Audiohobby.pl

Klipsch

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
28-07-2015, 16:46
Z tego co słyszałem to u Ciebie z Cornwallami też było ciężko :).



witaj w klubie ;-)

walniesz lakier fortepianowy i będzie to najpiękniejszy mebel w domu

Odszedł 13.10.2016r.

lok

  • 433 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
28-07-2015, 21:23
Bacek piękne gratulacje


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mariusz_

  • 104 / 3387
  • Aktywny użytkownik
05-08-2015, 12:54
Po siedmiu latach z Forte czas na zmiany. W niedzielę w domu pojawiła się starsza siostra Forte, La Scala.

To czekamy na zmianę Avatara :-)

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
06-08-2015, 10:00
Zupełnie jak mój egzemplarz, tylko logo trochę inne :)
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

DBrasco

  • 3 / 3330
  • Nowy użytkownik
12-10-2015, 03:26
W kwietniu 2015 zakupiłem parke Klipsh RF 62 II  w ABT za cudowną cene 700$ jestem miło zaskoczony tym co potrafią  dedykowane są do muzyki tzw szybkiej z wyraźną sekcją rytmiczną http://images.klipsch.com/RF-62-Black-AngleII_635043087880600000.jpg
Frequency Response:  35Hz-24KHz ± 3dB 
SENSITIVITY:  97dB @ 2.83V / 1m 
POWER HANDLING:  125W RMS / 500W Peak 
NOMINAL IMPEDANCE:  8 Ohms compatible 
Low Frequency Driver:  Dual 6.5" (16.5cm) Cerametallic cone woofers 
HIGH FREQUENCY CROSSOVER:  1500Hz 
ENCLOSURE TYPE:  Bass-reflex via dual rear-firing ports 
INPUTS:  Dual binding posts / bi-wire / bi-amp 
HEIGHT:  40.2" (102cm) with feet 
WIDTH:  8.5" (21.6cm) 
DEPTH:  15.4" (39cm) with grille 
WEIGHT:  49.1lbs (22.3kg) 
FINISHES:  Black Ash woodgrain vinyl 
Built From:  2010 
Zespół gra w składzie : KlipshRF62 II , preamp Xindak XA 3250 power Rotel RB 980 BX

Gustaw

  • 3920 / 3525
  • Administrator
05-12-2016, 21:27
Tak. Dawno to nikt nie pisał ale to nie znaczy, że w temacie nic się nie dzieje.
Otóż od pewnego czasu stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszej wersji Klipsch Heresy. Nie było tu mowy o "braniu w  ciemno". Kolumny te pochodzą od mojego znajomego były już u mnie testowane i to z bardzo pozytywnym skutkiem.

Chciałbym się podzielić kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi tych kolumn. Może komuś się to przyda a może nie.

Po pierwsze primo. Dla przypomnienia do tej pory moimi podstawowymi były Focale C800 czyli JMLab Antea w postaci kitu. To na serio nie są złe kolumny ale...... teraz grają.... grają podłączone do kina domowego :)

Zostały niestety wyparte przez brzydsze, gorzej wykończone, starsze i tańsze kolumny. Słowem wjechało do pokoju coś o niższym współczynniku akceptacji przez żonę :)

I tak. Ostatnio moje systemy z racji prowadzonych prac remontowych domu przemieszczały się do różnych pomieszczeń o różnej kubaturze 4.2 x 5m x 2,7 i 4.2 x 5m x 2,1. Pomieszczenia te były typowo aczkolwiek różnie umeblowane. Wspominam o tym aby zasygnalizować fakt testów w różnych warunkach odsłuchowych. Dodam tylko, że są to warunki normalnego mieszkania a nie laboratoryjno-audiofilskie.

Jak grają Heresy? Szybko i bezpośrednio. Nie są to kolumny dla recenzenta audiofilskiego. Rozbierając pasmo na części bo można w zasadzie się doczepić do wszystkiego. Że bas nie schodzi bardzo nisko (o tym trochę póżniej),  że wysokie nie są
zróżnicowane, że średnica nie jest dogrzana, że tuba podbarwia itd. Wszystko to prawda. Problem polega na tym, że całościowo ujmując dźwięk Heresy można napisać, że to prawda ...gówno prawda :)

Robiłem sporo eksperymentów z ustawienie Heresy w pokoju i w zasadzie potwierdzają się te same spostrzeżenia niezależnie od pokoju w którym słuchałem tych kolumn.

