaniem do samej prehistorii, przykład - oriony i ich typ obudowy :)

Właśnie dopiero teraz można taką obudowę zaaplikować z dobrym skutkiem :)

Umożliwiły to współczesne głośniki:
http://www.tymphany.com/xls-platform

i zaawansowana zwrotnica / korektor na niskoszumnych opampach.

Kolumna basrefleks została wymyślona po to, żeby jakość obejść problemy OB z basem, ale teraz można to zrobić inaczej i pozbyć się skrzynki.

>Teraz znowu głośnik. Nic sie nie kręci, nic nie wybucha itd. Tutaj występuje jedynie drganie.
Nie nazwałbym tego "jedynie drganie" tysiące razy na sekundę :) Zupełnie jak w silniku...
Poza tym, materiał traci swoje właściwości nawet wtedy, gdy leży.

Wiedziałem ze to napiszesz. Good for you. Tez myślałem o tych drganiach. Jednak drgania o częstości kilku khz nie mają juz takiej amplitudy jak drgania o niższej częstości i nie są już tak destrukcyjne dla układu drgającego. Co do niszczenia materiału pod wpływem czasu - zgadzam się.  Tu nie da sie oszukać fizyki i chemii. Ale jest jedno ale! Jeżeli głośniki leżały w pomieszczeniach o odpowiedniej wilgotności i temp. powierza to możemy spodziewać sie pomijalnego wpływu czasu na materiał z którego zbudowane są głośniki.

A orionki z wielką chęcią bym posłuchał. Grać teoretycznie będą na najwyższym poziomie, ale czy nie zabiją muzyki, jak duża część reszty?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 22:54
Lutek, taki egzemplarz to rarytas, a nie te śmieci które kilka razy tu pokazano,ale wiesz o nim niewiele poza tym że istnieje.
Na tych University nie widzę daty produkcji. Zdjęcia są w rozdzielczości po której trudno się zorientować czy w ogóle były montowane czy były odnawiane albo czy w ogóle ktoś ich kiedykolwiek używał. To samo dotyczy tych Tannoy.
Ze zdjęcia nie będzie widać co się stało z membraną przez 40-50 lat leżakowania, czy i jak była odnawiana. Może choć pomiary do nich są?

W końcu US Army trzyma na pustyni zakonserwowany sprzęt sprzed 50 lat, czasem nigdy nie używany, który wygląda jak nowy i jest w pełni sprawny choć mało prawdopodobne żeby kiedyś wojsko go użyło. Ale zawsze może sprzedać kolekcjonerom, dla których będzie to wielka atrakcja.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 03-01-2009, 23:01
Zdzislav, wyobraź sobie po prostu higroskopijna strukturę papieru która ugina się z duzą czestotliwością powodując stopniowe rozluźnianie włókien. Obciażenie nieco się zmienia w zalezności  od cisnienia atmosferycznego... Chyba nie trudno wyczuć że coś sie w głosniku musi zużywać i starzeć?

Ale zakładając nawet że mówimy o nieużywanych i trzymanych w niezmiennych warunkach leżakach magazynowych z jakichś wojskowych zapasów, to do czego one się teraz nadają? Jakie rewelacyjne cechy mogą mieć, których nie mogą mieć obecnie produkowane głośniki?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 23:03
>> XYZPawel, 2009-01-03 22:43:23
>> Lutek, 2009-01-03 19:56:15
>Jest taki typ ludzi, ze niestety nie docieraja zadne argumenty tych, co przez lata meczyli sie z dzwiekiem ze >wspolczecnych "kolumienek", wciaz szukali, az w koncu znalezli dzwiek z tamtych starych glosnikow, ktory >niewatpliwie najbardziej nas przybliza do brzmienia instrumentow na zywo - czego zupelnie nie mozna powiedziec o >dzisiejszych - i dlatego w swiecie uwaza sie te glosniki za wybitne i dlatego sa tak drogie, mimo ze takie stare.

Te twoje rewelacje mają pasmo +- 4dB 52Hz-20kHz, z takim pasmem NIE MOŻNA mówić o pełnej naturalności, sorry. Tam muszą wystąpić podbarwienia.
Może nie lubisz głębokiego basu, ok, ale są tacy co lubią :) i bez tego też nie można mówić o pełnej naturalności.

Słabo szukałeś i zatrzymałeś się w skansenie, ok, może brzmią całkiem fajnie, ale na pewno teraz można lepiej.

Widział ktoś może jakieś głębsze pomiary takich głośników ?

Oczywiście, że dziś można lepiej!!!  Moim zdaniem ludziska posiadają technologie żeby wyprodukować sprzęt audio o niespotykanych parametrach i brzmieniu. Tylko komu się che? Po co inwestować w rozwijanie techniki audio? Są przecież ludzie którzy zapłacą za za kazdy klocek po  kilkadziesiąt, kilkaset tysiecy - np kolumny które w pewnym sensie nie są żadną nowością tech. Są za to świetnie rozreklamowane.

Wydaje mi sie że cały biznes audio, rozwijając sie, odbił  w niedobrą stronę . Teraz liczy sie zysk, marketnig i inne brednie, np. moda.  A jakby tak rozwijał sie tak jak to miało miejsce  powiedzmy w latach 60-80.  Z dzisiejszą technologią mielibyśmy wiele frajdy ze słuchania muzyki. Ah marzenia...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 03-01-2009, 23:06
>> Qubric_, 2009-01-03 23:01:28
Zdzislav, wyobraź sobie po prostu higroskopijna strukturę papieru która ugina się z duzą czestotliwością powodując stopniowe rozluźnianie włókien. Obciażenie nieco się zmienia w zalezności od cisnienia atmosferycznego... Chyba nie trudno wyczuć że coś sie w głosniku musi zużywać i starzeć?

Ale zakładając nawet że mówimy o nieużywanych i trzymanych w niezmiennych warunkach leżakach magazynowych z jakichś wojskowych zapasów, to do czego one się teraz nadają? Jakie rewelacyjne cechy mogą mieć, których nie mogą mieć obecnie produkowane głośniki?


i tu tym wpisem zaczynamy od początku. :)   Jeżeli za taką cechę można uznać niesamowitą frajdę ze słuchania muzyki akustycznej i nie tylko to to dla mnie spory plus.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 23:12
>> Qubric_, 2009-01-03 23:01:28
Hę a o gutaperce naturalnym materiale elastycznym używanym z dawien dawna, nie tylko na zawieszenia ale na przykład w super nowoczesnych plombach do zębów, które bez niej po prostu wylecą, bo po prostu nie ma lepszego kleju elastycznego pracującego w tak trudnych warunkach-słyszałeś?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 23:15
> Qubric_, 2009-01-03 22:54:44
Alez ja nie wnioskuje ze zdjecia o stanie tych glosnikow. Te glosniki na fotkach, oraz fabryczne 3 pary monitorow sa  moje (University - byly), widze jaki jest ich stan i dlatego pisze o tym.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 23:27
>> Lutek, 2009-01-03 22:19:57

>Do tego przygotowac powiedzmy 3 otwory i komplet roznej dlugosci rur, aby przetestowac z roznymi przekrojami wylotow bez jak i z roznymi dlugosciami rur. Jak widac w starych szafach jest rowniez po prostu wyciety dosc spory prostokatny otwor pod glosnikiem, a np. wielkie monitory studyjne na 15 calowych maja wlasnie 3, a nawet 4 otwory okragle.

Tunele strojone do poszczególnej częstotliwości rezonansowej w obudowach BR w wypadku pojedyńczych tuneli mogą wpadać w rezonanse w wyniku akustycznego sprężenia głośnika z tunelem. Długi tunel przenosi ze scianki czołowej drgania obudowy i zaczyna działać jak piszczałka wpadając w drgania i je emitujac na zewnątrz. Dla tego zalecane według starej szkoły było robienie paru krótszych tuneli, najlepiej niewiele dłuższych od ich średnicy. Ja przykładowo w swoich Sansui mam na froncie 2 tunele BR i może je kiedyś przerobie na 4 krótsze. Już kiedyś pisałem http://audiohobby.pl/topic/4/578#koniec  że nawet drobne korekty powodują poprawę dźwięku a co dopiero można powiedzieć jak się je zsumuje :)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 23:32
> XYZPawel, 2009-01-03 22:43:23
" Te twoje rewelacje mają pasmo +- 4dB 52Hz-20kHz, z takim pasmem NIE MOŻNA mówić o pełnej naturalności, sorry. Tam muszą wystąpić podbarwienia. "

Jak juz piszesz, to chociaz nie przekrecaj cyfr.., nie dodawaj i nie ujmuj. Przedtem napisales to samo, w innym miejscu -6db. A w rzeczywistosci jest 50Hz - 20KHz - specjalnie popszedlem do pokoju sie upewnic i odczytalem z kolumny. Nie chodzi oczywiscie o 2 dB, ale o sam fakt przekrecania danych. A czy mozna mowic o pelnej neutralnosci czy tez, ze musza wystapic podbarwieniach, to tego nie wiesz, bo nie sluchales takich konstrukcji - sa to tylko Twoje wyobrazenia niczym nie poparte.

" Może nie lubisz głębokiego basu..."
Gralem ponad 20 lat na basie i naprawde nie musisz mi tlumaczyc, co to jest dobry, referencyjny bas. Dziekuje za super gleboki bas, a przy tym bez konturu, odseperowania, napompowany i pieknie dudniacy jak mamy wlasnie z dzisiejszego hi-endu. Czy bas ma byc taki ? Ja wole slyszec wyrazne brzmienie struny kontrabasu - przy nizszych zejsciach czestotliwosc jej drgania - i to mozliwie jak najblizsze strunie na zywo i to grajacej jeszcze w odpowiednio wytlumionym - dobrym akustycznie pomieszczeniu, bo w nieodpowiednim otoczeniu zywe instrumenty rowniez potrofia tragicznie brzmiec.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 03-01-2009, 23:43
> Rafaell, 2009-01-03 23:27:10

W moich monitorach sa rury wykonane z papieru ( cos takiego  jak rury na ktore sie nawija tkaniny - widac ukosnie biegnace pasy), choc duzo wczesniej byly juz plastykli - np. rury winidurowe. Czy sadzisz, ze producent celowo takie zastosowal, bo na pewno bardziej pochlaniaja dzwieki i sa mniej podatne na slyszalne rezonanse ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 23:56
>> Lutek, 2009-01-03 23:43:58
Nie gniewaj się ale sadzę ze zrobili tak z lenistwa (co im wyszło na korzyść) PCV jest o tyle korzystniejsze ze ma gładsze ścianki i powietrze nie generuje w otworze BR szumów przy przepływie. Cwaniaki z B&W też na to znaleźli jakiś sposób wykańczając  łagodny wylot BR powierzchnia podobną do piłki golfowej co zmniejsza zawirowania powietrza na krawedzi otwór ścianka czołowa. Tak że jak widzisz diabeł śpi w szczegółach. Np u mnie wewnętrzna ścianka czołowa nie była niczym wytłumiona i po wstawieniu materiału o kombinowanej strukturze  wyprostowała się o minimum 2dB charakterystyka częstotliwości (sadzę że zredukowałem trochę szkodliwe wewnetrzne odbicia i głośnik zaczął pracować bardziej tylko sobą odbicia mniej oddziaływały na membranę.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 03-01-2009, 23:58
>> XYZPawel, 2009-01-03 23:51:58

>>Ja wole slyszec wyrazne brzmienie struny kontrabasu - przy nizszych zejsciach czestotliwosc jej drgania - i to >>mozliwie jak najblizsze strunie na zywo i to grajacej jeszcze w odpowiednio wytlumionym - dobrym akustycznie >>pomieszczeniu,

>Ja też, ale z Twoich kolumn tego nie uświadczysz.


Kurna XYZ telepata wróżbita :)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 00:16
Qubric ma racje z degradacja celulozy
kazde drewno i jego prefabrykaty ulega krozji co naocznie przekłada sie na zmniejszenie wytrzymałosci fizycznej
grzebie w rózniastych starociach o kilkudziesieciu lat
nigdy nie spotkałem wytworu człowieka ktory nie ulegałby biodegradacji i działał jak w momencie powstania
kocham 200 letnie sofy ale nie mam najmniejszego zamiaru na nich spac bo współczesne konstrukcje sa o niebo lepsze jesli chodzi o wygode
mysle ze stare głosniki mozna kochac i dlatego majac kase bez  ograniczen mozna ograniczyc sie tylko do vintage i byc zadowolonym jak kazdy kolekcjoner
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 04-01-2009, 00:25
>> Lutek

Gdzie zaopatrzyłeś się w te wszystkie śliczności ?
Dosłownie marzę, żeby posłuchać Monitorów SRM lub SGM...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 00:30
>> Lutek, 2009-01-03 22:19:57
Poczytaj jak masz za dużo 15" i chcesz mieć super kontrolowany bas

http://www.t-linespeakers.org/projects/steve/index.html

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 00:34
>> XYZPawel, 2009-01-03 23:51:58
>> Lutek, 2009-01-03 23:32:53
>Ja wole slyszec wyrazne brzmienie struny kontrabasu - przy nizszych zejsciach czestotliwosc jej drgania - i to >mozliwie jak najblizsze strunie na zywo i to grajacej jeszcze w odpowiednio wytlumionym - dobrym akustycznie >pomieszczeniu,

>Ja też, ale z Twoich kolumn tego nie uświadczysz.

Hehe z danych technicznych to wynika, bo raczej XYZPawel nausznie tego nie sprawdził. No ale widać Lutek że jak grałeś 20 lat na basie, to już jesteś kompletnie głuchy i jak brzmi bas nie masz zielonego pojęcia ;) Pojęcie ma oczywiście XYZPawel - zapewne jakiś multriinstrumentalista z niego ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 00:41
Lutek, to mogę pogratulować zdobycia takiego fajnego klamota. To po prostu świetny zabytek, tak jak np. antyczne meble, a że jeszcze działa to tym lepiej. Natomiast i tak masz o nich mało danych... Jeśli podajesz pasmo odczytane z tabliczki znamionowej to przy jakim spadku jest podawane? Efektywność dla jakiej częstotliwości? Znasz nierównomierność pasma? Masz gdzieś podany przebieg charakterystyki ciśnienia? Bez tego możemy rozmawiać o świetnie zachowanym zabytku ale nie na temat jego trwałości i lepszości nad współczesnymi urządzeniami.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Skrzypek w 04-01-2009, 01:06
A może pogadamy o skrzypcach? Słyszałem ostatnio takie zdanie, że nikt nie koncertuje na skrzypcach starszych niż 100 lat. Co o tym sądzisz?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 04-01-2009, 01:34
Stary sprzęt robiony był do słuchania muzyki, a przynajmniej tak było do połowy lat 70-tych.
Potem zaczął się wyścig zbrojeń i poprawianie parametrów dla samego ich poprawiania.
Robienie porównań starych kolumn do nowych po prostu nie ma sensu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 09:40
Ciekawe podejście, Rochu.
500 watów z Audiomatusa kupiłeś w ramach słuchania muzyki czy wyścigu zbrojeń?

Bo moge się zgodzic tylko co do tego że parametry wzmacniaczy i kolumn musiały wzrosnąc po upowszechnieniu formatu CD i DVD. Wcześniej to mogło sobie szumieć, mieć ograniczenia i zniekształcenia, bo przy parametrach zapisu na LP wiekszość i tak nie miała znaczenia. Wystarczyło przenoszenie od 60 do 14000Hz z dynamika 80db i już wszystko grało. A teraz nawet miniaturowy mp3 player potrzebuje wyższych osiągów.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 04-01-2009, 09:47
Nie raz dowiedziono ,że parametry sa naciagane , albo nieodzwierciedlaja modelu grania kolumn.

Dlaczego nie mozecie uwierzyć na słowo Lutkowi skoro słuchał tyle róznych kolumn dla siebie i wybrał własnie te Tanoye, napewno wolełby waskie kolumienki o pieknej okleinie, zajmujace malutko miejsca, moze nawet monitorki, po co mu takie szafy na chacie?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 10:22
Ale się ucieszyłem jak znalazłem ten wątek... niestety po 5 minutach czytania przepraszam za dosadne wyrażenie ale normalnie już nie można - wacek mnie strzela. Znowu fajny wątek jest rozwalony przez np XYZ, który nosa z domu nie jest w stanie wyściubić i jedyne co robi to brędzluje się tym co przeczyta a do tego jeszcze innych tu jedzie za teoretyzowanie - to już kuriozum!
Pada tu wiele stwierdzeń o postępie... czy to taki sam postęp jak np w aparatach cyfrowych? jakiś czas temu kolega wybierał aparat brędzlując się parametrami technicznymi, jakimś tam obiektywem lejki srejki, zumem 12 (cokolwiek to znaczy) i co? jeden strzał z mojego paroletniego ixusa który noszę w kieszeni wyjaśnia wszystko. Ten super nowoczesny szrot Panasonica robi wszystko prócz ładnych zdjęć:) No ale więcej magapikseli ma.....
Rafalell - wysłałem Ci wiadomosć na audiostereo - bywasz tam jeszcze - możesz mi odpisac co nieco - chodzi o kolumienki sansui. nie bardzo chce mi się pisać na ogólnym bo zaraz mnie XYZ pojedzie jakąś teorią z internetu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 10:31
yolaos, 2009-01-04 09:47:21

Nowe nie odzwierciedlają (nieraz) za to stare odzwierciedlają (raz)???
Modelu grania? Znaczy jak - model gra albo model nie gra? :)
Co to w ogóle za argument jest, że ktoś coś ma to znaczy, że na pewno to jest lepsze? Na dowód tego powiedział, że jest lepsze, bo jakby było gorsze, to by nie miał???





PS. Second Hand, bo to nie tyle jest kwestia aparatu... Przyczyną może być także bardziej "kupa sprzętu i zero talentu".
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 10:33
ten "Hand" to przypadkowo.
Nie złość się ... Zjedz marchewkę :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 04-01-2009, 10:44
>> Qubric_, 2009-01-04 09:40:13
Ciekawe podejście, Rochu.
500 watów z Audiomatusa kupiłeś w ramach słuchania muzyki czy wyścigu zbrojeń?

W ramach czystej ciekawości : )
Gdy będę budował kanał subbasowy jeszcze do niego powrócę.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 11:06
xyz - nie piszę do Ciebie - nie pisz do mnie i nie cytuj mnie. nie odpowiadaj na żaden mój post.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 11:11
> To samo jest z wami: LP, lampka i stary głośnik = nirwana. Tylko po co te głupotki wygadywać na publicznym forum ?!?

To nie głupoty, to fakt. Nam sie to podoba, przybliża nas to do muzyki. Nikomu niczego nie wmawiamy, wątek powstał dla nas. Tutaj mieliśmy wymienić sie zwoim doświadczeniem. Ale zaraz , zaraz, poczekaj, ktoś popsuł ten wątek. Kto to był?

Musimy pamiętac ze jesteśmy tylko polaczkami i kazdy wie najlepiej, nikt nikogo nie szanuje. Ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje. Dlatego musimy sie powyzywać - taka nasza natura. Jakoś na audiokarmie czy na forum audio haritage nie spotkałem sie z takim czymś.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:13
Teraz to wyzłośliwiasz na króliczku :) Pojechałeś  mu jak badylarzowi po inspektach :)))

Błona filmowa ma rozdzielczość równoważną ok. 20mega pixeli (przynajmniej jeśli chodzi o możliwość wykonywania racjonalnej wielkości powiększeń). Na błonie kolorowej nie eksponuje się ziarna, to ma sens na czarno-białej tam wygląda dobrze.
A problemem w aparatach cyfrowych nie jest rozdzielczość, ale wielkość matrycy. Czyli uzyskanie jak największych wymiarów matrycy np. wielkości 36x24mm. Z przyczyn fizycznych - światło winietuje na przesłonie. Żeby to zniwelować trzeba odsunąć optykę i zwiększyć powierzchnie pola obrazowego.
I takie aparaty cyfrowe już są, można już nimi robić takie sztuki jak małoobrazkowymi. Są także przystawki analizujące do aparatów dużego formatu. Zresztą zapytaj Atoposa to jego pasja :)))
Ale w przeważającej większość istniejących na rynku aparatów fotograficznych technologia jest nadal znacznie uboższa. Co tez nie przeszkadza w robieniu udanych zdjęć, choć raczej z wydobyciem głębi ostrości sobie na nich nie poradzimy.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:14
Pawle, zrobimy porównanko Orionw ze starymi gratami ? :P
Klipsch Heresy(ktore mozna kupic za 2Kzł)+SunAudio 2A3 zjedza Twoje Oriony z butami :)))))

Nie wiem dlaczego liczysz ze mogloby być inaczej....nawet w tych idioten rankingach Heresy(III) np. Niemczech(Audio) zostalo w zeslzym roku glośnikiem roku :))))
Sun Audio SV 2a3 jest chyba najtańszym wzmakiem klasy Hi End wg Stereophile. Dźwiękowo/dynamicznie miazdzy wiekszosć tego co w tamtejszym rankingu stoi obok, tyle ze moc 3,5W moze sie okazywac nie wystarczajaca do wysterowania np. 85dB/4ohm basreflexu :))))

No to jak ? robimy zaody Hi-tech od Linkwitza vs stare graty ?
ak chcez to mozna pogadac z Lutkiem i porownamy z kompletem Tannoy SRM + Rotel .... nie przejmuj się....jak raz usłyszysz to Oriony dobrze sprzedasz :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 11:16
wielbicielom wszystkiego co wyprodukowała armia na swoje potrzeby polecam baze wojskowa szepietowo przy torach na białystok
sprzedaja tam  za grosze swoje stare zapasy z kontenerów z lat trudno nawet zgadnac jakich
wszystko zakonserwowane oczywiscie zgodnie z przepisami
poza prostymi narzedziami reszta to smiec o znaczeniu wyłacznie kolekcjonerskim i nikt poza maniakami nie chce tego uzywac czy na tym pracowac
jakiekolwiek czesci z włokien naturalnych czy tworzyw sztucznych rozłaza sie w czasie normalnej eksploatacji
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:18
lancaster, 2009-01-04 11:14:41

A co wam wyjdzie z takiego porównania - poza tym że jeden lubi pomidorową z ryżem, a drugi barszczyk z uszkami??? :)))


Czym innym jest pisac o tym co się lubi, a czym innym udowadniać, że coś jest lepsze od lepsiejszego. To drugie wymaga racjonalnego przekonania.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:22
Paweł, jak myślisz jaka jest rożnca w clippingu, kompresji miedzy OPA2134(co co tam mr. Linkwitz stosuje ?) a 2A3 ?
Te wzmaki sa po prostu dynamiczniejsze i nie tak nudne/jednostajne jak większosć tranzytorw :))))
Poczyta sbie o tubach - troche teorii a potem wrcimy do tematu.
Tubie przy dobrym profilu i napedzie smiem twierdzic ze niewiele podskoczy pod wzgledem oddania realizmu/wigoru muzycznego spektaklu.
Co Ty myslisz ze nie wygodniej by mi byo kupić Seasy, Accutony, Vify czy co tam chcesz(o Scan Speakach topowych nie pisze, bo mialem :)))) ni kombinować z tubami, fullrange itp ?
Wybór wspolczesnego audio i komponentow jest zdecydowanie większy....no i co z tego ?
Porownan robilem tyle ze w zasadzie mis ei juz odechciało....ostatnio porwnywalem gośnik na glonk 17cm woofer Dynaudio z szerokopasmówka z DDR-owskiego radia....i wcale nie chodzi o pasmo,ktre fullrange oczywiscie miało lepsze....wokale/barwy ktre mialo lepsze :), ani o dynamike/impuls czy przejrzystość ktorę oczywiście DDRowski fullrange miał lepsze....no to o co chodzi ?
No wlaśnie :)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 11:24
>> Qubric_, 2009-01-04 11:18:49
lancaster, 2009-01-04 11:14:41

A co wam wyjdzie z takiego porównania - poza tym że jeden lubi pomidorową z ryżem, a drugi barszczyk z uszkami??? :)))


Czym innym jest pisac o tym co się lubi, a czym innym udowadniać, że coś jest lepsze od lepsiejszego. To drugie wymaga racjonalnego przekonania.


Jeżeli Lutek porównał tannoye z AP, skanami i innymi i w tym bezpośrednim porównaniu wyszło mu, że pod względem typowych dźwiękowych wyznaczników audiofilskich takich jak przestrzeń i inne duperele te nowe, chwalone kolumny wypadły gorzej to czy to są brednie?  
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:25
Qubric, zapewniam Cię ze rznice niekiedy są miażdzące :))))
Kumpel np. kiedy sprzedawał swoje klony R2.5 na boskich Scan Speakach chował Heresy, bo ProAc graly przy nich jakby były zepsute :))))
A kiedy przyjechał kupiec na obiad mozna by je upiec zachwycił się - bo to nie by przeciez zły dźwięk....tyle ze sporo slabszy od Heresy :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:29
Zdzislav, byłem przy tym porównaniu i przy np. Credo Studio 16H, czy AP Padua najpierw nie wierzylem w to co slysze, a potem kulałem sie prawie po podlodze ze smiechu :)))))

Zrozumiałem o czym c/i recenzenci pietrusza z tymi kocami wreszcie...byo ich tak chyba z 5 przy tannoy :)))))
A mowimy o kolumnach uważanych ponoć za świetne....do tego AP przy Tannoy praktycznie nie mialy przestrzeni :))))
....o dynamice, barwie itp nie wspominając !
Trochę mnie bawia takie opowiesci ze takie kolumny nie moga grać :)
....no dobra bardziej niż trochę :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 11:31
Tak, tak Lancaster, w d... byłeś i g... widziałeś  

haha
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:32
Zdzislav no niestety...i pewnie słuch juz tez nie TEN :P
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Krs47 w 04-01-2009, 11:32
Miałem się tutaj nie wtrącać, ale zdecydowałem, że jednak "na szybko" podrzucę kilka własnych uwag. Generalnie współczesne przetworniki z reguły mają lepsze parametry, a co za tym idzie są bliższe doskonałości w przetwarzaniu podanego im sygnału. Wynika to głównie z postępu w dziedzinie elektroniki.

Testy Klippela pozwalają na sprawdzenie parametrów, które niedyś były pomijane lub poprostu niemierzalne. Testy na Le(x) wykonywane przy pomocy systemu Klippel\'a mierzą zmiany induktancji w zależności od położenia cewki względem szczeliny magnetycznej. Po przejrzeniu ich rezultatów łatwo zauważyć ogromną różnicę linowości napędów i zawieszeń między tanimi przetwornikami a nowymi Seasami czy ScanSpeakami, które osiągają niemal doskonałe rezultaty.

Nielinowości Le(x) prowadzą do znaczącego wzrostu zniekształceń intermodulacyjnych i amplitudowaych, czyli tych, które są bezpośrednio związane z wychyleniami głośnika. Za sprawą optymalizacji napędów i zawieszeń współczesnych przetworników można osiągnąć niemal niezmienny profil Le(x) nawet w obrębie pełnego Xmax przetwornika. Rezultatem takiego osiągnięcia poza wspomnianą redukcją zniekształceń jest możliwość lepszego oddania dynamiki i przetwarzania dużych impulsów przez głośnik.

Poza testami Klippela nowa technologia pozwala na poprawienie geometrii membrany za sprawą symulacji i szerokiego spektrum nowoczesnych pomiarów. Przykładem są membrany aluminiowych Seasów, 7calowy aluminiowy woofer z break`up przy 7kHz, czy 10 cali z break\'up 4kHz. Z resztą L26RFX/P właśnie za sprawą wspomnianej wyżej  optymalizacji napędu osiąga nieprawdopodobnie niskie zniekształcenie na basie, jego wyniki są nie do powtórzenia przez stare przetworniki o podobnych rozmiarach (nie zdziwiłbym się gdyby nawet większośc 15 calowców nie dała mu rady). Na drugim biegunie mamy papierowe membrany Revelatorów Scan Speaka, gdzie za pomocą promienistych "nacięć" wyeliminowano break\'up.

Na koniec pomiary Tannoy 10 i 15 cali, szczególnie charakterystykę tego drugiego ciężko zakwalifikować jako hifi...

www.troelsgravesen.dk/tannoyMG15.htm
www.troelsgravesen.dk/Tannoy_IIILZ.htm

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:41
krs  co ja Ci mam na to odpowiedzieć ?
ZŻe o kant tyka mozna sobie rozbic laskie spl 20-20KHzsamow  sobie.?

A gdzie parametry okereslajace np. szybkosc głośnika ?
Jak myslisz ile od siebie dodaje 18cm woofer a ile 1,5calowa diafragma ważaca pewnie 5% tego co on ?
Potem takiego driver w zakresie najbardziej czulym dla sluchu prbuje sie "żenić" z tweeterem wazącym uamek jego wagi ....no i mamy bumcyk....a na spl wszytsko cacy i do tego zniekszta cenia całkiem niczego sobie....niby.

O revelatorach 18cm w ktorych przy pomocy promienistych naciec wyeliminowano break up wraz z mozliwoscią ich pracy powyżej 2-2,5KHz(b mula zarzyzną) jest sens wspominac ?:)

Moze nowa seria  - Illuminator bedzie OK, wygladają niexle.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:43
Lancaster, tym tylko udowadniasz że trzeba mieć zapas mocy na wzmacniaczu. Oraz że lubisz zniekształcenia lampy wchodzącej łagodnie w przesterowanie. Co by nie było dziwnie gdybyś był gitarzystą... Ale do odtwarzania gitarzysty powinieneś mieć wzmacniacz i źródło które ten przester odtworzą bez dodawania czegokolwiek od siebie.





Tak Zdzislav to są dokładnie audiofilskie brednie głuchych palantów, którzy pierdzielą godzinami jak to świetny słuch mają i czego to nie potrafią rozpoznać... Tylko nigdy tego nie zechcą zbadać go okaże się ze są głusi... A potem się brandzlują kiedy np. sprytny producent np. Audio Academy zrobi im sztuczkę z wypchnięta średnicą, albo kroś podłaczy starego rzęcha estradowego grającego środek pasma :)))
Zwłaszcza kiedy sprzet trafi  na takich fanów presence jak Lancaster :))) Jemu nic co dobrze brzmi nie będzie się podobało :)

Jeden lubi Scan-Speaki w 3 drogach, inny Visatona w jednej, jeszcze ktoś Eminence w koncentryku.
Tak po prostu ludzie słuchają jak im pasuje. I nic więcej z tego nie wynika.
Zwłaszcza nie wynika, że coś jest lepsze od czegoś - o tym można dyskutować w kategoriach parametrów użytkowych ale nie podobania się brzmienia. W kategoriach porównywalnych te wasze miski są odpowiednikami dzisiejszych głośników z telewizorów :)))

A jeśli chodzi o ałdiofilskie brednie o przestrzeni to pierwszym czynnikiem jest pomieszczenie.

W ogóle w d... byłeś i g... widziałeś (powinienem z tego zrobić podpis przy wpisach do audiofili :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:44
krs, a moze są gdzieś wyniki badań dlaczego np 15g membrana typowego midbasu nie nadąza za zmianami napiecia w cewce....z czym rzecz jasna 1,5calowa membranka w hornie ma SPORO mniejsze problemy.
No i potem mamy rozpietośc dynamiczną i dramturgię nagrania vs "plaskie pasmo"....chyba nie liczysz na to ze w typowym pomieszczeniu odsluchowym mozna powtórzyc pobożne życzenia z komory bezechowej ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:46
Lancaster, pewnie ze wolę tego typu znieksztacenia nż clipping z tranzystora :))))
Co ci da zapas mocy ?????
Podlacz sobie miernik na wyjście wzmaka nawet przy kolumnach 85dB....
...ile mocy zużyjesz żeby bylo łomot w pomieszczenu 40m2 ?
5W ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:46
Jak myslisz ile od siebie dodaje 18cm woofer a ile 1,5calowa diafragma ważaca pewnie 5% tego co on ?

Dia co??? Jesli masz na mysli pseudowstęgowce to dodają i to sporo harmonicznych tyle ze na najwyzszych czestotliwościach. zasieg w dół pasma zależy od jej powierzchni... Poza tym moze spałeś na lekcjach fizyki, ale własnie  były takie powody wymyślenia układów wielodrożnych :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:49
Qubric, głosniki o ktrych piszesz niczego nei dodają - one ogołacają :))))
Wexmy np niezłe sluchawy...ot takie Grado RS2 ....slychac na nich sporo....wiecej niz na ogromnej większości klasycznych zestawow....ale niestety w porownaniu z odgroda na zielonych Sabach slychać mniej i dynamika tez jest mniejsza....no to sluchamy czy oglądamy wykresy ?:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:49
Lancaster - czyli wzmacniacz wejdzie w przesterowanie przy 5 W ??? O tym nie słyszałem, chyba że masz na myśli moc akustyczną oddaną przez głośnik. To dla basu są miliwaty. Ale one wystarczą do zrobienia łomotu o ile komuś jest on potrzebny :)))
Coś kręcisz :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:50
myslę o kopułce stosowanej wewnątrz horna....to taki sam element drgajacy jak w klasycznej kopułce.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 11:51
Qubric, nie wejdzie ale jakoś tak mniej dynamicznie to od dobrej lamy nacześciej gra....po co Ci ten zapas mocy skoro korzystasz moze z 1-5W max ???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 11:55
Naprawdę Lancaster - dynamika??? A co to jest dynamika??? A??? Podaj definicję, bo większość głuchych audiofili zachwyca się dynamiką nagrań z LP... Tylko dlatego że dynamiki tam nie ma za to jest kompresja dynamiczna żeby w ogóle można usłyszeć cichsze partie muzyczne... Wiec przypuszczam, że ta rewelacyjna zielona żaba robi muzyce taką samą kastrację, skoro tak się nią zachwycasz... A robiłeś jej jakieś dokładne pomiary??? O wiesz, jak chcesz uchodzić za konstruktora to powinieneś pomierzyć, nie tylko wycinać nakładki przeciwpyłowe w głośnikach ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 11:59
>> XYZPawel, 2009-01-04 11:45:28

>Może się wam podobać, ale argumentów brak.

Argumentem jest porównanie dźwięku. Twoim dane tech.



>Może Twoja. Wyzywam tylko wtedy kiedy jestem sprowokowany, albo jako drugi. Zresztą unikam tego.

Tylko wariat mówi, że jest całkowicie zdrowy psychicznie.



>Uważa, że te stare graty są urocze, sam lubię popatrzeć, mogą też fajnie zabrzmieć, ale świat jednak idzie do przodu...

idzie, ale czy w dobrym kierunku?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:00
lancaster, 2009-01-04 11:51:36
"Qubric, nie wejdzie ale jakoś tak mniej dynamicznie to od dobrej lamy nacześciej gra....po co Ci ten zapas mocy skoro korzystasz moze z 1-5W max ???"

Chyba jednak korzystam z większej mocy, zalezy od pokoju. A przy dużej dynamice nagrania moce chwilowe przekraczają znacznie ten poziom... A po co zapas mocy - napisałeś przecież że po to by się odsunąć od clippingu. Tobie słabowita lampka wchodzi w clipping - jak słuchasz z gramofonu to oczywiście znacznie rzadziej, ale jak zapuścisz coś z DVD to masz ją ciagle w przesterze a nie jesteś przecież gitarzystą, więc w jakim celu dodajesz artyście to czego on nie zaplanował???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:02
Qubric, dynamika to dla mnie róznicowanie najcichzych szmerów i lomotu, gwaltowne narastanie(efekt tak jak na zywo ze mozna sie przestraszyc - przy odpowiedniej szybkości zestwu występujący)

Po co mam robic pomiary i sprawdzać w nieskonczonosć :))))
Jak zaczne cos produkowac to bedzie to moje zmartwienie, na razie mierza hobbystycznie bo mam ochote.
Pryzkład Rehdeko. W pomiarach tak sobie i co z tego ????
Facet je tworzący by dyrygentem i chcial po prostu usłyszeć muzykę w domu....niespecjalnie mnie ntersuje onanizm pomiarowy.
Jezeli zestaw jest liniowy i gra ze "strzałem", barwą, przestrzenia, dynamiką itp to chwała mu za to ale jezeli jest tylko "liniowy" i mam mierzalne niskie thd to co to wogóle oznacza dla słuchacza poza tym ze takimi parametrami sie legitymuje ????
Do tego parametrami bardzo ułomnymi i dajacymi ogólne info o mozliwościach/brzmieniu....gdyby byo inaczej to liniowe Tonsile bylyby od lat w czolowce swiatowej/studia nagran itp.
Spl i thd to tylko jakies tam parametry pomagające zestroić zwrotnicę.
Pomagające. Bo parametry NIE GRAJĄ....podobnie jak cena :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 12:06
>> Qubric_, 2009-01-04 11:43:09


Tak Zdzislav to są dokładnie audiofilskie brednie głuchych palantów, którzy pierdzielą godzinami jak to świetny słuch mają i czego to nie potrafią rozpoznać... Tylko nigdy tego nie zechcą zbadać go okaże się ze są głusi... A potem się brandzlują kiedy np. sprytny producent np. Audio Academy zrobi im sztuczkę z wypchnięta średnicą, albo kroś podłaczy starego rzęcha estradowego grającego środek pasma :)))
Zwłaszcza kiedy sprzet trafi na takich fanów presence jak Lancaster :))) Jemu nic co dobrze brzmi nie będzie się podobało :)

Jeden lubi Scan-Speaki w 3 drogach, inny Visatona w jednej, jeszcze ktoś Eminence w koncentryku.
Tak po prostu ludzie słuchają jak im pasuje. I nic więcej z tego nie wynika.
Zwłaszcza nie wynika, że coś jest lepsze od czegoś - o tym można dyskutować w kategoriach parametrów użytkowych ale nie podobania się brzmienia. W kategoriach porównywalnych te wasze miski są odpowiednikami dzisiejszych głośników z telewizorów :)))



W ogóle w d... byłeś i g... widziałeś (powinienem z tego zrobić podpis przy wpisach do audiofili :)))



To nic innego jak wojna ludzi słuchających muzyki, z ludzmi oglądającumi wykresu. My słychamy muzyki i chcemy mieć jej kawałek w domu, wy słuchacie różowych szumów i zeby odpalić audiofilski sampler potrzebujecie znac dane tech. bo inaczej nie posłuchacie. I nawet jezeli bedzie grać biednie to nic z tego, przecież ma dobre parametry.  


>A jeśli chodzi o ałdiofilskie brednie o przestrzeni to pierwszym czynnikiem jest pomieszczenie.

łał jak do tego doszedłeś? Czyli co bez komory bezechowej nie da sie słuchać? Pewnie ze nie, ale tylko głośników o idealnych parametrach :)


>W ogóle w d... byłeś i g... widziałeś (powinienem z tego zrobić podpis przy wpisach do audiofili :)))

Jeżeli to sformułowanie jest skierowane do mnie to znaczy ze masz problemy z trzymaniem nerwów na wodzy. Co zresztą pokazują Twoje wpisy tutaj.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:07
Qubric, a nie prosciej po prostu porównac sobie ?
Postawisz 100W tranzystor, ja 3,5W lapke i pogadamy o dynamice/clippingu itp :))))
Słuchalem niedawno porownanka Accuphase A30 (ocena bliska orgazmu w prasie:)) vs 2A3....30W vs 3,5W.
Jak myślisz ktyory wzmak grał dynamiczniej,  miał lepszy bas i ogólnie kopa ?:)))))
...jedynie przestrzen Accuphase nawiązywała do tej z 2A3.
Co Ty myślisz ze ja sobie jaja robie ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:07
Ale Lancaster przecież w technice lampowej też zmierza się do uzyskiwania coraz większych mocy... Może się mylę że ostatnio widziałem gdzieś wzmacniacz lampowy Vellemana o mocy 45 czy 90 wat





PS. Zerknij na stronę Beymy. Mają tam jakie drivery o wylocie 1 cal pracujące od 1000 hz. Może się to da wkręcić w Eminence?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: digi58 w 04-01-2009, 12:11
   
11:46 / 3 min. temu
Lancaster, pewnie ze wolę tego typu znieksztacenia nż clipping z tranzystora :))))
Co ci da zapas mocy ?????
Podlacz sobie miernik na wyjście wzmaka nawet przy kolumnach 85dB....
...ile mocy zużyjesz żeby bylo łomot w pomieszczenu 40m2 ?
5W ?

