Magnetofon był tylko ożywiony i tak zostało, bez pełnego serwisu. Wiec nie było dokładnie sprawdzone każde potencjalne miejsce które może wywołać podobna usterkę. I tak w dalszym ciągu jest w kolejce do pełnego serwisu. Jak go reanimowałem i przywróciłem do życia to wymieniłem konda w zasilaczu, o tym wspominałem chyba że trzeba będzie zrobić pełny recap, wtedy będę mieć pewność że jest ok. A obecnie to tylko gdybanie, co jest przyczyną. Ale pewne jest że usterkę zlokalizuje i napisze o tym co było przyczyna takiego zachowania.