Sprawa pierwsza. Krzywdę tym kolumnom robią te osoby, które ustawiają te kolumny na typowych podstawach, wychodząc z założenia, że silnie kierunkowe kolumny tubowe powinny mieć głośniki na wysokości głowy słuchacza. Jest to moim zdaniem błąd ponieważ to ustawienia zaburza równowagę tonalną tych kolumn. Heresy w takim ustawieniu zaczynają siać wysokimi, które dodatkowo zagłuszają średnicę. Do tego trzeba dodać a raczej odjąć kwestię basu. Mam na myśli to, że na stojakach Heresy mają zdecydowanie za mało basu a przez to znowu w tyłek dostaje średnica (tak, to nie błąd).
Jak więc moim zdaniem ustawiać Heresy? Moim zdaniem tak jak to przewidział Paul Klipsch. Bezpośrednio na ziemi lub na opcjonalnych podstawkach, które podnoszą front o ok 6 cm natomiast tył o 2 cm dając lekkie podniesienie przedniej ścianki w górę.

Nagle się okazuje, że Heresy, teoretycznie dające dźwiękiem po kolanach, stają się głośnikami zrównoważonymi. Nie dominuje w nich żadne pasmo. Kiedy trąbka ma przeciąć powietrze jak strzała to przecina. Kiedy wokal ma być ciepły, zmysłowy fizjologiczny... to jest taki. Scena? w niektórych nagraniach mała jak budka lęgowa dla ptaków, w innym nagraniu szeroka jak stodoła. Czasami 5 m za kolumnami czasami n.p. wokal słyszę 2 metry przed moim nosem.

Kiedyś czytałem, że Heresy mają zbyt mało basu. Dobre żarty. Owszem, ich bas nie jest tektoniczny ale świetnie kontrolowany i zróżnicowany, jednak absolutnie nie jest go za mało, szczególnie w pomieszczeniu o pow 22m.

Czyli mamy punkt 1. Moim zdaniem im niżej umieścimy Heresy tym lepiej.

Kwestia odległości od ścian bocznych i od ściany tylnej.
Robiłem eksperymenty zarówno z ustawieniem bezpośrednio w rogach pokoju, blisko ściany tylnej jak i z ustawieniem bardziej na środku pokoju w nieznacznym oddaleniu od ściany tylnej i metrowym od bocznej. Heresy ustawione w rogach mają zbyt podbity bas. Jest bardziej pneumatyczny niż muzyczny. Scena jest fajna ale bas psuje dużo. To samo kiedy Heresy stoją bliżej siebie i bardzo blisko ściany tylnej. Znowu pojawia się pneumatyczny bas. U mnie najlepiej sprawdziło się ustawienie metr od ścian bocznych i 0,5 m od ściany tylnej.

Podbarwienia/zniekształcenia tuby. Tak. Są. Przynajmniej ja to wyłapuję.
Przy wyższej średnicy, na bardzo małym zakresie częstotliwości, pojawia się "meszek" na dźwięku. Dodatkowa, niepożądana "informacja", której nie ma n.p. na Focalach.
To są sekundy, ułamki sekundy. Trzeba się jednak bardzo wsłuchać aby to wychwycić i tylko podczas odsłuchów mających na celu analizę a wręcz dowalanie się do dźwięku z tych kolumn. Przy normalnym słuchaniu tego się zwyczajnie nie słyszy.

Co się słyszy z Heresy? Niestety napiszę banał audiofilski. Słyszy się muzykę :) Emocje publiczności w sali koncertowej lub w klubie jazzowym. No kurczę .... nie wiem jak to opisać. .... te kolumny dobrze symulują prawdziwą muzykę. Jest świetna "wizualizacja" muzyków, dźwięków itp. Muszę jednak przyznać, że wokale a konkretnie ich symulacja, jest lepsza na Tannoyach naszego kol. Lutka. Przynajmniej tak je pamiętam.

Hmmm.... Heresy to najtańsze Klipsche. Kosztują w skali audiofilskiej żadne pieniądze. Dają bardzo dużo z siebie. Nie są to kolumny relaksacyjne jak Sonus Faber. Nie są to kolumny idealne ale ....mają to coś :)
To wszytko bez audiofilskich kolców, z założoną maskownicą, z terminalami gorszej jakości niż kostka w puszcze prądowej
w domowej sieci zasilania. Obudowa z kilku kawałków sklejki wykończona jak stara ławka w parku i to wszystko konstrukcja sprzed chyba 50 lat (moje egz. mają ok 30).

I co? I gra gitara :)
« Ostatnia zmiana: 05-12-2016, 22:15 wysłana przez Gustaw »

vector

  • 321 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2016, 11:26
Gustaw,

Podpisuje sie obiema rekami pod tym co napisales nt Heresy.
Dodam jeszcze dwa plusy:

Mianowicie, uzywane Heresy kosztuja miedzy 2 a 4 tys PLN (co najmniej od 15 lat)
Zawsze mozna wiec te kolumny sprzedac praktycznie nic nie tracąc. To w swiecie audio nieliczny wyjatek....:-)

Heresy mają tez bardzo duzą odpornosc na uszkodzenia i praktycznie nie ma znaczenia czy maja 30 czy 40 lat....