Lancaster jezeli chodzi o moc wzmacniacza to akurat jesteś w błędzie w pomieszczeniu około 40m2 wzmacniacz powinien mieć około 200wat i to wcale nie jest za dużo .Myślę o prawdziwej dynamice po przeliczaj sobie troszkę.Przeciętnie dynamika orkiestry symfonicznej to około
65db .Policz sobie jaką moc musi mieć wzmacniacz przy sprawnosci 85db myslę o kolumnach.
Co do starych kolumn efekt przestrzeni i niby lepszej srednicy spowodowany jest brakiem niskiego pasma. Wiekszość słucha w nie przygotowanych pomieszczeniach akustycznych .Nowe kolumny mają lepsze osiągi w dolnym zakresie i tu sie zaczyna dopiero zabawa ,bez odpowiedni przygotowanego pomieszczenia nie ma to sensu.Taki sam problem dotyczy odgrody tam też uwypuklona jest średnica nie ma typowego problemu basu i pomieszczenia.


Pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:11
Ba, mi tam osobiści epodoba sie np. GM70....chyba z 60W SET....ponoc doskonała dynamika, kop itp(zachwycali sie chlopaki w Warzawie Monoblokami Pana Maćka)....gra ponoć jak 2A3, tylko ma większa moc i mozna do niej podpiąć dowolną konstrukcje....tyle ze mi neiktre konstrukcje nie leża bo mulą :))))
Po co mam budować wzmaka do AP awalona, dynek czy b&w ?
Nie jestem zainteresowany takimi. Bardzo mi odpowiada szybkosc i bezpośredniość takich konstrukcji jak Tannoy czy Klipsch(Klipsche akurat sa bardzo liniowe :)) i po co kombinować(jak dla mnie) ?
Nasluchalem sie sporo klasycznego audio i mam wrazenie ze z niego wyroslem....przynajmniej dopóki nie uslyze czegos naprawdę interesujacego.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 12:12
Jedni wolą się podniecać danymi technicznymi i pomiarami, drudzy wolą słuchać muzyki na tym, na czym bardziej im się podoba - na czym więc polega ta zabawa i którzy są szczęśliwsi? To widać po wpisach.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:12
Ale tez Lancaster te 30W z tranzystora to mało :))) Z tym idzie w parze wydajność prądowa... tak od 90 W można mówić o racjonalnym użytkowaniu i paśmie od 10khz do 150khz i więcej w M4 nie potrzeba ;)
Lampa tez może być... rachunki beda większe :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:15
digi, tak a startujący odrzutowiec ma zdaje sie 130dB.

Jezeli orkiestra to tak jak piszesz 65dB a kolumny mają (marne moim zdaniem) 85 dB to suchaąc ich z metra(a w zaadzie 1szt) 0,745W. Sluchaąc 2 dodajmy 3dB.
Powiedzmy ze sluchamy z 5m to ile potrzeba ??? 3-4W ?
Chyab ze to jakies ujemne waty tak jak ujemne kalorie ?:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:16
Qubric, alez Accuphase A30 ma znakomitą ponoć wydajność pradowa !
30W dla 8ohm
60W dla 4ohm
120W dla 2 ohm
no i co z tego ?:P
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:18
Lancaster. Ale ty chyba liczysz natężenie a nie moc... to są waty na metr??? Wzmacniacz chyba musi oddać znacznie więcej mocy?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 04-01-2009, 12:22
Co to jest dynamika w kolumnach. To jest to że jak włączysz nagranie wybuchu petardy to to bedzie  petarda a nie ppppppppppeeeeeeeeeeettttttttttttttaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrrrrrdddddddddddddaaaaaaaaaaaaaaa.


Jako użytkownik SABCI które w zeszłym roku 2008 obchodziły swoje 50-te urodziny pozwolę sobie powiedzieć tak. słuchając  dobrze zestrojonych i sklejonych dedykowanymi zwrotnicami Focali słyszę świetne dźwięki. jak włączę sobie sobie Sabcie to slyszę muzykę. Nie slyszalem lepszych wokali i skrzypiec niż z szerokopasmówki. Co mi z liniowego pasma jak tam nie ma magii ??        

.............................
no box is best box
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:22
A zapas mocy do clippingu potrzebny jest do odtworzenia bardzo krótkich impulsów, pojawiających się sporadycznie w muzyce, nie do utrzymania stale określonego natężenia dźwięku.

30W dla 8 om to mało. A że podwaja moc przy spadku co z tego? Weź coś co gra... jakieś 300W :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 12:25

aby zobaczyc jak jest gdy współczesna kolumna dostanie drapieznego  lampowca ktory tchnie w nia zycie z magia dzwieku lampowca na srednicy
zwłaszcza dół pasma robi sie spektakularny w takim zestawieniu dla kogos kto słuchał  cały czas na typowym zestawieniu słabej lampy i wysokoskutecznej kolumny
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:25
digi, co do pomieszczenia....
....zalóżmy ze masz idealne pasmo do 30Hz w komorze bezechowej.
W domu wykonujesz sobie aranżacje i co sie dzieje ? Ano musisz bas z pomieszczenia "wypompować" aby pasmo miec nadal liniowe, bo pomieszczenia bas PODBIJA samo z siebie.
Stare paczki zaryzykuje będąc strojone w pomieszczeniach uwzgledniay to oraz fakt ze nikt nie mia ochoty w salonie stawiać sobie ustrojstw....i stad w pomiarach basu opada wczesniej....po prostu wkalkulowano interakcję z pomieszczeniem.
to taka moja teoria, ale sie sprawdza jak do tej pory :)
Kolumny konstruowane w komorach bezechowych niestety nie sa tam użytkowane.

Myślisz ze po dobrej aranzacji i  z piecem 200W wspólczesne paczki mogyby sie zmierzyc z np. skrzypcami na żywo ?:))
Bo z Tannoyem np. robiliśmy takie eksperymenty....bardzo pouczajace zresztą.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 04-01-2009, 12:26
Można to przetłumaczyć tak. który film będzie wyglądał bardziej realnie "Film z wycieczki do Nowej Zelandii " w FullHD ale czarnobialy (wspólczesne), czy "chamski"  Divix w kolorze (vintage).  

.............................
no box is best box
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:31
Lancaster,  twoje Tannoye to się mogą zmierzyć ze skrzypcami na żywo, ale tymi bez strun, które Skrzypek podprowadził z muzeum w Poznaniu :)))

Jeśli potrzebujesz tylko słuchać skrzypiec to kup jakieś skrzypce i sobie przygrywaj... Jak nie bardzo umiesz, to idź dresom zrobić koncert. Wepchną ci je w d... tak głęboko, że do końca życia będzie grało  ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:32
Qubric, przy zapodaniu 1W(różnego napiecia w zależności od impedancji zestawu) z 1 m masz deklarowana efektywność....tzn nie deklarowaną tylko pomierzoną :)
Załóżmy jednak ze producent nie kantuje i podaje uczciwie pisząc ze kolumny mają 90dB oznacza to nic innego ze po zapodaniu na nie 1W uzyskamy natęzenie 90dB.

Kiedys byl taki pokaz z udziaem kolumn wysokoskutecznych (Beauhorn) w duzej sali podlaczono do wzmaka miernik mocy zapodawanej :)
....przy tutti orkiestry mozna byo wypaść z pokoju a moc podawana na głośnik nigdy nie przekraczała 1W.

Kiedys mialem przyjemnosć poznania Łukasz Fikusa i posuchania jego systemu.
Facet slucha na 2W ! OTL i ....żabach sabach....pomiezczenie 30-40m2....lomot w stylu Krolowa MArgot Bregovica(chory+orkiestra) nie szło rozmawiać. Wzmak pokazywał 0,8W
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 12:33
to skrzypiec czy trabki jak na zywo to wystarczy  tuba i obojetne jaki wzmacniacz :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:36
Qubric, akurat ciężko byo wstawic do pokoju Lutka  orkiestre symfoniczną....sorki....kompletna klapa :/

Za to wstawiliśmy kilka wspóczesnych paczek i porownaliśmy HAHAHAHAHA :)))))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: digi58 w 04-01-2009, 12:37
li orkiestra to tak jak piszesz 65dB a kolumny mają (marne moim zdaniem) 85 dB to suchaąc ich z metra(a w zaadzie 1szt) 0,745W. Sluchaąc 2 dodajmy 3dB.
Powiedzmy ze sluchamy z 5m to ile potrzeba ??? 3-4W ?
Chyab ze to jakies ujemne waty tak jak ujemne kalorie

Nie gniewaj sie ale z tego co piszem widac ze nie masz pojecia o czym piszesz.
Efektywność kolumny to jedna sprawa.
5Wat akustycznych to całkiem inny parametr.


Myślisz ze po dobrej aranzacji i z piecem 200W wspólczesne paczki mogyby sie zmierzyc z np. skrzypcami na żywo ?:))
Bo z Tannoyem np. robiliśmy takie eksperymenty....bardzo pouczajace zresztą.
 
Chyba gdzies czytałem o takim porównaniu
żeby taki test miał sens musiałbyś te skrzypce na żywo w tym samym pomieszczeniu nagrać .

Mysle że bardzo byś się zdziwił.
Cały czas w swoich wpisach mylisz pojecia mocy elektrycznej i akustycznej
200-300wat mocy elektryznej to naprawde nie jest duzo ,będe miał u siebie nie długo końcówke 2x300Wat to mozesz sobie posłuchać.
Taki zapas mocy pozwala odtworzyć przede wszystkim impulsy a to jest bardzo wazne w muzyce

pz
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:38
"to skrzypiec czy trabki jak na zywo to wystarczy tuba i obojetne jaki wzmacniacz :)"


Dokladnie ! I dokladnie tak zrobiliśmy....bo na wspólczesnych paczkach i wzmakach jakos to nei chce grać :)))))
....zreztą rezta materiau muzycznego wypada podobnie....pamietasz Qubric to swoje porwnanie Sonusów za 30 kawałków z Trianglami z tubką na gorze i sredniawką na szmacianym resorze ?:))))
No to Tannoy daje czadu bardziej :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 12:39
Nie jestem Lancaster przekonay co liczysz... To natężenie coś mi nie pasuje do skuteczności. Włącz WinISD masz tam charakterystykę podaną przy 1W i możesz ten 1W i 1m zwiększać. Na innej karcie jest wykres natężenia dźwięku.

To co piszesz oznacza że  jednym watem nagłośnisz większe pomieszczenie. Ale nic z tego nie wiesz dla jakich częstotliwości możesz taka moc osiągnąć wysoko skutecznym głosnikiem... A możesz sobie pisywać ale basu w takim układzie nie będzie (nie jest potrzebny skoro ogłuchniesz od tonów średnich ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 12:42
Lancaster>

Marek, to jest jak rozmowa śłepego z łysym. Też mnie za chiny ludowe nie mogłeś przekonać, bo ilość informacji przeczytanych zewsząd i uporządkowanych w "racjonalnym" umyśle i stojących w takiej sprzeczności do tego co mówi kilku zaledwie ludzi - to jest nie do udowodnienia w normalnej wymianie informacji. (ja już pomijam że nie do udowodnienia w wymianie inwektyw jak tu niektórzy sobie urządzają...)

Ludzie są już tak spaczeni marketingowym bełkotem i wykresami ukazującymi bezsprzeczną \'lepszość" najnowszych Rewolucynych Rozwiązań (R) (w skrócie NRR (R) - trademark registered ;), że tylko bezpośrednie porównanie jest w stanie poprzestawiać takim ludziom w głowie. Inaczej godzisz w ich wewnętrzną potrzebę poczucia racjonalności i własnych "logicznych" wniosków.


Tu trzeba by organizować kilkuosobowe wycieczki i informować:

tu oto proszę państwa stoi:

1. wzmacniacz lampowy o mocy 3 wat i kolumny o efektywnośći 98 dB, podpięte komputerówkami do białych przedłużaczy i miedzianką głośnkową za 2 zł/m do zwykłego gramofonu. Robimy test maksymalnego SPL - wszyscy zatkali uszy? Zaczynamy. Gotowe - proszę otrzepać się z resztek tynku. Posłuchajmy chwilę muzyki...

2. a tutaj high-endowy wzmak o mocy 200W, dzielony CD i highendowe kolumny spięte kablami za zylion dolarów.  Komuś z Pańśwa nie gra? Ma złe nagranie! Albo się nie zna! Sprzęt za zylion dolarów, o takich parametrach, MUSI grać lepiej.

Tyle że takiego bezpośredniego porównania nie zechce zorganizować żaden rozsądny producent współczesnego high-endu, bo musiałby się bardzo nagimnastykkować żeby wyjaśnić dlaczego król jest nagi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:46
digi, orientujesz sie jak wykonuje sie pomiary(wysterowuje przy nich głośnik) ?
Tam sie podaje własnie 1W.
Nie gniewaj sie ale mowimy o mocy a nie o wzmocnieniu ukladu.
omierz sobie ile faktycznie "zjadaja" Twoje zestawy.

Mozemy sie umówic np. z lok'iem.
Spotkalibyśmy sie na porownanu Twojego pieca 300W z Sun Audio SV2A3(3,5W) a potem porozawiamy o odtwarzaniu impulsow :)))
Oczywiscie bardzo waznych w muzyce....dlatego nei jestem fanem wysokomocowych tranzystorow, bo jakos nie slyszałem zeby ktorys okazał sie lepszy pod tym wzgledem od dobre lampy...kwestia zestawów - tu sie zgodze.
Bo na 85dB rzecz jasna impulsu z iluwatowej lampy moze nie byc....co nie znaczy ze bedzie slabzy od 300W tranzystora :))))

2 znajomuych ma w chacie wzmaki hybrydowe. Urzadzenia maja po 12W i na JMLabach(mezzo utopiach zdaje sie)
zjadly Krella FPB300 - mocnego a jakże.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 12:47
"Marek, to jest jak rozmowa śłepego z łysym."

Jakby co to ja jestem ten łysy !:)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 12:52
Solid core, first watt, full range.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 12:57
MOżemy wrócić do tematu?
Czy ktoś miał do czynienia z głośnikami brauna?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 13:00
Cashlak zaczynasz rzęzić, zrób cos z tym ;)




Lancaster, wszystko jest pięknie co piszesz ale skuteczność to nie natężenie. Poza tym wysoka moc ze wzmacniacza jest potrzebna do odtworzenia basu którego te szmaciaki nie mają choć wyglądają na duże.
Oczywiście większy głośnik ma większe możliwości niskiego odtworzenia basu z wysoka efektywnością, ale zawsze jego efektywność będzie niższa niż głośnika tego samego wymiaru który ma lekka membranę i nie musi przetwarzać basu.

Resume ... Wysokoefektywny głośnik nie odtwarza basu więc nie potrzebujesz dawać mu dużej mocy i wystarczy mała lampka o kilku watach do zrobienia łomotu...

No ale nam przecież nie chodzi o łomot – prawda? :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 04-01-2009, 13:03
 >> Cashlack, 2009-01-04 12:52:45
Solid core, first watt, full range.


BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI

AMEN : )

.............................
no box is best box
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 04-01-2009, 13:05
Pawełek to mi przypomina strzelca wyborowego teoretyka co to naczytał sie multum o strzelaniau , tylko nigdy nie strzelał, kiedy dostał pukawke to przez pomylkę palnoł sobie w łeb.

Tak samo bedzie z Orionami bedzie sapał i slinił się nad kolumnami przy skladaniu, a kiedy odpali to palnie sobie w łeb.Potem kiedy dojdzie do siebie, goraczkowo zwiedzi cały net w poszukiwaniu nowych wykresów usprawiedliwiajacych jego wrażenia.

a może ten Duńczyk i Twój guru to maja jakis układzik z Seasem?Jak czytam fora to jeszcze nikomu nie udało sie uzyskac zadawalajacego efektu z ich modeli.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 04-01-2009, 13:12
>> lancaster, 2009-01-04 12:32:07
>Kiedys mialem przyjemnosć poznania Łukasz Fikusa i posuchania jego systemu.
>Facet slucha na 2W ! OT

Jest gdzieś jakiś opis, schemat?


--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 13:13
ja mysle ze Paweł bedze pisał  ze ma najlepsze głosniki na swiecie,przeciez kazdy z was  utrzymuje tak samo :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 04-01-2009, 13:19
CO do tego OTL-a na Diabełku to schematu do tego nie ma. Sam bylem kiedyś zainteresowany więc gmeralem trochę w necie. Wzmaki robi znajomy Łukasza Fikusa z Ukrainy bodajże. Ł.F. Pisal iż jest to jeden z najlepszych o ile nie najlepszy wzmak jaki miał. Mi się podoba minimalizm konstrukcji. Ale wiadomo .... NO BLUEPRINTS : (  

.............................
no box is best box
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 13:21
Mnie też te Oriony wydają się trochę przekombinowane jak na odgrody... Patrząc na nie jakoś nie mogę się przekonać do koncepcji bo wg mnie to powinny tam być dwie ogromne michy na basie zdolne do dużych wychyleń ale bez potrzeby przetwarzania niskiej Fs bo i tak jej nie przeniosą... Cos takiego jak w Jamo albo Gradientach.

Natomiast co do strzelania sobie w łeb to widzę tu kandydaturę Lancastera z jego klonami WLM :))) Na razie kombinuje jak koń pod górę. I im bliżej szczytu tym bardziej projekt mu nie pasuje ... Skończy jeszcze na tym ze powróci na łono burczybasa :)))





PS. Nie no z tymi miliardami pikseli to Atopos trochę przesadził. Ekspozycja ziarna nie pozwoli na takie rozdzielczości.  Natomiast do wykonywania podobnych powiększeń co z kliszy małobrazkowej wystarcza rozdzielczość około 20mega może 20kilku megapixeli, nikt nie wykonuje większych odbitek.
Prowadzono kiedyś prace nad materiałami światłoczułymi o większej rozdzielczości, okazało się ze można takie zrobić ale optyka nie zwiększy rozdzielczości. Nikkon miał wprowadzaj jakieś obiektywy pozwalające wykorzystać nowe materiały światłoczułe. Skończyło się na niczym, bo większa rozdzielczość z małego obrazka nie była nikomu potrzebna a wchodziły już aparaty cyfrowe.
Tak wiec naprawdę do pokonania pozostaje problem wielkości matrycy i możliwości uzyskiwania odpowiedniej plastyczności obrazu, a nie rozdzielczości bo ta jest już bywa zadowalająca. Dla artystów pozostają nadal duże formaty.


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 13:33
>> Cervantes, 2009-01-04 13:03:29

amen to niech będzie jak już z takiego zestawienia wyciśniemy jeszcze jakiś fajny bas, co jak słusznie zauważają zgryźliwcy jest przy obecnych możliwościach technologicznych niewykonalne.

Linia podziału interlokutorów przebiega od dawna wzdłuż odwrotnej zależności : efektywności i basu.

tyle że ta odwrotność jest oczywista i zrozumiała na tyle... że można ją przyjąć jako constans i zostawć na boku, ewentualnie dołożyć subwoofer.

tak, to prawda Qubric, że pieprzaki mają wysoką efektywność i nie mają basu, a wszystkim nam zależy na dojściu do konkluzji co takiego sprawia że zestaw hi-fi gra muzykę?

Czy bardziej muzykalna jest wysoka efektywność, czy też niski bas?

Z tego co widzę, osoby które faktycznie posłuchały obu rozwiązań (w tym ja) skłaniają się raczej ku odpowiedzi: wysoka efektywność. Osoby które głównie tylko czytają, twierdzą że równa krzywa SPL z dobrym rozciągnięciem w basie.

Ponieważ wskaźniki mocy stały się neimodne, modne za to stały się naklejki (500W PMPO), mało kto wie, że naprawdę słucha przez 80-90% czasu na 0,5-1W.

Mało który producent wzmacniaczy podaje jeszcze pomiar "slew rate", czyli tempo narastania sygnału, który jest trudniejszy do uzyskania niż zwykła moc, a jednoceśnie znacznie bardziej wpływa na to co słyszymy i odbieramy jako dynamikę, zwłaszcza przy sluchaniu energii na poziomie góra 1W.

Niby prosta zależność że im bardizej efektywny głośnik tym mniej mocy potrzeba, zdaneim \'logików" jest bez znaczenia w dobie tranzystorowych wzmacniaczy >100W.

Ale muzyka to setki i miliony różnych przebiegów o różnej częstotliwości i natężeniu, pokrytych dodatkowo częstotliwośćiami o kilka rzędów wielkości mniejszych energiach (barwy, drewnianość, indywidualność), które sumują się w mikrofonie w danej jednostce czasu i następnie są "desumowane" w pojedyńczej membranie, która musi po prostu "bez chwili zastanowienia" znaleźć się w okreśłonym miejscu aby odtworzyć dosyć losowy stan akustyczny w danym "kwancie" czasu. Aby to uczynić, wzmacniacz musi wiernie wzmocnić taki "losowy" sygnał elektryczny z całym jego mikro-zróżnicowaniem w danym kwancie czasu.

Tu chodzi przede wszystkim o CZAS. Co mi z tego że wzmak produkuje 1000W, skoro robi to z przyśpieszeniem starej kobyły? Na odtworzenie barwy, przestrzeni i akustyki JEST BARDZO MAŁO CZASU.

Pieprzaki na szmacianym zawieszeniu są po prostu szybsze w skoku i mniej wymagają od wzmacniacza. Lampa ze względu na brak barier napięciowych i efektu pamięciowego obecnych w tranzystorze lepiej oddaje mikrozmiany sygnału.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: digi58 w 04-01-2009, 13:48
Mozemy sie umówic np. z lok'iem.
Spotkalibyśmy sie na porownanu Twojego pieca 300W z Sun Audio SV2A3(3,5W) a potem porozawiamy o odtwarzaniu impulsow :)))
Oczywiscie bardzo waznych w muzyce....dlatego nei jestem fanem wysokomocowych tranzystorow, bo jakos nie slyszałem zeby ktorys okazał sie lepszy pod tym wzgledem od dobre lampy...kwestia zestawów - tu sie zgodze.
Bo na 85dB rzecz jasna impulsu z iluwatowej lampy moze nie byc....co nie znaczy ze bedzie slabzy od 300W tranzystora :))))

2 znajomuych ma w chacie wzmaki hybrydowe. Urzadzenia maja po 12W i na JMLabach(mezzo utopiach zdaje sie)
zjadly Krella FPB300 - mocnego a jakże.


Lancaster mam tez w domu hybryde wiem jak to gra lampowców posłuchałem naprawde sporo i sam duzo ich zrobiłem .
Nie potrzebuje porównywać .
Co do kolumn sam też mam VINTAGE kolumny maja  około 27 lat. Twierdzenie że w konstrukcjach specjalnie uszczuplano bas zeby wykozystać wpływ pomieszczenia akurat w tej konstrukcji jest na pewno zaprzeczeniem.Jak widać na zdjeciu nawet 30 budowano konstrukcje pełno pasmowe wielodrożne .Prawda jest taka że takie konstrukcje dzisiaj tez kosztują duże pieniądze i nie kazdego na nie stać.
Zgadzam się z wieloma ze takie kolumny potrzebuja po tylu latach renowacji mi zajeło to prawie pół roku ale teraz sa jak dziewicze.
Natomiast co do pomiarów cały czas mylisz pomiar efektywnosci kolumny .
Druga sprawa musiałbyś mieć naprawde dobry sprzet pomiarowy zeby pomierzyc moc jaka oddawana jest w czasie jak gra muzyka.
Pomiar mocy oddawanej w sinusie czyli obciązenie ciągłe to juz nie jest problem.
Lampa ma ten plus ze jak ja przesterujesz to nie ma problemów ale to nie jest ten dzwiek ale jak masz ochote to zapraszam .

Pz.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 04-01-2009, 13:53
Hmmm...
Kiedyś w wątku o Audioshow 2008 wpadliśmy na pomysł by na następną edycję AS wynająć pokój i przytaszczyć tam nasze starocie...
Trzeba będzie przeprowadzić to doświadczenie - można będzie porównać do woli ze współczesnymi konstrukcjami :)

Wykresów porównywać nie będziemy - tylko dźwięk a nawet muzykę! :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:01
w takiej klitce jak miał jozwa to mozna tylko specyficzne produkty porownywac a juz z pewnoscia nie to jak gra dół
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:06
kolumny za 50kafli i takie numery ?:))))
Z tego co mowili złosliwi góra i srednica przy hamahach ns1000 też byla jak zza kocy kilku....czyli standardowo dla takich porownań:))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:07
Przy Yamahach :) ....oj wezmę sie kiedys za te literowki...wezme sie  ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:12
Z tego co widzę, osoby które faktycznie posłuchały obu rozwiązań (w tym ja) skłaniają się raczej ku odpowiedzi: wysoka efektywność. Osoby które głównie tylko czytają, twierdzą że równa krzywa SPL z dobrym rozciągnięciem w basie.>
muzykalnosc to miłe przyjemne granie ,radosc słuchania charakterystyczna dla najprostszej juz lampowej konstrukcji czyli lampy EL i odgroda
sztuka dopiero to zrobic zestaw z pełnopasmowa kolumna i napedzic ja lampa z konstrukcja zrobiona juz do nowych zadan czyli współczesnej kolumny np jbl K2
a i nie piszcie ze k2 napedzi mjuzik ejndzel po tuningu :))czy inna kilkunastowatowa lampa
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 14:15
>> cir, 2009-01-04 14:01:39
w takiej klitce jak miał jozwa to mozna tylko specyficzne produkty porownywac a juz z pewnoscia nie to jak gra dół

Sie czepili tego "dołu"! :-D

Odtwarzanie dołu to zupełnie inne warunki elektryczne i akustyczne. Też jestem fanem dobrego dołu, ale audio to sztuka kompromisu, a "aktywowanie" basu i skupenie się na wysokiej wierności średnicy i góry wydaje mi się najprostszym rozwiązaniem i najsensowniejszym kompromisem. Masz bardzo duże pomieszczenie i chcesz je wypełnić basem? Kupujesz większy / więcej subwoferów i tyle.

A wzmak 2A3 ze swoimim 3W na 93dB głośnikach doprowadził mnie do skraju wytrzymałości pod względem głośności szybciej niż 250W audiomatusa na 86 dB głośnikach, co gorsza ta głośność z 3 W była CZYSTA! (tj przestrzenna i dynamiczna) , a ta z 250W była tylko Głośna :-( (wrażenie jak z łodzi podwodnej + dzwonienie cewek ;-)

A subwoofer jako OB można ponoć zrobić stosunkowo niedrogo i o podobno bardzo ładnym brzmieniu...


Co nie zmienia faktu, że nawet jeżeli nie uda mi się dotrzeć na przyszłoroczny AS, to jeżeli będzie zbiórka na pokój prawdziwych entuzjastów, z chęcią się dorzucę na wynajęcie pokoju. Może to otworzy ludziom trochę oczy?  Jak usłyszą jak tak naprawdę nędznie grał zestaw MBL czy AudioResearch + dCS + Wilson Audio + pytongi za x kzł?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:21
cir, jezeli zestaw ma np 95dB tonie widze przeciwwskazań zeby podpiac do niego np. Wavac na 805-ce....albo Verdier na 845 :)
Nie wiem po co rzucasz takie tezy....to tak jakbym Ci napisał ze tranzystorowy wzmak 1500W PMPO z miniwieży jest do bani albo ze 100Wx5 z aplika KD opartego o tranzystory pracujace w klasie A w którym trafo jest 50W.


Mowimy o DOBRYCH wzmakach i DOBRYCH kolumnach a nie o mitach i bajkach marketingowych.
Z tego co widze to takie K2(94dB/8ohm, horn etc) wzmak lampowy ponizej 10W napedzi bez najmnieszego problemu....u znajomego 8W 300B napędza bez problemu Altec 19 z 15 calowym wooferem.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 04-01-2009, 14:22
>> cir, 2009-01-04 14:01:39
>w takiej klitce jak miał jozwa to mozna tylko specyficzne produkty porownywac a juz z pewnoscia nie to jak gra dół

Wszyscy będą mieli takie klitki, więc szanse równe - prawda ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:23

A subwoofer jako OB można ponoć zrobić stosunkowo niedrogo i o podobno bardzo ładnym brzmieniu...>

audiomatus to bezduszna maszyna do napedzania suba w aucie :)) tyle ze nie za ta cene ktora wołaja

Cashlack ja nie pisze o duzej mocy z tranzystora tylko z lampy z duzym zasilaniem gdzie dołozenie do pieca to nie tylko głosno ale rowniez potezna dynamika i drpiaznosc dzwieku
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:25
cir, mozna wiedziec jaki to mocny wzmak jest dla Ciebie synonimem "drapieżności" dźwięku ?
Moze sie nie rozumiemy....
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:27
kot
mamy porownywac cos miedzy pokojami ?? to trzeba namowic mcgywera :))

rozumiem ze chcesz robic porownania we wspolnym pokoju na kilku zestawach,tyle ze te pokoje to klitki na małe monitory czy zamkniete obudowy
dlatego flgowiec jozwy dudnił jakby wpadł do studni i nawet swieze topowe velumy z pierwszej reki nie pomagały:))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:31
cir, sorki ale glosnik jozwy to jest dobry dla jozwy....co z aproblem by bylo zatkac mu wydmuch....mowinien grac wtedy bossko, no ni ?
Jak to paczka za 50 Kzł....no chyab ze one teraz wszystkie tak grają....dokładnie jak ze studni :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:32
lancaster
taki ktory jest w stanie ruszyc np cremone tak jak nigdy nie chodziła i nie stracic z barwy i muzykalnosci ktora miałem na diabełkach
trudno o taki wzmak nawet nie ma co posłuchac na rynku,ja zaryzykowałem z monoblokami na 813 w PP i wreszcie mam wrazenie ze oderwałem sie od stereotypow z zestawianiem klockow i jednoczesnie ograniczen z ktorymi sie godzimy

K2 nie napedzi 10 W lampa,owszem zagra ale nie napedzi
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:41
cir
Co rozumiesz pod pojęciem : napędzi ????

Dla mnie to kontrola w całym pasmie przy poziomach głośnosci sprawiajacych ze natęzenie dźwieku staje się malo komfortowe(czyt. jest za glośno)
Zwartosć, dynamika itp.
A jezeli coś daje wiekszy czad/kopa/rozpiętość/skalę to bardzo proszę....tylko trzeba to najpierw podlaczyc obok i porównac.
Zapewniam Cię ze jakbyś poslucha takich tannoy srm przy cremonie to bys z tej calej opercji wyszedl zarobiony i zadowolony :)))

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:42
.... 813 ciekawa sprawa....fabryczny czy diy ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cervantes w 04-01-2009, 14:45
Może po prostu mały miting przy winie zrobić, posluchać i tyle.   PawelXYZ niedługo zrobi Oriony. Ja dostarczę Sabcie i sobie posluchamy. : )

.............................
no box is best box
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 14:46
taki ktory jest w stanie ruszyc np cremone tak jak nigdy nie chodziła i nie stracic z barwy i muzykalnosci ktora miałem na diabełkach>


no właśnie!!!!!! Ja też byłem święcie przekonany, że to jest wszystko wina wzmacniacza, że mało mocy, że mało dynamiczny, że głośnik MUSI być dobry skoro taki drogi i nowoczesny, coś innego jest nie tak.  Że wystarczy znaleźć "muzykalne 200W" żeby to w końcu "ruszyło".  A to nie "ruszy" :-), choćbyś tam 1000W highendu przywalił.  Zagra jak AudioResearch + Wilson na AS 2007 (czytaj: kiepsko).

Teraz trzeba pomyśleć jak oni to kiedyś robili, że 5W nagłaśniało imprezę masową, a radio babci grało tak muzykalnie... (bo to był pieprzak w OB napędzany jakimś 0,5W z lampy)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:52
lancaster
dlatego moj nastepny krok to k2 a nie cremona
czy kolumna jest "napedzona" /moze to nie udiofilskie słowo w pełnym pasmie /to poczujesz w całym domu i zapewniam ze nie chodzi o głosnosc. Kop a nieraz jak trzeba mega kop,przerazliwie szybkie narastanie i wygaszanie dzwieku i nadal jest przestrzen i barwa jak z lampy czarowanie wokalem i klasycznymi instrumentami przy poziomach dzwieku niedokuczliwych i niemeczacych na dłuzsza mete
dla scisłosci cremona nigdy tez tak nie grała z tranzystorem obojetne co przyniosłem do domu
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 04-01-2009, 14:55
cir, no to tym bardzej zapewniam ze 3,5W 2A3 tak wlasnie gra z np Heresy :)
Robisz ciszej i andal jest barwnie, dynamicznie i czytelnie....robisz jeszcze ciszej i znow to samo :))))
Nie ma uczucia utraty energii....o to chodzi ?
I mi też sie to podoba !:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:56
delta studio
czy fabryczny czy diy to trudne pytanie w tym przypadku :))
nikt w Polsce nie chciał mi tego zrobic z oficjalnych manufaktur,poza krajem przebicie w cenie jest zastraszajace stad raczej nie rusze sie poza granice z takimi zamowieniami
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 14:59
trafnie napisałes nie ma tego drazniacego uczucia utraty energii i zamierania przekazu
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 04-01-2009, 15:00
>> cir, 2009-01-04 14:27:23
>kot
>mamy porownywac cos miedzy pokojami ?? to trzeba namowic mcgywera :))

Nie - zaprosimy wszystkich chętnych do porównania ze swoimi cudami nowej techniki do nas - nie sądzę, że wielu przyjdzie...

A tak na marginesie - zauważyłeś, że znajdujesz już przeszkody/przciwności w momencie gdy jeszcze nawet nie ma zarysów AS\'09 ? :P
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 15:04
kot
ja posiedziałem w takiej klitce w kilkunastu chłopa pare godzin i jak ma byc kilka systemow i kilkudziesieciu chłopa /przy takim spektaklu to murowane / to musi byc duuzy pokoj czyli  np  kyriad :) bo inaczej to tylko tortury wyjda
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 04-01-2009, 15:06

cir,

Zanim wydasz krocie na JBLa naprawde posluchaj Klipscha Heresy+ Sun 2a3.
Jesli nie masz pokoju pow 50m2 to byc moze to to czego szukasz......
Zaoszczedzona kase jakos tam wykorzystasz.......:)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 04-01-2009, 15:11
>> cir, 2009-01-04 15:04:12

Ojjj znów przeciwności losu ? :)

Wystarczą 2 systemy: nasz (staro-lampowy) i jakiś super-nowoczesny :) do porównania
Chłopa ilu przyjdzie to się okaże - najwyżej zrobimy kolejkę jak McIntosh :) - żartuję sobie :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 15:13
ktoś miał z tym do czynienia? zastanawiam sie nad kupnem...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=517434156
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 04-01-2009, 15:29
>Cir
>sztuka dopiero to zrobic zestaw z pełnopasmowa kolumna i napedzic ja lampa z konstrukcja zrobiona juz do nowych >zadan czyli współczesnej kolumny np jbl K2

Nie boisz się takich herezji pisać przecież przy K2 jest napisane że przenoszą od 45 Hz. To nie są dobre nowoczesne głośniki. To jakaś kalka starego rupiecia .... to nie może dobrze grać, ma za paskudny wykres na pewno (przede wszystkim za krótki).
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 15:33
vector
dzieki,pamietam twoj bestbuy z audiostereo :))dlatego zaczałem miedzy innymi szukac innego dzwieku

zaczałem cos nowego i musze to ukonczyc tym bardziej ze niewiele osob jest w stanie powiedziec co z tego wyjdzie, potem dlaczego nie  :))
co mi nie wyjdzie wyladuje w kinie domowym jak zawsze albo bedzie prezent dla zony :)) jest chora jak słyszy o kolejnym prezencie
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 15:36
Bacek
45 to juz ruchy tektoniczne ziemi,głowny problem zeby to poczuc całym ciałem w czasie słuchania muzyki/prosze nie mylic z dmuchaniem woofera na słuchacza/ a nie usłyszec na płycie testowej
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 04-01-2009, 15:52
cir>
Miłośnicy nowoczesnych basreflexów które wyciągają 25Hz bułkowatego dźwięku raczej się z tobą nie zgodzą.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 04-01-2009, 16:00
Cir,

No jasne. Zrobisz jak chcesz.... Ja tylko podpowiadam, ze warto sie wysilic i posluchac wspomnianego zestawu bo daje to jakis grunt i odniesienie do dalszych poszukiwan. A przy tym ta smieszna cena..........:)
Nie znam K2 ale patrzac na konstrukcje i znajac marke mysle, ze sa to dobre glosniki. Szukalbym jednak do nich chyba jakiejs dobrej lampy. Jesli ma byc tranzystor to zawsze odniesieniem moze byc DNM i darTZeel. Sa tez dobre wzmaki tranzystorowe  DIY. Wiem, ze Lancaster porownywal do wielu bardzo drogich konstrukcji, ktore wypadly marnie.
Nie wiem czego juz dokladnie sluchales ale moze moj komenterz cos Ci "wniesie".....???.....
Udanego projektu!

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 16:35
vector
jestem na etapie ze lampe akurat mam i sadze ze w tej chwili ograniczaja ja cremony --stad moje poszukiwania innych głosnikow
konstrukcja taka jak k2 -sadze jest tym co mnie zaczeło pociagac w kolumnach w poszukiwaniu ideału :))
dzieki za pomoc ,a Twoj zestaw pamietam baaardzo dobrze i grafike z angielskim tekstem
graaf miał tam siedziec na dole na schodach ,spiac zmeczony poszukiwaniem swojego rehdeko
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 18:13
>> XYZPawel, 2009-01-04 16:42:47

Drogi Pawle, z zainteresowaniem przeczytałem podany przez Ciebie link.  

Widzę, że Twoim podstawowym problemem, po za tym że jesteś może 20-25 letnim forumowym trollem (bo na pewno nie audiofilem z 29-letnim doświadczeniem... ;-), jest to że łatwo ulegasz "magii słowa pisanego".  Magia słowa pisanego polega na tym, że poprzez wieloletnią indoktrynację szkolną przyzwyczajamy się traktować informacje podane nam w sposób bezosobowy i pisemny jako prawdę objawioną.

I tak oto pewien ziom, o nazwisku Roger Russel, o wiarygodności zbliżonej do każdego innego zioma publikującego swoje zdanie o audio na internecie, na stronce na której 2-krotnie podpiera się słowem "prawda", słuchający na "referencyjnym" zestawie McIntosha, na swojej stronce przytoczył w formie bezosobowej (łatwej do uwierzenia) trochę Twierdzeń, które przyjąłeś jako prawdę objawioną nie wymagającą już choćby prostej weryfikacji "nausznej". Ponieważ strona wygląda "oficjalnie" a facet ma trochę informacji zebranych w jenym miejscu, robi to wrażenie "bezstronnej" wiedzy, a nie subiektywnych twierdzeń, z których część jest prawdziwa, a część chciała by taka być bo pasuje do czyjejś koncepcji.

