Dziękuję za żywe zainteresowanie moim problemem. Gdyby nie ono, to nie miałbym z kim konsultować swoich wątpliwości i spostrzeżeń i rozwiązanie pewnie przyszłoby znacznie później.
Dziękuję za tłumaczenie serwisówki. Mi akurat nie jest ono potrzebne, ale komuś w przyszłości może się przydać.
Wyciek oleju widać na zdjęciu, które tu załączam. Nie jest zielony ani gęsty. Obstawiałbym ciągle, że to towot.
Sprzęgło filcowe to ważna sprawa. Zamierzam je oczywiście wyczyścić, a mechanizm rozłożyć i przesmarować. Smar silikonowy do plastików mam, ale towotu i białego smaru litowego już nie. Dlatego się jeszcze za to rozkładanie nie zabrałem. Może uda mi się je dziś kupić, wtedy sprawa ruszy.
Obejrzę też jeszcze raz w kątowym świetle głowicę. W prostopadłym wygląda jak nówka sztuka.
Wszystkie głowice mają jeszcze fabryczny lakier na wkrętach. Rolkę prawą kiedyś wymieniłem bez zdejmowania jej zespołu z osi. Czyli jedynie zmiana lewej rolki będzie mieć wpływ na tor prowadzenia.
Ostatnio regulowałem tak, by jej dokładaniu do wałka taśma nie zawijała się po brzegach prowadnicy przy rolce.
Myślę, że jeszcze uważnie muszę sprawdzić czy nie podwija się na prowadnicach głowicy. Póki co, mimo lupy, nie byłem w stanie dostrzec by tak było.
Na lewej rolce chciałbym zobaczyć od frontu mikrougięcie gumy dociskanej przez wałek, jak na prawej. Jednak go nie ma. Nie ma też takiej szczeliny jaka była na poprzedniej rolce.
Z drugiej strony siła docisku jest po tej stronie mniejsza i wysokość gumy też, więc może się aż tak nie poddaje i to może być ok.
Wydrukowałem sobie końcówkę do wagi kuchennej, zamiast jej łyżki. Teoretycznie mogę pomierzyć siły docisku rolek. W praktyce jest trudniej, bo pomiar cyfrowy jest zbyt często odświeżany i ciężko wyłapać konkretną wartość. Wydaje się jednak, że dociski są zgodne z podanymi w serwisówce.