Samodzielnie wypolerowałem już, jak dotąd, 6 głowic magnetofonowych (nie liczę głowic "treningowych"). Jedna amorficzna, jedna Sendust a reszta permalloy (w tym 2 w walkmanie). Wszystkie miały mniejsze lub większe ślady zużycia - wytarcie/uskok wyczuwalne pod paznokciem lub dołki a la naparstek. Głowice były od 2head a tylko jedna z 3head (do tego polerowałem tylko część nagrywajacą, bo odtwarzająca była zupełnie ok (amorficzna)). Ale niedługo się chyba przymierzę do całej 3head bo mam kandydata z widocznym sporym wytarciem).
Żadnej z nich nie pogorszyłem, w zasadzie to każda się poprawiła. Za każdym razem uzyskiwałem idealną lustrzaną powierzchnię jak nowa głowica.