I tak oto wycinki z podanego przez ciebie tekstu:

As a rule, the bandwidth of an amplifier that will reproduce a good looking square wave must extend from 1/10th of the fundamental frequency of a test square wave to 10 times its frequency. For example, if an amplifier passes a 2000 Hz square wave without distortion, the amplifier can be assumed flat from at least 200 to 20,000 Hz. But what if a 20kHz square wave is applied? Should the amplifier output also be a square wave? The third harmonic is 60kHz and the 5th harmonic is 100kHz. This is fine if the amplifier has an application for ultrasonics or some other industrial use. For human hearing, an output of only the fundamental frequency at 20kHz, a sine wave, is needed. We don\'t hear beyond 20kHz to appreciate the ultrasonic components.

"jako zasada: pasmo przenoszenia wzmacniacza który wytworzy dobrze wyglądającą falę prostokątną, musi zawierać się od 1/10 fundamentalnej częstotliwości testowej fali prostokątnej do jej 10-cio krotności. Na przykład: jeżeli wzmacniacz przenosi falę prostokątną o częstotliwości 2 khz, wzmacniacz może być uznany za płaski od min 200 hz do 20 khz. Ale co jeśli 20 khz fali prostokątnej jest zapodane? Czy odpowiedź wzmacniacza również powina być prostokątna? 3-cia harmoniczna to 60 khz a 5-ta harmoniczna to 100 khz. To dobrze, jeżeli wzmacniacz ma zastosowanie ultrasoniczne lub jakieś przemysłwe. Dla ludzkiego słyszenia, tylko fundamentalna częstotliwość 20 khz w fomie fali SINUSOIDALNEJ jest potrzebna.nie słyszymy powyżej 20 khz aby docenić ultrasoniczne komponenty."

Jaki z tego wniosek zdaniem Pana Rogera Russela?:
"Any amplifier that has flat response from 20Hz to 20kHz is "fast" enough to reproduce audio accurately."

"Każdy wzmacniacz któy ma płaską odpowiedź od 20 hz do 20 khz jest "szybki" wystarczająco aby reprodukować audio dokładnie".

XYZPaweł> moja ty Omego, dużo masz jeszcze takich mądrości naciukanych w głowie?

Kolejne Twierdzenie Russela:
The term "fast" becomes even more distorted when it is used to describe woofers. As in the electronics, to fulfill the "fast" requirement, a woofer must have a wide bandwidth, yet woofers are designed intentionally to have only a narrow bandwidth so that a smaller mid-range or tweeter can better radiate and disperse the higher frequencies. A "fast" woofer is THEREFORE undesirable because it will radiate into the mid and high frequency bands and cause interference. The result is uneven response and directional peaks and dips.

"Termin "szybki" jest nawet bardziej rozmyty kiedy dochodi do opisu wooferów. Jak w elektronice, aby wypełnić wymagania słowa "szybki", woofer musi mieć szeroką odpowiedź częstotliwośćiową. Ale woofery są projektowane celowo aby mieć wąskie pasma, tak aby mniejsze mid-woofery i tweetery mogły lepiej promieniować i rozpraszać średnie i wysokie częstotliwości. "Szybki" woofer jest ZATEM niepożądany, bo będzie grał również w w średnich i wysokich częstotliwośćiach i powodował interferencje. Rezultatem jest nierówna odpowiedź i kierunkowe piki i nulle"" (moje podkreślenia)


Widzisz, to co jest tu napisane, to jest taka mieszanka obiektywnych stwierdzeń fizycznych i subiektywnych konkluzji, że coś jest jego zdaniem NIEPOŻĄDANE lub WYSTARCZAJĄCE . I skoro pan Russel tak napisał, a Ty przeczytałeś, to to że ja słyszałem w akcji szybki woofer a Tobie się "nie chce" przekonać nausznie, oznacza że ja NIE MAM BLADEGO POJĘCIA. Lol :-D Dobrze że mam jeszcze uszy!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 18:50
czy można tu jeszcze coś dodać?:))))
możemy wrócić do tematu? ktoś w końcu słyszał tu jakieś starsze brauny?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 04-01-2009, 20:07
tu ci nikt nie odpowie na temat tych braun.pamietaj o jednym wzmacniacze -braun miały w tamtych czasach opcje kontur faktycznie nie wyłaczalną w preampach.lampowce12 i 60 maja własnie taki preamp.według dzisiejszych standartów spieprzony.Wiec mozliwe ze te kolumny brauny fabrycznie grały bez jakiegos superbasu i było duuuuzo srednicy.choc niemce mówia ze te kolumny były dobrze zestrojone przez fabryke.niemcy robili dobre kolumny .kupowano wtedy chyba raczej cały fabryczny zestrojony zestaw i nie żaglowana elementami jak dzisiaj.czy ten tuuning był cos wart to nie wiem.mozliwe ze zrobiono zwykła nowczesna kolumne z tych braunów.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 20:38
>> cir, 2009-01-04 14:12:23
a i nie piszcie ze k2 napedzi mjuzik ejndzel po tuningu :))czy inna kilkunastowatowa lampa

kilkunastowatowa? a po co ? 3W cię zabiją głośnością, basem pewnie też... :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 20:45
>> second_edition, 2009-01-04 18:50:27
>czy można tu jeszcze coś dodać?:))))
>możemy wrócić do tematu? ktoś w końcu słyszał tu jakieś starsze brauny?

Faktycznie mało prawdopodobne, żeby wiele osób w Polsce miało te Brauny, proponuję przeszukać niemieckie fora, informacje techniczne znajdziesz tutaj:

http://www.radiodesign.de/
http://telefunken.te.funpic.de/braun74b/braun16.jpg

Apropo faktu, że niemieckie kolumny z tamtych lat mają "firmowo" podbitą górę, to raczej nie jest to reguła.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 04-01-2009, 20:49
nie tylko niemieckie - ostatnio słuchałem starych zabytkowych warphadali - góra była zbyt natarczywa - aż się prosiła o przytępienie.
Tu z tego co pisze sprzedawca to kłopotów nie ma. Niemieckie fora przeglądałem - zdawkowe i raczej pochlebne informacje. Myślałem, że ktoś może przerobił już temat.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 20:55
>> szwagiero, 2009-01-04 20:45:12

Tak gwoli ścisłości zarówno wtedy jak i dziś czaruje się że kolumny schodzą z basem bardzo nisko to nieprawda!

Wtedy trzymano się normy Din 45500 może ją znajdę i wrzucę jeśli charakterystyka była w widełkach to OK jeśli nie było już widełek to charakterystyka mogła sobie spadać ostro niżej i każdy pisał ile  hertzów ile chciał.

Dzisiejsze Kolumny też nawet te z dużymi 15" i więcej woferami płasko tak nisko nie schodzą-niestety 30 Hz to już rewelacyjny wynik Jak to dobrze ze mamy jeszcze dobre słuchawki :)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 21:00
>> second_edition, 2009-01-04 20:49:54

Pamiętam niech bedzie ;) warphadale interesowały mnie pod koniec lat 70\' rodzinka w angli wybijała mi to wtedy z głowy-dupiany budżetowy dźwięk. Niby lepsze Celestiony tez nie były za cudowne mimo super wyników na papierze tak że może nie twórzmy nowych mitów

pozdrawiam
 
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 21:04
>> second_edition, 2009-01-04 20:49:54
nie tylko niemieckie - ostatnio słuchałem starych zabytkowych warphadali - góra była zbyt natarczywa - aż się prosiła o przytępienie.

Tak z ciekawości wyciągnąłem wczoraj ze strychu jakieś bardzo stare i vintagowe kolumny Isophona, które kupiłem dawno temu na giełdzie staroci w Lubinie. Walały się wśród takich śmieci, że aż zapytałem faceta ile chce, a jak powiediał 20 zł to wziąłem sam nie wiem po co :-), bo skrzynki przetworniki wyglądały na zdrowe.

No i właśnie wczoraj z okazji pojawienia się wątku kolumny vintage, przypomniałem sobie że je mam i postanowiłem trochę ich posłuchać do klikania sobie na forum. Są to jak najbardziej niemieckie vintagowe kolumny, OZ, tweeter to przeźroczysty plastik z kawałkiem gąbki pod spodem.

Ciekawe, że również odnoszę wrażenie że grają bardzo jasno, góra jest faktycznie natarczywa... Może to odpowiedź na raczej ciepły charakter vintagowej elektroniki, amplitunerów z lat 70-tych, celem zrównoważenia pasma??
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 21:12
Cashlack


zamęczy  hałasem a basu nie bedzie
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 21:25
Np. Revoxy BR320 - najniższy model z serii z lat 70\'tych w porównaniu do budżetowych kolumn np. Tannoy Fusion 2 grały znacznie mniej natarczywą górą niż te drugie. Niemieckie kolumny mam przećwiczone jeśli chodzi o Revoxa, ale to głównie lata 80\'te, z początku lat 80\'tych miałem Revoxy Forum B, które były bardzo liniowe, nie schodziły z basem zbyt nisko, górę miały natomiast bardzo detaliczną, ale na pewno nie natarczywą, nie męczącą. Wyższy model Plenum B, który mam do tej pory, ma już szersze pasmo i faktycznie góry słychać więcej, jest ona trochę podbita. Tak było u Revoxa na początku lat 80\'tych, potem Revox wypuścił wersje mk2 (a jeszcze później mk3) Forumów i Plenumów, z których miałem te drugie czyli Plenum B mk2 i ponieważ była to połowa lat 80\'tych i później to nie rozumiem posunięcia firmy, bo góra w nich była faktycznie nieznośna, średnica odchudzona i brzmienie bez wypełnienia. Jako ciekawostka - radziłbym uważać również na wersje Studio, miałem Revoxy Studio IV i te kolumny były praktycznie wykastrowane z basu - być może w studiu na coś się to może przydać, ale do słuchania w domu kompletnie się one nie nadają.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 21:27
cir, 2009-01-04 21:12:20
zamęczy hałasem a basu nie bedzie

O Jezu, nie słuchałeś a już narzekasz. Jeżeli te kolumny mają średnią efektywność 94 dB / 1 w / 1m i takie pasmo jak podają, to te 45 hz na tych -3dB powinno jeszcze być, czyli zamiast 94 będzie 91 dB. To jest strasznie głośno! Taki bas na pewno można poczuć. A -3dB to jest w "odsłuchu" naprawdę mało, zwłaszcza jak podają je mierzone w warunkach komory bezechowej, a masz jeszcze "room gain" czyli podbicie basu od pomieszczenia! Wniosek z tego taki że 1 W mocy daje ci natężenie dźwięku 94 dB, +/- 3dB na szerokości 45-20 khz, z czego na basie w pomieszczeniu masz raczej na pewno +! 3 dB. Z 1 wata! To jest łomot!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 21:32
>> Rafaell, 2009-01-04 20:55:32

Z tym Din45500 to masz rację, to raczej wyświechtany chwyt marketingowy z tamtych lat niż faktycznie przestrzegany standard.

>Jak to dobrze ze mamy jeszcze dobre słuchawki :)

Ciekawe, że skoro piszemy tutaj o tym, że w tamtych latach konstruowano np. kolumny z podbitą górą, żeby skompensować braki w tym paśmie w ówczesnych źródłach dźwięku, to jak się do tego mają słuchawki orthodynamiczne, gdzie góry za nic nie można nazwać natarczywą, wręcz przeciwnie dla nie zaznajomionych z tematem może się wydawać mocno przygaszona. A przecież to słuchawki właśnie z tamtych lat.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 04-01-2009, 22:01
>> Rafaell, 2009-01-03 23:56:07
>> Lutek, 2009-01-03 23:43:58
" Nie gniewaj się ale sadzę ze zrobili tak..."
Oprocz materialu, jakiego uzyto do rury, rowniez krawedzie wylotu sa ostre. Mysle, ze w wypadku tego typu glosnikow z bardzo malym skokiem membrany, moze nie miec to znaczenia dla przeplywu powietrza. Kiedys, jak porownywalismy u mnie jakies kolumny z glosnikiem na zawieszeniu miekkim i br z tylu (w 3-droznych Credo na SS-ach br byl z przodu), to zaslony - z ciezszego weluru - solidnie falowaly i dmuchalo jak z wiatraka. W Tannoyach natomiast, jest zaledwie wyczuwalny ruch powietrza i to zblizywszy reke zupelnie do otworu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 04-01-2009, 22:06
>> XYZPawel, 2009-01-04 11:45:28
>> Zdzislav, 2009-01-04 11:11:48
" Przypomnę tylko, że zabrałem głos tylko dlatego, że kolega Lutek stwierdził, że te starocie są lepsze od współczesnych :) Co jest dezinformacją, którą ktoś może wziąć na serio. "

Tylko co tu jest dezinformacja ? Opinie i wypowiedzi ludzi, ktorzy maja stare paczki, sluchali, porownywali do wspolczesnych, rowniez do dzwieku instrumentu na zywo, czy Twoje ciagle teoretyzowanie tylko o parametrach technicznych i twierdzenie - w oparciu wylacznie o te parametry - ze takie stare kolumny nie moga lepiej zagrac od wspolczesnych.  Tu sie obawiam, ze wlasnie takie teoryjki,  ktos niezorientowany - czytajacy Ciebie - moze wziac na serio..., byc moze w oparciu o nie, zadecydowac o kupnie jakiegos modelu kolumn o super parametrach technicznych na papierze, a potem wielkie rozczarowanie i placz..., bo 30% pieniezkow od razu w bloto...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 04-01-2009, 22:07
>> XYZPawel, 2009-01-04 12:12:17
>> Zdzislav, 2009-01-04 11:24:53
" Jeżeli Lutek porównał tannoye z AP, skanami i innymi i w tym bezpośrednim porównaniu wyszło mu, że pod >względem typowych dźwiękowych wyznaczników audiofilskich takich jak przestrzeń i inne duperele te nowe, >chwalone kolumny wypadły gorzej to czy to są brednie?
To tylko znaczy, że Lutkowi bardziej się one podobają, NIC więcej. "

Absolutnie to nie znaczy, ze Lutkowi sie podobaja i nic wiecej. Gdybys uwaznie czytal - a nie tylko myslal o jakich nastepnych parametrach napisac w kolejnym  poscie - to zauwazylbys od samego poczatku watku, ze wylacznie Ty i Qbric podwazacie wszystkie opinie wielu tu piszacych ludzi, na temat wyzszosci jakosci dzwieku, ze starych legendarnych glosnikow (uznanych producentow), a nie tylko, ze sie jednemu akurat podobaja. Pisza to ludzie, ktorzy takie paczki maja, czesto wczesniej wiele lat przewracali we wspolczesnych, ktorzy sluchali, porownywali bezposrednio itd. Niedoczytales tez pewnie, ze nawet wymienilem spora czesc osob, ktore - nawet kilka razy - byly u mnie posluchac, a nawet uczestniczyly w testach porownawczych stawiajac jedne paczki obok drugich. I to nie jest tak, ze sie tylko podoba komus. Reakcje, spostrzezenia, opinie co do wyzszosci jakosci dzwieku w kazdym aspekcie - niejednokrotnie przepasc -  z  T.DC - i nie tylko z tych - sa jednoznaczne i u wszystkich zadziwiajaco zgodne.
Przypomne, ze w moim wpisie kierowanym do "yolaos-a" napisalem :

 >> Lutek, 2009-01-01 22:22:04
> yolaos, 2009-01-01 19:52:48
" Pozwole sobie jeszcze przytoczyc nick-i osob sluchajacych u mnie, a takze porownujacych bezposrednio wspolczesne - nie tanie - kolumny.
Moze jeszcze nie bylo u mnie az tak wielu sluchaczy (bo tez i kolumny nie tak od dawna), ale nie sadze, aby ktos uwazal tych kolegow - ktorzy byli - za nieosluchanych i nie wiedzacych na czym polega dobry dzwiek. To same fajne chlopaki, wiec mozna ich smialo pytac o wrazenia, opinie. Na pewno chetnie sie podziela. Przepraszam jednoczesnie kolegow, jesli przekrece nick-a, bo pisze z glowy.

lancaster, piotr_lass, lok, Bacek, Cashlack, Gustaw, Dey, lucmaster, berberys, fotboy888, krzyzak

>XYZPawel
Wiekszosc kolegow z Twojego miasta i jakos nie byli leniwi, zeby przyjechac. Niektorzy juz wiele razy. Ale oni nie teoretyzowali i nie wyciagali pochopnych wnioskow czy to gra tak czy siak, ale przyjechali, posluchali i na tej podstawie wyrabiali sobie opinie. "

Dlaczego nie napiszesz chocby do ktoregos z tych kolegow i nie zapytasz ich o zdanie na ten temat ? Zapewne sadzisz, ze oni wszyscy nie potrafia wylapac roznic w brzmieniu jednej pary kolumn od drugiej i ktory dzwiek jest zdecydowanie wyzszej proby i blizszy temu z zywych instrumentow.
Zapewne tak jest, jesli twierdzisz, ze " To tylko znaczy, że Lutkowi bardziej się one podobają, NIC więcej "

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 04-01-2009, 22:07
>> yolaos, 2009-01-04 09:47:21
" Dlaczego nie mozecie uwierzyć na słowo Lutkowi skoro słuchał tyle róznych kolumn dla siebie i wybrał własnie te Tanoye, napewno wolełby waskie kolumienki o pieknej okleinie, zajmujace malutko miejsca, moze nawet monitorki, po co mu takie szafy na chacie? "

Waskie, wspolczesne podlogowki juz byly i mniejsze i wieksze - 3-drozne, a takze pare nie moich modeli bezposrednio porownywanych do T.DC
Masz racje..., w moich warunkach lokalowych - pok ok 22 m - wolalbym kolumny typowe - waskie - bo tak byloby eleganciej (jak dla mnie), obecne troche zaslaniaja itp. No ale chyba dla kazdego podstawowa sprawa, to jakosc dzwieku bo na tym przede wszystkim nam zalezy. Gdyby to chodzilo tylko o niewielkie roznice kosmetyczne - na plus dla T.DC - wynikajace z porownan, to pol biedy, ale jesli juz zaczynamy slyszec roznice kwalifikujace sie do miana przepasci..., no to wybaczcie.... A jezeli jeszcze do tego nie ma ani jednego aspektu dzwieku, ktory chociazby byl rowny temu z Tannoy...?

   W TYM MIEJSCU UROCZYSCIE OSWIADCZAM, ZE JESLI KTOS PRZYWIEZIE DO MNIE TYPOWE, WSPOLCZESNE, WASKIE, ELEGANCKIE KOLUMNY (na poczatek wyznaczmy jakis pulap cenowy - no powiedzmy do okolo 20 kzl za nowe) I ZAGRAJA - NIE LEPIEJ, ALE - NA TYM SAMYM POZIOMIE - WE WSZYSTKICH ASPEKTACH DZWIEKU -  CO OBECNIE POSIADANE TANNOY SUPER RED MONITOR NA 12 CALOWYM DC TO SPRZEDAJE DOTYCHCZASOWE STRARE KOLUMNY I GLOSNIKI TEGO PRODUCENTA  I BEDE BARDZO WDZIECZNY TAKIEJ OSOBIE, BO WOLABYM WASKIE.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 04-01-2009, 22:08
>> __kot__, 2009-01-04 00:25:14
>> Lutek Gdzie zaopatrzyłeś się w te wszystkie śliczności ?
" Dosłownie marzę, żeby posłuchać Monitorów SRM lub SGM..."

Piszesz do mnie, umawiamy sie na termin, przyjezdzasz, sluchasz - cos mocniejszego tez sie znajdzie - i marzenia spelnione :-)

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 04-01-2009, 22:13
Cashlac
kiedy do ciebie dojdzie wreszcie ze te wzmacniacze robione na wzor swoich protoplastow z pierwszej połowy XX wieku nie ruszą basowca w k2 wiec przestan ciagle pisac o tej głosnosci

myslisz ze na K2 pisza 400 W dla jaj ??? przeciez jej nie słuchałes
swiat sie dla ciebie skonczył od kiedy zauwazyłes wysokoskuteczne papierzaki i lampki do nich
skad wiesz co jest dalej?? nie wiesz tylko gdybasz i usiłujesz to wykoncypowac ale masz za mało danych
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 22:13
w pioneerach hpm 100 jest woofer 12" Rurka basreflexu też zrobiona z tektury. Z tym że woofer ma bardzo duży x max. Gdy odsłuchiwałem tych kolumn w pomieszczeniu ok 60m2 na na maksymalnie odkręconym wzmacniaczu (oczywiście max bez zniekształceń, wzmacniacz 100w) z odległości podejrzewam ponad 5m było można wyczuć przeciąg. Aha słuchałem wtedy muzyki z filmu dark knight - mocno przesyconej niskimi tonami, oj mocno :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 22:15
Aha to do Lutka i Rafaella :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 04-01-2009, 22:23
odnosnie natarczywej góry takze moje telefunkeny na isophonach miały za duzo góry.dałem opornik czym pewnie cos popieprzyłem w fazach lub impedancji .to były kolumienki strojone pod radyjko lub patefon.ja tam mysle ze cd to wywalona wysoka srednica i soprany.niby wyrównane pasmo ale jakze gównianie to gra.No ale wyjscia nie ma i trzeba sciszac kopułki.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 04-01-2009, 22:35
Sorry...rochu skrzynka pelna :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 04-01-2009, 22:41
Arek_50 >
Problem załatwiony

mzawek>
Dzisiaj postawiłem pomiędzy moimi Goodmansami na ścienie przy której stoją dwa spore fotele.
Całkowiecie nieaudiofilskie podejście.
I co?
Zmian negatywnych nie odnotowałem, natomiast pozytywnie wyciągnęło mi scenę wgłąb.
Dla mnie wniosek jest taki, że stare kolumny projektowano jak meble. miały stac i nie przeszkadzac. Nie to co nowe produkcje które musza mieć sporo miejsca koło siebie a najlepiej gdy stoją na środku pokoju.
Już ta cecha łatwej aplikacji w pomieszczeniu vintage-wych kolumn - jak dla mnie - to rewelacja.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 22:42
> cir, 2009-01-04 22:13:23
myslisz ze na K2 pisza 400 W dla jaj ??? przeciez jej nie słuchałes

tak, dokładnie tak myślę że 400 wat dla jaj dali.

Nie miałem wprawdzie przyjemności posłuchać samych K2, ale jakieś 3 miesiące temu kilkukrotnie i dłużej posłuchałem sobie Jbl Array zasialnych zestawem Mcintosha. (chodzi mi o te większe: http://www.jbl.com/array_series/tech.aspx).

Mac ciągle używa jeszcze wychyłowych wskaźników mocy. Słuchałem Metalliki, pomieszczenie było duże, grało głośno, głośniki mają ponoć 89 dB skuteczności. Wskazówka wahała się między 0,1 W i 0,5 W, z wahnięciem do 1,1 wata dla perkusji, biorąc pod uwagę znaczną bezwładność tych wskaźniczków można było przyjąć że dla tego trzasku było sporo więcej, ale przez ułamki sekund. Podobne wskazania widziałem na wskaźnikach Accuphase podłączonego do "normalnych" 86 dB Audiophysiców, tyle że zasnąłem w trakcie odsłuchu tego sraj-endu.

Jeżeli pomiary tych K2 są rzetelne, do 94 dB  takie 8W to już nadmiar zbytku na pełnowymiarową imprezę dubowo-techniawkową.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 04-01-2009, 22:45
http://www.allegro.pl/item512993128_goodmans_axiom_400_rar_studyjny.html
ludzie to nie wiedza co kupowac.stary grat i odrapany.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 22:46
Fajny artykuł do poczytania


http://www.lansingheritage.org/html/jbl/reference/general/auth-sound.htm
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 22:48
>> mzawek, 2009-01-04 22:45:39
http://www.allegro.pl/item512993128_goodmans_axiom_400_rar_studyjny.html
ludzie to nie wiedza co kupowac.stary grat i odrapany.


membrany wyglądają na całkowicie zniszczone. Celuloza jednak ulega szybkiej biodegradacji.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 22:50
>> rochu, 2009-01-04 22:41:04
Dla mnie wniosek jest taki, że stare kolumny projektowano jak meble. miały stac i nie przeszkadzac. Nie to co nowe produkcje które musza mieć sporo miejsca koło siebie a najlepiej gdy stoją na środku pokoju.

Też tak sądzę. To w znacznej części obudowy zamknięte, szerokie i płytkie, ze sporawym wooferem i "suchym" basem, przeznaczone raczej do mniejszych pomieszczeń jako praktyczny mebel, o charakterystyce tonalnej (wyostrzonej górze) dopasowanej do (z tego co pamiętam) raczej ciemnego grania amplitunerów w stylu Radmora czy Unitry które miały raczej "lużny" i spory bas.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 04-01-2009, 22:53
Zdzislav
kupie sobie zwrotke aktywna i wtedy dopiero zobacze jak zagra stary isophon zdegradowany i co najwazniejsze głosniki z goodmans mezzo zupełnie juz zdezintegrowane i nadszarpniete zebem czasu.
Albo kupie sobie znowu vify z akustyka czy cos .te sa nowe i graja pełna piesią.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 22:58
>> Zdzislav, 2009-01-04 22:13:40

Te HPM 100 (w sumie podobno najlepsze, dzięki przejściu konstruktora z JBL do Pioneera-super duży magnes solidny masywny dobrze wentylowany kosz) w katalogach schodzą na 30Hz ale w karcie dołączanej z głośnikami mierzone charakterystyki wskazują że koniec jest na 40Hz  (przy nieprzekraczanym spadku 12dB na oktawę- czyli już wcześniej zaczynają lecieć w dół. Przy 60Hz jest górka-stąd to dmuchanie) Nie mam czasu szukać tej informacji. Dla mnie istotne było że harmoniczne dla tej kolumny nie były takie niskie (producent też je pokazywał). Dynamika
około 92dB
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 04-01-2009, 23:00
rochu
w zamierzchłych czasach audio nikt nie przewidywał pojawienia sie audiofila przeprowadzajacego tzw.krytyczny odsłuch systemu;-).wiec kolumienki stawiano gdzie popadnie -w rogach pokoju ,na regałach i parapetach.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 23:10
> Zdzislav, 2009-01-04 22:46:56

.... :-0

przeczytałem od deski do deski i jeszcze raz spojrzałem na datę publikacji artykułu... 1972 rok! To jest 6 lat zanim się urodziłem. Czytałem to po raz pierwszy, a wychodzi na to że niemal identyczne spostrzeżenia co do pojęcia high-fidelity opisałem w wąktu o Open Baflle, samodzielnie.... Dzielny jestem! :-)

A tak serio, konkluzja artykułu i jego tezy są mi bardzo bliskie. "jak chcesz posłuchać tego czego słuchał artysta kiedy ingerował w mix powinieneś słuchać na podobnym typie głośnika. Głośniki o wysokiej efektywności mają inny dźwięk niż te o niskiej efektywności, niezależnie od producenta. Większość studiów nagraniowych używa głośników o wysokiej efektywności".

no normalnie kropka! :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 23:10
Rafaell masz racje, oto fotka kartki dołączonej do kolumny. Kurde też z celulozy...

widać na niej podbicie częst powyżej 1,5khz, ale przy ustawieniu potencjometrów w pozycji zero. Można to ściszyć.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 23:11
>> Zdzislav, 2009-01-04 22:46:56
>Fajny artykuł do poczytania

Czy na tej focie wiszą JBL4310? Żałuję, że kumpel pozbył się JBL L100 jakiś czas temu i nie miałem okazji pożyczyć ich do mnie na odsłuchy. U niego w studiu grało to potężnym dźwiękiem, niestety pomieszczenie było zbyt małe, żeby mogły tam rozwinąć skrzydła. W każdym razie basu było aż nadto :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 23:11
Lutek, 2009-01-04 22:07:14
"Absolutnie to nie znaczy, ze Lutkowi sie podobaja i nic wiecej. Gdybys uwaznie czytal - a nie tylko myslal o jakich nastepnych parametrach napisac w kolejnym poscie - to zauwazylbys od samego poczatku watku, ze wylacznie Ty i Qbric podwazacie wszystkie opinie wielu tu piszacych ludzi, na temat wyzszosci jakosci dzwieku, ze starych legendarnych glosnikow (uznanych producentow), a nie tylko, ze sie jednemu akurat podobaja. Pisza to ludzie, ktorzy takie paczki maja,"



Znajdź Lutek wpis kogoś kto napisze, że ma jakieś "paczki" których słucha nieustannie i uważa, że jakość dźwięku z nich jest nędzna... Chętnie przeczytam wpis takiego posiadacza jakichś "paczek"... i każdy lekarz psychiatra pewnie też.

Jeśli zaczynasz pisać na temat wyższości jednego rozwiązania technicznego nad innym, to wskaż tę wyższość na podstawie możliwych do porównania różnic, a nie tylko ględzeń zachwalaczy, którzy muszą mieć jazgot i wysmażoną średnicę pasma, bo nic więcej nie słyszą.

Każdy człowiek słyszy inaczej, jednych drażnią wysokie tony o określonym natężeniu, innym za bardzo buczy bas, jeszcze ktoś potrzebuje głośności subiektywnej z podbicia okolic 1000 Hz...  Każdy lubi coś innego i także szuka różnych dróg do osiągnięcia tego celu. I wcale nieprawdfa jest że zapewnia je wyłącznie jakieś stare szmaciaki napedzane miniaturowa lampką.

Ja np. lubię pełne i energetyczne pasmo, z czytelną srednicą, które jest trudno uzyskać w warunkach domowych z małych głosników i średnio wydajnych wzmacniaczy przy akceptowalnym poziomie głośności. Dlatego kiedyś świadomie poszukiwałem kolumn o małej efektywności, bo w niewielkim pomieszczeniu typowe kolumny grały za głośno przez co wzmacniacz trzymałem ściszony a chciałem mieć z niego średnio przynajmniej połowę mocy żeby kolumny dostawały trochę watów których potrzebowały do właściwego napędzenia basu. Stąd doszedłem że kolumna powinna być dosc mała, wysokoobciażalna, niskoefektywana i napędzana wydajnym wzmacniaczem, który bedzie mógł podawać duzo mocy bez produkowania zbędnego ciśnienia akustycznego.

Po prosty jedni lubią słyszeć szerokie pasmo nasycone energetyczną muzyką, a inni lubią jak im z butów śmierdzi... Wiec opowiadanie o tym że coś jest lepsze, bo ma to Lutek, Mietek, Wiesiek oraz ktoś jeszcze to jest g... a nie dowód.

Jeśli twierdzisz ze zabytki z czasów jednej lampy są lepsze od współczesnych głośników to pokaż jakieś ich porównywalne cechy, a nie tylko zachwalaj jak przekupka na targu.




PS potem takie bezsensowne pierdzielenie rozwija się do wypowiedzi w stylu Cashlaka, który wypisuje jakieś wykwity swoich przemyśleń ubrane w bełkot pacjenta Tworek.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 23:15
>> Lutek, 2009-01-04 22:01:16
>> " Nie gniewaj się ale sadzę ze zrobili tak..."

>Oprocz materialu, jakiego uzyto do rury, rowniez krawedzie wylotu sa ostre. Mysle, ze w wypadku tego typu glosnikow z bardzo malym skokiem membrany, moze nie miec to znaczenia dla przeplywu powietrza. Kiedys, jak porownywalismy u mnie jakies kolumny z glosnikiem na zawieszeniu miekkim i br z tylu (w 3-droznych Credo na SS-ach br byl z przodu), to zaslony - z ciezszego weluru - solidnie falowaly i dmuchalo jak z wiatraka. W Tannoyach natomiast, jest zaledwie wyczuwalny ruch powietrza i to zblizywszy reke zupelnie do otworu.

W moich 15" Sansui 2 tunele przy średnicy 6 cm maja długość 18 cm każdy i także z nich tylko minimalnie dmucha. Pojemność obudowy wynosi tylko 70 litrów ale według mnie to jest minimum. Już kiedyś pisałem ze ścianki obudowy księgowy zrobił za cienkie bo tylko 16mm i trzeba to niestety poprawić bo buda sobie hula-przypuszczam że jak obudowa się usztywni to bas będzie bardziej sprężysty i zdyscyplinowany.

Wiem jak ten bas z twardych zawieszeń grał bo miałem na początku takie (dalej głośniki mam ale twardego zawieszenia nigdzie nie dostaniesz) Aktualnie mam elastyczne z bardzo lekka i sztywna membraną z EPCD ale też księgowy przyoszczędził tym razem na magnesach no i tak sobie ten high end towarzystwo wtedy obchodziło z daleka :)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-01-2009, 23:15
>> Cashlack, 2009-01-04 23:10:01

Wtedy w studiach w USA królowały właśnie JBL4310, dlatego JBL wypuścił również prawie te same kolumny w wersji audiofilskiej jako L100, które były bardzo popularne w Stanach i w zasadzie są nadal, oraz ich późniejsze odmiany. Do dzisiaj JBL rozwija tę linię i produkuje tego typu kolumny, niestety jedynie na rynek japoński.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 23:17
>> Zdzislav, 2009-01-04 22:48:55
>> mzawek, 2009-01-04 22:45:39
http://www.allegro.pl/item512993128_goodmans_axiom_400_rar_studyjny.html
ludzie to nie wiedza co kupowac.stary grat i odrapany.

membrany wyglądają na całkowicie zniszczone. Celuloza jednak ulega szybkiej biodegradacji.

Chłopaki, proszę dodawajcie jakieś emotikony dla podkreślenia sarkazmu, bo jeszcze was ktoś poważnie weźmie ;-).  Faktycznie ta celuloza jest w strzępach... ;-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 04-01-2009, 23:20
>> Qubric_, 2009-01-04 23:11:45


> Po prosty jedni lubią słyszeć szerokie pasmo nasycone energetyczną muzyką, a inni lubią jak im z butów śmierdzi... Wiec opowiadanie o tym że coś jest lepsze, bo ma to Lutek, Mietek, Wiesiek oraz ktoś jeszcze to jest g... a nie dowód.

A ten cytat to dowód, że szkoda wdawać sie z Tobą w dyskusje. Dziękujemy już Ci za obecność. Szkoda Twoich i naszych nerwów, tym bardziej ze wygląda na to iż jesteś bardzo nerwowym facetem. Uważaj bo możesz przez to trafić to wspomnianych wyżej Tworek jako pierwszy.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 23:27
>> mzawek, 2009-01-04 23:00:37
rochu
>w zamierzchłych czasach audio nikt nie przewidywał pojawienia sie audiofila przeprowadzajacego tzw.krytyczny odsłuch systemu;-).wiec kolumienki stawiano gdzie popadnie -w rogach pokoju ,na regałach i parapetach.

Nie prawda kolumna rocha ma z 200litrów (też mi ten litraż chodzi po głowie) i bardzo szeroką ściankę przednią która w sumie działa jak odgroda co się tak wszyscy teraz nią podniecają .Głośnik był projektowany właśnie pod taka szeroka ściankę której efekt działania neutralizował zmianę położenia kolumny nawet pod tylnią ścianą w pomieszczeniu. Zamiast typowego BR jest komora stratna i głośnik pracuje głównie przodem. Coś jak linia transmisyjna w B&W Nautiliusach-ślimaczkach też jest linia transmisyjna zaślepiona na końcu ale ścianki są wymalowane miękkim elastomerem pochłaniającym tylną energię głośnika niskotonowego

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 04-01-2009, 23:34
Zdzislav, 2009-01-04 23:20:33

Przepraszać i dziękować możesz gościom u siebie w domu...

Tam było pytanie o argumenty na temat wyższości jakiegoś rozwiązania technicznego nad innym, które zauważył Lutek...
Masz takie argumenty? Nie??? To siedź cicho.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Cashlack w 04-01-2009, 23:34
>> Qubric_, 2009-01-04 23:11:45
Ja np. lubię pełne i energetyczne pasmo, z czytelną srednicą... Po prosty jedni lubią słyszeć szerokie pasmo nasycone energetyczną muzyką, a inni lubią jak im z butów śmierdzi... Wiec opowiadanie o tym że coś jest lepsze, bo ma to Lutek, Mietek, Wiesiek oraz ktoś jeszcze to jest g... a nie dowód.

Ty, no normalnie, ja też! Oni też. I też się najeździli, nasłuchali, naczytali, nagadali z innymi zapaleńcami, kombinowali tak i śmak, a efektu jak z dobrych słuchawek w pokoju nie było, a żeby był to trzeba było dać bardzo głośno (skąd ja to znam?).  Aż w końcu jeden u drugiego usłyszał wysokoefektywne starocie i usłyszał to o co mu przez cały czas chodziło, tj. jak Ty to pięknie ująłeś: "...pełne i energetyczne pasmo, z czytelną srednicą... Po prosty jedni lubią słyszeć szerokie pasmo nasycone energetyczną muzyką..." i stwierdził że wystarczy. I wcale nie musi się użerać z kimś kto nie chce mu uwierzyć, bo uwierzył już w wykresy i parametry podawane mu przez "autorytety" w postaci producentów i ich marketingowców, oraz gazety opisujące co jest właśnie do kupienia w sklepach.

S potem takie bezsensowne pierdzielenie rozwija się do wypowiedzi w stylu Qubrica, który wypisuje jakieś wykwity swoich przemyśleń ubrane w bełkot pacjenta Tworek.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 23:34
>> Zdzislav, 2009-01-04 23:20:33

Qubric zapomniał ze na tych jego nisko efektywnych kolumnach przy niskim poziomie głośności nielinearność w funkcji przetwarzanej mocy jest tragiczna

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: dartman w 04-01-2009, 23:35
Hehe,

Ta dyskusja, przypomina mi film pt. "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem"

:D

A tak już z czystej ciekawości zapytam, kto z Was koleżanki/koledzy widział (na własne oczy)/ słuchał własnymi uszami np. staruteńkie Infinity Beta?

LOL
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 04-01-2009, 23:39
>> dartman, 2009-01-04 23:35:09
to na sasiednim forum pytaj kolegę zukzuka

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 04-01-2009, 23:49
Tak sporo piszecie o watach wzmacniaczy.Tak wiec pokrotce streszcze test tematu "hi-fi news "z listopada 2007.
Zasadnicze pytanie testu-czy myslisz ze twoj wzmacniacz wysterowuje twoje kolumny?

Kolumna B&W805 S   87,5 dB,wzmacniacz Musical Fidelity kW 750 max 120 v peak,8-1ohm -1210 do 4750W chwilowej mocy.

Nagrania wykorzystane i pomiary( odsluch prawie glosny)(realistyczny bez clippingu)

Plyta ,klasyka Tance Rachmaninowa--96,4V,  39,8a,  peak od 1000-2000 Wat min kolumny 2,42 ohm

Pllyta druga ,rock B.Sabbath--61,2V,  27,8 A,  peak do 880 Wat ,  min kolumny 2,2 ohm

Trzecia,solo perkusji  J.Keltnera  Sheffield Lab --127,1 V,  58,6 A,  peak do 3400 Wat min kolumny 2,17 ohm

Byla jeszcze czwarta ..ale tyle wystarczy .

