Audiohobby.pl

Nakamichi LX-5

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:04
Płytkę z silnikiem trzymają 4 śrubki, z czego jedna (ta z podkładką metalową) jest dłuższa.
Fot. 4 pokazuje lokalizację śrubek.

Po wykręceniu zrzucamy płytkę z silnikiem na bok. Warto dodać, że aby wymienić pasek główny wystarczy te 4 śrubki odkręcić na mechanizmie zamontowanym w decku, płytkę lekko odchylić i hyc, pasek wymieniony (dzięki Wojtek za podpowiedź w tej sprawie :D).
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:07
Rozbieramy dalej...czyli wyciągamy koła zamachowe capstanów.
Fot. 4 przy okazji pokazuje sposób prowadzenia paska od licznika...choć nie da się chyba schrzanić jego założenia ;D.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:11
Przed odkręceniem kolejnych 6 śrubek mocujących środkową płytę, należy "odpiąć" 3 sprężynki (fot. 1-3).
W tym celu polecam zakup Nakamichi Special Tool #03732155 (fot. 4), o dziwo łatwo dostępne w każdym papierniczym, a będzie on nieocenioną pomocą również przy montażu.

Po odpięciu sprężynek odkręcamy 6 śrubek, wcześniej wspomnianych, ale uwaga jedna znów jest dłuższa, znowu ta z podkładką (fot. 5).
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:15
Następnie możemy "rozłożyć" kanapkę jak na fot. 1-2. Polecam za bardzo nie majtać tą blachą, na której zostały sprężynki, chyba że zamierzamy demontować absolutnie wszystko z drugiej strony (mostek z głowicami, elementy podnoszące mostek itp). Generalnie, jak sobie ładnie leży tak jak na fot. 1, to mamy dostęp do wszystkiego co chcemy przesmarować, wyczyścić itp.

Kolejnym etapem rozbiórki jest zdjęcie szpulek, w celu wyczyszczenia i nasmarowania osi (fot. 3-5). Uwaga! Obie szpulki się różnią, pod lewą jest więcej elementów, których kolejność montażu przedstawia fot. 5.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:19
Wymieniam gumę na idlerze, więc kolejnym etapem jest zdjęcie dziada, którego trzyma jeden mały e-clip. Poprawną kolejność elementów przedstawia fot. 3. Przy składaniu należy zwrócić uwagę na orientację sprężyny. Od jednej strony sprężyna ma płaski element, który "wchodzi" w odpowiednie miejsce (takie widełki) w kółku idlera.

Fot. 4-5 stary idler - lewo, nowy idler - prawo. Mój idler zakupiłem z USA (Dynamic Technology Group) - ich idler do BX-300 sprawuje się znajomicie, co przekonało mnie na zakup również do LX-5. Idler jest mięciutki, wymiarami pasuje elegancko, kosztuje mało, a przesyłka przychodzi szybko i jest tania - tak informacyjnie, bo może ktoś będzie zainteresowany.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2021, 08:56 wysłana przez PhantomLord »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:34
Teraz czyścimy wszystko co jest dostępne ze starych olejów i smarów oraz przed złożeniem dajemy nowe smarowidła.

Kolorem Zielonym zaznaczyłem miejsca, które zostały potraktowane olejem (konkretny rodzaj oleju do łożysk capstanów itp Wojtek podawał w dziale serwis, ja używam Valvoline Fork Oil 10W, który ma własciwą gęstość itp). Pamiętajmy, że nie chodzi o to, żeby zalać te miejsca litrami oleju! Zwłaszcza w sąsiedztwie sprzęgieł filcowych jak np. na osi idlera. Chodzi o kapeczkę oleju na osie, a dwie kapki do łożysk capstanów (od obu stron mechanizmu, bo na zdjęciu zaznaczyłem tylko tylne łożyska).

Kolorem Czerwonym zaznaczyłem miejsca, które traktujemy smarem (w moim przypadku litowy, Orlen Lite EP-2...chyba). Koła zębate smarowałem całe, małą ilością smaru...nie chciało mi się zaznaczać wszystkich zębów na zdjęciu ;).

Jeśli jakieś miejsca pominąłem lub pomieszałem, poproszę bardziej doświadczonych kolegów o sprostowanie lub dodanie info.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2021, 09:05 wysłana przez PhantomLord »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

PhantomLord

  • 420 / 2484
  • Zaawansowany użytkownik
10-11-2021, 08:44
Składamy teraz wszystko "do kupy". Pamiętajmy, żeby potencjometr od lokalizacji funkcji, a w zasadzie jego widełki weszły w odpowiednie miejsce na drugiej płycie - na fotografiach zaznaczone kolorem niebieskim. Tak samo ramie od hamulca szpulek - kolor fioletowy.

Podczas skręcania mechanizmu pamiętajmy, że praktycznie każda śrubka wkręca się w plastik. Należy zwrócić uwagę, żeby wkręcać je "po starych śladach", żeby nie przegwintować elementów plastikowych. Śruby prawidłowo usytuowane wkręcają się bardzo lekko, można praktycznie całą wkręcić palcami, a dopiero pod koniec dokręcić (z umiarem, bo pamiętajmy że wkręcamy w plastik) śrubokrętem.