Moim zdaniem uzywane Heresy to chyba najlepszy "best sound for 1$" jaki znam w audio. 

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

Gustaw

  • 3920 / 3525
  • Administrator
06-12-2016, 13:01
Jako ciekawostkę podam, że obecnie do kupienia są w Polsce Cornwalle za rozsądne pieniądze (5,5 kzł). Optycznie wyglądają również rozsądnie. Przyznam, że bardzo poważnie się nad nimi zastanawiałem ale odpuściłem temat bo bas z tych kolumn może być u mnie problemem a możliwość wcześniejszego odsłuchu u mnie jest raczej mało prawdopodobna. Dodatkowo nie mam już miejsca na kolejne kolumny :) Sądzę, że Heresy + akustyka mojego pomieszczenia są chyba optymalnym rozwiązaniem, przynajmniej na jakiś czas.

Dodam jeszcze, że moje głośnikowe Synergistic Research wyleciały z systemu (do kupienia jakby ktoś reflektował) i zostały zastąpione srebrnymi drucikami DIY.

« Ostatnia zmiana: 06-12-2016, 13:06 wysłana przez Gustaw »

fakamada

  • 1066 / 5608
  • Ekspert
06-12-2016, 21:49
W Cornwallach zatykasz port BR i masz po problemie z akustyką.

Gustaw

  • 3920 / 3525
  • Administrator
07-12-2016, 09:15
W Cornwallach zatykasz port BR i masz po problemie z akustyką.

Gdyby problemy z akustyką dało się niwelować tylko zatykaniem otworów bass-reflex to byłoby pięknie.
Słuchałem Cornwalli u ś.p. Magusa w normalnym pomieszczeniu i było O.K. ale u mnie jest dosyć upierdliwie i Heresy ze swoją ilością basu wpisują się w ten pokój bardzo dobrze. Tak czy inaczej hamuję z "gonieniem króliczka" i skupiam się na słuchaniu muzyki i to po dłuższej przerwie :)
« Ostatnia zmiana: 07-12-2016, 09:23 wysłana przez Gustaw »

Mariusz_

  • 104 / 3387
  • Aktywny użytkownik
07-12-2016, 11:24
Też kiedyś miałem. A potem miałem jeszcze Heresy na sterydach - Tangenty 400. Te same przetworniki tylko w skrzynce BR.
Fajnie się tego słuchało, potwierdzam.
Co do basu to złośliwi mówią, że Paul Klipsch robiąc Heresy optymalizował nie szybkość basu, tylko koszty. I że wielkość Heresy jest pochodną najlepszego rozkroju płyt ze sklejką :-)

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
07-12-2016, 14:11
Dawno mnie tu nie było.

Klipsch nie był geniuszem dla tego że robił najlepsze głośniki na świecie ale że robił bardzo dobre i w rozsądnych cenach. Więc jak na parę Heresy potrzeba było jednego arkusza sklejki to tylko kapelusze z głów. W dzisiejszych czasach księgowi wymyślają lepsze potworki.


Gustaw nie cieniuj tylko bierz Cornwalle. Twoje Focale są bardziej basowe niż Conrwalle kiedykolwiek mogły by być więc za dużo basu raczej też nie będziesz miał.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

lok

  • 433 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
09-12-2016, 10:53
Gustaw z tym że są brzydkie bardzo przesadziłeś..:)

Gustaw

  • 3920 / 3525
  • Administrator
09-12-2016, 15:05
Gustaw z tym że są brzydkie bardzo przesadziłeś..:)

Nie są brzydkie w skali bezwzględnej ale w porównaniu do Focali są brzydsze :-)

P.S. Lok, Spójrz na te terminale. To nie ma najmniejszych szans aby dobrze grać ;-)))))))
« Ostatnia zmiana: 09-12-2016, 21:17 wysłana przez Gustaw »

Ahmed

  • 88 / 3483
  • Użytkownik
10-12-2016, 15:22
Gdybym miał wybierać kolumny na dżihad wybrałbym Klipsche.
Tak jak Hitler, który słuchając Wagnera postanowił zaatakować Polskę.

Korzystając z okazji chciałbym zapytać właścicieli La Scali i jednocześnie właścicieli kotów o potencjalne problemy dotyczące współistnienia tych dwóch gatunków.

Czy te koty nie wchodzą wam do LaScali przez ten otwór basowy?
« Ostatnia zmiana: 10-12-2016, 15:33 wysłana przez Ahmed »