Autor zauwaza ze minimum B&W 803 D to 1,2 ohm..i tu sie dopiero dzieje :) wiec woli uzywac 8W SETa  z wysokoskutecznym glosnikami.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: dartman w 04-01-2009, 23:49
Kolegę Zukzukzuk\'a akurat znam osobiście, bardzo osłuchany i fajny gość. Czy spotkał Beta\'y? Tego nie wiem, słuchał (i pewnie słucha) starych gratów, które dosadnie acz dostojnie leją mimo starości znakomite współczesne konstrukcje.


pozdr,
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 00:05
>Rafael
>W moich 15" Sansui 2 tunele przy średnicy 6 cm maja długość 18 cm każdy i także z nich tylko minimalnie dmucha.

To u Lutka ma całkiem odwrotne proporcje, tak pewnie z 13 średnicy i z 8 głębokości. Cała paczka przy wylotach jest czymś mocno wytłumiona. Nie jestem pewien czy pełni to rolę klasycznego bassreflexu strojonego na <50Hz.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:12
arek chyba najdobitniej przedstawił problem ile zzera pełnopasmowa kolumna
a ty Cashlack dalej obserwuj wskazniki wysterowania i snuj dywagacje ile trzeba tej mocy w koncu aby napedzic basowca i nie zeby było głosno tylko zeby czuc było solidny niski bas .Czy my sie rozumiemy w ogole o czym mowimy???
ciagle nie rozrozniasz głosnego pseudobasu od basu z energia ,to trzeba usłyszec zeby zrozumiec o czym tez Qubric ci pisze,głosnik musi wystartowac i tak samo szybko zamilknac abys poczuł jego energie  i nie jest to dmuchanie na twarz lub tez tkzw gniecenie klaty co niektorzy biora za  bas :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:17
Paweł
Lutek jest jak kazdy kolekcjoner ,zbiera to co lubi a połowa zabawy polega na szukaniu nastepnych paczek w jeszcze lepszym stanie lub jeszcze rzadszych
handel w tym sektorze Paweł jest w Europie minimalny to co maja to produkowac kiedy caraudio sprzedaje sie na pniu
Chyba 80% głosnikow na swiecie to caraudio
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:24
slepy zobaczy ze ostro grzebane
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 05-01-2009, 00:28
Tak dla przypomnienia dobry bas odbierany jako fala kulista w pomieszczeniu należy liczyć w ten sposób:
344m/s:długość pomieszczenia:4 i od tej częstotliwości co wyjdzie słyszymy. Przykładowo mam 4m od kolumn to 344:4=86  i to dzielimy na 4 daje nam 21,5Hz niższy bas powinienem słyszeć żle :) tylko gdzie go na nagraniach szukać.
W małych pomieszczeniach mamy możliwość usłyszeć niski bas poprawnie ale tylko z 50-25 cm
miłych obliczeń

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 00:32
>> cir, 2009-01-05 00:12:38

> ciagle nie rozrozniasz głosnego pseudobasu od basu z energia ,to trzeba usłyszec zeby zrozumiec o czym tez Qubric ci pisze,głosnik musi wystartowac i tak samo szybko zamilknac abys poczuł jego energie i nie jest to dmuchanie na twarz lub tez tkzw gniecenie klaty co niektorzy biora za bas :)


tak oftopcowo jak ostatnio byłem na woodstocku to tam zapewne grało kilkaset tysięcy wat. Oj gniotło klatę gniotło. :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 05-01-2009, 00:32
>> XYZPawel, 2009-01-05 00:24:27
>Stare kolumny mają słaby bas, więc jak je dociągniesz do ściany, to Ci bas wzrośnie, to pewno o to chodzi (szkoda, że raczej w nie kontrolowany sposób...)

Nie o to chodzi , jakbyś uważnie czytał mój wpis, to w przypadku sporej już ścianki czołowej w kolumnie rocha bas nie wzrośnie tyle co w kolumnach z wąska ścianką (spójrz z łaski swojej na zdjęcie kolumny rocha-sama membrana ma 37,5cm i przeskaluj resztę ścianki czołowej to zobaczysz co to za "potwór" )
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 05-01-2009, 00:42
>> Zdzislav, 2009-01-05 00:32:02
Niektórzy mylą bas z zestawów PA używanych na koncertach z tym co mamy w domach. W PA przede wszystkim bas mimo nawet dużych średnic głośników tak nisko częstotliwościowo nie schodzi . Może ktoś wrzuci ściągawkę jaką moc akustyczna mają poszczególne instrumenty muzyczne? Jakoś nie kojarzę sobie a byłem na koncercie live unpluged żeby dźwięk z uderzonego 3 metrowej średnicy bębna mnie wywracał, nawet mi wątroby nie zamasowało, no ale "panowie spece" chcą mieć w domu efekt coś a\' taran wodny w rurach żeby im rury popękały w scianach, no i to jest ten highend :D

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 00:47
Cashlack, 2009-01-04 23:34:36
"Ty, no normalnie, ja też! Oni też. I też się najeździli, nasłuchali, naczytali, nagadali z innymi zapaleńcami, kombinowali tak i śmak, a efektu jak z dobrych słuchawek w pokoju nie było"

Cashlak tobie to akurat chodzi o pierdzielenie bez sensu w Internecie. To że nie potrafisz popełnić sensownego i zrozumiałego wpisu każdy widzi. Teraz jeszcze pokazałeś, że nie potrafisz zrozumieć wpisu na który odpowiadasz...


PS. axiomy z aukcji allegro to jakiś złom. Widać że się rozkllejają. Można nawet wątpić czy membrana jest oryginalna. Jeśli ktoś pokazuje je jako przykład rewelacyjnej odporności na upływ czasu (tak Cashlak to ty) to z niego dyletant nie znawca.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:51
bas z koncertow bardzo łatwo zrobic
kilka par najpodleszych kolumn jakie robi np cervinwega  plus kilka koncowek mocy
moj kolega od wielu lat ma taki system z reflektorem akustycznym na suficie czy jak to sie tam nazywa
jest baaaardzo głosno i jak słon na płycie  pusci baka to przestajemy oddychac i nie zeby od zapachu ale zwyczajnie nie mozna płuc rozprezyc
dla mnie ten zestaw to katorga przy kazdym koncercie rockowym walcze tylko z nudnosciami od masowania wnetrznosci
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:53
a aukcja z axiomami wyglada na ustawiona
wygrało konto z mala liczba transakcji  i same za pare zeta,przegrało konto w miare solidne czyli gosc odpuscił sobie
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 00:56
Rafaell, 2009-01-05 00:32:16
"przypadku sporej już ścianki czołowej w kolumnie rocha bas nie wzrośnie tyle co w kolumnach z wąska ścianką"

Wzrośnie. Tylko że one już z góry mają przsunięty baffle step bardzo nisko, pewnie poniżej długości fali Fs. Własnie dlatego że mają słaby bas. W tym wypadku ustawianie ich gdziekolwiek niczego nie zmieni. Zreszta były znacznie nowsze konstrukcje z szerokimi ścianami - zdaje się że Tannoy miał takiego współczesnego hi-enda, tam dodatkowo ściana przednia była lekko wygieta podobno w celu uzyskiwania odpowiedniego kształtu czoła fali.

W obudowach z waska ścianka nie chodziło o taki sraki bas czy modę tylko o sposób promieniowania dźwieku. Wąskie ścianki umozliwiaja emisje fali kulistej pod większym kątem. Czyli bardziej wszechkierunkową dla niższych czestotliwości niż kolumny o szerokich scianach. Ale oczywiście to jeden z aspektow które wcale ni emusza jakość szczególnie odpowiadać za jakosc brzmienia, raczej za mozliwości odsłuchu pod większymi kątami, czyli gwarantują większość funkcjonalność ale nie z powodu wzornictwa tylko własnie z powodów akustycznych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 00:58
a Cashlack juz na audiostereo od poczatku miał zwyczaj przemawiania bardzo dobitnie i stanowczo o tym co własnie przeczytał lub odkrył w domu po  kolejnym grzebaniu w kablach :))
Cashlack  musze cie zmartwic bo Qubric ma zwyczaj dokładnego czytania postów i jak dalej bedziesz pisał tylko te same farmazony to i tak go nie zmeczysz ,zła taktyka
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 01:03
Qubric-  odsłuchy pod wiekszymi katami ??
mnie przy zmianie samej lampy udało sie solidnie  poszerzyc pole bardzo dobrego odsłuchu przy jednoczesnym odsunieciu w tył,nie trzeba rowniez siedziec ,na stojaco jest tak samo :))
nie wiem jak to mozliwe kolumny nie ruszone nawet o milimetr
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 08:44
Większe kąty odsłuchu poza, którymi następuje gwałtowne zaburzenie charakterystyki częstotliwości. Wtedy więcej ludzi może korzystać z odsłuchu, kolumna może stać bliżej i mniejszy będzie udział dźwięku odbitego tak od samej kolumny jak i od otoczenia.

Tobie się może jakieś podzakresy pasma bardziej nasyciły po zmianie lampy stąd wrażenia lepszej obecności dźwięku ? ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 09:04
podzakresy to napewno
wrazenie jest spektakularne bo wczesniej miejsce do odsłuchu było  na 1 osobe w konkretnym punkcie a teraz spokojnie 3 i spory kawałek do tyłu
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 09:20
Proporcję ścian kolumny, tzw. "klasyczną" (1: 1,41), albo "złotą", stosowaną w vintagegu, wielu uważa  za najbardziej naturalną pod wzgledem brzmienia. Szeroka ściana przednia dawała polepszenie efektywności o około 3db.
 Musimy pamiętać, że dopiero pod koniec lat siedemdziesiatych pojawiły się wzmacniacze o większej mocy. Wcześniej stosowano  w kolumnach powszechnego użytku różne sztuczki, które jakoś nasycały pokój i poprawiały niedoskonałości liniowości źródeł.. Wysoka, szokująca dzisiaj, a wtedy standartowa sprawność wynikała z tych małych mocy.  
Przy podejściu racjonalnym, czyli po odrzuceniu zachłyśnięcia się tą efektywnością, starych modeli nadających się do użytku pozostaje naprawdę niewiele. Są to głównie wtedy (i dzisiaj) drogie topowe modele robione jednostkowo. Uzbiera sie takich kolumn z 20? Stworzono natomiast szereg ciekawych przetworników, które zaaplikowane racjonalnie są rzeczywiście ponadczasowe.

Dopiero pojawienie się programu Nasdaq dlla promu kosmicznego pozwoliło jakoś skutecznie sprawdzać rezonanse obudowy. Wcześniej wiele kolumn z reguły miało zbyt cieńkie ścianki, bez wystarczającej liczby usztywnień. Uzupełnione dużą objętością obudowy owocowało to często niewielką liczbą, ale za to potężnych wezłów rezonansu. Duża sprawność niskotonowca wiązała się z podwyższeniem jego częstotliwości rezonansowej. Cieńkie ścianki które "same" grały, dawały wrażenie potężnego, choć może ciut dziwacznego basa, a basrefleks liczony dla wysokiego fr, taki estradowy, sie dokładał. Wysokotonowce bywały ustawiane o 3dB wyżej od reszty, by wrażenie dużej głośności w pokoju spotęgować.
Takim klasycznym przykładem tego typu działań są kolumny, którymi do dzisiaj wielu się zachwyca, a ja nazwałem "Altusami dla bogatych", czyli Alteki 9.
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zrobiła się moda na kolumny wielodrożne, dalej wysokosprawne- cieto pasmo akustyczne na coraz więcej drobnych kawałków obsługiwanych przez osobne głośniki. Pojawił się festiwal zniekształceń fazowych i cuda generowane przez rokokowe zwrotnice i 15-to calowe niskotonowce, którymi to często uzupełniano. A membrana których, w tańszych konstrukcjach zachowywała się jak miekki kapelusz na wietrze.
Lata siedemdziesiąte to już nowoczesna elektroakustyka. Wiadomo było gdzie dokładnie postawić kolumny-w jakiej odległości od rogu, ścian, konkretne częstotliwości się podbijają, bądz osłabiają.
Warto przypomnieć sobie Aleksandra Witorta "Zespoły głośnikowe"- wydania sprzed 80-go roku.
Typowy audiofil był bardziej wyedukowany niż teraz. Gazetki, nieuzależnione w takim stopniu jak dziś od reklamodawców, uczyły na co zwracać uwagę przy zakupie i konfiguracji.



"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 10:04
cir, 2009-01-05 09:04:51
"wrazenie jest spektakularne bo wczesniej miejsce do odsłuchu było na 1 osobe w konkretnym punkcie a teraz spokojnie 3 i spory kawałek do tyłu"

Zmiany ustawienia kolumn w pomieszczeniu są odbierane jako zmiany w czytelności dźwięku. Czyli podobnie jak zmiana kiepskiego głośnika na bardziej szczegółowy, albo zbyt słabego wzmacniacza na wydajniejszy. Wiele róznych czynników może wywołać podobnie subiektywne zmiany.

Podobne wrażenia do opisanych miałem kiedy zdażyło mi się słuchać dobrego zestawu kina domowego w konfiguracji stereo, bez suba i z subem. Dodanie niewielkiej ilości niskiego basu powodowało że cały obraz dźwiękowy wydawał się większy i otaczający choć ustawienie satelit nie uległo zmianie (taki efekt w KD nie jest regułą bo najczęściej kaszani się faza więc słuchacz dodaje głośności na subie i wszystko zaczyna dudnić).




PS. StefanB, nawet mi nie przyszło do głowy że ktoś rozpisujący się o zaletach rozwiązań sprzed 30-50 lat mógł nie czytać Witorta... Ale z tego co widzę masz rację, chyba tej lektury nie przerabiali.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 10:07
>> stefanB, 2009-01-05 09:20:06
>Musimy pamiętać, że dopiero pod koniec lat siedemdziesiatych pojawiły się wzmacniacze o większej mocy.

O większej czyli jakiej? Bo sam mam wzmacniacz z 1969 roku, którego moc wydaje mi się, można nazwać "większą" :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 10:28
Większą - czyli jaką?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 10:53
Każda dobra firma miała w swoim katalogu wzmacniacze o mocy kilkudziesięciu watów. Różnym flagowcom mocy nie brakowało, ale zrobienie tego w wysokiej jakości wiązało się z dużymi kosztami. W masie urządzeń klasy średniej granicznymi możliwościami były możliwości na poziomie tranzystora 2N3055, czyli okolice dwudziestu kilku watów, wcześniej kilkunastu. Dlatego tak dużo było urządzeń 4-omowych

Prestiżowa norma hifi Din 45500, o której tu wspominano, była wtedy trudna do osiągnięcia, i producent, któremu się to udało we WSZYSTKICH parametrach, skrzętnie się tym chwalił na obudowie. Była to norma nadawana przez niemiecki urzad miar i wag i nie mozna było sobie ot tak nakleić znaku normy. Nie bagatelizujcie jej więc tak mocno, bo wiele urządzeń, jej smiesznych na dzisiaj wymogów, nie spełniało. Dopiero rewolucja technologiczna konca lat siedemdziesiatych to zmieniła.
Nasza unitra pisałe se hifi, ale tak naprawde były to wewnętrzne normy zakładowe, a z din zgadzało się tylko większość parametrów (h intermodulacyjne już nie np., więc siejąc timami grały jak grały))
Wg tej normy wzmacniacz miał mieć:
pasmo 40-16kHz przy tolerancji 1,5dB; h<1%;S/N 50dB, a norma pozwalała na różnice między kanałami 3dB (z balansem 6dB) Moc minimalna 2x 6W przy pozostałych powyższych parametrach. Dzisiaj śmieszne
Wielu parametrów dla kolumn nawet nie definiowano. Zniekształcenia rzędu kilkunastu procent, osiaganie jakiej takiej liniowości pasma zaledwie w przedziale (dla lepszych modeli) 200hz-8kHz, siodła w zakresie tonów średnich i ich niska precyzja. Jedynie efektywność musiała być wystarczająca





"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 10:57
>> Qubric_, 2009-01-05 10:28:19
>Większą - czyli jaką?

Czyli taką: http://www.radiomuseum.org/r/klein_stereo_endverstaerker_sb2.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 11:01
Nie można tak upraszac historii audio wrzucając wszystko do jednego wora, szwagiero. Należy ją podzielić na okresy i w każdym z nich pewne rzeczy były standartem, lub osiągnięciem.




Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 11:05
>> stefanB, 2009-01-05 11:01:57

Spokojnie ja to rozumiem, ale jak widzisz zdarzały się wyjątki - nie twierdzę, że standardem było jednak co innego, dokładniej mówiąc to, co opisałeś. Przykład tylko dla Qubrica, bo za pewne szykował już kolejny atak ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 11:13

Wyroby KH klasyfikowane do hifi, czyli highendu masz tu:
http://www.klein-hummel.com/klein-hummel/icm_en.nsf/root/hifi_hifi-classical
jedyny audiofilskie wzmakiKH  z okresu do 70 roku to: VS55 i VS71
Wzmacniacze nagłośnieniowe rządziły sie innymi zasadami i tam moc była łatwiejsza do uzyskania, bo nie musiała być poparta innymi parametrami, jak w domowym hifi
Mnie też bardzo podoba sie z wyglądu.











"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 11:30
>> stefanB, 2009-01-05 11:13:01

Ta lista jest niekompletna, bo obejmuje te wzmacniacze, na temat których zachowały się jakieś obszerniejsze informacje. Wystarczy na tej stronie wpisać SB280 i widać, że sam K&H nie bardzo wie, gdzie zakwalifikować ten sprzęt. Również na liście z hifi nie ma przykładowo ES707, który po wpisaniu w wyszukiwarkę jest przypisany do hifi i określany jako TELEWATT ULTRA HIGH-FIDELITY Stereo Amplifier, o czym się możemy dowiedzieć szukając w opisach innych produktów, np: http://www.klein-hummel.com/klein-hummel/icm_en.nsf/root/hifi_hifi-classical_SL120

Wiadomo jednak, że najbardziej cenione są lampowce te, które wymieniłeś.

Pozdrawiam,
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 11:32
No i faktycznie ES707 zaczęto produkować w 1970 roku (i patrząc na "flaki" było to bezpośrednie rozwinięcie SB280 na rynek konsumencki). Wydajność bardzo podobna.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 11:42
Gotów jestem podyskutowac  o wzmacniaczach i kolumnach klien hummela, zwłaszcza o tych, z którymi czas jakoś obszedł się łaskawie, ale przecież nie w tym wątku.
Zresztą Twój wzmak był ćwiczony na AS. Dalej twierdzę, że jedynym powodem dla którego warto o nim pamietać, jest niewyobrażalna jak na 69r. moc i fajny do dzisiaj wygląd.
swojego ELA masz tutaj
http://www.klein-hummel.com/klein-hummel/icm_en.nsf/root/others_about-klein-hummel_history_1960-1969









"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jacekg w 05-01-2009, 11:56
 stefanB
..czy miales kontakt z monitorami aktywnymi KH  OY - wklejales zdjecie pare stron temu..
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 12:00
>> stefanB, 2009-01-05 11:42:37

Akurat o kolumnach K&H jak coś wiesz to chętnie poczytam, bo to w końcu TEN wątek. Ja natomiast się nie wypowiadam, bo jeśli chodzi o kolumny to nic z ich oferty nie słyszałem.

Co do SB280 to nie uważam, że jest to urządzenie dzisiaj wybitne, ale w swoim przedziale cenowym bardzo porządne.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: macrob w 05-01-2009, 12:11
macrob
To ja się dopiszę ,ze swoimi K+H SL98 kolumnami na studyjnych głośnikach GORLICH.
Potężny, b. nisko schodzący bas, szczegółowa góra, trochę za mało informacji na średnicy, ale jeszcze nie zaglądałem do zwrotnicy. Stan oryginalny, nie naruszone... Wysokoefektywne , a przy tym nie zatracające rozdzielczości. Bardzo ciakawa konstrukcja na głosnikach typu sandwich (kanapka) z aluminiowym pokryciem membrany nisko- i średniotonowych głosników. Podobne głosniki uzyte są w kolumnach angielskiej firmy LEAK dedykowanych do lampy.

http://www.klein-hummel.com/klein-hummel/globals.nsf/resources/sl98_info64_g.pdf/$File/sl98_info64_g.pdf
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 12:13
szwagiero, 2009-01-05 11:05:43
"Przykład tylko dla Qubrica, bo za pewne szykował już kolejny atak ;)"

Nie szykował, ale skoro chcesz to proszę...

Ten K+H SB280 ma parametry słabsze od zintegrowanej końcówki Toshiby stosowanej w budżetowym Radmorze z lat 90-tych.

K+H pokazany w linku raczej nie był urządzeniem domowym hi-fi (ten konkretnie pochodził z lat 80-tych, wygląda fajnie nawet i parametrycznie na tamte lata mógł robić w nagłośnieniu, ale nie mógłby startować do konkurencji z żadnym budżetowym wzmacniaczem czasów ery CD)

Wszystko co napisał StefanB o ewolucji wzmacniaczy się zgadza, niczemu nie zaprzeczyłeś tym przykładem.

Wiem Szwagiero, że się bardzo starasz udowodnić jakie wspaniałe są stare graty z wystawek :)))






PS. Tak jest całym tym wątkiem... Miał być o starych kolumnach głośnikowych, a zmienił się w pienia na temat złomu z wystawek i rozlatujących się ze starości głośników...
Po czym niby przypadkowo ktoś wkleił link do aukcji szukającego frajera na ożenienie mu jakiegoś śmietnikowego głośnika w cenie nowego estradowca. Dzięki temu zaczną się włączać sprzedawcy poniemieckiego śmiecia szukający naiwnych.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: macrob w 05-01-2009, 12:14
macrob
żeby link zadziałał to trzeba cały skopiować i wkleić do przeglądarki.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 12:32
>macrob
Lekarz zaordynował mi dziś okulary. To na górze to mała tubka czy kopułka?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 12:35
>jacekq, albo muszę sobie kupić bilobil, bo zle ze mną, albo nic nie wklejałem. Mam takie przekonanie.

>macrob, też używam sandwichy Gorlicha i uważam je za najlepsze jakie wygrzebałem przez ostatnie lata. Uważane sa przez fachowców za najlepsze produkowane na świecie niskotonowce. Zwłaszcza te stare, klejone recznie w małych ilościach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jacekg w 05-01-2009, 12:40
..a masz racje  , to zdjecie wkleil Zdzislav..:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 05-01-2009, 12:43
Glosniki PG sa robione tylko recznie,dystrybutor we Wloclawku (a moze i producent).
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 12:51

>> Qubric_, 2009-01-05 12:13:13
>Ten K+H SB280 ma parametry słabsze od zintegrowanej końcówki Toshiby stosowanej w budżetowym Radmorze z >lat 90-tych.

To fajnie - widać Radmor zjada go na śniadanie, ciekawe czemu w wielu studiach nie używali Radmora.

>K+H pokazany w linku raczej nie był urządzeniem domowym hi-fi (ten konkretnie pochodził z lat 80-tych, wygląda >fajnie nawet i parametrycznie na tamte lata mógł robić w nagłośnieniu, ale nie mógłby startować do konkurencji z >żadnym budżetowym wzmacniaczem czasów ery CD)

W którym linku? W linkach był pokazany SB280. Na temat drugiej części zdania nie będę się wypowiadał, bo Ty gadasz o parametrach, a ja użytkowaniu. Nie wypowiadam się na temat czegoś, czego nie słyszałem, bo same parametry za przeproszeniem gówno mówią. Popatrz sobie na parametry podawane przez producentów np. słuchawek, z danych prawdopodobnie jakieś Philipsy powinny być hi-endem, szkoda tylko że nie są.

>Wszystko co napisał StefanB o ewolucji wzmacniaczy się zgadza, niczemu nie zaprzeczyłeś tym przykładem.

Szkoda, że tym razem to Ty nie czytasz ze zrozumieniem. Nie było moim zamiarem zaprzeczanie czegokolwiek co napisał StefanB jeśli chodzi o ogół, nawet to potwierdziłem, zauważyłem tylko, że są pewne wyjątki (chociażby wspomniany tutaj ES707 który był na rynek audiofilski i został wypuszczony dokładnie w 1970 roku), o czym StefanB wie, ale być może ktoś nie wie.


>Wiem Szwagiero, że się bardzo starasz udowodnić jakie wspaniałe są stare graty z wystawek :)))
Nie staram się udowodnić, jakie są wspaniałe, mówię tylko, że są alternatywą do konstrukcji dzisiejszych i tak samo jak w przypadku kolumn, za brzmienie które oferują, dzisiaj trzeba zapłacić sporo większe pieniądze. Niestety nie każdego tak jak Ciebie stać na hiper hi-end.

>PS. Tak jest całym tym wątkiem... Miał być o starych kolumnach głośnikowych, a zmienił się w pienia na temat >złomu z wystawek i rozlatujących się ze starości głośników...

Przecież Ty uważasz, że wszystkie stare kolumny posiadają rozlatujące się głośniki - więc o czym mowa? To był temat o starych kolumnach i byłby nadal, gdybyś nie pojawił się Ty z nawiedzonym XYZPawlem, dla którego wszystko i tak brzmi tak samo.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 12:51
Mówi się arku, ze nowe to już ciut mniej staranny produkt. Odkąd zrobiła się moda, zobacz w jak dużej ilości kolumn występują + auto+ średnie i wysokie. Jak tych kilku ludzi to przerabia wszystko? Kiedyś były to głośniki robione na konkretne czyjeś zamówienie i w czasach tych KH, to było to hoho, albo jeszcze lepiej
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 12:52
Na żywo nie spotkałem się jeszcze z starymi głośnikami z multicellhorn. W Polsze trudno pewnie będzie coś takiego dorwać do posłuchania. Pierwsza fotka to Altec 1505. Podejrzewam że najszybszą możliwością jest machnięcie sobie takiego DIY jak na drugiej fotce ale to już droga przez mękę.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 13:25
I jeszcze dwie pozycje ze staroci na mojej wish-list do posłuchania, tu akurat pożenione w jedno (o ile się dobrze przypatrzyłem): Klangfilm i głośniki fieldcoil
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 13:26
Jako  mający słabość do vintydzu nie jestem przeciwnikiem staroci. Pochlebiam sobie nawet, ze kilka kolumn (monitory jamahy: 1000; 690; jej dipolowe kolumny; diatone; sony serii G 5,7) przywróciłem powszechnej świadomości w polsce.
Ani wszystko stare nie jest dobre, ani wszystko stare nie jest złe. Uważam, że nalezy zachować właściwe proporcje.
Bronię classic audio, bo to są rzeczywiście ponadczasowe wyroby. W wintydzu jest dużo nieciekawego. Ale jak to cieszy oko...
Generalnie kiedyś produkowano z dużo wyższą starannością, zwłaszcza przetworniki. Lata siedemdziesiąte, gdy próbowano znależć optymalną koncepcję głośnika niespecjalnie licząc się z kosztami ,dały parę fenomenalnych głośników, których produkcji później ze względu na koszta i trudności zaniechano. To tak jak chyba napisał kiedyś szwagiero: dzisiaj produkowane słuchawki ortodynamiczne yamahy kosztowały by z 5000 dolarów. Związane to też było z rewolucją cen surowców-niektóre materiały zdrożały 1000 razy, choćby kobalt z alnico.
Uogólniając, można przyjąc, że obudowy lepszych kolumn, gdzieś tak od 75-76r. są już robione zgodnie z zasadami, a przetworniki coraz bardziej interesujące. Z kolei od początku lat dziewięćdziesiątych zaczyna się już wyraźne potanienie konstrukcji. Te kilkanaście lat to okres do poszukiwań smaczków.
Natomiast w czasach kolumn o 5 decybelowej sprawności zauważam nieuzasadnione czasami zachwyty nad wysokosprawnymi staruchami. Ta mniej więcej koncertowa dynamika przysłania nam  wszystkie wady. Jak już się to pokona, to mozna na spokojnie szukać perełek, bo jednak większość wysokosprawnych dziadków składa się głównie z wad. Roztrząsając temat na poziomie obiektywnym, nie ekonomicznym.
Z punktu widzenia "best buy" wintydz chyba jednak nie ma konkurencji w sklepach. Za tę samą kasę gra dużo lepiej.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 13:54
Bardzo podoba mi się w tym wątku afirmacja kolumn których się nigdy nie słuchało (np Orion) i jednoczesna krytyka konstrukcji vintage, których się również nigdy nie słuchało. Proponuję aby od dzisiaj wklejać tylko na forum fotografie kolumn znalezione w necie. Na ich podstawie powymieniamy się opiniami o jakości prezentowanego przez nie dźwięku. Zastanawiam się jednocześnie gdzie na forum leży granica absurdu. Czy to forum grafomanów i starych pierdołów czy ludzi, którzy są osłuchami i na tej podstawie wydają swoje opinie ?

Nie mam kolumn vintage ale miałem okazję posłuchać bezpośrednich porównań nowych konstrukcji i starych. Tak się przypadkowo złożyło, że uznane, nowe konstrukcje przy "starociach" nie wypadły ...np o klasę gorzej. Bardziej nasuwa mi się określenie, że nowe konstrukcje wypadły przy starociach wręcz śmiesznie.
Daleki jestem jednak od generalizowania, że wszystko co nowe jest "be" a każdy vintage jest "cacy" piszę o konkretnym porównaniu, konkretnych kolumn na tym samym materiale muzycznym i o niczym więcej.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: majkel w 05-01-2009, 14:04
Ja mam skromniutkie doświadczenie z kolumnami, ale jedne z najlepszych nowych, dwudrożnych, jakich słuchałem, miały papierowego basowca i kopułkę, a konstruktorzy wycenili je na bodajże 2800 PLN za parę.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 05-01-2009, 14:04
Nie widzę nic złego we wklejaniu takich fotek - taka stronka to jak podróż w czasie  - ktoś coś miał , inny tylko o tym słyszał ( czy marzyło mu się ) - te konstrukcje wizualnie są tak inne , że warto ich tu pozamieszczać jak najwięcej - dla samego "efektu wizualnego" i jakby przy okazji omawiania czegoś innego .
Na początku lat 80-tych chciałem mieć Altusy - ale chcieć to nie zawsze mieć , zwłaszcza wtedy - no to przynajmniej je tu wkleiłem - nostalgia i tyle .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 14:08
>> Dudeck, 2009-01-05 14:04:33

Nie o wklejanie fotek mi chodziło. Sam lubię oglądać zdjęcia fajnych konstrukcji. Chodzi mi wyłącznie o ferowanie wyroków o sprzęcie którego się nie słuchało.


http://audioheritage.org/vbulletin/index.php
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 14:14
>> XYZPawel, 2009-01-05 10:29:16
>> stefanB, 2009-01-05 09:20:06
"Następny psujący taki fajny wątek. Jak mogłeś ?!? ;) "

A co takiego psuje w watku stefanB ?
Masz podsumowanie stefana w ponizszym wpisie:

>> stefanB, 2009-01-05 13:26:16
" Z punktu widzenia "best buy" wintydz chyba jednak nie ma konkurencji w sklepach. Za tę samą kasę gra dużo lepiej. "

Ja natomiast i inni koledzy - sluchajacy i porownujacy bezposrednio a nie opierajacy sie na parametrach i fotkach - uwazamy, ze nie tylko za te sama kase dobre kolumny vintage graja lepiej, ale zdecydowanie - za dwa razy taka - rowniez...i tyle.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 14:30

...Ciekaw jestem ile trzeba wydac zeby pobic Klipsch Heresy.....???
Mysle, ze chyba z 20tys.....
Biorac pod uwage, ze Klipscha mozna kupic w okolicach 2000PLN - mamy faktor X10!!!

....nie wspominajac o odpowiedniej elektronice do napedzenia ca 1 ohmowych i 85db nowoczesnych glosnikow.............:))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 14:57
No wlasnie Lutek....X2 to niesprawiedliwe....ile dales za woje Tannoy ? 5-6Kzł ?
Przeciez x 2(albo i lepiej) to kosztowaly te audiofizyki ktorych kiedyś mielismy szczęscie posluchac przy tannoy :))))
...no to jak nie x2 to ile ????
....mysle ze Guarnieri może by sie obroniły pod wzgledem postrzeganej naturalnosci, bo pod względem dynamiki zapomnijmy na starcie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 15:03
No cóż...
Thiele 1.5, które stanęły obok tych starych szaf i które wydawały się też nie od macochy zabrzmiały... szkoda gadać!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 15:03
Ale to też nie przekona nieprzekonanych!
Pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: macrob w 05-01-2009, 15:05
>> Bacek, 2009-01-05 12:32:51
>macrob, lekarz zaordynował mi dziś okulary. To na górze to mała tubka czy kopułka?
Za wysokie tony odpowiada mały horn, z pozoru bardzo podobny do altusowego ze 140 :-) - całkiem możliwe, że inżynierowie Tonsila, jak swojego "wynaleźli" to posłużyli się tym wzorcem.  Tyle że jest to aluminiowy odlew, a nie plastik. Inna jest oczywiście membrana też.
>>stefanB  masz rację , bas z tych głośników (Gorlich) trudno porównać do czegokolwiek.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 15:11
Aha!
I na zakończenie mała konkluzja - Panowie oponenci - czas przestać bić pianę i zacząc słuchać!
To nie kosztuje wiele, a może wtedy będziemy rozmawiać jak równy z równym, czyli mając to samo doświadczenie!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: gagacek w 05-01-2009, 15:11
No tak. Stare jest fajne!
vector
>A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?
Co mogę? Mogę wkleić fotkę. Tylko nie dostań zawału. A co dzieje się gdy pasażer podskoczy...:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 15:12
berberys....ostatnio stwierdziłem ze nie ma sensu nikogo przekonywac :)
Czy to nie urocze....piszesz ze sluchales, porownywaleś i wyszlo jak wyszlo a kto inny Ci na to ze nie lsuchal, nie porównywal ale to są scan speaki wiec muszą zagrać lepiej :))))
Pan redaktor napisał :P

I w sumie niech tam na zdrowie bedzie, kazdemu wg tego co potrzebuje :)

T1.5  nie sluchalem co prawda ale miałem okazję sluchać 1.6 i co tu duzo pisac....nie ma o czym.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 15:13
gagacek, bylo już wklejane :)
Uwazam bardzo dobry pomysł na car audio :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 15:18
>> gagacek, 2009-01-05 15:11:47

Jeżeli jest dziura w dachu to kwalifikuje się do wątku o OB :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 15:21
Widzisz Lancaster!
Nic dodać, nic ująć! Dlatego też zabrałem głos dopiero teraz ;-)
A najbardziej ciekawi mnie fenomen ludzi, którym brak ciekawości - mając możliwości - nie są skłonni ruszyć tyłka, by nausznie zweryfikować te "tutejsze bajania" o dobrze grających starych, zużytych potworkach!
Gdybym nie był u Lutka (przy okazji serdeczne pozdrowienia), to czytając chociażby ten temat w pewnym momencie umówiłbym sie z Tobą, nim, czy kimkolwiek posiadającym te paskudztwa, wsiadł w samochód i posłuchał!
To samo dotyczy także tematu kabli.
Ciesze się, że mam to (odsłuch) już za sobą, a nie cieszę, że dźwięk estetycznych paskudztw ciągle chodzi mi po głowie ;-)
Chociaż przede mną jeszcze koniecznośc posłuchania Klipschów, Alteców, itd.
Hejka dla Wszystkich!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 15:24
>> lancaster, 2009-01-05 14:57:39
 "No wlasnie Lutek....X2 to niesprawiedliwe....ile dales za woje Tannoy ? 5-6Kzł ?
Przeciez x 2(albo i lepiej) to kosztowaly te audiofizyki ktorych kiedyś mielismy szczęscie posluchac przy tannoy :))))
...no to jak nie x2 to ile ????
....mysle ze Guarnieri może by sie obroniły pod wzgledem postrzeganej naturalnosci, bo pod względem dynamiki zapomnijmy na starcie. "

Zdaje sobie sprawe, ze po znaku "X" powinna byc inna cyfra..., no ale wole mocno zanizyc, nie podawac szczerej prawdy - jak to juz uczynil Vector i czynisz Ty - nie chcialbym miec na sumieniu np. XYZPawla z powodu jakiego zawalu, gdy widzi jak jest  przez tylu i wciaz nowo dochodzacych kolegow miazdzony. A majac tak blisko moglby przyjechac, posluchac, wyciagnac wnioski itd. No coz..., nie chce skorzystac z zaproszenia, bo jak stwierdzil jest za leniwy. A moze to i dobrze, bo czy w przeciwnym razie watek mialby juz tyle stron ? :-)

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 15:31
Berberys, dokadnie tak jak Ty postepuję.
Mam możliwość czegoś fajnego do posłuchania to jade :)
Przecież to nie za kare :)))
...za kare to jest "gonienie króliczka" uważam.
Dobrej zabawy !:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 15:43
Można by jeszcze panowie wam zarzucać że stawialiście drogie nowe Hifi czy Highendy (cudze i za cudze pieniądze) obok swoich staroci, to jesteście stronniczy bo przecież moje musi wygrać. Ale w wypadku Lutka on był jednoczesnym właścicielem przez dłuższy czas i starocia i nowości na Scanspeakach (nie mówiąc o tym jak długo stały u niego AP) i w zasadzie mógł sprzedać dowolne z nich. Wybrał co wybrał.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 15:58
>> Bacek, 2009-01-05 15:43:42

Wczesniej przez rok staly rowniez podlogowki na dwoch Siasach i na gorze Dynaudio Esotec - zawsze twierdzilem, ze dobre w swojej cenie, ale w stosunku do wspolczesnych paczek.
Rowniez inne Thiele - nie moje i nie te , ktore przywiozl Berberys i lucmaster na odsluch - staly u mnie przynajmniej dwa tygodnie, a takze inny mniejszy model podlogowek AP.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:10
Lutek, z braku kilegow ktrzy standardowo w tym momencie pisali swoje uwagi...to moze ja...:)

To niemozliwe Lutek zeby dynaudio, scan speak a tym bardziej thiel czy audio physic zagrały słabiej.
Gdyby takie stare szafy grały lepiej to wszyscy by je robili - to chyba oczywiste ?:)))))

To tak jak odpowiadanie na pytanie w stylu: skoro Saby sa takie dobre to dlaczego ich nie robią ?
A dlaczego nie przynoszą dobrego mleka na wycierczkę w butelce tylko w sklepach lezy jakieś kaszaniaste uht we woreczkach ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 16:13
>A dlaczego nie przynoszą dobrego mleka na wycierczkę w butelce tylko w sklepach lezy jakieś kaszaniaste uht we >woreczkach ?