Po złożeniu i skręceniu wyciągamy nasz Nakamichi Special Tool #03732155 i zakładamy sprężynki (fot. 3-4), jak również zakładamy pasek łączący silnik funkcyjny z kołem funkcyjnym (fot. 5). Mówiłem, że inwestycja w przyrząd przyda się przy składaniu ;).

Pozostałe kroki są odwrotnością demontażu, więc nie będę się powtarzał. Jeszcze raz nadmienię, że należy zwracać uwagę na długości śrub, a zwłaszcza ich lokalizację, a także prawidłowe prowadzenie kabli przez przepusty - żeby nic nam potem nie obcierało czy blokowało.

Przed zamontowaniem mechanizmu możemy jeszcze dać kapkę oleju na osie łap od rolek, które się czasem zapiekają, co ewidentnie pozwoli im lepiej pracować. Moje rolki pracowały prawidłowo, lekko i bez oporów, więc nie widziałem potrzeby ich demontażu, czyszczenia i smarowania na nowo. "Odepchnąłem" tylko lekko ramiona rolek w stronę mechanizmu i dałem kapkę oleju.

Generalnie jak na pierwsze moje podejście do tego mechanizmu to szczerze powiem, że jest on bardzo wdzięczny i wygodny do serwisu. Poprzedni właściciel/serwisant ułamał jeden z trzpieni mocujących mechanizm do budy decka, więc w międzyczasie skleiłem ten element dwuskładnikowym jakimś klejem Pattex Epoxy Repair 5 min. Trzyma ładnie, więc nie kombinowałem dalej.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2021, 08:47 wysłana przez PhantomLord »
Analogowa Grupa Wywrotowa. Mateusz

chorazy3

  • 1692 / 1809
  • Ekspert
10-11-2021, 13:00
Poprzedni właściciel/serwisant ułamał jeden z trzpieni mocujących mechanizm do budy decka

One łamią się najczęściej w trakcie transportu. U mnie zlamany był lewy dolny.

Fajna i przydatna fotorelacja i bardzo szczegółowe opisy.

Bo pamięć jest bardzo ulotna... Zwłaszcza jak się naprawia kilka decków na raz. I miesiąc czeka na części.
« Ostatnia zmiana: 10-11-2021, 13:03 wysłana przez chorazy3 »
Paweł

AUDIOTONE

  • 9891 / 6045
  • Moderator Globalny
10-11-2021, 22:57
Mateuszu dziękuję za bardzo szczegółowy opis demontażu mechaniki okraszony pysznymi fotami :)
Ja przeczytałem wszystko. Jeszcze raz dziękuję.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

AUDIOTONE

  • 9891 / 6045
  • Moderator Globalny
11-11-2021, 20:23
A mi przygrywa skończona już piątka ;)
Zrobiłem dziś jeszcze test zapisu muzyki i jest dobrze. Żadnych niepokojących oznak nie zaobserwowałem. Ale pograć sobie musi kilka dni na luzie. I uczynię w weekend jakieś wideo z muzyczką.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

AUDIOTONE

  • 9891 / 6045
  • Moderator Globalny
12-11-2021, 20:20
Nagrałem takie tam....

Miko Mission - "Two For Love".



Diana Krall -"Like Someone In Love".



Moim zdaniem dobrze brzęczy ;)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Hammer

  • 4869 / 2506
  • Ekspert
12-11-2021, 20:26
Ech.....Wy to macie zajęcie i szczęście......

nano

  • 9079 / 5198
  • Ekspert
16-11-2021, 12:22
dzieki swietne  fotki  itd  swietne
rycze   swietne

artekk

  • 1699 / 6092
  • Ekspert
16-11-2021, 20:53
Mateusz, odwaliłeś niezły tutorial dla bawiących się z Classiciem :) Super robota, nic dodać, nic ująć.
Analogowa Grupa Wywrotowa. Arturo

Tmarecki

  • 120 / 1336
  • Aktywny użytkownik
10-03-2023, 10:16
Witam. Mam zapytanie odnośnie LX-5. Zastanawiam się nad kupnem tego decka. Jestem wstępnie dogadany z gościem, który go posiada. Deck jest do serwisu. Cena dobra. Czy ktoś orientuje się co może mu dolegać na podstawie opisu: "Sprzedam - to co na zdjęciu - znany kolekcjonerom magnetofon marki NAKAMICHI LX 5. Magnetofon włącza się, lecz nie zawsze działa odtwarzanie. Jak to zazwyczaj bywa w tego typu sprzęcie konieczna  wymiana pasków. Po próbie włączenia kasety z mechanizmu dochodzi delikatne "tyrkotanie".  Czasem kaseta zaskakuje wtedy odtwarza poprawnie. Odtwarzanie jest również nie równomierne. Raz słychać obydwa kanały idealnie, raz jeden ciszej. Magnetofon nie był naprawiany, nie był grzebany. Wymaga fachowego serwisu" Rozmawiałem z Mateuszem (PhantomLord) i radził abym wysłał też zapytanie na grupie co też czynię. Poprosiłem sprzedającego o zdjęcie głowic i wysłał mi takie (zdjęcia poniżej). Warto się nim interesować? Wiem, że trzeba zainwestować w serwis, wymianę kondensatorów itp. Tylko czy stan na podstawie opisu jest do ogarnięcia? Będę odbierał go osobiście. Na co powinienem zwrócić uwagę. Proszę o pomoc i dziękuję.