Takie porównanie nie ma żadnego sensu. Przecież w mleku nie zachodzą takie zjawiska jak w głośnikach, jak byś mleku zapodał takie drgania to pewnie dostał byś masło. A tak ogóle wypił byś 40 letnie mleko?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:14
a kto powiedział ze nadal nie przynosza ?
nawet codziennie  :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:17
....o tym cholera nie pomyślałem :/
....fakt mleka i glosników nie da sie porównac w bezpośrednim odsłuchu :)

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:17
na AS pojawił sie przeciwstawny watek
http://www.audiostereo.pl/czym_napedzic_sonus_faberELIPSA_48176.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:19
cir, no to masz dobrze :)
W moe okolicy mleczarza nie widziano z 15-20 lat pewnie.
...za to jajka przynoszą i maja branie :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:21
No jak to czym napedzic SF Elipsa ?
To jest dylemat ?:)
Ja myślałem ze wystarczy dobry wzmacniacz :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:24
troche wyglada na temat sponsorowany bo Elb jak zawsze poleca swojego passa :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 05-01-2009, 16:26
ja tam thiele lub sonus faber słuchałem sobie w salonie albo na audio show.Wiec co do dzwieku uznawanych za hiendy kolumn nie wypowiadam sie.Co najlepsze nawet mnie nie intereuje takie wynalazki za chore pieniadze.natomiast w przypadku tanich kolumn smietnikowych mam porównanie.Z jednej strony mozna postawic nowoczesne smietnikowce np.tannoy m2 kontra stary isophon z piwnicy.I tu wybrałbym 40-letnie kolumny .graja lepiej i kosztuja obecnie 1/5 ceny tannoy m2.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:26
cir, zapodales link do tamtego watku zebym się mogl posmiac ?:)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:27
absolutnie nie namawiam was do desantu :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 16:31
>> lancaster, 2009-01-05 16:10:00

"Gdyby takie stare szafy grały lepiej to wszyscy by je robili - to chyba oczywiste ?:)))))  "

Uwaga konkurs: Kto pierwszy odgadnie, jaki forumowicz wypowiedzial to zdanie..., a przytoczone przez lancastera ?

Nagroda: zaproszenie do Lutka na odsluch starych, smieciowych, wzietych ze smitnika, ze starej  piwnicy lezakujacych wraz z ogorkami, z poniemieckiego szrotu, z wystawki, z wypracowanymi, porozwarstwianymi , splesnialymi,  rozlatujacymi sie membranami i zawieszeniami - szerokich szafek, nie mogocych dlatego utworzyc stereofonii, bez przestrzeni itp...

Uwaga! Dojazd i powrot na koszt wlasny :-)



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 05-01-2009, 16:31
O przepraszam ja lubie swoj tranzystor..czasem tak mnie sponiewiera  ze szkoda slow :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:31
cir, no mozna sobie w sumie porobić jaja z handlarzy. Tylko w  zasadzie śmieszne jest już samo to co piszą :))))
Warto psuc ?:))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:34
a niech sobie gaworzą :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 05-01-2009, 16:37
Lutek to ma zapał do tych odsłuchów :)) i nawracania niewierzacych
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 16:40
> __kot__

Wpisow w takim tepie przybywa, iz nie wiem, czy zauwazyles moj wpis do Ciebie:
>Lutek, 2009-01-04 22:08:34
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 16:45
>> cir, 2009-01-05 16:37:06
Bez zapalu w tym hobby nie doszedlbym w tak stosunkowo krotkim okresie czasu do oczywistych wnioskow: jakie glosniki dopiero naprawde graja muze :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szakunec w 05-01-2009, 16:46
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################

>> Lutek, 2009-01-05 16:31:22


"Gdyby takie stare szafy grały lepiej to wszyscy by je robili - to chyba oczywiste ?:))))) "

Uwaga konkurs: Kto pierwszy odgadnie, jaki forumowicz wypowiedzial to zdanie..., a przytoczone przez lancastera ?


---->   Qubrik     ?   :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 16:50

 >szakunec, 2009-01-05 16:46:28
----> Qubrik ? :)

Podlo ! Ale teraz, to juz jest wieksze prawdopodobienstwo trafienia, bo zostal tylko jeszcze jeden forumowicz.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szakunec w 05-01-2009, 16:50
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################

sorry  --->  Qubric  ?  :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szakunec w 05-01-2009, 16:51
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################

XYZPawel    ?     :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 16:53
cir, postanowiłem rzucic kolo ratunkowe, bo chłopaki widze oprocz rzucania nazwami drogich klocków nie za bardzo wiedzą jak zaatakować tego jeża przez zadany lejek :)))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 17:02
>> XYZPawel, 2009-01-05 16:27:20
Zamiast faktycznie szukać dobrego dźwięku, poprzez głęboką analizę przyczyn zadowolenia z dźwięku, wolicie poklepywanie po ramieniu i rady dobrych wujków: "to jest fajne, bo jest fajne :))"

Masz rację. Znacznie bardziej sensowne jest poczytanie strony Linkwitza i wyrobienie sobie na tej podstawie osobistej opinii o kolumnach. :-)))

Pawle. Jam mam nadzieję, że Oriony okażą się faktycznie dobrymi kolumnami (szczerze) tylko zupełnie nie rozumiem i trudno mi logicznie wytłumaczyć fakt, że ktoś kupuje kolumny bez wcześniejszych, osobistych, odsłuchów. Mało tego, bez odsłuchów już wie jak będą grały, tzn lepiej od Vintage. :-)))
Możesz dowolnie lawirować słownie ale logiki do tego posunięcia i do takiej postawy przypisać nie potrafisz.

>>Kłopot jest taki, że starocie, z uwagi na ich wysoką efektywność mogą zachwycić na pierwszy "rzut ucha",

Stare kolumny testowałem w swoim systemie przeszło dwa tygodnie więc trudno raczej mówić o pierwszym "rzucie ucha".
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 17:17
Istotny jest jeden mały drobiażdzek- współczynnik zawartości muzyki w mechanicznej muzyce , a ten na dobrej klasy starym papierze, potrafi być dużo wyższy
Trudno teoretycznie rozmawiać. co naprawdę potrafi papierowa membrana w dobrym wykonaniu, bo teoretycznie papier jest to materiał najgorszy z możliwych.
Bo papier "na papierze"- w części mierzalnej, zawsze przegra z nowymi materiałami. Sadze, że ten zapamietany wspaniały "wodospad" diamentowanego policarboberypoli...enu należy podeprzeć odsłuchem jakichś Klangfilmów, czy innych starych wynalazków. I wtedy wartościować.
Jak ten dziadek z trzydziestoletnim doświadczeniem wylał kiedyś tę swoja tajemną celulozową pulpe na sito i wiedział , ze trzeba dosmarknąc ( jak Amati ) w 7 minucie wirowania..., Jak głebiej wejdziesz, to sie okazuje, że jeden z najlepszych  niskotonowych w historii zbudował Goodmans w 1947r, albo, że można zrobić dwudrożną kolumnę na 30cm niskotonowym i będzie miała prześliczne średnie.
Poza niskotonowym papierowym, który jednak większość źródeł ciagle uważa za najlepsze, średnio, czy wysokotonowce papierowe są pogardzane. I słusznie, bo to co jest produkowane, jest w wiekszości tanie i budżetowe. Nie ma należytej i możliwej staranności wykonania.
Natomiast przez ostatnie 30 lat powstało trochę papierowych głośników naprawdę wybitnych, których usłyszenie w dobrej aplikacji może zachwiać wiarę w mierzalne, bądz we własne uszy. Zwłaszcza pochodzących z końcowego okresu inwestowania w zaniechaną później na poziomie highendowym technologie.
Niestety dostęp do tych starych, wielkich kolumn jest ograniczony. Często nie wychodza poza zamknięty świat kolekcjonerski. Swiadomie nagłaśnia się drugą ligę staruchów, czyli to na czym mozna łatwo zarobić, bo wystepuje w dostatecznej ilości. Alteki 19, średnie snelle. I to one buduja głównie obraz starego papieru.
Pamiętam swoją pogoń- tytany, beryle, wstęgi. Sie naczytałem, nadmuchałem. Jak jeszcze jedne z moich kolumienek pochwalili odsłuchiwacze z Arcama, to już o jeeeezu, jaki profesor byłem.
Przećwiczyłem trochę głośników średnio i wysokotonowych uważanych za wybitne. No i było pieknie. A przynajmiej dałbym sie wtedy zabić, że jest pięknie.
Pierwszego kopa dostałem, gdy przyjechały do mnie robione przez inżynierów ze studia radiowego w Hamburgu kolumienki ,wyklejone od srodka kafelkami łazienkowymi, na jednym szerokopasmowcu Visatona, takim z 18cm, z szajspapieru. Te moje tytany i wstęgi były może i technicznie fenomenalne, tylko muzyki jakoś mało w tym było. Mógłym sporo opowiadać o kolejnych moich ździwieniach. Dzisiaj wiem, ze w audio jest bardzo dużo niemierzalnego.
.Pamietam kolegę, producenta kolumn-fascynata nowego. Wiesz... złocona membrana ...diament...zobacz wykresy...strasznie graja...1000zł sztuka...najlepsze na świecie, itd. Wziął ode mnie, nieprzekonany, stare amerykańskie papierowe wysokotonowe z początku lat siedemdziesiątych i kultowe średniotonowe papierowe Living Audio. I zauważył, że po raz pierwszy u siebie w domu najpełniej współuczestniczy w muzyce.

Ja myslę, ze dzisiejsze technologie są bez porównania doskonalsze, a możliwości większe. Natomiast: brak odniesienia u większości słuchaczy, do podstawowego wzorca- muzyki naturalnej nie wymusza wysiłku na konstruktorach,  a powierzchowność konsumpcji i szybkość w dostarczaniu ciągle nowych gadgetów ,ze sztuki
budowania audio robi tylko technologię. Sukces oparty jest wyłącznie o szóste miejscu po przecinku. Zanik starej kultury warsztatowej opartej na wieloletnim doskonaleniu i przekazywaniu chwytów, powoduje, że mamy skrzypce z Fabryki Skrzypiec . I dlatego najlepsze ze starych papierowych głośników grają piękniej (mimo, że mają gorsze parametry), bo włozono w nie serce i doświadczenie


"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 17:23
XYZPawel i Qubrick,

To, ze vintage gra stosunkowo(i w zdecydowanej wiekszosci bezwzglednie) znacznie lepiej niz obecne konstrukcje to juz wiemy! Slyszelismy wiele opini tych, ktorzy sluchali. Wasze opinie sie nie licza bo nie sluchaliscie wiec mozecie tylko dywagowac i ewentualnie konfabulowac.

W zwiazku z tym proponowalbym Wam zamiast dyskutowac co jest lepsze skoncentrowac sie na wyjasnieniu naukowo-inzynierskim - czemu to vintage graja lepiej.....???
....parametry maja gorsze a graja duzo lepiej (niektorzy nawet twierdzo ze jest to przepasc w odtwarzaniu muzyki)...???
...jak wyjasnic ten fenomen......???? Pokazcie swoja "klase inzynierska" i wyjasnijcie nam - dyletantom i nieukom.
Oto jest pytanie! Oto jest wyzwanie!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 17:37
"A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?"

Teraz już nic niestety... Przypadek beznadziejny.
Jeszcze tylko ortopeda może mu pomóc, bo jego psychiatra się poddał.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 17:41
>szukaniec

>> Lutek, 2009-01-05 16:31:22
>> lancaster, 2009-01-05 16:10:00

"Gdyby takie stare szafy grały lepiej to wszyscy by je robili - to chyba oczywiste ?:))))) "
"Uwaga konkurs: Kto pierwszy odgadnie, jaki forumowicz wypowiedzial to zdanie..., a przytoczone przez lancastera ?
Nadroda:... "

Musze przeprosic i z przykroscia odwolac konkurs, bo okazuje sie, ze nie moge na szybko odnalezc powyzszego zdania - musze pedzic juz z pracy do domu -  choc wiem, ze bylo wypowiedziane - byc moze nie w tym watku.
Ale jest duze prawdopodobienstwo, ze i tak odgadles.
A ze to moja wina, to i tak jestes zaproszony :-)


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 17:43
cir, 2009-01-05 16:37:06
"Lutek to ma zapał do tych odsłuchów :)) i nawracania niewierzacych"

To charakterystyczne dla nawiedzonych.

Przypomina mi się pewien sprzedawca  który próbował nawracać na koncepcję mega poprawy brzmienia z aktywnych BOSE przy pomocy superkabli zasilających i płytek holfi...
On naprawdę słyszał poprawę! :)))
A ja normalnie głuchy jestem i to na mnie nie działa. Dam mu ksiażeczke którą zostawili u mnie Swiadkowie Jehowy  może z tym będzie skuteczniejszy :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 17:50
Qubric, a ja tam mysle ze to by bylo ciekawe naukowo dowiedziec sie dlaczego dxwiek bliższy naturze jest w "rzeczywistosci"/wg jakich kryteriów bardziej zniekształcony :))))
To tak jak z amerykanskimi  profesorami psychologii którzy po ukazaniu się na rynku Viagry  oświadczyli w specjalnym komunikacie ze zdrada malżenska jest cool - dokladnie jak "czyszczenie zębów" - cokolwiek mieli na mysli w takim wypadku.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 17:50
Tak apropos nieprodukowania starych modeli - aktualna seria Heritage:

http://www.klipsch.com/products/lists/heritage.aspx

Model Klipshorn produkowany ciągle od 60 lat. Część z pozostałych modeli nie była już produkowana ale Klipsch wznowił ich produkcję coś koło 2002.

I jeszcze kawałek wywiadu z Jim Hunterem, inżynierem z Klipscha który projektował wiele ze starych i nowych konstrukcji firmy. Człowiek z wykształceniem technicznym w dziedzinie akustyki ale też może być spaczony a może już głuchy z racji na wiek.


Cornwalls vs. RF-83s: what is your opinion on the older technology vs. new stuff, do you think listening is  a very personal thing?  Is the 2000s reference line better than the 1980s Heritage line?  Is this even something you can answer without political consequences?

Ah, you DO want to get me in trouble…….  The older technology was “more to the point”.  That is, it took the path of least resistance in terms of form vs. function.  Today the W.A.F. rules, and mamma wants slim, i.e., essentially no-width baffles.  Well, the woofer “likes” an ample baffle such as is present on the Cornwall.  In the case of the RF83 (and family), its virtual absence demands more drivers and stronger motors to get back to roughly the same place.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:00
Ciekawie Lancaster, byłoby się dowiedzieć ile procent utraty słuchu ma przeciętny ałdiofil :))) I dlaczego musi mu podbarwiać żeby słyszał średnie tony :)))
Ale to musi być jakąś prawidłowość. Inaczej przecież nie powstawałyby takie jazgoczące skaszanione śmiecie jak AE Aegis ONE. Jazgotało to i smażyło średnicą a wszyscy się zachwycali jak szczegółowo i krystalicznie gra na średnich tonach i jak ekspresyjnie odtwarza wokale :)))

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 18:02
RE ">> Qubric_, 2009-01-05 17:37:19
"A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?"

Teraz już nic niestety... Przypadek beznadziejny.
Jeszcze tylko ortopeda może mu pomóc, bo jego psychiatra się poddał."


Rozumiem Qubric, ze to wszystko na co Cie stac "w temacie". Jak nie wiadomo co odpowiedziec to najlepiej zmienic temat hehehe....
No coz.......

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 18:03
qubric, a wiesz ze to średnio istotne, skoro odnosimy sie  tym samym słuchem do instrumentów live i z zestawu.
Nie jest to chyba kolena teoria mowiaca ze idac na koncert mamy sluch doskonały a wracajac do domu audiofilski :))))))

Nie sadze zeby AE mnie zadowolily w temacie srednica z tego co piszesz :P
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:08
Bacek, 2009-01-05 17:50:27
"Model Klipshorn produkowany ciągle od 60 lat. Część z pozostałych modeli nie była już produkowana ale Klipsch wznowił ich produkcję coś koło 2002."

60 lat temu też stosowali Membrany kompozytowe i drivery z tytanu???

Jak już zaczną tak masowo wznawiać, niech wznowią serię KG - bardziej udanego Altusa jeszcze nie słyszałem. Musiały coś w sobie mieć :)))

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 18:11
Qubric, dam Ci prosty przyklad.
Siesty tonsila podobaja mi sie jezeli chodzi o średnicę.
Nie jest to dla mne jakis topowy sposb jej prezentacji(bo i pewnie głosniki ofraniczaja :)) ale za te 2Kzł to uwazam miodzio....jak ProAc za 2x tyle.
No i co ?
Anodoceniam w kategoriach klasycznego uadio.
Tak jak doceniam ze jakis sprzecior ktoś sobie wtcenił na np. 30Kzł chociaż wygląda moim zdaniem jak choinka z wycieraczkami....bo jest np ladnie wykonany.
To nie jest tak ze takich Audio Physc nie da sie sluchac przecież, ze nie maja sceny, dynamiki itp :)
Sluchane same w sobie mogą sie podobać...conajwyzej za jakis czas dojdziemy do wniosku ze np. brakuje im werwy np i kupimy kabel siltechz zeby zrobilo sie o 5 klas lepiej.
....ale dopiero kiedy mamy juz to wszystko i postawimy je obok starego pudla i sychac ze w takich audiofilskiech "perełkach" i przestrzen jest słabsza, dxwiek bardziej przywiazany do zestawów, slabsza dynamika, słabsza barwa....zapomnialem o basie ?:)
Bas ze starych pudel bywa mniejszy, ale jest szybszy dynamiczniejszy(wiem, wiem to dlatego ze "tak nisko nie schodzi"....a jaki instrument schodząc "nisko" wydaje z siebie : buuuuu buuuu buuuuuuu ??? :)))) )
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:12
lancaster, 2009-01-05 18:03:36
"Nie jest to chyba kolena teoria mowiaca ze idac na koncert mamy sluch doskonały a wracajac do domu audiofilski :)))))"

NIE! Zawsze macie SŁUCH DOSKONAŁY. Na koncercie widzicie fortepian i wiecie że to gra fortepian bo go słyszycie.... A wracając do domu też słyszycie ze to gra fortepian... Po tym jak odczytacie instrumentarium na okładce płyty :)))))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:16
lancaster, 2009-01-05 18:11:27
... a jaki instrument schodząc "nisko" wydaje z siebie : buuuuu buuuu buuuuuuu ??? :))))

Kontrabas... :))))
Posłuchaj sobie na Magnepanach zasilanych Haflerem w izolowanym odsłuchu. Nawet podłogą potrafi zatrząść :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 18:17
Akurat jeżeli chodzi o klipschhorna i lascalę

tweeter   K-77-F 1" (2.54cm) Phenolic diaphragm compression driver
midrange   K-55-X 2" (5.08cm) Phenolic diaphragm compression driver

czyli beztytanowe rozwiązanie stosowane tu chyba od początku a woofer K-23-e jest stosowany od jakichś 30 lat.

Oczywiście wiele osób zmienia ten tweeter na Tytanową wersję, ale poza samym materiałem membrany żadnej zmiany konstrukcyjnej tu ni ma, żadnych nowoczesnych konstrukcji czy rewolucyjnych nowych rozwiązań.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 18:18
Qubric

"60 lat temu też stosowali Membrany kompozytowe i drivery z tytanu???"

....moze miales na mysli "z Tytana"....???
A Tytan to dobry na drivera.....?   sie nadaje...?

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 18:19
qubric, teraz to mnie troche zdziwiłes :/

Oceniamy tym samym słuchem jaki by nie był.....i wybieram to co jest bliższe prawdzie.
Umwmy sie ze dynamiki instrumentu live nie przeskoczymy glośnikiem i sprawa jest prosta.
Wybieramy najblizszy prawdzie.

Ja rozumiem ze mozna miec watpliwosci jezeli cos by gralo zwyczajnie glośno bez kompresji, ale jezeli grawiększa skalą/gradacją dynamiki to jest zdecydowanie lepsze.
Chyba ze przy,iemy ze ograniczony pod tym względem zestaw podoba sie komuś bardziej - czy ja sie czepiam?:)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 18:20
Qubric!
Mam jedno zasadnicze pytanie do Ciebie!
W krótkim okresie czasu na forum, chociażby w przedmiotowym wątku, stworzono kilkadziesiąt już stron, z których przebija jak nie zachwyt, to pryznajmniej uznanie dla dźwięku starych szaf.
Najczęściej te pozytywne opinie wygłosili ludzie, którzy słuchali już niejednej konstrukcji i sporo ju sprzętu, mówiąc kolokwialnie, przerzucili.
Czy pomyślałeś może nad odpowiedzią na pytanie, jaki jest fenomen, że właśnie oni chwalą brzmienie staroci???
Czy nie zakiełkowała w Tobie wątpliwość - mała, malutka wątpliwość, że coś w dźwięku tych klamotów jest???
Czy naprawdę nie było w Tobie choć chwili, w której pomyślałeś, że chciałbym ich posłuchać???
Pozdrawiam Cię serdecznie, jak i resztę szanownego towarzystwa i biegnę na trening siatkówki!
Bywajcie!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 18:21
qubric, jak cche sobie posuchać kontrabasu to nie magnepan jest dla mnie referencją....tylko kontrabas :)
Pelni w instrumentarium rolę akompaniującą.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 18:22
Qubric
Kontrabas... :))))
Posłuchaj sobie na Magnepanach zasilanych Haflerem w izolowanym odsłuchu. Nawet podłogą potrafi zatrząść :)

No chyba, ze go spuscisz z 4 pietra na podloge,,,,,,,buahahahahaha............



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 18:24
Qubric....z tym trzesieniem podłogi to moze z perką ci sie pomylilo ????:)
Nie slyszalem jeszcze perkusji z zestawów w skali 1:1.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 18:29
>> Qubric_, 2009-01-05 18:12:11
lancaster, 2009-01-05 18:03:36
"Nie jest to chyba kolena teoria mowiaca ze idac na koncert mamy sluch doskonały a wracajac do domu audiofilski :)))))"

" NIE! Zawsze macie SŁUCH DOSKONAŁY. Na koncercie widzicie fortepian i wiecie że to gra fortepian bo go słyszycie.... A wracając do domu też słyszycie ze to gra fortepian... Po tym jak odczytacie instrumentarium na okładce płyty :)))))))  "

A mozesz wreszcie nam powiedziec, co u Ciebie w domu odwarza fortepian, ze nie musisz czytac instrumentarium na okładce płyty, bo chcielibysmy sie bardzo dowiedziec. Czy to jakas tajemnica, ze nie mogla znalezc sie w "o mnie" ani tutaj, ani na Audiostereo. Moze podzielilbys sie z kolegami informacja, jakie kolumny w koncu graja wg. Ciebie. Bo jesli tak wciaz wszystko tylko krytykujesz, to zapewne masz takie, ktore graja wybitnie. Moze niektorzy z kolegow zainteresuja sie - jesli u Ciebie tylko graja wybitne kolumny - i zechca gdzies posluchac i ocenic.
Prosze bardzo... sluchamy, na czum slucha muzyki Qurbic...Byc moze rowniez chcielibysmy takie, a nie jestesmy dostatecznie oswieceni i kupujemy starocie.
 

 
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 18:37
Spoko, spoko Qubric się tylko droczy :-)

Coś mi moja "kobieca intuicja" podpowiada, że Qubric dobrze wie, że kilka tych starych trumien potrafi zagrać całkiem fajnie :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:40
Bacek, 2009-01-05 18:17:25

A akurat jesli chodzi o Heresy która ma byc ponoć z 1946 roku to co tam gra na średnich i wysokich?

Phenolic to chyba toto takie żółte z którego robił kopułki Tonsil też? Tytanowy jest w Heresy pochodzący podobno z 1946 roku :))).
Poza tym nie sadzę żeby 60 lat temu stosowano membrany kompozytowe z włókien... Trzydzieści lat temu to już prędzej... np. z fenoplastów jak w karoserii Trabanta ;) Albo z tego trującego tworzywa na talerze jednorazowe z którego membrany robił kiedyś KEF :)
MDF 60 lat temu tez był trochę inny - a było cos podobnego na klejach mocznikowych co niemiłosiernie śmierdziało zwłaszcza po zawilgotnieniu.

Chodziło mi o to że nazywa się tak samo ale to nie jest ta sama kolumna co 60 lat temu. Pozostały z niej jedynie założenia konstrukcyjne. Poza tym takie konstrukcje jak Klipsche były w tamtych czasach pewnym ewenementem, właśnie ze względu na dołożenie wagi niskim częstotliwościom. Póżniej technika dogoniła ich osiągnięcia prostszymi konstrukcjami i Klipschorn pozostał jako taki pieszczoch założyciela będący żywą legendą.
W późniejszych modelach popularnych z membranami biernymi zrobili już taką rąbankę że się tego słuchać nie dało, muliło na dole, szumiało na średnich i góry nie było, ale nazywało się Klipsch.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 18:41
A ja tam szczerze kibicuję Pawłowi. Zamiast zbierać kasę na Jubilee i nowy dom dla nich, wolał bym sobie wstawić do salonu malutkie i zgrabniutkie Oriony, gdyby okazały się jedynie słusznym wyborem.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:44
lancaster, 2009-01-05 18:19:29
"Oceniamy tym samym słuchem jaki by nie był.....i wybieram to co jest bliższe prawdzie."

Znaczy nie słyszysz dołu fortepianu czy kontrabsau więc wybierasz kolumny, które nie odtwarzają basu :))) Rewelacyjna referencja naprawdę.... ;)

Następną będzie Panorama Racławicka dla daltonistów! :)))))

A potem napiszesz że wybrałeś to co było blizej prawdy - usłyszanej przez głuchego i zobaczonej przez ślepego?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szakunec w 05-01-2009, 18:45
"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza." Paul Claudel
##################################

> lancaster
a jaki instrument schodząc "nisko" wydaje z siebie : buuuuu buuuu buuuuuuu ??? :)))) )



---->    buuu   buuuu   buuuuurczybas   :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 18:47
Nie Bacek - masz rację - Heresy III sa współczesne. tylko konfiguracje zostawili starą.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 18:48

Nasuneła mi się jeszcze jedna uwaga. Jednocześnie obok i a propos dyskusji
Już z kilkanaście lat temu. (bo wcześniej informowano o tym mniej wiecej uczciwie) producenci dokonali świadomie pewnego urelatywnienia prawdy o kolumnach. A my tę nową prawdę przyjęliśmy, ...bo dla nas też była wygodna.. Zagubiono informację, jaka kasa minimum potrzebna jest by kolumna jakoś zagrała
Przetwornik elektroakustyczny jest najmniej doskonałym i najdroższym elementem całego systemu. Ciagle wykonywany drogą, klasyczną technologią. W wyższej jakości oparty o drogie surowce i ręczną robotę. Nawet najdroższe kolumny to zaledwie kroczek bliżej...
Nikt nie mówi więc wprost audiofilowi (by ten sie nie zniechęcił i nie przerzucił na zbieranie znaczków), o istnieniu cezury, poniżej której jest tylko mniej, albo bardziej źle.
A przede wszystkim o jej konkretnym, kwotowym punkcie umiejscowienia
Wyobrażacie sobie co by się działo, gdyby któraś z gazet audio napisała: " Chłopie, jak nie masz chociaż z kilkanaście tyś na kolumny, to nie spodziewaj się niczego!"
Źródła, wzmacniacze udało się wyraźnie rozwinąć i i zdecydowanie wyprzedziły możliwości kolumn produkowanych metodami przemysłowymi na z roku na rok w swojej masie coraz gorszych przetwornikach.
I mamy paradoks. Niezbyt drogi Ice Power, by go wykorzystać (pomijam jego wartości brzmieniowe, bo to osobna dyskusja) potrzebuje ręcznie robionych przez jakiegoś dziadka driverów. Jakieś 1000eu niskotonowy, z 500-700 średnica, i z 300-500 wys. + zwrotnica- chociaż ze 300eu, + skrzynia, + robota.
Otwartym tekstem o tym sie nie mówi, bo producenci kierują się zasadą "co łaska", czyli tyle ile masz, to tyle od ciebie wyciągnę, tłumacząc ci, że nie jest źle. I namówię, byś próbował tuszować błędy kablami.
A jak już pół roku wygrzewanie nie pomoże, to ratunkiem okazuje się często właśnie vintage, w którym relacja cena/jakość/ wsad finansowy producenta jest zdrowsza (a przetworniki wykonywane były tą elitarną dziś ręczną technologią, bo innej nie było)



"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 18:57
>Chodziło mi o to że nazywa się tak samo ale to nie jest ta sama kolumna co 60 lat temu

Jeżeli chodzi o Klipschhorna to się mylisz o tyle że na przestrzeni, głównie dawniejszych lat drivery trochę się zmieniały ale były wykonane w tej samej technologii i o na tyle zbliżonych parametrach że nie trzeba było modyfikować zwrotnic.

W Lascali zmieniło się to że obudowa jest już z MDF a nie ze sklejki. Natomiast jeżeli chodzi o Heresy i Cornwall to faktycznie dużo się zmieniło, najpierw memprany phenolic, potem ploypropllen bodajże a na koniec tytan (najgorzej oceniany jest środkowy wariant), natomiast konstrukcja driverów specjalnie się nie zmieniła. Do tego samego drivera możesz włożyć membranę każdego typu.   Heresy i Cornwall są znacznie młodszymi modelami (tak pewnie z 20-30 lat), a i tak średnie tony najlepiej są oceniane z najwcześniejszej wersji gdzie stosowano driver k-55, taki jak w Klipshorn.

Nie wiem do czego zmierzasz, żadnej kosmicznej technologi w membranach phenolic nie ma, kawałek szmaty nasączony odpowiednim tworzywem z nawiniętą cewką. Trudno raczej oczekiwać od firmy żeby produkując coś miała zeskładowane kilka milionów elementów z przed 60 lat które wystarczą na następne 100 lat produkcji.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 05-01-2009, 19:03
>Przetwornik elektroakustyczny jest najmniej doskonałym i najdroższym elementem całego systemu.
Może kiedyś tak było ale obecnie najczęściej same przetworniki są często tańsze niż koszt wykonania obudowy. Spójrz na stare konstrukcje university które wkleił Lutek, solidne aluminiowe, odlewane kosze, magnesy alnico lub ceramiczne, membrany z czerpanego papieru, wtedy głośniki stanowiły główny koszt konstrukcji. Teraz najczęściej to tylko dodatek do ceny.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 05-01-2009, 19:21
Właśnie o tym mówie bacek. Zasady sie nie zmieniły- coby grało potrzeba ze 300eu na 1 przetwornik. Kto to robi? Rynek jest opanowany przez szajsprzetworniki, jakieś nibygłośniki. Tesla robi się highendem. Ba, doszło do tego, że jak tesla to już dobrze. Mamy to na własne życzenie
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 19:30
Qubric, nie.
Słysze kontrabas powodujący trzęsienie ziemi :)))))))
Wszyscy to slysza :))))))

blisko 40Hz jakie z siebie wydae kontrabas to faktycznie subsonik wydający z siebie buuuu, buuuuu...przyznaj sie Qubric, slyszysz w nagraniach soś poza kontrabasem wywołujacym trzęsienie ziemi ?
Czego Ty słuchasz oprocz kina domowego ?:))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 19:32
HEHEHEHE, Qubric a moze to były skrzypce a nie kontrabas ????
takie buuuuuuuu buuuuu buuuuuuu buuuu - normalnie, jak to stradivariusy :))))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 19:33
ja też bym chciał poznać jakie masz kolumny Qubric, możesz chyba napisać? I Szwagiero wspominał coś o jakimś pioneerze? Prawda?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 19:46
stefanB, 2009-01-05 18:48:57

Masz rację Stefan, ale też zauważ że jednak doprowadzono do pewnego potanienia technologii. Np. zamiast koszy z ciśnieniowych odlewów aluminiowych są z taniego jak barszcz ABSu czasem wzmacnianego włóknami szklanymi. Wystarczająco sztywne i tak samo niemagnetyczne spełniają wystarczająco swoje zadanie. Zamiast jakichś tam alnico są odpowiednio większe magnesy ferrytowe też zapewniające duże indukcje w szczelinie... (znaczy czasem są odpowiednio większe bo zwykle w najtańszych konstrukcjach trudno je dostrzec). Także same szczeliny są mniejsze układy precyzyjniejsze, gęściej nawijane cewki pozwalające uzyskiwać większa energię... Czyli zastosowano też pewne tańsze zamienniki technologie.
Tyle ze w ramach ich potaniania zmienia się także cechy konstrukcyjne, odchudzając konstrukcję - uszczuplając ilość materiałów (już tych tańszych) w całej konstrukcji. Jeśli dalej filozofia odchudzania rozciąga się na cała kolumnę to mamy następnie wyroby w cenach do 2tys. PLN za parę o niespotykanym wręcz dziadostwie wykonania. Uznani producenci potrafią firmować Chińskie odpadki wystawiane po kilkaset złotych w hipermarketach... Poniżej 2tys.PLN w zasadzie nie ma w czym wybierać.





Zdzislav - mam najlepsze kolumny, które sam zbudowałem podobnie jak wszystkie które miałem. Skonstruowane do pracy w konkretnych warunkach, pomieszczeniu i zgodne z moimi upodobaniami... Pasmo równe jak stół napedzane 300 watami prawdziwymi nie z gównianej lampki i w ogóle ZAJEBIASZCZE! I oczywiście są DOSKONAŁE i  NAJBARDZIEJ NATURALNE - tak samo jak wasze śmietnikowe zbiory - a nawet lepsze bo nie rozpadają się ze starości! :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 19:48
>> Qubric_, 2009-01-05 19:46:01

A jakie głośniki tam siedzą?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 19:52
lancaster, 2009-01-05 19:30:13

Lancaster, popiszesz jeszcze więcej, a będę wiedział, że jesteś głuchym melepetą, który niczego dobrego w życiu nie słyszał tylko potrafi psuć fajne głośniki :)))

40 herców robi właśnie buuuu buuuu i słychać w tym buuuu... struny, pudło, dotknięcia strun - początek i koniec ruchu smyczka.

I żebyś się już tak nie brandzlował tym bass-refleksem to podałem ci wcześniej przykład konfiguracji sprzętowej z głośnikiem w otwartej odgrodzie na, której to słychać i który nawet gdy trzeba potrafi potrząsnąć podłogą, mimo ze bas liniowo przenosi tylko do 50Hz. Więc nie pierdziel jeśli nie chcesz koniecznie wykazać jak mało wiesz na ten temat.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 19:54
No Qubric przyznaj sie jakie wypasy tam zainstalowales w tych swoich najlepszych kolumnach. Wiesz - tych z basem, w przciwieństwie do śmietnikowych :)))))
Żaden obciach...ludzie nie takich rzeczy słuchają :))))
....normalnie znalazłes w jozwie bratnią dusze z tym smietnikowym audio.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 19:57
Zdzislav, 2009-01-05 19:48:51
"A jakie głośniki tam siedzą?"

Małe i mocne... Jak zacznę je produkowac to będziesz mógł kupić... Aaaa nie no... Zapomniałem wy kupujecie tylko jak się już cos rozpada ze starości... Nowe musi nabrać mocy - prawie jak wino tylko wręcz odwrotnie :))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 20:00
Ja to jestem tylko ciekaw, czego słuchał XYZPawel i na czym słucha teraz, skoro przyznał się, że:

>Trochę o tym wiem, skoro kupuję kolumny od ok. 20 lat

>"Brawo, ja od 28 lat."

28 lat XYZPawel jest audiofilem i kupuje kolumny (oraz jak mniemam inny sprzę) i słyszał tylko jedne kolumny vintage w jakimś studiu radiowym.

To jak to jest XYZPawel?????
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 20:03
hahahahahaha, tak qubric, a 8 Khz robią tssss tsssss :)))))))


Podaj lepiej ten przykład odgrody....no i jakie masz tam u siebie głośniki ? Serio jestem ciekaw.
Przecież Ci pisałem ze słysze ze niektóre zestawy graja tak jak piszesz.....np. wywołując trzęsienie ziemi przy kontrabasie...sub aktywny jest wówczas załaczony zwykle:))))

Kontrabasu mialem okazje posłuchac sobie kilka razy unplugged i w momencie pojawienia sie reszty instrumentarium stawał się tlem - akompaniował.
Co tam niby miało wywolywać trzesienie ziemi ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 20:04
qubric jak zaczniesz produkować, podeślesz na odsluch i okazą ie super to bądx pewien ze znajdę Ci kilku klientów a i sam kupię :)
Dawaj co to za wypasy ?:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 20:04
>> Qubric_, 2009-01-05 19:57:21

Przestań już robić te uśmieszki na końcach zdań, bo doprawdy Twoje wypowiedzi nie są śmieszne, tylko żałosne. Rozumiem że chcesz tu błysnąć elokwencją i niesamowicie inteligentną złośliwością na każdym kroku, a jak nie wiesz co napisać to komuś strzelisz parę epitetów i jest git. Natomiast jeśli Tobie się to nie znudziło, to daj już spokój innym, bo jak sądzę 90% obecnych tutaj ma dość Twoich wypowiedzi... no ale większość to barany, Ty jesteś ten nieomylny.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 20:07
Lancaster nie próbuj bo i tak się nie dowiesz, a jak się dowiesz to i tak ciężko będzie to zweryfikować. Pamiętam, jak Qubric naśmiewał się (jak zresztą zwykle) z Senicza, który niby się przechwalał jakiego to on hi-endu nie zrobił. Różnica jest tylko taka, że Senicz robił swoje i uważał swoje za dobre, Qubric jak widać też, tyle że sprzęt Senicza ktoś słyszał, a Qubric\'a za pewne słyszały tylko jego wszy podczas odsłuchu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 20:10
Sokonie, Qubric powie.
Qubric, serio....tak cieżko się przyznać ?:)
Obiecuję ze nie bedę sie nabijał !
Serio.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 05-01-2009, 20:14
Zdzislav

Ja nic nie mówiłem o Pioneerach, a na pewno nie było to związane z Qubricem. Pytałem się go np. jakiś słuchawek używa, ale odpowiedzi oczywiście nie dostałem. Zapewne słuchawki też własnej konstrukcji, opartej o wieloletnie doświadczenia w czytaniu parametrów - grają pewnie całym pasmem albo wykraczają poza nie, a charakterystyka jest płaska jak deska... aha i jeszcze bas, pewnie jest taki, że od ich słuchania Qubricowi popękały bębenki i teraz wiadomo, dlaczego polega jedynie na parametrach.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 05-01-2009, 20:20
E tam szwagiero przesadzasz Qubric ma specyficzne poczucie humoru i wole jego czytać i się troche uśmiać niż Pawełka ,który najzwyczajniej bredzi a Hiend  mu tworzy zestaw HK w laptopie.
Mam taki filtr któru wycina Qubrikowe invektywy i wtedy wychodzi z niego całkiem spoko koleś.

Natomiast co do kontrabasu  to przecież wszytko zależy jak jest nagrany w jakim pomieszczeniu słuchamy, ten sam kontrabas(pamietam płyte testową chyba z Audio) był nagrany z różnych odległości i rzeczywiście kiedy mikrofon był blisko pudła mało co jaj nie urwało, a kiedy daleko to jakby tło itd, spieracie się spieracie a i tak liczy się dla mnie tylko jedno , jeśli wpadam do gościa i pragne mieć jego granie to ten wygrywa, reszta to losty.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 20:29
Sory. No masz racje Szwagier, nie przeczytałem wtedy wszystkich waszych wpisów jak się kłóciliście o samochodach i wystawkach i mi się pokićkało, jeszcze raz sorka :)

Qubrick chyba sie boi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 20:37
Lancaster - Ja powiedziałem że mam odgrody??? Nic podobnego. Teraz nawet nie mam warunków żeby myśleć o takich konstrukcjach. Oczywiście że ci nie powiem co mam w tej chwili. Zresztą i tak byś nie kupił bo to i sro, i drogo - zreszta by ci się nie spodobały to nie twój gust... A jakby ci się spodobały to jeszcze gorzej, bo zaraz byś kombinował jak tu zrobić takie samo DIY z własnoręcznie popsutego głośnika :))))

Ja ci podałem przykład odgród z bardzo dobrym basem, które zrobią Buuuu... tam gdzie to Buuuu... nagrano i potrafią wprawić podłogę w drżenie.
Magnepan napędzany kilkusetwatowym Haflerem.




PS. A moim zdaniem Szwagiero to co wy piszecie jest bardzo śmieszne. A jeszcze śmieszniejsze jest czytanie jak próbujecie swój wybór specyficznego brzmienia usazadnić swoim podobno nieprzebranym doświadczeniem. Kiedy wychodzi na jaw że słyszeliście najwyżej kilka brzdękajłów, z których wybraliście najgłosniejsze i już ma być super???




PPS. Dokładnie Yolaos, to co brzmi na płycie zależy od tego jak zostało nagrane, czym, gdzie, z jakiej odległości. Sam co prawda uważam takie porównania za bezsensowne bo nie słucham "czeskich" nagrań i innych testowych. A muzyka rozrywkowa ma w sobie tyle naładowanych efektów elektronicznych, że nawet z dopracowanych kolumn i dobrego nagrania usłyszymy Buuuu częściej niż byśmy się spodziewali usłyszeć na żywo.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 05-01-2009, 20:52
Na ile znam Qubrica, to bazuje pewnie na jakichś przetwornikach Tonsila (tutaj proszę bez podśmiechujków, bo jak się je umiejętnie wykorzysta to grają!).

Ale wiecie co, chłopcy? Zaproście Qubrica na odsłuch dechy. Tylko, kurczę, żeby jeszcze się udało tak zorganizować żeby on NIE WIEDZIAL że  słucha OB... :(
Bo inaczej to on się nie wyleczy z tej KSENOFOBII.

P.S. Czy koniecznie trzeba słuchać tego kontrabasu? Kiedyś znałem jednego pacjenta (audiophilia nervosa), który koniecznie musiał słuchać organów, bynajmniej nie Hammonda. Na codzień i dla własnej satysfakcji - Mandaryna czy inne Radiohead, gdzie gitarka basowa plukma w okolicach 80Hz ale jak przychodziło do odsłuchu w salonie itp. sytuacje, to obowiązkowo ryczące, porażające przeponę organy Cesara Francka.
Po co to?

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 05-01-2009, 21:20
>> Qubric_, 2009-01-05 20:37:18
"Lancaster - Ja powiedziałem że mam odgrody??? Nic podobnego. Teraz nawet nie mam warunków żeby myśleć o takich konstrukcjach. Oczywiście że ci nie powiem co mam w tej chwili. Zresztą i tak byś nie kupił bo to i sro, i drogo - zreszta by ci się nie spodobały to nie twój gust..."

Ale nie rozumiem dlaczego nie powiesz na jakich glosnikach sluchasz ? Nie spotkalem sie jeszcze z forumowiczem, ktory ukrywalby cos takiego. Raczej wszyscy koledzy chetnie podzieliliby sie tymi informacjami. Przeciez to nie zadna tajemnica - mozesz nawet pomoc kolegom szukajacym. Ja bylbym rowniez - powaznie - zainteresowany..., jesli to tylko gra wyjatkowo dobrze, to czemu nie. Oczywiscie w moim przypadku musi zagrac na poziomie nie gorszym jak Tannoye - lepiej nie musza, bo ze wzgledow lokalowych wolalbym zapewne kolumny waskie. Piszesz, ze drogo... Wiec zapytam, czy jesli sprzedalbym moje 3 pary kolumn i dwie pary glosnikow, to wystarczyloby na takie jak Twoje kolumny, czy nie ?
No wiec smialo mow jakie konkretnie kolumny, na jakich glosnikach, czy to br. linia transmisyjna, komora stratna, obudowa zamknieta itp. ?

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 21:23
Ale Kwass, ja wcale nie powiedziałem że OB. nie gra. Wręcz przeciwnie! Specjalnie podałem Lancasterowi przykład OB. która grała i to jeszcze jak! Ja tylko powiedziałem że nie mam w tej chwili warunków na myślenie o OB. A nie o tym ze nie chciałbym zbudować OB. Może jakieś Oriony może klon Jamo - na cos bym się zdecydował choć to ogólnie kosztowna koncepcja. No i ja raczej nie słucham kontrabasu. Moje najczęsciej słuchane muzy to takie bardziej jak przy goleniu - nawet nie te wgniatające w fotel symfoniką albo plumkające akustyczne.

Koledzy tutaj mało co piszą o OB. Bardziej zachwalają stare graty bez pełni pasma i z podbarwieniami, przez przyrównywanie ich do - ich zdaniem - kiepskich, bo nowych konstrukcji. I o to chodzi w całej dyskusji, a nie o to czy to będzie OB, TL, BR, OC, FA czy jakaś inna koncepcja przypominająca skróty tytułów polis ubezpieczeniowych lub badań biochemicznych krwi ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 21:27
Qubric, pewnie sie zdziwisz ale magnepan akurat mi sie podobał(suchany kilkukrotnie)

Naisz co tam kisisz wreszcie :)
Nie bede zrzedzil, nie bede sie nabijał, nie bede niczego psuł, ombinowal itp.
Dostanę gotowca to po co kombinowac....no chyba ze to jakas tajemnica pred premierą to grzecznie poczekam.
Napisz chociaz co to za głośniki ???
Jak e kupię bo to sro drogo czy owo to tym bardziej :)
Pochwal sie na co sie rzucileś ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 21:30
qubric, dobra...wiem juz ze na OB nie maszwarunków w tej chwili(życze zeby się pojawiły - to tak Noworocznie :) )
NApisz co tam masz za głosniki Qubric. Nie musi być odgroda....no jakbyś wkleil fote to juz wogóle byłbym posikany.
Dzisiaj to slowo daje bardziej niz na foty Bellucci od Gustawa :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 21:32
Wróciłem z dwugodzinego treningu, a odpowiedzi od kolegi Qbrica się nie doczekałem...
Zastanawiające i zadziwiające!
Pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 21:32
Fuck...
dwugodzinnego, oczywiście!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 21:33
>> lancaster, 2009-01-05 21:30:09
Dzisiaj to slowo daje bardziej niz na foty Bellucci od Gustawa :)

Poczekaj, poczekaj!
Będziesz ty mnie jeszcze prosić o foty Monisi :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 21:33
Berberys, bo ciezkie pytania zadajesz.
Poza tym Qubric poprosił o glosowanie publiczności.


...sam nie chce odpowiedzieć :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 21:40
Dobra....qubric nie chce odpowiedzieć....no to glosujemy....


gora - accuton
midbas - scan speak 15cm
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 21:52
Hmm...
Jakby miał być naj, to na górę może przerobiony Seas, taki jak stosuje Harpia??? ;-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 21:56
gdyby robił dziś - to pewnikiem byłby nowy - ceramiczny Seas...
Słyszałem - jest niezły (w kategorii oczywiście "klasycznych" przetworników...
A może stara aluminiowa Vifa D 25AG??? Może coś ze stajni Dynaudio???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 21:58
...za tani...poza tym mialem go niedawno i qubric na pewno o tym gdzieś czytał :)


No to kolejne rozdanie:

góra Raven R1
midbas Skaanings Audio 15cm

To musi kosić.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:01
Uuuu, cholewa...
Najwyższa liga!
Ale pewnie trudne w aplikacji??? ;-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 22:02
dobra....miałem zrzędzic ze drogi....

góra accuton BD 50N-6-39
midbas....mysle ze jezeli na tweetera sie wykosztowal to midbas Vifa PL14
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 22:04
Berberys

"wszystko jest trudne zanim stanie sie łatwe" !:)

Jakby tak kazdy mogł wykonac we wlasnym zakresie tokto by kupi stare szafy ????
Bez sensu by to było.

Zwlaszcza tweeter za 40Kzł chyba powinien grać ????
No przynamniej przy tonsilowskim apt50 :P


....co ja gadam....czy jest na sali egzorcysta ?:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:06
Pomysł z Accutonem mi się osobiście podoba! Oryginalnie, a nawet snobistycznie, dodatkowo z polotem i lekko ekscentrycznie! ;-)
Chyba ciężko będzie charakterem Vifie zgrać się z ceramikiem! Ale pewnie Qbric potrafi!!!
A te buuuuuum na dole, to co będzie robiło??? Sam burczybas, znaczy się bass-reflex???
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 22:11
14cm vifa trzesie ziemia jak kontrabas.
....tak myśle - taka est natura kontrabasu to jak ma grać ? ...no i wtedy od niechcenia wchodzi perka !
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:14
Tja...
Aleśmy się zapędzili... ;-)

PS. Pozdrowienia dla Qbrica!!!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 05-01-2009, 22:22
Berberys, bardzo lubię faceta, ale czasami jak sie przytnie to bez komentarza....a wystarczyoby zeby postawil swoje paczki obok takiegogo tannoy skoro uz o nim rozmawiamy np. i uczciwie porownał co tam chce.
Zrozumiem jezeli sie nie spodobaja(:)), ale przynajmniej będę wiedzial ze nie ma złej woli w takiej rozmowie.


Pozdro Qubric
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 22:33
Ale się napaliliście pod wieczór. Nawet fajnie sobie zaśmiecacie wątek, może przy okazji znajde w nim jakieś inspiracje :)))

Aluminiowa Vifa??? A to dobra jest taka Vifa? ;)
Berberys, powiadasz że Seas ma coś nowego? A to muszę sprawdzić :)

Ale powiedzcie mi czemu założyliście że to musi być na drogich głośnikach??? Z cyklu najnowszych lecz wątpliwych osiągnięć technologii i ceny?
NO I MAM WAS!
Jak napisałem że najlepsze to o czym pomyśleliście - nie o swoich przedpotopowych papierzakach ale o Accutonach i Scan-Speakach... Głodnemu chleb na myśli - co???
Tez się Wam marzą Accutony, a z braku laku to poreklamujecie wspaniałości rozklejających się zabytków z Allegro ;)




PS. Lancaster Accuton ze Scan Speakiem - normalnie nie masz smaku! Porażka!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 22:35
No to co? Tesla? Alphard? STX?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 22:38
Ojej ale się męczycie. Wiadomo, że jakiś Tonsil jest u Qubrica.
W WLM-ach jest to dlaczego nie u Qubrica.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:40
Oj, Qubric, Qubric!!!
Ja odpowiem, na Twoje wątpliwości! A Ty odpowiesz na moje pytanie? ;-)
Aluminiowa Vifa - taka sobie...
Ceramicznego Seasa warto popróbować - zdaje się, że nie jest kosmicznie drogi (na pewno dużo, dużo tańszy niż Scan Speak), a słyszałem zacną jego aplikację!
Z Accutonami miałem raz do czynienia - w prototypowym monitorku na dwóch głośnikach z tej stajni i było okropnie źle! Brrr... aż mnie ciarki przeszły! Ale fama głosi, że to zacny głośnik i można z niego sporo wyciągnąć!
To, co było na Scan-Speakach - choćby Lutkowe Credo (góra Dynaudio) - przy Tannoy Red Monitor grało jak popsute radyjko!
To tyle!
Pozdrawiam i jednak mniemam, że doczekam się Twej odpowiedzi!
Pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 22:43
Oczywiście Zdzislav - specjalnie postarzone, takie z zawieszeniami poklejonymi na gumę z donaldem - lata 70-te i magnesem skręconym drutem z ruskiego Miga. To żeby uzyskać odpowiednio Vintageowe brzmienie o wysokiej jakości.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:49
Co do tej Vify - jeszcze jedno zdanie - jej aplikacja w Thielach zagrała lepiej niż tweeter Dynaudio w Credo (oczywiście w mojej opini)!
Ale niestety ma pewne ograniczenia!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 05-01-2009, 22:49
Qubric zobacz, ja sie nie boje moje pionki: ( sory za fotki - robione dawno temu telefonem)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 05-01-2009, 22:51
A Ciebie Berberys to wcześniej tu nie widziałem...

Scan Speaki to drogie klamoty warte najwyżej połowę swojej ceny. Produkowane w Chinach. Od razu te same podróby robią pod marką Usher. Nie sadzę żeby dobry klamot na tym grał jak popsute radyjko tylko wy nie słyszeliście nigdy wcześniej popsutego radyjka - to takie z drącym się średnicą starym papierzakiem z którego mało zostało :)

Aluminiową Vife dawno słyszałem - można to łączyć z Teslami ale można też ze Scan-Speakami. Jakoś nie widziałem różnicy.

Accuton to przerost formy nad treścią.

Ceramiczne kopułki mogą być ciekawe. Ale w układzie 2 drożnym ważniejsze jest wypełnienie pasma w okolicach podziału wiec musi tam być coś co dobrze przenosi moc... Może nawet głośnik... TUBOWY! :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 22:55
Qubric,

Masz TUBY....??????

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 05-01-2009, 22:59
"A  Ciebie Berberys to wcześniej tu nie widziałem..."

To Ci się Qubricu kłaniam w pas!
Od zarania portalu, choć wpadający z rzadka ;-)
Te ceramiczne Seasy słyszałem w konstrukcji trójdrożnej z twardym średniotonowncem i takowym, choć więszym na bas.
Jak na wspólczesną konstrukcję wypadło znakomicie - drive, dynamika, wybrzmienia, barwa, jak również rozciągnięcie i szybkość (doskonała szybkość). W wielu aspektach przypominało granie Tannoya Red Monitor ;-)
Jakby ktoś chciał kiedyś posłuchać - da się zorganizować!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 23:08
>> XYZPawel, 2009-01-05 22:55:12

Jest coś takiego, i niektórzy to szanują, jak autorytet, dla mnie takimi autorytetami w kwestii audio są Peter Aczel i jego The Audio Critic, najbardziej kompetentne pismo audio i S. Linkwitz, wystarczyła mi entuzjastyczna recenzja Aczela, inne recenzje, równie entuzjastyczne i bardzo dogłębne wytłumaczenie Linkwitza, żebym zamiast w projekt Akustyka władował swoje pieniądze w Oriona. Kisiel przy Linkwitzu, to jak Piętaszek przy Robinsonie :)))


Dla mnie Linkwitz jest obecnie takim samym autorytetem w kwestii audio jak Kornel Makuszyński albo Jan Brzechwa..... dopóki nie posłucham osobiście jego konstrukcji. Arczel, The Audio Critic są dla mnie tyle samo warci w audio co Monica Belluci i Playboy ....dopóki nie usłyszę konstrukcji którą opisują i nie przeczytam opinii z którą się zgodzę. Jeżeli inwestuje pieniądze w sprzęt to nie wydaje pieniędzy Arczela tylko swoje i nie Arczel będzie tego słuchał tylko ja.

Sorry ale nie ma dla mnie autorytetów jeżeli chodzi o moje własne audio. Mogę oczywiście kogoś szanować za wiedzę i jego wkład w rozwój audio ale tylko tyle.

Jeżeli chodzi o Oriony ujmę to tak - zaryzykowałeś (nie do końca racjonalnie) ale mam nadzieję, że jednak słusznie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 05-01-2009, 23:13
Pawle jeszcze jedno. Na AS 2008 sala na pokazie Maców też była pełna....tylko mi się dźwięk nie podobał :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 23:13
XYZPawel

Oriony to konstrukcja OB. Jak powszechnie wiadomo dobrze skonstruowana gra swietnie.
Nie sluchalem Orionow ale sluchalem wielu podobnych konstrukcji i moge Cie zapewnic, ze dzwiek jest znakomity.
Nie podobaja mi sie przetworniki w Orionach i komplikacja zwrotnicy ale to osobna historia.
Moim zdaniem mozna skonstruowac lepsze OB ale zastrzegam, ze Orionow nie sluchalem.
Mylisz sie tez calkowicie, ze tego typu konstrukcje sa w Polsce wyjatkowe. Nie, nie sa i jest wiele osob, ktore od dawna walkuja temat OB wlaczjac w to rowniez rozwiazania Linkwitza!!!
Nie pisz jednak, ze "stare szafy" nie graja bo to po prostu nieprawda!!! Graja i to znacznie lepiej niz wiekszosc obecnych klasycznych konstrukcji.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 05-01-2009, 23:17
nie ma konkretów bo jakiś trol rozpiernicza dyskusje - nie interesuje go temat, ale troluje i jeszcze bezczelnie mówi, ze nie ma konkretów.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: dartman w 05-01-2009, 23:29
Jaki jest koń każdy widzi... a jak nie widzi to wymyśli....

Jakie są Audio Physics Caldera i jak grają? Każdy może zajrzeć do SALONU albo na Audio SHOW...

Jak grają stare rupiecie np. rzeczone przeze mnie IRS Beta,  Yamahy NS1000  i wiele innych znakomitych konstrukcji? Wie tylko paru na tym i nie tylko tym forum. Więc po co ta czcza gadka mości panowie?

Proponuję kupić, posłuchać, porównać z kupionym nowymi zestawami i wydawać opinie. Tylko kogo z Was na to stać???


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: vector w 05-01-2009, 23:37
Dartman,

Nie ma problemu.
Po pierwsze bylo juz kilka zaproszen na odsuchy - np u Lutka. Koszt to wiec tylko koszt biletu.
Mozna tez sobie kupic za ca 2000PLN Klipscha Heresy i z nim jezdzic i odsluchiwac. Mozna je zawsze sprzedac i moze stracic jaies 200PLN a moze i zarobic....:))
Tylko trzeba chciec i trzeba byc otwartym!!!!


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 05-01-2009, 23:44
Cały czas piszecie co jest lepsze, co gorsze z głosników. Teoria i teoria.
Dlaczego nikt nie napisze jakie głośniki  dały złudzenie że nie ma w pomieszczeniu żadnego sprzetu grającego, a pozwoliły ODCZUĆ muzykę i  muzyków na własnej twarzy.
Miałem w życiu kilka razy takie doświadczenie i tak się dziwnie składa że były to stare, kompletnie niedoskonałe, wg obecnych standardów wręcz dziadowskie konstrukcje głośnikowe, no najmłodszym był kilkuletni egzemplarz Lowthera.
Czy Ktoś mi może powiedziec dlaczego?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 05-01-2009, 23:53
słuchałem dużych harbetów - zbudowanych trochę wedle starej receptury - duża niezgrabna buda, wielki woofer itd... Miały wady - nawet sporo wad, ale dawały niesamowite wrażenie uczestniczenia w muzyce na żywo. Swoje obecnie niestety kosztują - chyba z 12 tysiaków za nowe.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 05-01-2009, 23:57
>> rochu, 2009-01-05 23:44:30
>Miałem w życiu kilka razy takie doświadczenie i tak się dziwnie składa że były to stare, kompletnie niedoskonałe, wg obecnych standardów wręcz dziadowskie konstrukcje głośnikowe, no najmłodszym był kilkuletni egzemplarz Lowthera.
Czy Ktoś mi może powiedzieć dlaczego?

Bo za dźwięk kolumn nie brali nikogo od marketingu ?;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: rochu w 06-01-2009, 01:16
> XYZPawel, 2009-01-06 00:25:41
>ależ ja pisałem: Oriony dają złudzenie obecności muzyków w pokoju, a po zamknięciu oczu, złudzenie, że jesteś na koncercie :) Ale to jest poezja już :))


Wiesz to z autopsji czy tylko czytałeś w necie?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 06-01-2009, 01:37
Wydrukował to sobie na drukarce :)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: a_men w 06-01-2009, 08:33
Dla rozluźnienia atmosfery. Popatrzcie jakie fajne "dziwactwa" - Snell Type One.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 09:58
Odpowiadasz na wpis
>> XYZPawel, 2009-01-06 08:30:52
A dla Ciebie co za różnica ? I tak przeczytasz to w necie :)

No chyba taka, że rochu swoje kolumny słuchał osobiście a ty o swoich przeczytałeś w necie.

Może ty, Pawle, lepiej czytaj o Orionach a nie je buduj. Sprzedaj ten kit na allegro, bo jak nie ma różnicy między słuchaniem Orionów a czytaniem o nich to po co przepłacać :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 06-01-2009, 10:03
Jeden ze staruchów, które naprawdę grają. Dowód, na to, że "nie zna życia ten kto nie był w marynarce..." Papierzaki, tektura złapana zszywaczem tapicerskim, kawałek chamskiej blachy przykręcony na wysokotonowym...prawda-fornir ładny
Snell Type A wersja 0.
 Na zdjęciu pierwszy model z serii A, strojony jeszcze  osobiście przez Petera Snella. Wyprodukowano pareset sztuk, do Europy w pierwotnym, oficjalnym imporcie trafiły 4 pary.


"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 06-01-2009, 10:21
Dipole typu otwartego Yamaha NS-18 i ich ogromny płaski głośnik.
Efektywność 100dB.  Pojedyńcze pary w Europie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 06-01-2009, 10:41
tak samo postacią z netu może być Linkwitz. Czyli cała rozmowa bez sensu.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 06-01-2009, 10:42
Co nie zmienia faktu, że przepisujesz opinie o nich, a nie opisujesz własną - o czym tutaj dyskutować?

PawelXYZ może odpowiesz na moje pytanie, które zadałem trochę postów temu... a mianowicie, skoro jesteś audiofilem (a przynajmniej kupujesz kolumny) od 28 czy 29 lat, to jakie były Twoje kolumny powiedzmy 25 czy 20 lat temu? Pisałeś, że jedyne kolumny vintage, których słuchałeś, to były jakieś w studiu radiowym.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 06-01-2009, 10:44
>> Zdzislav, 2009-01-06 10:41:36
>tak samo postacią z netu może być Linkwitz. Czyli cała rozmowa bez sensu.

Zdzislav dokładnie :) Może te Oriony to jakaś ściema? Nikt ich nie ma i nikt ich nie słyszał, no bo przecież informacje o nich możemy czerpać tylko z netu ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 11:09
>> XYZPawel, 2009-01-06 10:39:04
Nie zrozumieałeś idei mojej wypowiedzi: pisałem o wartości opinii z punktu widzenia Rocha: jest bez różnicy, czy piszę to ja w necie, powtarzając opinię z netu, czy na podstawie własnych doświadczeń. Dla Rocha jestem postacią z netu :) Tak jak Rochu dla mnie.

Tiaaaa.... powiedzmy, że nie zrozumiałem, bo niestety z logiką nie ma to nic wspólnego :)



Przy okazji JBL Paragon
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 06-01-2009, 12:21
>Gustaw
>Przy okazji JBL Paragon

Fajna konstrukcja, chociaż WAF,HAF trochę kontrowersyjny. Z jednej strony ekran nad tym spokojnie powiesisz, a z drugiej strony postawić na tym sprzęt to troszkę nie po audiofulsku. A przed tym postawić nic nie można.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 06-01-2009, 12:22
Chociaż to chyba najurodziwsza z dużych tub
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 06-01-2009, 12:48
Byłem w międzyczasie u Qubrica.
Zrobiłem parę zdjęć:

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 06-01-2009, 12:54
>> Gustaw, 2009-01-06 11:09:22
>Przy okazji JBL Paragon

już był wyżej, polecam - bardzo ładne zdjęcia!

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 06-01-2009, 13:00
>> a_men, 2009-01-06 08:33:19
>Dla rozluźnienia atmosfery. Popatrzcie jakie fajne "dziwactwa" - Snell Type One.

fascynujące! to podłogówki?


-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 06-01-2009, 13:18
>stefanB

Te drivery w Yamahah wyglądają jak by przedawkowali sake przy projektowaniu :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Erem w 06-01-2009, 13:19
Trochę historii audio:
&feature=related
&NR=1  
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 13:35
>> Detektyw Kwass, 2009-01-06 12:48:19
Byłem w międzyczasie u Qubrica.
Zrobiłem parę zdjęć:

:-)

To chyba drivery z Altus 140 albo 120A (też takie były).
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 13:45
>> XYZPawel, 2009-01-06 11:42:12
Jaka jest różnica między jedym człowiekiem z forum od drugiego ? Biorąć pod uwagę, że są równie anonimowi ?!? Biorąc pod uwagę, że dla większości z Was, to co mówię jest nic nie warte. Obca opinia jest więcej warta niż moja :)

...trąbka, pompka, bombka, gąbka.... :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 06-01-2009, 13:49
>> XYZPawel, 2009-01-06 11:39:14
>No fakt, to już jest vintage :) Pierwsze to były OB do gramofonu Artur :)) tragedia.

>Później jakieś tonsile z zakrytymy głośnikami, ciut lepsze.
>Pierwsze sensowne to były ZG30C, bodajże. Następnie moje pierwsze DIY, pięciodrożne z Radioelektronika, na >głośnikach z Altusów 140.

Dzięki za odpowiedź.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 13:55
>> XYZPawel, 2009-01-06 13:49:03
>> Gustaw, 2009-01-06 13:45:28
>...trąbka, pompka, bombka, gąbka.... :)
uwaga, Gusiowi się znowu pogarsza... Znowu trzeba będzie odchody zbierać ?!?

Nie pogarsza, nie pogarsza. Tylko dostosowuję poziom wypowiedzi do możliwości percepcyjnych odbiorcy :)

Zastanawiałeś się, Pawle, czy w twoim wypadku czytanie nut nie jest lepszym rozwiązaniem niż słuchanie muzyki z systemu audio ?
Przecież dla ciebie to to samo. W ten sposób uprościsz sobie sobie cały system, bo chyba przyznasz, że już bardziej prosty być nie może. Tylko ty i nuty. :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 06-01-2009, 13:57
>> Gustaw, 2009-01-06 13:55:40
> Tylko ty i nuty. :-)

... i Irena. :)

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 06-01-2009, 14:02
Jak vintage to vintage ale w wersji PL.

Altus 120A - sam kiedyś takie miałem.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: a_men w 06-01-2009, 14:44
>> Conto Usuniente, 2009-01-06 13:00:10
>> a_men, 2009-01-06 08:33:19
>Dla rozluźnienia atmosfery. Popatrzcie jakie fajne "dziwactwa" - Snell Type One.

fascynujące! to podłogówki?

Tak, podłogówki.
Mam gdzieś i recenzję nawet.




"Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona."
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: macrob w 06-01-2009, 17:28
macrob

Pytanie może i retoryczne, ale dlaczego temat , który mógł się ciekawie rozwinąć, kończy się standartową pyskówką? Dlaczego w temacie kolumny VINTAGE, wypowiadają się osobniki, które po :
1) Nie mają nic konstruktywnego do powiedzenie, bo nie słyszały nigdy przyzwoitych starych kolumn,
2) A jak juz mówią, to na zasadzie(wsadzę kij w mrowisko) ,i że nie lubią, nie wierzą nic tam nie słyszą...
Po co się wypowiadają w takim wątku? Niech założą swój np. "Nie lubię kolumn vintage" i z głowy- tylko kto tam coś napisze :-)))
Pozdrawiam w Nowym Roku
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 06-01-2009, 17:32
A ja się pytam : gdzie jest Qubric?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 06-01-2009, 19:09
co myślicie o tych sansui? warte to coś?
http://www.allegro.pl/item523999716_legenda_sansui_s_65.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 06-01-2009, 19:21
w ogóle to którymi modelami sansui zawracać sobie głowę? jakich modeli poszukiwać a których omijać?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 06-01-2009, 19:36
te z linka wyglądaja nieżle, ale nie ma pewności ze wszytkie głośniki działają zwłaszcza jeśli chodzi o najwyższe tweetery
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 09:56
Jednym z ciekawiej brzmiących głośników wysokotonowych jakie wymyślono jest Transformator Heila.
Kilkakrotnie przez 30 lat zmieniano materiał na folię membrany na coraz większe wypasy technologiczne
Fanatycy uważają, że najlepiej grają pierwsze wersje zrobione z folii wyprodukowanej do pakowania orzeszków dla linii lotniczych. Podobno nowsze już nie są tak liniowe powyżej 10kH, choć mają dużo dużo niższą dolną częstotliwość graniczną. "Orzeszki powinny bć aplikowane od max 1500Hz, optymalnie 2500Hz.
W optymalnej, oryginalnej technologii może być produkowany tylko ręcznie. Robi go kilka firm- od wypasionej highendowych wersji z małych manufaktur do do uproszczonych elacowskich wersji budżetowych
Na zdjeciu stary heil i katalog




"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 09:59
i jedne z najrzadszych kolumienki Heila z testem z amerykańskiej gazety







"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 10:02

Przy okazji. Heile ze zdjęcia, te w osobnej obudowie, to pewnie jedyny egzemplarz takiego wykonania w Polsce.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 07-01-2009, 10:24
>> stefanB, 2009-01-07 09:56:01
>Jednym z ciekawiej brzmiących głośników wysokotonowych jakie wymyślono jest Transformator Heila.

w sumie jednak jest to tylko kolejny rewelacyjny ale "tylko" tweeter (zwłaszcza jeśli przyjąć prawidłowy podział bas/środek/góra 16/160/1600 Hz)
przemysł od wielu lat wyżywał/wyżywa się w wymyślaniu kolejnych coraz lepszych tweeterów - tu koncentrował się ten cały "postęp" a jeśli chodzi o bas i środek to nie za dużo go było

dlaczego? dlaczego przemysł wymyślał/wymyśla wciąż nowe tweetery? odpowiedź jest taka sama jak na klasyczne pytanie: "dlaczego pies liże się pod ogonem? - bo może"

z basem i środkiem już nie jest tak łatwo, nie mówiąc o fullrange

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 11:54
>Qubric

Jak juz sa zamieszczone fotki Twoich kolumn, to w koncu mozesz napisac troche o nich: jakie przetworniki, obudowa, jak i czym w srodku wytlumiles, jaka zwrotka, podzialy itp.
Czy jest mozliwosc posluchania ? Bo co z tego, ze opiszesz ich - wedlug Ciebie - super aspekty dzwieku i ze zjedza vintage na sniadanie - jesli nikt sie nie dowie co to takiego i z "czym to sie je"..., a przede wszystkim nie bedzie mogl posluchac, aby zweryfikowac Twojej opinie z wlasnym postrzeganiem dzwieku. Kto wie..., moze przy okazji pomozesz kolegom zakonczyc poszukiwania i wymiany na coraz to inne kolumny, albo przynajmniej zatrzymac sie na dluzej z jedna parka. U mnie przynajmniej sporo osob sluchalo - i  zawsze osoba zainteresowana moze posluchac - i tylko na tej podstawie wyrobilo sobie opinie na temat poziomu grania tych kolumn vintage. Dzieki temu wpisuja swoje opinie wylacznie na podstawie tego, co widzieli, uslyszeli, porownali. Oni nie teoretyzuja, tylko pisza o faktach.

Qubric !  Czekamy na info w watku: " Kolumny Vintage" . W nim rowniez zamiescilem powyzszy wpis.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 12:17
Bo:
...zrobienie wysokotonówki jest najtańsze
...przetworniki elektroakustyczne w porządnym wykonaniu są ciągle  konstrukcją z przed kilkudziesięciu lat, opartą o drogą technologię i drogie materiały. Prawidłowe obsłużenie tonów niskich i średnich generuje logarytmicznie rosnące wraz z jakoścą, koszty. Ilu klientów jest gotowych płacić po pareset eu za głośnik (a to jest ciągle granica poprawności). Musiałby zostać wymyślony nowy rodzaj przetwornika- dobrego, ale taniego w produkcji.
Przy  technologii klasycznej pozostają małe manufaktury, lub stare wyroby- bo kiedyś niestety lepiej robiono to samo. I w tej technologii już najlepsze rzeczy wymyślono,...i przestano produkować, bo były niestety bardzo drogie
10% klientów kupuje te tzw. "normalne" przetworniki? Dla nich nie ma sensu wdrażać prac badawczych.
...tak naprawdę dostarcza się  filozofię zastępczą: kolumny dwudrożne, bassrefleksy w wąskich, cieńkich skrzynkach, 20cm woofery ze szczeliną, w którą wejdzie karton. Ale już z ogromnym chińskim magnesem i jakimś hipertechno materiałem na membrane (po 10 centów)-bo to klient widzi.
...cały postęp idzie od kilkunastu lat w wymyslenie "best Buy", czyli czegoś co jest maxymalnie tanie i łątwe w produkcji i jednocześnie wystarczająco dobre dla mało wyrobionych odbiorców (czyt. 90% tzw. audiofili-co widać po dyskusjach na wszystkich forach). Łatwiej i taniej pozłocić kopułkę, niż zrobić agregat o pomijalnie małej szczelinie
A co najważniejsze,
bo:
...nie ma dla kogo się wysilać. Badania wykazały, że tylko kilkanaście procent ludzi słyszało kiedykolwiek muzykę naturalną. Klient nie ma wzorca odniesienia i dostaje tylko to co potrzebuje.  Dostarcza się więc zewnętrzny blichtr i komfort obsługi, potrzeby kreuje zawodowy marketing, a niszowych klientów obsługują małe firmy typu Jordan
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 12:30
Lutek, 2009-01-07 11:54:24

Do tej pory tylko jedna osoba pokazała że posiada cos co zasługuje na miano Vintage (doskonały stan i prawdopodobnie znakomicie utrzymane głośniki - przynajmniej sadzac po zdjęciach). Wklejono tez trochę zdjęć takich zabytkowych konstrukcji od kolekcjonerów prawdopodobnie nie z Polski.

Reszta z was jak podwórkowe burki łazi po niemieckich śmietnikach i reklamuje tutaj rozpadające się graty innych podwórkowych burków. Jedynie sobie możecie poszczekać na limuzyny przejeżdżające obok :)))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 07-01-2009, 12:42
Dziwne jakos zaden producent kolumn nie zaleca:


1.Po okresie trzech lat intesywnego uzytkowania zaleca sie wymiane glosnika sredniotonowego.

2.Po czterech ,nalezy wymienic glosniki niskotonowe.

3.etc.......



Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 07-01-2009, 12:44
>> stefanB, 2009-01-07 09:59:30
i jedne z najrzadszych kolumienki Heila z testem z amerykańskiej gazety

Czy ja tam widzę "stadion" KLF?... :
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 07-01-2009, 12:56

w typowo audiofilskich wytworniach sa stałe programy upgrejdu i przeglądów
równiez nadelikatne namawianie na kupno co jakis czas nowszych :))
oficjalnie magnepan zaleca wymiany folii o ile pamietam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 07-01-2009, 13:00
No Qubric - przegiąłeś!!! ;-)
Moje Infinity Renaissance 90 (zdjęcie na początku wątku) są z pewnością w stanie lepszym niż karoseria Twojego samochodu albo stan Twojego uzębienia! :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 13:12

Wiesz Qubric,
 w polsce jest tylko kilku facetów, którzy dość dokładnie przećwiczyli stare kolumny. Niestety również spora część kultowych, flagowych kolumn (tych nie ze śmietnika) będących w posiadaniu audiofili, w jakiś sposób wyszła również od tych samych ludzi- obieg jest więc jakbu ciut hermetyczny.
 Trudno więc, by stawiać pasjonatom zarzut  wklejania zdjęć z netu, skoro tyczy rzeczy trudnodostępnych.
 Liczy się pasja, a doświadczenie pojawi się z latami ćwiczeń. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że
 ... okazje pojawiają się zwykle z zaskoczenia i zawsze wtedy, gdy nie jesteśmy przygotowani finansowo...

Stworzenie w tym wątku biblioteczki, kanonu starych kolumn byłoby jedyne w polskim necie- szkoda, że jak na razie tonie to wszystko w morzu pierdół.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 13:17
Oj Berberys koniecznie chcesz uchodzić za kolekcjonera? :)
Infinity Renaissance to nie jest zabytek. Kiedyś wspominałem o konstrukcjach Infinity. Np. wersjach (chyba Kappa) w obudowach z dębu.
A tutaj manuał od 90-tek...
 http://www.infinity-classics.de/infinity/technik/manuals/Renaissance_90_technical_sheet.pdf  
Czyli obraz tego jak budowano nowoczene kolumny w latach 90-tych, kiedy już niekoniecznie przeciętny użytkownik miał do dyspozycji tylko 3W lampkę. Widać jaką koncepcję realizują te Infinity.
Do czego chcesz je przyrównywać? Do tych dziadków o jednym głośniku w szafce na buty??? Vintage jest raczej "trochę" starsze ...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 13:23
stefanB, 2009-01-07 13:12:01

No własnie o tym piszę. Jeden pokazał zabytek, kilku wkleiło fotki z netu również zabytków po czym właczyli się gołodupce opowiadający jak to świetnie gra, aż ludzie kupuja stare zamiast nowych - taki to hi-end i zaczęli wyciagać na światło dzienne jakieś szczątki z niemiec...
Vintage to zabytek a nie smietnik niemiecki. Nikogo tez specjalnie nie obchodzi jak gra zabytek, lepiej czy gorzej, bo nie dlatego kupuje zabytek i jeszcze ładuje kase w jego konserwacie i orginalne kompletowanie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 13:30
Warto przypomnieć, że od dość dawna, WŁAŚNIE Z POWODÓW BRZMIENIOWYCH, nastąpił podział na vintage i classic audio. Vintage, to wszystko, co piękne, tak mniej więcej do 90-go roku.
Classic audio, to to, co przeszło pozytywnie próbę czasu i gra ponadczasowo. Wszystko co jest "best can ever"




"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 07-01-2009, 13:31
No dobra, Qubricu!
Odpuszczam Ci... ;-)
Chociaż... jakbym się czepił???
Vintage - "nie z tej epoki".
Nijak Infinitki nie przystają do kolumn współczesnych! Wieka szafa - niezliczona ilość głośników, szerokość ściany przedniej, etc.
Ale upierać się w sumie nie będę!
Pozdrowienia
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 13:40
stefanB, 2009-01-07 13:30:55

Czyli Berberysowe Infinity Renaissance 90 można zaliczyć do kategorii classic audio.



PS. Berberys - właśnie jest z tej epoki. Koledzy od vintage piszą o jakichś głośnikach zwykle od 1 do 3 drożnych najczęściej sprzed 60-30 lat o efektywności bliskiej 100db.

A twoje kolumny mają podział pasma ostrymi filtrami, głośniki magnetostatyczne, niewielkie basowce, niską efektywność, konstrukcję uwzględniającą pracę z silnymi wzmacniaczami - czyli to wszystko o czym fani BRZMIENIA z vintage twierdzą że nie może dobrze grać!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 07-01-2009, 13:57
>A twoje kolumny mają podział pasma ostrymi filtrami, głośniki magnetostatyczne, niewielkie basowce, niską >efektywność, konstrukcję uwzględniającą pracę z silnymi wzmacniaczami - czyli to wszystko o czym fani BRZMIENIA z >vintage twierdzą że nie może dobrze grać!

Qubrick,

Manipulujesz, ja takich kategorycznych stwierdzeń nie widziałem a na pewno sam nie głosiłem. Koledzy twierdzą natomiast że słyszeli stare konstrukcje które im się podobały zdecydowanie bardziej niż współczesne których słuchali.
To raczej Ty tu twierdzisz, że NIC co stare, nie może brzmieć tak dobrze jak porządna współczesna konstrukcja.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 07-01-2009, 13:59
Tak zajadłe pieprzenie i teoretyzowanie może rodzić się i trwać tylko w małych móżdzkach bez wyobraźni. Ztechnicyzowanych umysłach, niedopuszczających innej wersji wydarzeń od tej, że wszystko co nowsze musi być lepsze, bo... jest nowsze. Ci, co też sądzili podobnie, jednak mający na tyle otwarty umysł, żeby spróbować - z ciekawości chociażby - potrafią niekiedy diametralnie zmienić zdanie. Zmienić/wyrobić opinię, można poprzez własne doświadczenia, przeżycia i tak robią ludzie mądrzy. Głupcy natomiast, opluwają wszystko co niezgodne z ich teorią postrzegania świata, wyrobioną sobie podczas głębokich przemyśleń w czasie porannych wypróżnień.
Dyskusja z takimi osobnikami w zasadzie mogłaby być nawet zabawna, gdyby nie to, że następną konsekwencją płaskości umysłu są argumenty i tezy niekiedy wręcz obraźliwe - bo jakież mogą być inne, skoro nie ma się pojęcia o poruszanym temacie, a prymitywny instynkt każe przeciez za wszelką cenę mieć rację.
W tym momencie właściwie jedynym wyjściem jest... wyjście  ale przeciez wątek powstał po to, żeby sobie porozmawiać o interesujących dla nas rzeczach, więc... tkwimy i próbujemy. Narażając się oczywiście tym samym co rusz to nowe ataki zakompleksionych alf i omeg.
Pozdrawiam wszystkich.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 07-01-2009, 14:04
Możemy się oczywiście spierać, ale nie sposób odmówić Ci racji, iż IR 90 mają zaledwie średnią skuteczność, na nieszczęście wymagają mocnych (bardzo mocnych) wzmacniaczy, a głośniki z klasycznymi membranami są ciężkie i miękko zawieszone!
Niech będzie zatem między nami pokój w tej kwestii, a ja zadowolę się w pełni nazwą classic audio ;-)
A co do kolekcjonowania - pozostanę w takim razie przy kolekcjonowaniu przeżyć, muzyki i przyjaciół!
Natomiast myślę, że i w kolejnej kwestii będzie panować pomiędzy nami zgoda. Nasi zacni koledzy z forum zdaje się, że nie twierdzą, iż grają jedynie "stare szafy", ale wskazują, iż, może wbrew logice, zdrowemu rozsądkowi oraz postępowi technicznemu, niektóre kolumny vintage potrafią zagrać w sposób doskonały (czego sam byłem nausznym świadkiem) i niedostepny współczesnym kolumnom o zaawansowanej technologii!
I powiem szczerze, że dopiero słuchanie zestawu B&W Nautilius 801, Gryphon Antileon, Classe i Wadia pokazało, że można jeszcze lepiej!
Natomiast to jednak kwestia budżetu wielkorotnie wyższego od tego, który wymaga rozpoczęcia obcowania z dźwiękiem starych, śmiesznych szaf!
Pozdrowienia
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 07-01-2009, 14:06
A jeżeli mogę Cię do czegoś namawiać - to wyłacznie do tego, byś znalazł czas, ochotę i zapał do posłuchania chociażby Lutkowych Tannoy Red Monitor!
Naprawdę warto i ja chętnie poczytałbym Twoją recenzję ze spotkania.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 14:11
Berberys, 2009-01-07 14:04:23

Infinitty specjalizował się w obudowach zamkniętych. Miał chyba kilka serii takich obudów - Renaissance 90 też są zamknięte? Bo jeśli tak, to muszą mieć miękkie zawieszenia ;)

Niestety ale właśnie tak stwierdzili i to kategorycznie że starocie grają lepiej od hi-endu. Cytował to trzy razy PawelXYZ i nie doczekał się odpowiedzi. To był dokładnie tekst Lutka, nie chce mi się szukać dokładnie tego zdania bo ten watek mnie aż tak bardzo nie interesuje.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 07-01-2009, 14:15
>bo ten watek mnie aż tak bardzo nie interesuje.

:)))))))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Berberys w 07-01-2009, 14:21
Ja tylko pamiętam wypowiedź Lutka, który chciał, by przedstawić mu współczesne kolumny w podobnym budżecie, które zagrają choćby na tym samym poziomie, co TRM... ;-)
Jak na moje skromne doświadczenie chyba się nie da, albo będzie bardzo, bardzo trudno!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 07-01-2009, 14:35
>Qubric_

Prostu zżera Cię  zazdrość. Nie ważne co ma Lutek, on jest zadowolony ze swoich głośników a Ty ciągle szukasz swojego króliczka ;)

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 07-01-2009, 14:43
" Koledzy od vintage piszą o jakichś głośnikach zwykle od 1 do 3 drożnych najczęściej sprzed 60-30 lat o efektywności bliskiej 100db.
A twoje kolumny mają podział pasma ostrymi filtrami, głośniki magnetostatyczne, niewielkie basowce, niską efektywność, konstrukcję uwzględniającą pracę z silnymi wzmacniaczami - czyli to wszystko o czym fani BRZMIENIA z vintage twierdzą że nie może dobrze grać!"


Nie można tak zjawiska upraszczać. (Niestety wiekszość kolegów pisze najlepiej jak potrafi, o tym co ma najlepszego. Trzeba brać poprawkę na warunki brzegowe- układ odniesienia)

Różne okresy w audio, to różne mody konstruowania wynikające z rozwoju technologi i z aktualnej wtedy wiedzy.
Od maksymalnie szerokiego przetwarzanego pasma przez jeden przetwornik, do konstrukcji w których pasmo było dzielone na maksymalną ilość drobnych kawałków. Od prostych 6-cio dB zwrotnic (lub ich braku) do rokoka, którego wymagały wyrafinowane przetworniki średnio i wysokotonowe. Każda z tych dróg dała i dobre i złe kolumny. Zależało to od talentu i nakładów. Cudownie może grac papierowy wysokotonowy, jak i jakaś szalona technologia.
Zdecydowana większość: szerokopasmowców, wysokosprawnych kolumn pod stare lampy, kolumn wielodrożnych jest zwyczajnie do dupy, Ale są też przecież z jednej strony Western Electric, czy Klangilmy, a z drugiej trochę ciekawych wielodrożnych monitorów studyjnych.
Rozpatrywać należy osobno kilka przedziałów czasowych. A o każdym z nich można dużo napisać
 do 72-74. Najbardziej ukochany przez stawiających dynamikę na pierwszym miejscu okres wysokoefektywny. Miłośnicy współobecności + dynamiki (kosztem często analizy) to szerokopasmowcy z tego okresu
72-80 Okres wojny koncernów, tak gdzieś do 80-tego roku. Moim zdaniem najciekawszy, bo powstało wiele niesamowitych rzeczy. Nie liczyły się koszta- to my mamy stanąć pierwsi na księżycu. A ogólny szybki postęp techniczny dostarczył po raz pierwszy narzędzi i materiałów. Powoli spadająca efektywność na rzecz rosnącej analizy. Już nie 100dB, ale jeszcze z 93dB
80-90. Rozsądna aplikacja wielu pomysłów z czasów wojny. Z powolnym przesuwaniem środka ciężkości wyłącznie w stronę ekonomii, bo rynek został już zdobyty i podzielony. Pozostają typowe rozwiązania tanie, ale maksymalnie dobre. Zaniechanie konstrukcji znakomitych, ale drogich. Narastające oszczędzanie na sprawności, bo można już głośnik "przepchać" dużą mocą
Po 90r. Powolne staczanie się do dzisiejszego poziomu. Ogólna masówka. Rozwiązania typowe dla poprzednich okresów stają się, ze względu na koszta, fragmentem wyrafinowanego highendu










"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 07-01-2009, 14:54
">> stefanB, 2009-01-07 14:43:34"
To mi się podoba - wszystko do rzeczy i zgodnie z rzeczywistością .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 16:04
Berberys, 2009-01-07 14:21:11
"Ja tylko pamiętam wypowiedź Lutka, który chciał, by przedstawić mu współczesne kolumny w podobnym budżecie, które zagrają choćby na tym samym poziomie, co TRM... "

A ja pamiętam że napisał:
"no chyba, ze jakimś cudem pojawi się jakiś wybitny współczesny głośnik, przewyższający jakością dźwięku staruszki - w co trochę wątpię"

Stwierdził że nie ma obecnie lepszego głośnika. Nic tam o budżecie nie zauważyłem, to po pierwsze. Po drugie o jakim budżecie można mówić jeśli się kupuje antyk??? O budżecie na zakup szczątków ze śmietnika czy o budżecie na zakup z aukcji w Christie’s?





PS. A jeśli chodzi o koncentryki Tannoya to także najbardziej podbarwiające kolumny jakie słyszałem (to były te droższe wersje sprzed 20-15 lat). W tańszych wersjach od westminster tych z membranami z tworzywa przypominającego stare KEFy przy średnicy 16-20cm grało tragicznie. Koncentryczna tubka sumowała brzmienie z modulowaną tubą w postaci membrany niskotonowej. Wyciągnęli więc zakres średnio-niskotonowy i trąbki grały jakby mikrofon był przy ustniku.
Zresztą KEF też wtedy brzmiał jak Tannoy z zatkaną tubką (tak przynajmniej pamiętam go w odsłuchu z Luxmanem)...
Poza tym z faktu że Tannoy się zeszmacił i zaczął produkować jakąś taniochę w Chinach Lutek wyciągnął wniosek że nie ma teraz już lepszych głośników bo wszystko się popsuło i potaniało...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 16:56

>> Qubric_, 2009-01-07 14:11:13
Berberys, 2009-01-07 14:04:23
"Niestety ale właśnie tak stwierdzili i to kategorycznie że starocie grają lepiej od hi-endu. Cytował to trzy razy PawelXYZ i nie doczekał się odpowiedzi. To był dokładnie tekst Lutka, nie chce mi się szukać dokładnie tego zdania bo ten watek mnie aż tak bardzo nie interesuje."

XYZPawel dostal odpowiedz i to zaraz na pierwszej stronie tego watku, ale on tak zaprzatal sobie glowe parametrami, ze juz sie pogubil i widocznie nie interesowaly go odpowiedzi, skoro na drugiej stronie ponownie o to samo pytal.

Na pierwszej stronie zapytal:
 
">> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13
>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57
> no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku >staruszki - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy.

Jakaś gruba przesada, jednak jakiś postęp w tej dziedzinie jest. Nie wiem, co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!?
Jest jeszcze jedna rzecz: zużycie mechaniczne, po iluś tam latach to się jednak zużywa i parametry ma gorsze niż na początku. No chyba, że twierdzisz, że samochód z przebiegiem 500 tys. jest lepszy od nowego, dotartego :))
Ja rozumiem: miniona młodość, wspomnienia, ale bez przesady."

Ja udzielilem odpowiedzi nastepujacej:

 
"">> Lutek, 2009-01-01 16:41:37
>> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13
>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57
> no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku >staruszki - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy <

" Jakaś gruba przesada, jednak jakiś postęp w tej dziedzinie jest. Nie wiem, co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!? "

Wszystko...i to w kazdym aspekcie dzwieku - bez wyjatku !

" Jest jeszcze jedna rzecz: zużycie mechaniczne, po iluś tam latach to się jednak zużywa i parametry ma gorsze niż na początku....
Ja rozumiem: miniona młodość, wspomnienia, ale bez przesady. "

Zawieszenia w tych glosnikach nie sa wykonane z jakiejs pianki czy kauczuku, ktore po niezbyt dlugim czasie zaczna sie rozsypywac - szczegolnie pod wplywen dzialania swiatla .Widac, ze jest to tkanina nasaczona jakims preparatem. Moje glosniki nie sa az takie stare, bo maja dopiero okolo 30 lat - mowa o koaksjalach Tannoy Dual Concentric. Co powiesz w takim razie o jakosci zawieszen takich przetwornikach - Tannoy Dual Concentric - z lat 60-tych, 50-tych, a nawet 40-tych - w przypadku serii "Black" ?. Zreszta nie tylko Tannoy. Nie daje Ci do myslenia, ze parka takich 15-calowych z lat 50-tych, 60-tych schodzi po 5.000 - 10.000 USD ( widzialem w tym roku dwa razy sprzedane parki Silverow wlasnie po 10k USD), a nawet duzo wiecej - w przypadku najstarszej serii "Black" ? Czy osiagalyby takie ceny, jesli gralyby - powiedzmy - przecietnie ? Czy ktos oferowalby takie kwoty, gdyby byla obawa o zuzyte zawieszenia, czy tez, ze grozi im to w niedalekiej przyszlosci ?. Jestem przekonany, ze nawet te 50-cio letnie przezyja jeszcze ich wlascicieli..., to co dopiero moje "mlodzieniaszki":-) ""

I na ponizszy wpis rowniez odpowiedzialem.


"> XYZPawel, 2008-12-31 14:24:32
"No, nie mogę się zgodzić :) To jest jakiś audiofilski mit. Dla mnie celem jest kreacja rzeczywistości, jeśli to będzie, to będzie też muzyka."

Jesli aspekty dzwieku z tego glosnika porownujemy do aspektow muzyki na zywo - a ta chyba najbardziej kazdemu odpowiada - to tu mamy naprawde spore zludzenie takiej muzyki. Dzwiek otwarty, naturalny, muzycy - dzwieki obecne w pokoju, realizm przekazu, kontury, a co za tym idzie seperacja, rozdzielczosc zrodel taka, jak gdyby kazdy instrument brzmial oddzielnie z innego systemu. Bas dynamiczny, krotki, szybki, niedudniacy, niemonotonny, zachowana rownowaga tonalna Do tego piekna stereofonia, przestrzen. Glosnik nie gra zza koca, lub kilku kocy, nosowo, z wyraznym nalotem, jak ma to miejsce we wspolczesnych kolumnach. Do tego nie sadze, aby jakis wspolczesny tweeter potrafil odtworzyc taka gore, dac takie wyrafinowanie, szczegolowosc, spowodowac, ze wokale beda takie jakie sa z D.C. Goscilo juz u mnie kilka par wspolczesnych kolumn i to nie tanich. Np. takie AudioPhysic sa znane z tego, ze podobno ze wzgledu na swoja wysmuklosc (sa waskie) maja swietna stereofonie i przestrzen. Okazalo sie, ze ta ich waskosc i te opinie o wyjatkowosci tych przestrzennych aspektow niewiele maja wspolnego z rzeczywistoscia. Akurat w bezposrednim porownaniu, przy moich szerokich monitorach, te i wszystkie aspekty okazaly sie do tego stopnia slabiutkie, ze jeden z uczestnikow odsluchu po kilku pierwszych dzwiekach smiejac sie, trzymal sie za brzuch - pewnie aby nie dostac przepulkiny :-). Pozniej po dluzszym odsluchu jeszcze raz prosil o podpiecie A.P. bo zapragnal znow sie posmiac. Model AP nie nalezal do tanich. Zreszta tego modelu monitorow z D.C. sluchalo juz u mnie troche osob i reakcje na jakosc dzwieku zawsze takie same.

Pawel...
Co do moich glosnikow, to gdybys nie wiedzial z ktorego roku pochodza, to zapewne dalbys sie nabrac, gdybym powiedzial, ze kupilem nowe np. rok temu lub nawet niedawno.
Np. tak wygladaja membrany i zawieszenia w niedawno nabytych 15 calowych przetwornikach Tannoy DC..., identycznie - w tak samo wygladajacych - ale basowcach, a takze w pozostalych przetwornikach siedzacych w kolumnach. Przy czym w zawieszeniach nie widac jakis sladow wypracowania, caly czas zachowuja sztywnosc jakby byly nowe.""
I tu zamiescilem fotki. "

A Pawelek na nastepnej stronie znow pyta o to samo i na dodatek pisze - miedzy innymi:
" Nic, zero, null. Tylko kilka epitetów. "

Czy w mojej powyzszej odpowiedzi mozna znalezc choc jeden "epitet "

A oto ponowione to samo pytanie Pawla:

">> XYZPawel, 2009-01-03 12:36:19
>> szakunec, 2009-01-03 02:20:02

Przypomnę tylko dlaczego zabrałem głos w tym wątku:

>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57
> no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku >staruszki - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy.

Jakaś gruba przesada, jednak jakiś postęp w tej dziedzinie jest. Nie wiem, co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!?
============================================
Czy dostałem chociaż cień argumentu ?!? Nic, zero, null. Tylko kilka epitetów. "


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: gagacek w 07-01-2009, 17:19
Lutek, zostaw to! Nie ma z kim, nie ma po co..
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: macrob w 07-01-2009, 17:28
stefanB
A poropos tej efektywności, to nie zawsze było tak różowo. Tannoy na swoich HPD-kach dualkoncentrik, w zależności od modelu, różnie aplikował te głośniki. Ja gram na najtańszych i najmniejszych 10" HPD Tannoy Eaton. Mają 30-35 lat, oryginalne :-) zawieszenie) i efektywność rzędu 90-91 dB.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 17:50
Lutek, 2009-01-07 16:56:12

Lutek, jednak stwierdziłeś kategorycznie że niema obecnie lepiej brzmiącego głośnika (rozumiem że także współczesnego głośnika Tannoya). Zachwycając się czymś bezgranicznie trzeba jednak uważać na słowa żeby nie wychodziły z tego jedynie peany pochwalne bez logicznej podstawy. Jesli coś sie kategorycznie twierdzi trzeba to równie kategorycznie umieć uzasadnić, a nie tylko że ja, ciocia i wujek Lancaster słyszeli że najwspanialej na świecie gra.
Po pierwsze jako aksjomat przyjąłeś że najlepsze jest to co ty słyszysz że jest bardziej naturalne.
Po drugie nie sadzę żebyś był w stanie zweryfikować jakoś tak postawioną tezę o najlepszości w inny sposób niż tylko subiektywną opinią. I co dalej, będziesz robił badania statystyczne jakieś ilu ludziom się podoba brzmienie Tannoya a ilu się nie podoba???

Nie znam głośników z tego zestawu Tannoya. Ale gdybym na takiej samej zasadzie jak Ty miał oceniać brzmienie sądząc po głośnikach dualkoncentrik z tańszych zestawów, to Tannoye są koszmarkami brzmieniowymi podbarwiającymi trąbki, smyczki i wszystko co produkuje jakieś harmoniczne do częstotliwości kilkunastu tys.hz.  Ponieważ muzyka na nich nie brzmi naturalnie, co znaczy że wszystko inne jest lepsze od Tannoya... Czysty subiektywizm - ale taki sam jak Twój.

Irytujące jest to że na podstawie takiego subiektywizmu handlarze śmieciem zbudowali już rozległą teorię wyższości vintage nad wszystkim co obecnie gra.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 07-01-2009, 18:01
Qubric, miales transfuzję od Pawła ?
Ludzie proponuą Ci posluchac osobiście, bez dogmatów, bez zaożen....a wasciwie moze być z uprzedzeniami.
Weź swoje supertajne hipertechowe paczki i posluchajmy razem....to przynajmniej bedziemy wiedzieli o CZYM piszemy nawzajem.

Wrzuc listę zastosowanych przez ciebie przetwornikw na zaostrzenie apetytu :)
....kiedys pisaes ze grales na Vifach chyba ?
Od tamtego czasu postep poszedł w ierunku .... :)
Nie badx wieprz i napisz !:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 18:06
Ale po co mam słuchac wujku skoro wszyscy juz z ciocią razem stwierdziliście że to własnie jakieś tam 40 letnie Tannoye sa najlepsze i nawet skrzypeczki wam pituliły jak na zywo! Co co tu jest do weryfikowania?
Ja tak samo jak wy wiem co mi się podoba i to uważam za najabardziej naturalne, brzmiace jak na żywo.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 18:18
>Qubric
Napisalem rowniez - miedzy innymi - w tym watku przy okazji odpisywania na wpis "yoalosa-a:

"">> Lutek, 2009-01-04 22:07:55
>> yolaos, 2009-01-04 09:47:21
" Dlaczego nie mozecie uwierzyć na słowo Lutkowi skoro słuchał tyle róznych kolumn dla siebie i wybrał własnie te Tanoye, napewno wolełby waskie kolumienki o pieknej okleinie, zajmujace malutko miejsca, moze nawet monitorki, po co mu takie szafy na chacie? "

Waskie, wspolczesne podlogowki juz byly i mniejsze i wieksze - 3-drozne, a takze pare nie moich modeli bezposrednio porownywanych do T.DC
Masz racje..., w moich warunkach lokalowych - pok ok 22 m - wolalbym kolumny typowe - waskie - bo tak byloby eleganciej (jak dla mnie), obecne troche zaslaniaja itp. No ale chyba dla kazdego podstawowa sprawa, to jakosc dzwieku bo na tym przede wszystkim nam zalezy. Gdyby to chodzilo tylko o niewielkie roznice kosmetyczne - na plus dla T.DC - wynikajace z porownan, to pol biedy, ale jesli juz zaczynamy slyszec roznice kwalifikujace sie do miana przepasci..., no to wybaczcie.... A jezeli jeszcze do tego nie ma ani jednego aspektu dzwieku, ktory chociazby byl rowny temu z Tannoy...?

W TYM MIEJSCU UROCZYSCIE OSWIADCZAM, ZE JESLI KTOS PRZYWIEZIE DO MNIE TYPOWE, WSPOLCZESNE, WASKIE, ELEGANCKIE KOLUMNY (na poczatek wyznaczmy jakis pulap cenowy - no powiedzmy do okolo 20 kzl za nowe) I ZAGRAJA - NIE LEPIEJ, ALE - NA TYM SAMYM POZIOMIE - WE WSZYSTKICH ASPEKTACH DZWIEKU - CO OBECNIE POSIADANE TANNOY SUPER RED MONITOR NA 12 CALOWYM DC TO SPRZEDAJE DOTYCHCZASOWE STRARE KOLUMNY I GLOSNIKI TEGO PRODUCENTA I BEDE BARDZO WDZIECZNY TAKIEJ OSOBIE, BO WOLABYM WASKIE.  ""

Nie napisalem tu: "Za dowolna cene" , a stwiedzajac na poczatku watku:"... no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku staruszki ..."  bardziej mialem na mysli: "pojawi", w sensie jak cos o nim uslesze..., natkne sie na niego, poslucham itp., ale nie w sensie kosmicznej przewagi cenowej za jakies tam zupelnie chore pieniadze. Mowa jest w watku raczej o tym - i takie wnioski nalezy z wpisow wyciagnac - ze za jakosc dzwieku, jakie oferuja legendarne, uznane na swiecie glosniki - kolumny vintage, dzisiaj na pewno trzeba  zaplacic duuuuuu...zo wiecej pieniazkow - kilkakrotnie wiecej rowniez. Wszystko zalezy od tego, jakiego producenta, jaki model i za jaka cene kupimy vintage.
Byc moze, ze w porownaniu jakosci dzwieku z dzisiejszymi kolumnami, dla jednych starych modeli przelicznik cenowy w stosunku do wspolczesnych bedzie 1:1, dla innych 1:2, ale beda tez takie, ze nawet 1:10, jak to w swoim przykladzie podal wczesniej Vector i zapewniam ze on rowniez nie przesadzil.

W kazdym razie u mnie bezposrednio porownywane takie podlogowce do 20 kzl juz byly, a wczesbiej rowniez - poszukujac kolumn - sluchalem w okolicach tych i sporo wyzszych cen - za nowe oczywiscie.
Czy ja, za obecna wartosc wszystkich moich 3 par kolumn Tannoy-a i dwoch par 15 calowych TDC nie moglbym dzisiaj kupic wspolczesnych , waskich, eleganckich - na niby super przetwornikach - kolumn ...? No chyba polka cenowa bylaby juz odpowiednia. Ale co ja na to moge poradzic, jak one nie chca zagrac na takim poziomie jak te ktore posiadam - jak znajde takie wspolczesne, to pomyslimy...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 18:23
Ciekawe kolumny forumowicza tymek, z audiostereo.
Źródło: http://www.audiostereo.pl/Wasze_ustroje_3609.html

"Obudowa Karlson na Siemensach Alnico i 38 cm Carwin Vega"
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 07-01-2009, 18:27
Karlsonik :) mniam, mniam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 18:28
Lutek, 2009-01-07 18:18:04

Lutek, a czy za te wszystkie swoje Tannoye mógłbyś kupić współczesne Tannoye Wesminister albo JM Lab Grand Utopia?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 07-01-2009, 18:30
Qubric, no jak to po co ? (jajco:))
Podejrzewam ze masz lepsze paczki - rownież sam to stwierdzileś ....zaprezentuj swoje cacuszka :)

Ja jak do tej pory nie slyszalem niczego na klasycznych glośnikach co mogloby sie zbliżyć....bedzie miló mi zmienic zdanie.
A co tam.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 18:30
no własni elutek, ni episzesz że za dowolna cenę ale piszesz że najlepsze ... ot taki subiektywizm.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 07-01-2009, 18:35
Qubric, w westminsterach z tego co kojarze siedzą bardzo podobne do Lutkowych glośniki
Kiedys słuchalem chyba własnie Westminsterów na 15 calowym coaxie wielkie podogowe pudła ale srednio mi sie podobay - takie misiowate granie....choć wciagające i realistyczne.
Byc moze taki "strój" jest kwestią strojenia zwrotnicy i obudowy.
W kazdym razie SRM jak dla mnie sa bardzo OK, a większe paczki nie robily na mnie jakiegoś powalajacego wrażenia.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 18:37
>> Qubric_, 2009-01-07 18:28:22
"Lutek, 2009-01-07 18:18:04

Lutek, a czy za te wszystkie swoje Tannoye mógłbyś kupić współczesne Tannoye Wesminister albo JM Lab Grand Utopia? "

Na te modele by zabraklo. Ale mam nadzieje, ze zrozumiales moj powyzszy wpis.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 18:42
>> Qubric_, 2009-01-07 18:30:20
no własni elutek, ni episzesz że za dowolna cenę ale piszesz że najlepsze ... ot taki subiektywizm

Czytaj ze zrozumieniam ! Pokaz mi - przecytuj - gdzie napislem powyzej ze najlepsze. No nie dopowiadaj od siebie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 18:53
lancaster, 2009-01-07 18:35:48

Pewnie jedno i drugie, bo Westministery sięgają bardzo nisko a gwizdek jest mały w porównaniu z wooferem.

Ale mniejsze wersje Tannoyów dualkoncentrik na plastikowych głośnikach w obudowach zamkniętych grały nienaturalnie - taki trochę nieselektywny bas połączony z wyciągnięta wyższą średnicą.



PS. No własnie Lutek o to chodzi, że nie powiedziałeś ale powiedziałeś... To tak jak ten kto mówi "nie będę mówił na ciebie żeś kłamca" właśnie to mówi czego nie mówi.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 18:54
>> gagacek, 2009-01-07 17:19:14

Zgadza sie.
Ale jak sie czyta takie wpisy oparte nie niczym -  tylko teoretyzowanie bez zadnego praktycznego obiektywizmu - to trzeba je prostowac, bo bez tego czytajacy to nowi czy szukajacy czegos dla siebie, mogliby zostac wprowadzeni w powazny blad i byc moze nawet nigdy nie  posluchaliby tego co nalezy - juz w w zwiazku  z negatywnym nastawieniem - i dalej by przewracali we wspolczesnych wynalazkach, wciaz nie osiagajac zadowolenia z dzwieku na dluzej.

rowniez pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 07-01-2009, 19:03
no dobra panowie to ile należy wydać na takie ala Lutkowe kolumny?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 19:21
W tym wypadku trudno oceniać, zależy jak to kto potraktuje. Ceny nowszych hi-endów Tannoya można sprawdzić na allegro. Od 6,5tys. za nieoryginalne Styrlingi, 11tys. za Super Gold Monitor, do 35tys.za Westministery. Jakby nie patrzeć duża utrata wartości ale nadal nie mało.
Wiec im dłużej trwa ten watek tym bardziej Lutek zbliża się do możliwości nabycia za cenę swoich, porządnie grającego sprzętu współczesnego.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 19:38
No i cisza zapadła grobowa po przedstwieniu cen za vintydze... jakby ktos zaczął przeczuwac powód założenia tego watku (LOL)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 07-01-2009, 19:47
celny strzał! bravo Qubric! :)

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 07-01-2009, 19:48
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=515707955
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 07-01-2009, 19:48
...tyle że ten wątek został założony 11 marca :))

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 19:53
>> XYZPawel, 2009-01-07 19:47:59

Paweł. Jak ci idzie czytanie muzyki z zapisu nutowego ? Robiłeś ślepe testy ? :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:07
>> XYZPawel, 2009-01-07 20:03:24
równie słabo jak Tobie czytanie pisma po polsku, daj do przeczytania tamten mój tekst komuś kto umie czytać, może Twój dziadek ?

No to mamy jakieś wspólne cechy. U mnie czytanie u ciebie logika :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: __kot__ w 07-01-2009, 20:09
>> Qubric_, 2009-01-07 19:38:05
>No i cisza zapadła grobowa po przedstwieniu cen za vintydze... jakby ktos zaczął przeczuwac powód założenia tego watku (LOL)

Taa rzeczywiście LOL - każdy zainteresowany wie ile Lutkowe Tannoye kosztują...

A właściwie do czego przypiąć ten Twój wpis ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:10
Pawle. Zapytam ciebie jako znawcę tematu.

Czy dobrze brzmi logo audiohobby.pl ? Co sądzisz o brzmieniu tego loga ? :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cocor2007 w 07-01-2009, 20:12
>> yolaos, 2009-01-07 19:48:22
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=515707955

6500 to nie jest jakaś powalająca suma. Lutek, dużo gość zdziera czy to uczciwa oferta?

Na drugim foto współczesna konstrukcja a la stare szafy, ktos słyszał te Visatony Monitor MKIII?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 20:12
>> yolaos, 2009-01-07 19:03:53
no dobra panowie to ile należy wydać na takie ala Lutkowe kolumny?

http://cgi.ebay.de/TANNOY-SUPER-GOLD-MONITOR-SGM-12X-LOUDSPEAKERS-LEGEND_W0QQitemZ350111968197QQcmdZViewItemQQptZDE_Lautsprecher_Martin?hash=item350111968197&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318

To nie sa akurat Super Red Monitor 12X, a Super Gold Monitor 12X. Sa okolo 5 lat mlodsze. Maja inaczej rozwiazana regulacje zmiany charakterystyki - kolki wkladane w otwory zamiast przelacznikow. Glosnik  jest ten sam i wymiary identyczne - w zasadzie spodziewam sie takiego samego dzwieku. Kiedys - jesienia - wystawili identyczne i dokladnie za te sama kwote zostaly sprzedane.
Widze, ze posluguja sie ta sama fotka, bo w prawej kolumnie widac jakgdyby brakowalo lewego gornego rogu.
Ale to nie jest tanio i przy wytrwalosci - czesto trzeba polowac kilka miesiecy na ten model - mozna taniej (z mniejszymi latwiej - pokazuja sie czesciej). Trzeba uwazac tylko przy wyliczeniach z jakiego kraju. Bo jak ze Stanow czy Szwajcarii, to od salkowitej, lacznej kwoty za kolumny i kosztu przesylki dolicza 22% VAT i do tego jeszcze clo. Za wieksze paczki koszty przesylki bywaja spore.
No i oczywiscie zapewne cena zalezec bedzie od stanu kolumn.

Moje 3 pary kolumn, to: dwie  SRM 12X i jedna para w malych obudowach - Little Red Monitor 12B

Jako ciekawostke podam, ze np. dla jednego  forumowicza, goszczacego kiedys  na odsluchu u mnie - jak sie wyrazil - cena 10-12 kzl, w stosunku do tego jak graja, jest cena smieszna, bo coz dzisiaj za dzwiek mozna za to kupic ?  
Ja kupilem taniej...




Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:22
>> XYZPawel, 2009-01-07 20:16:50
Brawo co za fantastyczny przykład logiki w Twoim wydaniu :)) Czy ja pisałem o brzmieniu logo AH ?!?

To przecież Twoja logika ! Nie poznajesz ?
Ocenianie dźwięku w oparciu o tekst napisany przez AŁ-torytety :-)
I tak dobrze, że jest to Linkwitz a nie Jozwa Maryn :-)))


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Lutek w 07-01-2009, 20:27
>> XYZPawel, 2009-01-07 19:47:59
>> Lutek, 2009-01-07 16:56:12
" Takie to są argumenty... To są Twoje wierzenia i przekonania, NIC więcej. Ja prosiłem o argumenty techniczne, w końcu rozmawiamy o technice, a nie o ideach, czy muzyce. Ale widzę, że Wam się to ostro miesza... "

A wiesz co ja Ciebie powiem drogi Pawelku?

A idz Ty ze swoimi argumentami technicznymi juz spac...

Daj mi juz spokoj i - prosze - nie pisz do mnie wiecej.
Ja juz naprawde nie mam do Ciebie sil i zdrowia.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:31
>> Lutek, 2009-01-07 20:27:12

Ty się Lutek nie denerwuj tylko może narysuj Pawłowi jak grają Twoje kolumny.
Paweł już tak ma, że słucha oczami. :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 07-01-2009, 20:38
Chłopaki zobaczcie. Ten człowiek z allegro nie boi sie porównać starych gównianych sab z hi-endem.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:46
>> Zdzislav, 2009-01-07 20:38:29

Gdzieś już to widziałem ale to zestawienie to chyba jakiś ...mezalians !
Te zielone, stare Saby przecież nie mogą dobrze grać szczególnie w porównaniu z tymi high-endami;-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: yolaos w 07-01-2009, 20:47
No , mi tam podoba sie to pudło na stoliczku ze srebrnymi gałami....
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 07-01-2009, 20:50
ocor2007, 2009-01-07 20:12:09
"6500 to nie jest jakaś powalająca suma. Na drugim foto współczesna konstrukcja a la stare szafy, ktos słyszał te Visatony Monitor MKIII?"

Może i nie powalająca ale napisał, że swoje kupił taniej. Więc watek rozwija się w sprzyjającym kierunku. Teraz tylko sprzedać drożej i będzie mógł kupić np. Visaton Monitor 890 ;)

Ja je słyszałem niestety w niekorzystnych warunkach na Audio Show. Można z tym dźwiękiem obcować długo. . Potrafią grac głośno bez krzykliwości. Jak na tubowce wcale mi nie przeszkadzały, chociaż ja preferuję brzmienie bardziej rozdzielcze, dźwięczniejsze i bez podbarwień tubowych. Ale te monitory (sa w kicie) także są warte rozważenia. Nie tak selektywne ale jak to tubowce grają barwą i szybkością takim jakby niewysilonym dźwiekiem, a selektywność jest zmniejszona jakby przez bardzo lekki niemal niezauwazalny szum. Ogólnie do dużej głosności i wypasionych wzmacniaczy, do dużych pomieszczeń... Tak przynajmniej ja je odebrałem.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 07-01-2009, 20:53
 >> Gustaw, 2009-01-07 20:46:32
>> Zdzislav, 2009-01-07 20:38:29

Gdzieś już to widziałem ale to zestawienie to chyba jakiś ...mezalians !
Te zielone, stare Saby przecież nie mogą dobrze grać szczególnie w porównaniu z tymi high-endami;-)

Czy grają dobrze, czy źle trudno powiedzieć, ale sam fakt, że ktoś pokwapił się na porównanie daje do myślenia.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 20:53
>> Qubric_, 2009-01-07 20:50:34
>selektywność jest zmniejszona jakby przez bardzo lekki niemal niezauwazalny szum.

o w mordę! ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 20:57
>> XYZPawel, 2009-01-07 19:47:59
>Na oko. Świetny argument. Niektóre stare zabytkowe samochody też wyglądają jakby co z fabryki wyjechały :))))
>Tylko, że trzeba je na lawecie wozić...

Tak poza tematem, widziałem kiedyś stłuczkę jakiegoś grata z super wypasionym nowym autkiem. Stłuczka, po której stary grat zjechał na pobocze o własnych siłach, a nowa wypasiona bryka jak się zatrzymała na środku skrzyżowania, tak trzeba było ją z niego ściągać... Trochę elektroniki, która przy pierwszej lepszej okazji się psuje i pozamiatane.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 20:58
>> XYZPawel, 2009-01-07 20:56:52
>Gustaw, powiedz co płynie kablem głośnikowym ? Czysty strumień dźwięku ? ;)

Panowie zaczyna się, zaraz będzie dejavu ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 20:58
>> Zdzislav, 2009-01-07 20:53:44
Czy grają dobrze, czy źle trudno powiedzieć, ale sam fakt, że ktoś pokwapił się na porównanie daje do myślenia.

Ja jestem z natury bardzo podejrzliwy przy tego typu fotkach. Wygląda mi to na zdjęcie z allegro, mówiące "patrzcie grają tak jak te high-endy". Cóż, może i faktycznie tak grają :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 07-01-2009, 20:59
nie, to gówniany altec - sekcja niskotonowa do sab
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 21:01
a ja myślałem że peerlees z orionów w wersji xxxl ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 21:03
Zdzislav podaj link.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 21:05
>> XYZPawel, 2009-01-07 20:56:52
Gustaw, powiedz co płynie kablem głośnikowym ? Czysty strumień dźwięku ? ;)

Płynie prund. Prund dyslektyczny. Zgadłem ? :-)

Teraz ja zapytam. Co sądzisz o brzmieniu tych kolumn ?
Powinieneś wiedzieć bo obrazek jest wystarczająco wyraźny :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 21:08
Gustaw no bez jaj, ta zagadka jest zbyt trudna - nie ma napisane jakie głośniki zostały użyte, gdyby było to wymienione mielibyśmy pełną informację do oceny, jeszcze tylko wyszukanie parametrów technicznych i możemy zagłębić się w ocenę brzmienia ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 21:10
Gustaw jeszcze coś - na stronie Linkwitza szukałeś? Nie ma żadnych info na ich temat?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 07-01-2009, 21:10
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=676835

link do aukcji tego Pana z allegro. Mam nadzieje ze nie będzie miał mi za złe :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 07-01-2009, 21:11
>> szwagiero, 2009-01-07 21:08:39
Gustaw no bez jaj, ta zagadka jest zbyt trudna - nie ma napisane jakie głośniki zostały użyte

Zaprawdę powiadam ci uwierz w Pawła. Takie szczegóły jak opisy głośników nie są Pawłowi absolutnie do niczego potrzebne. :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 07-01-2009, 21:12
aukcje ktore pokazujecie na allegro to ciagle te same od roku conajmniej
facet z linku powyzej non stop handluje podstarzałym hiendem i zawsze duzo chce kasy
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 07-01-2009, 21:14
westy za 35kzł juz ktos wziął jakis czas temu i znow wrociły do tego samego sprzedawcy czyli sie nie zakochał
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 07-01-2009, 21:16
chłopaki Pawel robi to unplugged ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 07-01-2009, 23:22
Karlsony to całkiem ciekawa konstrukcja, chociaż z sabami pewnie mogła by się sprawdzić. Tu wersja 12\'\'. Problem jest to że zazwyczaj po 200 Hz ma dwie duże dziury w paśmie i powinno się ją uciąć na 200-250 Hz. Więc raczej bezpośrednie połączenie z jakąś tubka się tu nie uda, natomiast saba albo visaton powinny sobie poradzić. Podobno bas ma z nich rewelacyjne uderzenie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 07-01-2009, 23:59
Fajna buda z otworem stratnym i pozbyciem się fal stojących, na suba do 150Hz +-2dB całkiem nieźle

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 08-01-2009, 00:00
A  dla 15" była robiona obudowa?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: tymek w 08-01-2009, 08:11
Do 15 cali obudowa jest minimalnie inna, opierałem się na tych projektach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 08-01-2009, 15:51
http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=Witort
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 08-01-2009, 15:54
http://www.allegro.pl/item524153019_glosniki_i_zespoly_glosnikowe_witort.html
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 08-01-2009, 15:57
>stefanB
A to żaluzja żeby konstruktorzy staroci się dokształcili czy uczestnicy dyskusji ? ;)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 08-01-2009, 17:53
Dzięki Stefan, żem se wciągnął jedną knige:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 08-01-2009, 19:09
Tą najlepszą tego autora:)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 08-01-2009, 22:33
Qubric atakuje w innych wątkach :)

A teraz trochę logiki.
Jakie są powody ataku? Agresja. Co powoduje agresje - strach.

Qubricku czego sie boisz? Nie bój sie i wklej foty Twoich niesamowitych kolumn.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 13:15

 
Circulair Isophase Tweeter AD 0160 i AD 0161
 produkcji chyba Valvo, choć powszechnie kojarzony z Philipsem, który był właścicielem Valvo(?)
Ok. 92dB, i pasmo podziału już od 1500Hz. Bardzo atrakcyjny dzwięk.
Głośnik używany w wielu prestiżowych konstrukcjach z epoki. Od grubych anglików, przez Resteka i B&O, do masy tanich europejskich kolumn.
Były dwie wersje: podstawowa AD 0160 i bardziej audiofilska AD 0161.
Ludzie tego nie znają, więc można kupić za grosze na allegro jako głośnik od jakiegoś Philipsa, czy innego wynalazku. Warto spróbować. za swoją cenę zaskoczy na pewno.






\\"A to żaluzja żeby konstruktorzy staroci się dokształcili czy uczestnicy dyskusji \\"

eee  zara tam żaluzja.  Podstawowa biblioteczka każdego vintydza.

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 13:18
nie chcą mi sie wkleić zdjęcia
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 13:21
.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 13:27
1969r. pierwsze wersje, pasmo do 22kHz
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 09-01-2009, 13:56
Znam ten głośnik z allegro. Dosyć często sie pokazuje. Po 20 zł widywałem za parę. Można go znaleźć w kolumnach philipsa z tamtych lat dosłownie za pare zł. Stefan, czy ten głośnik znajdował sie też w aktywnych philipsach z MFB? Bo mi sie wydaje że też tam siedział.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 14:39
Tak były w MFB Philipsa i Resteka. Te bardziej wyrafinowane konstrukcje miały ten ulepszony AD 0161
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 09-01-2009, 14:45
Tak, w MFB siedział AD 0160.
Znane były też AD 0163, stosowane także w dużych konstrukcjach, m.in. w B&O i kolumnach McIntosha. Były w dwóch wersjach - obie miałem kiedyś w beovoxach. Z żółtą, zdaje się polipropylenową kopułką i czarne z kopułką tekstylną. Te drugie zdecydowanie bardziej mi się podobały, choć jak dla mnie, oba to początek "złej drogi"... ))

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 15:10
Jeżeli dobrze pamiętam 160 i 161 miały kopułkę poliwinylową
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 09-01-2009, 15:17
No właśnie, jakoś takoś...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 09-01-2009, 15:22
Philips naprodukował wiele głośników wysokotonowych, o symbolu zaczynającym się od AD
Ja  pisałem o firmowym patencie Philipsa - głośnikach  ISOPHASE.
Były Ribbon Isophase i Circulair Isophase. Zdajsie jeszcze jeden wysokotonowiec, którego symbolu nie pamiętam też jest Isophase
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 09-01-2009, 15:43
Z tego co ja zauważyłem, philips oznaczał, jeśli nie wszystkie, to większość głośników symbolem AD.  Możliwe, że to ich fabryczny skrót przetwornika elektroakustycznego?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-01-2009, 23:24
Kilka ładnych i mniej ładnych mebli: sansui sp-20000, altec 9862, i kilka VOT\'ów
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-01-2009, 23:33
I tylko 20 lat wstecz, Philips z MFB
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: a_men w 15-01-2009, 08:23
Pierwowzory moich dech:
&feature=channel_page

"Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona."
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 15-01-2009, 09:26
Sądząc po dżwieku z filmiku  to milusio to gra i akustyka remizy strażackiej jakoś nie zaszkodziła Wharfedalom (to chyba ich najlepszy okres produkcyjny). Dla głosu puszczanego z radia były te kolumienki korzystne, bez naparzania basem ale czy ten dżwięk miał być taki? sądzę że raczej nie, tutaj postawiono na filozofii bezstresowego odbioru-taka prezentacja może się podobać
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 15-01-2009, 09:40
=> Bacek, 2009-01-14 23:33:43
Te Philipsy miałem kiedyś na oku ale tak sobie szukałem po necie i w poważnych pomiarach wyszło że jednak te niskie harmoniczne na niskotonowcu były trochę naciągane pomiary pokazały coś innego ,co nie znaczy że grały żle .Słuchałem ich lata temu w Instytucie Kultury Francuskiej wtedy na Jana w Krakowie i robiły na mnie bardzo dobre wrażenie.W sumie szkoda że odeszli od tego rozwiązania (nie były wtedy drogie w porównaniu do innych głośników dających tej samej wysokości dżwięk)
MFB w użyciu z dzisiejszymi mocnymi wzmacniaczami w klasie D mogły by pokazać że w końcu ten bas faktycznie do końca jest pod kontrolą :)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 17-01-2009, 23:34
Kiedyś trafiałem w necie na zdjęcia z fajnych salonów ze sprzętem vintage. Miód dla oczu. Znacie może jakieś tego typu miejsca w Europie? Jakieś "second handy", komisy, coś w tym stylu...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 18-01-2009, 01:59
http://www.allegro.pl/item531369666_sansui_sp_5500x_klasyk.html
szkoda, ze tak zajechane... W ładnym stanie z tymi maskownicami wyglądają super.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-01-2009, 10:57
Sambor,

Kotoś gdzieś mówił że oni mają jakiś komis w Berlinie

http://stores.ebay.pl/RetroAudio-BERLIN-Klang-der-Zeit
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 18-01-2009, 11:54
>> second_edition, 2009-01-18 01:59:15
Szkoda tych Sansui licytować serce 15" pękniete one już nie zagrają, może tylko na dawcę ?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 18-01-2009, 13:27
jak bym licytował to tylko takie w stanie idealnym, ale może model mniejsze! raffael, "miałeś" mi napisac co nieco, którymi sansui się zainteresować:) Napisz czy o rozmiar mniejsze zagrają w takich 18 metrach kwadratowych:)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: second_edition w 18-01-2009, 13:27
przepraszam, za przekręcenie nicka:) miało być Rafaell
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 16:15
>> Bacek, 2009-01-18 10:57:04
Kotoś gdzieś mówił że oni mają jakiś komis w Berlinie
http://stores.ebay.pl/RetroAudio-BERLIN-Klang-der-Zeit

Dzięki. No fakt, mają, ale malutki coś...  I kolumn żadnych...
Kurcze, pamiętam zdjęcia pomieszczeń wypełnionych wręcz starymi kolumnami. Duże szafy, małe szafy, szafeczki... ) To było zdaje się gdzieś w Anglii...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 18-01-2009, 16:39
bigearsaudio.uk
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-01-2009, 17:42
Sabor

Aktulanie nie mają kolumn ale często Tannoye i Altec\'i się tam trafiają, insze graty też.



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 17:47
?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 17:48
>> Bacek, 2009-01-18 17:42:35
Aktulanie nie mają kolumn ale często Tannoye i Altec\'i się tam trafiają, insze graty też

Ok.

A to pytanie było do Arka...


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 18-01-2009, 18:20
pewnie myslicie o drugim sklepie audio w Berlinie
nawet Polak podany jako kontakt
tam było kilka Tannoy
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 18-01-2009, 18:25
http://stores.ebay.de/RetroAudio-BERLIN-Klang-der-Zeit_Lautsprecher_W0QQcolZ4QQdirZ1QQfsubZ12655680QQftidZ2QQtZkm
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: cir w 18-01-2009, 18:26
:)) sklep ten sam ale inna oferta
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 18:39
Już lepiej  Ładne rzeczy. Ceny nie... :(
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 18:40
W czymś takim chciałbym się znaleźć...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 18:40
Kurcze, zdjęcia nie wsadziłem...

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-01-2009, 18:44
cir,

Właśnie o to mi chodziło.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 18-01-2009, 18:52
>> Sabor, 2009-01-18 18:40:10
>W czymś takim chciałbym się znaleźć... :)

Ale to u Nippońców-kiedy lecisz ;)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 18:57
Żyję nadzieją, że są takie miejsca gdzieś bliżej... :(
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 18-01-2009, 19:31
Gdybyś był muzułmaninem to po śmierci trafiłbyś do takiego raju z hurysami i wszystkim dostatkiem jaki sam sobie wybierzesz. Także do raju głośnikowego.
Pozostanie ci tylko skoczyć z dachu wysokiego budynku, by jak najszybciej tam dotrzeć.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 19:32
Tak tak qubriczku, przytul sie do swojego misia i wypłacz mu się w futerko...
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 18-01-2009, 20:23
Wolałbym zobaczyć jak pierdolniesz w glebę z wysoka. Byłoby zabawnie.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 20:50
Qubric... Jesteś idiotą?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 18-01-2009, 20:59
Kto rozpowszechnia takie insynuacje? Twój lekarz???

Mówi ci tak żebyś się nie czuł samotny.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 18-01-2009, 21:11
...ale jatka.......kto zaczął?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Sabor w 18-01-2009, 21:44
Fajniusio... Też kiedyś takie będę miał
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: jacekg w 18-01-2009, 23:42
 Witam , jestem posiadaczem monitorow aktywnych Klain Hummel OY , zastanawiam sie na ile zestarzala sie w nich elektronika  , maja moze ze...30-35 lat , czy jest sens wymieniac kondensatory ( duze pojemnosci fm. Frako) , same glosniki sa w idealnym stanie  , pzdr




Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 21-01-2009, 07:35
Gdzies na AS ktoś pisał ze mierzył kondy tej firmy i po upływie chyba 30 lat miały idealną pojemność a nawet trochę większą.

U mnie jeden wylał - 47uF/50v.

właśnie znalazłem fotki ciekawych pioneerów.
Wie ktoś coś o nich?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 21-01-2009, 07:36
wkleje jeszcze fajne zdjęcie :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 21-01-2009, 07:42
http://www.allegro.pl/item535220173_12_monitor_red_in_lancaster_corner_box.html

Lancaster, nie pogardziłbyś takimi lancasterami?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: neomammut w 16-03-2009, 15:31
Kolumny JVC SP 33 WE = sluchal ktos kiedys?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 11:40
Zebrałem się wczoraj i przeczytałem ten wątek, bo miałem spore zaległości.
Uff - sporo mnie ominęło. :)
Nie chce już mi się, ale byłoby ciekawe sprawdzić statystyki - kto się najwięcej udzielał. Intuicja mi podpowiada, że wynik mógłby być ciekawy :)))

A na temat...
Dlaczego tu nie ma serii Heritage Klipscha?


Klipschorn - legenda i jeden z najstarszych modeli (bodajże pierwsza konstrukcja PW Klipscha - pierwszy udany prototyp praktycznie identyczny z wersją produkowaną jeśli chodzi o część basową to 1942 r. - przy użyciu narzędzi ręcznych). Produkowany do dziś

1. Klipschorn z lat 1950
2. Model z museum
3. P.W. Klipsch z modelem z plexi
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 11:48
Belle - o ile pamietam miała być następczynią La Scali, wprowadzona do produkcji w 1971 r. używana zarówno jako center oraz w samdzielny system do audio. Produkcję zakończono w 2006 r.
La Scala - przez miłośników uważana za lepszą od swego sarszego brata. wprowadzona do produkcji w 1963 r.

1. Belle w systemie stereo
2. Jako center do Klipschornów
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 11:50
Zdjęcia LaScali (powyższe to tylko Belle)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 12:15
Cornwall i Heresy - nie w pełni tubowe systemy, bo z "konwecjonalnym" basem, oba początkowo jako kolumny centralne, oba nadal bardzo cenione i produkowane
Cornwall - do produkcji wprowadzony w 1959 r., początkowo z pionowo ustawionymi tubami ("leżący" center), ale w szybkim czasie uruchomiono też produkcję z hornami poziomymi, do normalnego odsłuchu audio, produkowany do dziś
Heresy - produkcję rozpoczęto w 1957 r. pierwszy głośnik Klipscha, który nie wymagał ustawienia w rogu pomieszczenia

1. Cornwall - jednego z użytkowników forum :)
2. Heresy - też jedego z użytkowników forum w domu innego użytkownika forum (przeklejone z wątku o Klipschach), z tyłu Focale
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 12:19
Informacje o pozostałych vintagowych konstrukcjach Klipscha pozostawiam dla innych użytkowników.

Na frum jest np. kilku właścicieli Forte... :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 12:22
Jeszcze jedna fotka Hersy (v. II) przeklejona z wątku o Klipschach
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 13:05
Magus,
Wklej proszę jakieś porządne, duże zdjęcie swoich "amerykańskich pralek".
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 13:06
Sorki, sorki. Już zauważyłem :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-03-2009, 13:26
Gustaw,

Tak a propo twoich zapędów kloniarskich. Cornwall jest całkiem spory, LaScala jest mniej więcej rozmiaru Cornwalla (ciut większa), Belle jest zdecydowanie szersze od LaScali a wyżej masz fotkę Belle pomiędzy KHornami.

Albo inaczej, gdzieś coś takiego widziałem ..... o

Lascala i KHorny
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 13:36
>> Bacek, 2009-03-18 13:26:57

Hmmmm........miejsce niby jest ale chyba jednak te KHorny są zbyt bydlaszcze.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 13:39
>> Gustaw, 2009-03-18 13:05:50
>Magus,
>Wklej proszę jakieś porządne, duże zdjęcie swoich "amerykańskich pralek".

Ale to jest duże!
Chcesz punktu odniesienia? Zdjęcie pokazujące pokój z meblami? To niestety nie teraz, najwcześniej w niedzielę
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 13:43
Gustaw,
Do tego czasu możesz poćwiczyć wyobraźnię :)
Heresy miałeś w domu. One mają 12" basowca, który zajmuje całą szerokość ścianki przedniej. Cornwall ma 15" basowca, a miejsca po bokach jest mnóstwo - patrz zdjecie.

Szerokość to bodajże 67 cm, a wysokość 90. Weź centymetr i przyłóż do swoich Focali
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:13
Bacek,
Piękne te egzemplarze

Ale cos mi nie pasuje z wymiarami. Klipsch podaje że La Scala jest trochę węższa od Cornwalli (niecałe 62 cm vs. 67 cm), a Klipschorn ma 79 cm. Więc jeśli Belle jest zdecydowanie szersze, to chyba te K-horny są jakieś rozdęte :)

Aczkolwiek przekonałem się boleśnie, ale i szczęśliwie, sam jak złudne są wyobrażenia rozmiarów - trzeba coś zobaczyć, najlepiej w docelowym pomieszczeniu, żeby wiedzieć jako to naprawdę jest wielkie.

P.S. Gustaw - najlepiej zrób sobie makietę z kartonu :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 14:22
>> magus, 2009-03-18 14:13:08
P.S. Gustaw - najlepiej zrób sobie makietę z kartonu :))

Bez obaw. Nie takie kloce lądują w normalnych pokojach. :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:24
Gustaw,
No właśnie, wiesz może jakie rozmiary mają te Westminstery?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-03-2009, 14:25
Na twojej fotce aż takiego kontrastu nie ma, Belle mają 76 cm szerokości.  A na mojej jest LaScala. Gustaw chciał by fullhorna. więc szerokość 62 (lascala) kontra 79 khorn to na żywo będzie całkiem dużo, szczególnie że na wysokości też trochę różnicy jest.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 14:29
>> magus, 2009-03-18 14:24:59
Gustaw,
No właśnie, wiesz może jakie rozmiary mają te Westminstery?

Nie wiem ale wysokość "na oko" to chyba z 1.60.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:31
Już mam: 1 m 40 cm wysokość i 1 m szerokość

Gustaw, no to jak jesteś w stanie zaakomodować Westminstery, to i z K-hornami nie bedzie problemu.

P.S. A jak już kombinujesz w tę stronę, to proponuję zainteresować się modelem Jubilee. To nie Heritage, ale za to bodajże ostatnia konstrukcja samego P.W. Klipscha. Oryginalnie przeznaczone są do kin, ale ludzie wstawiają je do domów (chyba nie są specjalnie większe od Klipschornów) i twierdzą że nie powrotu nawet do innych Klipschy. Średnica taka, że zwieracze puszczają :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 14:31
>> Bacek, 2009-03-18 14:25:24
Gustaw chciał by fullhorna.

No tak. Nie mam zamiaru przechodzić z jednego burczybasa na innego burczybasa. Sorry, Panowie :-)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:33
>> Gustaw, 2009-03-18 14:31:26
>> Bacek, 2009-03-18 14:25:24
>Gustaw chciał by fullhorna.

>No tak. Nie mam zamiaru przechodzić z jednego burczybasa na innego burczybasa. Sorry, Panowie :-)

Już odkładam na podróż! Jakiś przybliżony termin...? :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: konto_usuniete w 18-03-2009, 14:34
>> magus, 2009-03-18 14:31:03
A jak już kombinujesz w tę stronę,

Z tymi Hornami to kombinuję ale tak bardzo powolutku. Na razie mam inne priorytety co do kwestii wydawania mamony.
Wiem jednak, że następnym etapem modyfikacji systemu będzie zmiana kolumn i od pewnego czasu sonduję ten temat.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-03-2009, 14:40
>Gustaw
>Nie mam zamiaru przechodzić z jednego burczybasa na innego burczybasa. Sorry, Panowie :-)

Nie bluźnij tylko posłuchaj tych Cornwalli. Koło burczybasu to one nawet na statku który je przywiózł nie stały.

Mnie osobiście kusi Cornscalla. Ale to zajmie jeszcze dłużej niż Tobie
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:51
Bacek,
Ja bym się jednakowoż kiedyś pokusił o La Scale. Bas mają podobno mniejszy niż Cornwalle, ale ja fanatykiem nie jestem, za to jego jakość to... zupełnie inna jakość. No i średnica tyż... :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 18-03-2009, 14:53
P.S.
Ale pewnie też skończę na Cornscali. Bazę już mam i, tak jak rozmawialiśmy, wystarczy dokupić tubkę.....
I też będzie piknie! A przecież już jest :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 18-03-2009, 14:56
To też Cornscalla jest kompromisem pomiędzy LaScalą a Cornwallem. W zasadzie to brzydkie słowo. Posiadacze twierdzą że wybrano najlepsze cechy z obydwu modeli. Natomiast spotkałem całkiem sporo opinni że Cornwall brzmi lepiej niż Khorn (i lascala w domyśle).
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: neomammut w 21-03-2009, 21:00
Sluchajcie, czy sluchal ktos kiedykolwiek kolkumn BANG & OLUFSEN BeoVox RL 60 lub tez z tej serii, sa w dobrej cenie, kolumny bodajze z roku 1985 rok, w kazdym razie lata 80....
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 21-03-2009, 21:25
>Bazę już mam i, tak jak rozmawialiśmy, wystarczy dokupić tubkę.....

Nie do końca tak jak rozmawialiśmy. W aktualną budę ci to nie wjedzie bo ten horn ma 21 albo 24 cale głębokości. Chyba że jakiś inny nie klipschowy weźmiesz.


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 24-03-2009, 14:47
Spendor 150/1 - oryginalny sposób montażu woofera.

http://www.allegro.pl/item592222606_spendor_150_1_a_sa_3_monitor_jedyne_w_pl.html


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 26-04-2009, 10:33
http://cgi.ebay.com/ELECTRO-VOICE-PATRICIAN-CUSTOM-SPEAKERS-VERY-NICE_W0QQitemZ230338281094QQcmdZViewItemQQptZVintage_Electronics_R2?hash=item230338281094&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1234|66%3A2|65%3A12|39%3A1|240%3A1309|301%3A1|293%3A1|294%3A50

Piękne

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: magus w 26-04-2009, 11:37
Zdzisław,
Wreszcie zobaczyliśmy te legendarne "Stare szafy". Naprawdę piękne :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w 26-04-2009, 16:20

Dorzucę nieco tych vintage.Kolumny/głośniki:http://telefunken.te.funpic.de/jahrbuch3/Lautsprecher/
i reszta:http://telefunken.te.funpic.de/jahrbuch3/
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 26-04-2009, 19:49
Zdzislav - opróżnij skrzynkę, bo nie można się od Ciebie dobić :)

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: H.P. w 26-04-2009, 20:29
>> neomammut, 2009-03-21 21:00:36
Sluchajcie, czy sluchal ktos kiedykolwiek kolkumn BANG & OLUFSEN BeoVox RL 60 lub tez z tej serii, sa w dobrej cenie, kolumny bodajze z roku 1985 rok, w kazdym razie lata 80....

Polskie kolumny z tego okresu grały na tym samym poziomie a były tańsze. BANG & OLUFSEN to przede wszyskim  dziwny a nawet kontrowesyjny design za który to właśnie płaci sie grube pieniądze.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 26-04-2009, 20:33
Nie mów że B&O to to samo co altusy.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-04-2009, 21:19
Rzeczywiście nie to samo. B&O nie ma ŻADNYCH pretensji audiofilsich.
To wysokiej klasy design, cechy użytkowe, wykonawstwo(zwlaszcza obrobka aluminium)....i za to bardzo B&O cenie....nie pręza sie....B&O to styl zycia, tam nie chodzi o naj dxwiek czy obraz o czym niejednokrotnie miałem okazję sie przekonac.
I dla jasności - nie mam tego firmie wogóle za złe....sam bym sobie wstawił B&O....nie po to wprawdzie zeby zatopić sie w pięknie muzyki, ale dla chęci obcowania ze znakomicie wykonanymi przedmiotami użytkowymi.
Nie jestem przekonany czy np. kolumny z ponizszego zdjęcia porobiłyby Altusa....z tego co słuchałem to raczej watpliwe....ale nie o to tam chodzi.....i żaden problem przeciez.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: H.P. w 26-04-2009, 23:58
>> Streptococcus, 2009-04-26 20:33:49
Nie mów że B&O to to samo co altusy.

Oczywiście że nie wszyskie  B&O grają jak większość tanich kolumn, ale niektóre modele  to tylko kosztują i wyglądają(słuchałem i widziałem), no ale jak się z polskich kolumn zna tylko Altusy ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: intuos w 27-04-2009, 07:18
ja osobiscie slucham na czyms takim:
technics sb-7000, i jestem pod wrazeniem :)

http://www.thevintageknob.org/TECHNICS/SB7000/SB7000.html


Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 27-04-2009, 13:12
Tomek nie wiem jak te "pudła" (+reszta zabawek) przywieziesz (mam nadzieję niebawem) do mnie żeby skonfrontować je z Revoxami, ale nie masz wyjścia... :)))

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 27-04-2009, 13:52
>> szwagiero, 2009-04-27 13:12:53

Wstaw te revoxy które używasz

Rafaell



                     
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 27-04-2009, 21:27
Rafaell jak tylko wezmę z pracy lepszy aparat to pstryknę fotki i wkleję tutaj. Foty moich poprzednich Revox Forum B są tutaj: http://audiohobby.pl/topic/4/55/1#poczatek

Czasem żałuję, że je sprzedałem, bo brzmiały troszkę inaczej niż Plenumy... nie tyle lepiej, tylko miały troszkę mniej góry, była ona bardziej kremowa, co w przypadku niektórych nagrań było lepsze. No ale... trafiły już prawie rok temu do mam nadzieję szczęśliwego nabywcy, zresztą forumowicza z AS z... Krakowa :) Przyjechał po nie osobiście.

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 29-04-2009, 10:24
">> intuos, 2009-04-27 07:18:10"

Podziwiam i zazdroszczę ( ale to zdrowa zazdrość ) .

No i sami powiedzcie , fizyki nie oszukasz - ma być konkretna obudowa i duży basowy . A wtedy zagra !
 
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 29-04-2009, 10:25
No miałem zapytać , te ze zdjęcia to real ?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: intuos w 30-04-2009, 00:38
Moje obecnie sa w restauracji-salonie odnowy biologicznej :)))
takze jak tylko skoczny sie okres SPA :) to wkleje fotki , ale beda wygladaly dokladnie tak.
Dzwiek po krotce- nie meczacy, zupelnie oderwany od kolumn, w jakis sposob magiczny no i w koncu znalazlem kolumny ktore graja jak moje yh1000 :) znaczy sluchawki .
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: intuos w 30-04-2009, 00:39
Krzysiek jak tylko znajde czas to sie odzywam :)

pozdrawiam
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-05-2009, 12:33
Moje Plenum B również rozebrane :)

Kiepska jakość zdjęć, bo robione z telefonu komórkowego (Samsung Omnia).

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-05-2009, 12:33
ciąg dalszy...

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 04-05-2009, 12:33
ostatnie

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: JeckyllAndHyde w 04-05-2009, 19:12
Niedawno natknalem sie na kolumny malo znanej firmy Advent - nie kupilem bo byl to najmniejszy model, a cena i stan pozostawialy troche do zyczenia. Ogolnie jednak firma godna polecenia, tu fotka ich flagowca i link do stronki z info o firmie.
http://www.davidreaton.com/Advent.htm
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 14-05-2009, 10:13
Witam

Proszę o pomoc, wczoraj znajomy kupił bardzo okazyjnie kolumny Pioneer S-710. Sprzęcik prezentuje się świetnie i czuć jego ukryty potencjał. Niestety na jego wzmacniaczu jakby się dusiły, coś w tym dźwięku nie pasuje. Wzmacniacz to Pioneer A-337. Czy ktoś miał już wcześniej do czynienia z tymi kolumnami i mógłby mu w tej kwestii pomóc/doradzić. Chodzi o dobór odpowiedniego wzmacniacza na którym mogłyby rozwinąć skrzydła. Największy problem stanowi reprodukcja niskich tonów, głośniki buczą i charczą jakby chciały a nie mogły :) Jak już sami się domyślamy częściowo jest to wina złej akustyki pomieszczenia lecz sam wzmacniacz też wydaje się nie wyrabiać. Najlepiej gdyby istniała jakaś niedroga alternatywa (za kolumny zapłacił jedynie 430zł :)). Dodatkowo przydałyby nam się jakiekolwiek informacje o tych kolumnach(z czym najlepiej grają etc.), z tego co udało nam się wyszukać to prawdopodobnie mogą być stare monitory pasywne dalekiego pola.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 14-05-2009, 10:15
I jeszcze fotka :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 14-05-2009, 10:17
To ja bym proponował podpiąć je pod jakiś wzmak o dużym zapasie mocy dla samego sprawdzenia, czy grają OK.

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 14-05-2009, 10:35
Tzn wydaje mi się, że ten wzmacniacz ma wystarczającą moc, nawet na sporym wychyleniu gałki głośniki nie pierdzą, a głośność jest taka, że ściany się rozstępują :) Chodziło mi bardziej o to, że w szczególności bas jest taki bez życia, dudniący(jak subwoofer w polonezie :))
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: w 23-05-2009, 17:24

Wszystkei te vintage wygladaja altusowato..
________________________________________
0 0 1 1 1 0 1 1 1 0 0 0 1 1 1 0 1 0 0 0 1 0 0 1 0 0
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Zdzislav w 24-05-2009, 11:55
a jak są te pionki ustawione? Warto zapewnić im dużo miejsca. Pomieszczenie min 20m2, podstawki o wysokości ok 40cm, no i oczywiście 1m od tylnej ściany i z 0,5m od bocznych. Pokoik najlepiej pozbawiony pogłosu (jakaś adaptacja akustyczna, albo geste umeblowanie). Czym lepsza elektronika tym lepiej.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 24-05-2009, 21:54
Ok już wszystko wyjaśnione :) Podłączyliśmy te pionki do starego Marantza PM 25 i dostały takiego kopa, że kapcie spadały :) Okazuje się, że z mało którym wzmacniaczem one chcą się prawidłowo zgrać i często wychodzi tak, że grają bez dynamiki, bas jest wręcz "kluchowaty" i  średnica i góra jakby za mgłą i wcale nie chodzi o brak mocy tylko raczej jakości. Po sprawdzeniu kilku modeli Sony i AKAI ten Marantz wypadł najlepiej i zdecydowanie pozwolił im się bardziej popisać. Kolega planuje zakup jakiegoś lampowca więc będzie pewnie jeszcze lepiej ale już z tym Marantz\'em brzmią bardzo dobrze :) Pomieszczenia oczywiście też wymagają odpowiedniego(przy aktualnym ustawieniu przestrzeń w brzmieniu jest praktycznie żadna) ale z tym kolega będzie już musiał sobie jakoś poradzić..
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: a_men w 03-06-2009, 14:12
Cabasse Dinghy 222. Bardzo mi się podobają. Mają w sobie coś z Rehdeko:)_
http://cgi.ebay.pl/EXCELLENTES-ENCEINTES-CABASSE-VINTAGE-DINGHY-222-96DB_W0QQitemZ260394669929QQcmdZViewItemQQptZFR_LC_TV_Son_Home_Cinema_HiFi_Enceintes?hash=item3ca0bb5769&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1399%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318%7C301%3A1%7C293%3A1%7C294%3A50
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: marcow w 03-11-2009, 11:58
Założyłem wątek "Klocki z myszką" dlatego chciałbym zwrocić Wam na niego uwagę.
Nie chodzi o jakiś konkurencję sam lubię klasyczne urządzenia HI-FI i organizuję w styczniu zlot
miłośników klasycznego sprzętu.Może to uratuje jakieś fajne klasyki i przekona fanów kina domowego że,
istnieje i istniało jeszcze coś poza tym.
Sam jestem właścicielem monobloków Quad 50E z przed ponad 40lat i jestem pełen podziwu jaki wspaniały
dzwięk one oferują.
Myslę że, wieju z Was ma nie tylko wspaniałe kolumny ale i jeszcze jakieś inne cudenka.
Proszę napiszcie o nich na wątku " Klocki z myszką" lub do mnie bezpośrednio na p.w.jeżeli macie jakieś uwagi.
Przy okazji "Zlotu oldtimerów HI-FI chcę zorbanizować giełdę części zamiennych, głośników, lamp, głowic itp
marcow
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 03-11-2009, 13:58
Advent
Tę firmę założył Henry kloss, wielka legenda audio.
 Wizjoner, twórca najlepszych dokonań Acoustic Research, KLH, a póżniej właśnie  Advent. Stary Advent jest jak najbardziej godny uwagi








"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 04-11-2009, 10:08
Cabasse Dinghy 222

Od około 1,7kHz w tej kolumnie następuje ostry spadek efektywności
 (rzędu 5-7dB; a 10dB w stosunku do przedziału 100Hz- 1kHz).
96dB osiąga tylko w okolicy 150Hz.
Do 500Hz w porywach przekracza 90db.  Od 700Hz schodzi poniżej 85dB.
Na 50Hz ma 80dB. Przy 15kHz znowu 80dB
Wykres tej kolumny wygląda jakby na 2kHz został sklejony z dwóch połówek przesuniętych o 10dB.






"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 14-12-2009, 22:25
Jak by ktoś nie wiedział do czego nadają się stare paczki


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 22-12-2009, 16:12

..a właśnie bacek, wiesz na czym stoi ten pisarz?






"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-12-2009, 20:45
Podpowiadam


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-12-2009, 20:48
Zresztą sam twórca też lepszego zastosowania dla nich nie widział ;)

------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-12-2009, 21:07
Bo prawdziwi mężczyźni bawią sie tylko dużymi zabawkami.


(po bokach KHorn w środku Cornwall czyli lansowany drzewniej przez Klipscha układ stereo z głośnikiem centralnym)

------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-12-2009, 21:15
A można i szerzej pójść

Na boczki Jubilee (nie vintage) i jako centralny Belle (już jak najbardziej vintage)

------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 22-12-2009, 21:16
Fotki zabrakło
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 23-12-2009, 09:30
Zdjęcie z "Wodzem"...to przekonujący argument. Szacun

Przypomniało mi się stwierdzenie jednej z amerykańskich gazet audio z lat osiemdziesiątych. A propos rozmiaru właśnie
"Angielskie kolumny nadają się tylko do nagłaśniania kibla"




"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: stefanB w 23-12-2009, 09:57
"Bo prawdziwi mężczyźni bawią sie tylko dużymi zabawkami".


Ja bym powiedział tak: "Naprawdę prawdziwi mężczyźni bawią się dużymi zabawkami, które dobrze grają"?

bo wiele tych najbardziej modnych, vintageowych, dużych zabawek, to potrawy dla miłośników ostrych smaków.

Dres, beemwe i kij golfowy, czyli wysoka skuteczność, duże rozmiary i brak wyrafinowania







"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 23-12-2009, 09:59
Nie no oczywiście  z wodzem to żart. Ich nazwa wzięła się z tego właśnie że mimo złamania wielu przekonań wodza na temat rozmiaru i projektów kolumn nadal zachowują charakter grania dużych braci. Wódz stwierdził że taki projekt to herezja i tak już zostało.


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Bacek w 23-12-2009, 10:09
>bo wiele tych najbardziej modnych, vintageowych, dużych zabawek, to potrawy dla miłośników ostrych smaków.


Żeby życie miało smaczek raz Tannoyek raz Klipszaczek.
Czego wszystkim z okazji nadchodzących Świąt życzę.


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: T-Bolt w 23-12-2009, 11:11
(..)Angielskie kolumny nadają się tylko do nagłaśniania kibla(..)

gówno prawda
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: neomammut w 31-08-2010, 16:15
Witam!
A ja mam pytanie, Sony przez pewien czas robił kolumny z serii APM, czy może ma ktoś informację na temat technologii wykonania i jak to się ma do reszty towarzystwa? Mam właśnie takie (APM-117D) podłączone pod DA50ES i gra to wyśmienicie. Kolumny stoją dość blisko, ale same są malutkie, więc inaczej się tego słuchać nie da.
Pozdrawiam!
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Chruper w 31-08-2010, 22:21
Mam SONY APM-22ES i APM-007AV. Miałem też kiedyś jeszcze jeden model, ale już nie pomnę jaki. Zajebiste :). Sama konstrukcja głośników jest "niecodzienna" - wtedy to były czasy, trochę eksperymentowali, ech ... .
Z grubsza konstrukcję można podejrzeć na audio-heritage. Sama membrana to dwa perforowane płaty aluminium połączone szkieletem (grubość w zależności do powierzchni membrany rzędu kilku milimetrów, czyli chyba dosyć ciężkie). Napęd tradycyjny, cewkowy. Na przykład, w wersji bezkompromisowej, membranę głośnika niskośredniotonowego napędzało pięć cewek :) - zdjęcie poniżej. Moje małe marzenie to posiadanie APM-6M. W prostszych wersjach jedna cewka łączona była z membraną albo za pomocą czterech prętów (jak na schemacie poniżej), albo szkieletem (jak na zdjęciu poniżej).
Co do wykonania (jakości) i technologii (materiałów) to różnie. Przykładowo spotkałem się kiedyś z 33ES i w tych zestawach zawieszenie górne było ze skóry. Z drugiej strony moje 22ES składane były w Niemczech (głośniki to już made in Japan) i jakościowo skrzynki są beznadziejne - lichy paździerz oklejony plastikową okleiną - obudowa gra, dudni i moim zdaniem jest byt lekka do tych głośników, które swoje ważą i jak zaczną skakać przy większych głośnościach, to całość potrafi się przemieszczać na podstawkach. Dodatkowo jakość elementów zwrotnicy to jak z tamtych czasów to Niemców, czyli słabo. Sama wymiana kondów daje sporą różnicę. Za to same głośniki "palce lizać".
Jeszcze odnośnie wykonania, to przykładowo ustroje chroniące membranę wysokotonówki były wykonywane raczej z plastiku, ale też z metalu.  
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Chruper w 31-08-2010, 22:44
Odnośnie "grania".
Opiszę 22ES. Właśnie podłączyłem. Uwaga, należy wziąć poprawkę odnośnie przeszłego opisu, który stworzyłem tutaj w zakładce "klub SONY", gdyż wtedy wysokotonówka była w złej polaryzacji (rozrzedzało dźwięk i brak bazy stereo), ustalenie czego zajęło mi trochę czasu i wysiłków.
Głośniki bez problemu znikają, gdyby nie ta obudowa, to pewnie byłoby jeszcze lepiej. Mają spore możliwości dynamiczne (makro). Mikro, to tak sobie. W mikro dużo daje wymiana elementów zwrotnicy, dźwięk staje się lepiej separowany, dokładniejszy i dźwięczniejszy, perlisty. Barwa jako taka neutralna, nie ocieplają, ani nie rozjaśniają. Mam zestawy i na propylenach i na papierze, i z tych wsiech wydaje mi się najbardziej poprawna (choć i tak najbardziej leży mi papier :). Co ciekawe, odnośnie metalowych membran, to nie ma efektu metaliczności w dźwięku (raczej twardość), którą zauważałem przykładowo przy metalowych kopułkach od Peerlessa bądź na głośnikach Monitor Audio.
 
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: neomammut w 06-09-2010, 18:14
Dziękuję za odpowiedź, ja mam SS-G3, dopiero po wymianie kondensatorów zagrały w pełni. Mimo iż to entry level do serii G to boję się pomyśleć jak grają SS-G9 :) Swoją drogą mażą mi się 9`wiątki:)

Musimy się kiedyś umówić na odsłuch, na własnych uszach chciałbym ocenić. Oczywiście mój zestawik także czeka na niezależną opinię :)
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: mzawek w 30-09-2010, 17:50
Piękny wątek ;-)Szkoda że u nas w kraju taka posucha w sprawie kolumn vintage lub classic audio.Na allegro poza naprawdę małymi wyjatkami sam szrot  ze smietnika.Ja osobiscie poluję na modele goodmansa sprzed 1970 roku.
Obecnie tzw.krytycznych odsłuchów dokonuję na jednej kolumnie goodmans mezzo (w drugiej sparciał wysokotonowiec) hehe...jest cos w tym dzwieku ale trzeba sie przestawic mentalnie z nowoczesnych burczybasów.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Chruper w 06-10-2010, 18:15
Coś takiego się pojawiło na Allegro :). Tylko cena szalona.
http://allegro.pl/sony-apm-66es-kolumny-i1246230135.html
SONY APM 66-ES

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: gothi w 13-05-2020, 12:23
Czy w przypadku kolumn vintage z lat ok 70 tych są też takie dla których
można obecnie kupić  nowe przetworniki?
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2020, 15:54
Może to być problemem. Nawet jeżeli dany model kolumn jest ciągle produkowany (np. Klipsch Heresy) to przetworniki były różne.

Prędzej liczył bym na przetworniki regenerowane (lub zamienniki lecz nie oryginały) niż na nowe lub "New Old Stock".

W przypadku kolumn z przełomu lat 80-tych i 90-tych może być też ten sam problem, (np. wysokotonówki FOCAL-a TDx lub średniaki i woofery z polikewlaru)

Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: gothi w 13-05-2020, 19:32
Dziękuję za szybką odpowiedź. Gdyby przetworniki nadal były oferowane to zakup kolumn vintage tak uposażonych byłby mniej ryzykowny.  Być może lepiej zdecydować się na DIY wzorowane na tamtych latach o ile takie projekty są zaktualizowane na obecny rynek komponentów.
Tytuł: Kolumny VINTAGE
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-05-2020, 20:31
Myślę, że nie do końca warto ograniczać się tylko do głośników nowych. Stare głośniki potrafią być w bardzo dobrym stanie i mogą służyć długo. W swoich Heresy mam na basie papierowe oryginały z lat 80-tych i wyglądają bardzo OK.

Sensownym rozwiązaniem jest też kupno starych top-głośników, w dobrym stanie, i "obudowanie ich nowym projektem". Tak zrobił nasz kolega forumowy, Lutek, dodając inną obudowę do dual-koncentrycznych Tannoy-ów. Niestety trochę to kosztuje i trzeba poświęcić czas na upolowanie takich cacek ale zdecydowanie warto.